Skocz do zawartości

Mężczyźni nikogo nie obchodzą


Iceman84PL

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 6.04.2022 o 19:17, Krugerrand napisał:

Trochę z historii forum.

 

Była tu taka użytkowniczka @ViolentDesires. W niemal co drugim swoim poście obrzucała nas facetów błotem pisząc jednocześnie jaka to ona nie jest wspaniała. Znalazła bardzo szybko grono forumowych "wielbicieli".

 

W pewnym momencie gdy już moim zdaniem przekroczyła kolejną granicę i opisała to forum jako jakąś bandę życiowych poparprańców, którym nie wyszło z kobietami i dlatego tacy jesteśmy, bo nam z nimi nie wyszło, wkroczyłem nieśmiało do akcji i napisałem jej, że powinna z forum wylecieć.

 

Jak myślicie ilu za mną stanęło? Niewielu.

 

Odezwało się natomiast stado forumowych kukoldów (mniejsza już o niki, zresztą mam ich zablokowanych i nie będę ich wymieniał, ale można się domyśleć o kogo mniej więcej chodzi)  i zaczęło ją bronić jednocześnie wypisując jakieś niestworzone historie o tym, że pomoc mężczyznom nie ma racji bytu i nie ma sensu. Rozwinęła się niezła gównoburza, a broniący tej użytkowniczki zebrali sporą atencję w postaci punktów reputacji.

 

Spójrzmy może najpierw na siebie, na własne poletko, na forum i odpowiedzmy sobie na pytanie o to czy w blasku forumowej waginy opisującej siebie jako bóstwo 10/10 i jawnie opisującej mężczyzn jako coś gorszego, czym należy poniewierać w dodatku okraszone wyznaniami o tym jaką to nie jest się "imperatorką" sypialni i czego się tam nie robi i jakich to się nie ma umiejętności, naprawdę jesteśmy w stanie się zjednoczyć? Patrząc na tę forumową historię, to jestem od tego daleki, ponieważ na forum działa pewna V kolumna, która z jednej strony nas samych obwinia o taki stan rzeczy, ale gdy trzeba coś zrobić realnie, to jednak zwycięża bycie totalnym pantoflem. Smutne to, ale niestety prawdziwe.

 

Ja swoje problemy staram się rozwiązać sam.  Nie liczę na nikogo. Uważam, że najlepiej jest pewne sprawy przepracować samemu. Udało mi się w kwestii rodziny, związków, kobiet, w sprawach zdrowotnych. Umiem liczyć, więc liczę na siebie. Jestem świadomy tego, że jako jednostka nic nie znaczę w perspektywie świata i nikogo tak naprawdę, poza mną, moje problemy nie interesują. 

Dokładnie tak samo postępuję juz od lat. Umiesz liczyc licz na siebie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, SzatanK napisał:

Umniejszanie i pisanie np "siostra @Libertyn" jest dla mnie prywatnie buractwem i jestem uczulony na takie pasywno-agresywne odzywki. Moim zdaniem to nie jest w porządku i jest to po prostu chamskie.

Po pierwsze, bo insynuuje, że kobieta jest czymś znacznie gorszym co potem łączy się w jej psyche z tym, że jako ktoś gorszy to zasługuje tylko na bycie używaną szmatą i druga sprawa narzuca pewne połączenie (czyli kobieta + wyrażenie = coś negatywnego)

To żeś przywalił. 

 

Lubię sobie czasem poczytać niektóre Twoje posty, bo pokazują trochę odmienny punkt widzenia, którego z reguły tu się nie zauważa. Ale jak gadasz tak jak tu, to ja nie dziwię się, że jesteś uważany tutaj za bluepill numer jeden razem z bratem, bądź siostrą Libertyn. 

A co do tematu to tak, mało kogo w ogóle obchodzimy. A jak już obchodzimy, to chyba tylko tym co możemy od siebie dać (np. dobre geny, zasoby, czy znajomość z nami, gdy się ona opłaca). 

 

Film, który podesłał wyżej Iceman, trochę mi rozświetlił co niektóre sprawy. 

 

Z ewolucyjnego punktu widzenia jesteśmy mniej ważni od kobiet (a jak jesteśmy przeciętniakami to już w ogóle). 

 

W sumie to ile jest wart dla społeczności szary, przeciętny gość, a ile byle jaka kobieta w wieku rozrodczym? 

 

Kobiety zapłodni topka męska pod względem atrakcyjności, charakteru i ogarniania zasobów i proces trwa dalej. 

 

I tak to się kręci od tysięcy czy milionów lat. 

 

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, SzatanK napisał:

pisanie np "siostra @Libertyn" jest dla mnie prywatnie buractwem i jestem uczulony na takie pasywno-agresywne odzywki. Moim zdaniem to nie jest w porządku i jest to po prostu chamskie.

Po pierwsze, bo insynuuje, że kobieta jest czymś znacznie gorszym

Błąd. Czy pies jest gorszy od kota, albo na odwrót? Nie, jest inny. Ale głupotą jest gadać że pies równa się kot. 

Po wielokrotnych obserwacjach jestem w stu procentach przekonany, że to kobieta. Tyle i tyle tyle, gdzieś napisałem że kobiety są złe? Są... Inne. 

 

Cała narracja to "beee nie ma dyskryminacji mężczyzn bee", nie no super argumenty. Mężczyźni "są maczo", dlatego statystyki bezdomności i samobójstw, tabela podnoszenia ciężarów i wiek emerytalny który przytoczyłem są gówno warte, "bo maczo". 

Żyjemy w innych światach, dla mnie 80 procent mężczyzn uległo betatyzacji

Widzisz? To, że niemal wszystkie śmiertelne wypadku w pracy to mężczyźni to nie jest dyskryminacja. A mężczyźni mają same przywileje:

Przywilej samobójstw.

Przywilej bezdomności.

Przywilej wieku emerytalnego, męskie bestie pracują dłużej i kasę mają większą, a to kobiety mają mieć więcej!

Przywilej powołania do wojska. 

Przywilej alienacji rodzicielskiej. 

 

L nawet nie napisał coś takiego: "ble ble ble swoje emocjonalne gadki itd, ale faktycznie zamiast sprowadzać Ukraińców, można by pomóc mężczyznom, albo zamiast kampanii antyalkoholowych/drogowych/itd zapewnić jakieś wsparcie, bo dysproporcja w samobójstwach jest ogromna" to granie na emocjach i bee. 

45 minut temu, Brat Jan napisał:

Wszyscy narzekają w postach, że my mężczyźni w obecnych czasach mamy gorzej i na tych jałowych skomleniach się kończy.

Nie idą za tym żadne sensowne działania.

Niestety, trzeba zrozumieć że pogoń za pieniędzmi i utrzymanie rodzin to nie wszystko, trzeba zadbać też o swoją sprawę no ale większość nawet nie jest tego świadoma, albo bagatelizuje. 

