Skocz do zawartości

Tak naprawdę do czego kobiecie facet?


Rekomendowane odpowiedzi

9 godzin temu, Fury King napisał:

@NoHope forumowicze powinni się wspierać, uważam że zachowałbyś się chamsko rozgrzewając koleżankę i później zostawiając ją na (A nie po) lodzie. 

Masz rację co do wspierania.

Ale kolega nawet nie stanął do przedbiegów aby cokolwiek zaczynać. Więc nie było ani rozgrzanego pieca ani zimnego morsowania.

Akurat rozbawiło mnie to jak forumowicz @NoHope robi personalne zapędy w moim kierunku.

9 godzin temu, SzatanK napisał:

3. "Tak obserwuje Cię i się...chciałam z Tobą umówić.

2. A jednak zmieniłam zdanie... i uważam, że jesteś atrakcyjny.

1. @Lady Bathory Niech będzie i rozłożę to na...3 randki?

A tak patrząc na tematy rozmów jest wskazanie " JA i..." więc to nie rezerwantki z pkt 3 i 2 pisały do kolegi a on do nich.

A skoro coś próbuje skakać po mnie - to ja mu po prostu podziękowałam za indywidualny filmik z mindstromem.

Zresztą prywatne wiadomości są od komunikowania. O czym z nim pisałam to zostaje między nami. 

Raczej nie pamiętam żadnych hot treści.

Ale tylko w głowach niektórych -niech  tak będzie - istnieje urojeniowa wersja alternatywna. Jak widzę nawet bardziej interesująca niż ta w opcji standard.

W niektórych wyobrażeniach jestem istną @ViolentDesires

No cóż ja się nie biję ani nie jestem tak piękna :)

Pozdrawiam iście krwiście, szczególnie tych co przesiadują tutaj multum czasu aby wymyślać conspiracy theory :D

 

Edytowane przez Lady Bathory
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Lady Bathory napisał:

Akurat rozbawiło mnie to jak forumowicz @NoHope robi personalne zapędy w moim kierunku.

15 godzin temu, SzatanK napisał:

Zakochał się.

5 godzin temu, Lady Bathory napisał:

Ale tylko w głowach niektórych -niech  tak będzie - istnieje urojeniowa wersja alternatywna

W mojej wersji stoicie nad brzegiem Bałtyku w Kołobrzegu i robocik przynosi wam drinki.

5 godzin temu, Lady Bathory napisał:

jak widzę nawet bardziej interesująca niż ta w opcji standard.

Potem drugi robocik przynosi pierścionek na tacy z napisem - powiedz "TAK" albo eksploduję, z poważaniem @NoHope

5 godzin temu, Lady Bathory napisał:

Zresztą prywatne wiadomości są od komunikowania

Oraz do wyrażania uwielbienia :D 

5 godzin temu, Lady Bathory napisał:

W niektórych wyobrażeniach jestem istną @ViolentDesires

 

Raczej Violettą Villas nie jesteś bo z tego co pamiętam nic nie pisałaś, że we wolnym czasie trenujesz kung fu.

5 godzin temu, Lady Bathory napisał:

No cóż ja się nie biję ani nie jestem tak piękna :)

 

Czas zacząć - to przynosi renomę, uwielbienie i podziw. Twój sekspail wzrośnie o 290% po tym jak napiszesz, że czasem lubisz komuś przylutować.

5 godzin temu, Lady Bathory napisał:

A tak patrząc na tematy rozmów jest wskazanie " JA i..." więc to nie rezerwantki z pkt 3 i 2 pisały do kolegi a on do nich.

 

Tak prawdę mówiąc to mogłem nie żartować, bo może mi będziecie mieć za złe. Ale jak to mówią, gdzie szatan nie może to posta pośle. 

 

Nie przejmuj się tym zbytnio wszystkim.

Edytowane przez SzatanK
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, SzatanK napisał:

Nie przejmuj się tym zbytnio wszystkim.

