Skocz do zawartości

Red pill zaczyna docierać do kobiet


Rekomendowane odpowiedzi

Jest coraz więcej świadomych młodych kobiet, mają pojęcie na temat red pilla ba nawet go rozumieją zauważając problemy jakie mężczyźni mają we współczesnym sfeminizowanym świecie.

Ostatnio coraz częściej u Romana na kanale pojawiają się kobiety, które to wszystko wiedzą, rozumieją, nawet same starają się docierać do innych kobiet tłumacząc oczywistości chociaż w wielu

przypadkach nadal spotykają się z agresją innych kobiet bo jak to jakaś kobieta broni mężczyzn zamiast ich atakować.

Jednak panowie krecia robota jaką wykonuje Roman, Szarpanki, Marek, my na forum dociera do coraz większej liczby osób zwłaszcza kobiet, które mają oczy i widzą, że jak dalej tak będzie to one

same dostaną rykoszetem feminizmu i ich życia nie będą szczęśliwe.

Jak uważacie czy jest jakiś punkt zwrotny do poprawy relacji damsko-męskich czy też to odosobnione przypadki, które nie będą miały większego znaczenia na polepszenie relacji obu płci?

Zainteresowane osoby zapraszam do dyskusji.

 

 

 

  • Like 14
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to wszystko fasada. Kobiety wpuścisz do męskiego środowiska to rozpierdolą red pilla swoimi mundruściami i wprowadzą konflikt na podstawowym poziomie, jak zwykle. Ci, którzy zapraszają kobiety, zaczynają z nimi "poważnie" dyskutować nie znają i tak fundamentalnych intencji, a główna intencja to atencja. Już była cała masa przypadków, kiedy wielkie świadome babony chciały zmonetyzować męską brać. Naiwni, oj naiwni cały czas. Jedyna szansa to tworzenie, jak na forum rezerwatów i to mocno kontrolowanych pod kątem zawartości, a w głównej dyskusji wyłącznie mężczyźni.

 

Kobiety podchwyciły temat "świadomości", "wyjątkowości" i im dobrze w takim środowisku. Pewna atencja. Cykl się powtarza, ale mnie już nie oszukają xD

 

Sam szukam odpoczynku od kobiet. Nie chcę ich w męskich tematach, w męskim środowisku, poważnych dyskusjach, projektach. Mam dość bab już w życiu. One są wszędzie od szkoły po instytucje. Wszystko sfeminizowane, nie ma spokoju od tego pierdolenia. I tak nic konkretnego nigdy nie powiedzą, albo powielają to, co już mądrzejsi dawno ogarnęli. Tylko zamęt i zmartwychwstanie nadziei, że jednak ten jednorożec na mnie czeka, panna red pill. Kurwa, czy to czegoś nie przypomina? Kameleony szukające kolejnego miejsca do żerowania.

  • Like 36
  • Dzięki 2
  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minutes ago, Iceman84PL said:

Jest coraz więcej świadomych młodych kobiet, mają pojęcie na temat red pilla ba nawet go rozumieją zauważając problemy jakie mężczyźni mają we współczesnym sfeminizowanym świecie.

Te kobiety są już w pewnym wieku zazwyczaj. Gdyby to były nastolatki albo do tego 25 roku życia, to spoko. Ale uświadomienie sobie tych rzeczy często-gęsto przychodzi wraz z walnięciem o ścianę.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Iceman84PL napisał:

Jak uważacie czy jest jakiś punkt zwrotny do poprawy relacji damsko-męskich czy też to odosobnione przypadki, które nie będą miały większego znaczenia na polepszenie relacji obu płci?

Jedyna szansa dla mężczyzn, to przeniesienie się do miejsca, w którym kobiety nie zostały jeszcze ogłupione przez feminizm. W krajach zachodnich nie będzie na to nadziei, bo elity zbijają majątek na postmodernistycznym, pozbawionym kręgosłupa moralnego społeczeństwie. 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mac Nie bądźmy cyniczni wobec kobiet, które się redpillują - przynajmniej starają się zrozumieć nasz punkt widzenia. Chociaż może nigdy go do końca nie zrozumieją to zawsze jest tam jakaś furtka. Większość jest zamknięta w bańce "jestę kobietę i mam gorzej niż facet" i nawet drobinka światła nie przejdzie. Kobiecie brakuje rozumu w tych kwestiach i jeśli coś trzeba robić to z uporem maniaka, wobec wszystkich spotkanych, wyrażać swoje przekonania. Natrafienie na opór wyzwolić może skłonność do refleksji. Mój aktualny związek paromiesięczny jest obecnie w agonii m.in. z tego powodu XD - laska śmieje się z tego, co mówię, ale mi to nie przeszkadza. Dla niej usłyszeć te rzeczy to jakbym mówił, że księżyc jest z sera. Nigdy chyba o tym nie słyszała.