 

41 minut temu, Libertyn napisał:

Interweniować i rozdzielić szarpiącą i szarpanego. To chyba oczywiste.

Tak. A jaka była reakcja otoczenia? Śmichy chichy i wyciąganie telefonów. 

Społeczeństwo oblało egzamin.

42 minuty temu, Libertyn napisał:

Nie ma i nigdy nie będzie.

Kot nie równa się pies. Chomik nie równa się ryba, żadne lewackie pierdolenie tego nie zmieni. Dlaczego bycie kobietą, ciepłą istotą opiekującą się dziećmi jest dziś passe?

44 minuty temu, Libertyn napisał:

Bo to się nie opłaca.

Nigdy się nie opłacało. Mężczyźni na rzeź, kobiety do szalup.

45 minut temu, Libertyn napisał:

Z drugiej strony traci cała masa kobiet spod znaku "miś, utrzymuj mnie bo to męskie

Wielu mężczyzn tak by chciało, ale dzisiejsze kobiety chcą mieć przywileje kobiet, jednocześnie chcą równości. Jestem za równouprawnieniem, ale facet na odśnieżać chodnik i płacić w restauracji, w domu nie posprzątam bo ucisk. Na co komu taka baba bez tożsamości? Nie jest ani kobietą, ani mężczyzną, weź sobie wszystkie takie..

 

47 minut temu, Libertyn napisał:

feminazi. Feminazi

 

48 minut temu, Libertyn napisał:

To programowanie tradycyjne że kobieta ma być na ołtarzu a facet o nią zabiegać i ją wielbić. A jak nie jest w stanie to jest gorszego sortu. 

Ten obrazek relacji damsko męskich był propagowany już w średniowieczu i wcześniej. 

Nie no faktycznie był programowany. Kobiety powinny polować na mamuty i budować akwedukty w Rzymie. Faktycznie masz rację, dlaczego na to wcześniej nie wpadliśmy?!

A na serio: dzisiejsza kobieta ani nie chce równości, ani nie chce być kobietą, powtarzam po raz drugi.

50 minut temu, Libertyn napisał:

Parys z zachwytu nad Heleną doprowadza do zburzenia Troi. Orfeusz dla myszki idzie do piekła.  Lancelot za Ginewrą skacze w ogień.  No i historie o rycerzach ratujących księżniczki przed smokami.

Tak, zatem jak mężczyzna się poświęca do śmierci to jest ok, ale jak kobieta ma ugotować to ucisk?

Zatem oddać krew, a oddać nerkę to to samo? Mężczyzna ma oddać nerkę, a kobieta nie chce nawet oddać krwi? No faktycznie przywileje.

53 minuty temu, Libertyn napisał:

Nie było swipów, nie było setek kobiet i facetów do wyboru. Nie było poczucia że kolejny będzie lepszy.

W jednym z tematów, kolega 7/10 na problem na portalu randkowym. Hipergamia, ok. Byłoby ok, gdyby top mężczyźni dostawali top kobiety albo chociaż kobiety się starające. Dziś top faceci jak Will Smith mogą być zdradzani, to pokazuje degenerację kobiet.

55 minut temu, Libertyn napisał:

Poza Main Kampf

Adolf Hitler w swojej książce mein kampf napisał: mężczyzna na wielu doradców, ale decyzje musi podejmować sam.

57 minut temu, Libertyn napisał:

Męskich? W stylu problemy ze wzwodem? Raczej nie. Zresztą nie oczekuje tego. 

To też ważna sprawa. Pogadać sobie możesz z kimkolwiek, żadna kobieta nie zrozumie sytuacji mężczyzny.

59 minut temu, Libertyn napisał:

Dla większości populacji to forum właściwie nie istnieje.

Adolf Hitler powiedział: większość nie może się równać jednostce. Stu głupców nie może się równać jednemu mądremu, tak tak stu tchórzy nie może wydać jednej bohaterskiej decyzji.

Godzinę temu, Libertyn napisał:

Ale czy wszyscy nie trąbią że kobiety słabsze i końcu feminizmu gdy trzeba wnieść  lodówkę na 4 piętro? 

Kto tworzy prawo? Kobiety czy mężczyźni? W sejmie większość to mężczyźni

Zaraz zaraz bo nie rozumiem: skoro kobiety są równe, dlaczego nie postulują o zwiększenie limitu udźwigu oraz zwiększenie wieku emerytalnego?

 

W sejmie jest grupa przestępcza, która nakłada na gojów oraz na samice goja podatki oraz represyjne kruczki prawne.

 

Jeśli za kimś stoją - to na pewno nie za nami Polakami, a tym bardziej za mężczyznami. Pospólstwo wciąż głosuje na popis, więc sam też żyjesz w tym obozie obsranym gównem, fajnie?

Godzinę temu, Libertyn napisał:

Wciąż. Kto tworzy prawo? 

Teoretycznie goj, w praktyce nie. 

Dlaczego kobiety głosowały na pis w większości, wg statystki ludzie z Polski B, starsi, z małych miejscowości i kobiety to trzon ich armii. Dlaczego głosowały na pis a potem płakały o aborcję, przecież pis od śmierci tfu zdrajcy (jedwabne i traktat wersjalski, cytuję: bez względu na okoliczności, Polska będzie największym sojusznikiem Izraela - Polska czyli co? Bo na pewno nie ja. Free Palestyne, free Gaza) lecha pis trąbił o zakazie, od 2010r!!!

Dla kobiet pieniążki ważniejsze. 

Godzinę temu, Libertyn napisał:

Ale czy na tym samym forum nie było heheszków z kobiet w Armii? Bo ja na przykład wiem że kobiety w armii służyć mogą.

Pewnie że mogą. Przecież jest łączność, logistyka, papierologia, kuchnia polowa, medycy. 

 

Tzw mówisz libertyn, że chciałbyś być ochraniany przez kobiety które są "równe", ale mają niższe testy sprawnościowe?

 

Ja chciałem wstąpić do WOT, czy wiesz że testy dla kobiet i mężczyzn różnią się? Różnią się nawet dla ludzi do 25 lat, do 35 i do trzeciej kategorii wiekowej, a ja mieszcząc się w drugiej, nie mam takiej werwy jak mając 25 lat, jestem tego świadom i nie krzyczę "patriarchat". Serio to dziwne że człowiek się starzeje, a kobieta jest fizycznie słabsza? Wyjątki sobie daruj, ludzie przeżywali wypadnięcie z samolotu, weź zrób skok magika z wyskocz bez spadochronu. Na pewno Ci się uda przeżyć, bo komuś się udało 💪

 

To też kolejna hipokryzja, niby równość a nie równość. Ile jest kobiet w armii, 5, 10, czy 15 procent? 

Z jednej strony wolę być chroniony przez mężczyzn, z drugiej strony - chcecie równości? To ZAPIERDALAĆ z MSBS i 30kg ekwipunku na plecach! 

