Skocz do zawartości

Próbować kontaktu czy next?


avz

Rekomendowane odpowiedzi

9 godzin temu, avz napisał:

Dziewczyna - szara myszka ale ładna, moje odpowiedzi pisane zupełnie na luzie, spontanicznie. Chyba dalej nikogo nie ma.

 

Co napisać - tylko poważne odpowiedzi 

Odpuść sobie.

Jesteś 'potrzebujący' a to ODSTRASZY nawet szare myszki.

Hodowla jaj zalecana w trybie przyspieszonym. 

8 godzin temu, Krugerrand napisał:

mój post ma charakter beki jakby ktoś się nie kapnął:D

Zastanawiam się czy nie zasypać Ci cukru do baku?

Tak dla beki :)

 

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Miszka napisał:

@SzatanK Ale on się zastanawia od połowy października, pół roku po tym, jak wymienili się korespondencją.

Ohh, to musi uważać brat.

 

@avz

 

Jeżeli nadal nie możesz po takim czasie odpuścić, to szczerze bym się zainteresował na Twoim miejscu czy nie masz kłopotów ze stylem przywiązania.

Wydaje się, że masz tendencje miłego chłopaka, więc zerknij na "Anxious atachment" lub "fearful attachment" przy okazji prześledź zjawisko "limerence".

O styl unikający (avoidance) raczej bym Cię nie posądzał.

 

Niestety pozbyć się z siebie "miłego chłopaka" nie jest prosto i nie chodzi też, o to że przestaniesz być "miłym" tylko Twoja energetyka nabierze szczerości oraz takiej doroślejszej męskości i zobaczysz jaki cringe odwaliłeś pewnego dnia na to co kiedyś wypisywałeś do dziewczyn to się zrobisz czerwonym.

Przy okazji zrozumiesz, że miała rację mówiąc "nie" i nie będziesz miał jej tego za złe.

 

Wiem, że chciałeś dobrze ale kobiety zabiły tzw "rycerskość" i po prostu bycie "miłym" jedyne co przysporzy to miłe odrzucenie. 

Poza tym:

10 godzin temu, avz napisał:

to nie zawahaj się do mnie napisać, nawet jak będziemy na emeryturze… Miłego wieczoru :)

Straszliwy błąd, kobiety nie doceniają czegoś takiego oraz brzmisz jak nawiedzony.

 

I jakie "nie zawahaj?".

Ty masz być facetem, mężczyzną i ma mieć świadomość że być może traci jednego z bardzo rzadkich mężczyzn, a mężczyzna rzadki nie daje takich zapewnień, tylko biedak co nie ma powodzenia i brania - niestety. Nie uważasz, że to poniżające czekać na jakaś babkę do emerytury? 

Nigdy tak nie pisz ani nie dawaj kobiecie nad sobą takiej mocy, bo albo to wykorzystają przeciwko Tobie, w najlepszym wypadku nie docenią i cię pognają w siną dal, przy odrobinie szczęścia. 

 

Kobieta ma wiedzieć, że jesteś nagrodą - bo jesteś. Oświetlasz kobiecie życie, dajesz życie, wspierasz, ochraniasz, kierujesz, przytulasz, pomagasz - jesteś wartością samą w sobie ale wpierw rozwiń w sobie to byś miał co oferować. 

 

Tak w ogóle...

"Nawet jak będziemy na emeryturze" - brrrr.

 

Zanim napiszesz do kolejnej laski, że i na emeryturze jak piesek do niej polecisz po ości po tabunach innych fagasach, to wpierw zajmij się rozwojem swojej męskości, bo będziesz tylko siebie ranił i przy okazji inne kobiety o ile wejdą z Tobą w relację. Pracuj nad sobą a akurat tą będziesz musiał odpuścić, choć naprawdę mogła Ci wpaść w oko, no ale co zrobisz - przywiążesz ją do kaloryfera?

Skoro nie chce nawet się do Ciebie odezwać po pół roku przerwy? Po prostu daj jej żyć i sobie, bo tylko tyle możesz zrobić i to najlepsze co możesz zrobić dla siebie samego.

 

Zdrówka.

10 godzin temu, avz napisał:

Hej cześć! Doceniam twoją szczerość. Napisałem do Ciebie, bo wiem, że jesteś fajną dziewczyną, a X ma w swoim otoczeniu tylko wartościowych ludzi. Każdy chciałby się czasem oderwać od rzeczywistości, problemów, szarego życia, więc pomyślałem, że Cię poznam i spędzimy razem fajną chwilę na luzie: obcy chłopak, obca dziewczyna... porozmawiamy, uśmiechniemy się, czegoś dobrego napijemy i wrócimy zrelaksowani do domów. Jak będziesz kiedyś miała nastrój, to nie zawahaj się do mnie napisać, nawet jak będziemy na emeryturze…

Jeżeli cokolwiek musisz pisać, bo chcesz ożywić kontakt to nie rób tego, daj jej dar wolności ale jeżeli już to możesz napisać, że jednak emerytury nie będzie i skłamać, że kogoś poznałeś i życzyć jej szczęścia. Oczywiście ubrać to jakoś sensownie w słowa oraz przeprosić za swoje nieodpowiednie zachowanie (chodzi o te narzucanie swojej obsesji na nią)

A Skłamać tylko dla tego by ją uwolnić od głupich zapewnień, głupich obietnic by sobie żyła w spokoju a nie miała na głowie jakiegoś nawiedzonego. Do lasek pisze wielu nawiedzonych, po prostu nie bądź jednym z nich. 

 

Choć i tak najlepsze co możesz zrobić to raczej nic nie pisać, gdyby ona była Tobą zainteresowana to znalazłby by powód i napisałaby głupie "hej" ale jak wiemy nie zrobiła tego. 

 

Z mojej strony to tyle. 

 

Raczej nic tu już nie ma czego dodać. 

Może za wyjątkiem tego bys jej życzył dobrze z kimś dopasowanym do niej (mentalnie)

Edytowane przez SzatanK
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.