Skocz do zawartości

Wspólne usunięcie tindera, ale co dalej?


Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Carl93m napisał:

Rozumiem, ale pogarda dla innych samców, zwłaszcza którego się nie zna - mnie osobiście uderzyła i ukłuła. Żeby tak kolejny gach na Ciebie Bracie nie powiedział :D 

Też byłem w okresie studniówkowym "pedałkiem" i wiem że mnie to bolało, bo chciałem być mężczyzną, a nie wiedziałem jak.

100 % props za ten wpis.

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, powerade napisał:

Wspólne usunięcie tindera, ale co dalej?

 

Jak to co?

 

Oświadczyny, ślub, bobaski, rozwód, itd. 

Normalnie. 

 

Jaja sobie robię, byku. Dodam, żeby to jasno wybrzmiało.

Brzmisz jak młody chłopak, który zaczął się spotykać z pierwszą dziewczyną.

Ciesz się chwilą, bo te chwile bywają najlepsze.

Obserwuj, ale nie zawracaj głowy pierdołami. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, powerade said:

szukam czego poważnego ona również.

Szanowny kolego. Jesteś hipokrytą.

1 hour ago, powerade said:

Jest fajna dziewczyna i po 3 latach dymania pustych lasek , chce poprostu już LTR w myśle ze się do tego nadaje

 

Wiesz dlaczego?

1 hour ago, powerade said:

będę się spotykał i dążył do ”ukłucia ”

 

Dwa pierwsze cytaty, wykluczają się z tym ostatnim. Zakładam że ona jest jeszcze młodziutka, jeśli ma świeże zdjęcia ze studniówki. Gdybym był jej ojcem, powiedziałbyś byś mi prosto w twarz, że będziesz się spotykał i dążył do ukłucia? 

 

Każdy normalny ojciec dałby Ci wtedy po twarzy.

 

Jeśli jest fajną dziewczyną i znudziło się dymanie pustych lasek, to spróbuj podejść do niej z odrobinę większym szacunkiem.

 

Każdy ma swoją drogę do przejścia, lekcje do odrobienia i wnioski do wyciągnięcia. Na ten moment sam zachowujesz się jak "pedałek" z Instagrama, jeśli po 3 tygodniach znajomości telepią Ci się portki z powodu Instagrama czy statusu na FB. 

 

Nie zbudujesz dobrze relacji LTR od podstaw, jeżeli Twoim głównym założeniem jest dążenie do ukłucia. Nie myślisz i nie patrzysz na fundament, od razu chcesz dach stawiać.

 

Nie patrzysz na nią jako na osobę, a jak na obiekt seksualny. 

Sam nie wiesz co Tobą kieruje. 

 

Najważniejsze żebyś kiedyś zrozumiał i wyciągną wniosek. 

 

Wesołych Świąt i przede wszystkim spokoju ducha.

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, powerade napisał:

Wczoraj podczas randki w kinie oznajmiła mi ze usunęła tindera , już 3 tygodnie temu czyli wtedy kiedy się poznaliśmy , i dodała coś ze trochę irytuje ją że ja go jeszcze mam.

Jeśli laska już na tym etapie znajomości wykorzystuje szantaż emocjonalny to ja radzę - szybka ewakuacja!

Godzinę temu, Mmario napisał:

Ty usunąłes jest po równo, teraz nie masz argumentów,

Nie rozumiem, jakie równo? Koleś jest wolnym człowiekiem i może robić co chce, po równo to może być gówno.

@powerade jesteś wolnym człowiekiem, z tego co rozumiem to na razie nie podpisywałeś żadnej umowy cywilno-prawnej z tą kobietą, tak więc robisz co Ci się podoba, zero frajerstwa, jak panna chce to niech usuwa co tam chce łącznie z ciążą i ślepą kiszką a Ty działasz po swojemu, szantażować to ona może swojego chomika, a jak się nie podoba to kopa w dupę i next!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze mała dygresja apropo ukłucia.

