Skocz do zawartości

Kawalerka, okazja czy pułapka?


elon

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Bracia, potrzebuję porady.

 

Trafiła mi się do kupienia kawalerka:

-cena to 125 000 zł do negocjaci,

-38 metrów, pierwsze piętro w starej kamienicy, piętro niżej sklep spożywczy,

-centrum małej miejscowości 3000 mieszkańców,

-25km od centrum miasta wojewódzkiego (200 tys. mieszkańców, Polska B),

-sklepy, autobus, szkoła, przychodnia, wszędzie max. 5 minut pieszo,

-ogrzewane gazem,

-wyremontowane, do umeblowania,

-niskie rachunki,

-wysoki strop (plus za możliwość antresoli, minus za większą kubaturę do ogrzewania),

 

Posiadam gotówkę, ok. 130 000 zł, trzymam w EURO. Jestem w stanie odłożyć 4000 zł miesięcznie. W razie czego mogę liczyć na pomoc rodziców.

Mieszkanie traktowałbym jako lokatę kapitału, ochronę przed utratą wartości pieniędzy. W razie czego miałbym też coś swojego.

Mój dom rodzinny i działki które kiedyś bedą na mnie przepisane znajdują się 10 minut pieszo od mieszkania. Ogólnie, w ciągu tygodnia pracuję i mieszkam w innym mieście. Żony i dzieci nie mam. Mieszkanie mógłbym urządzić nie inwestując dużo, następnie wynająć za niewielkie pieniądze, tak żeby przynajmniej do niego nie dokładać. Z tego co wiem w razie późniejszej sprzedarzy muszę zapłacić podatek (23%). W mieszkaniu zamieszkałbym w ostateczności. Planowałem w najbliższych latach budowę domu, niestety w związku z aktualnymi cenami zdecydowałem się zaczekać.

 

Co sądzicie o takiej inwestycji. Mam do wyboru:

-kupić mieszkanie po ówczesnym sprawdzeniu, przepytaniu lokalsów, może skorzystaniu z porad jakiegoś doradcy od nieruchomości,

-szukać innej inwestycji, za te lub mniejsze pieniądze kupić jakąś działkę,

-trzymać pieniądze w EURO i czekać na lepszą okazję,

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może się okazać. Że ta niewielka kwota nie tak niewielka..... Przejrzałem kiedyś ogłoszenia w Polsce b, strony rodzinne, miasto troche większe, 2 pokoje 40 m to tak 1000-1200 miesięcznie, zakładam że u Ciebie będzie to mniej, ale nawet w takiejej mieścinie ktoś będzie potrzebował wynająć , jakiś urzędnik z gminy, nowy lekarz z ośrodka, lokalna para co chcą razem mieszkać... Wrzuć ogłoszenie testowe i się dowiesz.... Myślę że jakieś 700 zł do twojej kieszeni jest realne, to dużo?...... To po podatkach jakieś 5-6 procent rocznie. Lokata tyle nie daje... Garaż w Krakowie kosztuje 100 tysi..... Jak kupisz za 135.... To jesteś w stanie sprzedać za te same pieniądze łatwo, czy rynek martwy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minutes ago, elon said:

-38 metrów, pierwsze piętro w starej kamienicy, piętro niżej sklep spożywczy,

Zimno. Chyba że ocieplona, ale baaaardzo wątpię.

Kamienice nie na ten klimat są. 

26 minutes ago, elon said:

-ogrzewane gazem,

Drogo, drożej, najdrożej.

27 minutes ago, elon said:

(200 tys. mieszkańców, Polska B),

Rubel źle nie stoi ;)

 

Jak na aktywo - to IMO chuj i zawracanie gitary. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zuckerfrei Bardzo ciężko zarobione pieniądze, dlatego jestem ostrożny. Ogólnie pakowanie całych oszczędności w jedno miejsce przeczy zasadzie dywersyfikacji. Tylko, że tu nie ma co dywersyfikować, po prostu jest tego za mało.

 

@Mmario Jak już wyżej pisałem, działkę w tych okolicach łatwo sprzedać, w miezkaniach nie ma ruchu. Z moich informacji wynika, że mieszkanie czeka na kupca już kilka miesięcy. Ablo coś z nim nie tak, albo po prostu rynek jest tak martwy.

 

@Rnext Niestety kamienica nie jest ocieplona, stare pożydowskie budownictwo, trzeba też sprawdzić jak z wilgocią. Co do rejonu Polski to też masz rację, ale chwilowym plusem jest to, że można wynająć zachodnim wojskom okupacyjnym. W mieście wojewódzkim podobno nie ma już miejsc w hotelach. 

 

@Lupus Mieszkanie jest własnościowe. Na stronce spotted/hejted co jakiś czas widać ogłoszenia dotyczące chęci wynajmu. Mieszkań do wynajęcia, ogłoszeń, nie ma  wcale.

 

@antyrefleks W tej samej miejscowości nie ma do czego porównywać. Wiem, że 10km dalej, a więc 10km bliżej do miasta wojewódzkiego jest podobne mieszkanie, też w starej kamienicy za 190 tys. zł.

 

Ogólnie jestem z natury mega ostrożnym człowiekiem, co nie raz uratowało mi tyłek. Chyba muszę lepiej się dokształcić w tematach nieruchomości. Myślicie, że trzymanie kasy w EURO jest dużo gorsze niż inwestycja w nieruchomości? 

