Kobiety nie wyrabiają psychicznie

[Imiennik]

@SzatanK

Kobieta w obecnych czasach w porównaniu do mężczyzny jest jak inwalida na wózku z doczepionym silnikiem rakietowym vs Usain Bolt.

 

Odwróć sytuację i wyobraź sobie sponsorowanie mężczyzn przez kobiety, większe prawa na rzecz mężczyzn, zamieńmy ich rolami.

 

Jebnie jak skończy się towar na sklepowych półkach

 

Kobieta nie jest lepsza czy gorsza od mężczyzny. Czy jest jakaś profesja którą wykonują kobiety, a której nie mogą wykonywać mężczyźni? Czy jest tak w drugą stronę?

Ten system odbija się czkawką każdej ze stron

Edytowane 17 Marca 2022 przez Imiennik

[Iceman84PL]

14 godzin temu, Legionista napisał:

Bracie. Tutaj trzeba zadać pytanie: czy podejmować pracę w korporacji pełną wyzwolonych Kobiet ?.

 

Zgadza się, dlatego odradzam zatrudnianie tam gdzie jest mnóstwo kobiet.

Sam jeszcze pracuje w korpo bo dobre pieniądze jak na rynek polski zarabiam a kontakty z kobietami ograniczyłem do totalnego minimum.

Teraz one same mi usługują, wyręczają, okazują uwagę😁

[SzatanK]

Jaka to była skala w Polsce w samobójstwach?

 

7 mężczyzn na 1 kobietę?  A niech sprawdzę:

 

Roczna liczba samobójstw na 100 000 mieszkańców

 

 

Polska

M 32,7

K 4,9

18,5

 

 

Faktycznie kobiety nie wyrabiają psychicznie  

 

Ale dobra jestem białym rycerzem i takie tam, to dajmy inne kraje:

 

                                                     M       K      Razem

 

Sri Lanka	58,8	13,3	34,6
Gujana	46	15,5	30,6
Mongolia	48,2	9,2	28,1
Kazachstan	48,1	9,6	27,5
Wybrzeże Kości Słoniowej	38,8	14,1	27,2
Surinam	41,6	12,6	26,9
Gwinea Równikowa	39,1	13,2	26,6
Litwa	47,1	8,1	26,1
Angola	38,1	14,3	25,9
Korea Południowa	36,1	13,4	24,1

 

Macie czarno na białym.

Czarni rycerze, którzy uważają że kobiety sobie gorzej radzą, heh. Póki co ja widzę co innego w liczbach wymiernych.

 

W ANI JEDNYM KRAJU, kobiety nie umierają częściej od facetów  przypadek? Nie sądzę.

I wy twierdzicie, że faceci sobie lepiej radzą? Nie bądźcie jak kobieta i nie twórzcie narracji, że wszyscy mężczyźni to wygrywy, bo one mówiąc takie rzeczy to myślą o kilku top procentach, gdzie reszta jest niewidzialna.

Wy natomiast bierzecie pod uwagę siebie i waszą wiedzę ale takowej nie ma znakomita większość facetów, choć to się zmienia dzięki netu. Wielu nie jest w stanie sobie wyobraź siebie bez związku oraz dla wielu kobieta jest centrum wszystkiego, szczególnie dla testosteronowych alf. Dodajmy do tego, że dla wielu dobrych chłopaków odrzucenie przez kobiety może skończyć się sznurem.

 

Faktycznie mężczyźni znacznie sobie lepiej radzą psychicznie.

6 godzin temu, Imiennik napisał:

@SzatanK

Kobieta w obecnych czasach w porównaniu do mężczyzny jest jak inwalida na wózku z doczepionym silnikiem rakietowym vs Usain Bolt.

Młoda kobieta w obecnych czasach jest jak królowa życia i to facet jest jak inwalida w dodatku wielbłąd, bo potrzebuje portalu jak ten, by fałszywe nauki mu wypłukać z głowy chociażby. Wielu tych mężczyzn, którzy są rzekomo inteligentniejsi zostali porobieni przez te "głupie i mało byste myszki" a na końcu jeszcze jej muszą płacić, kiedy ona ma już zapewnioną gałęź i nowego lowelasa, stękając z rozkoszy i czekając na pierwszego i przelew. To babki się urządziły w świecie zachodnim i tyle.

