Skocz do zawartości

Rosja atakuje Ukrainę. Czy to już pełnoskalowa wojna, czy jeszcze niewielkie działania militarne by coś ugrać?


Rekomendowane odpowiedzi

41 minut temu, Obliteraror napisał:

A cóż innego niż hurraoptymizm mógłby wydalić ten organ Sakiewicza ;) ? No Dubaj Europy, po prostu.

 

Przyszłym mocarstwem w Europie śr-wsch będzie Ukraina Panowie, po wojnie zostanie odbudowana, doinwestowana, zostanie jej mnóstwo sprzętu w tym sporo naszego itd. Nie miejcie złudzeń. Oni też to wiedzą, bo dzielili kto jaką częśc Ukr ma odbudować i to tłumaczy częściowo postawę np w ostatnich dniach

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cała Polska kocha Ukraińców? "Są już sondaże tak złe, że nie zostały opublikowane"

 
"Pod wpływem wojny, inflacji, kryzysu energetycznego ludzie dużo mocniej obawiają się o swoją pozycję społeczną. "Mogę wszystko stracić". Klasę średnią i klasę ludową mocno połączyła obawa, że jacyś inni odbiorą im miejsce w kolejce do szpitala czy żłobka - z socjologiem Przemysławem Sadurą rozmawia Grzegorz Sroczyński."
 
 
Tylko cytuje artykuł, żeby się tutaj nikt nie pieklił...
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Kespert napisał:

Masło, cholesterol, zatkane tętnice... to dla waszego zdrowia, towarzysze.

Medykamenty cyk Walenty.

Z tym choresterolem to tak nie szarżuj, pełni on funkcje smaru w organizmie.

Zły cholesterol to tak..najbardziej zapycha ten z margaryny i oleji palmowych.....Ale ludki wpierdalajooo jak małpy kit bo niby jest git.

Widziałem takowy oleum jak się traspornooł w cysternie z za oceanum....no curwa WINCYJ margarynum* NIE TKNE.

 

* gluty, smarki, jebało zgniliznom, rozwarstwienie......maooo tego, po NIBY FILTRACJI reszta zawartości szła do pasz.....czyli tak czy siak wpierdolimy to ze schaboszczakiem.

:)

 

    

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Obliteraror said:

No Dubaj Europy, po prostu

Bardziej chodziło mi o decyzję dyslokacji Patriotów (USA military hi-tech). Bo tego Niemcy nie zrobili ani dobrowolnie, ani samodzielnie.

 

Przy okazji - zauważyłeś, jak potężna jest Polska? W 1989r. odzyskaliśmy "niepodległość" - i żadnego z państw, które wtedy z nami sąsiadowały, już nie ma na mapach :)

 

43 minutes ago, Tornado said:

Z tym choresterolem to tak nie szarżuj, pełni on funkcje smaru w organizmie.

Medialnie niestety, pełni ostatnio funkcję smaru tłumaczącego tzw. "naglicę".

Ziemniaczki z masełkiem czy omastą - mniam, historia narodu się kłania, pokolenia przodków lubią to. A margaryna? Pfuj...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, spacemarine said:

 

Przyszłym mocarstwem w Europie śr-wsch będzie Ukraina Panowie, po wojnie zostanie odbudowana, doinwestowana, zostanie jej mnóstwo sprzętu w tym sporo naszego itd. Nie miejcie złudzeń. Oni też to wiedzą, bo dzielili kto jaką częśc Ukr ma odbudować i to tłumaczy częściowo postawę np w ostatnich dniach

Czyli kraj, w który tyle krajów wpompowało już sporo $, będzie dalej ciągnął kasę, ku dobrobytowi jego obywateli?

I te kraje nic z tego nie będą miały, poza WOŚPowym serduszkiem?

