Skocz do zawartości

Matka kolegi


Rekomendowane odpowiedzi

Chodź w sumie o różnicę pokoleń może chodzi no, ale do rzeczy...

Mam takiego kolegę kilka lat starszego ode mnie. Znamy się w sumie od dzieciństwa. Jego matka ma lat... no  43. Naprawdę bardzo dobrze się trzyma na swój wiek. Pojawia się u mnie pewien dyskomfort, bo traktuję mnie ona, jak swojego kolegę. xddd No dziwnie tak, jak się z jej synem 20 kilku letnim koleguję i z nią. W sumie, jak już miałem z 16 lat paliliśmy razem fajki. Alkohol mi nie raz kupowała. Dzisiaj miałem akcje, że idę sobie drogą taką zwykłą wsiową asfaltową a ona nagle trąbi, macha mi, zatrzymuje mnie, chce zawieść do domu mojego. Ona jest starsza, niż moja matka...

To nie jest jedyna babka w takim wieku z którą jestem ,,na ty", ale to jest matka kolegi mojego. lol

Ma męża, ale w sumie oni i tak robią sobie co chcą. Mieszkają razem, ale i tak on puka na boku i ona się też bzyka na boku. Noi oni o tym wiedzą, że się zdradzają. 

Mieliście kiedyś taka akcję będąc młodym? Jak reagowaliście wtedy? No dla mnie strasznie dziwne uczucie. xddd

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie było mega krępujące, jak właśnie miałem 19 lat i mama mojego kolegi chciała się z nami przyjaźnić.

 

Wydaje mi się, że wcale mogło nie być w tym podtekstów. To dla ciebie jest dziwne bo nie masz pewnie za wielu relacji z innymi osobami jak rówieśnicy. W szkole przebywa się w podobnej wiekowo grupie. Poza tym 13 a 16 latek to jest taka różnica, że raczej nie mieli by wspólnych tematów. 

 

Raczej bym patrzył na to tak, że chce mieć dobry kontakt z synem i brał to za dobrą monetę. Gdyby się pojawiały jakieś dwuznaczne sytuacje to oczywiście urywaj od razu.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, MaxMen napisał:

Ale, że o co pytasz? Czy można koledze matkę puknąć? 

 

[gdy widzę pytanie zaczynające się od "czy można", wstawienie tego jest silniejsze ode mnie]

 

10 minut temu, zuckerfrei napisał:

Życie.

Jest nowelą.

Edytowane przez Dworzanin.Herzoga
  • Like 1
  • Haha 17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwal sobie gruchę, może ulży skoro nie wiesz jak się za nią zabrać...

Ten nie chce iść na front, trzeba go zmusić, tamten coś tam, to do odstrzału, ale babka 43 wiosen i się pytam, no cóż taki jestem odważny.

Ale beka...

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, $Szarak$ napisał:

Mieliście kiedyś taka akcję będąc młodym?

Zależy jak młodym. 24-25 jeszcze się liczy jako młody?

Cytat

Jak reagowaliście wtedy? No dla mnie strasznie dziwne uczucie.

Moja szefowa... powiedzmy, że wysyłała sprzeczne sygnały - a w cały ten cyrk był uwikłany jej nie-do-końca-były (widział, że coś się dzieje, i nie był z tego zadowolony). Wyszła z tego tragifarsa z przewagą farsy, ale ja na tę pakosinkę byłem moocno nagrzany. A z jej prawie-byłym napierdalaliśmy się po wódce. 25-letni biały rycerz i 45-letni chłop wielkości wozu pancernego. 😆 Taki wiek.

 

Nie będę w tej kwestii doradzał, bo w tej chwili mam już w głowie scenariusz taniego pornola. 😆

 

A tak na serio - jeżeli to 'mama kolegi', to nie do ruszenia. Tak ja to widzę, bo jednak męska sztama ważniejsza. Jeżeli czujesz się dziwnie, będąc jej 'kumplem', to trzymaj dystans - albo ona zluzuje, albo pozostaniecie w takim niesymetrycznym układzie. 

Edytowane przez zychu
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Ramaja Awantura napisał:

o kuuurwa też chciałbym mieć takie problemy... chwalisz się czy żalisz?

a co na to kolega ze jego rodzice są w otwartym związku? ;3

Być może są Tylko mąż jeszcze nie wie 😂😂😂😂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja optuje za tym, co napisał Brat @Piter_1982 - pewnie pani chce mieć dobry kontakt z młodzieżą , bez żadnych podtekstów.

W młodości mamy kolegów też próbowały się kumplować i do dziś jak wpadnę to zawsze jest jakieś ciacho i kawka dla mnie, chociaż często to panie mocno po 60-ce

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj młody padawanie życia kiedy się nauczysz, że tam gdzie mieszkasz i pracujesz tam chujem nie wojujesz. 

Prawdziwi mężczyźni mają honor i są solidarni dlatego nie tyka się zajętych kobiet. 

Żeby wszyscy mieli takie problemy jak ty świat by był znośnym miejscem. 

 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby kolega bardziej się postarał, to ona już mogłaby być spokojnie babcią.

 

Myślę że tak Cię wyłącznie traktuje żeby poczuć się młodziej.. a po drugie.. stary, zajeżdża patologią, pchać kobitę(choćby teoretycznie) 20 lat starszą? Fuj.. rano a mi już niedobrze. 

 

Napisać że stać Cie na więcej, to lepiej nie pisać nic. 

 

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.