Skocz do zawartości

Kobiety do armii. Taaaa, jasne


Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Libertyn napisał:

Nawet. Gdy ona będzie łatać ludzi to połowa wannabe samców Alfa z tego będzie wiała jak najdalej racjonalizując swoje tchórzostwo. 

 

Jak rozumiem, twoje wydawane "na zapas" oceny są poparte własną "jedyną właściwą" postawą. 

 

Zaciągnąłeś się już do WOT, odkopałeś pepeszę po dziadku z AL i już polerujesz, żeby w przeciwieństwie do tych samców alfa oddać życie za ojczyznę? :D 

 

  • Like 3
  • Haha 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Red Ucieczka to nie jest nic innego, niż zwykle tchórzostwo. Trzeba nazywać to wprost. Uciekać bo pojawia się ryzyko xD. Kiedyś tchórzostwo zabijano a teraz to się toleruje. 

 

Mam nadzieję, że państwo stworzy jednostki które będzie łapać facetów którzy chcą uciekać. Sam ich będą z transportów wyciągał, jak będzie trzeba. 

 

Poza tym uważam, że nasze wojsko powinno zostać zaopatrzone w środki psychoaktywne. 

Edytowane przez $Szarak$
  • Haha 4
  • Zdziwiony 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minutes ago, $Szarak$ said:

@Mosze Red Ucieczka to nie jest nic innego, niż zwykle tchórzostwo. Trzeba nazywać to wprost. Uciekać bo pojawia się ryzyko xD. Kiedyś tchórzostwo zabijano a teraz to się toleruje. 

Mam nadzieję, że państwo stworzy jednostki które będzie łapać facetów którzy chcą uciekać. Sam ich będą z transportów wyciągał, jak będzie trzeba. 

Dobry! xd

Reaktywacja Smiersz'u w 2022 roku. :D

 

Ty nie bądź taki chop do przodu, Berii nie przeskoczysz (chyba).

Edytowane przez eknm2005
literówka
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, $Szarak$ said:

Myślę, że nie. Zbyt nakręcony jestem a jak się pojawiają wąchania to się nafukam i strach przejdzie. Xd 

Substancje psychoaktywne powinny być na froncie dostępne. 

Ukraina otworzyła swoje granice dla wszystkich cudzoziemców chcących walczyć po jej stronie. Pakuj mandżur i jedź. No chyba żeś mocny w necie, a pipka w świecie. Chcesz się bić? A proszę bardzo, pakuj się i jedź. Co cię jeszcze powstrzymuje?

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, $Szarak$ napisał:

@zychuMyślę, że nie. Zbyt nakręcony jestem a jak się pojawiają wąchania to się nafukam i strach przejdzie. Xd 

Substancje psychoaktywne powinny być na froncie dostępne.

Jesteś bardzo naiwny. Wiem, co czujesz, ale weź sobie do serca przekaz:

1200px-Keep_Calm_and_Carry_On_Poster.svg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, $Szarak$ said:

@zychuMyślę, że nie. Zbyt nakręcony jestem a jak się pojawiają wąchania to się nafukam i strach przejdzie. Xd 

Substancje psychoaktywne powinny być na froncie dostępne. 

Teraz szukają ochotników, więc nie wiem po co czekać.

Zagadaj z Majorem z Donbasu, on wie jak się wprowadzić w stan gotowości bojowej.

Ty, @Libertyn oraz paru innych z tego forum jakbyście się skrzykneli to już jutro byście na Wigrach3 pod Moskwą stali. xd

  • Like 2
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, $Szarak$ napisał:

 Chce walczyć za Polskę nie Ukraine.

Być może wszyscy będziemy mieli taką możliwość - tu, u siebie.

Nie przemówię do ciebie moim językiem, zatem spróbuję przemówić twoim - oszczędzaj swoją krew, bo może być potrzebna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, $Szarak$ napisał:

Ucieczka to nie jest nic innego, niż zwykle tchórzostwo. Trzeba nazywać to wprost. Uciekać bo pojawia się ryzyko xD. Kiedyś tchórzostwo zabijano a teraz to się toleruje. 

 

Mam nadzieję, że państwo stworzy jednostki które będzie łapać facetów którzy chcą uciekać. Sam ich będą z transportów wyciągał, jak będzie trzeba. 

