Skocz do zawartości

Co z naszą gospodarką


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

taki luźny temat jak myślicie jakie będą konsekwencje obecnego stanu rzeczy dla Polski (zakładajac, że wojna nie przeniesie się do NATO). To co ja zaobserwowałem, konflikt trwa okolo 10 dni i już zamykają jakaś fabryke aut w Poznaniu. Kolega pracuje przy produkcji ciężarówek gdzieś na pomorzu też są przestoje i coraz glośniej mówią o zwolnieniach. Stal podrozała znowu z dnia na dzień, cement to samo o paliwie nie wspomnę. Dodajmy do tego miliony uchodźców z masą przywileji i... No właśnie co? Wracamy do bezrobocia rzędu nastu procent? Czy mimo wszystko wojna sie skończy minie troche czasu i wszystko będzie cacy?

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzrost bezrobocia.

Bardzo mocny wzrost inflacji.

Posypanie się PLN w stosunku do USD, EUR i CHF (już jest tragedia od kilku dni).

Dużo wyższe stopy procentowe bardzo uderzające w obsługę długów publicznych i prywatnych.

 

Recesja idąca w kierunku stagflacji.

Edytowane przez Margrabia.von.Ansbach
  • Like 5
  • Dzięki 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim mieście już kilka zakładów wysłało pracowników na bezpłatne urlopy z powodu przestojów i zawirowań gospodarczych i braku zamówień.

 

Czeka nas wielki krach finansowy.

 

Rząd na siłę wywala nasze pieniądze jakby miał nieograniczone fundusze wyciągane z kapelusza magika nie patrząc na wielkie zadłużenie i powodowanie inflacji.

Edytowane przez Martius777
  • Like 3
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczymy za miesiąc, dwa. Ruskim już powoli zaczyna brakować dosłownie wsszystkiego na tym froncie. Kwestia czasu kiedy się wycofają. A później to już tylko można spekulować. Ale wg analiz które czytałem jeszcze długo przed wojną to w brew pozorom długotrwała i wyniszczająca kacapów wojna była by dla Polski na ręke. 

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż.

Zmaleje ilość nowych beemek, merców, audi i jauarów na ulicach mego powiatowego miasta.

Wszystko na warszawskich blachach.

Wszystko w lizingu i najmie.

 

Generalnie najbliższy czas mocno zweryfikuje tych, co "pływali bez majtek".

Wszystko finansując długiem i tanim pieniądzem bankowym.

 

Jak mawia Warren Buffet.

"W czasie odpływu widać, kto pływał bez majtek".

 

 

 

  • Like 11
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie da się utrzymywać (długotrwale) wysokich stóp procentowych przy recesji. Jedno z drugim wzajemnie sobie przeczy. Jedyną szansą na wyjście z recesji jest tani pieniądz, a nie drogi pieniądz.

 

"Wybierz jedno".

 

Natomiast co do sytuacji na rynku, to niestety spodziewam się najgorszego.

 

O stagflacji pisałem już daawno, ale teraz jest ona już pewna.

 

Będziemy biednieć, a ceny będą rosły.

 

Niestety.

Teraz, maroon napisał:

Kupiłem 200m po 16,50 ze 2 mce temu. Dziś jest po 23 😁

Ja jeszcze nie kupiłem i dlatego pewnie sprzedam budowę, bo nie da się jej dokończyć gdy surowce rok w rok drożeją o 100%.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minutes ago, Margrabia.von.Ansbach said:

.

Wszystko w lizingu i najmie.

 

Ja to już widzę na grupie motocyklowej. Pokupowane litry i inne GS-y za 60-80-100 tysi. w leasingach. 

 

I zaczyna się "Pany polecta jakieś tanie zamienniki na przegląd bo bieda w portfelu". 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Król Jarosław I napisał:

@Margrabia.von.Ansbach przewidujesz wzmożoną aktywność myszek "gotowych się ustatkować"? :D 

 

Kolega raczy zauważyć, że ja nie z tej frakcji forum co z wieczną erekcją po ulicach biega ;)

I sensem ich egzystencji jest maczanie ogóra w słoikach z zalewą przeróżną.

 

Natomiast @Król Jarosław I ogólny wzór na zachowanie jest prosty.

 

Wyższy poziom bezpieczeństwa i łatwości zdobywania kasy = futrzaki podnoszą ceny.

Niższy poziom bezpieczeństwa i trudność zdobywania kasy = futrzaki spuszczają z tonu.

 

:D

  • Like 4
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele osób w Europie krzyczy "sankcje, sankcje" - te sankcje najbardziej dotkną Europy nie USA, Chin czy Rosji.

