Skocz do zawartości

Relacja z psychoterapeutką


Niedziel

Rekomendowane odpowiedzi

Pomijając wszelkie kwestie jej braku profesjonalizmu i łamania etyki zawodowej - jeśli jest atrakcyjna i chcesz tylko niezobowiązująco zamoczyć to myślę, że nie ma w tym nic złego.

 

Co innego poważniejsza relacja. W to zdecydowanie się nie pakuj. Z resztą inni Bracia już chyba wyczerpali ten temat.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Facetka bawi się Tobą jak kot myszą.  Jest psychoterapeutką, ale jest również kobietą i zauważyła, że Ci się podoba.  Stąd te pończoszki i obcisłe spodnie.  Jest jednak świadoma, że nie powinna przekraczać pewnej bariery, i dlatego Ci wspomniała, że nie umawia się z pacjentami.  Również może Cię traktować jako ciekawy przypadek w jej karierze psychoterapeutki - “Terapia przez zauroczenie”.  Być może znajdziesz swój przypadek opisany w magazynie dla psychoterapeutów.  Nie liczyłbym na nic w tym przypadku.  Skoncentruj się na problemach, które zaprowadziły Cię na psychoterapię.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak profesjonalny terapeuta się tak nie zachowuje.

Lecz czego się spodziewać po młodej kobiecie po studiach.

Praca powinna być oddzielona od życia prywatnego.

Kolejna sprawa to to, że ona dużo o tobie ma informacji, wie gdzie naciskać guziki by tobą sterować i manipulować.

Do tego pokazałeś słabość przychodząc z problemami, ciekawe czy też przy niej płakałeś? bo wiesz dla kobiet istnieje tylko silny mężczyzna a słabością gardzą.

 

 

 

 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Obliteraror napisał:

Coś mi tu nie pasuje. Psychoterapeuta to zawód ściśle regulowany. By nim zostać trzeba mieć magistra (niekoniecznie po psychologii) oraz ukończyć bodajże czteroletnią szkole psychoterapii jednego z nurtów, np. Gestalt.

Cytat

Jak zostać psychoterapeutą? W zasadzie nie ma regulacji prawnych, które nakazywałyby obranie konkretnej ścieżki kariery zawodowej, jak i wymagały ukończenia konkretnych szkół. 

https://studia-online.pl/aktualnosci/jak-zostac-psychoterapeuta/

 

Z tego co wiem, nie ma czegoś takiego że trzeba coś zdawać albo mieć określone referencje by zostać psychoterapeutą. Masz tylko jakieś certyfikaty (jak certyfikat PTP) ale nie są one obowiązkowe.

 

Więc spokojnie babka może mieć 25 lat. Ba 18 latek po średnim może prowadzić psychoterapie.

 

Ty właśnie mówisz chyba o certyfikacie PTP:

https://sekcjanaukowapsychoterapii.org/jak-uzyskac-certyfikat-psychoterapeuty/

 

Ale branża jest kompletnie nieuregulowana. Jak coaching.

 

Cytat

W Polsce nadal nie funkcjonuje ustawa dotycząca zawodu psychologa, która regulowałaby, kto może nazywać się psychologiem i wykonywać ten zawód. Nie istnieje również ,,rejestr psychologów”. Oznacza to, że nie ma możliwości sprawdzenia, czy dana osoba jest specjalistą z tej dziedziny (ukończyła pięcioletnie studia magisterskie na tym kierunku), czy skończyła jedynie np. roczną szkołę policealną z dyplomem psychologa wychowawczego.

https://kruczek.pl/czy-bez-studiow-mozna-pracowac-jako-psycholog/

 

Cytat

Wydawałoby się, że w III RP psychoterapeutą może być tylko lekarz medycyny ze specjalnością psychiatry, albo psycholog o specjalności klinicznej, który uzyskał dodatkowe certyfikaty po specjalistycznych studiach/szkoleniach w zakresie określonego rodzaju terapii. Jesteśmy jednak w błędzie, bo psychoterapeutą może być każdy, kto tylko tego pragnie, bez jakiegokolwiek wykształcenia, bez koniecznych kwalifikacji. Czyż nie jest to powrót do plemiennego szamanizmu? Dlaczego nie? Mamy sklepy ze zdrową żywnością, są apteki z lekami homeopatycznymi i ziołami, są kosmetyki z naturalnych produktów, są też przedszkola i szkoły w przyrodzie, to dlaczego nie miałoby być terapeutów pure nature? 