 

Powtarzam, to Marek stworzył portal braciasamcy a nie Marianna siostysamice.

 

To, że inwidualnie facet sobie lepiej radzi, niczego nie zmienia bo światowe statystki mówią jedno:

Kobieta jest chroniona, jest ważniejsza, ma wsparcie, dłużej żyje i nawet jak nie wyrabia psychicznie to "wyrabia" bo dostanie pomoc.

Wy umrzecie a rocznikowo kobieta z waszego roku urodzenia pożyje jeszcze sobie z 7 lat średnio. 

 

To faceci częściej popełniają samobója i to nie ma nic do rzeczy, że życie faceta może być bardziej owocne bo był na tyle łebskim wy wyprodukować nie wiem - pilota do telewizora i tym samym ułatwić nam egzystencję.

 

Innymi słowy to kobiety sobie lepiej żyją, a to że jest to usłane na trupach innych facetów to już inna historia i inny temat.

Kobietę zawsze ktoś przygarnie jak jej podwinie się noga a facetowi? Facetowi nikt nie pomoże zazwyczaj, w dodatku najczęściej choć nie zawsze go opuści i nawet inni mężczyźni będą dla niego pogardliwi bo np nie pracuje.

 

Reasumując:

 

Nawet jak przeciętny facet został nauczony przez życie radzić sobie z trudnościami i robi to lepiej to i tak przegrywa z przeciętną kobietą statystycznie, która tego nie została nauczona, ponieważ ma innych facetów od tego by jej trudności w życiu rozwiązywać i nadskakiwać. 

 

Mężczyźni nawet jak są silniejsi to są słabsi a kobiety nawet jak są słabsze to są silniejsze 😉 

Mężczyzni innych mężczyzn otoczą złą reputacją, zniszczą, czy nawet zabiją by się dorwać do tej "słabszej". A kobieta? Kobieta nie musi tego robić, bo to ona jest płcią zdobywaną najczęściej. Przy okazji to faceci z miłości idą okradać innych, czy wykorzystywać by jego myszka miała lepsze ubrania i lepszy status. To faceci w swojej masie pragną udowadniać swoją wartość istocie, która tego nie musi robić, bo już ją dostała na starcie. A jeśli pan X nie chce lub nie może udowadniać swojej wartości to idzie do innego pacania. Dlatego napiszę jeszcze raz:

Mężczyźni nawet jak są silniejsi to są słabsi a kobiety nawet jak są słabsze to są silniejsze

6 godzin temu, Imiennik napisał:

Odwróć sytuację i wyobraź sobie sponsorowanie mężczyzn przez kobiety, większe prawa na rzecz mężczyzn, zamieńmy ich rolami.

Taka sytuacja się nie zdarzy na masową skalę, choć jest możliwa ale musiałoby zostać spełnione kilka warunków. Czytałem kiedyś o takiej cywilizacji, która już istniała według mitów i panowie po prostu służyli jako żywe penisy, no i panie wybierały tylko najprzystojniejszych do reprodukcji i rozkoszy cielesnych.

BTW Chyba Caryca Katarzyna, miała 21 czy iluś facetów którzy ją rżeli po kolei, więc kobiety gdy mają moc zasadniczo aż tak mocno nie różnią się od facetów - stając się przy okazji plugawymi męsko/kobiecymy świniami 😉 

 

Edytowane 17 Marca 2022 przez SzatanK

[t0rek]

11 godzin temu, SzatanK napisał:

Ja się z niczym takim nie utożsamiam już ale taka generalizacja istnieje i mi się dobrze. 

Gdzie istnieje? Na Fejsie, Instagramie, TVN Style itd.? Wystarczy wyjść trochę z babskiego świata (np. bliżej męskich sportów i aktywności) i już tego jest mniej. Jakoś nie spotykam facetów, którzy narzekają, że mają za mało czasu na kosmetyczkę i siedzenie w Spa.
 