 

Jesli Panna po 2-3 tygodniach da się tak łatwo ukłuć to znaczy, że miała wielu partnerów bo nie oszukujmy się, WYJĄTKOWY nie jesteś.

 

Jesli jest młodziutka to znaczy, że może (nie musi) nie być jeszcze splamiona dawaniem na lewo i prawo.

 

W tym wypadku masz szanse na fajną relacje, nie posiadając szona ale to zależy od Ciebie. Nie ucz jej złych wzorców (jakieś usuwanie zdjęć z płcią przeciwną czy status na FB).

 

Masz czystą tablice, gąbkę, która będzie chłonąć różne rzeczy (jeśli z czasem zacznie jej zależeć i będziesz dla niej jakiegoś rodzaju autorytetem). Nie zrób jej whiskasu z mózgu i będzie fajnie.

 

Nie rozkminiaj za dużo, nie szukaj przypierdolki na siły i drugiego dna. Nie analizuj wszystkiego. Żyj dobrze i w zgodzie z sobą (pod warunkiem, że masz już ukształtowany swoje poglądy życiowe i sam nie masz whiskasu). I nie bierz jej słów za pewnik tylko zachowanie.

 

O co w tym chodzi? Jeśli nie robi karczemnych awantur o pierdoły, nie zdradza Cię i poświęca Ci siebie to jest git. 

 

 

Edytowane przez Zgredek
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Moriente napisał:

Szanowny kolego. Jesteś hipokrytą.

 

Wiesz dlaczego?

 

Dwa pierwsze cytaty, wykluczają się z tym ostatnim. Zakładam że ona jest jeszcze młodziutka, jeśli ma świeże zdjęcia ze studniówki. Gdybym był jej ojcem, powiedziałbyś byś mi prosto w twarz, że będziesz się spotykał i dążył do ukłucia? 

 

Każdy normalny ojciec dałby Ci wtedy po twarzy.

 

Jeśli jest fajną dziewczyną i znudziło się dymanie pustych lasek, to spróbuj podejść do niej z odrobinę większym szacunkiem.

 

Każdy ma swoją drogę do przejścia, lekcje do odrobienia i wnioski do wyciągnięcia. Na ten moment sam zachowujesz się jak "pedałek" z Instagrama, jeśli po 3 tygodniach znajomości telepią Ci się portki z powodu Instagrama czy statusu na FB. 

 

Nie zbudujesz dobrze relacji LTR od podstaw, jeżeli Twoim głównym założeniem jest dążenie do ukłucia. Nie myślisz i nie patrzysz na fundament, od razu chcesz dach stawiać.

 

Nie patrzysz na nią jako na osobę, a jak na obiekt seksualny. 

Sam nie wiesz co Tobą kieruje. 

 

Najważniejsze żebyś kiedyś zrozumiał i wyciągną wniosek. 

 

Wesołych Świąt i przede wszystkim spokoju ducha.

A ja się nie zgodzę, uważam że droga przez seks do związku daje zdecydowanie większą szansę na stabilna relacje na dłużej niż takie chodzenie miesiącami, za rączki po miesiącu, buzi po kwartale, a sex po roku. Taki tryb jest jasnym dowodem że panna nie jest facetem jakoś mocno zainteresowana, jest raczej z braku laku. Jeśli panna jest zainteresowana i autentycznie chce samca utrzymać przy sobie to uruchomi podświadomie sex dość szybko. Rozumiem że ma pewnie 19-20 lat, to można trochę wolniej ale nie że po roku, może po miesiącu najdalej do łóżka. Chyba że jest dziewicą to trochę dłużej poczekać, ale nie rok...

 

Tak dałbyś w mordę facetowi za to że przespał się z Twoją dorosła córka? I że by dążył do sexu? Twoja zbroja nadal lśni.... Każdy będzie dążył do jak to kolega ujął ukłucia. Natura tak działa...