Edytowane przez I1ariusz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Iceman84PL napisał:

 

Jak uważacie czy jest jakiś punkt zwrotny do poprawy relacji damsko-męskich czy też to odosobnione przypadki, które nie będą miały większego znaczenia na polepszenie relacji obu płci?

 

 

Jest, przykład:

 

Materiały budowlane drożeją w takim tempie i osiągają takie ceny, że wreszcie ludzie przestają kupować bo nie mogą sobie na to pozwolić, volumen spada wraz ze ceną i jest reversal. 

 

Tłumaczenie:

 

Baby osiągną taki poziom spierdolenia, że chłopy nie będą chcieć się wiązać w ogóle, wtedy zaś kobiety zaczną głupieć od braku atencji i zainteresowania co jest wyznacznikiem i głównym celem życia. W ten czas nastąpi reversal. 

 

Jednak ta sytuacja oczywiście jest wyidealizowana i nastąpi tylko wtedy kiedy braknie klientów na dany towar po danej cenie. W przypadku bab to może nigdy nie nastąpić lub nastąpić nie za czasów naszego życia bo zmiana mentalności, świadomości i postępowania mężczyzn następuje bardzo wolno, a i w przyadku baby jest wiele innych czynników wpływających na cenę niż w przypadku dachówki. 

 

* dla oburzonych porównaniem kobiety do dachówki, nie ma to na celu uprzedmiotowienia kobiety, a przedstawienie mechanizmu w przypadku którego możliwy jest reversal. 

 

Dobrego dnia. 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, I1ariusz napisał:

@mac Nie bądźmy cyniczni wobec kobiet, które się redpillują - przynajmniej starają się zrozumieć nasz punkt widzenia.

To nie jest cynizm, tylko doświadczenie. Nie bez powodu na statki nie wpuszczało się kobiet. Albo mówimy jedno i robimy zgodnie z planem, albo mówimy jedno i robimy drugie, czyli jesteśmy hipokrytami, a red pill to zwykłe gówno dla budowania nowego zaplecza dla jednorożców, żeby w końcu znaleźć jedną jedyną. Trzeba tworzyć elitarne, zamknięte kluby dla mężczyzn, a nie wszędzie baby, nie ma od nich odpoczynku. Zredpillowana, czy inna to dalej kobieta. Zielona, czarna, żółta, dalej kobieta. Raz zobaczysz gadzi mózg w akcji i skończy się pierdololo o redpillu. To jest wszystko fajne do czasu. Kilka świadomych nagle się pojawia, robią sobie atencję, dosłownie kradną publikę i obniżają wartość merytoryczną, bo ten koleś, który dyskutuje z kobietą nawet  inaczej się zachowuje. To wszystko takie przewidywalne, że wręcz boli.

 

Odmowa kobiecie to jest jedyna słuszna droga. Odmowa, po prostu, słowo nie. Nie będziesz w tych klimatach, nie chcemy cię, nie budujemy atencji, mówimy nie, my tu jesteśmy najważniejsi i nasze sprawy. Wy się zajmijcie czymś innym. To jest jedyna droga, żeby odwrócić spierdolenie. Definitywne nie, aż zaczną myśleć, dlaczego żaden elitarny mężczyzna nie chce mieć z kobietami nic wspólnego, może wtedy otworzyłyby się oczy na prawdziwy redpill. Dla mnie to żart, że kolesie zajmujący się red pillem, nagrywający popełniają podstawowy błąd, albo po prostu sami są hipokrytami.

 

Zauważ, że to nawet jest na forum, ta choroba. Temat w rezerwacie, jakieś debilizmy, pseudo mundruści i masz 15 stron najebane dramatu. Takiego życzysz sobie środowiska do dyskusji, w którym emocje przeplatają się z dramatem. Nawet w naszej skromnej społeczności masz zalążek tego syfu, tej normy, w której kobieta zbiera największą atencję za największe głupoty. I tak wszystko rozpierdolą, każdą szczytną ideę, samą obecnością.

Edytowane przez mac
  • Like 15
  • Dzięki 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mac możemy i musimy tworzyć strefy tylko dla facetów - to jest w porządku. Niemniej stajemy na pewnym stanowisku, mamy zestaw argumentów i jeśli kobieta jest gotowa to wysłuchać i się dostosować do naszych granic wtedy nie trzeba reagować kompletnym blackpillowaniem. Oczywista gorzej ze sformalizowanymi związkami jak małżeństwo - tutaj sprawa legislacyjnie nadal jest przesrana. Budowaniem świadomości powolnym, oddolnym, jednak coś zmieniamy.

 

  • Like 2
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka jest cena za tzw. demokrację, wolność słowa i wyznania, wolność przekonań itd. 