https://sliwerski-pedagog.blogspot.com/2014/09/kazdy-moze-byc-psychoterapeuta.html

Edytowane przez NoHope
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zawracaj ludziom dupy i zabieraj stąd takie durne tematy wyssane z palucha.
Po pierwsze nie ma 25 letnich terapeutek, po drugie każda terapeutka i terapeuta wiedzą to że jakakolwiek  relacja intymna, romantyczna  z pacjentem/ klientem oznacza koniec terapii.

  • Like 3
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Personal Best napisał:

Po pierwsze nie ma 25 letnich terapeutek

? Pamiętam w liceum zostałem siłą zmuszony do psychoterapii za antyspołeczne zachowania (wagarowanie) i moja psychoterapeutka też miała 25-26 lat. Ba miałem to samo co OP czyli była seksualna atmosfera tylko ja miałem wtedy 17 lat więc jeszcze większa patola xD Chłopie masz za dobre wyobrażenie o tej branży xd

 

Psychoterapeuta i psycholog to nie jest zawód zaufania publicznego bliżej temu do coachingu albo bycie jakimś trenerem osobistym. Masz serię książek "Zakazana psychologia" napisana przez psychologa krytyka psychologii za jej antynaukowość i właśnie brak regulacji jeśli dobrze pamiętam.

Edytowane przez NoHope
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, NoHope napisał:

? Pamiętam w liceum zostałem siłą zmuszony do psychoterapii za antyspołeczne zachowania (wagarowanie) i moja psychoterapeutka też miała 25-26 lat. Ba miałem to samo co OP czyli była seksualna atmosfera tylko ja miałem wtedy 17 lat więc jeszcze większa patola xD Chłopie masz za dobre wyobrażenie o tej branży xd

Człowieku przerobiłem parę terapeutek i wiem o co kaman. 
Doskonale wiem ile wśród nich wariatek, odlejonych, pijaczek i szurnietych swingerek. Jednak każda nawet najbardziej fiznięta mówiła że nie ma relacji z pacjentami że to jest po prostu wykluczone. Inna sprawa to życie prywatne a inna profesjonalne podejście. Widziałem ich oceny na znany lekarz choćby, wiem jaki mają status w środowisku więc nie ma tu nic do rzeczy co ja sobie myślę i co sobie idealizuję (lub nie) . 
Ca co do wieku to były kobiety około 40 stki. To akurat mój target . Ale w praktyce jest tak, że  po studiach aby zostać psychoterapeutą trzeba zrobić 4 letnie dodatkowe studia . Do tego terapeuci sami/ samee sa w procesie terapii która z tego co pamiętam trwała ze 2 lata ,. Czyli nawet jeśli podmiot liryczny spotyka  taką świeżynke to ta ma minimum 30 lat.
Osobiście polecałbym terapeute mężczyznę - sam mam 62 etniego pana, ale wydaje mi sie że jest kilka kobiet do których być może bym poszedł bo wydają się sensowne (trochę też interesuję się tematem). 

Edytowane przez Personal Best
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Personal Best napisał:

Ale w praktyce jest tak, że  po studiach robią 4 letnie studia dodatkowe . Do tego same sa w procesie terapii która z tego co pamiętam trwała ze 2 lata

Nie muszą robić, ta branża nie jest prawnie uregulowana. Ty i ja możemy też prowadzić psychoterapie. Tak to wygląda dlatego 25-26 letnia psychotepautka jest najbardziej możliwa.

22 minuty temu, Personal Best napisał:

Czyli nawet jeśli podmiot liryczny spotyka  taką świeżynke to ta ma minimum 30 lat.

Korwa stary ta moja też miała około 25 więc o czym ty gadasz xD

 

Z resztą będę szczery wybrałem ją bo była ładna i mi się podobała, ale jak mówiłem ja akurat wtedy nie chciałem się "leczyć". Chodziłem do niej rok i się w niej zakochałem no ale młody chłop to głupi chłop.