Weźcie się zdecydujcie do cholery, czy chcecie się ewakuować, czy będziecie z nami mężczyznami dzielić los mięsa armatniego, nie można być równym i żyć wygodnie na uchodzctwie, gdy wasi dziadkowie, ojcowie, synowie, bracia i koledzy giną paleni żywcem i rozrywani.

Godzinę temu, Libertyn napisał:

Statystycznie to ojciec zwiewa.

Statystycznie 5 procent mężczyzn dostaje dzieci. To nie jest 10, 20 czy 30 procent. A że Chad zwiewa od odpowiedzialności? Nie podoba mi się to, i wcale tego nie popieram bo potem z moich podatków idzie na czyjeś bachory bo Chad pyknął i poleciał dalej. 

Statystycznie większość oskarżeń o gwałt to pomówienia, statystycznie 13 procent murzynów w USA odpowiada za wg różnych źródeł 60-73 procent przestępstw.

Godzinę temu, Libertyn napisał:

Ale wielu nie będzie się kwapiło do niańczenia noworodka.

Kobieta lepiej odczyta emocje, co facet wyciągnie "cyca" i nakarmi? Mężczyzna powinien przejąć wychowywanie od ok 7r.ż, dlatego ważne jest, aby dziecko miało OBOJGA rodziców. A nie że mężczyzna to "Ojciec" jak trzeba płacić alimenty, ale jak są dwa wiedzenia w miesiącu, to alienacja bo "nie Ojciec". 

Jak masz kolegę mechanika, to dasz mu auto czy sam rozgrzebiesz? Jak nie masz nikogo to sam próbujesz lub się uczysz, ale jak masz dokonanego fachowca/matkę do opieki, to lepiej im powierzyć. Taka jak MĘŻCZYZNOM obronę granic. 

Godzinę temu, Libertyn napisał:

Podziwiam bardzo kobiety. Feministki.

Dlatego gadasz jak one. 

Godzinę temu, Libertyn napisał:

Manosfera kisi się na forach  i polewa sosem mizoginii.

Tak mizoginia. Mizoginia, bo napisałem że kobieta lepiej zajmie się dzieckiem, a mężczyzna lepiej obroni kobietę i dziecko. Słyszysz @SzatanK jaki ja burak i mizogin?

Stąd ta riposta, jak się mu nie podoba temat to po co jojczy i tu przychodzi i wyśmiewa? Czy ja się udzielam im w rezerwacie spamując?

W rodzinie macie czarne owce, tu też są, jest dużo użytkowników. 

 

Sam przeszedłem etapy: nieświadomość, zderzenie z rzeczywistością, poznanie prawdy, wkurw na kobiety, akceptacja. Jak ktoś jest na 4 etapie i się miota, bo jeszcze nie uświadomiony to co, kobietożerca? Czy raczej przyszedł tu za potrzebą, głodny prawdy?

1 godzinę temu, Libertyn napisał:

Brata Alberta

1 na 38 milionowy kraj, brawo brawo. 

1 godzinę temu, Libertyn napisał:

Meantime. Kobiety robią czarne protesty, mają prężnie działające organizacje typu Feminoteka.

Nie ładnie odpowiem: gówno prawda. 

Przecież to wszystko jest wyreżyserowane przez elity, tak jak BLM. Wiedza jest  a wyciągnięcie ręki, jak to mówią: nie rzucaj pereł przed wieprze, nie zrozumiesz, nie docenisz.

1 godzinę temu, Libertyn napisał:

Jest aborcyjny dream team dostarczający tabletek dzień po i ponagający w turystyce aborcyjnej.

Z tego co piszesz, najważniejsza wartością kobiety to cipa. Ja jestem w tym wieku, że cipa mną już nie rządzi, wolałbym kobietę niż ruchadełko. Weźcie je sobie. 

 

Poza tym, co to za pierdolenie?!

Ta twoja ukochana aborcja dotyczy promila uzasadnionych przypadków. Ile ich jest w roku, sto? Tysiąc? Dwa tysiące? 

Ile ginie mężczyzn? Nawet nie ma porównania. 

1 godzinę temu, Libertyn napisał:

Są fundacyjne bezpieczne mieszkania dla ofiar przemocy. Prowadzą warsztaty stolarskie itp.

Zgoda. U mężczyzn nie ma nic takiego poza np Forum. 

Dla kobiet są przeróżne organizacje pro kobiece, i choć się z nimi nie utożsamiam, jeśli pomagają to czemu nie? 

 

I już Nty raz to samo: dla kobiet jest, dla mężczyzn nie ma. Te organizacje pro kobiece są z męskich besti podatków. 

Mężczyźni remontują te mieszkania, mężczyźni wożą te ofiary. Mężczyźni na komisariacie udzielają im pomocy, mężczyźni w karetkach, mężczyźni ryzykują i tracą życie jak np strażacy czy ochotnicy - przechodnie.

Ile znasz przypadków, że kobieta uratowała kogoś tonącego? Statystycznie czyni to mężczyzna, i dobrze, bo sam bym wolał być ratowany przez chłodnego faceta, niż roztrzęsioną babkę mdlejącą na widok krwi. 

 

Inny przykład. Znak rondo praw kobiet zakładał mężczyzna. 

Piosenki femi złożył mężczyzna, itd itp jak dokopię się do tego artykułu to chętnie utrę nosa i wkleję go. 

 

A teraz popatrz co ja napisałem, a co Ty. Tu wyśmiewasz, piszesz swoje widzimisię. Ja oceniam chłodno, tak lub nie. Tu kobieta ma tak, a tu ma tak. Nie wyśmiewam tego, że kobieta jest słabsza, ani tego, że są organizacje dla kobiet. Wskazuje luki. 

 

Wszystko dobrze, wszystko fajnie dopóki nie ucierpi czyjś syn, jak syn organizatorki metoo choćby.

Ja aborcji nie wyśmiewam: jak jest gwałt, albo naprawdę, ale to NAPRAWDĘ organizm matki nie wytrzyma, wtedy tak. 

ALE. Taka szansa jest mniejsza, niż to że zginiesz w wypadku. Albo w pracy. 

 

To jest kuriozum sytuacji. Kobietom coś wmówili, a one idą ślepo, dokładnie jak BLM - śmierć jednego bandziora i kraj płonie. Gdy białas ginie - ok. Gdy czarny bandzior przystawiający ciężarnej pistolet do brzucha - nieee, rasizm. 

Tak wygląda wasze równouprawnienie, całej lewicy. 

Możesz jeszcze powiesz, że to dobre?

A może nie gadać o tym, bo to nie dobra jest? Bo sam już nie wiem.

 

Wg mnie poprzednie prawo było najlepsze, wcale nie jestem za tym co pisowskie kurwy uczyniły ale proszę, nie p(cenzura)l już o aborcji.

1 godzinę temu, Libertyn napisał:

Kobiety się wspierają. Mężczyźni zaś często są skoncentrowani na sobie.