 

Chyba żartujesz pisząc w ten sposób? Banda nieudolnych polityków nie potrafi w normalny sposób prowadzić polityki doprowadzając do wojny, a ludzie mają ryzykować czymś, co jest najcenniejsze na świecie? Swoim ŻYCIEM? W imię czego? Bo ktoś ma takie widzimiesię? Właśnie przez taki sposób myślenia, jak Twój trwają wojny! Moim zdaniem w razie ogłoszenia wojny żaden człowiek nie powinien dać się zmanipulować i wziąć broni do ręki. Wtedy cały ten cyrk skończyłby się zanim się jeszcze zaczął.    

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, catwoman napisał:

@I1ariusz teoretycznie mogliby, ale jeśli babcia miała przykładowo trzy córki, a każda z nich po trójce dzieci... słabo to widzę.

 

Jednak ważniejsze jest coś innego. Naród przestanie istnieć jeśli wyginie większość kobiet w wieku rozrodczym, zatem śmierć kilkuset tysięcy mężczyzn ma znacząco mniejsze znaczenie niż śmierć tej samej ilości kobiet. Mężczyzna może mieć tyle dzieci ile ma wytrysków, kobiety mogą urodzić najwyżej kilkanaście dzieci w ciągu całego życia. Być może istniały społeczeństwa które ratowały najpierw mężczyzn a potem kobiety i dzieci, ale jak widać, nie przetrwali. 

 

Gówno prawda. Mężczyzna nie może mieć tyle dzieci ile chce. Raz, że kobiety się na to nie godzą. Nie chcą rodzić nie wiadomo ilu dzieci, a tym bardziej nie zgadzają się, żeby jeden chłop zapłodnił jedną babę, potem drugą, piątą i dziesiątą. A dwa, na ojcach ciąży obowiązek alimentacyjny. Mężczyźni nie mogą mieć tylu dzieci, ilu są w stanie spłodzić, tylko tyle ile są w stanie utrzymać.

Ludzie rozmnażają się głównie przez łączenie się w pary. Przy deficycie mężczyzn, pewna część mężczyzn wiąże się z częścią kobiet, reszta kobiet pozostaje samotna. W dodatku, w takiej sytuacji mężczyźni mają przewagę na rynku matrymonialnym, więc więcej z nich idzie drogą rozwiązłości seksualnej etc. i nie chcą płodzić zbyt wielu dzieci. A teraz przykład z rzeczywistości. W Rosji od lat jest przewaga liczbowa kobiet. Czy przekłada się to na wyż demograficzny? Nie. W Rosji występuje duży niż demograficzny. W dodatku deficyt mężczyzn w wieku produkcyjnym przekłada się tam na duże straty dla gospodarki

 

Do tego dochodzi kwestia, że brak ojców w wychowaniu dzieci, bardzo źle działa na ich rozwój, zwłaszcza dla chłopców. To obecnie problem niemal całej cywilizacji zachodniej, a najbardziej widać to w społeczności czarnoskórych w USA. Podsumowując najzdrowiej dla społeczeństwa, kiedy jest mniej więcej równa liczba kobiet i mężczyzn, a dzieci mają ojców.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ewelina Życie to cały czas walka. Czasem trzeba posunąć się do siły. 

 

Filmik wyżej w którym pchają się osoby innej narodowości - kobiet z dziećmi pchają... W takiej sytuacja państwo powinno mieć oddziały które zaprowadzą spokój. Mundury, kominiarki, pałki teleskopowe + gaz łzawiący. W razie konieczności zastosować siłę. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Enemy ja pisałam o przetrwaniu, a nie idealnej sytuacji, wychowaniu w pełnej rodzinie, wzroście gospodarczym itp. 

Oczywiście tekst o tym, że mężczyźni mogą mieć tyle dzieci ile wytrysków był hiperbolą, ale myślę, że wiesz co mam na myśli.

Niezależnie od tendencji demograficznych wszędzie na świecie kobiety rodzą więcej dzieci niż mężczyźni ;) 

Im więcej kobiet przetrwa tym większe szanse na przetrwanie narodu. Nie ma znaczenia czy przetrwa sto tysięcy czy sto milionów mężczyzn jeśli kobiet przetrwa niewiele.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Libertyn napisał:

Nawet. Gdy ona będzie łatać ludzi to połowa wannabe samców Alfa z tego będzie wiała jak najdalej racjonalizując swoje tchórzostwo. 

