Skocz do zawartości

Złe rokowania zdrowotne


mac

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś nad tym rozmyślałem. Co bym zrobił jak bym dostał wyrok. Chyba wszystko bym pierdolnął i póki zdrowie by pozwalało żyłbym, podróżował śpiąc byle gdzie, będąc życzliwym dla innych, łażąc byle gdzie póki mógłbym ustać. Rzuciłbym się w przygodę póki zdrowie by pozwalało. Niczym bym się nie przejmował więcej. Słońce droga rzeka, marsz pot i ja. Trzymaj się @mac. Pomyśl jak chcesz do tego podejść. Liczy się tylko to co robimy kiedy żyjemy. 

 

https://poets.org/poem/do-not-go-gentle-good-night

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkiego dobrego, nie wiem o co chodzi, ale mam nadzieję, że będzie ok na tyle na ile to jest możliwe albo i całkowita regeneracja nastąpi.

Sorry, że się wpierdalam z dygresją, to nic co umniejsza Twoim problemom, jedynie pokazanie, że sam całkiem nie jesteś z takimi podbramkowymi tematami:

Ja od 2 lat mam sporą lipę, ciągle odczuwam pewną dolegliwość zdrowotną, powoli się niby poprawia z miesiąca na miesiąc, co mogłem zrobiłem, jeszcze są pewne furtki otwarte co do

ogarnięcia sprawy, ale nie mam najlepszych przeczuć.

Zachowywałem przez ten czas maskę zdrowego rozsądku, jednak wiadomo, każdy ma granicę wytrzymałości i wszystko jest do czasu.

Nie poruszam takich tematów publicznie, bo szkoda nerwów na pojebane teorie, puste filozofowanie i pseudo-duchowe frazesy, które zazwyczaj się pojawiają w podobnych przypadkach.

Tak czy inaczej, powodzenia - jakbyś coś chciał to pisz na priv. ;) 

 

 

Edytowane przez Dworzanin.Herzoga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymaj się brachu jestem z Tobą. Też byłem w bardzo chujowej sytuacji zdrowotnej, ale dzisiaj staję na nogi i tobie też się uda. 

Mógłbyś od czasu do czasu coś napisać jak będziesz miał wenę, bo lubię lubię twoje poczucie humoru, a słowo babon weszło na dobre do mojego słownika :D

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choroba to nie wyrok. Większość tego typu rzeczy rodzi się w naszej głowie. Jestem przekonany, że z Twoim poziomem świadomości jesteś w stanie popracować odpowiednio ze swoją podświadomością i wyjść z tego. Ja od dziś w trakcie swoich medytacji będę część z nich poświęcał Tobie.  Zdrowia.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staram się żyć tak, aby w godzinie śmierci móc się raczej cieszyć nie lękać - Witold Pilecki. 

 

Trzymam kciuki za to, abyś trzymał się w zdrowiu i życiu jak najdłużej. Na Forum zostaniesz na zawsze.

 

EDIT. Parę ani temu, wracaliśmy motocyklami z Bratem Abso przez górskie, bardzo kręte drogi miejscami bez barierek. Wracaliśmy około północy każdy do swojej hacjendy, pokonując kolejne zakręty, patrząc jak snop światła ginie w mroku między górskimi serpentynami zrozumiałem sens zdania: droga jest celem

 

Nie mam pojęcia skąd się wzieliśmy i gdzie podążamy, ale cieszę się że jestem zdrowy, mam co żreć, mam pieniądze na podstawowe ruchy. Wielu ludzi (choć życie, a zwłaszcza życie w Polsce jest niesprawiedliwe i kurewsko trudne) wciąż się kręci jak pieprzone chomiki w kołowrotku, nie ciesząc się życiem. Nawet ostatnio ktoś dodał temat o tym, że szczęścia nie będzie późnej, trzeba cieszyć się życiem. Teraz. 

Edytowane przez DOHC
Dopisanie - DOHC
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, mac napisał:

Na wszelki wypadek podziękuję wszystkim za śmieszkowanie i dobrą atmosferę. Psycha mi siadła i chyba zrobię sobie przerwę od publikowania. Trzymajcie za mnie kciuki.

Ja też Ci dziękuję za Twoje przemyślenia. 
Niech moc będzie z Tobą.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadzieja umiera ostatnia.

Konowały też ludzie i się potrafią minąć z prawdą.

 

Mnie 4 lata odsyłali na batalie ze skorupiakiem.

Od tego czasu zrobiłem wiele bardzo przyjemnych rzeczy.

 

Także życzę Tobie kolego mnóstwa wiary ,siły oraz wytrwałości.

 

Pocieszała mnie też w chwilach zwątpienia myśl o tym ,że już paru ludków mi życzliwych po drugiej stronie już mam;)

 

Rozumem tego się nie ogarnie.

 

Bądź co bądź.

Kwestia odchodzenia czeka każdego z nas...

 

Memento mori .

💪

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
W dniu 12.05.2022 o 14:04, mac napisał:

bo mam złe rokowania zdrowotne i nie wiem, co dalej będzie z życiem w najbliższych latach. Najśmieszniejsze, że akurat mam tyle oszczędności, żeby sobie jako tako z problemem poradzić

@mac Witaj ponownie na forum, mam nadzieję, że ze zdrowiem jest lepiej i myślisz pozytywnie. 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wchodzę czasami się pośmiać, ale do publikowania nie mam serca. Staram się coś zdziałać ze zdrowiem. Chwilowo jeden wielki dołek i brak sensu życia. Niby wiem, w jaki sposób sobie z tym poradzić. Inaczej jednak wygląda teoria i inaczej praktyka dnia codziennego.

 

Jeżeli chcecie mi pomóc to trzymajcie poziom i o poczuciu humoru nie zapominajcie, bo to naprawdę najlepsze lekarstwo (dla każdego).

 

Czuwam w duchu idei i dziękuję za słowa otuchy. Niezwykle przydatne.

 

Zmieniam status bardziej na czytelnika. Włożyłem, co mogłem. Teraz tematy damsko - męskie to dla mnie śmiech na sali, coś zupełnie nieistotnego. Dziwne uczucie i taka prawda. Jakby zupełnie przestały istnieć w obliczu, że tak powiem realnych problemów. Jak to się mówi. Dużo zależy od perspektywy.

 

Pozdrawiam i dziękuję :)

  • Like 10
  • Dzięki 14
  • Smutny 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.