Tak. Nie. Mężczyźni są skierowani przeciw sobie. Rozbici, podzieleni. Bagatelizują, zaciskają zęby mówiąc jakoś to będzie. To mężczyźni częściej olejwają badania, a kobiety z byle gównem lecą do lekarza, żadna z postaw nie jest dobra. 

 

Żona Richarda Dawkinsa w książce bóg urojony, na pytanie dlaczego uczęszczała na religię powiedziała: nie wiedziałam, że można inaczej.

Dziś mężczyźni nie wiedzą, że mogą inaczej. Nie ma edukacji stricte dla mężczyzn, natomiast dzieci się seksualizuje, a kobietom wmawia, że jak chłopak zagwizda na jej widok to molestowanie. W pojebanych czasach żyjemy, eksperyment Calhulona pokazał przyszłość takiej cywilizacji: przed upadkiem spadek dzietności, betatyzacja i feminizacja mężczyzn, homoseksualizm, agresywne w chuj samice. 

Dla chętnych:

 

  • Like 1
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@DOHCPodziwiam za spokój, opanowanie i tłumaczenie poraz który trollowi @Libertynoczywistych rzeczy.

Większość na forum tego jegomościa ma w ignorowanych. 

Uaktywnila się zazwyczaj przy ważnych tematach by siać ferment i bronić za wszelką cenę kobiet. 

Aż dziw bierze co on jeszcze tutaj robi? 

Przypominam niezainteresowanym osobom tematem o nie trollowanie. 

Jak nie macie nic sensownego do przekazania lub szukacie kłótni to dajcie sobie spokój. 

@Adalberto Dokładnie tak obchodzimy kobiety i system tylko wtedy kiedy trzeba utrzymywać, bronić, zapewnić byt w zamian nie dostając nic. Tak jak mówi w swoich nagraniach Roman Warszawski w stosunku do mężczyzn społeczeństwo nie ma empatii, zrozumienia bo w założeniu jest przyjęte, że to mężczyzna się poświęca, oddaje życie.

Co do ciebie @SzatanK lawirujesz między bluepill a redpill i masz czasem problem z zaakceptowaniem rzeczywistości.

Uaktywnia się w tobie biały rycerz gdy tylko mówi się o problemach mężczyzn, zaczynasz wybielać i gloryfikowac kobiety. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Adalberto napisał:

Ale jak gadasz tak jak tu, to ja nie dziwię się, że jesteś uważany tutaj za bluepill numer jeden razem z bratem, bądź siostrą Libertyn. 

Dziękuje za uwagę ale postrzeganie innych nie należy do mojej kontroli - niech widzą co chcą, jak chcą i oceniają jak uważają za stosowne. W tym również mam na myśli Ciebie drogi bracie.

Jestem w "SzatanK pill" i to jest jedyny pill, który mnie na dzisiaj interesuje.

 

Natomiast jestem świadom, że muszę dbać (jak każdy godny uczestnik życia forumowego) o to by był porządek i by to miejsce było przyjazne szczególnie innym facetom. Po to byśmy razem w harmonii do czegoś mogli dość i by był jakiś jasny konsensus a nie flejmowanie siebie. Wiem iż masa ludzi tutaj jest po przejściach i według mnie istnieje część bardzo nihilistyczna - pokrzywdzona przez obie płcie, która to ukrywa skrzętnie co w związku z tym sprawia, że nie zamierzam dowalać innym ludziom i dodatkowo jeszcze im umniejszać, kiedy to świat zewnętrzny zrobił to wystarczająco mocno.

Zachęcam tylko i wyłącznie do tego samego - to wszystko. 

1 godzinę temu, Adalberto napisał:

Lubię sobie czasem poczytać niektóre Twoje posty, bo pokazują trochę odmienny punkt widzenia, którego z reguły tu się nie zauważa.

Dziękuje za miłe słowo i mam nadzieję, że ten punkt widzenia aż tak mocno nie ryje bani :D 

Pamiętaj, że mogę się mylić i nie mam monopolu na prawdę - jedynie co robię to odnoszę się w zasadzie do tematu bo jak widzimy "Mężczyźni nikogo nie obchodzą" - po czym w tym samym temacie, już są zaczepki jeden na drugiego, już jest umniejszanie co za tym idzie, mi się w oczy rzuca jedno - NAWET rozmawiając o danym problemie w danym wątku o danej społeczności, w której mamy zacząć się "obchodzić", to ukazujemy sobie nawzajem JAK MOCNO SIEBIE NIE OBCHODZIMY. Temat, który mówi o wyciąganiu ręki i zarazem w tym samym temacie odtrącamy gościa, który widać że najzwyczajniej z naszej perspektywy musi sobie jeszcze wiele przyswoić. 

Wiem, że przecież nie było wyzywania się od najgorszych ale jaka to by była jakość gdyby ludzie się szacunkiem odnosili.

 

Mężczyźni żyją w brutalnym świecie, więc czasem odrobina delikatności dana ad priori, raczej nie zaszkodzi. Kobiety dzisiaj są sukowate to chociaż my nie bądźmy dla siebie nawzajem.

Tylko i aż tyle bracie @Adalberto taki to mój bluepillowy, beciakowy apel ;) 

56 minut temu, DOHC napisał:

Błąd. Czy pies jest gorszy od kota, albo na odwrót? Nie, jest inny. Ale głupotą jest gadać że pies równa się kot. 

Po wielokrotnych obserwacjach jestem w stu procentach przekonany, że to kobieta. Tyle i tyle tyle, gdzieś napisałem że kobiety są złe? Są... Inne. 

Oczywiście obydwa zwierzaki są fajne, co kto lubi.

 

Ja rozumiem te obserwacje i rozumiem nie zgadzanie się z @Libertyn oraz rozumiem typowanie go na kobietę.  Sam mam często inne zdanie od niego, jednak z moich ust jeśli mnie Alzhaimer nie myli, nie padło zdanie by mu umniejszać tylko jak dyskusja i nasze myślenie było bardzo odwrotne kończyłem dyskusję. Moim zdaniem, jeśli bracia samcy są fajnym klubem i elitarnym, to nie musimy się w ogóle dowalać, tylko motywować czy jeden drugiego podciągać w górę.

 

Jak napisałem, życie zweryfikuje @Libertyn poglądy, nie Ty czy Ja.

Żadna ilość postów, nic nie zmieni jeśli inwidum nie chce przyjąć innego punktu widzenia i zaktualizować swoje iluzje, czy to co postrzega jako rzeczywistość.

56 minut temu, DOHC napisał:
2 godziny temu, Libertyn napisał:

Manosfera kisi się na forach  i polewa sosem mizoginii.

Tak mizoginia. Mizoginia, bo napisałem że kobieta lepiej zajmie się dzieckiem, a mężczyzna lepiej obroni kobietę i dziecko. Słyszysz @SzatanK jaki ja burak i mizogin?

