Skocz do zawartości

Śmiertelny wypadek motocyklisty, ucieczka Gersdorfowej


Rekomendowane odpowiedzi

21 minut temu, wrotycz napisał:

 

A gdzie w artykule 22 pord "zmiana pasa ruchu" jest mowa o prędkości?

 

Jest natomiast o zachowaniu szczególnej ostrożności i ustąpieniu pierwszeństwa. Skąd ty wiesz, że jedzie 300? Dopóki tego nie sprawdzisz, nie ocenisz, to nie wiesz. Agdy sprawdzisz, ocenisz, to możesz zdecydować cze wjeżdżać na pas czy nie.

 

I teraz pytanie do Ciebie: sprawdziłeś, oceniłeś i widzisz, że jedzie 300, będzie tu za dwie sekundy. Jak wjedziesz to się zderzycie. Wjeżdżasz na jego pas?

 

Niczego nie sprawdziłem, tak jak i ty nie sprawdziłeś. Tylko pisze, że zmiana pasa ruchu ok, zgadzam sie z toba. Upewnilem sie, ze moge wiec zmieniam, nie powoduje zagrozenia wymuszajac pierwszenstwo. Ale gdy masz ustapić wariatowi drogowemu ktory jedzie 160km/h albo nawet wiecej zamiast 80km/h. Tutaj sie nie zgadzam ze ten ktory zmienil pas powinien, tak jak twierdzicie, z automatu dla przykładu być ukarany bo jest kimś tam. Jadac z maksymalnie dopuszczalna predkoscia w ogole mogloby nie dojsc do wypadku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomnę, że to wyglądało tak:

 

mqdefault.jpg

 

W uzupełnieniu mojego opisu, samochód nie sygnalizuje zmiany pada na prawy i na samym końcu najwyraźniej zwalnia dzięki czemu motocykl go wyprzedza.

 

Niestety nie ma reszty nagrania, gdzie byłoby widać, z której strony wyminęli motocykl, to ważne ale widać, dziennikarze przytomnie wycięli bo nie wierzę, że ot tak się skończyło nagrywać.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, antyrefleks said:

Ale gdy masz ustapić wariatowi drogowemu ktory jedzie 160km/h albo nawet wiecej zamiast 80km/h.

 

To nie ustępuj. Niech Cię rozjedzie jak żabę. A jeśli to będzie motocykl to zginie ale to wciąż będzie twoja wina, bo to ty nie ustąpiłeś, spowodowała wypadek i śmierć człowieka, za co pójdziesz siedzieć, biur się nie nazywasz Gersdorf. Gratuluję!

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.04.2022 o 14:41, cst9191 napisał:

Pytanie:

-co im może grozić, skoro oboje maja immunitet?

 

Nic im nie zrobią.

W Polsce prawo jest tylko dla biednych ludzi.

Specjaliści zapewne jak na tych nagraniach będą twierdzić, że samochód zrobił miejsce dla włączającego się dla ruchu dlatego zjechał na lewy pas gdzie sunął motocyklista.

Na końcu wyjdzie, że to motocyklisty wina bo miał za dużą prędkość a oni w ostatniej chwili zrobili mu miejsce.

Sama ucieczka razi najbardziej i te tłumaczenia prawniczki, że niczego nie widzieli co według nagrań jest bezczelnym kłamstwem skoro części motocykla uderzały o ich samochód.

W przeszłości znani sportowcy, celebryci, aktorzy czy ludzie u władzy powodowali takie wypadki ze skutkiem śmiertelnym i nikt nie został skazany.

W tym przypadku będzie zapewne podobnie. Są niestety równi i równiejsi w tym kraju.

 

 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, wrotycz napisał:

 

To nie ustępuj. Niech Cię rozjedzie jak żabę. A jeśli to będzie motocykl to zginie ale to wciąż będzie twoja wina, bo to ty nie ustąpiłeś, spowodowała wypadek i śmierć człowieka, za co pójdziesz siedzieć, biur się nie nazywasz Gersdorf. Gratuluję!

