Skocz do zawartości

Dot. tematu "Red pill zaczyna docierać do kobiet"


Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, icman napisał:

Nie jak ignoranta a jak kogoś kto nie sprawdził doświadczalnie pewnych rzeczy a mimo to brnie w teorie je opisujące.

 

Wydaje mi się że po prostu masz problem z tym, że ktoś postrzega rzeczywistość inaczej niż Ty. 

I tak np. tutaj chcesz mi przypiąć łatkę teoretyka w opozycji do Ciebie, który praktykowałeś i wiesz. 

 

Jeśli tak Ci łatwiej, ok. Mnie to nie przeszkadza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Yolo napisał:

Wydaje mi się że po prostu masz problem z tym, że ktoś postrzega rzeczywistość inaczej niż Ty. 

Tylko Ci przypomnę, że to Ty w kolejnym temacie mnie zaczepiłeś.

 

Masz rację, uważam Cię za teoretyka i to strasznie upartego 😁.

 

Ja nawet lubię jak ktoś postrzega inaczej rzeczywistość tylko w naszym przypadku wychodzą z tego najcześciej jałowe i nic nie wnoszące do tematu dyskusje.

 

Teorie psychologii są neutralne jak każde narzędzie to intencja nadaje im wartość a ją poznasz po skutkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, icman napisał:

Tylko Ci przypomnę, że to Ty w kolejnym temacie mnie zaczepiłeś.

Ten argument, czemu ma służyć?

Bo mnie on pokazuje kolejny raz, że masz problem kiedy ktoś widzi inaczej. 

 

Tak, zacząłem dialog między nami. Robię tak, kiedy się z czymś nie zgadzam albo nie rozumiem. Czy to nie dobry powód do dyskusji? 

 

39 minut temu, icman napisał:

w naszym przypadku wychodzą z tego najcześciej jałowe i nic nie wnoszące do tematu dyskusje.

W naszym? Operuję konkretami, ty relatywizujesz i dajesz do zrozumienia, że posiadasz wiedzę. W taki sposob, by jej nie ujawnić. O tym ponizej. 

39 minut temu, icman napisał:

Masz rację, uważam Cię za teoretyka i to strasznie upartego 😁.

 

Ok. Nasza rozmowa krążyła wokół relacji w rodzinie, jej wolywu na dzieci. Ich wychowania i wpływu rodziców/ przodków. Zarzucasz mi tu teoretyzowanie.

Konkrety:

Ile masz dzieci?

W jakim są wieku?

Jak je wychowujesz ( Ty, bezposrednio), w sensie- czas, naklady, dbanie o ich zbilansowany rozwoj, o radość i naukę? 

Jaki wpływ ich obecność ma na Ciebie? 

Jaka to jest obecność (czas i jakość)? 

 

Nie chcesz jalowych rozmów? 

Konkrety. 

Moje są znane, mogę przypomnieć. 

 

46 minut temu, icman napisał:

Teorie psychologii są neutralne

A, to tak chcesz wybrnąć z twierdzenia, że psychologia może sprawić  więcej szkody niż pożytku? 

Oprócz teorii, psychologia daje konkretne narzędzia. Tak tylko przypominam. Te po prostu działają, czego byś na ten temat nie napisał. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszcie, piszcie Panowie. Ja sobie poczytam. Może coś załapię :D

Czasami to jest tak mądre, że normalnie chciałabym sobie to wszystko zapamiętać - jakbyście toczyli walkę na buddyjskie cytaty.

Jakbyście wątpili w sens swoich dyskusji, to od razu wam mówię, że taki żuczek jak ja, coś z tego czerpie :)

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@icmannie mam możliwości sprawdzić intencji użytkowników. ;)

Otwartość, empatia i umiejętności rozumienia tekstu czytanego/słuchanego - to odrębne parametry, które są mierzalne. 

Czy się z tym zgadzasz? TAK czy NIE

----------------------------------------------

Potrzeba : rozwoju, uczucia zainteresowania drugiej strony swoją osobą, przynależenia do grupy - jest zdrową potrzebą? 

Czy się z tym zgadzasz? TAK czy NIE

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Amperka napisał:

Ja sobie poczytam

Do garów, kobieto!! 

🙂

 

Postawa kol. @icmanjest mi z jednej strony bliska, z drugiej diametralnie różna.

To prowokuje do dyskusji, bo jest intrygujące, chce się zrozumieć te różnice. 

