Skocz do zawartości

Remont mieszkania samemu


elogejter

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, czy jest sens remontowania mieszkania samemu jesli się o tym nie ma zielonego pojęcia? 

 

Zacząłem powoli sobie remontować mieszkanie, chciałbym mieć zrobione wszystko idealnie ale nie potrafię, zacząłem od kibla, niby wszyscy mówią że jest ładnie, o niebo lepiej niż było, a mnie dręczą nierówności na ścianach po złym czyszczeniu gładzi, teraz zacząłem robić przedpokój, (na profilach GK fajnie mi się pracuje, podwiesilem sam sufit, przeprowadziłem prąd, zrobiłem halogeny, ocieplilem, przykrecilem RE gipsy spoko, schody zaczęły się robić jeśli chodzi o klejenie karton gipsów do sciany, robiłem to źle, krzywo, z rywalem kilka razy, musiał mi znajomy pomoc żeby to jakoś razem ogarnąć. Brak mi wprawy. 

 

Czasem się zastanawiam czy nie lepiej wziąść kredyt i ekipa niech zapierdala na mieszkaniu, niż po pracy codziennie dłubać 2-3h i się wkurwiac do tego że cos mi nie wychodzi tak jak powinno. 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@elogejter

Ja wychodzę z założenia że mam swoją pracę w której jestem dobry, a nie pcham się tam gdzie nie mam kwalifikacji. 

 

Jak masz zaufanego majstra bądź czas na przypilnowanie, a sam nie masz doświadczenia w wykończeniach to lepiej powierz zadanie specjaliście. Oczywiście nie musisz całego mieszkania na raz remontować, można etapami. 

 

Kredyty odradzam w obecnej sytuacji ekonomicznej. Lepiej uzbierać i dopiero działać. Jak nie dasz rady uzbierać to znaczy że nie dasz rady spłacić kredensu.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety musisz część zlecić dla fachowca, weź elektryka niech ci zrobi wszystko razem z nową rozdzielnią i da papier na to.

Kumpel ostatnio od tego zaczął i wyszło go 8 tysięcy dla elektryka z materiałem za 32m2 kawalerkę. (poszło z 200m bieżących przewodów)

 

W czerwcu robią resztę z ojcem i wujkiem tylko będzie firma od usuwania subitu a wylewkę zrobi firma od posadzki.

Godzinę temu, elogejter napisał:

Czasem się zastanawiam czy nie lepiej wziąść kredyt i ekipa niech zapierdala na mieszkaniu, niż po pracy codziennie dłubać 2-3h i się wkurwiac do tego że cos mi nie wychodzi tak jak powinno. 

Jak cię stać to można jednak chwilowo kredyty to średni pomysł.

 

Szykuj się na koszty , nie wiem gdzie mieszkasz ale kumpel od czerwca zaczyna remont generalny blok z wielkiej płyty w Gdańsku 54m2 3 pokoje. Wyszło go ze wszystkim 150 tysięcy czyli robocizna, materiał, meble sprzęty a dwa pokoje i tak będą stały PUSTE! do tego nie wie czy na 100% kupią wszystko do salonu....

Godzinę temu, elogejter napisał:

dręczą nierówności na ścianach po złym czyszczeniu gładzi

Co ty powiesz a co powiesz na mnie gdzie ja chcę wyciągać piony, poziomy i kąty ścian w bloku z wielkiej pyty? XDDD 

Jak po remoncie nie miał bym ścian, podłogi i sufitu pod długą łatę i kątownik a gładzi tak położonej i wyszlifowanej że jest igła świecąc halogenem pod kątem to by mnie chuj strzelił.

Edytowane przez bassfreak
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, elogejter napisał:

Witam, czy jest sens remontowania mieszkania samemu jesli się o tym nie ma zielonego pojęcia? 

 

Zacząłem powoli sobie remontować mieszkanie, chciałbym mieć zrobione wszystko idealnie ale nie potrafię, zacząłem od kibla, niby wszyscy mówią że jest ładnie, o niebo lepiej niż było, a mnie dręczą nierówności na ścianach po złym czyszczeniu gładzi, teraz zacząłem robić przedpokój, (na profilach GK fajnie mi się pracuje, podwiesilem sam sufit, przeprowadziłem prąd, zrobiłem halogeny, ocieplilem, przykrecilem RE gipsy spoko, schody zaczęły się robić jeśli chodzi o klejenie karton gipsów do sciany, robiłem to źle, krzywo, z rywalem kilka razy, musiał mi znajomy pomoc żeby to jakoś razem ogarnąć. Brak mi wprawy. 

 

Czasem się zastanawiam czy nie lepiej wziąść kredyt i ekipa niech zapierdala na mieszkaniu, niż po pracy codziennie dłubać 2-3h i się wkurwiac do tego że cos mi nie wychodzi tak jak powinno. 

