Skocz do zawartości

Stary a głupi.


Rekomendowane odpowiedzi

20 hours ago, Dave1974 said:

Pomyślałem sobie, nie to nie, no to zobaczymy kto pierwszy się złamie.

Nikt się nie złamał. Od 2017r. nie było seksu. Chodziłem po ścianach ale nie uległem

 

To jest dobre, uśmiechnąłem się. Tak to niestety bywa. 

 

Myślę że była żona celowo się z tobą przespała aby zrobić ci na złość, dokuczyć ci.

 

Kobiety potrzebują dokuczyć swojemu ex aby samemu poczuć się lepiej. Jej to było potrzebne do zakończenia małżeństwa w jej głowie. My raczej odchodzimy i nie potrzebujemy dokuczyć ex partnerce. U kobiet jest inaczej. 

20 hours ago, Dave1974 said:

Czytam forum, oglądam YT, kończę Kobietopedie, chodzę na cross-fit, powoli chudnę

 

Mimo, że wydaje mi się że znam genezę przyczynowo-skutkową to nie wiem co zrobić i jak z tym się z tym uporać.

 

Siłownia nie pomoże. Poszukaj wątku o siłowni gdzie dyskutowaliśmy czemu siłownia nie jest panaceum na rozstanie. 

 

Pomoże metoda rekompensaty po stracie. Musisz sobie czymś trwałym wyrównać tę stratę. Nową umiejętnością. Naucz się angielskiego/ zrób kurs żeglarski/zrób prawko na motor. 

 

Zrób coś co zostanie się z tobą na stałe, coś co podniesie twoją wartość. 

 

Jak już to zrobisz to zacznij umawiać się z kobietami. Nie zamykaj się na nowe spotkania.

Edytowane przez RealLife
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, RealLife napisał:

Naucz się angielskiego/ zrób kurs żeglarski/zrób prawko na motor

Jak zaczął się ten cały syf, około 2 lata temu, wróciłem do kawalerskiej pasji. Kupiłem motor Yamaha TDM 900 i w czerwcu lecę sam w podróż do okoła Polski. Ja, motor i namiot, żadnych bab. Myślę, że to mi pomoże.

  • Like 7
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Dave1974 napisał:

To prawda szczególnie z jej wyglądem. Wszyscy twierdzili, że to bliźniaczka Pauliny Sykut-Jeżyny

 

A nachodzi mnie taka myśl, a jakby były brzydkie te nasze ex? Czy z równą mocą tesknilibyśmy?

Nie.

 

Dam Ci pomysł na dalsze postępowanie.

 

1. poprawa jakości własnego życia. Zrób się atrakcyjniejszy jeśli masz czas.

2. poznawaj dupy, ładniejsze, brzydkie. Tylko nie zalewaj :D 

3. obserwuj swoje uczucia kiedy rozstajesz się z brzydką a kiedy z ładną. Zobaczysz różnicę.

 

To jest czysta biologia. Kobieta ładna na płaszczyźnie biologicznej daje zdrowe kobiety, więc tęsknota do pusi jest bardzo silna. Prawdziwy facet powinien to kontrolować, uświadomić sobie, że jest to czysta biologia.

 

Za 2 lata będziesz zupełnie inaczej patrzył na obecny post i sytuację. Tylko że, musisz włożyć starania w zmianę. Nic nie przychodzi samo z siebie. Uważam, że dasz radę, bo nie przekręciła Cię twoja ex tak jak większość braci więc trochę Cię musi szanować. Po prostu straciłeś na atrakcyjności i przeskoczyła. Popełniłeś ten sam błąd co większość. Uważam, że jest to korzystne bo pozwala na wprowadzenie zmian w życie, pozwala odkryć skryty potencjał. Jeśli odzyskasz wartość, to ona będzie chciała wrócić. Ale i tak nie wracaj, bo tego się nie robi. Choćby nie wiadomo co było. Dzieci ogarniaj i nie wkładaj dzieciom syfu do głowy, nie obwiniaj matki. To jest proces biologiczny, z którymi Ty przegrałeś, ja przegrałem, bracia przegrali. Czas otworzyć nowy rozdział i skupić się na ogarnianiu emocji. 

 

  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Dave1974 napisał:

Jak zaczął się ten cały syf, około 2 lata temu, wróciłem do kawalerskiej pasji. Kupiłem motor Yamaha TDM 900 i w czerwcu lecę sam w podróż do okoła Polski. Ja, motor i namiot, żadnych bab. Myślę, że to mi pomoże.