 

Sami tego chcieliśmy, ale skutków chyba nie spodziewaliśmy się. 

 

Na wschodzie trochę to inaczej wygląda, nie mówię, że wszędzie, ale wiele krajów broni jak może dostępu do informacji z zachodu dla swoich obywateli, żeby czasem im nie odjebało w tę samą stronę. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oby to była iskra nadziei. Ale trzeba pamiętać jak silny jest paradygmat biologiczny i kulturowy, często posiadanie wiedzy nie wiąże się nijak z pragmatyzmem.

 

Tak jak piszesz "krecia robota" jest potrzebna, coś na kształt pozytywistycznej "pracy u podstaw", ale to naprawdę długi proces.

Edytowane przez Redbad
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Redbad napisał:

Tak jak piszesz "krecia robota" jest potrzebna, coś na kształt pozytywistycznej "pracy u podstaw", ale to naprawdę długi proces.

Mężczyźni potrzebują teraz pomocy i uświadomienia przede wszystkim. Nam nic nie pomoże nawracanie kobiet. To jest zagadnienie na sam koniec, wisienka na torcie. Red pill miał tworzyć ramy wychowawcze dla pewnych siebie, niezależnych mężczyzn, a nie ciągle spragnionych tej wyjątkowej, w tym przypadku zredpillowanej. Teraz trzeba leczyć mężczyzn, odstawić kobiety i przeramować całe pokolenia. Kobiety w takim przypadku same się dopasują, żadnej pracy u podstaw z nimi nie trzeba wykonywać. Zaadaptują się do nowych realiów po zmianie męskiego paradygmatu. Ale to można zrobić tylko zamknięciem i oderwaniem od tych chorych potrzeb i atencjuszek wszelkiej maści. Co jest priorytetem? Wpuszczanie kobiet do modelu, gdzie masz i skrzywdzonych i leczących się, tych pragnących odpocząć od kobiet, innych to bardzo zła praktyka, wręcz powiedziałbym głupota i skrajne upośledzenie wartościowej idei.

 

Pokazują takiego jednorożca i wielu zaczyna wierzyć, myśleć, że może nie jest wcale tak źle, trzeba trochę tylko zmienić kierunek, poszukać takiej. Fałszywy bożek i męska hipokryzja. Albo podchodzisz do tematu poważnie, albo nabijasz atencję takim kobietom, których jedynym osiągnięciem stało się to, że "zechciały zrozumieć męski punkt widzenia". Znowu wywyższenie, aż do granic możliwości. No mówię, kolesie chyba się nigdy nie nauczą. To wręcz naśladowanie romantyzmu, tylko w nieco innej postaci. Szukasz tego jednorożca, którego będziesz wielbić. O, tu się pojawiły kobiety, które chcą nas zrozumieć xD ja pierdolę. Romantycy powrócili, żeby rozpierdolić kolejne dobre fundamenty do zmiany. Jak można tego nie widzieć? Klapki na oczach, co jest przyczyną, do kurwy nędzy. Ja tego serio nie rozumiem. Non stop ten sam błąd.

Edytowane przez mac
  • Like 5
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym powiedział że 'okazja czyni złodzieja', to się odnosi też do walki politycznej, ideologicznej czy każdej innej. Nawet jak coś ma racjonalne i szlachetne pobudki to szybko zostaje wykorzystane przez co bardziej cwane osobniki jako narzędzie do promowania siebie i napi**dalania w konkurencję, na przykład w miejscu pracy. Feminizm TAK, wypaczenia NIE! Jeśli np przy zatrudnianiu w firmie przestają być ważne kwalifikacje kandydatów a wprowadza się regulacje że połowa zatrudnionych musi być kobietami to już robi się mocno niesportowo. Albo np wysyp rozmaitych 'woke' osobników kreujących się na ofiary prześladowania wyłącznie w celu dołożenia swoim rywalom w korpo...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, mac napisał:

Teraz trzeba leczyć mężczyzn, odstawić kobiety i przeramować całe pokolenia.

To jest właśnie praca u podstaw, nie tyle zmienianie kobiet co redefiniowsnie pierwiastka męskiego, ale dla mas, a nie wąsko genetycznych podrywaczy czy alfów. Bo takie miejsca jak to forum, czy parę kanałów na YT, bez odpowiedniej kreciej roboty i zwiększeniu zasięgów znikną jak subkultura panków, skinów, zdewaluują się jak potrzeby religijne, po prostu zostaną zagłuszone. Wygra ten kto dzierży klucz do masowej edukacji. Tak umysły zdobywa ideologia LGBT, tak dzisiaj buduje się hybrydy #mee.too niszczące mężczyzn.