 

Mam pojsc siedziec za smierc goscia, ktory zamiast dostosowac sie do regul predkosci pruł samochodem ile silnik pozwolil? bo ja mialem mniejszy czas na reakcje i nie zdolalem ustapic mu miejsca ? A co z zasada chcacemu nie dzieje sie krzywda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, antyrefleks napisał:

Mam pojsc siedziec za smierc goscia, ktory zamiast dostosowac sie do regul predkosci pruł samochodem ile silnik pozwolil?

W skrócie, TAK. Dura lex sed lex!

Pamiętam taki odcinek Drogówki:

Koleś wyjeżdżał z podporządkowanej w lewo, więc musiał przeciąć prawy pas (tam akurat był korek), więc się wysunął, dojechał do linii, spojrzał w prawo czy nic nie jedzie i ruszył. W tym momencie wpakował się w niego na pełnej pizdzie gość który omijał/wyprzedał korek pod prąd.

Mandat dostał ten gość który wyjeżdżał z podporządkowanej. Uzasadnienie było takie że on ma się upewnić czy pas jest wolny o może wyjechać nieważne w jakim kierunku.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Król Jarosław I napisał:

To ty wjeżdżasz na inny pas i chuj to obchodzi tych, którzy już na nim są.....

 

Nom, motocyklistę też to chuj obchodziło i nie żyje... 

 

Jako motocyklista powinien być bardziej ogarnięty niż większość ludzi na drodze więc powinien przewidzieć, że skoro ktoś będzie chciał się włączyć do ruchu to osoba na prawym pasie może zjechać by go wpuścić. Ja jak coś takiego widzę, to specjalnie na lewym zwalniam, żeby tego z prawej wpuścić na lewy, a on mógł spokojnie wpuścić tego z wjazdu. 

 

Z drugiej strony wpisane jest ryzyko przy jeździe na moto, więc kwestia czasu, gdy ktoś w aucie zagrozi Twojemu życiu, ja po 6 latach sprzedałem moto. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, radeq napisał:

wpisane jest ryzyko przy jeździe na moto

Typowa droga gminna.

Wypadam z za zakrętu poza ter. zabud. wyprzedzam jakąś osobówkę i zauważam kaczki przechodzące przez jezdnię, a na budziku ze 140.

Waham się z której strony te ptaszyska minąć, a one stoją na jezdni i wahają się w którą spierdolić:D

Ułamek sekundy, ocena sytuacji i po heblach.

Wyhamowałem przed nimi i ominąłem. Na szczęście osobówka była dalej ode mnie i się we mnie nie wbiła.

A mao-brakowao i albo ja miałbym szlif na kaczce, albo mi osobówka w dupę.:D

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, antyrefleks napisał:

Mam pojsc siedziec za smierc goscia, ktory zamiast dostosowac sie do regul predkosci (...)

 

Trafiłeś w punkt. Dlaczego Tobie wydaje się że możesz rozliczać innych?

 

Wg mnie za taki egoizm powinno się dożywotnio odbierać prawo jazdy

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, antyrefleks napisał:

bo ja mialem mniejszy czas na reakcje i nie zdolalem ustapic mu miejsca ?

Czas jest taki sam, skoro nie masz tego czasu reakcji to nie wsiadaj. Kierowca ma mieć oczy dookoła głowy i jedno w tyłku, do tego ma przewidywać zachowania innych. Regularnie takie kwiatki omijam, ale ja mam pokorę i wiem że sam na drodze nie jestem. Lusterka nie jedno auto mi ocaliły.

 

Godzinę temu, bzgqdn napisał:

Koleś wyjeżdżał z podporządkowanej w lewo

Słowo klucz - podporządkowanej. Masz ustąpić każdemu na drodze z pierwszeństwem choćby namiotem cyrkowym cisnął. Warto znać prawo.

 

Tak samo z jazdą z prawoskretu prosto gdy masz pierwszeństwo, policja wlepi mandat jedynie za zignorowanie nakazu, ale wina będzie po stronie tego z podporządkowanej jeśli dojdzie do kolizji. Podobnie kierunki to tylko informacja a nie żadna gwarancja nawet jak udowodnisz komuś sygnalizowanie skrętu w prawo.