Czy to wynika z innego opisywania tego samego, czy różnych postaw. 

Przynajmniej do tej pory tak mialem, tu raczej widać wyraźnie w jakim kierunku to zmierza.

 

Kolega "zaczepiony", po wymianie kilku zdań unika skonfrontowania się z cudzym postrzeganiem. 

Taką ma przypadłość.

Moją jest parcie do przodu, kiedy chcę coś zrozumieć albo wydaje mi sie, slusznie lub nie, że mam rację.

Czasem może nawet za bardzo. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@icman

 

Wszystko można (w sensie, jest możliwe) podważyć czy zrelatywizować, dopóki posługujemy się ogólnikami. 

Kiedy stanąć trochę mocniej na ziemi, zamienić ogólniki konkretami, wtedy już nie jest tak łatwo. 

 

Do pewnego momentu tutaj obaj rozmawialiśmy na zasadzie teorii, ogólników. Choć w odp. na Twoje pytanie, pokazałem Ci jak to działa w moim życiu. 

Kiedy piszesz że teoretyzuję nie mając praktyki, chcę sprowadzić rozmowę w strefę, gdzie kończą się ogólniki a zaczynają rzeczy sprawdzalne.

Ty piszesz  "nie mam ochoty". 

Spoko, ale zdajesz sobie sprawę jak to wygląda? 

 

Kiedy stawiasz jakąś tezę, bądź gotów ją obronić albo choć wyjaśnić powody. Wypowiadasz  się publicznie, w miejscu przeznaczonym do toczenia rozmów. Istnieje ryzyko że ktoś będzie chciał dopytać, pogrążyć temat. Niezgodzić się. 

Bez złych intencji :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, icman napisał:

natomiast jak chcesz zmierzyć empatię i otwartość?

Np.wskaźnik otwartości na nowe doświadczenia jest mierzalną cechą osobowości (odsyłam do modelu osobowości Wielka Piątka). 

Mniejsza o odpowiednie psychotesty. ;)

 

Moja interpretacja POJĘĆ "empatia", "otwartość" w Naszej dyskusji nie jest potrzebna, bo:

- mamy problem chyba natury komunikacyjnej (nie z powodu merytorycznego punktu widzenia, co... filozoficznego, czy nawet emocjonalnego - jak myślisz? ;) ).

 

Słowo pisane jest niełatwym przekazem, próbuję usystematyzować Twój przekaz, bo serio - nie wiem co chcesz przekazać, choć chcę Cię zrozumieć.

 

Podaj 3 zdania/myśli (od kropki do kropki licząc), które chciałbyś zamanifestować jako TWÓJ przekaz dot.GŁÓWNEGO tematu (nie odnosząc się do moich czy @Yoloodpowiedzi).

 

Ładnie odpisałeś @Granita'cie, że (parafrazuję Twoją odpowiedź dla niej) ma być szczera samą ze sobą. 

 

Nie musisz mi odpowiadać na następujące dywagacje

 

gdy dyskusja nie jest zrozumiała (niezrozumienie nie wynika z natury merytorycznej, braku wiedzy, czy zaburzeń procesów poznawczych), to przeszkoda jest zbudowana z następujących pobudek emocjonalnych/intencji zabudowanych na emocjach: 

- jedna ze stron chce pokazać dominację, chce czuć się lepsza od dyskutanta;

- jzs (jedna ze stron) ma emocjonalne podejścia do tematu dyskusji (np.jest na etapie redefiniowania aksjologicznych pojęć, czy się "nawraca" albo odchodzi od pewnej religii/filozofii);

- jzs chce poprostu uzyskać atencję, chce się wyróżnić odmiennym poglądem, który odbiera we własnym mniemaniu jako innowacyjny, lepszy;

- jzs jest ma bardzo niski wskaźnik ugodowości (stopień ugodowości również jest mierzalny) i dąży do realizacji własnych korzyści poza dyskusją, kompletnie nie skupiając się na przebiegu dyskusji;

- jzs ma personalne uprzedzenia do dyskutanta;

- jzs wpada w nieprzyjemne emocje, bo jego komunikat, który miał ukazać dobre intencje, okazać przyjemne uczucia (życzliwość, tolerancję, zrozumienie) czy okazać pomoc, został odebrany niezgodnie z niesioną intencją. 

 

Myślę, że chciałeś przekazać to, że jesteś bardzo otwarty wobec czyiś doświadczeń. 

