Kościół katolicki a prawdy z Pisma Świętego

[CzarnyR]

 

[Martius777]

4 godziny temu, oxy napisał:

Sprawa jest jeszcze bardziej ciekawa, że są to plagiaty z plagiatów z plagiatów np. baśń o biblijnym "potopie" (podobno jedyna w swoim rodzaju, spisana ręką nieomylnego, miło-mściwego demiurga) to plagiat "Eposu o Gilgameszu", który jest plagiatem "Eposu o Atra-hasisie" który jest plagiatem "Eridu Genesis" - więc z tego by wynikało, że prawdziwą religią jest religia sumeryjska, skoro nawet wszechwiedzący demiurg "Jałe" kopiował prawdy z mitów sumeryjskich.

 

Polecam książki sumerologa Zecherii Sithina, bo opisuje dokładnie to co mówisz

[DOHC]

8 godzin temu, Bonzo napisał:

Już kiedyś pisałem tutaj o jednej ciekawej kwestii w/s różnych wiar.
Otóż - religie się różnią i mówią różne rzeczy w różnych sprawach.
Ale jedna zawsze jest spójna - Bóg jest w niebie.

Czyli - teoria, która mówi iż ludzkość na ziemi wyhodowali kiedyś kosmici po czym odlecieli (do nieba) - jest NIESPRZECZNA z żadną z religii.

Zauważyłem to samo, ja sam nie wierzę w żadną z ziemskich religii, jednocześnie świat jest zbyt ogromny, aby nie istniało w nim inne życie.

 

A co powiecie o "znaku bestii", i że "nadejdzie okres, gdzie bez znamienia je kupicie ani się sprzedacie" czy jakoś tak?

Film nawet powstał o takiej tematyce:

https://www.bitchute.com/video/0pvSLC6Od6d5/ podesłał @Egregor Zeta, pierwszą część obejrzałem. 

[yrl]

@DOHC Nie wierzysz w żadną religię a ślepo przyjmujesz cytaty z Apokalipsy. Coś tu nie gra. 

[DOHC]

5 minut temu, yrl napisał:

Nie wierzysz w żadną religię a ślepo przyjmujesz cytaty z Apokalipsy. Coś tu nie gra. 

Zgadza się, nie wierzę. Nie przyjmuję ślepo, mam otwarty umysł: pytam co o tym sądzicie. 

Dostrzegam analogie do obecnych czasów, nie jestem ślepy. Szukam wiedzy, ale to się pojawia już któryś raz, rozumiem że mam przejść obok tego obojętnie, albo wyśmiać mówiąc że to przypadek?

[Egregor Zeta]

10 minut temu, yrl napisał:

Coś tu nie gra. 

Wszystko jest na swoim miejscu.

Biblia to satanistyczna księga, a projekt pod kryptonimem "Apokalipsa", są to PLANY na depopulację i późniejszą kontrolę "niedobitków" które został napisane przez masonów już 200-300 lat temu...

[Edelgeist]

 Bo widzisz. Kościół Katolicki jest najprawdopodobniej wypełnieniem proroctwa o Antychryście z Księgi Daniela, rozdziału siódmego. Antychryst jest w niej opisany, jako róg, który wyrośnie na głowie czwartego zwierzęcia/bestii, czyli Imperium Rzymskiego. Trzy poprzednie bestie to kolejno imperia: babilońskie/perskie/macedońskie, co jest wprost nakreślone w księdze, a Imperium Rzymskiego jeszcze wtedy nie było. Tylko istniał Rzym - małe miasto-państwo rządzone przez królów Tarkwiniuszy (Etrusków).

 A kontynuacją Imperium Rzymskiego jest Papież. Ale nie ten papież, czy inny papież, tylko w sensie globalnym Papież, jako urząd - instytucja Papiestwa.

[thyr]

Nie trzeba czytac bibli by zrozumiec ze ci czarni to sa raczej od tego goscia co smole gotuje. Po owocach ….

[vodkas85]

Bałucka Biblia, mówi że Zęby nie szklanka tu rządzi Limanka 🤣

[Damian]

6 godzin temu, RedChurchill napisał:

@Damianzapomniałem o Rz14:) -  temat do analizy z mojej strony . Czy gdzieś jeszcze jest o tym pisane, czy tylko u Pawła?

Na chwilę obecną nie przypominam sobie.