I czy ten cały postęp zatrzyma się w którymś momencie, czy poprzez swoje cierpienia Ukraińcy zasłużyli na to, by mieć lepsze warunki życia w swoich domach od Niemców/Francuzów/Polaków/Amerykanów którzy zapłacili za Hunger games Ukraine 2022?

 

Może ja dalej jak prostak żyję i myślę, ale wydawało mi się że cała operacja "odbudowy Ukrainy" to polegac na tym będzie, że bogate ludziki z zachodu porobią sobie tam za pół darmo dacze, w elegankich burdelach będą tanie Ukrainki w pocie czoła pracować, podobnie zresztą jak ukraińskie chłopaki na polach i w fabrykach...

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, eknm2005 napisał:

Czyli kraj, w który tyle krajów wpompowało już sporo $, będzie dalej ciągnął kasę, ku dobrobytowi jego obywateli?

I te kraje nic z tego nie będą miały, poza WOŚPowym serduszkiem?

I czy ten cały postęp zatrzyma się w którymś momencie, czy poprzez swoje cierpienia Ukraińcy zasłużyli na to, by mieć lepsze warunki życia w swoich domach od Niemców/Francuzów/Polaków/Amerykanów którzy zapłacili za Hunger games Ukraine 2022?

 

Może ja dalej jak prostak żyję i myślę, ale wydawało mi się że cała operacja "odbudowy Ukrainy" to polegac na tym będzie, że bogate ludziki z zachodu porobią sobie tam za pół darmo dacze, w elegankich burdelach będą tanie Ukrainki w pocie czoła pracować, podobnie zresztą jak ukraińskie chłopaki na polach i w fabrykach...

Bieda będzie dalej ale wojsko będzie na wysokim poziomie tym bardziej jak oddaliśmy większość czołgów, przecież nikt nie mówi że poziom życia ludzi jakoś wzrośnie niż przed wojną, raczej nasz zrówna się w dół lub niżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, spacemarine napisał:

Bieda będzie dalej ale wojsko będzie na wysokim poziomie tym bardziej jak oddaliśmy większość czołgów, przecież nikt nie mówi że poziom życia ludzi jakoś wzrośnie niż przed wojną, raczej nasz zrówna się w dół lub niżej.

Zdefiniuj biedę. Ciężko nazwać współcześnie ludźmi biednymi ludzi posiadających co jeść, co pić, co robić i gdzie mieszkać. Piszesz o recesji.

Jakie większość czołgów? Oddaliśmy stare sowieckie gnioty, które trzeba by było zezłomować w tym dziesięcioleciu - nawet wszystkich PT-91 bodajże jeszcze wszystkich nie oddaliśmy. Zostały najlepsze Leopardy (porównaj je wielkością z Twardymi). 
W straszeniu i wykręcaniu faktów to ty niezły jesteś.

 

Jest to sprzęt, który ma działać dla polskiego interesu narodowego i to właśnie robi, a nie żeby leżał w magazynach, bo sąsiad ma się bezbronny wykrwawić i byśmy my czekali aż nasi chłopcy będą ginąć. Lepiej zapobiegać wcześniej. Te stare sowieckie gnioty były na wagę złota na froncie, choćby do uzupełnienia strat i do ofensywy charkowskiej.

 

 

 

 

Edytowane przez Strusprawa1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, spacemarine napisał:

Bieda będzie dalej ale wojsko będzie na wysokim poziomie tym bardziej jak oddaliśmy większość czołgów, przecież nikt nie mówi że poziom życia ludzi jakoś wzrośnie niż przed wojną, raczej nasz zrówna się w dół lub niżej.


