Skocz do zawartości

Prawdy i mity o Rosji okiem Vincenta!


Rekomendowane odpowiedzi

Bracia!

 

Spędziłem w Rosji ostatnio ponad 5 tygodni. Jeżdżę do niej regularnie od roku 1992, a w latach 1993-1995, mieszkałem w niej jako 4-6 letnie dziecko. Zwiedziłem kraj wzdłuż i wszerz, a przynajmniej jego gęściej zaludnioną część europejską.

Czas, żebym przedstawił kilka faktów o tym pięknym i ciekawym kraju. Będzie to pierwsza część mojego zbioru krótkich felietonów o podróży po nim.

 

Trasa moja wyglądała następująco:

 

Gdynia-Gdańsk-Moskwa-Nowosybirsk-Archangielsk-Moskwa-Stara Russa-Białystok-Elbląg-Gdynia

 

Zaczynajmy:

 

- obecnie w Rosji nie ma żadnego kryzysu jak się to przedstawia w zachodnich mediach

- jeśli jest zapaść, to faktycznie, ale wyłącznie w rolnictwie, Rosja cierpi często nawet na okresowe niedobory żywności i zmuszona jest ją importować 

- od co najmniej 8 lat przeciętny wskaźnik zamożności zwykłego obywatela idzie powoli ale nieuchronnie w górę, widać wyraźną poprawę standardu życia w porównaniu z latami 1991-2005, kiedy to szczególnie pod koniec lat 90-tych, w Rosji panowała prawdziwa nędza

- za katastrofalny stan rosyjskiej gospodarki po rozpadzie ZSRR odpowiedzialny był Borys Jelcyn. Dogadał się z zachodnimi oligarchami żydowskiego pochodzenia (Soros, Sachs) i za bezcen wyprzedał majątek narodowy Rosji jak i przemysł na skalę dużo większą niż w naszym kraju. Spowodowało to lawinowy wzrost bezrobocia i biedę.

- obecnie powstają nowe inwestycje, prowadzona jest reindustralizacja, widać poprawę sytuacji ku lepszemu

 

podatek dochodowy w Rosji kształtuje się następująco:

- dla obywateli i rezydentów - 13%
- dla obcokrajowców bez statusu rezydenta/obywatela - 30%
- dla obcokrajowców na wizie, dla wysoko wykwalifikowanej kadry - 13% niezależnie od statusu rezydenta.
- dla obcokrajowców zatrudnionych przez osoby prywatne – na specjalne zezwolenie – jako pomoc domowa, opiekunki, itp - 13%
- podatek od zysków kapitałowych/dywidend wynosi 9% dla obywateli i rezydentów i 15% dla obcokrajowców.

 

- VAT w Rosji do 18%, aczkolwiek żywność, artykuły medyczne, obuwie i ciuszki dziecięce są objęte niższą stawką, czyli 10%, stawką zerową (0%) są objęte głównie towary i usługi eksportowane za granicę (z pewnymi wyjątkami), usługi związane z importem i eksportem, przewozy poza granicę Federacji Rosyjskiej, niektóre lekarstwa i urządzenia medyczne

 

- Vladimir Putin jest szeroko popieranym przywódcą narodu. Nie ma się co dziwić. Doprowadził do ograniczenia drenażu finansów publicznych przez obcy, zachodni kapitał, wysadził ze stołów żydowskich finansistów, scalił rosyjską tkankę narodową, doprowadził do odnowy ducha i tożsamości rosyjskiej, nawet jeśli jego interes nie zawsze jest zgodny z interesem narodowym Polski

- w kwestii Ukrainy, większość Rosjan chciałaby podzielenia jej między Polskę, a ich kraj. Oni wzięliby środkową i wschodnią część kraju, a my zachodnią, czyli nasze dawne kresy południowo-wschodnie. Tym samym Lwów, który przez wieki był polskim miastem, wróciłby do macierzy

- moim zdaniem jakakolwiek agresja ze strony Rosji nam nie grozi, terytorialno-mocarstwowe zapędy tego kraju wyhamują na linii państw bałtyckich, które prawdopodobnie zostaną wcielone do Federacji Rosyjskiej (już teraz na Łotwie i w Estonii ponad 60% ludności to Rosjanie) i Białorusi

- wykup rosyjskiej ziemi przez Chińczyków jest mitem. Chiny to obecnie bardzo ważny partner handlowy, gospodarczy i militarny

- jakiś czas temu weszła w życie ustawa o konstytucyjnym zakazie dominacji obcego kapitału w rosyjskich mediach, obecnie nie może on przekraczać 20% całości udziałów

- wszystkie obce korporacje są obecne, ale muszą płacić podatki, nie ma żadnych ulg, stawek preferencyjnych czy zwolnień jak w Polsce

- stosunki z Węgrami dobre jak nigdy w historii. Powszechnie mówi się nawet o przyjaźni Victora Orbana z Putinem oraz wymianie handlowej

- UE i zachód wszelkie sankcje wobec Rosji może sobie wsadzić głęboko, po Putinie takie grożenie palcem literalnie spływa

 

- poważnym problemem Rosji jest od lat ujemny przyrost naturalny. Obecna liczba ludności kształtuje się na poziomie 145-146 mln. Przy takich, a nie innych trendach demograficznych, za 20-30 lat, Rosjan będzie już tylko 120 milionów.

