Skocz do zawartości

Teoria Oofy Doofy


NoHope

Rekomendowane odpowiedzi

Oofy Doofy to teoria która kilka lat temu zyskiwała popularność w kręgach blackpillowych. Mówi ona, że kobiety wcale nie lecą na chadów, na badboyów, na przystojniaków. Lecą na przeciętnych albo poniżej przeciętnej facetów którzy są głupkowaci, którzy są trochę jak NPC w tym sensie, że nie są zbyt refleksyjni, nie za bardzo inteligentni.

 

 

 

A Wy, czy znacie przypadki wśród swoich znajomych które przeczą redpillowi/blackpillowi? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, NoHope napisał:

. Mówi ona, że kobiety wcale nie lecą na chadów, na badboyów, na przystojniaków. Lecą na przeciętnych albo poniżej przeciętnej facetów którzy są głupkowaci, którzy są trochę jak NPC w tym sensie, że nie są zbyt refleksyjni, nie za bardzo inteligentni.

I dzięki temu blackpillowcy mogli sobie podbić samoocenę. Bo jak na nich kobiety nie lecą to oni nie są oofydoof. Jak nie są offydoffy to muszą być nieziemsko inteligentnymi pierwszoplanowymi bohaterami RPGa zwanego życiem. 🆒 +10 to EGO. 

W sumie to lepiej być samemu bo się jest lepszym od głupkowatego NPCa niż dlatego, że nie jest się dość przystojnym.

 

Tak bym to widział. 🙄

 

 

Edytowane przez BumTrarara
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, NoHope napisał:

A Wy, czy znacie przypadki wśród swoich znajomych które przeczą redpillowi/blackpillowi? 

Nie mam żadnego przeciętnie wyglądającego znajomego z dużym powodzeniem u kobiet i wszyscy moi koledzy, którzy przebierają w laskach są wyraźnie ponadprzeciętnie przystojni.

 

Czasem zdarzają się wyłomy np. ona ładna on przeciętny, ale jak się przyjrzysz bliżej, to on z bogatego domu, ona z biednego.

 

Bad boy zawsze jakąś przeciętniare wyhaczy, ten z łagodnym charakterem jest sam albo bardzo długo musiał szukać.

 

Jest sporo par typu on średni ona średnia albo poniżej średniej, ale żeby ładna sprzedała się średniemu, i to bez żadnych innych atutów, to nie widziałem. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@NoHope znam kilku gości, których z wyglądu/ sposobu bycia sklasyfikowałbyś jako oofy doofy, a jeszcze bardziej ta głupkowata nieporadność uzewnętrznia się w kontaktach z płcią przeciwną.

 

I w każdym z tych przypadków, które znam jest to jedynie pozór. 

 

Wszyscy co do sztuki to ogarnięci życiowo mężczyźni, którzy w relacjach z kobietami sprawiają wrażenie takich przeciętnych i głupiutkich, na dodatek są przeciętni z wyglądu.

 

Jedni błaznują celowo inni na serio mają nieśmiałość do kobiet.

 

No i tu po pierwsze jest jakiś mały % kobiet, który leci na nieśmiałość, to je kręci. 

 

Po drugie jak facet jest ustawiony, a nie radzi sobie z kobietami, to znajdą się kobiety, które przejmą inicjatywę. 

 

Są też tacy, w tym gronie, którzy mają partnerki 9/10. 

 

W mojej opinii w większości tego typu relacji, gdzie się ludziom wydaje "jak taka laska może być z takim gościem" ma jakieś drugie dno i proste wytłumaczenie. 

 

  • Like 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to brzmi jako fetysz więc pewnie jakiś tam promil takich par się znajdzie - co wcale nie przeczy blackpillowi.

Tak naprawdę nic nowego i odkrywczego nie napiszę:

Kobiet z fetyszami "korzystnymi dla mężczyzn" jest śmiesznie mało. Promil. - istnieją, może w samej Polsce takich par kilka się znalazło.

Mężczyzn z fetyszami "korzystnymi dla kobiet" jest ogromnie dużo.

 

Kobiety lecą na przystojnych facetów - ta prawda jest bolesna, i szukanie na siłę bezskutecznie nadziei: "a może jednak nie?" może tylko sprawić dodatkowy ból.

Fajnie dla tych facetów - mieli farta lepszego od trafienia 3 szóstek w totka pod rząd - zakładając że naprawdę one na nich lecą... a nie tylko udają za atencję....

 

I przypominam, NIE piszę o parach przed 90' - bo to inna mentalność i inne czasy!

Edytowane przez Zły_Człowiek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Mosze Red napisał:

W mojej opinii w większości tego typu relacji, gdzie się ludziom wydaje "jak taka laska może być z takim gościem" ma jakieś drugie dno i proste wytłumaczenie. 

 

Ależ oczywiście i widzę to po ogromnej liczbie znanych mi małżeństw a nawet zdradzę co to za dno.

 

To że facet z którym kobieta chce chodzić do łóżka a ten z którym chce mieć rodzinę to dwie różne osoby zwłaszcza w tym kraju i tego chyba nikomu nie muszę tłumaczyć.

 

Sto razy mówiłem już, że prawdziwy badboy nie będzie słuchał pierdolenia, że ona chce na wakacje, kredyt na dom, że psiapsi ma to czy tamto.