Podstawowym błędem zachodu  jest przykładanie swojej miary zarówno do Chin jak i do Rosji.

To nieporozumienie.

 

Ruski może i tłuc słoninę z bimbrem, a i tak będzie szczęśliwy, że jego ojczyzna "jest wielka", Europa Zachodnia jest przyzwyczajona do "ciepłej wody w kranie". 

 

Pomijam konsekwencje geopolityczne dla Polski, na to przyjdzie jeszcze czas, ale z pewnością inflacja, podwyżki cen, w wielu branżach (w skutek pojawienia się Ukraińców) spadną stawki. Co do stóp procentowych - myślę, że jeszcze polecą do góry ale jak - nie wiem - niemniej kredyt na stałą stopę to było coś, dzięki czemu dziś śpię spokojnie :) 

 

Na całej wojnie najbradziej skorzystają Chiny, może trochę USA (ale tu gospodarczo nie politycznie). BTW:

 

Premier Australii Scott Morrison: "żaden kraj nie będzie miał większego wpływu na zakończenie tej strasznej wojny w Ukrainie niż Chiny"

 

oraz

 

– Przyjaźń chińsko-rosyjska wciąż jest solidna jak skała – powiedział Wang Yi, minister spraw zagranicznych Chin. Zapewnił też, że jego kraj może odegrać rolę "mediatora" między Rosją a Ukrainą.

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/chiny-a-wojna-rosja-ukraina-chinski-minister-przyjazn-z-rosja-solidna-jak-skala/j9jn1we

 

42 minuty temu, manygguh napisał:

Pozbywacie się złotówek, które wam jeszcze zostały? Czy czekacie, że złoty się umocni? Jutro posiedzenie RPP, powinni coś podnieść. 

 

To nie jest czas na kupowanie walut czy złota. 

 

Na przyszłość - rozkładasz portfel na różne aktywa - ja w walutach 4 głównych mam 50% poduszki finansowej i 50% portfela (gotówki) na emeryturę - w piątek sprzedałem nadwyżkę każdej z 4 walut na złotówki i za to zakupiłem trochę akcji - w USA obecnie nie masz paniki, na niemieckim DAXie są fajne promki, w Polsce teraz trzeba śledzić bo jest już odpływ kapitału na zachód.

 

Ale tak robię ja - jak Ty chcesz kupować teraz walutę - czy złoto - to kupuj jak masz być spokojniejszy.

 

Jak jesteś bardzo spanikowany sprawdź PL ---> CZK ----> USD oraz PLN--->RON---->USD.

 

Co do najmu - pewnie skoczy - nowa krew na rynku.

Nieruchy - cholera wie - mogą nawet stopnieć - tego nie wiem.

 

Patrzę po moich klientach, to jest rozkład wielu branż i widzę, jak im obroty poleciały - ludzie przestali kupować to co niezbędne, a to już nie zapowiada niczego dobrego.

 

To czego ja się boję, iż zachodni kapitał, jak już się wojna skończy, słusznie zresztą będzie traktował Polskę jako limes czyli miejsce bardzo niestabilne do inwestycji.

 

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 3
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, Margrabia.von.Ansbach said:

.

Niższy poziom bezpieczeństwa i trudność zdobywania kasy = futrzaki spuszczają z tonu.

 

:D

Idąc tym tropem zainwestowałem w karton konserw na specjalne okazje oraz Prosecco. Przy czym lampka Prosecco przelicza się na 5 konserw. 😎

1 minute ago, niemlodyjoda said:

 

To czego ja się boję, iż zachodni kapitał, jak już się wojna skończy, słusznie zresztą będzie traktował Polskę jako limes czyli miejsce bardzo niestabilne do inwestycji.

 

Dlatego docelowo, w perspektywie kilku lat, jeżeli kogoś nie stać na gwałtowne ruchy (a mnie np. nie stać) , warto rozważyć dwie opcje 1) emigracja do "starej" europy, bądź w jakieś spokojne zakątki świata, 2) pozostanie w pl, ale blisko Odry i samowystarczalność w zakresie podstawowych zasobów, czyli np. małe gospodarstwo rolne, duże siedlisko, etc. Tak zeby mieć własny prąd, wodę, trochę opału i żarcia oraz środki do ew. produkcji czegokolwiek, napraw, manufaktury, itp. 

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem stary co z naszą gospodarką, złoty upada, mam konto walutowe i inne waluty, widać jak na dłoni. Wszystko drożeje, będzie napływ taniej siły roboczej, to z pewnością nam nie pomoże. Ja się zastanawiam tylko gdzie wiać jak poukładam swoje sprawy w PL. 