Mam wrażenie, że przez ten matriarchat i wieloletnią biedę takie hobby i społeczności były w Polsce nieco przytłumione:

 

 

11 godzin temu, SzatanK napisał:

To jest głupia śmierć i nie potrzeba. 

Za idee można umierać ALE WŁASNE nie wprogramowane. Nie potrzebnie Ci biedni Ukraińcy umierają, matki i ojcowie tracą synów na próżno. 

To jest inna sprawa. Każdemu według potrzeb. Kobiety też są przecież zaprogramowane - kroją sobie potem cycki, twarze i tyłki, bo im wmawiają, że tak będzie ładniej. Inne jeżdżą koniecznie w te same miejsca, co ich ulubiona blogerka, mimo, że wcale tego nie czują.
 

11 godzin temu, SzatanK napisał:

Co jest celem życia, to już pozostawiam indiwiduum do własnej oceny.

To dlaczego oceniasz poziom ważności i uprzywilejowania poszczególnych grup według kobiecych wartości?

[Gixer]

Ja wczoraj byłem na siłowni. No i patrzę sobie na te kobietki skaczące po jakiś crossfitach , plecy dojebane ręce silne. I czuję wstręt jak na to patrzę. Nie wyobrażam sobie seksu z taką laseczką co to ma mięśnie twarde jak stal i myśli kiedy znów pójdzie na trening. Kątem oka też zerkam na salkę na której jest k1 czy boks i widzę ruchy tych lasek. Niby robią to co trener pokazuje itd ale po ułożeniu nadgarstka coś nie gra. Kiedyś mówiło się że bijesz jak baba ( w sensie ruch nie przypomina ciosu bokserskiego). Muszę trochę uwagi poświęcić moim bratankom i siostrzenicom i trochę wpoić im. Dziewczynkom i chłopcom trzeba pokazywać wzorce bo patrząc w yt czy tv mogą tylko sobie zaszkodzić.  Świata obecnego nie zmienię ale przyszły może choć trochę się uda

[I1ariusz]

@SzatanK może tytuł tego postu powinien brzmieć - kobiety też nie wyrabiają psychicznie. Bynajmniej nie stawiałem tezy, że mężczyźni sobie radzą, chodzi mi raczej o pewną ironię losu. Wszyscy wiemy jak faceci dostają po dupie od ginocentrycznych systemów. Inna sprawa, że statystyki samobójstw nie można też do końca porównywać: przy takiej statystyce kobiety nadal mogą częściej chorować na depresję (lub analogicznie często jak faceci), ale z natury swojej nie popełniają samobójstw. Facet cokolwiek robi, robi to radykalnie: nawet strzela samobója radykalniej.

[DOHC]

@SzatanK ma rację, widocznie nie zrozumieliście jego podejścia. 

My wiemy że kobiety mają słabości itd, ale w obecnych systemie są nadludźmi.

Żyją dłużej.

Pracują mniej. 

Dzieci dla kobiet.

Domy samotnych matek, alimenty, zapomogi - dla kobiet.

Dodatkowe punkty za bycie kobietą, inne testy sprawnościowe, miejsca tylko dla kobiet.

Pogarda dla słabych mężczyzn, pomoc dla słabych kobiet.

Dobór partnerów oraz ilość chętnych mężczyzn w przeliczeniu na kobiety.

Polska kultura i szarmanckość w stosunku do nich. 

 

Silna psychika i bezbłędne rozpoznawanie emocji to fakt u kobiet - one najlepiej się zajmują małymi dziećmi (PODKREŚLAM - zajmowanie niemowlakiem, WYCHOWANIE podlotka, syna to męska domena!) oraz ilość samobójstw jedne z niższych na świecie, w pl czołowe w Europie. 

