Skocz do zawartości

Kurestwo kobiet w szóstej rewolucji przemysłowej


Rekomendowane odpowiedzi

Drodzy Bracia i Siostry!

Świat szybko przeobraża się w kierunku, który wielu (w tym mnie) wprawia w przerażenie pomieszane ze zniesmaczeniem. Korzystając z możliwości wypowiedzi na szerszym forum chciałbym wykonać krok naprzód, koncepcyjny, niczym nowe, krągłe futurystyczne Audi z fabryki w Ingolsztacie, prowadzący do jak najszerszej debaty publicznej w obrębie tematyki, którą teraz poruszę.

 

Otóż jak wielu strategów, czy wizjonerów, mnie również bardziej interesuje od tego, kto się zaraz z kim za kudły będzie brał w tej wojnie (i kto kogo wystawi), zarówno na płaszczyźnie informacyjnej, ekonomicznej, a na wystrzeliwaniu starych rakiet i pocisków z demobilu rękoma jakiś zaczadziałych romantycznymi hasełkami frajerów, mnie bardziej interesują skutki dalekosiężne i geopolityczne, oraz ekonomiczne, tudzież w umysłach i świadomości ludzi PO TEJ WOJNIE. Szczególnie w myśl doktryny globsów, której przypominam zarówno Wladimir, jak i Wołodymir są sygnatariuszami (należą do "young leaders" of World Economic Forum).

 

Przypominam wpierw pokrótce, co to jest szósta rewolucja przemysłowa. Otóż w odróżnieniu od epoki:

 

1. węgla i pary

2. elektryczności i radiotelekomunikacji

3. silnika spalinowego 

4. komputera

5. internetu

 

6. Szóstka, a dokładnie 666 to: CYFROWA WALUTA, SZTUCZNA INTELIGENCJA, GENETYCZNA MODYFIKACJA CZŁOWIEKA

 

I to jest mokry sen pana szwaba, killbilla i spółki z WEF, byśmy wreszcie zabrali się za wydajną robotę i mieli szansę konkurować z Chińczykami, którzy swoje dzieci zarażone cyfrozą wysyłają do obozów reedukacyjnych, a nie robią z nich vlogerów modowych, czy podróżniczych..   

 

No bo umówmy się, kiedy Chińczyk od rana do nocy szyje gacie, to Europejczyk, czy Amerykanin, a nawet Rosjanin - większość czasu z dnia spędza na bezmyślnym klikaniu po telefonie, czy na mediach społecznościowych, a pracę chce mieć zdalnie pod palmami, wycieczki na Malediwy już nie wystarczają dwa razy do roku, tak samo jak piąty samochód w rodzinie. Sam mam cztery, a nawet nie mam rodziny... Wprawdzie trzy z nich to Tico, z których jedno jest dawcą, ale nieważne. Chyba każdy czuje podświadomie jak gnuśny, bezczelny i roszczeniowy jest typowy młody Europejczyk, a co dopiero Europejka...

 

A zatem można się domyślić, że cała ta ostatnia zadyma i przedostatnia, sanitarna, jest po to, jak słusznie analizują stratedzy po to, by ludzie wreszcie się wzięli do roboty i wypracowali globsom pokrycie tych długów, które tamci pozaciągali na wojenki, swoje jachty, szerzące toksyczną ideologię fundacje i inne przewały. Do roboty się wszak nikt specjalnie nie garnie, dlatego musiał być strach, upadek ekonomiczny, hiperinflacja, która ściągnie długi, oraz wywołanie wojny z Rosją, która osłabiona ekonomicznie będzie musiała wziąć z globsami z american atlantis sojusz przeciwko Chinom. Tyle wstępu z geopolityki. Wróćmy do szóstej rewolucji i tytułowego kurestwa.