 

6 godzin temu, RedChurchill napisał:

Różnice pomiędzy KK , a biblia do dyskusji:

1. Szabat

2. Kult Matki Jezusa i cała otoczka KK zwiazana z tym

Gdyby to był kult matki Jezusa, to mogło by to mieć jakiś sens. KK ma kult matki boskiej. A to już jest bluźnierstwo bo Bóg matki nie ma.

 

" I stało się, gdy on to mówił, że wyniósłszy głos niektóra niewiasta z ludu, rzekła mu: Błogosławiony żywot, który cię nosił, i piersi, któreś ssał!
 Ale on rzekł: Owszem błogosławieni są, którzy słuchają słowa Bożego i strzegą go. " (Łuk. 11,27-28)

 

Powyższy cytat raczej wyklucza kult Maryi. Nigdzie w NT nie ma czegoś takiego aby Maria załatwiała coś u Jezusa. Załatwianie czegoś za pośrednictwem czyjejś matki, w Biblii kończy się raczej tragicznie. Przykładem niech będzie ten fragment; 1Król, 2.13-25. Za długi aby go cytować. Kończy się zgonem proszącego o pośrednictwo matki króla.

 

6 godzin temu, RedChurchill napisał:

3. Kulty rzeczy, obrazów etc

4. Czy Jezus miał rodzeństwo 

Wiele w NT mówi, że miał. Jezus nazywał braćmi wszystkich, którzy w niego wierzą ale są też fragmenty o jego rodzinie:

"A gdy on jeszcze mówił do ludu, oto matka i bracia jego stali przed domem chcąc z nim mówić."

"Azaż ten nie jest on syn cieśli? Izaż matki jego nie zowią Maryją, a bracia jego Jakób, i Jozes, i Szymon, i Judas?
A siostry jego izali wszystkie u nas nie są?"

 

Jezus narodził się z dziewicy ale potem Maria była normalną żoną Józefa

 

6 godzin temu, RedChurchill napisał:

5. Wcielenie w opłatek i eucharystia

Bujda na resorach. Jezus nie czarował tylko podzielił się chlebem i napojem z winogron. Nigdzie nie jest napisane, że chleb się zamienił w ciało.

Są fragmenty mówiące o spożywaniu ciała i krwi Jezusa ale trzeba czytać cały rozdział a najlepiej całą księgę aby zobaczyć, że nie jest tam mowa

o kanibalizmie.

 

6 godzin temu, RedChurchill napisał:

6. Objawienia i cuda w KK

"Albowiem takowi fałszywi Apostołowie są robotnicy zdradliwi, którzy się przemieniają w Apostoły Chrystusowe.
A nie dziw: bo i szatan sam przemienia się w Anioła światłości. " (2Kor 11, 13-14)

 

6 godzin temu, RedChurchill napisał:

7. Zbawienie nie przez wiarę

8. Zmiany w dekalogu

9. Cudowne modlitwy ,  zaklęcia itd

 

"Ale ty, gdy się modlisz, wnijdź do komory swojej, a zawarłszy drzwi swoje, módl się Ojcu twemu, który jest w skrytości; a Ojciec twój, który widzi w skrytości, odda ci jawnie.
 A modląc się, nie bądźcie wielomówni, jako poganie; albowiem oni mniemają, że dla swojej wielomówności wysłuchani będą.
Nie bądźcież tedy im podobni, gdyż wie Ojciec wasz, czego potrzebujecie, pierwej niżbyście wy go prosili.
Wy tedy tak się módlcie; Ojcze nasz, któryś jest w niebiesiech! Święć się imię twoje;(...)" (Mat 6, 6- )

 

[Bonzo]

10 godzin temu, Kapitan Horyzont napisał:

Jednak ci komandosi, o których napisałeś, pomarliby tak samo, jak inni ludzie, co najwyżej pożyliby dłużej.

 

A to już tylko kwestia jakie są założenia danej wiary. Poza tym w momencie ataku takowych komandosów - ci, ktorzy biorą ich za bogów raczej nie zastanawiają się czy komandosi są nieśmiertelni czy nie są.
Z p-tu widzenia tamtejszego pola walki - są wręcz więcej niż nieśmiertelni  -bo zabijają rycerzy bronią z takiej odległości na jaką broń rycerzy nie sięga.

 

10 godzin temu, Kapitan Horyzont napisał:

Istotą chrześcijaństwa jest wiara w życie wieczne.