 

A teraz go przeproście. To jakby obrażać się gdy ktoś powie, że politycy są takimi nadludźmi, czy choćby znani ludzie. Was karają za przekroczenie o 10, a Hajto, Najszub czy Durczok ponieśli konsekwencje?

[Yaazadui]

W dniu 16.03.2022 o 10:51, Iceman84PL napisał:

 

Za każdym sukcesem kobiety stoi mężczyzna.

Jaka tam samodzielność, niezależność kobiet😆?

Która od zera do czegoś doszła?

Dlatego kobiety poszukują mężczyzn, którzy sami im te życia ogarną, by mieć stabilizację, byt i bezpieczeństwo.

Jakimś cudem kobiety nie wybierają na partnerów życiowych niezaradnych, nieśmiałych czy problematycznych mężczyzn.

Dla kobiety mężczyzna ma być posłusznym kapciem, spełniającym jej zachcianki, cele, potrzeby własnym kosztem.

 

 

Kobiety to klony społeczne, powielają wszystko to co jest modne, trendy, na czasie.

Do tego nie chcą być poddane ostracyzmowi społecznemu, wytykane palcami dlatego będąc zakompleksione zazwyczaj wchodzą w związki by ludzie już nie gadali i spełnić społeczny sen.

Nie ma kobiet niezależnych, natomiast te co poświęcają się w pracy, karierze stają się bardziej samcze bo przebywając w świecie gdzie trzeba walczyć o swoje przyjmują taką postawę i jest to

nieuniknione by mogły funkcjonować w dżungli ludzkości.

 

 

Mężczyźni pożądają i pragną kobiet kobiecych.

A to co obecnie ma miejsce z kobietami jest nie do zaakceptowania.

Żaden mężczyzna nie chce mieć u boku samicy alfa, która mówi mu co ma robić czy steruje jego życiem.

To co kręci mężczyzn w kobietach to uległość, posłuszeństwo, pewna rola dominacji nad nimi, zajęcie się i wzięcie pod skrzydła.

A taka co się mądruje, jest agresywna, wiecznie niezadowolona no cóż skończy sama z ręką w nocniku, kotem u boku i winem gdy będzie wieczorami płakać do poduszki.

 

 

Po co być mężczyzną w związku, brać odpowiedzialność skoro państwo, instytucje socjalne przejęły męskie role?.

Mężczyzna za wszystkie starania, ogarnianie życia kobiety nie dostaje nic w zamian mało tego przy każdej okazji jest oczerniany, pomawiany, karany.

Więc mężczyźni coraz częściej rozumieją, że związek, małżeństwo to ciężka orka z wyrzeczeniami, stratami, obowiązkami, za które nie ma nagrody.

A po co robić cokolwiek jak nie można wygrać i dostać nagrody? Na tej planecie za wszystko należy się odpłata i nie ma nic za darmo.

 

 

Pracuje w korpo więc widzę to często.

Powiem szczerze mężczyźni tam pracujący i ja mamy już ich serdecznie dość bo nie da się z takimi kobietami normalnie funkcjonować.

Oczywiście przeświadczone o swojej zajebistości i głowa bardzo wysoko ponad wszystkich co jest żałosnym widokiem.

Taki jest obraz korpo biurw.

 

 

Kobiety wykonują tu gdzie pracuje podstawowe czynności co równie dobrze by małpę można było nauczyć.

Bo nie powiesz mi, ze wpisywanie danych do kompa, wykonanie telefonu to ciężka praca😆 

Oczywiście zachwyty jakie one są ach i och🤣

 

 

Wydaje mi się, że kariera to w pewien sposób ucieczka od odpowiedzialności czy usprawiedliwienia nie założenia rodziny, urodzenia dziecka co jest naturalna rola kobiety.

To w pewien sposób kompleksy, niska samoocena, dowartościowanie bo czują się gorsze od mężczyzn nie rozumiejąc, że bardziej spełnią się i będą szczęśliwsze przy swoich dzieciach w domu.

 

 

Kobiety przede wszystkim prace wykonują mechanicznie, według planu, procedur.