Tak się zastanawiam że gdyby teraz PiS wprowadził stan wojenny to w porównaniu z tym z 1981-ego to by wypadł mega blado.
Nie starczyłoby czołgów żeby powystawiać na ulicę :)

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukraina dostała od świata mnóstwo broni, to fakt. Ale ta cała broń jest niewiele warta bez amunicji i paliwa. Chyba nie jest żadną tajemnicą, że zaopatrzenie płynie teraz szerokim strumieniem z Polski (paliwo) i przez Polskę (amunicja) ale akurat my mamy w tym względzie niewiele do powiedzenia. Wszystko zależy od Amerykanów. Jak zechcą aby wojna się skończyła to wystarczy że odetną dostawy, a Ukraińcy chcąc nie chcąc będą musieli zasiąść do rozmów pokojowych z Rosją. Po upadku rakiety to że decydujące słowo należy do Amerykanów było tak jaskrawo widoczne, że bardziej już chyba nie mogło być. To że teraz Ukraincy pozwalają sobie na takie akty lekceważenia wobec nas też wynika z tego, że doskonale wiedzą że zrobimy dokladnie to co nam Amerykanie każą. A jakie są plany Amerykanów wobec Polski i Ukrainy to już tylko oni wiedzą. W każdym razie coraz bardziej widać, że jakieś swoje cele chcieli ugrać rękami Ukrainców, przy wsparciu Polaków (bo nas ta wojna też bardzo dużo kosztuje). 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Eskel napisał:

Ukraina dostała od świata mnóstwo broni, to fakt. Ale ta cała broń jest niewiele warta bez amunicji i paliwa. Chyba nie jest żadną tajemnicą, że zaopatrzenie płynie teraz szerokim strumieniem z Polski (paliwo) i przez Polskę (amunicja) ale akurat my mamy w tym względzie niewiele do powiedzenia. Wszystko zależy od Amerykanów. Jak zechcą aby wojna się skończyła to wystarczy że odetną dostawy, a Ukraińcy chcąc nie chcąc będą musieli zasiąść do rozmów pokojowych z Rosją. Po upadku rakiety to że decydujące słowo należy do Amerykanów było tak jaskrawo widoczne, że bardziej już chyba nie mogło być. To że teraz Ukraincy pozwalają sobie na takie akty lekceważenia wobec nas też wynika z tego, że doskonale wiedzą że zrobimy dokladnie to co nam Amerykanie każą. A jakie są plany Amerykanów wobec Polski i Ukrainy to już tylko oni wiedzą. W każdym razie coraz bardziej widać, że jakieś swoje cele chcieli ugrać rękami Ukrainców, przy wsparciu Polaków (bo nas ta wojna też bardzo dużo kosztuje). 

Oczywiście my żyjemy w próżni, rządzeni przez złych Amerykanów - absolutnie nie mając żadnego interesu we wspieraniu Ukrainy w ataku Rosji na Ukrainę. Ukraińcy natomiast nie chcą wcale się bronić, nie proszą o broń, tylko Amerykanie ją sami dają, więc walczą, więc to przez nich jest wojna. To przez Amerykanów Ukraina niszczeje, bo zezwalają na dalsze wysyłanie im broni - po co? Oni mają przegrać i lepiej dla Ukrainy jak przegrają! I po co Polska się wtrąca?! Pan amerykański, pan rosyjski - co to za różnica?! Ma być micha, tu i teraz - nie mamy żadnych interesów geopolitycznych. To mają źli globaliści Amerykanie, którzy nas zniewalają i wywołują wszystkie wojny! 

Widzisz już tą dziwną logikę?

A do kogo miało należeć ostatnie zdanie w kwestii rakiety jak nie do nich? Oni mają poważne wojsko, z nimi się Rosjanie liczą (i się ich boją), oni mają zdolność wykrywania rakiet i eskalowania. Jakby się Polsce chciało inwestować 5% PKB na zabawki, które wymaga nasza przestrzeń do ochrony naszych interesów, to nie musielibyśmy się łasać przed Amerykanami, żeby tu byli. 