 

Chrześcijaństwa - tak. Inne religie niekoniecznie muszą to samo zakładać.
W swoim wpisie wskazałem na jedno - iż wszystkie religie, mimo istotnych różnic w wielu sprawach - łączy twierdzenie, że Bóg jest w niebie.
A reszta może być inna. Chrześcijaństwo zakłada nieśmiertelnego Boga w trzech osobach (Bóg Ojciec, Syn Bozy i Duch Święty), inne religie mogą zakładać Boga tylko w jednej osobie, a jeszcze inne zakładają, że Bogów to może być cały legion.

Nie jest też powiedziane, że Bóg musi być nieśmiertelny. Może w odpowiednim momencie rodzi się jego następca, on umiera ale ciągłość jest utrzymana.

 

Kto zaryzykuje twierdzenie, że np tutejsza ludzkość za tysiąc lat nie osiągnie możliwości replikowania ludzi po okresie "eksploatacji" - w swe wierne kopie ?
Już Von Neumann (jeden z najwybitniejszych matematyków XX wieku) dał pewne podstawy teoretyczne do samoreplikującej się maszyny. I to było już w 40 latach ub. wieku.
W takiej sytuacji nie ma żadnego problemu z wytworzeniem obrazu, że dana osoba żyje wiecznie - bo skoro co ileś lat rodzi się jej wierna kopia w miejsce nieboszczyka - to z daleka wygląda to na życie wieczne.

 

10 godzin temu, Kapitan Horyzont napisał:

Bez zmartwychwstania Jezus byłby po prostu człowiekiem.

 

Wyobraźmy sobie (ja nie wiem czy tak było, ale co nam szkodzi sobie wyobrazić ? to przecież zawsze można zrobić), że znacząco doskonalsze istoty niż ludzie posiadały taki poziom technologiczny, że potrafiły wskrzeszać zmarłych.
W takiej sytuacji Chrystus mógł normalnie umrzeć i po trzech dniach zostać wskrzeszonym (nawet zdalnie) przez jakies doskonałe istoty.
Więc nadal to nie kłóci się z koncepcją operowania na Ziemi istot znacznie wyprzedzających nas technologicznie.

Co więcej - fizyka relatywistyczna czy matematyka Riemanna jak najbardziej przewiduje istnienie różnych rozmaitości (manifolds) - czyli czegoś w rodzaju światów równoległych - gdzie w jednym na przykład żyje ludzkość współczesna i nie jest w stanie wyjść poza tę rozmaitość, zaś w innych rozmaitościach (może nawet więcej niż trój czy czterowymiarowych) - istnieją istoty, które obserwują sobie nas jako swoją hodowlę - i mają z nas bekę - tak jak my mamy bekę z zabawy młodych kociąt.
 

[RedChurchill]

@Damianno to widzę, że do tych samych wniosków doszliśmy póki co. 

Miejsc w PŚ potwierdzających,  to jest oczywiście więcej. 

 

Z szabatem do ogarnięcia mam.

[Martius777]

9 godzin temu, Bonzo napisał:

W takiej sytuacji Chrystus mógł normalnie umrzeć i po trzech dniach zostać wskrzeszonym (nawet zdalnie) przez jakies doskonałe istoty.

 

Możesz być bardzo bliski prawdy

 

Sumerowie opisywali wskrzeszanie za pomocą dania "chleba" i "wina" wymieszanym wraz z "magicznym złotym proszkiem" zmarłemu, na koniec oświetlano ciało specjalnymi zielonymi promieniami aby aktywować ciało i powrócić je do życia. Pisali, że można wskrzesić tylko w ciągu trzech dni.

 

Mówili, że tylko bogowie to potrafili.

 

Opisali dwukrotne wskrzeszenie Inanny.

 

Zauważ, że Jezus przed śmiercią zjadł chleb i wypił wino...

 

Faktem też jest to, że "anioł" był w grobie Jezusa, którego zastały niewiasty. Musiał pomóc we wskrzeszeniu z zielonymi promieniami 

 

Taka moja teoria na temat jak Jezus zmartwychwstał.

 

Jezus był bogiem. A bóg w sumeryjskim oznacza "ten, który przybył z nieba". Niebo to był kosmos. Wielokrotnie powtarzał, że nie jest z tego świata.

 

Ciekawostka - Anunnaki byli albinosami.

 

Opis wyglądu Jezusa z Pisma Świętego:

 

Głowa Jego i włosy - białe jak biała wełna, jak śnieg,
a oczy Jego jak płomień ognia.

 

 

Edytowane 20 Marca 2022 przez Martius777

[DOHC]

3 godziny temu, Martius777 napisał:

Głowa Jego i włosy - białe jak biała wełna, jak śnieg,
a oczy Jego jak płomień ognia.