Tdm 900 wysoka maszyna.. poczytaj o wzroście i chadach.. może coś ci jeszcze z tego zostało 😂

 

Sam pomysł zajebisty.

Też po rozwodzie kupiłem znowu motocykl 😏

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Dave1974 napisał:

Zemszczę się na niej a najbardziej oberwą oni. Chyba że się mylę

Mylisz się. To nie zemsta, tylko zadbanie o swoje finanse. Nie wiem, czy Twoja ex reguluje rachunki, ale jak coś jej odpierdoli, Ty zostaniesz z długiem i problemem, jako współwłaściciel nieruchomości. Synowie mogą mieszkać u Ciebie, gdyby co (oczywiście musisz przez ten czas zadbać o odpowiednie warunki lokalowe dla siebie). Poza tym budujesz dla siebie pole do negocjacji, gdyby ex chciała wyskoczyć z alimentami na siebie (ma takie prawo przez 5 lat od orzeczenia rozwodu bez orzekania o winie).

 

Powyższe z moich doświadczeń: Mam współwłasność, ex nie płaci, muszę to robić ja (oczywiście połowa nakładów (czynsz, kredyt) do zwrotu oprócz połowy za mieszkanie). Sprawa o podział już w sądzie, w maju pierwsze posiedzenie. Ex już wie, jakie są moje roszczenia. W międzyczasie kupiłem dla siebie dwupokojowe mieszkanie - mam argument, że córka może mieszkać u mnie, a zaraz będzie mieć 18 lat. Stąd naciski ze strony rodziny ex.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Dave1974 napisał:

Ex to takie mocne 8/10 (obecnie 44 lata) ja wówczas 6/10 (obecnie ona nadal 8/10 ja mocno zaniedbany (z brzuszkiem, łysy) 4/10 - 48 lat).

Różnica smv żony i Ciebie spowodowała rozwód. Twój brak figury + łysina (choć niekoniecznie) spowodowały rozpad relacji. Ale ta relacja i tak by się rozpadła, bo ona była młodsza o 5 lat (sic!)

 

22 godziny temu, Dave1974 napisał:

Ale na święta Wielkanocne poszedłem na Wielkanocne Śniadanie, nie chciałem ale dla dobra dzieci się zgodziłem, było nawet fajnie, rozmowy z rodziną, dzieci się bawią
wszystko jak dawniej - razem. Zaczęło boleć. Goście poszli, polał się alkohol szczere rozmowy i zgadnijcie co.............?

 

Brawo. Własne tak.

 

Pocałunki, pieszczoty i wylądowaliśmy w łóżku.

I KÓRWA WSZYSTKO WROCIŁO. 5 lat posuchy, trzymania ramy i wszystko poszło w pizdu.

Emocje, emocje i jeszcze raz emocje. Nigdy nie wolno łamać swoich postanowień, ale z drugiej strony nie ma co się dziwić natury męskiej nie oszukasz.

Żona na prawdę zachowała się z tym brakiem seksu bardzo haniebnie. 

 

22 godziny temu, Dave1974 napisał:

Nie chcę być sam na starość w czterech ścianach.

Lepiej chyba samemu, niż z żoną która ma Cię za nic. Lepiej zdychać w samotności, niż w fałszywym wycinku rzeczywistości.

Bierzesz niebieską czy czerwoną czy czarną pigułkę ?

Peace !

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Dave1974 said:

Jak zaczął się ten cały syf, około 2 lata temu, wróciłem do kawalerskiej pasji. Kupiłem motor Yamaha TDM 900 i w czerwcu lecę sam w podróż do okoła Polski. Ja, motor i namiot, żadnych bab. Myślę, że to mi pomoże.

 

Jestem tego samego zdania, ale...

 

wróciłeś, czyli już to miałeś. Co prawda po przerwie 25 letniej to jakby na nowo zdobyć coś. Może zadziałać. 

 

Żeby metoda rekompensaty (wyrównania straty) zadziałała w pełni skutecznie to musi to być nowa umiejętność. 

 

Bo to działa tak - żona odeszła (jestem na minusie, mam poczucie straty) ale nauczyłem się pływać, mam kartę pływacką i kurs żeglarski. To inwestycja w siebie, wyrownanie straty. Kolejne wakacje spędzę z nową kobieta na Mazurach, na łódce. 