Ciekawie robi się gdy muszą improwizować, wziąć odpowiedzialność i same rozwiązać problem😁

Zazwyczaj biegną wtedy po pomoc do mężczyzn bo nie udźwigają problemów.

A przecież chcą być równouprawnione😂

 

 

Hipergamia, kobieta szuka mężczyzn o wyższym statusie społecznym, zawodowym czy pod względem atrakcyjności.

Tak było jest i będzie bo dalej obowiązują adaptacje, które utrwaliły się na przestrzeni milionów lat.

 

 

Jest takie powiedzenie "Robisz coś dobrze albo ch****o".

Kobiety niestety nie przykładają się do niczego bo nie są poddane odpowiedzialności za swoje czyny, słowa czy zachowanie.

 

 

Praktycznie wszystko co napisales punktowalem u swojej zonki. To sa rzeczy, ktore wywnioskowalem z jej zachowania. A ostatnie to juz powtarzalem na koncu bardzo czesto. A matka jest tragiczna i nie mozna nic z tym zrobic. Tu ja mama pochwali tu kolezanka tu mops obroni, biegli i sad.

W dniu 16.03.2022 o 11:41, Brat Jan napisał:

To też nie jest do końca tak.

Moja do mnie z każdym głupstwem dzwoniła bo nie potrafiła lub nie chciała podjąć decyzji np czy iść z dzieckiem do lekarza bo ma temp.

Moja nie poszla do lekarza kiedy nie umiala nakarmic dziecka piersia. Dla mnie to byl moment, w ktorym zaczalem ja mniej lubic. Matka, siedzi w domu, przychodnia w tym samym bloku. Ja w pracy nadgodziny bo hajsu brakuje. A dziecko glodne. Nie poszedlem z nia i powiedzialem ze ma isc sama. Dla mnie to juz bylo grube przegiecie. No i przez wiekszosc zycia o jakies bzdury. A w waznych rzeczach podejmowala decyzje sama i to zawsze kurwa zle.

[Jorgen Svensson]

W dniu 16.03.2022 o 17:58, SzatanK napisał:

To dlaczego mnie obrażasz, skoro się ze mną zgadzasz?

Jeśli ja mam zakuty łeb to Ty również, więc na przyszłość wstrzymajmy się od takich aluzji, ponieważ ja nikogo nie obrażam a jak zwykle słucham docinek nic nie wnoszących.

Ale to nie ma nic do rzeczy co ja sądzę ani co TY sądzisz - zrozum.

 

Według Polski i generalnie świata zachodu, kobieta jest lepszym człowiekiem i moje poglądy prywatne oraz Twoje nic nie znaczą w stosunku do reszty masy ludzkiej.

Ciebie i mnie wywalają z łódki na tytanicu, Jezusa wywalą, Elona Muska wywalą - a więc łopatologicznie kobiety są bardziej wartościowe.

To nie ma nic do rzeczy, że wszystko może mówić o czymś innym i przeczyć rozumowi. Możemy być głosem i takim jesteśmy ale to nadal jest niczym w stosunku do realiów, gdzie mówi się o równouprawnieniu a jest gówno a nie równouprawnienie bo kobiety są dziś faworyzowane i nawet nie mamy równych praw za te same wykroczenia, tylko dostajemy surowsze wyroki.

 

Chcecie to piszcie, że jestem białym rycerzem, chcecie to dawajcie mi łatki jakie uważacie ale jak przyjdzie co do czego, to obywatel drugiej kategorii pójdzie walczyć i umierać bezsensowną śmiercią, a obywatel pierwszej kategorii będzie zapinany przez Portugalczyka i stękać z rozkoszy i wylegiwać się na plaży pijąc zimną cole.

To jest rzeczywistość i powtarzam, to że rzeczywistość wskazuje iż to mężczyzna daleko więcej wnosi w naszym społeczeństwie nic nie znaczy w stosunku do zaprogramowanej masy, dla której kobieta nawet najbardziej plugawa jest bardziej wartościową z punktu widzenia natury i społeczeństwa - a nie koniecznie tego jak jest naprawdę. 