Gerart z Rivii?

[Martius777]

1 godzinę temu, DOHC napisał:

Gerart z Rivii?

 

Pismo Święte 😀🙂🙃

 

5 godzin temu, Martius777 napisał:

Głowa Jego i włosy - białe jak biała wełna, jak śnieg,
a oczy Jego jak płomień ognia.

 

Jest z tego:

 

https://www.bible.com/pl/bible/138/REV.1.UBG

[Kapitan Horyzont]

7 godzin temu, Martius777 napisał:

Ciekawostka - Anunnaki byli albinosami.

 

Opis wyglądu Jezusa z Pisma Świętego:

Niezłe to jest wizja z Apokalipsy.

 

Jeśli dobrze pamiętam, w Ewangeliach nie ma szczegółow wyglądu Jezusa. Podczas Przemienienia (na górze Tabor) Jego płaszcz stał się śnieżnobiały, co pośrednio wskazuje na fakt, że poza tą chwilą był zwyczajny.

 

@Bonzo bardzo ciekawe, prawda? Nie tylko silniki są ciekawe. Ten świat jest cholernie ciekawy i życia nie starczy, żeby poznać choć jedną dziedzinę.

16 godzin temu, Damian napisał:

Wiele w NT mówi, że miał. Jezus nazywał braćmi wszystkich, którzy w niego wierzą ale są też fragmenty o jego rodzinie:

"A gdy on jeszcze mówił do ludu, oto matka i bracia jego stali przed domem chcąc z nim mówić."

"Azaż ten nie jest on syn cieśli? Izaż matki jego nie zowią Maryją, a bracia jego Jakób, i Jozes, i Szymon, i Judas?
A siostry jego izali wszystkie u nas nie są?"

Starożytni Żydzi terminem "brat" określali również dalszych krewnych (kuzynów).

 

Kolejny trop to słowo "pierworodny" - istniały tutaj wątpliwości, czy to słowo może dotyczyć pierwszego i jedynego dziecka. Wątpliwości się rozwiały po odkryciu nagrobka Żydówki, napis informował o tym, że zmarła rodząc pierworodne dziecko.

 

To oczywiście nie wyklucza posiadania braci rodzonych, jednak informacji wprost, jak sądzę, nie ma.

 

Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to fakt, że Jezus na krzyżu oddał Matkę pod opiekę jednego z uczniów - mocno to sugeruje, że braci (już) nie miał lub byli zbyt młodzi.

Edytowane 20 Marca 2022 przez Kapitan Horyzont
Ostępy

[Martius777]

Film na podstawie sumeryjskich pism.

 

Ma polskie napisy.

 

Nagle okazuje się,  że Biblia jest streszczeniem... Wyjaśniona zostaje zagadka dwulicowego, starostestamentowego Boga co raz karze a raz ratuje ludzi, Jahwe to Enlil a Pan to Enki... Potop i "arka" ma sens w sumeryjskich pismach.

 

Film jest stylizowany na sumeryjskich malowidłach.

 

 

Edytowane 20 Marca 2022 przez Martius777

[Damian]

1 godzinę temu, Kapitan Horyzont napisał:

Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to fakt, że Jezus na krzyżu oddał Matkę pod opiekę jednego z uczniów - mocno to sugeruje, że braci (już) nie miał lub byli zbyt młodzi.

To może też świadczyć, że coś się stało z Józefem, mężem jej. I jest to bardzo prawdopodobne, bo nie ma nigdzie napisane ile lat miał Józef, gdy pojął Marię za żonę. Ona miała wtedy chyba 16 lat.

[Kapitan Horyzont]

Wydaje się, że już nie żył, występuje jedynie we fragmentach dotyczących dzieciństwa Jezusa. 

Podejrzewam jeszcze, że syn winien być posłuszny ojcu, więc dopiero po śmierci Józefa Jezus stał się głową rodziny i w pełni niezależnym mężczyzną.

[Damian]

W dniu 19.03.2022 o 09:05, yrl napisał:

@Damian  Jakiego przekładu czytasz Biblię? Ja przeczytałem Warszawsko-Praską, Paulistów, Ekumeniczną i Tysiąclecia. Podobno najlepszy przekład ma Poznańska. Mówię tu o katolickich wydaniach.