 

Pamiętam jak mi gadała - czuję seksualną atmosferę. A ja cały spocony. Gnije, że to akurat jest bardzo zbieżne z tym co OP gadał. Tylko ja byłem od niej młodszy o 8 lat gdzieś xD

 

Z resztą przez rok prowadziłem z nią intelektualną grę i na końcu przegrałem. I widziałem jak czuła satysfakcję, że w końcu zacząłem być szczery i przestałem ją robić w chuja dla zabawy.

 

Jak teraz na to patrzę to gnije, ostro patologiczne. Z resztą pamiętam, że kiedyś mi powiedziała, że jest bi :)

 

Do teraz jednak pamiętam jak patrzyłem się przez bite 45 minut w zegar żeby ją podkurwiać a ona żeby mnie podkurwiać komentowała każdą moją mowę ciała. Mówiła NoHope nerwowo drapiesz się po czole, NoHope unikasz kontaktu wzrokowego i tak dalej. I fantazjowałem że ją zaproszę na randkę czy coś ale nic z tym nie zrobiłem no i dobrze. Wtedy byłem po prostu młody.

 

Ale ona przynajmniej nie była tępa czego nie mogę powiedzieć o innych specjalistach z tej branży. Spróbujcie kiedyś walić ściemę i sprawdźcie czy się pokapują.

 

Pewnie w to nie uwierzycie, ale to prawda. Zresztą mam sporo takich opowieści.

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, NoHope napisał:

Nie muszą robić, ta branża nie jest prawnie uregulowana. Ty i ja możemy też prowadzić psychoterapie. Tak to wygląda dlatego 25-26 letnia psychotepautka jest najbardziej możliwa.

Korwa stary ta moja też miała około 25 więc o czym ty gadasz xD

 

Uff... tak nie jest to zawód regulowany Tak jak radca prawny adwokat, biegły rewident, etc ......
Powodów tego jest bardzo wiele ale sam nie mam czasu ale przede wszystkim nie czuję się kompetentny. aby napisać Ci dlaczego tak jest że nie ma ustawy która by to regulowała Można to wyczytać pewnie w Internecie , może ktoś kto jest psychoterapeutą będzie miał więcej cierpliwości aby Ci wyjasnić tą insaiderską wiedzę i dlaczego przez tyle dekad ten zawód nie jest regulowany(choć powinien). Jednak nawet ten fakt jest bez znaczenia bo psychoterapeuci, ci prawdziwi sami się zrzeszają  a Ty mylisz fundamentalne pojęcia i w sumie nie wiem po co to wszystko piszesz.
 Ja wiem, że Olfaktoria czy inne psychoterapeutki z you tube z pewnością udzielają porad bez choćby semestru na uczelni ale psychoterapeuta taki prawdziwy i poważny, to ktoś, kto: po ukończeniu studiów przeszedł specjalistyczne kilkuletnie szkolenie w zawodzie psychoterapeuty, którego zwieńczeniem był certyfikat psychoterapeuty. Na codzień superwizuje swoja praktykę zawodową. Prawie zawsze przynależy też  do profesjonalnej organizacji psychoterapeutycznej zwanej często "Radą", "Instytutem", "Szkoła". Takimi renomowanymi organizacjami sa na przykład Polska Rada Psychoterapii, Polska Federacja Psychoterapii, Instytut Integralnej Terapii Gestalt, Instytut Psychologii Zdrowia, Polskie Stowarzyszenie Analizy Bioenergoterapeutycznej, Polski Instytut Eriksonowski i wiele wiele innych w zależności od nurtów.  Wszystkie te szkoły są w jakieś sposób powiązane z podobnymi organzacjami na poziomie innych krajów UE.