 

 

Ludzie, prawko w chipsach znaleźliście? Polecam komunikację miejską, taniej, bezpieczniej i myśleć nie trzeba :)

Edytowane przez Imiennik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, antyrefleks said:

Mam pojsc siedziec za smierc goscia, ktory zamiast dostosowac sie do regul predkosci pruł samochodem ile silnik pozwolil?

 

Nie. Masz pójść siedzieć zza to, że spowodowałeś wypadek nie ustępując pierwszeństwa pojazdów na pasie, na który chciałeś wjechać.

 

2 hours ago, antyrefleks said:

bo ja mialem mniejszy czas na reakcje i nie zdolalem ustapic mu miejsca ?

 

No, to jest "argument"!

Widzę, że z Ciebie szeryf jest. Jak chcesz się bawić w szeryfa to powodzenia.

Tak tylko przypomnę prawo, którego tak solennie przestrzegasz:

 

Art. 22. Prawo o ruchu drogowym

 

Zmiana kierunku jazdy lub pasa ruchu

1.

Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.

(...)

4.

Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać,

(...)

5.

Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować kierunkowskazem zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.

 

Jak chcesz przestrzegać  przepisów to ich przestrzegaj wszystkich a  nie tylko te,  które ty uznasz za godne. Jak  nie to niczym się od tego motocyklisty, który rzekomo jechał 300, nie różnisz.
 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pewnie że wina osobówki, wymusił i jeszcze coo co najgorsze że po jaki gwint znowu zjeżdżał na prawy pas? Jakby tym lewym jechał to może ten motocyklista wyprzedził by go prawym pasem. A tak to raz tu raz tam a ten z tyłu ma mętlik w głowię co zrobi ten z przodu a to jeszcze dzieje się przy dużej prędkości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wrotycz, masz dużo racji, ale nie mogę się z tobą zgodzić w 100%. Był taki słynny na całą Polskę wypadek, w którym za sprawcę uznano kierowcę jadącego drogą z pierwszeństwem przejazdu. Tyle że tam była sytuacja ekstremalna: gość leciał w mieście ponad 200 km/h, biegli uznali, że kierowca wjeżdżający na podporządkowaną nie miał realnych szans przy tej prędkości zareagować. Oczywiście różnice w stosunku do tej sytuacji są ogromne:

- tu mamy do czynienia z drogą szybkiego ruchu, na której bez problemu dobry kierowca powinien ocenić odległość, nawet jeśli motocyklista jechał 200 km/h

- z materiału wideo nie jest to pewne, ale wydaje się, że motocyklista jechał znacznie poniżej tej prędkości; ja go szacuję na ok. 130-140 km/h, może nawet mniej.

 

Generalnie bardzo przykra sprawa. Byłbym ostrożny w ferowaniu wyroków, ale hipoteza o tym, że osobówka zjechała na lewy pas, żeby zwolnić prawy kierowcy ciężarówki wydaje się wysoce prawdopodobna. Pech chciał, że popełnił absolutnie karygodny błąd, nie upewniając się, że lewy pas jest "czysty". Kierowca motocykla nie miał czasu ani miejsca na manewr. Próbował wcisnąć się między auto, a barierki. Szans nie miał praktycznie żadnych wyjść z tego żywym. 

 

Pytanie czy materiał dowodowy w postaci tego nagrania, śladów z drogi oraz zeznań świadków wystarczy, aby jednoznacznie, bez cienia wątpliwości przypisać winę kierowcy osobówki. To już wiedzą tylko biegli sądowi, któzy będą się tą sprawą zajmować.