On ma po części rację i Ty również.

 

Przy czym akurat tutaj pocisnął sam siebie, ponieważ bierze udział w Mano sferze, więc sam sobie dowalił, bo jest elementem tego "sosu mizoginii" - paradoksalnie. Bo same logowanie na forum jest już uczestnictwem i dodawaniem krwiobiegu, czy "Soso-biegu" w tym akuratnym konkretnym wypadku. 

 

Innymi słowy - zostaw temat @DOHC i życie zweryfikuje.

56 minut temu, DOHC napisał:

L nawet nie napisał coś takiego

Ja to wiem, Ty to wiesz i nie potrzebnie reagujesz. 

 

Powinniśmy się skupić na temacie i tym byśmy bardziej się obchodzili i szanowali. Cała reszta to tak naprawdę off top i są inne wątki do tego. 

28 minut temu, Iceman84PL napisał:

Uaktywnia się w tobie biały rycerz gdy tylko mówi się o problemach mężczyzn, zaczynasz wybielać i gloryfikowac kobiety. 

To nie tak.

 

Po prostu zaakceptowałem rzeczywistość jaka jest na dzisiejszy dzień.

 

Nikogo nie gloryfikuje i obrywa mi się z dwóch stron na forum i od kobiet i od mężczyzn aż dziw, że tak mało osób to zauważa.

Paradoks polega na tym, że jak ktoś chce faktycznej równości, nie tej feministycznej to niestety nie ma miejsca w stadzie, wiec jestem takim swoim własnym stadem. Jak trzeba to punktuję panów w mojej ocenie dla ich dobra i ponownie panie, również w mojej ocenie dla ich dobra.

Przecież jeszcze nie tak dawno dostałem pouczenie od siostry, że mam wysłać CV do instututu w Polsce bo tam jest moje miejsce (chodziło o mówienie o tym, że dziecko daje spełnienie kobiecie i fajny facet a nie kariera)

 

Stoję po obu stronach a zarazem po żadnej - jestem jak kuźwa Adanos z Gothica, gdzie wyznawcy Innosa walczą z wyznawcami Beliara :D 

Jestem za realną równością i jak kobiety nie chcą dzieci rodzić, to zapraszam do okopów na Ukrainę. Plecak, apteczka, zestaw OBE do kieszonki i jedziemy się nawalać z wrogiem. Z Łódki na tytanicu najstarsi wyskakują po oby stronach itd, itp.

Stąd wrażenie jest jakie jest. 

 

Over.

 

 

Edytowane przez SzatanK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak od kiedy pracuje w jednej z firm która rozwozi jedzenie z restauracji do ludzi to co oglądam to matrix w matrixie.

 

Ilość beciaków i zaniedbanych facetów jest przerażająca, tych poniżej przeciętnej z wyglądu też jest trochę. 

 

Na około 500 zamówień które mam zrobione gdzie byli faceci od kiedy tu pracuję może 10 facetów było męskich z gadki i charyzmy ,zadbanych w tym dwóch chadów.  Reszta to beciaki, zakolaki, łysi, otyli , albo takie turbo normiki.

 

Może to przypadek ale jest więcej zadbanych i ładnych lasek niż facetów, na oko pół na pół moje zamówienia kobiety a faceci. 

 

Zamówienia na nowych osiedlach tam gdzie beciak to klasyczny zestaw dziecko plus cichutka laska a chata pewnie na kredyt. 

 

Patrząc na tych facetów co otwierają mi drzwi często widać u nich pewnego rodzaju zmęczenie albo niechęć do życia.

 

Raz mi się trafiło że typ miał jakąś depresję bo w tle zobaczyłem w salonie same opakowania i pudla po MC kfc i pizzach gdzie gości był lekko zaniedbanym  normikiem na nowym osiedlu. 

Edytowane przez bassfreak
  • Like 3
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Iceman84PL napisał:

Podziwiam za spokój, opanowanie

Dziękuję Brachu za uznanie, jestem właśnie spokoju i opanowany, staram się podchodzić z humorem, ale jak każdy człowiek mam granice, i wtedy lepiej mi się nie pokazywać na oczy. 

 

9 minut temu, Iceman84PL napisał:

trollowi @Libertynoczywistych rzeczy.

Żeby zwyciężyło zło, wystarczy że dobro będzie bierne.

 

Nie wiem stary, czy było warto. Ale to jak z kłamstwami o polskich obozach, czy i Jedwabnem. Mój przodek był zastępcą a późnej dowódcą lokalnego oddziału AK, który miał na koncie m.in wyzwolenia więzień. Nie było to w takiej skali, jak choćby słynny Antoni Heda ps Szary, ale jednak. Stąd zainteresowanie 2WŚ, zbrodniarzami niemieckimi czy czytanie o "wujku aldim". Nie, nie czytałem mein kampf, te cytaty są z książki Hitler założycielem Izraela, zdradzę że wybrani byli najważniejszymi w 3 Rzeszy. 

Ja po prostu nie lubię stać biernie, poza tym łatwo można pokazać fakty, ten użytkownik sam mi dostarczył argumentów na tacy. 

16 minut temu, Iceman84PL napisał:

Większość na forum tego jegomościa ma w ignorowanych. 

Uaktywnila się zazwyczaj przy ważnych tematach by siać ferment i bronić za wszelką cenę kobiet. 

Dokładnie, Ty, ja i wielu innych to widzi. Jego argumentacja to granie na emocjach: aborcja i maczo. 

Ja nie wchodzę np w dział dramy na YT, bo mnie to nie interesuje. Ale nie piszę do autorów, że "gówno wrzucajo i łoglondajo", idę dalej.

19 minut temu, Iceman84PL napisał:

Dokładnie tak obchodzimy kobiety i system tylko wtedy kiedy trzeba utrzymywać, bronić, zapewnić byt w zamian nie dostając nic.

I dokładnie to samo napisałem wyżej. Kobiety chcą do wojska, do emeryturki i posadki ale chcą specjalnego traktowania. 

 

Sam uczęszczałem na strzelnicę, strzelnie na poligonie do tarcz, a marsz w pełnym ekwipunku, z MSBS Grotem i uposażeniem kilkanaście km w upale, deszczu czy na mrozie to nie są przelewki. 

Faceci często nie zawsze dają radę

Ale jestem w ich oczach mizoginem, bo chcę chronić nasze kobiety i nie ukrywam, siebie samego? 

Ale dobra, jak równość to równość. 0 taryfy ulgowej, albo kobieta będzie żołnierzem albo nie, 0 litości.

Wróg nie będzie pytał czy macie okres, albo czy jesteście w ciąży, czy macie długie włosy, które będą brudne, mokre, pełne ziemi, trawy i pasożytów. To nie są przelewki. 

Zauważcie, że premier Beata szydło czy jakakolwiek osoba typu Merkel miała męskich ochroniarzy.

Zatem kobiety dyskryminują kobiety?!

WTF?