 

16 minut temu, mac napisał:

Teraz trzeba leczyć mężczyzn, odstawić kobiety i przeramować całe pokolenia

Nie ma takiej możliwości by odstawić kobiety. Zresztą jakby to miało wyglądać? Jak chciałbyś te ideę zaszczepić większej grupie samców? Co to ma na celu? Taką próbę podjęła dawno temu instytucja Kościoła Katolickiego pod kryptonimem celibat. Jakie są tego skutki to aż się włosy jeża na głowie.

 

Koegzystujemy z kobietami jako jeden gatunek, bardzo silnie związani i żadne sztuczne "odstawianie" nie da nic ponad nowe patologie. To bardzo złe rozwiazanie. Być może u Ciebie, osobiście, taki zabieg, sprawdza się od wielu lat (mniemam tak po argumentacji) ale to nie może być rozwiązanie systemowe.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie to sposób niektórych pan, żeby zasygnalizować, że jest jednak inna niż wszystkie.

Przypuszczam,że są kobiety, które rozumieją i znają idee blackpill czy redpill, ale osobiście wystrzegalbym się tych, które brylują w internecie. Jak wspomniał Brat @mac to sposób na budowanie atencji.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mac napisał:

Kobiety wpuścisz do męskiego środowiska to rozpierdolą red pilla swoimi mundruściami i wprowadzą konflikt na podstawowym poziomie

Co męskie dla mężczyzn, co kobiece dla kobiet.

 

51 minut temu, Jorgen Svensson napisał:

Baby osiągną taki poziom spierdolenia, że chłopy nie będą chcieć się wiązać w ogóle, wtedy zaś kobiety zaczną głupieć od braku atencji i zainteresowania co jest wyznacznikiem i głównym celem życia.

Mój dziadek zawsze powtarzał że, "czym bardziej kobieta szkolona, to tym bardziej popi########". Co sam wiele razy widziałem.

 

47 minut temu, mac napisał:

Trzeba tworzyć elitarne, zamknięte kluby dla mężczyzn, a nie wszędzie baby, nie ma od nich odpoczynku.

W bushcrafcie jest ich "bardzo" mało. 

 

41 minut temu, Redbad napisał:

Oby to była iskra nadziei.

Raczej to jest wybój na równi pochyłej.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mac napisał:

Jak dla mnie to wszystko fasada. Kobiety wpuścisz do męskiego środowiska to rozpierdolą red pilla swoimi mundruściami i wprowadzą konflikt na podstawowym poziomie, jak zwykle.

Clue tematu. Zawsze byłem orędownikiem wysadzenia rezerwatu na tym portalu. 

 

@mac wiem, że pierdolę jak katarynka, ale kocham Cię (seruszko) - no homo.

Edytowane przez zuckerfrei
  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak i nie.

 

O jednym się już przekonałem w PL jest więcej kobiet niż mężczyzn rozumiejących ten cały burdel małżeński. Serio policz sobie facetów, których znasz w realu a nie zesraliby się na zawał jakbyś w towarzystwie kobiety poruszył temat problemu społecznego jakim jest to na bazie czego powstało to forum. Wielu by było dobrze obsranych jakbyś poruszył i nie w towarzystwie kobiet ale wiadomo ryzyko, że kiedyś się wyda i dojdzie do mysi, że w ogóle o takich rzeczach było gadane.

 

Oczywiście kobiet, które cię za to znienawidzą jest cała masa ale jest zdecydowanie więcej wyjątków z którymi podejmiesz merytoryczną dyskusję niż u facetów. A czy one faktycznie tego chcą czy robią to dla atencji i łatki wyjątkowości to już inna sprawa nad, którą tu roztrząsał się nie będę.

 

W ogóle kobietę prędzej zainteresujesz czymś więcej niż cipa/mecz/piwo i samochód w przeciwieństwie do Polaczka (no i byleś tego samochodu nie miał za dobrego).

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpaliłem przypadkiem w 17min jak mówi o "shit testach", że jak ci mówi w sklepie, że coś jest ładne to znaczy, że chcę żebyś kupił i że jak ci mówi, że ktoś ją obraził to oczekuje, że co najmniej napiszesz do tej osoby, a jak jest facetem to najlepiej spakował kastet, wsiadł w auto i ciężko go pobił. Rozumiem jeśliby ktoś ją naprawdę zjechał, czy skrzywdził, ale co jak ona się skarży na koleżankę z pracy, że jej dokucza to według niej powinno się lecieć z mordą do tej drugiej? Kurwa WTF. "To oznaka, że ci zależy". 

Ona niby czai red pilla? i Mówi, żeby łapać komunikaty o ciuchach w galerii? Niech spierdala. Nie wiem co mówiła w reszcie filmiku, ale tymi dwoma stwierdzeniami dla mnie straciła twarz jako rozgarnięta kobieta. 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.