- innym problemem jest zaburzona proporcja liczebna kobiet w stosunku do mężczyzn. Pań jest więcej od Panów. Spowodowane jest to kolosalnymi stratami osobowymi jakie kraj poniósł w czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, gdzie różne źródła wskazują nawet na 27 milionów ofiar, w tym 10 milionów cywilów.

- cały czas trwa napływ muzułmanów z byłych krajów związkowych - Kazachstan, Uzbekistan, Azerbejdżan, Turkmenistan itp. Ich liczba w Rosyjskiej Armii już teraz kształtuje się na poziomie 30-35%

- ludzie Ci z racji pochodzenia z terenów należących dawniej do ZSRR otrzymują specjalne przywileje w zdobywaniu obywatelstwa w porównaniu z osobami z Europy zachodniej

- wolno im stawiać meczety, wyznawać Islam, kultywować swoją tradycję, ale mają jednocześnie uczyć się języka rosyjskiego, płacić podatki, przestrzegać prawa, pracować. Dotyczy to wszystkich obcokrajowców. Niezastosowanie się do ww. wytycznych skutkuje deportacją, albo więzieniem.

- w Archangielsku, tydzień przed moim przybyciem grupa miejscowej patriotycznej młodzieży "kibolskiej" urządziła istną rzeź i ostry wpierdol przyjezdnym muzułmanom, którzy zaczęli rozrabiać, czy na zgniłym, upadłym zachodzie ujrzymy podobny obrazek?

- zabronione są parady równości, promowanie dewiacji, zboczeń, homoseksualizmu, ideologii LGBT, słowem lewactwa, karane jest to więzieniem lub wysoką grzywną

- pseudoekolodzy np. z "GreenPeacu" mają do Rosji dożywotni zakaz wjazdu, po tym jak Putin wsadził do paki wszystkich protestujących na jakiejś syberyjskiej wyspie

- większość Rosjan darzy Polaków z sympatią i entuzjazmem. Nie spotkałem się z żadnym aktem wrogości wobec mnie kiedy ludzie dowiadywali się skąd pochodzę. Pytali mnie o Polskę, nowy rząd, Smoleńsk, gospodarkę itp.

- przytłaczająca większość chce jak najlepszych, przyjaznych relacji z naszym krajem, opartych na wymianie handlowej i partnerstwie gospodarczym

- nie łudźcie się że będziecie mieli szanse porozumieć się w języku angielskim. Mało kto nim włada, już szczególnie przypadkowa osoba na ulicy, nawet młoda. Jego znajomość jest bliska zeru. Chyba że mówimy o lotniskach i hotelach. Jeśli nie znacie rosyjskiego, może być wam naprawdę ciężko przy załatwianiu jakieś np. papierkowej czy administracyjnej sprawy, bo od biedy na poziomie zwykłej komunikacji dogadacie się z Rosjaninem, na zasadzie podobieństwa naszych języków

 

- Rosja to kraj wielu kontrastów - przepych w stolicy, bogactwo, zachodnie sklepy, na obrzeżach nędza, brak bieżącej wody, elektryczności

- struktura etniczna bardzo zróżnicowana - Rosjanie, Ukraińcy, Litwini, Polacy, Kazachowie, Kałmucy, Czeczeni, Azerowie, Afgańcy, Gruzini, Niemcy, Tatarzy... istne mulitkulti

- Żydów coraz mniej od roku 1947 roku, chyba że w wierchuszce na wysokich stołkach, ale Putin sukcesywnie czyści, stąd taki wrzask zachodu i międzynarodowej finansjery

- Żydzi pojawili się w Rosji na większą skalę dopiero dzięki Polsce - w wyniku trzeciego rozbioru naszego kraju w roku 1795 roku

 

- kraj dzieli się na dwie części - europejską która skupia większość ludności oraz azjatycką, która liczy zaledwie 39 milionów ludności. Granicą jest pasmo gór Ural na Syberii a na południu (moim zdaniem) miasto Wołgograd (dawniej Stalingrad)

- dlaczego Stalingrad? Wystarczy wdrapać się na szczyt Kurhanu Mamaja i spojrzeć za Wołgę. Na jej drugim Brzegu widać już tylko bezkresną równinę, nieskończony, spalony słońcem step. Azja

- część azjatycka różni się znacząco od europejskiej. Można jechać, jechać, jechać godzinami i nie napotkać żadnej wioski. Na Syberii - tajga tundra, dzicz, prawdziwa natura i jedynie pojedyncza nitka Kolei Transsyberyskiej przypomina nam o działalności ludzkiej ręki

- jeśli już napotkamy jakieś osady, czy nawet większe ośrodki, skupiska ludności, uderza prostota i zarazem funkcjonalność ich domostw. Tu czas jakby się zatrzymał w miejscu, wszystko sennie i leniwie się wlecze

- zimno, nawet bardzo. Podczas mojego pobytu w Nowosybirsku, stolicy Syberii, liczącym ponad milion mieszkańców termometry wskazywały -23 stopnie. Nie rzadko zimą temperatura spada do -40-50 stopni. Lata są krótkie i raczej chłodne.