 

Otóż jak się domyślacie, waluta CBDC będzie w ramach systemu kredytu społecznego, poprzez utratę swojej przydatności do spożycia motywować cię, do wydajnego zapierdolu i wydawania jej na prawilne produkty, a nie tworzenia wokół siebie teatru ego, o jakimś oszczędzaniu, by się potem obnosić przed oczyma rasy panów z jakimś Ferrari, czy Lamborghini, nawet nie wspominając. Kiedy będziesz sięgać do lodówki, będzie PIK, dzisiaj już jadłeś/jadłaś, kiedy będziesz znowu wklejać swoje dupsko na instagram będzię znowu PIK i twój pieniądz CBDC stopnieje o jedną jednostkę. A na ekranie twojego tabletu/telefonu/telewizora będzie komunikat, znowu zajmujesz się nie tym, co trzeba, zamiast wyszukiwać w google przepis na zdrowszy obiad dla twojego męża (przy okazji wspierając nasze koncerny żywieniowe)!!

 

To samo będzie oczywiście dla mężczyzn, którzy będą odpalać youporna, albo call of duty.

 

Technologia już dawno jest obecna i przetestowana (zapewniam was, jako specjalista w tej drugiej z trzech). Nie ma absolutnie żadnego problemu, żeby zmapować CAŁE WASZE życie, a AI automatycznie przetrzepie nie tylko wasze staty ale ruchy nomen omen myszką i przywiedzie was do pionu. Dzięki preparatom modyfikacji genetycznej, z których pierwsze już na was przetestowano, będzie również można monitorować całościowo kondycję waszego organizmu, oraz mapę genów i jakie nowe geny pobraliście, czy pobrałyście ostatniej nocy i od kogo...

 

W związku z tym, skoro nakreśliliśmy już tło, to możemy przejść do meritum, czyli co ja sobie o tym myślę, w jakim kierunku to może pójść, oraz wywołać w tym temacie dyskusję. 

 

Otóż, jeżeli wygra Wladimir, to z dużym p-stwem plany globsów się odwleką, lub zgoła obrócą w niwecz, gdyż nastąpi reaktywacja ZSRR tuż przy naszej granicy, lub nawet za nią. Jeżeli wygra Wołodymir wsparty przez jego wielkiego przyjaciela zza zachodniej granicy z kontenerami broni z demobilu od kogo się tylko dało, to pozostaną jakieś hordy za Uralem, które szybko zagarną Chińczycy razem z syberyjskimi surowcami, a to oznacza, że mokry sen globsów z WEF się ziści i nie będzie już stepowych krasawic nietkniętych cyfrozą w analogowym świecie, tylko jednolita masa QR kodowych, genetycznie zmodyfikowanych niewolników, gdzie będzie wyraźny podział - to są robotnice, a to matki do rozpłodu. A zatem w tym nowym wspaniałym świecie, każda kobieta będzie pewnie mogła wybrać (o ile w ogóle nie zaczniemy się rozmnażać w probówkach), czy wybiera ścieżkę zapier... tzn. pardon kariery, czy rolę matki, żony i opiekunki domowego ogniska, a w praktyce kartonowej, kwadratowej komórki społecznej. 

 

Zakładam tutaj, że ta cała chryja z feminizmem to chwilowy casus wywrotowy, a globs wie, że feministka/julka plus stado simpów, że to nie jest wydajny model ekonomiczny do konkurencji z Chińczykiem, więc powstało to jako swoiste kamikaze na tej wojnie ideolo i kiedy przestanie być potrzebne, to użyźni pole bitwy, a następnie zostanie stworzony nowy model, gdzie robotnik w cyfrowym gułagu będzie miał przydziałowy dostęp do usługi seksualnej czy nawet swojej, fizycznej kobiety, tak jak to było za PRLu, żeby po prostu wydajnie pracował i dobrze się wysypiał!

 

Jest przy tym dla mnie oczywiste, że z tak potężną technologią monitoringu i zbierania danych - wystarczy kilku zdolniejszych programistów i wystawienie odpowiedniego API przez odpowiednie podmioty, czy urzędy nowego gułagu, by stworzyć tzw. nazwijmy to pełny monitoring kurestwa, nie tylko objawiający się śledzeniem faktycznych wyskoków, ale nawet pokus, czyli tak zwanych myślozbrodni.