 

Rosja wywołała wojnę. TAKŻE od Rosji zależy czy kontynuować wojnę czy nie - bo mogą się po prostu wycofać. Nie zapominajmy tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Confuser napisał:


Tak się zastanawiam że gdyby teraz PiS wprowadził stan wojenny to w porównaniu z tym z 1981-ego to by wypadł mega blado.
Nie starczyłoby czołgów żeby powystawiać na ulicę :)

 

 

Można donosić aplikacją mObywatel, czasem słowa ranią bardziej niż kule

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Strusprawa1 napisał:

Oczywiście my żyjemy w próżni, rządzeni przez złych Amerykanów - absolutnie nie mając żadnego interesu we wspieraniu Ukrainy w ataku Rosji na Ukrainę.

 

Ani nie napisałem, że Amerykanie są źli, ani że nie w naszym interesie jest aby Ukraińcy wykrwawiali się wzajemnie z Rosją. Amerykanie kierują się swoim interesem i wszystko inne jest tylko sposobem do osiągniecia swoich korzyści. Tak działają poważne kraje. Czy Ty na przykład kosząc trawę w ogródku masz jakieś szczególne odczucia i moralne rozkminy, gdy przy okazji niechcący uszkodzisz mrowisko? No trudno, stało się. Albo gdy rolnik kupi kota żeby pozagryzał mu myszy w spichlerzu. Taki rolnik traktuje tego kota czysto użytkowo jak Amerykanie nas i Ukraińców. Tak działają poważne kraje. A co do naszej podmiotowości w tym całym cyrku to obejrzyj sobie jak nasz Andrzej po rozmowach z Amerykanami przyznawał na konferencji że to była ukraińska rakieta. Skoro jesteśmy przy kocich metaforach, to miał minę srającego kota.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minutes ago, Confuser said:

gdyby teraz PiS wprowadził stan wojenny to w porównaniu z tym z 1981-ego to by wypadł mega blado.

Ostatnia rewolucja w tej części świata (Ukraińska zresztą), udała się dzięki paletom dolarów inwestowanych w "zrywy wolnościowe" przez trzecią stronę.

No i dzięki FB, który pozwalał uczciwie wydzielać dolarowe dniówki "protestującym".

Nikt też do końca z marek i dolarów otrzymanych, naszej Solidarności nie rozliczył...

 

A u nas dzisiaj, USA byłoby przeciw protestom... dzięki czemu jakiekolwiek protesty wyglądałyby jak te w Brukseli, czy tłumienie protestów we Francji. Rozjeżdżanie ludzi końmi, szczucie psami, pałowanie i gazowanie, znakowanie farbą z armatek wodnych... bo to "źli" protestujący byli.

I nikt na świecie by palcem nie kiwnął, jakby to samo spotkało naszych "protestujących". Ba, dosłaliby gazu, żeby nie zabrakło... A media zagraniczne grzałyby widzów "masowymi atakami proputinowskich oddziałów dywersyjnych".

 

Druga sprawa - pomimo komunizmu i zbrodni, czy rozdawania nierejestrowanego amunicji, w protestach '80-81 obyło się bez masowego rozjeżdżania barykad i ludzi czołgami, salw potiomkinowskich itd. Bo jednak nawet ORMO/ZOMO już wyczuwało wiatr zmian, no i była solidarność "ludzie kontra władza".

Dziś, niektórzy sami by się zgłosili na ochotnika, byle tylko móc "dowalić w ruskie onuce" - nie mówiąc o kopaniu w głowę przez prowokatorów, święcie przekonanych o swojej słuszności. Jesteśmy zbyt podzieleni, i nie zanosi się by nawet głód to zmienił.