 

Problemem ojców jest to że ich córki maja sex z tymi, którzy chcą tylko sexu, a ci którzy myślą poważnie o ich córkach po pierwsze nie dążą do niego zbyt szybko, bo uważają dziewczynę za delikatna istotkę, którą mogą wręcz skrzywdzić sexem, 

Po drugie i tak go od nich prawdopodobnie nie dostaną.

 

Dla takiego ojca lepiej, żeby Ci którzy myślą poważnie byli bardziej przebojowi i dążyli do sexu. Bo inaczej jego córka będzie workiem na spermę dla jakiegoś cwaniaka z ładną buźka ... I tak parę razy aż się nauczy... Tylko żeby nie doszła we wniosku, że wszyscy faceci są tacy, a raczej zobaczyła co nie działa...

 

Sam mam córke, tylko jeszcze parę lat do tego typu rozkmin... 

 

Z drugiej strony zakładamy że kobiety są bardziej wrażliwe i delikatne, niż są w rzeczywistości.... 

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Mmario napisał:

Tak dałbyś w mordę facetowi za to że przespał się z Twoją dorosła córka? I że by dążył do sexu? Twoja zbroja nadal lśni....

Hola, hola. 

Swojej zapowiedziałem, że pierwszy pocałunek może mieć po trzydziestce! 

 

Pewnie nie posłucha, ale przynajmniej będę miał wytłumaczenie z użycia broni. 

Edytowane przez Yolo
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mmario napisał:

uważam że droga przez seks do związku daje zdecydowanie większą szansę na stabilna relacje na dłużej niż takie chodzenie miesiącami, za rączki po miesiącu, buzi po kwartale, a sex po roku.

"Przypuśćmy" że chciałbym spotykać się z Twoją córką i powiedziałbym do Ciebie że chcę ją przelecieć... a potem to się zobaczy co z tego wyjdzie :)

handshake-15.gif

 

Edytowane przez Egregor Zeta
niemasz córki...
  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co dążyć do jakiś deklaracji... To rujnuje wszelkie relacje damsko męskie. Pewna osoba na pewnym forum napisała kiedyś bardzo mądre zdanie które zapamiętałem a było to z 10 lat temu. Zapamiętaj je i ty.

 

"Mężczyzna nienawidzi niejasnych sytuacji, a kobieta w nich pływa." 

 

Mając parcie na nic nie znaczące deklaracje, w rzeczywistości okazujesz swoją słabość. Gdybyś był pewny siebie, nie zaprzątałbys sobie głowy takimi głupotami.

Edytowane przez UncleSam
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zgredek co do ostatniej Twojej wypowiedzi, wyjąłeś mi to z głowy.

 

1 hour ago, Mmario said:

Twoja zbroja nadal lśni....

Bardzo odważny wniosek. Uważasz, że zbroja mi lśni bo sugeruję, żeby wchodząc w relację z kobietą która ma czystą kartę patrzeć na nią jak na człowieka a nie obiekt seksualny? 

 

Nigdzie nie napisałem, ile ma czekać z seksem. 

1 hour ago, Mmario said:

Tak dałbyś w mordę facetowi za to że przespał się z Twoją dorosła córka?

Widzisz, nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Nie dałbym w mordę facetowi, za to że przespał się z moją córką (19-20 lat to nie dorosłość). Dałbym mu w mordę za to, że nie ma do niej szacunku. 

 

 

Offtop:

 

Wracając do mojej zbroi, wątpię żebym ją miał. Po prostu z wiekiem, doświadczeniami i przeruchanymi pannami doszedłem do wniosku, że jeżeli znajomość zaczyna się na płaszczyźnie fizycznej na starcie, to nie jest to dobry prognostyk na LTR. 

Nie neguję seksualności czy pociągu fizycznego. Jest to piękna sprawa, jednak LTR budowany na żądzy ukłucia źle wróży. 

 

W pewnym momencie seks się przejada, ruchasz tą samą pannę i jeżeli nie ma zbudowanej między Wami fundamentu na poziomie mentalnym, przychodzi moment przejedzenia i ochoty na inne przekąski.