 
Edytowane przez Personal Best
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś po grubych latach naczytałem się że nurt behawioralno-poznawczy jest legitny, więc zacząłem chodzić do takiej jednej. Ta była po 30. Jednak obserwując jej zachowanie zwróciłem uwagę, że jest w chuja łasa na kasę, wyczułem to gdy dawałem jej gotówkę, więc żeby przetestować jej chciwość to próbowałem na niej wymusić złamanie jednej z podstawowych zasad - wiadomo oni mają taką zasadę, że naprowadzają na odpowiedzi ale ich nie dają. Więc zacząłem na niej wywierać presję, zacząłem gadać, że terapia jest bez sensu, że nie ma efektów, kiedyś się jej zapytałem czy może polecić jakiegoś dobrego psychoterapeutę (xD), ona się mnie pyta, czy to jest manipulacja, ja odpowiadam kłamiąc, że nie. No i pękła. W takie rzeczy się bawię bo nie lubię ludzi chciwych.

 

Mówiła, że "leczyła" psychopatów i przestępców. Na początku mi to zaimponowało ale zapomniałem, że to w większości głupi ludzie xd

 

Kiedyś jadę z swoją laską pociągiem i składam jej sms życzenia, ona ewidentnie najebana zaczyna pisać do mnie jakieś dziwne rzeczy, jak to widzę to ją olewam. Później mnie przepraszała, że była najebana i pomyliła mnie z innym noHopem. Na samym końcu miała wypadek samochodowy, nieźle się rozjebała. I jak ją zabaczyłem to 10 lat starsza.

 

Po tych i wielu różnych perypetiach stwierdziłem, że znalezienie profesjonalisty niedebila w tej branży to jest dosłownie cud i szukanie więcej czasu by zajęło niż sama terapia.

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, NoHope napisał:

Kiedyś po grubych latach naczytałem się że nurt behawiorystyczno-poznawczy jest legitny, więc zacząłem chodzić do takiej jednej. Ta była po 30. Jednak obserwując jej zachowanie zwróciłem uwagę, że jest w chuja łasa na kasę, wyczułem to gdy dawałem jej gotówkę, więc żeby przetestować jej chciwość to próbowałem na niej wymusić złamanie jednej z podstawowych zasad - wiadomo oni mają taką zasadę, że naprowadzają na odpowiedzi ale ich nie dają. Więc zacząłem na niej wywierać presję, zacząłem gadać, że terapia jest bez sensu, że nie ma efektów, kiedyś się jej zapytałem że może polecić jakiegoś dobrego psychoterapeutę (xD), ona się mnie pyta, czy to jest manipulacja, ja odpowiadam kłamiąc, że nie. No i pękła. W takie rzeczy się bawię bo nie lubię ludzi chciwych.

 

Mówiła, że "leczyła" psychopatów i przestępców. Na początku mi to zaimponowało ale zapomniałem, że to w większości głupi ludzie xd

 

Kiedyś jadę z swoją laską pociągiem i składam jej sms życzenia, ona ewidentnie najebana zaczyna pisać do mnie jakieś dziwne rzeczy, kto widzę to ją olewam. Później mnie przepraszała, że była najebana i pomyliła mnie z innym noHopem. Na samym końcu miała wypadek samochodowy, nieźle się rozjebała. I jak ją zabaczyłem to 10 lat starsza.

"Legitny" jest ten który Ci pomaga. Może to być gestalt, może być to terapia lowenowska, psychoterapia dynamiczna, może to być ten o którym piszesz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Personal Best napisał:

Uff... tak nie jest to zawód regulowany Tak jak radca prawny adwokat, biegły rewident, etc ......

Tak tylko do radców prawnych nie idą dzieci które chcą się zabić, ludzie z problemami i tak dalej. Słyszałeś kiedyś o jakimś psychoterapeucie który poszedł do paki za to, że w wyniku kiepskiej terapii pacjent się zabił? Ja nie i samo stwierdzenie czy dana terapia jest dobra czy zła jest na tyle trudne, że stawia pod znakiem zapytania całą branżę. W sensie falsyfikowalność leży i kwiczy.

 

Psychoterapeuci to kolejny zawód gdzie nie ponosi się żadnej odpowiedzialności a kasa jest z tego absurdalna bo 200 zł za 45 min to niezła stawka, nie oszukujmy się.