 

4 minutes ago, Strusprawa1 said:

Jakby się Polsce chciało inwestować 5% PKB na zabawki, które wymaga nasza przestrzeń do ochrony naszych interesów

Żeby osiągnąć techniczny poziom pozwalający na ochronę interesów Polski, trzeba by było po pierwsze inwestować 7-8% PKB w badania... od trzydziestu lat. Wtedy, od razu, mieliśmy opóźnienia - ale relatywnie nie takie jak teraz. Dziś z takim finansowaniem, mielibyśmy wojska rakietowe włącznie ze strategicznymi, kopułę p-lot dorównująca izraelskiej, i najpewniej bomby EMP (zakazy budowy broni atomowej można tak było obejść). Plus renomę na świecie - nie atakuje się własnych zaopatrzeniowców.

A po drugie - zrobić w wojsku czystkę z wszystkich karierowiczów, przydupasów, odznaczonych misiewiczów, i wszelkich polityków próbujących zgarniać "bakczysze" za kontrakty. Bo dowolną kwotę by toto przeżarło (co zresztą widać po rezydencjach rosyjskich dowodzących).

 

Ale nikomu po stronie zagranicy, czy polityków, czy nawet post-sowieckich generałów, silna Polska nie była na rękę.

Dziś to się zmienia... znowu (chichot historii) dzięki zarazie bolszewickiej usiłującej krążyć nad Europą.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Strusprawa1 napisał:

A do kogo miało należeć ostatnie zdanie w kwestii rakiety jak nie do nich?

W sumie racja, ale są granice serwilizmu. Mam wrażenie, że gdyby Waszyngton stwierdził że atak rakietowy nadleciał z Alfy Centauri, to pan prezydent Duda by z uśmiechem temu przyklasnął. Czas polskiej reakcji na to wydarzenie był dosyć żenujący, nie uważasz? :)

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Obliteraror napisał:

W sumie racja, ale są granice serwilizmu. Mam wrażenie, że gdyby Waszyngton stwierdził że atak rakietowy nadleciał z Alfy Centauri, to pan prezydent Duda by z uśmiechem temu przyklasnął. Czas polskiej reakcji na to wydarzenie był dosyć żenujący, nie uważasz? :)

 

Tak, dlatego mam taką bekę, że nagle ci wszyscy powątpiewający w Amerykę, Polskę i Ukrainę zaczęli wierzyć w 120% co mówili Amerykanie, że zrobili to Ukraińcy. 

Ci sami ludzie, którzy oczywiście nie wierzą w wydarzenia np. 9/11 wierzą na słowo tym samym ludziom, że to Ukraińcy zrobili (wiadomo, to ci źli, to nam pasuje, więc wierzymy). 
Jakoś nie wiem który pocisk przeciwrakietowy ma taką siłę rażenia:
bLBLOeO.jpg

Godzinę temu, Eskel napisał:

Ani nie napisałem, że Amerykanie są źli, ani że nie w naszym interesie jest aby Ukraińcy wykrwawiali się wzajemnie z Rosją. Amerykanie kierują się swoim interesem i wszystko inne jest tylko sposobem do osiągniecia swoich korzyści. Tak działają poważne kraje. Czy Ty na przykład kosząc trawę w ogródku masz jakieś szczególne odczucia i moralne rozkminy, gdy przy okazji niechcący uszkodzisz mrowisko? No trudno, stało się. Albo gdy rolnik kupi kota żeby pozagryzał mu myszy w spichlerzu. Taki rolnik traktuje tego kota czysto użytkowo jak Amerykanie nas i Ukraińców. Tak działają poważne kraje. A co do naszej podmiotowości w tym całym cyrku to obejrzyj sobie jak nasz Andrzej po rozmowach z Amerykanami przyznawał na konferencji że to była ukraińska rakieta. Skoro jesteśmy przy kocich metaforach, to miał minę srającego kota.

Tak, ale stwierdziłeś, że "realizujemy wolę i interes Ameryki" i robimy to co nam każą. Tyle czy w takim przypadku i Ukraina i Polska nie realizuje swojego interesu wykorzystując pomoc Amerykanów? Nie mamy wyjścia - musimy się godzić na ich wsparcie, bo jesteśmy jako kraj za słabi na imperialne zapędy Rosji.