 

Oczywiście tzw elity i cała budżetówka, pislicja, medycy, kurwy dziennikarskie będą wam wmawiać, iż "jesteśmy w tym wszyscy". 

 

Ja się nie boję jakoś wojny czy Putina, co będzie to będzie. Boję się natomiast postępującej pauperyzacji społeczeństwa, okradanie nas nowymi podatkami zwanymi "daninami" i "składkami" itd, to tego terror covidowy.

 

Ta sytuacja pokazuje jasno kim jest obywatel, skoro obcy mają większe prawa! 

 

Powiem więcej: jak będziecie mieli przypał, brak biletu, jakiś mandat to ściemnijcie że "ja nipamimaju, ja z Ukrainy, nie wrazumje" i chuj. Dla ukr są darmowe bilety i inne przywileje, ba darmowa pomoc medyczna!

 

Jeśli nie możecie się doczekać do specjalisty to wkręćcie się w otoczenie imigrantów, udajcie że mdlejecie i wam zrobią za free badania od ręki, oczywiście się nie przyznawać żeście Polakami. 

8 minut temu, niemlodyjoda napisał:

To nie jest czas na kupowanie walut czy złota

A rubel? Kosztował bodajże 50gr a teraz 3-4. Kupić trochę rubla jak leje się krew i ulokować. 

Edytowane przez DOHC
Literówka - DOHC
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasza gospodarka leci na łeb na szyję od początku plandemi. 

Inflacja konsumencka 10% producencka jeszcze raz tyle więc nie dziw, że usługi, materiały, robocizna poszły w górę. 

Teraz mamy masowy napływ imigrantow bodajże już 1 milion w ciągu dwóch tygodni a ma być ich znacznie więcej gdzie trzeba będzie ich utrzymać, zapewnić byt i bezpieczeństwo.

Jak nie dostaniemy pieniędzy i pomocy od UE to polscy podatnicy nie są wstanie sami tego zrobić. 

Szacowane przewidywania w przeciągu kilku tygodni, miesięcy poziom życia drastycznie się obniży, będą gigantyczne podwyżki, bezrobocie, braki produktów czy dostaw. Bezpieczeństwo Polaków też będzie zagrożone bo pośród tych uchodźcow przybywają imigranci socjalni z bliskiego Wschodu i Afryki. 

Były już przypadki po samym przyjeździe w Przemyślu, Medyce gdzie imigranci kradli koce, łóżka, jedzenie, do tego byli agresywni w stosunku do kobiet, personelu medycznego gdzie gość z Tadżykistanu odgryzł palec medykowi podczas udzielania pomocy, nawet incydent w sklepie spożywczym gdzie ciapaty z nożem rzucił się na właściciela. 

Już się głośno mówi, że to ciapate, które kilka miesięcy temu szturmowali granice Polsko-Białoruska. 

Nie liczcie panowie na paszynki bo sie przeliczycie. 

Nie jeden na forum śmieszek i niedowiarek zdziwi się jak będą przymusowe dokwaterunki, zaciskanie pasa bo trzeba być humanitarnym, oddawać ostatni grosz, dzielić się wszystkim i na to będą pracować Polacy, których władza doceni nowymi podatkami, daninami i wyższymi składkami by Ukraincom żyło się lepiej. 

Utrudnienia we wszystkim bo uprzywilejowanym Narodem w Polsce będą Ukraińcy. 

Sami politycy się wygadali, że służba zdrowia, lokale, zapomogi, dotacje, socjal, nauka i wszelkie ułatwienia będą darmowe tylko dla Ukraincow. 

A ty Polaku dalej za wszystko płac, lecz się prywatnie i wydawaj ostatnie oszczędności byś w ogóle mógł przeżyć. 

Dopiero ostra jazda bez trzymanki się zacznie a społeczeństwo poczuje na własnej skórze swojej naiwności i ślepej wierzę w pomoc nacji, która jeszcze 80 lat temu rezala pokolenie naszych dziadków na 200 różnych sposobów. 

A teraz po 80 latach my im mamy pomagać? Totalny absurd! 

Historia zatacza koło, to już było a Polacy jak zwykle niczego się nie nauczyli z historii więc są skazani na powtórne jej przeżycie. 

  • Like 21
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą silą roboczą to tak niezbyt, bo mężczyźni wyjeżdżają, a dowozi się kobiety i dzieci (biorców socjalu).

 

W sumie dobrze, że mam tylko kredyt, bo oszczędności w PLN niedługo będą warte wiadro kartoszków z Białorusi.