Jeszcze pół żartem pół serio:

55 minut temu, DOHC napisał:

Kobieta lepiej odczyta emocje

Jak mawiał Janusz Korwin-Mikke, kobiety intelektualnie dopasowują się do dzieci, ponieważ normalny mężczyzna by zwariował, gdyby musiał słuchać i starać się zrozumieć gaworzenia niemowlaka.

 

O tym, że mózg mężczyzny jest większy, wiemy już od półtora wieku. Pierre Paul Broca, francuski lekarz i anatom, jako pierwszy przeprowadził systematyczne badania nad różnicami między mózgami mężczyzn i kobiet. Broca zważył mózgi 292 mężczyzn i 140 kobiet, zmarłych w paryskich szpitalach, i stwierdził, że męskie są średnio o 181 g cięższe. Dla XIX-wiecznych badaczy takie wyniki nie były niczym zaskakującym, wprost przeciwnie, pasowały doskonale do ówczesnych przekonań na temat kobiecego intelektu. Gustave Le Bon, jeden z pionierów psychologii społecznej, mógł bezpiecznie głosić, że „wszyscy psychologowie, którzy badali inteligencję kobiet, stwierdzali, że reprezentują one niższą formę ewolucji i są bliższe dzieciom lub dzikusom”[

 

Mamy inne role w życiu. To, że zabronimy dziecku wchodzenia pod koła to nie dyskryminacja, to nie samochodofobia, to troska, tak jak mężczyzna się troszczył o kobietę. 

Jak mawiał Janusz Korwin-Mikke, mężczyzna przywiązuje się do swojej własności, i lepiej było dla kobiet, gdy były własnością mężczyzn (nie jestem fanatykiem jkm, ale ciekawie mówi o relacjach D-M, pół żartem pół serio dla rozluźnienia atmosfery). 

9 minut temu, SzatanK napisał:

Innymi słowy - zostaw temat @DOHC i życie zweryfikuje.

Tak. Poświęciłem dużo czasu, nie rzucał pereł i tak dalej...

10 minut temu, SzatanK napisał:

Kobiety dzisiaj są sukowate to chociaż my nie bądźmy dla siebie nawzajem.

Bardzo słuszne słowa. Ale są sytuacje, gdzie zamiast wdawać się w polemikę, lepiej odpowiedzieć "odpierdol się" i tyle. 

12 minut temu, SzatanK napisał:

Ja stoję po oby stronach a zarazem po żadnej - jestem jak kuźwa Adanos z Gothica, gdzie wyznawcy Innosa walczą z wyznawcami Beliara :D 

Nie ma dowodów na to, że Bezimienny wiedział o kulcie Adanosa.

5 minut temu, bassfreak napisał:

Może to przypadek ale jest więcej zadbanych i ładnych lasek niż facetów, na oko pół na pół moje zamówienia kobiety a faceci. 

To nie przypadek. Kobiety się malują, stroją, natomiast swoich facetów betatyzują podając im tuczące żarcie i kupując gówno ciuchy. Są takie, które po ziemniaki nie pójdą odpierdolone. 

 

Co do tych beciaków, większość taka jest. 

I teraz ważna uwaga: kobiety, mówiąc "mężczyźni mają lepiej" mają na myśli 5 procent, która albo uczciwie zarobiła, ale bardziej się nachapała dzieląc się korzyściami, a resztę Rysków czy Januszy nie biorą nawet pod uwagę w kategorii "mężczyzna" czy "człowiek" i tu L ma rację - kobiety mają gorzej od mężczyzn, ale od tych "prawdziwych". Od nas, gojów mają zdecydowanie lepiej, choć one to też samice goja.

  • Like 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, mężczyzna w tym świecie jest zupełnie sam. Kobiety, przyjaciele, koledzy, często też rodzina to wszystko tylko partnerzy w biznesie. Jest jak jest, ale jeśli odnosimy się do natury to słabi i wrażliwi mężczyźni raczej nigdy nie mieli łatwego życia. Mam tylko wrażenie, że kiedyś świat dążył do tego żeby mężczyzna był silny i niezależny, a teraz jest wręcz odwrotnie. 

 

Nie ma się co użalać nad rzeczywistością i pokrzywdzonymi mężczyznami. Kluczem jest praca organiczna taka jak na tym forum. Jeśli mężczyźni będą w mądry sposób wzajemnie się uświadamiać to może następne pokolenie będzie wyglądało inaczej. Sytuacja jaką mamy teraz nie powstała w zeszłym roku i nie skończy się w przyszłym. Wiedza którą jest na tym forum powinna być przekazywana przez naszych ojców.

 

Wiele osób trafiło tutaj mając ciężkie przejścia, ale czytając doświadczenia braci, po zebraniu się do kupy można prowadzić lepsze życie.

Edytowane przez Terve
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Iceman84PL napisał:

Aż dziw bierze co on jeszcze tutaj robi?

Właśnie po to oni tu są, aby bronić kobiet za wszelką cenę.

 

To co teraz napiszę zabrzmi dziwnie i paradoksalnie, ale tacy użytkownicy szkodnicy są na forum potrzebni, po to właśnie, aby w takich tematach jak ten, który ukazuje rzeczywistość taką jaka ona jest, czyli dużo lepsze traktowanie kobiet niż mężczyzn w dodatku ich kosztem, mogli się uaktywnić i pokazać jak naprawdę z drugiej strony funkcjonuje matriks, na bazie którego nas wychowano i ukształtowano. W tym wypadku masz wyśmiewanie, zapewne jest także robienie z siebie ofiary względem całego forum, które to ich nie rozumie, no bo co innego kobiety potrafią poza wzbudzaniem poczucia winy i grania tyłkiem? 

 

Są oni potrzebni, gdyż w takim momentach można matriks wypunktować i wykazać jego faktyczne funkcjonowanie. Inną sprawą jest to, że już zdaje się mało kto tu na forum chce podejmować rękawicę i dyskutować z naszymi dwoma rodzynkami, bo po pierwsze oni i tak nie zrozumieją, po drugie nic nie trafi mimo argumentów, a po trzecie zamiast rzeczowej dyskusji masz typowe dla kobiet wyśmiewanie, umniejszanie i granie ofiary. Jest też jeszcze po czwarte: obaj mają mizerne doświadczenie życiowe i merytoryka jest mizerna, stawiają na emocje, także nie ma to większego sensu.

 

Pewnie pamietasz @Fit Daria? Oni są tu trzymani tak jak ona była trzymana dość długo, aby można było punktować i opisywać paradoksy, beznadzieję i szkodliwość feminizmu. W momencie gdy publicznie przyznała się do kradzieży chyba "Kobietopedii" powstał oddzielny wątek o tym czy należy ją dalej tu trzymać czy nie i jedynym, poza paniami z Rezerwatu, który bronił złodziejki był właśnie Szatan. Będę to przypominał przy każdej możliwej okazji. Uczmy się od kobiet ich pamiętliwości:D

 

Kolejnym powodem jest także fakt, że w momencie zbanowania zarówno siostra L jak i siostra Sz polecą na netkobiety.pl lub gdziekolwiek indziej i tradycyjnie dla siebie będą zgrywać ofiary braku wolności słowa na forum BS i znowu nam się dostanie.

