Skocz do zawartości

Wojsko


Eren Yeager

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, Tomek9494 napisał:

A jak armia Rosyjska przyjdzie do Polski to drzwi własnego domu rozumiem zostawisz im otwarte, by nie musieli zamków wywarzać?

Mam dziwne wrażenie, że traktujesz wszystkich obywateli tak jak siebie - masz jakieś mieszkanie (chyba nawet prawie spłacone), dobra pracę, jakieś pieniądze itp. 

A co z grupą ludzi którzy: nie mają i przy tych warunkach nie będą mieć swojego lokum, maja gównianą pracę za gówniane pieniądze, są obciążeni tylko podatkami i daninami a Państwo w zamian gówno im oferuje?

Też mają walczyć? o co? O  Np: Twoje?

Nie bierz tego postu jako jakiegoś ataku, ale zauważ ze żeby walczyć trzeba mieć i o co.

I ludzie tak to widzą: rząd sie gryzie w wszystkimi na około, wybucha wojna, oni spierdalają, ja będę walczył, może przeżyję, jak wygramy to oni wrócą rządzić dalej. Fajne to - tylko czy dla wszystkich?

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witajcie Bracia, zaktualizuje temat. Dziś zdałem sobie sprawę, że chęć pójścia do wojska nie była moim przekonaniem, a czymś co zostało wtłoczone mi przez rodziców. 

 

Do wojska bardzo mnie zachęcała matka, twierdząc że są tam dobre zarobki, państwowe mieszkanie. Że w cywilu sobie nie poradzę, z minimalną krajową, a wojsku będę kimś. 

 

W tej chwili jestem na rozdrożu, gdy muszę wybrać co chcę robić w życiu. Uważam jednak, że w wojsku nie realizowałbym się, służąc tam tylko dla pieniędzy, jednocześnie mając z tyłu głowy, że w razie wojny będę zwykłym mięsem armatnim.

Edytowane przez Eren Yeager
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Eren Yeager napisał:

Dziś zdałem sobie sprawę, że chęć pójścia do wojska nie była moim przekonaniem, a czymś co zostało wtłoczone mi przez rodziców. 

Do wojska bardzo mnie zachęcała matka, twierdząc że są tam dobre zarobki, państwowe mieszkanie. Że w cywilu sobie nie poradzę...a wojsku będę kimś

Powiem Ci szczerze, że tak mi to właśnie wyglądało, jak czytałem Twoje wypowiedzi. Dobrze, że zdałeś sobie sprawę, jak to wygląda.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Były gdzieś statystyki że w razie W predzej zginiesz jako cywil a nie jako trep. 

 

Dobrze kalkukujesz, wojo jak każda robota, a bonusy jak dla posłów. 

Tam idą głównie liczący a nie wierzący. 

 

Generalnie mnóstwo tam tlustych kotów żerujących na reszcie społeczeństwa. 

 

Może połowa ze 100000 robi coś "pożytecznego" i się szkoli w fachu. 

 

Żadna to nobilitacja bo biarą jak leci, braki kadrowe są zajebiste. 

To nie późne lata 90 czy 2000 że trzeba było mieć jakieś plecy/wytare kolana żeby tam trafić. 

 

Dla mnie jak górnictwo, tak i wojo do zaorania. 

Jeden z nielicznych bastionów komuny. Pasożyty. 

Dobre zarobki? Starszy szeregowy, mój kumpel po 40 poszedł nie tak dawno żeby robić jak urzędnik 7/15 - 3000 na łapę plus 600 jakiejś mieszkaniówki.. 

Normalnie kokosy w chu.. 

 

Zresztą i tak uważam że za dużo. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.