27 minut temu, Personal Best napisał:

Prawie zawsze przynależy też  do profesjonalnej organizacji psychoterapeutycznej zwanej często "Radą", "Instytutem", "Szkoła". Takimi renomowanymi organizacjami sa na przykład Polska Rada Psychoterapii, Polska Federacja Psychoterapii, Instytut Integralnej Terapii Gestalt, Instytut Psychologii Zdrowia, Polskie Stowarzyszenie Analizy Bioenergoterapeutycznej, Polski Instytut Eriksonowski i wiele wiele innych w zależności od nurtów.  Wszystkie te szkoły są w jakieś sposób powiązane z podobnymi organzacjami na poziomie innych krajów UE.

Poczytaj o kryzysie replikowalności w psychologii. Ślepa wiara w autorytety, tyle.

https://www.totylkoteoria.pl/psychologia-kryzys/

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, NoHope napisał:

Tak tylko do radców prawnych nie idą dzieci które chcą się zabić, ludzie z problemami i tak dalej. Słyszałeś kiedyś o jakimś psychoterapeucie który poszedł do paki za to, że w wyniku kiepskiej terapii pacjent się zabił? Ja nie i samo stwierdzenie czy dana terapia jest dobra czy zła jest na tyle trudne, że stawia pod znakiem zapytania całą branżę.

 

Psychoterapeuci to kolejny zawód gdzie nie ponosi się żadnej odpowiedzialności a kasa jest z tego absurdalna bo 200 zł za 45 min to niezła stawka, nie oszukujmy się.

Jak kilka innych zawodów... Jeden znajomy z mojej branży niezbyt górnolotny, ale z pewnym doświadczeniem i wymaganymi kwalifikacjami stwierdził, że zostanie biegłym sądowym w swojej dziedzinie bo to łatwa kasą i tak sobie tylko piszesz opinie..... ( W tej chwili jest w tym fachu ale daleko od tego o czym miałyby świadczyć jego opinie, ale miał o tym na studiach... sic...) Podobnie z biegłym sądowym grafologiem, ilu znacie ludzi inteligentnych co poszli do szkoły gotowania na gazie na kryminalistykę? (Nie mówię że nie ma, ale trafić takiego trudno) a potem taki matoł pisze elaborat na 10 stron dlaczego literki były podobne i udowadnia że jednak wziąłeś kredyt, mimo że nic nie podpisywales. A potem to już ty musisz udowadniać że się pomyslil.... Możesz trafić przez czyjąś niekompetencję nawet do więzienia lub w długi. Tak i tutaj większość tych terapeutów to ludzie conajmmiej dziwni.... Są oczywiście dobrzy specjaliści, tylko jak ktoś wyżej wspomniał jak ich znaleźć.... A już terapia małżeńska..... Tam się cuda dzieją, chociaż raz spotkałem dobrego w te klocki gościa. Tylko widać było doświadczenie życiowe i mądrość, niestety moja luba nie chciała więcej do niego iść w tamtym czasie....  Swoją drogą jaka jest odpowiedzialność radcy prawnego za źle doradzanie?... A realna odpowiedzialność adwokata za zła obronę?.... 

Edytowane przez Mmario
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 hours ago, Niedziel said:

Moja terapeutka to Pani w podobnym wieku co ja ok. 25 lat. Jest całkiem atrakcyjną kobietą, sympatyczną i ogólnie bardzo przyjemną w odbiorze.

 

No i to jest kurde największy błąd. Facet idzie na terapię do faceta. Kobieta najpierw wszystko z ciebie wyciągnie, a potem cie będzie głaskać po główce. Facet wysłucha, i poradzi a działanie zostawi Tobie. Pójście do kobiety terapeuty uważam za największy błąd jaki może zrobić facet. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie jeśli Wasze dziecko kiedyś będzie miało problemy psychiczne, jakieś głębsze problemy to bardzo bym uważał bo jakość całego "psychosystemu" jak reszta rzeczy w tym kraju jest na żałosnym poziomie.

 

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4938688/szramy-jak-psychosystem-niszczy-nasze-dzieci

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/milosc-w-czasach-zarazy/nbqxxwm

 

Dorośli akurat mają własny rozum i potrafią wypatrzeć patałacha ale jak jesteś niepełnoletnim dzieciakiem i czasami od decyzji jakiegoś kretyna zależy czy nie zostaniesz ubezwłasnowolniony to już inna sprawa.