 

Możemy z tym walczyć i powinniśmy ale zaginanie tego jak jest obecnie nic nie zmieni. 

 

Kobiety wygrywają na każdym polu oprócz momentu gdzie się nie ustawiły i nikt ich nie chce oraz nie użyły swoich atutów do zabezpieczenia swojej przyszłości. 

Póki co mają ułatwienia na wielu polach oprócz bóli co miesięcznych i krawień ale według mojej wiedzy i to można "naprawić". 

 

No nic, mniejsza o to. 

 

Zaprzecz temu co opisałem w tych postach i wtedy zobaczymy kto w jakim matrixie siedzi. 

 

Dokładnie takie samo gdzieś w głowie miałem porównanie  

 

Po pierwsze to, że dostrzegam to nie znaczy, że się zgadzam. Nigdy nie zgodzę się z człowiekiem który twierdzi, że kobieta jest wyższa rasowo ze względu na płeć. Więc nie interpretuje moich słów po swojemu tylko czytaj ze zrozumieniem.

 

Po drugie, skoro Twoja opinia gówno świat obchodzi i jesteś tego świadom, to po jaka cholerę wgl się nią dzielić? Lepiej ten czas poświęcić dla siebie. 

 

Po trzecie zakuty biały łeb, a zakuty łeb to dwa różne oddzielne wątki, więc nie wciskaj kitu. Stwierdziłem fakt, a nie obraziłem, gdyż jest tam słowo które przekazuje cały sens czyli "biały".

 

Po czwarte w swojej wypowiedzi wielokrotnie zmanipulowales moja wypowiedź na swoją korzyść co jest nawet nie słabe, ale żałosne. 

 

Elo.

 

P.s. Jak tak bardzo cię ściska, że według ciebie obywatel pierwszego sortu: kobieta (śmiech) ma zdecydowanie lepiej na każdym polu, zapinana przez ciapatego. Dzisiaj rozwój medycyny umożliwia ci stanie się obywatelem pierwszej kategorii, rozważ to nie bądź drugim sortem

[SzatanK]

Godzinę temu, Jorgen Svensson napisał:

P.s. Jak tak bardzo cię ściska

Dlaczego ma mnie cokolwiek ściskać? 

Czy z mojej wypowiedzi czuć gorycz?

 

Czy przyznanie faktu, że niebo jest niebieskie a nie zielone, jest ściskaniem? Bo naprawdę nie rozumiem.

 

Gdzie masz problem? Tym bardziej ze mną, skoro nic odkrywczego nie napisałem tylko coś, co każdy może zaobserwować kto nie jest uprzedzony.

Mi nie musisz nic tłumaczyć ze swojej narracji. Zachowaj swoje myśli na moment, gdzie panom na przysłowiowym tytanicu będziesz tłumaczył, jak to nie jesteś niżej urodzony i, że byłbyś rad popłynąć z kobietami do bezpiecznego brzegu na bezpiecznej łódce i raczej preferujesz to niż "bezpieczny ocean". Czujesz to i jesteś przekonany, że Ty i kobieta jesteście równymi stworzeniami, na pewno posłuchają.

Być może dla Pana Boga jesteś ale społeczeństwo zachodu uważa inaczej oraz panowie z pistoletami raczej też, bo nalezą do społeczeństwa. Oni Ci przetłumaczą gdyby zaszła taka hipotetyczna sytuacja, że jednak jesteś niżej urodzony, zdaje się że strzelano do niżej urodzonych jak wskakiwali na łódki ale już nie pamiętam, bo dawno temu oglądałem tytanica.

Godzinę temu, Jorgen Svensson napisał:

kobieta (śmiech) ma zdecydowanie lepiej na każdym polu,

Kobieta (śmiech?) ma zdecydowanie lepiej na prawie, każdym polu - szczególnie gdy jest w skali atrakcyjności od 5 w górę, a ma BARDZO dobrze, gdy jest w skali od 7 w górę, a ma życie jak w bajce gdy jest 8 i więcej, ponieważ jej życie opiera się na byciu.