 

Najwyżej wyjadę do Szwajcarii spłacić ten kredyt dwoma pensjami :D

Edytowane przez Januszek852
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Władimir Władimirowicz napisał:

Zobaczymy za miesiąc, dwa. Ruskim już powoli zaczyna brakować dosłownie wsszystkiego na tym froncie. Kwestia czasu kiedy się wycofają. A później to już tylko można spekulować. Ale wg analiz które czytałem jeszcze długo przed wojną to w brew pozorom długotrwała i wyniszczająca kacapów wojna była by dla Polski na ręke. 

Nic się nie wycofają celem jest zakończenie liberalnego kapitalizmu i wprowadzenie waluty cyfrowej Rosja bedzie pierwsza.

Godzinę temu, ManBehindTheSun napisał:

Witam,

taki luźny temat jak myślicie jakie będą konsekwencje obecnego stanu rzeczy dla Polski (zakładajac, że wojna nie przeniesie się do NATO). To co ja zaobserwowałem, konflikt trwa okolo 10 dni i już zamykają jakaś fabryke aut w Poznaniu. Kolega pracuje przy produkcji ciężarówek gdzieś na pomorzu też są przestoje i coraz glośniej mówią o zwolnieniach. Stal podrozała znowu z dnia na dzień, cement to samo o paliwie nie wspomnę. Dodajmy do tego miliony uchodźców z masą przywileji i... No właśnie co? Wracamy do bezrobocia rzędu nastu procent? Czy mimo wszystko wojna sie skończy minie troche czasu i wszystko będzie cacy?

Wszytko zgodnie z planem polecam Szach mat dla ludzkosci na cda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, DOHC napisał:

A rubel? Kosztował bodajże 50gr a teraz 3-4. Kupić trochę rubla jak leje się krew i ulokować. 

 

Za odpowiedź niech posłuży CI fakt, iż w zeszły poniedziałek, ostatni dzień kiedy było to możliwe, dokupiłem akcje Gazpromu notowane we Frankfurcie, nie zdążyłem Norylska i paru innych spółek.

Najzabawniejsze - kiedy leszczyki jak ja miały już wszystko poblokowane Goldman Sachs i reszta ładowały się w rosyjski długi i akcje.

Na ale już Wam pisałem 1000 razy - w Mińsku (tym na Białorusi) koło pomnika Lenina stoi McDonald - sankcje są dla leszczy, nie dla grubasów.

 

31 minut temu, maroon napisał:

Dlatego docelowo, w perspektywie kilku lat, jeżeli kogoś nie stać na gwałtowne ruchy (a mnie np. nie stać) , warto rozważyć dwie opcje 1) emigracja do "starej" europy, bądź w jakieś spokojne zakątki świata, 2) pozostanie w pl, ale blisko Odry i samowystarczalność w zakresie podstawowych zasobów, czyli np. małe gospodarstwo rolne, duże siedlisko, etc. Tak zeby mieć własny prąd, wodę, trochę opału i żarcia oraz środki do ew. produkcji czegokolwiek, napraw, manufaktury, itp. 

 

Również tak uważam i o tym pisałem - jeśli nasz rząd teraz nie da się podpuścić Amerykanom co do wysłania / bazowania samolotów będzie ok 5-8 lat spokoju, aż tandem RU + Chiny na dwa baty nie weźmie Ameryki i NATO w obroty - ruscy Pribaltica + ujarzmienie nas i okolic, Chiny Tajwan i Morze Chińskie + historyczny wpie*dol Japonii.

 

Nikt nie wygrał nigdy wojny na dwa fronty. 

Dla "jedwabnika" to jest czas na:

a) wyprowadzkę z PL

b) opcję minimum - przeprowadzenie się na zachodni brzeg Wisły, jak najbliżej granicy z Niemcami

 

19 minut temu, Januszek852 napisał:

Z tą silą roboczą to tak niezbyt, bo mężczyźni wyjeżdżają, a dowozi się kobiety i dzieci (biorców socjalu).

 

Wojna się nie skończyła - na Ukrainie będzie bieda jeszcze większa niż była - w mojej branży już są listy osób szukające pracy w PL - sondowałem i pracują za stawki około 60-75% co moi pracownicy z PL. Także co do tego czy Ty masz tu rację czy ja wstrzymałbym się do minimum kilka miesięcy po zakończeniu konfliktu.

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Januszek852 napisał:

Po prostu nie będzie ludzi na to stać, poleci jako pierwsze.

W B&B - marketing zewnętrzny, konsultanci zewnętrzni, doradcy wszelkiego rodzaju i wszelkie usługi zewnętrzne, w rodzaju PR, rynek szkoleniowy itd.

 

Czyli cała moja dawna branża - głównie dla małych, korposi będą to cięli wolniej, ale niestety będą.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.