Jest to takie obejście problemu, że to co się dzieje to wina Ameryki, a nie Rosji, bo tamci przesyłają broń, przez co mogą się bronić i dłużej ta wojna trwa. 

 

Tak, jesteśmy potulni wobec Amerykanów, nie mamy wyjścia, bo nie w tak popierdolonym geograficznie miejscu na Ziemi mieszkamy z tak małym potencjałem. To już pisałem. Gdyby w parę lat załóżmy Ameryka się rozpadła i kompletnie zluzowali Amerykanie swoją obecność z Eurazji, to w 5 lat by nas nie było lub bylibyśmy PRL 2.0. 
 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Strusprawa1 napisał:

Tak, ale stwierdziłeś, że "realizujemy wolę i interes Ameryki" i robimy to co nam każą. Tyle czy w takim przypadku i Ukraina i Polska nie realizuje swojego interesu wykorzystując pomoc Amerykanów? Nie mamy wyjścia - musimy się godzić na ich wsparcie, bo jesteśmy jako kraj za słabi na imperialne zapędy Rosji.

 

Jestem bardzo ciekawy zwarcia styków u niektórych, gdyby kiedyś nie daj Boże naprawdę spadła u nas ruska rakieta, a wtedy Amerykanie również kazaliby nam siedzieć cicho, bo akurat brak eskalacji bardziej by się im opłacał. Już nie na takie rzeczy przymykano oko w imię "wyższego dobra". Pierwszy z brzegu przypadek - okręt podwodny Kursk, który jak już dzisiaj wiadomo na 99% został chcący lub niechcący zatopiony przez Amerykanow, a III wojny światowej z tego nie było.

Edytowane przez Eskel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minutes ago, Strusprawa1 said:

Tak, dlatego mam taką bekę, że nagle ci wszyscy powątpiewający w Amerykę, Polskę i Ukrainę zaczęli wierzyć w 120% co mówili Amerykanie, że zrobili to Ukraińcy. 

Ci sami ludzie, którzy oczywiście nie wierzą w wydarzenia np. 9/11 wierzą na słowo tym samym ludziom, że to Ukraińcy zrobili (wiadomo, to ci źli, to nam pasuje, więc wierzymy). 

Jest taka możliwość, ale wtedy wychodzi na to to, że każdy kraj (Ru, UA, PL) chciałby wojnę, ale tylko USA się na nią nie zgodziło.

I taka opcja też nie jest fajna dla przeciętnego Polaka, gdy Amerykanie się stąd spakują i odteleportują.

13 minutes ago, Strusprawa1 said:


 

Tak, ale stwierdziłeś, że "realizujemy wolę i interes Ameryki" i robimy to co nam każą. Tyle czy w takim przypadku i Ukraina i Polska nie realizuje swojego interesu wykorzystując pomoc Amerykanów?

Nie.

Chyba, że masz na myśli interesy Kaczyńskich i Zelenskich.

W interesie ogółu Polaków (a więc gołodupców), podobnie jak i Ukraińców byłoby unikanie konfliktu za wszelką możliwą cenę.

To jedna z rzeczy, których nie rozróżniasz.

 

Kolejną, która dotyczy wpisu powyżej i szeregu innych, a dotycząca pomocy militarnej Ukrainie.

Nawet przyjmując, że w interesie zwykłych Polaków byłoby wspieranie Ukrainy by osłabiać Rosję, to jeszcze liczy się forma tej pomocy.

Co innego jak się po cichu dostarcza broń lub w ramach jakichś jakiegoś sojuszu NATO/EU/UN, a co innego jak się wychodzi przed szereg i sika na pańśtwo atomowe, samemu mając małego siusiaka w dłoni do obrony i "obietnicę" bratniej pomocy. 

Tego chyba też nie rozróżniasz.