 

Motor dobry. Ja bym proponował jeszcze zapisanie się do klubu motocyklowego bo przejechanie sie motorem parę razy w roku i odstawienie go w kąt może być tak samo nieskuteczne jak siłownia.

Edytowane przez RealLife
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 4/27/2022 at 2:32 PM, Dave1974 said:

Nie chcę być sam na starość w czterech ścianach.

Zapomniałem o tym w/w.

 

To właśnie teraz jesteś sam i to bardzo.

Poza tym to kolejna propaganda.

"Nie będzie ci miał kto podać herbaty na łożu śmierci".

 

Leży dziadek na tym łożu i mówi:

Wariant A: "Zapieprzałem całe życie, żeby tak nie było a teraz k-wa pić mi się nie chce."

Wariant B: "Najważniejsze i niepowtarzalne wydarzenie w moim życiu a wy mi k-wa herbatę dajecie?"

Sam wybierz, który wolisz bardziej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dwóch dni mam całkowity rozpierdol w głowie. Ex lata już z pierścionkiem zaręczynowym. Już na rozprawie zauważyłem coś na łapie, ale przedwczoraj w pełnej krasie. Zazdrość i żal za utratą rodziny powoduje nie chęć do życia i do robienia czegokolwiek. A widok jej roześmianej, pełnej szczęścia gęby wyzawala najgorsze instynkty. Jak łatwo to im przychodzi.

Wygrywają one wszystko, a facet jest na dnie.

Jebane życie.

  • Smutny 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Dave1974 napisał:

Od dwóch dni mam całkowity rozpierdol w głowie. Ex lata już z pierścionkiem zaręczynowym. Już na rozprawie zauważyłem coś na łapie, ale przedwczoraj w pełnej krasie. Zazdrość i żal za utratą rodziny powoduje nie chęć do życia i do robienia czegokolwiek. A widok jej roześmianej, pełnej szczęścia gęby wyzawala najgorsze instynkty. Jak łatwo to im przychodzi.

Od 2020 ma na 100% romans którego byłeś świadom odkąd przestała wracać na noce do domu.

Od 2017 przestaliście utrzymywać kontakty seksualne. 

W 2021 złożyła pozew o rozwód.

 

Więc skąd dopiero teraz masz rozpierdol w głowie? Bo zobaczyłeś pierścionek zaręczynowy? Bo zazdrość dokładnie TERAZ Ci się włączyła?

Wydaje mi się, że powinieneś mieć już od 2020 te emocje przepracowane.

Cytat

 

Wygrywają one wszystko, a facet jest na dnie.

Jebane życie.

 

Co wygrywają? Ja nie chciałbym być na miejscu jej obecnego absztyfikanta. Skoro dał jej pierścionek zaręczynowy to następny do odstrzelenia bluepillowiec, który niedługo się obudzi. Już Twoja prawie ex o to się postara. Wystaczy tylko trochę poczekać.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.04.2022 o 12:19, PyrMen napisał:

poczytaj o wzroście i chadach.. może coś ci jeszcze z tego zostało

Czuję się wywoływany do tablicy. Myślę że @Kiroviets coś doradzi, a tymczasem do przeanalizowania lektura:

 

 

Do autora: kartka, długopis w dłoń. Dotychczas nie znaleziono dowodów na to, że Hitler wiedział o holokauście, ale ja znajdę dowody na to, że tęsknisz nie za nią, a za jej wyidealizowanym, wykreowanym we własnej głowie wizerunkiem - wypisz wszystkie plusy i minusy waszej relacji z ostatnich 2-5 lat. To że kiedyś była niewinna i kochana, cóż, podczas haju na początku każda się taka wydaje. Wypisz realne plusy i minusy z tego, co miałeś w ostatnimi laty z nią. 

Seks? Nie.

Poczucie bezpieczeństwa? Nie.

Zaufanie? Nie.

Co miałeś? 

Stres? Tak. 

Spadek samooceny i nastroju? Tak. 

Obiadki? Tak. Ale obiad kosztuje już od kilkunastu złotych, czy nie uważasz, że cena którą zapłaciłeś jest zbyt wysoka? Zrób to obowiązkowo, inaczej nie będę się tu udzielał dopóki listy nie zrobisz. 

 

Dodatkowo widzisz współczesne realia: małżeństwo dziś to NIE JEST, I NIE BĘDZIE TYM CZYM BYŁO KIEDYŚ.