Żyjemy w dziwnych czasach gdzie im głupszy jesteś, tym lepiej, także każdy ma prawo również do bycia idiotą. 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Krugerrand Pamiętam @Fit Daria jeszcze z samiecweb.pl jakie ona tam kocopoly pociskała taki typowy troll.

Oczywiście z chłopakami tak ją zaoralismy, że też tam się przyznała do kradzierzy książek gdzie nawet Marek był zaskoczony. 

Co do formulowych szkodników najgorsze jest to, że nie wnoszą wartości dodanej, forum na zewnątrz jest wyszydzane i obsmiewane tak jakby takie osoby były tutaj zainstalowane do rozsadzenia forum od środka. Ilu porządnych ludzi przez takie osoby odeszło co jest nie powetowana stratą. 

@Terve Dokładnie tak, kobiety, system widzą wartość w mężczyznach tylko wtedy gdy im się opłacają, gdy można zrobić na nich biznes. 

Ile jeszcze mężczyźni będą na to pozwalać to nie mam pojęcia. 

Musimy o tym głośno mówić i przekazywać wiedzę, informacje gdzie się da do tego ciężka, żmudna praca na forum jak na razie przy udziale niewielkiej ilości osób i potrzeba większego zaangażowania. 

@SzatanK Skoro jesteś za równouprawnieniem to powinieneś być razem z nami i postulować o równe traktowanie płci. Bo jak na razie to kobiety mają specjalne prawa, przywileje, pomoc, atencje, jako słabe udające ofiary opiekę, byt i bezpieczeństwo.

Natomiast mężczyźni są wykorzystywani do granic niemożliwości i pluje się nam w twarz przy każdej okazji. 

Gdy mężczyźni nakreślają problemy, nie zgadzają się z przyjęta retoryka mają łatki inceli, mizoginow czy nie normalnych. 

@DOHCMam tak samo nie wchodzę w tematy i nie udzielam się gdy nie mam pojęcia o danym zagadnieniu, jak coś mnie nie interesuje czy jak można się pokłócić. Oczywiście czasem nie mogę już tej głupoty co niektórych wytrzymać i zdarza się, że się wtrącę wtedy jest atak kanapokomandosow i wściekłych rezerwatek, które zamiast argumentów żerują na emocjach i manipulacji. 

Zauważyłeś również, że ważne tematy mają mało wyświetleń, komentarzy i zawsze znajdzie się troll by go storpedować natomiast bzdurny temat w rezerwacie osiąga 800 postów na kilka stron gdzie tak naprawdę nie ma wiedzy tylko nabijanie atencji. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 4/6/2022 at 6:38 PM, DOHC said:

Ale NIE STAĆ nas na to, aby zrobić porządek na własnym, obsranym gównem podwórku.

Kogo dziś obchodzi biały, heteroseksualny mężczyzna? Nikogo. Men lives doesn matters. 

Kogo ma interesować skoro karnie pracuje na ten bajzel i go ciągnie?

Kiedy się interesujesz silnikiem w aucie, codziennie czy raz w roku wymieniając olej lub gdy zacznie się psuć?

Póki nie ma kryzysu, pracowici panowie wywożą śmieci, naprawiają rury, kable, dowożą żarcie do sklepu to są niewidzialni.

Niestety musi być kryzys, bieda by mężczyźni którzy zapewniają podstawy piramidy Maslowe'a zostali docenieni w społeczeństwie.

Można jedynie walczyć o docenianie w obrębie własnej rodziny ale tu rola mężczyzny jest erodowana przez socjal, 500+ itd.  

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie sugeruję olewać wypociny naszej siostry L, nie wchodzić w żadne dyskusje, gdyż jak widzicie nie ma to najmniejszego sensu. Zacząć traktować tego trolla tak jak @KolegiKolega w temacie o wirusie, gdzie zniechęcony brakiem atencji przestał się udzielać i siać ferment.

 

A wracając do tematu niestety takie dziś mamy realia, mężczyzna jest wołem roboczym systemu, a jego życie nie ma dla niego większego znaczenia, choć to męska populacja cały ten pierdolnik utrzymuje.

Wszystko już zostało wcześniej w tym temacie wyjaśnione, a filmiki, które wrzucił @Iceman84PL potwierdzają, że wszystko o czym tutaj mówimy jest przykrą prawdą  (nawiasem mówiąc zagotowałem się mocno oglądając jak przechodnie reagują na przemoc stosowaną przez kobietę, pełne przyzwolenie i traktowanie tego mężczyzny z filmiku gorzej niż psa, bo jestem przekonany, że gdyby na jego miejscu znalazłoby się zwierzę, to niejedna osoba by zainterweniowała).

Dobrze, że jest takie miejsce jak to forum i szacunek Bracia za waszą pracę, mówienie o redpillowych treściach poza forum to dyskusyjna sprawa, ale na temat nierówności płci i uprzywilejowania jednej ja zawsze mówię głośno i staram się uświadomić innych ludzi. 

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Iceman84PL napisał:

Skoro jesteś za równouprawnieniem to powinieneś być razem z nami i postulować o równe traktowanie płci.

Co napisałem wcześniej, jeden post wyżej o równości?

 

CYTUJĘ Sam siebie:

Daleko szukać nie trzeba - bo poprzedni post:

14 godzin temu, SzatanK napisał:

Jestem za realną równością i jak kobiety nie chcą dzieci rodzić, to zapraszam do okopów na Ukrainę. Plecak, apteczka, zestaw OBE do kieszonki i jedziemy się nawalać z wrogiem. Z Łódki na tytanicu najstarsi wyskakują po obu stronach itd, itp.

Czy to co napisałem to równouprawnienie? TAK czy NIE? @Iceman84PL?

 

Jeśli tak to powinieneś mnie przeprosić, jeśli nie to czekam na kontrargument.

 

PYTAM TAK CZY NIE @Iceman84PL?

 

Wkurza mnie natomiast zakrzywianie rzeczywistości i mi insynuowanie czegoś, skoro napisałem że jestem za realną równością. 

Chyba, że jesteś jak feministki czyli pragniesz "nad równości" - we waszą stronę, no to faktycznie mój argument może się wydać atakiem czy jawną niesprawiedliwoscią. Przy czym tak nie ma równości i faceci są pociskani wszędzie. Czy daję znać gdzieś, że jest inaczej? Wtf?

 

-----

 

Droga Siostro @Krugerrand którą boli pupa nieustannie i musi smarować kremami bo ją piecze i piecze moja obecność w tym miejscu i musi przy nadarzającej okazji coś od siebie dodać.