 

I teraz do gromkiego finału tej arii wolnomularstwa... jeżeli chodzi o mnie, bo nie wiem, jak inni Bracia (zapraszam do wypowiedzi i zajmowania stanowisk), to jeżeli jakiś nowy stachanowiec, czy inny z jedynej słusznej partii zdecyduje się mnie wygonić z mojego cytrynowego ogródeczka i pracy jeden dzień w tygodniu, żebym zapierdalał na jego długi, a co dopiero, by wysłać mnie na wojnę, to ja zadam sobie trud i jeżeli nie zrobię tego sam, to będę lobbował za wystawieniem, jeżeli nie systemowo, to przez hackerów wskaźnika kurestwa w formie API po to, by ukrócić takie bezhołowie jak dzisiaj, że laska z pomalowanymi paznokciami i karabinem szturmowym na zdjęciu sobie podbija lajki na instagramie, a walczyć i umierać za nią idzie kto inny. 

 

A ponieważ każda ma jak nie onlyfansa, czy instagrama, to pejsbuka, lub chociażby wyszukuje w google, to BĄDŹMY SPRAWIEDLIWI i jak się opierdalamy i ruchamy, co popadnie (bo to się tyczy wszystkich ludzi, nie tylko kobiet, o kobietach napisałem w tytule wątku klikbajtowo), to ok, jesteśmy zgniłym zachodem upadającego liberalizmu, pijemy dekadenckie trunki w kielichu szaleństwa upadającej cywilizacji, ale jeżeli zapierdalamy, żeby pokonać Chińczyka to ZAPIERDALAMY WSZYSCY, drogie panie. Nie tylko my, faceci. I nie tylko my faceci, jesteśmy brzydko zachodzeni od tyłu i bez mydła, albo wysyłani jako mięso armatnie na wojny, a wy, kobiety, jesteście przyklejone do profitów od gov.simpa i szarmanckiego kanonu minionego stulecia jednocześnie.

 

Tak samo jeżeli walczymy z globsem, to WALCZYMY WSZYSCY SOLIDARNIE, A NIE TYLKO FRAJERZY.

Edytowane przez absolutarianin
  • Like 5
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwie sprawy:

1) Tico to nie samochód. Ba! Nawet trzy Tico na raz to nie samochód. Nie może być samochodem kosiarka do trawy, której strefa zgniotu znajduje się na zderzaku auta jadącego z tyłu 😉

2) Potrzeba globalnej świadomości, by stworzyć jakiś antysystem. Tylko skąd wniosek że ludzie chcą być wolni, w sensie wolności, która przedstawiasz? Po tej wojnie widać, że ludzie chcą nade wszystko czuć się bezpieczni, mieć ciepła wodę i lokum. Jeszcze tydzień temu szykowała się wolnościowa rewolta na czele której stanęli Kanadyjczycy. Sanitarny kaganiec okazuje się nieco uciskać masy, coś tam się ludziska kapują, że jest coś nie tak. No i jeb! Jest skuteczniejsza obroża. Wojna. Taśmy wojenne pokazują o ile bardziej okrutna jest wojna od pandemii. Lepiej już siedzieć w masce, w domu, ale całym domu! 

 

Globalisci mają niezawodna broń jaka jest strach. To zawsze działa.

Edytowane przez Redbad
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkleiło się coś totalnie

 

Przecież właśnie putin realizuje plan globalistów. Niezależnie od tego czy Putin wygra czy przegra celem jest zniszczenie ekonomii w Europie, żeby wprowadzić globalny reset. 

 

I to się dzieje, bo niby niszczymy rosyjska giełdę, ale polski też mocno traci na wartości i inne waluty też stracą.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

1 godzinę temu, absolutarianin napisał:

a to oznacza, że mokry sen globsów z WEF się ziści i nie będzie już stepowych krasawic nietkniętych cyfrozą w analogowym świecie, tylko jednolita masa QR kodowych, genetycznie zmodyfikowanych niewolników, gdzie będzie wyraźny podział - to są robotnice, a to matki do rozpłodu. A zatem w tym nowym wspaniałym świecie, każda kobieta będzie pewnie mogła wybrać (o ile w ogóle nie zaczniemy się rozmnażać w probówkach), czy wybiera ścieżkę zapier... tzn. pardon kariery, czy rolę matki, żony i opiekunki domowego ogniska, a w praktyce kartonowej, kwadratowej komórki społecznej. 