 

Pytania? Śmiało. Odpowiem na wszystkie wasze wątpliwości.

 

 

 

 

  • Like 21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawością przeczytałem @Vincent.

Osobiście uważam, że powinniśmy dobrze żyć z Rosją. Ostrożnie, z lekkim dystansem - ale dobrze.

Gdyby, nie daj Boże, przyszło co do czego - jakaś agresja zmasowana muzułmańska czy inne barachło - prędzej liczyłbym na reakcję Rosji niż na cierpiący na uwiąd starczy i politpoprawny niedowład Zachód.

 

S.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja mam takie pytanko: Czy to prawda że Rosjanie traktują komunizm i całą symbolikę komunistyczną (sierp i młot, flaga ZSRR, postać Lenina itp.) jak ważny element ich kultury i historii. W sensie, czy to prawda, że jak powiesz coś nie tak na temat komunizmu, a już nie daj Boże na ZSRR to dla Ruska jest to wielka uraza? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za informacje z pierwszej ręki, bo w kwestii Rosji nie można liczyć na rzetelność ani ze strony naszych mediów, ani ze strony mediów zachodnich.

 

I jeszcze raz potwierdza się słuszność systemu prezydenckiego, gdy krajem rządzi rozsądny człowiek. Przykład Rosja i Węgry chyba najlepsze.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, EnemyOfTheState napisał:

To ja mam takie pytanko: Czy to prawda że Rosjanie traktują komunizm i całą symbolikę komunistyczną (sierp i młot, flaga ZSRR, postać Lenina itp.) jak ważny element ich kultury i historii. W sensie, czy to prawda, że jak powiesz coś nie tak na temat komunizmu, a już nie daj Boże na ZSRR to dla Ruska jest to wielka uraza? 

 

Sentyment do komunizmu, głównie wśród starych ludzi, tłumaczony moim zdaniem w dużej mierze, rozpadem ZSRR i tragicznymi przemianami gospodarczymi, zapoczątkowanymi przez Sorosa i Jelcyna, który sprzedał Rosję w objęcia międzynarodowego kapitału. Czy ja wiem, czy nie wolno nic mówić na temat ZSRR? Coraz więcej faktów wychodzi na światło dzienne, więcej dokumentów jest odtajnianych, widać na tym polu progres, w porównaniu nawet z początkiem lat 90-tych (przełomowa książka "Grief Siekrietnosti Sniat" wyd. 1993).

 

1 godzinę temu, Damianut napisał:

Co Rosjanie mówią o tym co się stało w Smoleńsku? Uważają, że jaką opinię mają głównie o tym zdarzeniu Polacy? Albo o tym co działo się z wrakiem samolotu? 

 

 

Cóż, większość uważa, że był to nieszczęśliwy zbieg okoliczności, zwykły wypadek, a jeśli chodzi o nas, współczują nam mocno utraty głowy państwa i śmierci 96 osób. Nie brakuje jednak głosów które twierdzą, ze to zamach w porozumieniu z Tuskiem, Komorowskim i Putinem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Brat Jan napisał:

"Rosja to kraj wielu kontrastów - przepych w stolicy, bogactwo, zachodnie sklepy, na obrzeżach nędza, brak bieżącej wody, elektryczności "

 

Z tym brakiem prądu to żartujesz?

 

Nie, ja zawsze jestem śmiertelnie poważny. Byłem widziałem, jak w Afryce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze uważałem, że co by nie mówić - to Putin działa na rzecz Rosji i Rosjan, a nie tak jak te nasze sprzedajne skurwysyny z PO/PSL/SLD, już o Nowoczesnej nie wspominając.

Dzięki za garść faktów z pierwszej ręki!

 

BTW, przypomniała mi się moje rozmowy z Białorusinami w Egipcie. Oni też mówili , że Łukaszenka w zasadzie jest OK i nic do niego nie mają...

Kłamią te żydowskie kurwy w mediach na potęgę!

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, RedBull1973 napisał:

Zawsze uważałem, że co by nie mówić - to Putin działa na rzecz Rosji i Rosjan, a nie tak jak te nasze sprzedajne skurwysyny z PO/PSL/SLD, już o Nowoczesnej nie wspominając.

Dzięki za garść faktów z pierwszej ręki!

 

BTW, przypomniała mi się moje rozmowy z Białorusinami w Egipcie. Oni też mówili , że Łukaszenka w zasadzie jest OK i nic do niego nie mają...

Kłamią te żydowskie kurwy w mediach na potęgę!

 

 

 

Na Białorusi jest po prostu spokój, żyje się leniwie i bez pośpiechu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.