Jesteś na etapie w życiu, gdzie pewne założenia/teorie/poglądy/schematy nie są powtarzalne w Twoim życiu i w Twoim otoczeniu, stąd nie widzisz sensu i słuszności w popieraniu na stałe ww zagadnień.

Dobrze myślę? ;)

 

Dobrego dnia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@meghan

20 minut temu, meghan napisał:

Moja interpretacja POJĘĆ "empatia", "otwartość" w Naszej dyskusji nie jest potrzebna, bo:

- mamy problem chyba natury komunikacyjnej (nie z powodu merytorycznego punktu widzenia, co... filozoficznego, czy nawet emocjonalnego - jak myślisz? ;) ).

Problem natury komunikacyjnej wynika w głównej mierze z braku zdefiniowanego aparatu pojęciowego.

Uchylasz się przed tym wplatając w to jakieś pytania co do powodu niezrozumienia sugerując emocjonalność, myślę że to więcej mówi o Tobie niż o mnie.

 

20 minut temu, meghan napisał:

Podaj 3 zdania/myśli (od kropki do kropki licząc), które chciałbyś zamanifestować jako TWÓJ przekaz dot.GŁÓWNEGO tematu (nie odnosząc się do moich czy @Yoloodpowiedzi).

Na pierwszej stronie tego tematu znajdziesz te informacje.

 

 

20 minut temu, meghan napisał:

Myślę, że chciałeś przekazać to, że jesteś bardzo otwarty wobec czyiś doświadczeń. 

Jesteś na etapie w życiu, gdzie pewne założenia/teorie/poglądy/schematy nie są powtarzalne w Twoim życiu i w Twoim otoczeniu, stąd nie widzisz sensu i słuszności w popieraniu na stałe ww zagadnień.

Dobrze myślę? ;)

Pewnie dobrze tyle, że to nie ma nic wspólnego ze mną.

 

Jaka prawdziwa intencja stoi za moją psychoanalizą w Twoim wykonaniu?

 

Edytowane przez icman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@icman

Wracam do przedstawienia terminologii, którą znam (ejdetycznie terminów nie przytoczę) i którą popieram w subiektywnym odczuciu : 

empatia - w jej skład wchodzą zachowania : uwrażliwienie na UCZUCIA drugiego człowieka, przejmowanie stanów emocjonalnych innych osób, współczucie OKAZYWANE innym ludziom. Poznawcza oraz emocjonalna strona empatii umożliwi jednostce adekwatne, a więc odpowiednie do danej sytuacji reagowanie na cierpienie drugiego człowieka, okazywanie mu współczucia i niesienie pomocy.
Mam podać przykład adekwatnych zachowań, w określonej sytuacji, które są przejawem empatii?

Pierwszym badaczem zjawiska (bardziej jej wieloaspektowości) empatii jest M.H.Davis. 
Opracował Indeks Reaktywności Interpersonalnej (IRI) – wielowymiarowa miara umiejętności empatycznych – który opiera się na założeniu, że empatia składa się z kilku oddzielnych, aczkolwiek wzajemnie powiązanych emocjonalnych i poznawczych konstruktów. 
Przytoczyć KONKRETNE umiejętności, które mierzymy ww miarą? 


otwartość - gotowość do podejmowania wyzwań, psychiczna gotowość do eksploracji wielu (i nowych) środowisk, interakcji. Ogólnie skala otwartości mierzy poszukiwanie aktywności i nowych doświadczeń. Określa poziom tolerancji oraz chęci poznania tego, co nieznane. 
W skład czynnika otwartości na doświadczenia wchodzi sześć cech (mierzalnych, co może zdziwić) wyobraźnia, poczucie piękna, uczuciowość, pomysłowość, inicjatywa w działaniu, wartości (badaniem systemu wartości zajmuje się aksjologia).

Czy taka forma dyskusji Ci odpowiada? Skupiamy się typowo na terminologii i rozważamy SŁUSZNOŚĆ definicji?
 

5 godzin temu, icman napisał:

 

Jaka prawdziwa intencja stoi za moją psychoanalizą w Twoim wykonaniu?

Ależ proszę! :) 
- droczenie się;
- zrozumienie Twoich intencji (ja widzę w Twoich wypowiedziach relatywizm i częstą kontrę)
Głupi nie jesteś, ale jestem kolejną osobą, z którą specyficznie prowadzisz dyskusję. 

Edytowane przez meghan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.