 

Ruchanie się znudzi, rozmowa z bratnią duszą, nigdy.

 

 

Mam świadomość że brzmi to abstrakcyjnie. Dla wielu osób będzie to abstrakcją.

 

Edytowane przez Moriente
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Moriente napisał:

@Zgredek co do ostatniej Twojej wypowiedzi, wyjąłeś mi to z głowy.

 

Bardzo odważny wniosek. Uważasz, że zbroja mi lśni bo sugeruję, żeby wchodząc w relację z kobietą która ma czystą kartę patrzeć na nią jak na człowieka a nie obiekt seksualny? 

 

Nigdzie nie napisałem, ile ma czekać z seksem. 

Widzisz, nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Nie dałbym w mordę facetowi, za to że przespał się z moją córką (19-20 lat to nie dorosłość). Dałbym mu w mordę za to, że nie ma do niej szacunku. 

 

 

Offtop:

 

Wracając do mojej zbroi, wątpię żebym ją miał. Po prostu z wiekiem, doświadczeniami i przeruchanymi pannami doszedłem do wniosku, że jeżeli znajomość zaczyna się na płaszczyźnie fizycznej na starcie, to nie jest to dobry prognostyk na LTR. 

Nie neguję seksualności czy pociągu fizycznego. Jest to piękna sprawa, jednak LTR budowany na żądzy ukłucia źle wróży. 

 

W pewnym momencie seks się przejada, ruchasz tą samą pannę i jeżeli nie ma zbudowanej między Wami fundamentu na poziomie mentalnym, przychodzi moment przejedzenia i ochoty na inne przekąski.

 

Ruchanie się znudzi, rozmowa z bratnią duszą, nigdy.

 

 

Mam świadomość że brzmi to abstrakcyjnie. Dla wielu osób będzie to abstrakcją.

 

Patrzysz na związek ze swojego punktu widzenia, ale jest jeszcze druga połówka związku, ta kobieca. Pewnie że się przejada, ale jeśli ze strony kobiety nie było od początku apetytu ale jadła to jak mdła owsiankę to jeśli pojawi się schabowy to związek się zakończy, a jeśli jesteś schabowym, to musi znaleźć jakiegoś chomąta lub inne frykasy by odejść, a od owsianki wszystko lepsze..... I dlatego uważam że związki które poszły do sexu szybko lepiej rokują, bo to najczęściej wyznacznik zainteresowania panny facetem jako facetem, a nie tylko jego portfelem. 

 

Jest na forum ktoś, kto pierwszy seks z kobietą miał po roku i przez długi czas miał z nią potem udany związek? A ilu jest takich co czekali długo na seks a związek był ogólnie kiepski?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka randek i już może dyktować usunięcie Tindera? Gdzie zgubiłeś swoje jaja? Jakby mnie wyskoczyła po paru spotkaniach o usunięcie Tindera, to bym skłamał, że usunąłem by zobaczyć czy powie, że kłamię. Jakby zarzuciła kłamstwo, to też bym jej zarzucił, że kłamie bo skąd niby wie, że nadal mam konto? Wtedy prawdopodobnie podziękowałbym za znajomość.

Tak samo narzucanie bym ustawił związek na FB czy na innych social gównoportalach też traktuję jako coś niepoważnego. Nie czuję potrzeby afiszowania się, że mam partnerkę. Nie robię tego po to by zebrać szacun na dzielni albo by ciocie wujkowie mówili, że w końcu rucha. 

Dlatego Twój pomysł z statusem FB to niepoważny pomysł. Tak samo nie czepiaj się instagrama. To jej prywatny profil. Jak sam masz instagrama, to ona nie ma prawa czepiać się tego co tam masz. 