 

Cytat

Gdy podsumować tego typu wypadki, okaże się, że Polska zajmuje drugie miejsce w Europie pod względem samobójstw dzieci i młodzieży poniżej 19. roku życia. Zabijają się, bo sobie nie dają rady, a wokół są otoczeni morzem niechęci i nietolerancji wobec Innych. A gdy do tego dodać niewydolność służby zdrowia, tępą opresyjność szkoły, pokrzykiwania polityków i kościelne szczucie, to w efekcie co dziesięć lat znika małe miasteczko, pełne wrażliwych, ciekawych i inteligentnych młodych ludzi, przed którymi całe życie.

I znowu jesteśmy top w najlepszych statystykach ;)

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Obliteraror napisał:

Coś mi tu nie pasuje. Psychoterapeuta to zawód ściśle regulowany. By nim zostać trzeba mieć magistra (niekoniecznie po psychologii) oraz ukończyć bodajże czteroletnią szkole psychoterapii jednego z nurtów, np. Gestalt.

Jesteś pewien że tak jest? 

Bo z tego co mi wiadomo to środowisko od lat zabiega o regulacje tak by było jak w przypadku adwokatów. Bo teraz nie ma prawnych konsekwencji. 

 

@NoHopejak dziecko ma problemy psychiczne to albo jest wina rodziców albo otoczenia. Albo ma coś z mózgiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Libertyn napisał:

Jesteś pewien że tak jest? 

Pewien nie. Branże znam tyle co z drogi zawodowej szwagra, który ją w ten sposób przeszedł. Wiem zapewne nie jest to jednak obligatoryjny obowiązek, a jest tak jak napisałeś Ty i @NoHope.

 

Co mnie swoją drogą trochę dziwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

4 minuty temu, Obliteraror napisał:

Co mnie swoją drogą trochę dziwi.

Mnie dziwiło, ciebie dziwi i podejrzewam, że większość ludzi też by dziwiło gdyby sobie zdawali sprawę.

 

Ja osobiście nigdy nie pytałem się psychoterapeuty o certyfikaty bo myślałem, że ten zawód jest regulowany jak lekarz. Nie jest.

 

Patrz na to, tu jest lista certyfikowanych psychoterapeutów jak tego jest mało (może źle patrzę).

https://sekcjanaukowapsychoterapii.org/lista-psychoterapeutow-i-superwizorow-snp-ptp/

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, NoHope napisał:

Nie jest.

A szkoda, bo do "grzebania ludziom w głowie" warto by mieć jakąś potwierdzoną wiedzę i doswiadczenie, a nie wannabe Harry'ego z Tybetu. Swoją drogą, jakbym miał wybierać terapeutę, to tylko z papierami. I mężczyznę. Wyłącznie :)

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Obliteraror napisał:

A szkoda, bo do "grzebania ludziom w głowie" warto by mieć jakąś potwierdzoną wiedzę i doswiadczenie, a nie wannabe Harry'ego z Tybetu.

To jest początek króliczej nory. Na przykład pod warszawą, w józefowie, mamy bardzo fajny psychiatryk dla dzieci. Wiesz ściany umazane krwią, przemoc i tak dalej. No i dzieciaki mają talenty plastyczne:

u6Rk9kpTURBXy80YmIzNDk5ZDMwOTBkMDllM2QyO

 

eTPk9kpTURBXy85YzgxMDBlOWZiYmViODZmZjY5Y

 

dA_k9kpTURBXy8yODc5OWM0MDZmODQ4YzU3OGMzZ

 

Dzieciak mówi psychologowi albo psychiatrze, że ma myśli samobójcze i ląduje do takiego miejsca, gorszego niż paka. Z resztą jeden dzieciak mył się tylko przy matce bo bał się że go zgwałcą pod prysznicem. Dzieci psychotyczne są mieszane z dziećmi które mają zaburzenia lękowo-depresyjne. Jakim korwa debilem trzeba być by tak robić?

Edytowane przez NoHope
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.