Biblia ma 66 ksiąg. To te księgi, które były w Palestynie. 73 księgi ma biblia rzymska(dodane 7 ksiąg deuterokanonicznych, które jak się przeczyta to nijak pasują do pozostałych). Biblia warszawska to przekład fatalistów (kalwinizm). Uważają oni, że wszystko już jest ustalone i nie ma szans na zmianę. Czyli wykluczają wolną wolę. Oryginalne "prognosim" - przewidzieć, tłumaczą jako "z góry powziętą decyzję". Co nie jest prawdą.

Biblia ekumeniczna, jak mniemam próbuje połączyć wszystkie religie w jedną. Gorszego bluźnierstwa przeciw Bogu chyba nie ma. Jest jedna droga, prawda i żywot.

Paulistów nie znam a biblia tysiąclecia chyba nie od parady jest nazywana biblią tysiąca błędów, a raczej manipulacji.

 

Szukał bym raczej przekładów zachowanych pomimo katolicyzmu. KRK powstał w 4 wieku i do, chyba 12 wieku był zakaz czytania Pisma Świętego. Ciekawe dlaczego?

Najbardziej zachowany był tekst masorecki starego testamentu. Jest on w 99 % zgodny z tekstami z Kumran z nad morza Martwego. Podobno schowano go w roku 70 przed zniszczeniem Jerozolimy. Nowy Testament to "textus receptus", z którego korzystają wszystkie dzisiejsze przekłady.

 

Bóg powiedział, że świat przeminie a jego słowa nie przeminą.

 

Edytowane 20 Marca 2022 przez Damian

[Kapitan Horyzont]

33 minuty temu, Damian napisał:

Szukał bym raczej przekładów zachowanych pomimo katolicyzmu.

W sensie, że katolicy majstrowali przy oryginalnym tekście, czy poprawiali tłumaczenia?

[Damian]

Jedno i drugie. Np. usunęli z głównego tekstu wyznanie wiary przed chrztem. Eunucha zamienili na bezżennego.

 

Wystarczy spojrzeć na pierwsze zdanie ze starego testamentu:

Bereszit bara Elohim et Ha Szamaim v`et Ha Aretz

 

Dosłownie jest to: Na początku stworzył Bóg niebo i ziemię.

W przekładzie katolickim, jaki ja posiadam jest:

"Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię".

 

Niby niewiele. Ale skoro już tu namieszali, to co jest dalej?

 

Nawet nie chcę mówić jak to zdanie jest ważne. Gdy to zdanie zapiszemy w piktogramach hebrajskich i weźmiemy ich symbolikę to już to zdanie mówi nam o Zbawicielu.

et (at: alew taw - syn przywódcy, początek i koniec - pierwszy i ostatni)

 

 

 

 

Edytowane 20 Marca 2022 przez Damian

[Kapitan Horyzont]

Czytasz ST w oryginale?

 

Przecież obie polskie wersję znaczą to samo, jedna jest bardziej potoczna, druga nieco nietypowa. Być może polonista by tu jeszcze coś dodał. Tłumacz stara się jak najlepiej oddać znaczenie słów we współczesnym języku, a nie za wszelką cenę zachować kolejność słów. Która np w grece koine była dość swobodna i stąd wiele nieporozumień, np błędnie przetłumaczone zdanie Łukasza o spisie Kwiryniusza.

 

Jeśli chcesz analizować tak dokładnie, musisz czytać tekst w oryginale albo mieć bardzo porządne opracowanie z przypisami.

 

Dotyczy to nie tylko tekstów biblijnych, ale dowolnych tłumaczeń, np tłumaczenie Szekspira na polski też musi być niedokładne.

[Damian]

Szanuję Twoją wypowiedź. Nie chodzi tu o przestawianie szyku w zdaniach ale o złe tłumaczenie konkretnych wyrazów.

Co innego gdy zamienisz "I am" - Ja jestem, na "jestem ja" am I. A zamiana Ja na Ty? Mam tu na myśli np. zamianę rzezaniec(eunuch) na bezżenny( nie mający żony).

Co innego nie mieć żony, a co innego nie mieć kutasa.

17 minut temu, Kapitan Horyzont napisał:

Czytasz ST w oryginale?

Nie znam hebrajskiego. Ale uważam, że przekład masorecki jest OK. (jest w 99% zgodny z tekstem z Kumran)

[Kapitan Horyzont]

Ciężko mi się ustosunkować, należałoby znać całe zdanie w oryginale i jego sens. Może celem tłumaczenia było ułatwienie lektury przeciętnemu czytelnikowi? Dlaczego od razu oszustwo?