NIe jesteście żadną parą. Prawdziwa para jest wtedy gdy już macie za sobą stosunki seksualne, a nie trzymanie za rączkę, przytulaski czy całuski. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, powerade napisał:

Przychodzi jeszcze kwestia statusu na fb , jak myślicie jutro powiedzieć jej o tym ze gdy usunęliśmy tindera zmieniamy status na fb . Czy nie poruszać tego tematu ? 

Jakie tam statusy na fb - to jest dobre dla gimnazjum, co się będziesz rozdrabniał. Idź od razu kup złoty pierścionek, uklęknij przez ową damą i wyznaj jej, że jest Twoją wyśnioną, Twą wymarzoną, Twoją jedyną (uu-o-o-o), w Twoim sercu jest tylko ona i chcesz być z nią do końca swoich dni! Po czym ona z radością rzuci Ci się na szyję i oznajmi: - tak, tego pragnę! - a potem, trzymając się za ręce, pójdziecie ku szczęściu, by razem żyć długo i szczęśliwie.

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.04.2022 o 08:32, powerade napisał:

Jesteśmy właśnie po 3 randce spotkaniu , jest fajnie jest miło pocałunki macanki itp - sexu jeszcze nie było.

 

Słabiutko to widzę zainteresowana kobieta do trzeciej randki by dała.

 

W dniu 17.04.2022 o 08:32, powerade napisał:

Wczoraj podczas randki w kinie oznajmiła mi ze usunęła tindera , już 3 tygodnie temu czyli wtedy kiedy się poznaliśmy , i dodała coś ze trochę irytuje ją że ja go jeszcze mam.

 

Jaką masz pewność, że to zrobiła? bo Ci o tym powiedziała😆

 

W dniu 17.04.2022 o 08:32, powerade napisał:

Bez nacisku jej stwierdziłem ze faktycznie jeżeli zależy mi na tej dziewczynie i na czymś więcej usune go , i właśnie wczoraj w kinie przy niej zrobiłem,

 

Niedobrze pokazałeś słabość i uległość wobec niej.

 

W dniu 17.04.2022 o 08:32, powerade napisał:

Ale myśle ze trochę się zagalopowałem

 

Jednak masz tego świadomość.

 

W dniu 17.04.2022 o 08:32, powerade napisał:

No i teraz panowie jak z tego Wybrnąć z twarza i z jajami ?

 

Nie wiem czy się śmiać czy płakać?

Zrobiłeś wszystkie możliwe błędy bo miałeś oczy zarośnięte kuciapą.

Do tego pokazałeś jej, że jest wyżej od ciebie w hierarchii a to błąd, który prowadzi do nieuchronnego końca tej znajomości.

 

W dniu 17.04.2022 o 08:32, powerade napisał:

Powiedzieć jej wprost na next spotkaniu usunąłem tinder teraz oczekuje abyś ty uporządkowała swoje fotki i instagram  ?

 

To nic nie da bo zabrakło Ci odwagi by to zrobić wcześniej a teraz to ona rządzi w tej relacji.

 

Na koniec co do tindera to nie jest dobre miejsce na poznawanie kobiet do związków, przecież wiadomo do czego ta aplikacja służy.

Zamiast przejmować się aplikacją lepiej zastanów się ilu przed tobą w tej kobiecie było.

Edytowane przez Iceman84PL
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.04.2022 o 12:54, Mmario napisał:

 

Witam bracia jako iż temat dotyczy tej samej dziewxzyny nie będę zakładał nowego. Opisze krótko sytuacje jaka miała miejsce.

w środę zaproponowałem jej wyjazd w sobotę  do wwa bo Muszę coś załatwić i czy nie chciała by pojechać ze mną, powiedziała ze bardzo chętnie ale niewie czy korepetytor zmieni jej korepetycje na niedziele. 
W Piątek  z rana pisze do niej  i co z naszym wyjazdem jedziemy do wwa ? Na to ona 

- jak korepetytor zmieni mi na niedziele to jasne 

a ja jej napisałem :