 

Więc fajny seks i mokre cipsko to jedno a chęć nieodstawania od społeczeństwa to drugie.

 

I do spełnienia tego drugiego potrzebny jest Beciak:

 

Smarować na już po kredyt hipoteczny (na frajera nie siebie oczywiście) ? Beciak.

 

Wakacje tam gdzie chce mysia? Beciak.

 

Utrzymywanie nieroba? Beciak.

 

Robienie dzieci wtedy kiedy ona chce? Nie interesowanie się testami DNA? Pokochanie wszystkiego jak swoje? Beciak.

 

Spolegliwość i akceptacja wszelkiego spierdolenia (przecież nie będzie mnie ustawiał przy koleżankach to ja go będę jak one swoich beciaków) ? Beciak.

 

Spędzanie wolnego czasu jak chce mysia? Beciak.

 

 

I mógłbym tak w nieskończoność ale chyba już każdy rozumie, że z badboyem fotki z egiptu na wielbłądzie nie będzie. A koleżanki będą miały i co wtedy.......?

 

Beciak to bardzo ważny składnik ekosystemu kobiet i zawsze będzie na nich popyt, najczęściej po ścianie ale nie tylko wcześniej też można jakiegoś włożyć/zaobrączkować i nic nie staje na przeszkodzie ruchać się po kątach w najlepsze.

 

PS.

 

"Oofy Doofy" <- Miejcie nade mną litość z tymi nazwami ja do dzisiaj nie wiem czym się te wszystkie pille różnią i po co to w ogóle. Po polsku się nie da?

  • Like 9
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Red takiego fetyszu nigdy w życiu nie widziałem więc się nie wypowiem ale też nie zgodzę.

 

Fetysz to rozumiem, że laska garnie do takiego gościa z wypiekami na twarzy jak do chada/mokembe i po czasie nie zaczyna nim gardzić.

 

Tego jeszcze na moich oczach nie grali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak znam. On nie wyjściowa Morda, ale ekstrawertyk. Muzyka, taniec jaranie i trzepanie łbem jak po mefedronie. Jako facet obiektywnie oceniając to jest poniżej przeciętnej. I tak zachowuje się jak głąb. Jedna lasje miał, teraz druga. Pani przewyższa go smv o lata świetlne. Ona podróże za granicą pani z korpo 28 lat. On tez 28 i jebnie na produkcji. Mieszka w domu prywatnym z mamusia co mu gacie pierze. Oczywiście mama ma własną firmę. I tak jezdzi z tą panią na wakacje. Ona czasami jedzie sama z siostrą. Bo on oczywiście w kołchozie nie dostanie urlopu na pilny wyjazd do Rzymu na 3 dni w środku tygodnia. 

Takie związki to tylko kwestia czasu az pani stwierdzi, że nie wie co czuje. 

A mistrzostwem było to jak napisał post na fejsie jaki to miał cudowny rok i było mu źle i ciężko i jego dziewczyna go wspierała i każdemu życzy takiej osoby. 

Beka. Słabość to co podnieca panie. 

 

Ona powinna być ze mną. Z przypadkowym bykiem z niskim bf o ponad przeciętnej kondycji. Co mieszka na swoim, ale niestety jestem nudny i nie tak po pierdolony 

Edytowane przez Montella26
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety pożądają atrakcyjnych fizycznie, zdrowych, zaradnych, najlepiej też popularnych, umiarkowanie agresywnych (czyli nie patusów, ale takich "łobuziaków") i posiadających social skill>0. Wszystko to rozgryzłem w gimnazjum, i po tych piętnastu nic się nie zmieniło. Zakładam więc, że tak jest od Adama i Ewy, i nie ma sensu na siłę kminić. Kolejna dziwna teoria, którą przeciętny praktyk spuści w kiblu. Jeżeli ktoś jest goofy, to musi mieć inne cechy, które wyróżniają go na +.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Montella26 zwróć proszę uwagę, że ~95% kobiet w tym kraju zwyczajnie gardzi mężczyznami czy trzymasz ramę czy nie.

 

I na to, że najważniejszą cechą dla stałego partnera u nich jest aby dał się urabiać.

 

Godzinę temu, Montella26 napisał:

Ona powinna być ze mną.

 

XD

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, NoHope napisał:

Wy, czy znacie przypadki wśród swoich znajomych które przeczą redpillowi/blackpillowi? 

Tak....właściwie to same takie.

Niczym z gwiezdnych wojen.

Buntownik/pirat/powsinoga/kombinator/partyzant....ona Ksiemżniczka nie lubiąca takich.....potem dalej jest potomstwo....rozłąki.....I kilka części dramatu.

Zastanawiam się czy znam 1 przypadek inny?

SYNTAX EROR. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są  raczej wyjątki od reguły i dorabiać temu teorie jest bez sensu. Na co dzień najbardziej widoczne są znane nam schematy i szczerze w swoim otoczeniu nie znam i nigdy nie poznałem żadnej zdrowej panny co by była  z takim typem. W związkach najlepszych panienek z wyglądu jakie znam to były albo agresywne bad boye, czady lub bogacze. Najbardziej pożądany samiec to chyba jest miks tego wszystkiego.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.