Jeśli przejdzie model chiński to raczej nie będzie kobiet od domowego ogniska, tam facet z fabryki zapładnia, kobieta z fabryki rodzi, a potem starzy nieproduktywni dziadkowie wychowują.

 

1 godzinę temu, absolutarianin napisał:

Chyba każdy czuje podświadomie jak gnuśny, bezczelny i roszczeniowy jest typowy młody Europejczyk, a co dopiero Europejka...

 

Są  roszczeniowi, nastawieni na łatwe, przyjemne i gotowe. Ja uważam za Karoniem, że taki styl życia opiera się na kradzieży, ktoś musi pracować. Być może wojna, albo cień wojny ma szansę przywrócić  równowagę.  Ludzie są plastyczni i w obliczu realnego zagrożenia mogą wdrażać racjonalne myślenie, niejeden wykrzesa w sobie odwagę do zmiany, zrozumie wartość podstawowych rzeczy.

1 godzinę temu, absolutarianin napisał:

to będę lobbował za wystawieniem, jeżeli nie systemowo, to przez hackerów wskaźnika kurestwa w formie API po to, by ukrócić takie bezhołowie jak dzisiaj, że laska z pomalowanymi paznokciami i karabinem szturmowym na zdjęciu sobie podbija lajki na instagramie, a walczyć i umierać za nią idzie kto inny. 

Jak Editch Piaf śpiewała dla żołnierzy, to miało walor.  Lansowanie się na walczących, którzy realnie giną jest żałosną karykaturą wsparcia. Mi to przypomina postawę tych ludzi, którzy wiedzą gdzie są punkty zbiórek dla uchodźców, maja dwa sprity i stare prześcieradła do ofiarowania, a dzwonią po urzędach z pytaniem gdzie mogą to przekazać, przy tym chcą rozmawiać z innymi ważniakami, każdy ma wiedzieć ze jest darczyńca.  Takie postawy sa  uwalniane teraz w różnej formie.

 

Twoim zdaniem kobiety powinny iść na regularną wojnę w razie w?

 

Edytowane przez Anna
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, absolutarianin napisał:

No bo umówmy się, kiedy Chińczyk od rana do nocy szyje gacie, to Europejczyk, czy Amerykanin, a nawet Rosjanin - większość czasu z dnia spędza na bezmyślnym klikaniu po telefonie, czy na mediach społecznościowych, a pracę chce mieć zdalnie pod palmami, wycieczki na Malediwy już nie wystarczają dwa razy do roku, tak samo jak piąty samochód w rodzinie.

Ale właśnie na tym to wszystko polega - a mianowicie - KTO NA KOGO PRACUJE - innymi słowy mówiąc - tak ten świat jest skonstruowany, że żeby gdzieś był RAJ to gdzieś musi być PIEKŁO - i w tym całym BOŻYM KURESTWIE chodzi oto żeby znaleść się wśród tych, na których inni pracują.

Ci którzy zarządzają całym tym SYFEM dobrze wiedzą, że nie można pozwolić na zbyt duże rozpasanie, w końcu nie da się stworzyć RAJU dla wszystkich bez PIEKŁA dlatego są potrzebne cięcia kosztów, maksymalizacja zysku itp -> depopulacja RAJU, wojny, wojenki, ustawianie w szeregu pretendentów do RAJU - temu służą ideologie i inne demagogie.

Reasumując i parafrazując powiedzenie - ktoś nie śpi żeby ktoś spać mógł - ktoś musi zapierdalać żeby ktoś opierdalać się mógł.

Dodam jeszcze, że właśnie dlatego zawsze działał mi na nerwy niejaki Janusz (nomen-omen) KM, którego marzeniem było zrobić z Polaków takich właśnie Chińczyków Europy, żebyśmy zapierdalali za miskę brązowego ryżu - nie sztuka się narobić - wybitną sztuką jest się NIE narobić a zarobić - i o to właśnie w tym wszystkim chodzi.

Edytowane przez Ace of Spades
  • Like 8
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, Anna said:

Twoim zdaniem kobiety powinny iść na regularną wojnę w razie w?