-daj mi znać do 16.00 bo muszę wiedzieć jak ustawić i się z kimś umówić w wwa ( musiałem coś załatwić w wwa i ktoś do 16,00 musiał wiedzieć czy będę) 

przychodzi 16 godzina cisza ….. dostaje wiadomość o 19.00  

- nie mogę jutro jechać ( bez Żadnego przeprasZam itp ) 

ja napisałem :

- Ok tylko mogłaś to trochę wcześniej napisać  
a ona ; 

- napisałam gdy tylko się dowiedziałam 

To ja jej na to : 
-to mogłaś napisać przed 16 ze jeszcze  nie wiesz proste  
 A ta mi wyskakuje z tekstem

- a co ma do tego 16sta ( zamurowało mnie 😳

napisałem tylko krótko

- przyeczytaj wiadomość u góry  
na co ona mi tylko wysłała smutna buźkę - ☹️

dla mnie to oznaka braku szacunku i czerwona flaga 

 

i od wczoraj zupełna cisza nic nie piszemy itp , wiem ze nie powinienem teraz do niej pisać tylko ona powinna szukać kontaktu i zrozumieć ze to mnie wkurwilo, i nawet przeprosic ale sam niewiem czy nie wyolbrzymiam tematu ? 
 

jak wy byście postąpili w tej sytuacji ? Czekać az się odezwie czy samemu się odezwać ? 

 

Edytowane przez powerade
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@powerade

Kowboju, ochłoń. Po pierwsze, nie możemy Ci mówić co masz robić i jak masz żyć. Możemy natomiast przedstawić Ci pogląd na pewien stan rzeczy i sam znajdziesz swój złoty środek.

 

Od początku:

 

1. Piszesz, że ZAPROPONOWAŁEŚ wyjazd czyli zadałeś pytanie czy by nie pojechała. Zadając pytanie zakładasz, że albo się zgodzi albo nie. Nawet gdyby od razu napisała nie to też chodziłbyś taki wkurzony? Musisz zrozumieć, że każdy ma swoje życie i plany - jeśli nie widzi się wtedy z korepetytorem od fellatio to miała już plany, nie udało się ich przełożyć, logiczne.

 

2. Napisałeś żeby dała znać do 16 czy da radę pojechać - nie dała znać, napisała o 19 a Ty robisz drame „dlaczego tak późno?”. Tak późno bo dopiero jej odpisał korepetytor, pewnie chłop tez żyje swoim życiem, ewentualnie musiał ustalić jak wyglada jego plan na niedziele i w środę w dniu korepetycji. Jeśli odpowiedz do 16 miałaby zależeć tylko od niej - złe zachowanie, brak szacunku. Jeśli odpowiedz uzależniona jest od osób trzecich, wtedy zależy czy zwekała z odpowiedzią. Jednak jej wina jest tutaj praktycznie żadna wiec słusznie napisała Ci „o co chodzi?”
 

Jeśli już chcesz być stanowczy - piszesz „daj znać do 16” i jeśli nie daje, przyjmujesz, że odpowiedz brzmi „nie jadę”. Nawet gdyby napisała, że jednak jest w stanie jechać to oświadczasz „no to mamy problem, bo ja o 16 już wszystko ustaliłem pod wyjazd samemu tak jak Ci pisałem”. Wtedy pozostawiasz jej nauczkę, że nawet jeśli będzie później coś wiedzieć to o 16 ma się zgłosić i napisać czy może dać znać później.

 

Teraz zastanów się co oznacza czerwona flaga, bo dla niej tez się odpaliła taka. Pytasz ją czy chce jechać a później robisz dramę bo nie jedzie - czyli zapytałeś z góry oczekując, że pojedzie. Z możliwości fajnego wyjazdu i spędzenia czasu zrobiłeś jakieś przymusowe odwiedzenie Warszawy. Chciałeś się przed kimś pochwalić zdobyczą czy o co chodzi?