 

Wiem, że łatwo jest mówić o wojnie siedząc sobie wygodnie w domu, ale moje poczucie Polskości jest znaczne i zdecydowanie nie wyobrażam sobie uciec, kiedy wiedziałabym, że jestem potrzebna na miejscu. Mimo wszelkich konsekwencji. Potrzebna też tym wszystkim ludziom, którzy walczą za moją ojczyznę.

Tak, kocham Polskę i jestem dumna z naszej historii.

To co dzieje się na Ukrainie jest potworne i bardzo wspieram tych ludzi, ale jednocześnie boli mnie to, że o Polsce nikt tak dużo nigdy nie mówił. Rozumiem, że kiedyś nie było takich środków masowego przekazu, ale zadaję sobie pytanie, czy inni ludzie na świecie zdają sobie w ogóle sprawę co tu się działo przez te wszystkie lata? Czy kogoś to w ogóle obchodziło? Byliśmy mordowani przez naszych sąsiadów z każdej strony, torturowani, walczyliśmy o niepodległość, organizowaliśmy powstania i gdyby nie wszyscy odważni Polacy z walecznymi sercami to nie byłoby Polski. Polacy ginęli nawet za inne kraje, które potem nas oszukiwały. Nie chcę, żeby nasza historia była zapomniana i chciałabym, żeby ludzie ją znali, bo uważam, że jako naród wycierpieliśmy najwięcej. 

Chciałabym też, żeby ta cząstka Polskości była obecna w wielu Polakach, tak jak to było dawniej. Żeby w obliczu zagrożenia inne kraje też to czuły od nas.

 

Edytowane przez Blondyneczka
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Blondyneczka napisał:

ale zadaję sobie pytanie, czy inni ludzie na świecie zdają sobie w ogóle sprawę co tu się działo przez te wszystkie lata? Czy kogoś to w ogóle obchodziło?

Oczywiście, że nie. Ludzie na świecie żyją swoim życiem, mają własne problemy i naprawdę szczerze wątpię, by ich obchodziła historia naszego kraju. Poza tym po co żyć przeszłością i wiecznie rozpamiętywać? Bądź najlepszą wersją siebie tylko że tu i teraz. To dużo więcej znaczy od rozpamiętywania tego co było. 

 

23 minuty temu, Blondyneczka napisał:

Byliśmy mordowani przez naszych sąsiadów z każdej strony, torturowani, walczyliśmy o niepodległość, organizowaliśmy powstania i gdyby nie wszyscy odważni Polacy z walecznymi sercami to nie byłoby Polski. Polacy ginęli nawet za inne kraje, które potem nas oszukiwały

A może gdybyśmy mądrzej prowadzili politykę, nie byli tacy sprzedajni,  przekupni i niesolidarni to sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej? Może obeszłoby się bez tych zrywów i poświęceń. Tak gdybać można w nieskończoność. Tylko co to da? Moim zdaniem Polska miała to, na co zasłużyła.  Rozbiory, powstania, to było pokłosie wcześniejszych zachowań, niekoniecznie chwalebnych. 

Wielu Polaków ma ten wieczny kompleks ofiary. Czują się gorsi, niedowartościowani.  Tylko po co to w sobie pielęgnować? Lepiej budować swoje życie na wartościowszych fundamentach. 

Edytowane przez ewelina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@catwoman Ale ty pisałaś o śmierci kilku tysięcy ludzi. Jeśli już mamy tak rachować, to śmierć kilku tysięcy kobiet nie zachwieje demografii, a śmierć kilku tysięcy mężczyzn może już zachwiać gospodarką, funkcjonowaniem społeczeństwa itd. Zależy kto zginie, jeśli są to kluczowe osoby, to mamy katastrofę. To nie idzie po linii płci, tylko pełnionych funkcji, chociaż te ważniejsze zazwyczaj jednak pełnią mężczyźni. Dlatego w tych zbrodniach, gdzie ktoś chciał zniszczyć kraj, niszcząc jego inteligencję, kadrę oficerską, osłabiają zdolność bojową etc. celował przede wszystkim w mężczyzn. Patrz: Katyń - sowieci zamordowali niemal samych mężczyzn, na ponad 20 tys. ofiar, była prawdopodobnie tylko jedna kobieta. Masakra w Srebrenicy - zamordowano samych mężczyzn i chłopców.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mosze Red napisał:

 

Jak rozumiem, twoje wydawane "na zapas" oceny są poparte własną "jedyną właściwą" postawą. 