 

Nikt nie powinien iść, ani mężczyźni ani kobiety, powinni się poddać i pozwolić załatwiać globsom swoje sprawy ponad ich głowami, bo z tą hydrą nikt karabinem nie wygra. Globs sprawy i tak załatwi, a oni stracą tkankę ludzką i cofną się o 70 lat w rozwoju. Myśmy już ten błąd nieraz popełnili ginąc na nieswoich wojnach. Rezultat będzie zniszczone mosty (kto je teraz wysadza?), domy, ludzki dorobek, nienawiść, podsycone nacjonalizmy i wszyscy równo rzuceni na ekonomiczne kolana. A potem kredyciki do pospłacania z banku światowego na odbudowę. Kto myśli romantycznie - nie myśli pozytywistycznie, strategicznie. Dlatego jedyne, co go czeka za rogiem - to nie żadna wolność, a bieda i niewolnictwo. Wolność i suwerenność się bierze ze świadomości i umiejętności budowania bogactwa, a nie z rzucania butelek z benzyną.

 

 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, absolutarianin napisał:

Nikt nie powinien iść, ani mężczyźni ani kobiety, powinni się poddać i pozwolić załatwiać globsom swoje sprawy ponad ich głowami, bo z tą hydrą nikt karabinem nie wygra. Globs sprawy i tak załatwi, a oni stracą tkankę ludzką i cofną się o 70 lat w rozwoju. 

Ale właśnie temu służy ta wojna, żeby nakręcić koniunkturę, żeby RAJ znowu nabrał świeżego powietrza, My Polacy powinniśmy się cieszyć, że tym razem nie padło na nas, oczywiście nie ma się co cieszyć z czyjegoś nieszczęścia ale niestety ten świat jest już tak skonstruowany, że kurestwo goni kurestwo i w tym całym kurestwie nie można sobie pozwolić na frajerstwo.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma opcji na pieniądz z terminem przydatności. Nikt nie przyjmie zapłaty takim pieniądzem, żaden przedsiębiorca, żaden powtarzam, kto ma mózg. Tylko będzie drugi obieg barterowy, albo cokolwiek, kruszce, inne. Biznes momentalnie upada po wprowadzeniu pieniądza z datą przydatności.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałeś, że przedsiębiorców też  nie będzie. Tylko korpo i jedwabnik. Jedwabnik zawsze mna na co wydać wypłatę burzę (nigdy nie wiesz, kiedy przyjdzie, a jak przyjdzie, to trwa max dwa dni) na przykład ... na swoje długi. Przedsiębiorcy zostaną zebrani w paragwajskim rezerwacie, by pokazywać dzieciom, jak wyglądał ten anachronizm, relikt starego świata nierówności i wyzysku.... :D   

  • Like 2
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minutes ago, mac said:

Nie ma opcji na pieniądz z terminem przydatności. Nikt nie przyjmie zapłaty takim pieniądzem, żaden przedsiębiorca, żaden powtarzam, kto ma mózg. Tylko będzie drugi obieg barterowy, albo cokolwiek, kruszce, inne. Biznes momentalnie upada po wprowadzeniu pieniądza z datą przydatności.

Cyforwy juan panie Ferdku, mówi panu to coś? To już jest.

 

Nie będą mieć wyboru. Albo - albo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mac dla przedsiębiorstw termin ważności będzie zamrożony, pieniądz nie będzie się przedawniał w obiegu korporacyjnym, a może nawet resetował jego termin ważności jak pieniądz znajdzie się w posiadaniu odpowiedniego podmiotu, że tak powiem.

 

Pytanie pozostaje co będzie uznane za przedsiębiorstwo i jaki będzie poziom wejścia, żeby pieniądz ci się nie przedawniał, czy może nawet resetował ;)

 

Załóżmy jedwabnik (jak to lubi nazywać Rnext) ma do wydania 200 ojro, które ma półroczny termin ważności, no i zostało mu tydzień, więc wydał je na jakiś sprzęt elektroniczny.

 

Kasa trafia do sieci elektro marketów i tam jej termin ważności się resetuje i zostaje zamrożony, czyli ma znów 6 miesięcy ważności, ale zegar nie cyka do czasu, aż ta kasa nie trafi ponownie do jedwabników np. w postaci wypłaty.

 

Czyli dla sieci marketów pieniążek będzie nie miał w praktyce daty ważności, bo niby 6 miesięcy ale zamrożone, do momentu aż trafi do jedwabnika.