Ja się nie przyjmuję - randomowy użytkownik może mieć wpływ co najwyżej na siebie i swoje emocje.

Ja podkręciłam swoje na bieganiu dzisiaj rano a wieczorem czeka mnie mocny interwał.

Alko unikamy szkoda zdrowia :)

A wiesz wyobraźnia to ważna rzecz w dzisiejszym świecie smutku :)

Krwawa królowa życzy miłego dnia :)

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie tematu. Drogie dziewczęta, wyobraźcie sobie świat gdzie od dziecka do starości otaczają was SAME BABY. Przecież to byłby jakiś totalny horror.

 

Ja w LO byłam w mat-fizie (pi razy drzwi 10 dziewczyn, 20 chłopaków), ale jak patrzyłam na humana gdzie był tylko jeden chłopak i 30 bab, to aż mi się słabo robiło. Najlepiej imho jak jest względne przemieszanie - czy to w szkole, czy w pracy.

 

Oprócz tego wymiaru kolektywnego, że tak to ujmę jest wymiar indywidualny, ale tu już, aby w pełni się dowiedzieć, trzeba przeżyć "prawdziwą miłość" (w którą część wierzy, część nie wierzy, wszystko jest kwestią mindsetu obu stron tej miłości imho) żeby zobaczyć (a raczej poczuć) po co nam ta druga osoba płci przeciwnej.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Lady Bathory napisał:

Energia pójdzie jutro na treningu interwałowym :D

Oj bo mi się smutno zrobiło. Hmmm na miłe pocieszenie :)

 

 

Ty Szatan to siebie sam nie pyta. 😜

Uciekam miłego.

Ty także możesz zagrać w gry zespołowe.

Ja wolę sporty jednoosbowe.

Skoro lubisz odbijać piłeczkę przez ścianę sama, Twoja sprawa. Sporty wielozespołowe wzmagają rywalizację i rozwijają poczucie ambicji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Maniek92 napisał:

Sporty wielozespołowe

A to startujesz w jakiś olimpiadach, masowych zawodach?

Wiesz, mi się zdarza uczestniczyć  w sportach wieloosobowych - siatka, piłka nożna, bieganie, kitesurfing. Nie muszę rywalizować a raczej mieć dobry fun i kondycję.

Edytowane przez Lady Bathory
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Lady Bathory napisał:

A to startujesz w jakiś olimpiadach, masowych zawodach?

Wiesz, mi się zdarza uczestniczyć  w sportach wieloosobowych - siatka, piłka nożna, bieganie, kitesurfing. Nie muszę rywalizować a raczej mieć dobry fun i kondycję.

Zależy czy ironizujesz czy mówisz poważnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, sol napisał:

Odnośnie tematu. Drogie dziewczęta, wyobraźcie sobie świat gdzie od dziecka do starości otaczają was SAME BABY. Przecież to byłby jakiś totalny horror.

 

Ja w LO byłam w mat-fizie (pi razy drzwi 10 dziewczyn, 20 chłopaków), ale jak patrzyłam na humana gdzie był tylko jeden chłopak i 30 bab, to aż mi się słabo robiło. Najlepiej imho jak jest względne przemieszanie - czy to w szkole, czy w pracy.

 

Oprócz tego wymiaru kolektywnego, że tak to ujmę jest wymiar indywidualny, ale tu już, aby w pełni się dowiedzieć, trzeba przeżyć "prawdziwą miłość" (w którą część wierzy, część nie wierzy, wszystko jest kwestią mindsetu obu stron tej miłości imho) żeby zobaczyć (a raczej poczuć) po co nam ta druga osoba płci przeciwnej.

Też byłam na mat-fiz-ang. Było to najlepsze LO w mieście i rozkład klasy był nieproporcjonalny jak na taki kierunek. Prawie 50/50.