 

13 minutes ago, Strusprawa1 said:

Jest to takie obejście problemu, że to co się dzieje to wina Ameryki, a nie Rosji, bo tamci przesyłają broń, przez co mogą się bronić i dłużej ta wojna trwa. 

Obecne Hunger Games to wina i USA i Rosji, bo jedna i drugie siebie potrzebuje, by paliło się na Ukrainie. 

13 minutes ago, Strusprawa1 said:

Tak, jesteśmy potulni wobec Amerykanów, nie mamy wyjścia, bo nie w tak popierdolonym geograficznie miejscu na Ziemi mieszkamy z tak małym potencjałem. To już pisałem. Gdyby w parę lat załóżmy Ameryka się rozpadła i kompletnie zluzowali Amerykanie swoją obecność z Eurazji, to w 5 lat by nas nie było lub bylibyśmy PRL 2.0. 

Są jeszcze Niemcy chyba, które tak paczając na mapę kapkę bliżej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Kespert napisał:

Ziemniaczki z masełkiem czy omastą -

Cheee, Waszmość jeszcze z martenowskiej gliny lepiony.

:)

Wracając, gospodarka organiczna miała wystarczającą ilość potasu oraz tłuszczy zwierzęcych do rozpuszczenia/przyswajania witamin.

Nie dziwota, że młodym się nie chce....żrą zielsko to im mleko cieknie po nogach....kukurydza paszowa jako wypełniacz sałatek....kotlety sojowe.....Dania wystrzałowe!

Mocium Panie jaka śrutu na śniadanie?

:)

 

 

6 godzin temu, Kespert napisał:

nie zanosi się by nawet głód to zmienił

Na pewno?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, eknm2005 napisał:

W interesie ogółu Polaków (a więc gołodupców), podobnie jak i Ukraińców byłoby unikanie konfliktu za wszelką możliwą cenę.

Przypominam iż unikanie konfliktu nie oznacza dziecinnego przekonania że "jak zamknę oczy to stanę się niewidoczny".

Nasze bezpieczeństwo w regionie od setek lat nie zależy od tego czy unikamy go ale od tego na ile balans siły pomiędzy nami a naszymi sąsiadami jest dla nas korzystny.

Gdy jest odwrotnie to SĄSIEDZI wywołują konflikt. NIE jesteśmy Szwajcarią. Czy tego chcemy czy nie jesteśmy w takim miejscu Europy że INNI wyciągają do nas łapy.

 

 

10 godzin temu, eknm2005 napisał:

Co innego jak się po cichu dostarcza broń lub w ramach jakichś jakiegoś sojuszu NATO/EU/UN, a co innego jak się wychodzi przed szereg i sika na pańśtwo atomowe,

Po cichu czyli jak ? DHL-em ? To co teraz robimy JEST po cichu. I wcale nie jest to wychodzenie przed szereg a kwestia naszej geografii i lokalizacji. Jak np. taka Francja ma dostarczać sprzęt ? I ta sama geografia powoduje iż nie jesteśmy i NIE MOŻEMY być neutralni w takim konflikcie ponieważ dotyczy nas bezpośrednio. Ponieważ jego wynik wpływa na ilość rosyjskich czołgów przy naszej granicy. Która np. SPADŁA dzięki temu że wypalają się na stepach Chersonia a nie pod Siedlcami. Czołgi z Królewca, Białorusi czy z pod Pskowa pojechały na front. I tam zostaną.

To jest właśnie nasze BEZPIECZEŃSTWO.

 

 

10 godzin temu, eknm2005 napisał:

Obecne Hunger Games to wina i USA i Rosji, bo jedna i drugie siebie potrzebuje, by paliło się na Ukrainie.

 

Jak widać NIE mamy wpływu na powody rozpoczęcia konfliktu bo to odprysk konfliktu globalnego i rozpychania się mocarstw ale mamy wpływ na jego wynik. I to jest istotne dla naszego przetrwania. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.