Zdrady, rozwody, ba! Kobieta która rozbije małżeństwo jest taka silna i niezależna! I jeszcze majątek dostaje!

 

Wiesz że ona Ci obsmarowuje tyłek wśród rodziny i znajomych, wyolbrzymia wady i dramy, a swoje zasługi jak podanie kawy eksponuje jako męczeństwo, bohaterstwo i poświęcenie niczym posłanie naszych dzielnych, wspaniałych chłopaków na rzeź pod Monte Cassino?

 

Mi też się to nie podoba, też czasem chciałbym mieć towarzyszkę, zabrać gdzieś, poopowiadać anegdoty o Hitlerze bujając się przy kominku, ale patrząc trzeźwo jest to bardzo ryzykowne, nie dające korzyści strategicznych a jednynie punkty propagandowe za "zdobycie" twierdzy, o cenę nikt nie zapytał, historię piszą tzw zwycięzcy, a za zwycięzców mogą się uważać brzuchaci mężulkowie, codziennie płacący słono za utrzymanie wizerunkowej propagandy.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Miszka napisał:

Od 2020 ma na 100% romans którego byłeś świadom odkąd przestała wracać na noce do domu.

Od 2017 przestaliście utrzymywać kontakty seksualne. 

W 2021 złożyła pozew o rozwód.

 

Więc skąd dopiero teraz masz rozpierdol w głowie? Bo zobaczyłeś pierścionek zaręczynowy? Bo zazdrość dokładnie TERAZ Ci się włączyła?

Wydaje mi się, że powinieneś mieć już od 2020 te emocje przepracowane.

 

No właśnie zadziwia mnie to obecnie. Sądziłem, że to już za mną. Ale nie, boli jak skórwysyn. Wiedziałem od początku, że bolec robi swoje. Ale może ten fakt, że pojawiło  się tam jakieś uczucie, częste kontakty z moimi synami, być może zalązki jakiejś nowej rodziny, rozpierdala mi psychę.

Być może jast to tylko czysta męska zazdrość. Uj już wie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Dave1974 napisał:

Od dwóch dni mam całkowity rozpierdol w głowie. Ex lata już z pierścionkiem zaręczynowym. Już na rozprawie zauważyłem coś na łapie, ale przedwczoraj w pełnej krasie. Zazdrość i żal za utratą rodziny powoduje nie chęć do życia i do robienia czegokolwiek. A widok jej roześmianej, pełnej szczęścia gęby wyzawala najgorsze instynkty. Jak łatwo to im przychodzi.

Wygrywają one wszystko, a facet jest na dnie.

Jebane życie.

Popatrz na to z perspektywy jej nowego gacha, gość ma przejebane tylko jeszcze tego nie wie. Twoja ex wyrucha go bez mydła i jest szczęśliwa, bo znalazła nowego jelenia.

  • Like 8
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Chcni napisał:

Popatrz na to z perspektywy jej nowego gacha, gość ma przejebane tylko jeszcze tego nie wie. Twoja ex wyrucha go bez mydła i jest szczęśliwa, bo znalazła nowego jelenia

 

Być może tak będzie. Być może zrozumie swoje popełnione w starym związku błędy i będą szczęśliwie żyć. A być może cały czas jestem białym rycerzykiem i w to wszystko wierze. 

 

Dochodzę do wniosku, że cały czas trwam w Matrixie i nie mogę z niego się wydostać, pragnąc za wszelką cenę tam wrócić bo realne życie jest kórwa nie do przyjęcia.

13 godzin temu, DOHC napisał:

znajdę dowody na to, że tęsknisz nie za nią, a za jej wyidealizowanym, wykreowanym we własnej głowie wizerunkiem - wypisz wszystkie plusy i minusy waszej relacji z ostatnich 2-5 lat. To że kiedyś była niewinna i kochana, cóż, podczas haju na początku każda się taka wydaje. Wypisz realne plusy i minusy z tego, co miałeś w ostatnimi laty z nią. 

 

Zgadzam sie z Tobą w pełni. Jestem tego świadom, że przypominają się tylko  te dobre chwile,  a ostatnie lata rozum wymazuje z pamięci. Lista dawno zrobiona i liczba minusów odgroma. A zjebany bluepilowy łeb dalej swoje.

 

Pozostaje rozbiegnąć sie i przypierdolić nim w ścianę.

 

Człowiek za długo był razem i kochał i prędko to nie minie.