 

A co do reszty. Cięzko jest sie połączyć tak żeby faktycznie tworzyć dobrą całość (że tak to ujmę metaforycznie). Mam dość sporo znajomych i wśród Pań i wśród Panów i myślę, że problem zazwyczaj tkwi w selekcji otoczenia. Ja lubię osoby albo pełne energii i pozytywnego nastawienia albo nieco bardziej wycofane ale z bogatym wnętrzem. Klasycznie jakoś dobrze mi się dogaduje z INFP i ENFP. INFP mnie lubią, bo mogą się otworzyć w bezpiecznej przestrzeni i zostać zrozumianymi. Czują się komfortowo, bo potrafię im stworzyć dobrą atmosferę (wysoki poziom energetyczny, pozytywna energia), ale sama jestem nieco bardziej chłodna i zdystansowana, więc nie są przytłoczeni. Z ENFP po prostu mi dobrze - dwa ekstrawertyczne typy, które nie zamykają się w schematach.

Ponieważ jestem też wysokowrażliwa to widzę nieco więcej - wiem w którym momencie dać komuś odpocząć itd.

 

No ale dobra bo rozwlokłam się o całkiem innym temacie... istotą relacji jest czerpanie z nich wniosków, doświadczeń, uczenie się. Ja np. mieszkając z 4 kobietami zrozumiałam, że da się żyć inaczej. Nieco bardziej 'bezstresowo', a dalej efektywnie. Pokazało mi to też ile noszę jeszcze w sobie schematów nerwicowych i jak dużo mam przesadnie lękliwych reakcji (śmieszne też bo kiedyś spotkałam się z niedoszłym psychologiem i on zapytał czy mam nerwice po tym jak nie dawało mi spokoju czy wyłączyłam prostownice). xD

 

Tak więc jestem przeciwna jeżdżeniu po którejś z płci. Czaję na jakim jesteśmy forum i że gwiazdkę dodaje kobiecie jeżdżenie po ogóle kobiet, ale realny świat nie jest czarno-biały i zarówno kobiety jak i mężczyźni potrafią być skrajnie różni i potrafią dodać do naszego życia jakiś przełomowy komponent, wniosek itp. A w pracy mam kobiety z którymi chętnie poszłabym na rower i popołudniową kawkę, a i takie których nie trawie. To samo z pracownikami płci męskiej.

  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@melody najwyraźniej nieprecyzyjnie przekazałam swoją myśl, odpowiedź na pytanie z tematu. -Chodziło mi o to, że życie tylko i wyłącznie wśród swojej płci byłoby słabe - nie wartościując żadnej z tych płci. Brak balansu zawsze boli.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...

Najprostsza odpowiedź, ale i najprawdziwsza- zależy, od sytuacji, od typu kobiety, od jej potrzeb itd.

Tak samo, można by było zapytać, po co facetowi kobieta?

Jednym zależy na miłości, innym osobom nie. Ale, o ile, chęć bycia z kimś dla prestiżu/ pieniędzy/ atrakcyjności, nie jest próbą wprowadzenia drugiej w błąd i jest ona tego świadoma, to też jest to w jakiś sposób ok. Problem tkwi w tym, że często taki ktoś, jest zwodzony/na oszukiwany/na.

Choć często bywa też tak, że  niektóre osoby potrafią stosować pewne zamienniki w hierarchii swoich potrzeb. Na tej zasadzie, że: skoro nie mogę znaleźć miłości, to ten związek przynajmniej zapewni mi x, y, z. Co nie zapewnia szczęścia zupełnego w związku, ale jakąś jego atrapę pewnie tak.

 

Edytowane przez Angel_Sue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.06.2022 o 09:55, SzatanK napisał:

I co @deomi odnalazłaś jakieś swoje odpowiedzi, czy rezgynujesz z panów albo przechodzisz na panie? :P 

Jak kiedyś będzie z facetem to może w końcu się dowie. Na razie klika silikonem w myszkę a brakującą atencję dostaje z internetów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.