 

@antyrefleks, nie mogę się z tobą zgodzić, niestety. Jak masz "wolne reakcje", to nie nadajesz się na drogę szybkiego ruchu, gdzie rzeczy dzieją się bardzo szybko. I normalne też jest, że ktoś pojedzie szybciej niż pozwalają na to przepisy. Musisz i to uwzględniać. Jak nie czujesz się wystarczająco pewnie, to wybierasz drogi międzymiastowe do 90 km/h, a omijasz ekpresówki i autostrady.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, SamiecGamma napisał:

Generalnie bardzo przykra sprawa. Byłbym ostrożny w ferowaniu wyroków, ale hipoteza o tym, że osobówka zjechała na lewy pas, żeby zwolnić prawy kierowcy ciężarówki wydaje się wysoce prawdopodobna.

 

Być może takie coś chciał zrobić kierowca auta osobowego, ale jak dla mnie to całkowicie nieprzemyślany i bezsensowny manewr. Takie "ustępowanie" z daleka ciężarówce wjeżdżającej na trasę?

Na filmie tutaj

 

 

widać, że auto osobowe mija ciężarówkę ZANIM skończyła się linia ciągła. Różnica prędkości była wyraźna. Na miejscu osobówki nawet nie zmieniałbym pasa na lewy widząc wtaczającą się ciężarówkę. W tamtym miejscu odcinek dolotowy z prawej jest długi i z daleka widać drogę wlotową. Z pewnością można było oszacować czy potrzeba zmieniać pas na lewy czy nie.

 

https://www.google.com/maps/@53.0072341,22.2906023,3a,75y,82.09h,74.47t/data=!3m6!1e1!3m4!1seHNrMvXGoWwPGuEO5g3rTg!2e0!7i13312!8i6656

 

Dodatkowo ten odcinek trasy jest tu na długości co najmniej 1km całkowicie prosty. Tam się wszyscy rozpędzają do tej maksymalnej z jaką chcą jechać. Więc różnica prędkości między osobówką a ciężarówką mogła być jaka? 120km/h do 60-70km/h? Gdzie tu sens wykonywania manewru "pomocy dla ciężarówki we włączeniu się do ruchu"?

 

Może omijali wcześniej jakiś inny samochód i dlatego byli na tym lewym pasie?

Z pewnością źle ocenili prędkość motocyklisty lub go w ogóle nie zauważyli.

 

 

W dniu 18.04.2022 o 14:41, cst9191 napisał:

2. Lewym pasem jechał motocyklista na którym wymuszono pierwszeństwo, ten chciał minąć przeszkodę, jednak uderzył w latarnię;

 

Latarnie są za barierkami energochłonnymi. Jak mógł w nie uderzyć?

Edytowane przez Miszka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Imiennik napisał:

Przywalił w barierkę i zleciał z moto siłą pędu?

 

Jasne, ale dla mnie taki opis to nieścisłość. Wiesz. Dziennikarska paplanina. Mam barierkę, walę w nią, spadam z moto i walę w latarnię...

To ja bym nie pisał że przyczyną wypadku było zawadzenie o latarnie. 

Technicznie rzecz biorąc zanim barierka to był jeszcze krawężnik o niego najpierw zahaczył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Imiennik napisał:

@Miszka krawężnik na drodze szybkiego ruchu/autostradzie? 

 

Dobranoc :)

 

To patrz.

Tam jest wiadukt.

 

https://www.google.com/maps/@53.0077218,22.2931953,3a,75y,0.51h,64.68t/data=!3m6!1e1!3m4!1syOt1uczCygF8b3QRAfRxRQ!2e0!7i13312!8i6656

 

A po drugiej stronie rynienki do kierowania wody opadowej.

Edytowane przez Miszka
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 hours ago, antyrefleks said:

Jasne, trzeba ustąpić pierwszeństwa jadącemu 200km/h

 

14 hours ago, antyrefleks said:

Jasne. Tylko co jeżeli ktoś jedzie 300km/h.

 

13 hours ago, antyrefleks said:

Ale gdy masz ustapić wariatowi drogowemu ktory jedzie 160km/h

 

To w końcu ile? 300, 200 czy 160?

 

2 hours ago, SamiecGamma said:

motocyklista jechał znacznie poniżej tej prędkości; ja go szacuję na ok. 130-140 km/h

 

A może 130?

 

Powiedzcie mi skąd wiecie jak szybko jechał?

 

Edytowane przez wrotycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.