Co sama przyznałaś.

 

Nieustannie przy różnych okazjach starasz się mi dopiec i zachowujesz się jak rozkapryszona i rozpieszczona mała dziewczynka, która to musi pokazać jaka to ona nie jest. Przy czym robisz to umniejszając, zakłamując rzeczywistość i mówiąc nie prawdę. Jest to bardzo ale to bardzo słabe twierdząc, że wiesz jakie mam doświadczenie życiowe i gdybyś znała połowę mojego doświadczenia życiowego to byś się zdziwiła MOCNO droga forumowiczko.

 

Jest to bardzo ale to bardzo słabe i poniżające dla Ciebie samego, że opisujesz mnie tak jakbyś mnie znał - naprawdę wybacz ale to jest tak słabym argumentem i trzeba mieć naprawdę ego kosmiczne by takie coś napisać.

Wiecznie Ty masz problemy - WIECZNIE TY. Mimo, że Cię również nie trawię, bo osoby z silnym rysem narcystycznym są dla mnie odrażające.

Ja się nie doczepiam do Ciebie tylko ty nieustannie masz ból pupy o coś i prowokujesz szukając zaczepki.

 

Po pierwsze zakłamujesz bo nie broniłem jej kradzieży tylko tego, by nie nazywać ją po chamsku oraz byłem za tym, że powinna odejść jeśli nie dotrzyma obietnic i na pewno nie pochwaliłem jej kradzieży. Przy czym sam oznajmiłem, że były książki Marka dostępne za free ale uznałem, że to nie w porządku je ściągnąć i je kupiłem.

 

Tutaj daję mój stary post:

 

Ja pragnę rozumieć ludzi i ich motywacje, dlatego nawiązałem kontakt z nią, byłem przeogromnie ciekaw iż co kierować może człowiekiem, który tak zawzięcie atakuje. Koniec końców najprostsze odpowiedzi są nie jako najtrudniejsze ale tak łatwo ich nie akceptujemy  :) 

Bronię jej jako człowieka, który w zasadzie cierpi ale nie bronię z drugiej strony bo wiem, co za bałagan tutaj wyprawiała. Doskonale pamiętam te pinć tysięcy różnych kont. 

Marek nie bez powodu napisał ten temat, on patrzy jeszcze z innej perspektywy jako właściciela i głównego czyściciela i "rozwiązywacza" problemów oraz by nam było tutaj i na samiecweb dobrze.

 

Ja jestem na maksa obiektywny i zgadzam się z @Bonzo, ponieważ prawie identycznie to samo napisałem co on, że nie koniecznie osłabia forum. Pamiętajmy, że gdy nic nas nie atakuje (wroga propaganda) stajemy się miałcy i słabi :) 

 

Prosiłbym by bardziej moje posty były oceniane pod kątem bronienia człowieka jako istoty, która ma problemy niż kogoś kto kogoś broni za złe uczynki bo tego nie robię.

Za złe uczynki należy odpokutować, więc minimum powinna zapłacić za książkę :) 

 

Należy mocno rozróżnić a nie wydawać werdykty i poza tym pragnę byście zainteresowali się portalem "Samiecweb" bo gdy to zrobicie to zauważycie, że newsy mają po 0 lub kilka komentarzy a u newsów Darii jest istna burza "musków" :) 

 

Po drugie, strasznie Cię bolą poślady o mnie.

Jest to niewiarygodnie dobijające, że dorosły inteligentny człowiek się przejmuje jakimś anonimem i twierdzi, że jeszcze ma wiedzę o jego doświadczeniu życiowym - nie mam pytań bo to jest po prostu czyste grandiosity.

Arogancja i cechy narcystyczne się uwydatniają.

6 godzin temu, Krugerrand napisał:

Kolejnym powodem jest także fakt, że w momencie zbanowania zarówno siostra L jak i siostra Sz polecą na netkobiety.pl lub gdziekolwiek indziej i tradycyjnie dla siebie będą zgrywać ofiary braku wolności słowa na forum BS i znowu nam się dostanie.

Przestań proszę się ośmieszać takimi tekścikami i prowokacjami. 

 

Przestań mi imputować jakieś moje zachowania, które w dodatku jeszcze rzekomo popełnię. Powtarzam jakie trzeba mieć ego wywalone w kosmos by jeszcze twierdzić, że powinien w zasadzie dostać bana i, że jak go dostanę to polecę na inne forum by smarować tutaj o kimś - bez jaj :D 

 

MASAKRA.

 

Nie wiem co ty masz do mnie koleś, serio :D 

 

Ale dobra kończę z Tobą rozmowę @Krugerrand bo to po prostu szkoda Twojego i mojego czasu.

 

Z Bogiem.

Edytowane przez SzatanK
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Iceman84PL napisał:

 Skoro jesteś za równouprawnieniem to powinieneś być razem z nami i postulować o równe traktowanie płci.

Są to niestety marzenia ściętej głowy.

 

Nie zrobi tego tak jak siostra L. To jest ten sam mental i to samo życiowe ogarnięcie. Najwyżej dla świętego spokoju napisze że ok przemyślał sprawę i że będzie tak robił po czym za jakiś czas znowu zacznie to samo.

 

Wielokrotnie był tu proszony przez Braci o ogarnięcie się, o nie sranie na forum, oczywiście bez rezultatu. Pamiętam jak tak bronił Darii, że nawet był jej posłańcem i poprzez jej wiadomości do niego na FB, przekazywał co ona sądzi o danych tematach itp. a najbardziej o temacie usunięcia jej z forum. Sam osobiście prosiłem, żeby tego nie robił, bo to działalność antyforumowa, to napisał że ok, po czym znowu za jakiś czas zaczął to samo. Dopiero po którymś razie dotarło.

 

Pamiętam jak go dodawałem do ignorowanych. Najpierw w jakimś temacie dostał ostro za swoją postawę, sam go też prosilem o ogarnięcie się, zagroził, nie po raz pierwszy zresztą, odejściem z forum, po czym zrobił sobie przerwę na przepracowanie. Za jakiś czas wrócił, gdy zadałem mu pytanie o przepracowanie tego co miał przepracować, zaczął się ten sam emocjonalny wysryw znany z forum.

 

Twoje próśby czy nawoływania nie dadzą żadnego rezultatu, najlepiej to olać i nie wdawać się w dyskusje. To my wszyscy jesteśmy jacyś nie tacy, on jest idealny, ma wszystko przepracowane, to my wszyscy powinniśmy się do niego dostosować, a nie odwrotnie. To my musimy nad sobą pracować, nie on.

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, SzatanK napisał:

Umniejszanie i pisanie np "siostra @Libertyn" jest dla mnie prywatnie buractwem i jestem uczulony na takie pasywno-agresywne odzywki. Moim zdaniem to nie jest w porządku i jest to po prostu chamskie.

Również uważam, że tego typu "śmieszkowanie" w poważnych tematach jest nie na miejscu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.