 

Jak dla mnie cos Ci w niej nie pasuje i szukasz na siłę przywałki, lub po prostu chcesz być władczy i wszystko ma być podładowane pod Ciebie. Tylko czy my właśnie nie ganiamy samic za takie odpały? Rachunek sumienia musisz zrobić sobie sam.

Edytowane przez Zgredek
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Zgredek napisał:

@powerade

Kowboju, ochłoń. Po pierwsze, nie możemy Ci mówić co masz robić i jak masz żyć. Możemy natomiast przedstawić Ci pogląd na pewien stan rzeczy i sam znajdziesz swój złoty środek.

 

Od początku:

 

1. Piszesz, że ZAPROPONOWAŁEŚ wyjazd czyli zadałeś pytanie czy by nie pojechała. Zadając pytanie zakładasz, że albo się zgodzi albo nie. Nawet gdyby od razu napisała nie to też chodziłbyś taki wkurzony? Musisz zrozumieć, że każdy ma swoje życie i plany - jeśli nie widzi się wtedy z korepetytorem od fellatio to miała już plany, nie udało się ich przełożyć, logiczne.

 

2. Napisałeś żeby dała znać do 16 czy da radę pojechać - nie dała znać, napisała o 19 a Ty robisz drame „dlaczego tak późno?”. Tak późno bo dopiero jej odpisał korepetytor, pewnie chłop tez żyje swoim życiem, ewentualnie musiał ustalić jak wyglada jego plan na niedziele i w środę w dniu korepetycji. Jeśli odpowiedz do 16 miałaby zależeć tylko od niej - złe zachowanie, brak szacunku. Jeśli odpowiedz uzależniona jest od osób trzecich, wtedy zależy czy zwekała z odpowiedzią. Jednak jej wina jest tutaj praktycznie żadna wiec słusznie napisała Ci „o co chodzi?”
 

Jeśli już chcesz być stanowczy - piszesz „daj znać do 16” i jeśli nie daje, przyjmujesz, że odpowiedz brzmi „nie jadę”. Nawet gdyby napisała, że jednak jest w stanie jechać to oświadczasz „no to mamy problem, bo ja o 16 już wszystko ustaliłem pod wyjazd samemu tak jak Ci pisałem”. Wtedy pozostawiasz jej nauczkę, że nawet jeśli będzie później coś wiedzieć to o 16 ma się zgłosić i napisać czy może dać znać później.

 

Teraz zastanów się co oznacza czerwona flaga, bo dla niej tez się odpaliła taka. Pytasz ją czy chce jechać a później robisz dramę bo nie jedzie - czyli zapytałeś z góry oczekując, że pojedzie. Z możliwości fajnego wyjazdu i spędzenia czasu zrobiłeś jakieś przymusowe odwiedzenie Warszawy. Chciałeś się przed kimś pochwalić zdobyczą czy o co chodzi?

 

Jak dla mnie cos Ci w niej nie pasuje i szukasz na siłę przywałki, lub po prostu chcesz być władczy i wszystko ma być podładowane pod Ciebie. Tylko czy my właśnie nie ganiamy samic za takie odpały? Rachunek sumienia musisz zrobić sobie sam.

Zgredek trochę zle mnie zrozumiałeś bo nie powiedziałem ci całości. Tydzień temu tez była podobna sytuacja i powiedziałem jej ze jestem człowiekiem który lubi planować dzień nastepny trochę wcześniej i lubi wiedzieć na czym stoi a nie wszystko na ostatnia  chwile ” przyznała racje i przeprosiła ”. 
Moim zdaniem powinna dać znać o 16,00 ze jeszcze nic nie wie bo jej korepetytor jeszcze  nie odpowiedział  tymbardziej ze w dzisiejszych cZAsach każdy ma telefon przy dupie nie oszukujmy się. 