Nie. Ale uważam że każdy ucieka gdy inni idą walczyć musi się liczyć z mianem tchórza. A jak zwiewa gdy kobiety robią coś odwrotnego to chyba można zobaczyć kto nosi spodnie w społeczeństwie. 

1 godzinę temu, Mosze Red napisał:

Zaciągnąłeś się już do WOT, odkopałeś pepeszę po dziadku z AL i już polerujesz, żeby w przeciwieństwie do tych samców alfa oddać życie za ojczyznę? :D 

Nie. Jak będzie wojna to i tak trafię do woja w ramach mobilizacji. Chociaż raczej do służby pomocniczej z racji kategorii D. A potem mały sabotaż. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zupełnie szczerze, nie wiem czy w razie wybuchu wojny i np. opcji dobrowolnego włączenia się do walki bym się na to zdecydowała.

Głównie ze względów fizycznych, bo jestem dość drobnej postury, obawiam się, że kobiety mniej sprawne, mniej szybkie itd.  niż mężczyźni mogłyby zwyczajnie mieć mniejsze szanse.

Tak samo jak kobiety mają też mniejsze predyspozycje do obsługi urządzeń wojskowych jak czołgi, nie oszukujmy się zawsze mężczyźni będą w tym lepsi.

Natomiast podejrzewam, że gdyby wybuchła taka wojna i zagrożone byłoby życie moich bliskich byłabym w stanie ryzykować np. roznosząc jakieś tajne informacje, jak to kiedyś robiły tzw. łączniczki, albo pomagać w inny sposób np. poprzez opatrywanie ran, opiekę nad rannymi itd.  Sądzę, że kobiety bardziej do tego mogą przydać się na wojnie, niż ginąć walcząc w nierównej walce z kimś o większej przewadze.

Tak samo ciężko byłoby mi zostawić całą rodzinę i uciec nie wiedząc czy ich jeszcze kiedykolwiek zobaczę, swoich rodziców, którzy jak ich znam mogliby nie chcieć uciekać, faceta, przyjaciół.

Taka rozłąka mogłaby być jeszcze cięższa psychicznie, niż zostanie w kraju.

Ale też ciężko sobie wyobrażać co by się zrobiło, dopóki nie znalazłoby się rzeczywiście w takiej sytuacji. Ludzie pod wpływem emocji robią różne rzeczy. Może byłabym bardziej odważna niż podejrzewam, a może wygrałby strach. Ciężko powiedzieć, mimo, że uważam się za dość odważną osobę w sytuacjach kryzysowych. Myślę, że jest tak w przypadku każdego. że sam nie wie do końca co by zrobił w sytuacji zagrożenia życia.

Edytowane przez Angel_Sue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Ace of Spades napisał:

To niech Państwo walczy o wasze przetrwanie, ja mam to w chÓju!

Hm... Kiedy będziemy w jednym mieście. W jednym budynku. W tej samej piwnicy. Nad tą samą, ostatnią butelką wody.

I będziesz tam Ty, ja i 2 kobiety i może 3-ka dzieci. Z perspektywą, że mamy tam siedzieć kolejne 3 dni. Albo pomimo

godziny policyjnej musimy wyjść i zorganizować coś do picia.

I usłyszę od Ciebie, że "niech państwo walczy o WASZE przetrwanie"... to... ok. Będę wiedział co robić.

 

8 minut temu, PyrMen napisał:

Kobiety służyły od co najmniej l wś. 

Służą i służyć będą. Żadna filozofia. 

Były czolgistkami, pilotami, snajperami itd. 

 

Były i są. 

 

Nie czaje tego tematu. 

Laska poszła do woja, żeby czesać brać kasę za nic. Podpisała kontrakt i cieszyła się, jak głupia. A jak się okazało, że mogą ją wysłać na misję w trakcie wojny to się potężnie wystraszyła i twierdzi, że wojsko zrobiło ją w ch... 

Edytowane przez Miszka
  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.