 

W ten sposób kasa trafiająca do jedwabnika (od podmiotów gospodarczych i państwa)  zawsze będzie miała taką samą datę ważności (nie licząc obrotu między jedwabnikami, bo ten nie będzie resetował licznika).

 

Data ważności nie będzie miała wpływu na duże podmioty gospodarcze.

 

Skoro obrót między jedwabnikami nie zresetuje zegarka, to kasę będą wydawać tam gdzie "powinni".

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, Mosze Red said:

@mac dla przedsiębiorstw termin ważności będzie zamrożony, pieniądz nie będzie się przedawniał w obiegu korporacyjnym, a może nawet resetował jego termin ważności jak pieniądz znajdzie się w posiadaniu odpowiedniego podmiotu, że tak powiem.

 

Pytanie pozostaje co będzie uznane za przedsiębiorstwo i jaki będzie poziom wejścia, żeby pieniądz ci się nie przedawniał, czy może nawet resetował ;)

 

Załóżmy jedwabnik (jak to lubi nazywać Rnext) ma do wydania 200 ojro, które ma półroczny termin ważności, no i zostało mu tydzień, więc wydał je na jakiś sprzęt elektroniczny.

 

Kasa trafia do sieci elektro marketów i tam jej termin ważności się resetuje i zostaje zamrożony, czyli ma znów 6 miesięcy ważności, ale zegar nie cyka do czasu, aż ta kasa nie trafi ponownie do jedwabników np. w postaci wypłaty.

 

Czyli dla sieci marketów pieniążek będzie nie miał w praktyce daty ważności, bo niby 6 miesięcy ale zamrożone, do momentu aż trafi do jedwabnika.

 

W ten sposób kasa trafiająca do jedwabnika (od podmiotów gospodarczych i państwa)  zawsze będzie miała taką samą datę ważności (nie licząc obrotu między jedwabnikami, bo ten nie będzie resetował licznika).

 

Data ważności nie będzie miała wpływu na duże podmioty gospodarcze.

 

Skoro obrót między jedwabnikami nie zresetuje zegarka, to kasę będą wydawać tam gdzie "powinni".

Wprowadzam usługę "wypożyczenia" dobra X wzamian za depozyt Y i abonamet Z. Jedwabnik płaci depozyt, kasa się zamraża na rachunku firmy. Po jakimś czasie jedwabnik "oddaje" dobro, a firma zwraca mu depozyt. 

 

Można to dowolnie rozbudowywać, no. o nagrody (odsetki), za zwrot dobra w dobrym stanie, czy przed terminem. 

 

Na milion sposobów będzie można te cyfro obejść, włącznie z całkowicie równoległym obiegiem innych umownych środków płatności. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeraża mnie czasowy pieniądz, nic nie odłożysz, żeby kupić coś droższego konieczna staje się pożyczka i oddawaj procenty lichwiarzom.

 

Specjalne progi cen produktów aby biedni nie mieli dostępu do konkretnych dóbr bo nie odłożą takich kwot.

 

Jeszcze cyfrowa ocena obywatela i blokowanie środków bo np protestował przeciw rządowi.

 

Ludzie-krowy w boksach i dojeni z własności.

 

Już lepiej zabić się niż żyć w takim cyfrowym niewolnictwie.

 

Ludzie naprawdę mają chore pomysły.

 

Zabrać wszystko, nawet pieniądze nie będą własne.

 

Nadzieja w tym, że banki zostaną zlikwidowane i kredyty zakazane wedle niejakiego wieszcza N.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maroon dokładnie, sposobów można wymyślić mnóstwo na taki system.

 

W praktyce stanie sie tak, że jedwabnik który chce zaoszczędzić kasę będzie mógł to zrobić tylko za pomocą różnych instrumentów finansowych.

 

Albo wejść w giełdę, albo w obligacje skarbu państwa (na giełdzie większość traci, na obligacjach tracą wszyscy xd), ewentualnie w jakieś fundusze, które to zrobią za jedwabnika.

 

Jakiś mały % jedwabników się dostosuje i nauczy się np. długoterminowego inwestowania na giełdzie, będą ciachać dywidendę, a później część z niej wydawać na konsumpcję, a część dalej inwestować. 