Nie robię dramy z tego ze nie jedzie - bo i tak pojechałem sam tylko z tego ze nie dała mi znać do 16 tak jak ją prosiłem . 
Wiesz już teraz jak poleciałem w jeden dzień milczenia , muszę chyba to trzymać , bo musi wiedzieć ze jestem na ta sytuacje zły , bo jeżeli teraz się odezwę pierwszy to kim będę w jej oczach ? Słabo to będzie wyglądać moim zdaniem. Stało się nie cofniemy tego. Coś mi się nie podoba to jej to komunikuje - przecież tez nie na tym polega aby dusić w sobie i nic z tym nie robić jak coś się nam nie podoba No nie ?JA tez jej jakoś mocno  nie ”pojechalem” czy tam nie nawrzucałem wyzwisk  tylko grzecznie napisalem i zakomunikowałem - ze ta sytuacja mi się nie spodobała, po czym ona udała głupia i napisała ” co ma do tego 16sta albo rzuciła jakaś głupia emotikonke”  dlatego tez uważam 

Ze powinna odezwać sie pierwsza -korona z glowy jej nie spadnie … I Proszę tu mnie nie jechać tylko doradzić jak samiec samcowi  jak wybrnąć z sutuacji z jajami  😀

 

Edytowane przez powerade
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, powerade napisał:

Ok tylko mogłaś to trochę wcześniej napisać  
a ona ; 

- napisałam gdy tylko się dowiedziałam 

To ja jej na to : 

Stop.

Koniec pisania!

Żadnych pretensji.

 

To kobieta, za dużo oczekujesz od takiego stworzenia.:D

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Brat Jan napisał:

Stop.

Koniec pisania!

Żadnych pretensji.

 

To kobieta, za dużo oczekujesz od takiego stworzenia.:D

 @Brat Jan Ok , myśle ze za dużo i tak nie pisałem , wytłumaczyłem jasno co mi się nie spodobało ale ona chyba dalej tego nie rozumie  , bardziej chodzi mi o to jak się zachować teraz w tej sytuacji ? Samemu inicjować jakiś kontakt czy poczekać az sama to zrobi ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, powerade napisał:

przychodzi 16 godzina cisza

Wysyłasz:

skoro cisza to rozumiem, że nie możesz, jadę sam, do zobaczenia po weekendzie.

 

3 godziny temu, powerade napisał:

Moim zdaniem powinna dać znać o 16,00

A jej zdaniem?

 

25 minut temu, powerade napisał:

bardziej chodzi mi o to jak się zachować teraz w tej sytuacji ? Samemu inicjować jakiś kontakt czy poczekać az sama to zrobi ? 

Zamykasz tamten temat i nie wracasz.

Nic się nie stało.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Lupus napisał:

@powerade Bracie, a jakby Ciebie ktoś tak próbował tresować, to co byś zrobił?

Bo mam wrażenie, że starasz się wymuszać, żeby ktoś próbował się zachowywać wedle Twojego życzenia

 

Jakby mnie jakaś pani tak traktowała, to kontakt by się raczej urwał.

Moim zdaniem tu nie chodzi o żadne tresowanie. Mówiłem jej ze lubię być zorganizowany i planować sobie dzień , dlatego jej napisałem aby dala

mi znać do 16.00 , i się wkurwilem na tą sytuacje. Dlatego się nie odzywam , ale ona także. Sa to początki znajomosci nie jesteśmy jeszcze oficjalnie parą , dlatego Myśle ze jest to z jej strony swego rodzaju shit test , i czeka na to az ja pierwszy zainicjuje kontakt , dlatego pytam was bracia co byście zrobili w tej sytuacji? Szczerze głupio byłoby mi się odezwać teraz jak gdyby nigdy nic, i wolałbym aby ona to zrobiła. 

1 minutę temu, Brat Jan napisał:

Wysyłasz:

skoro cisza to rozumiem, że nie możesz, jadę sam, do zobaczenia po weekendzie.

 

A jej zdaniem?

 

Zamykasz tamten temat i nie wracasz.

Nic się nie stało.

Aha i twoim zdaniem cisza od dwóch dni i ja mam zainicjować kontakt ? A z jej strony wyjebane …. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.