 

Dzięki Bracia, mniejmy nadzieję że czas uleczy rany.

Edytowane przez Dave1974
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam @Dave1974

Co Ci napisać by podnieść duchu? Trochę chaotycznie. Od myślników:

- Odpuść swojej żonie. Nie pielęgnuj w sobie nienawiści. Ty masz już swoje drugie życie. Życie walką rozwodową pognębi Cię - mówię z autopsji. W rozwodzie nie krzywdź fałszywymi oskarżeniami ale i nie daj siebie krzywdzić. Walcz o to co Twoje.  Skoro zdradziła i odeszła, to zabrała ze sobą cały syf - uwolniła Cię od niego. Pielęgnuj tylko dobre wspomnienia - zapomnij złe. To matka Twoich synów. Do końca życia w swoich chłopcach będziesz widzieć 1/2 jej odbicia. 

- Zlałbym aktualnie relacje z kobietkami i zajął się pracą, podnoszeniem komfortu życia w kierunku nadchodzącej starości i obecnością w życiu dzieci.

- Wnoś o opiekę nad synami. Chłopcy potrzebni jej jak psu piąta noga - jedynie do alimentów. Skorumpuj ją. Z "samotną matką" przepadną. W takim wieku potrzebują już bardziej ojca. Dostanie kasę, której chce i będzie mogła skakać na kutandze.  Co kobieta może zaoferować dorastającym chłopcom? Zapiekankę ze szpinakiem?  Jeżeli Cię stać to zaproponuj jej alimenty na powiedzmy 5-7 lat (swoboda umów, wszystko można ugodą sądową dogadać).  

- Życzę Ci pomyślnej przebudowy życia i szybkiego "For killing the past and coming back to life"

Z dedykacją dla Ciebie:

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podbijam rady  kolegi wyżej. Panny to już tylko do ruchania czasem. Generalnie w dzisiejszych czasach jak w ostatnio popularnym poście wyszło kobieta jest potrzebna do urodzenia dzieci i sexu. We wszystkich innych rzeczach w najlepszym razie jej obecność wyjedzie na 0 lub na minus... Masz 48 lat jeśli dobrze pamiętam, będzie Ci trudno znaleźć kobietę która urodzi Ci dzieci... Chyba że masz naprawdę dobra prezencję i niezły portfel..... Ze znalezieniem równolatków nie powinno być problemu, tylko po co Ci taka.... Zwłaszcza, jeśli gotowanie jej uwłacza, sprzątanie obraża, a oczekuje bycia traktowana jak królewna, i jeszcze by chciała ślub i wspólny majątek.... 

Skoro Twoja pani na nowego bolca to masz pół roku by jak najwięcej igrać, bo będzie chciała się szybko rozejść.... Może dać do zrozumienia że nie chcesz rozwodu, chcesz mediacji  czy co to tam jest co ma teraz ratować małżeństwa.... A jak się zgodzi na ustępstwa to wziąć co daje..... 

1. Nie dopusc do orzeczenia z Twojej winy

2. Żadnych alimentów na nią, z tego co mówisz twoje zarobki większe, więc może iść w tę stronę, ale póki są motyle popychane nowym kutasem to raczej chce szybkiego rozwodu..... 

 

3. Alimenty na synów nie za wysokie

4. Dużo kontaktu z dziećmi, jak ma nowego bolca to nie będzie za bardzo utrudniać, przynajmniej minimalne zapisz do wyroku. Może naprzemienna opieka. Jak pisał kolega wyżej babskie wychowanie ich zniszczy. 

5. Podział majątku... Staraj się zatrzymać to co uczciwie jest Twoje, ale czasem lepiej odpuścić 30 000 i mieć rozwód na swoich warunkach. Pieniądze odrobisz, kontaktów z dziećmi już nie, a ewentualne alimenty na nią lub zawyżone na synów docisnąć Cię znacznie bardziej

 

Załatw wszystko szybko, bo za pół roku czar bolca pryśnie, albo i boleć pryśnie i już nie będzie skora do ustępstw i szybkiego rozwodu.

 

 

 

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda to prawda.

Sprawa zakończona i czyste papiery warte są wszystkie pieniądze.

Co do wymazania lali z pamięci i emocji - wciąż znam tylko jedną radę:

Zapełnić pustkę, czymkolwiek sensownym.

Cała reszta rad to podzbiory tej funkcjonalności, rozbicie reguły na małe elementy które pomogą.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.