 

Ale to będzie mała część, bo większość będzie tylko konsumować, żeby nie stracić kasy.

 

Inwestycje w ziemię i nieruchomości będą dla jedwabnika tak opodatkowane, żeby nie opłacało mu się zbyt wiele gromadzić.

 

To wszystko wywinduje cenę złota i metali szlachetnych, które będą ostatnią ostoją posiadania czegoś o jakiejś wartości rozsądnej (chociaż to też można zlikwidować, lub obciążyć oszczędności w złocie podatkiem).

 

Jasne ludzie będą kombinowali, kamienie szlachetne, antyki, sztuka itp. (ale to też nisza dla wybranych znawców tematu).

 

W tej rzeczywistości będą ludzie, którzy sobie poradzą z systemem, ale to będą promile. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że jest już za późno - rola Polski i Ukrainy została już ustalona. Mężczyźni do fabryk (lub na wojnę), ziemia dla korpo do podziału, a kobiety - na eksport, do rozpłodu.

 

Tak ja to widzę. Stratedzy patrzą na to, kto położy łapy na zasobach. Ludzie to też zasoby, a ludzie w Polsce i Ukrainie - to zasoby tanie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mówię. Ja nie przyjmę zapłaty w pieniądzu z terminem przydatności. Musiałoby mnie popierdolić do reszty i każdego, kto wymianę prowadzi w dowolnym trybie. Nie ma znaczenia format blokady dla instytucji, czy inne pierdolety. Poza tym zawsze jest wyjście, czyli barter i wymiana na kruszec, na pieniądz stabilny, a ten w każdych warunkach się znajdzie. Nie wierzę w to, bo pieniądz z datą ważności kasuje relacje handlowe. W praktyce to nie może działać, po prostu kurwa nie. Nie znam serio nikogo, kto by wziął rozliczenie w takiej kurwa walucie xD To byłoby ekonomiczne samobójstwo. Mało tego. Zacznie się spekulacja terminem pieniądza. Trzeba będzie się pozbywać świeżych za więcej z szybszym terminem wydania, bo wiadomo, że mniej warte, żeby konsumować teraz więcej. Sobie pomyślcie. To się rzuca samo przez siebie, takie zachowanie. Jak będę chciał zwiększyć wydatki to zamienię świeży pieniądz na więcej z dochodzącym terminem przydatności. I różne inne układy xD Poza tym to już nie będą pieniądze, tylko kupony, albo bilety.

Edytowane przez mac
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, mac napisał:

Nie wierzę w to, bo pieniądz z datą ważności kasuje relacje handlowe.

 

Spokojnie, to szurskie bajki Natalki :)

W czasach kryzysu strzeżcie się agentur, jak mawiał Piłudski (nie z mojej bajki do końca, ale to akurat bardzo prawdziwe określenie).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minutes ago, Obliteraror said:

Spokojnie, to szurskie bajki Natalki

Ale o ile dobrze pamiętam, we wszystko już "niewierzyłeś" co nastąpiło :D

A termin ważności cyfrówki to nie są żadne bajki, tylko oficjalne komunikaty banksterskie wraz z trwającymi już testami dokładnie takiego, terminowego, cyfrowego yuana. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Rnext napisał:

Ale o ile dobrze pamiętam, we wszystko już "niewierzyłeś" co nastąpiło

Ciekawym, co to było. Oprócz agresji FR na Ukrainę, bo faktycznie, tego się nie spodziewałem, bo kompletnie mi się ona dalej nie składa do kupy :)

Ale nie pisz mi proszę o "plandemii" czy innych szpitalnych treściach, które ktoś dziś dobrze na TT podsumował - dla was Twitter żółtą czcionkę powinien wprowadzić xD.

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Obliteraror napisał:

żółtą czcionkę

 

Amerykanie i niektóre kraje używają żółtej czcionki bo jest kontrastowym kolorem i najlepiej widzianym przez osoby słabowidzące i niedowidzące. Tak wyjaśniam aby było wiadomo skąd te żółte napisy. Niektóre filmy mają możliwość ustawienia czcionki aby miała żółty kolor.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.