Kobieta jest Human BEIGN, a Ty jesteś Human DOING.

Godzinę temu, Jorgen Svensson napisał:

Dzisiaj rozwój medycyny umożliwia ci stanie się obywatelem pierwszej kategorii, rozważ to nie bądź drugim sortem

Nie przeczę, że nie skorzystam.

Natomiast nie mam zamiaru doczepiać czy się ciąć, po prostu stwierdzę w odpowiedniej nowoczesnej jednostce urzędowej z tęczami, że czuję się babką i w związku z tym jeśli się uda przejść do obozowiska wyżej urodzonych, to przejdę na emeryturę szybciej. Niżej urodzeni muszą dłużej pracować i szybciej umierają. Odwalenia kity szybciej nie przejdę ale jeśli społeczeństwo oferuje zmianę płci, to czemu by nie - czas pokaże i lewica dopiero zaczyna swoje dzieło.

Godzinę temu, Jorgen Svensson napisał:

Nigdy nie zgodzę się z człowiekiem który twierdzi, że kobieta jest wyższa rasowo ze względu na płeć.

To się nie zgadzaj, tłumacz to społeczeństwu a nie mi - POWODZENIA 😉 

Edytowane 18 Marca 2022 przez SzatanK

[Jorgen Svensson]

Godzinę temu, SzatanK napisał:

Dlaczego ma mnie cokolwiek ściskać? 

Czy z mojej wypowiedzi czuć gorycz?

 

Czy przyznanie faktu, że niebo jest niebieskie a nie zielone, jest ściskaniem? Bo naprawdę nie rozumiem.

 

Gdzie masz problem? Tym bardziej ze mną, skoro nic odkrywczego nie napisałem tylko coś, co każdy może zaobserwować kto nie jest uprzedzony.

Mi nie musisz nic tłumaczyć ze swojej narracji. Zachowaj swoje myśli na moment, gdzie panom na przysłowiowym tytanicu będziesz tłumaczył, jak to nie jesteś niżej urodzony i, że byłbyś rad popłynąć z kobietami do bezpiecznego brzegu na bezpiecznej łódce i raczej preferujesz to niż "bezpieczny ocean". Czujesz to i jesteś przekonany, że Ty i kobieta jesteście równymi stworzeniami, na pewno posłuchają.

Być może dla Pana Boga jesteś ale społeczeństwo zachodu uważa inaczej oraz panowie z pistoletami raczej też, bo nalezą do społeczeństwa. Oni Ci przetłumaczą gdyby zaszła taka hipotetyczna sytuacja, że jednak jesteś niżej urodzony, zdaje się że strzelano do niżej urodzonych jak wskakiwali na łódki ale już nie pamiętam, bo dawno temu oglądałem tytanica.

Kobieta (śmiech?) ma zdecydowanie lepiej na prawie, każdym polu - szczególnie gdy jest w skali atrakcyjności od 5 w górę, a ma BARDZO dobrze, gdy jest w skali od 7 w górę, a ma życie jak w bajce gdy jest 8 i więcej, ponieważ jej życie opiera się na byciu.

Kobieta jest Human BEIGN, a Ty jesteś Human DOING.

Nie przeczę, że nie skorzystam.

Natomiast nie mam zamiaru doczepiać czy się ciąć, po prostu stwierdzę w odpowiedniej nowoczesnej jednostce urzędowej z tęczami, że czuję się babką i w związku z tym jeśli się uda przejść do obozowiska wyżej urodzonych, to przejdę na emeryturę szybciej. Niżej urodzeni muszą dłużej pracować i szybciej umierają. Odwalenia kity szybciej nie przejdę ale jeśli społeczeństwo oferuje zmianę płci, to czemu by nie - czas pokaże i lewica dopiero zaczyna swoje dzieło.

To się nie zgadzaj, tłumacz to społeczeństwu a nie mi - POWODZENIA 😉 

 

Nie ma dla ciebie ratunku 🤣🤣🤣. Niemniej powodzenia.