 

 

Biorę ekipę zawsze. Coś tam zrobię sam przecierki, malowania ale tak to wychodze z założenia że się ujebię i nic nie będzie tak jak mi pasuje a zamiast zarabiać będe się wkurwiał. Także chyba brać- w końcu jesli robisz dla siebie to będiesz później na to się patrzył. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja grzebałem dużo sam ale łazienkę robił fachowiec. Ja uczyłem się z YT, sprawdzał mnie budowlaniec z krwi i kości. wszystko na 5. Ale ze szlifowaniem ścian miałem problem. Jestem zadowolony. Nie każdy się nadaje. Ty chyba się nadajesz, mój błąd polegał na mocnym pieszczeniu wszystkiego. Prąd została mi rozdzielnia w mieszkaniu do zrobienia (wolę elektryka), gdzieś zostało aluminium, reszta: kuchnia, łazienka miedz.

Good luck!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, bassfreak napisał:

Niestety musisz część zlecić dla fachowca, weź elektryka niech ci zrobi wszystko razem z nową rozdzielnią i da papier na to.

No to jest podstawa, ale bez żadnych papierów tylko ma być dobrze zrobione, tak to jeszcze za pozwolenie czy coś takiego trzeba płacić, projekt przedstawiać a to kosztuje. W razie kontroli mówić że poszły nowe przewody w miejsce starych, nikt Ci tego nie sprawdzi, mnie nawet nikt nie pytał a instalka nowa i dużo dodatkowych kontaktów, kiedyś widocznie było mniejsze zapotrzebowanie na prąd.

 

@DOHC

Proste rzeczy to można z tutoriala lecieć, ale pewne czynności wymagają wprawy i doświadczenia by efekt był trwały, nawet sposób kładzenia płytek ma wpływ na wytrzymałość, czy nie pęknie etc.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, elogejter napisał:

czy jest sens remontowania mieszkania samemu jesli się o tym nie ma zielonego pojęcia? 

 

Jeśli Cię wcurwia, że nie wychodzi, TO TAK.

Jeśli się wrustrujesz bo musisz sam i dlatego się Ci nie chce, TO NIE.

....idealny poligon doświadczalny.

Poznajesz swoje potrzeby oraz próg ZaANGARZOWANIA.

....OD STRONY EKONOMICZNEJ....przy wysokim poziomie wykończenia to zupełnie NIE opłacalne.

Precyzyjne narzędzia do wykorzystania RAZ(jeden remont).

....przykład z 'dupy' lamelownica do drewna lub 'żyrafa do gładzi.

Aby zrobić  6m2 sufitu   albo 5 desek na blat kuchenny.

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zuckerfrei napisał:

Ja grzebałem dużo sam ale łazienkę robił fachowiec. Ja uczyłem się z YT, sprawdzał mnie budowlaniec z krwi i kości. wszystko na 5. Ale ze szlifowaniem ścian miałem problem. Jestem zadowolony. Nie każdy się nadaje. Ty chyba się nadajesz, mój błąd polegał na mocnym pieszczeniu wszystkiego. Prąd została mi rozdzielnia w mieszkaniu do zrobienia (wolę elektryka), gdzieś zostało aluminium, reszta: kuchnia, łazienka miedz.

Good luck!

Z ciekawości - co robiłeś z YT ? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tornadoakurat jeśli chodzi o sprzęt budowlany to nic nie muszę kupować, mam ludzi od których pożyczam sprzęt bo mają i mogą. 

@zuckerfreiregipsy na profilach spoko, nie mam z tym problrmu, sufit podwieszalem od lasera i wszędzie jest prosto, prąd pociagnalem ale z starej instalacji. Przedpokój już tak zostanie ale muszę wziąść elektryka żeby zrobił mi rozdzielnie. 

Mieszkanie mam prawie 60m2 i ma potencjał, jedynie dobrze ocieplić, kaloryfer dziś jeden wymieniam w przedpokoju, hydraulik przychodzi, kaloryfery s prezentowali nam rodzice dziewczyny także koszta odchodzą. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo bracie bardzo dużo potrafisz i szacun, że samemu podjąłeś działanie.

Dopóki jakoś Ci idzie rób w pojedynkę, oczywiście mnóstwo czasu stracisz, ale satysfakcja po wszystkim bezcenna.

Czasem jednak bez fachowca się nie obejdzie, co do kredytu w tych czasach to samobójstwo.

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Personal Best napisał:

YT

Powieszane sufity, do tego "światło" w nich dwie strefy, takie cegiełki na jednej ścianie, osadzenie nowych gniazdek itd panele (z kolegą) równanie podłogi. ZA łazienkę zabrałbym się też ale za duży brak doświadczenia... Mój problem, za dużo głaskania wszystkiego...

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.