Biorąc pod uwagę ewentualną wojnę, wiadomo że, lepsze EURO. 

Może lepiej jakaś działka za połowę pieniedzy, resztę trzymać tak jak do teraz.

Edytowane przez elon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy miasto ma perspektywy na rozwój ?

Czy tam jest jakaś turystyka, atrakcje, narty, parki narodowe, da się zrobić Airbnb ?

Czy wspólnota jest ok, czy zjebana ?

Kiedy tam był jakiś remont, fundamentów, dachu, instalacji ?

 

Wiadomo, że inflacja ciśnie, ale miasteczko 3000 mieszkańców kupowałbym tylko z przeceną 50% albo więcej średniej rynkowej, albo i 70%, jak nie miałbym planu, co z tym zrobić potem.

A Ty masz plan ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@elon czyli pełna własność z wydzielone lokalem? Pytam,bo w kamienicach jest często tzw udział w własności, to też jest własność,ale nie ma formalnie wydzielonego lokalu.

A jaki jest stan tej kamienicy? Jest duża /mała? Kim są sąsiedzi? W kamienicach jest bardzo różnie, mogą być i lokatorzy z tzw miasta, więc to b posprawdzal 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, elon napisał:

@zuckerfrei Bardzo ciężko zarobione pieniądze, dlatego jestem ostrożny. Ogólnie pakowanie całych oszczędności w jedno miejsce przeczy zasadzie dywersyfikacji. Tylko, że tu nie ma co dywersyfikować, po prostu jest tego za mało.

 

@Mmario Jak już wyżej pisałem, działkę w tych okolicach łatwo sprzedać, w miezkaniach nie ma ruchu. Z moich informacji wynika, że mieszkanie czeka na kupca już kilka miesięcy. Ablo coś z nim nie tak, albo po prostu rynek jest tak martwy.

 

@Rnext Niestety kamienica nie jest ocieplona, stare pożydowskie budownictwo, trzeba też sprawdzić jak z wilgocią. Co do rejonu Polski to też masz rację, ale chwilowym plusem jest to, że można wynająć zachodnim wojskom okupacyjnym. W mieście wojewódzkim podobno nie ma już miejsc w hotelach. 

 

@Lupus Mieszkanie jest własnościowe. Na stronce spotted/hejted co jakiś czas widać ogłoszenia dotyczące chęci wynajmu. Mieszkań do wynajęcia, ogłoszeń, nie ma  wcale.

 

@antyrefleks W tej samej miejscowości nie ma do czego porównywać. Wiem, że 10km dalej, a więc 10km bliżej do miasta wojewódzkiego jest podobne mieszkanie, też w starej kamienicy za 190 tys. zł.

 

Ogólnie jestem z natury mega ostrożnym człowiekiem, co nie raz uratowało mi tyłek. Chyba muszę lepiej się dokształcić w tematach nieruchomości. Myślicie, że trzymanie kasy w EURO jest dużo gorsze niż inwestycja w nieruchomości? 

Biorąc pod uwagę ewentualną wojnę, wiadomo że, lepsze EURO. 

Może lepiej jakaś działka za połowę pieniedzy, resztę trzymać tak jak do teraz.

W miescie 200k powinno byc duzo tego typu nieruchomości pod wynajem. Moim zdaniem cena jest bardzo atrakcyjna i gdyby taka cena byla dostepna w moim miescie, to taka kawalerke bym po prostu kupil.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomina mi to moje rodzinne miasto. Też można za tyle kupić. Żeby tam osiągnąć standard do wynajmu to trzeba włożyć drugie tyle. W ogłoszeniach ceny może wyższe, ale tak naprawdę to nawet taniej kupisz. 

 

Większość wyjechała, ma mieszkania "po babci", rodzicach itp. Bardzo łatwo można wynająć nie remontowane od 20 lat mieszkanie za czynsz plus 100 zł. Dosłownie.

 

Ziemi sporo, bo miasto nie było gęsto zaludnione, więc jeśli deweloper chce stawiać blok "sypialnię" dla miasta wojewódzkiego nie ma problemu najmniejszego. Nikt nie będzie mieszkał w starym gdzie jak zmienia się pogoda to wali z kibla, wody ciepłej nie ma jak w piecu nie napalisz (instalacja, bojler - policz materiały i robociznę). Przejrzyj jak wyglądają ogłoszenia na wynajem. Jeśli nie masz doświadczenia/pomysłu to ja bym się nie pakował. Chyba, że chcesz tam dla siebie zrobić mieszkanie, na wypady weekendowe.

 

Jeśli chcesz to wynajmować to moim zdaniem to musiałby być cukiereczek i oczywiście z dobrze zamykanym garażem, jeśli liczysz właśnie na jakiegoś lekarza/ urzędnika /menadżera, który będzie potrzebował.

 

ps. zastanów się czemu nikt z lokalsów nie wziął skoro to taka okazja, co innego jeśli to nie ogłoszenie, a dostałeś po cichu info i ktoś chce sprzedać, wtedy można się jeszcze zastanawiać. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasadniczo odkąd żyję mieszkania nigdy nie taniały, ale moja zdolność inwestowania jest taka, że jak to mówią, zbankrutowałbym sprzedając wodę na Saharze.

Ludzi przybywa, przestrzeni nie.

Kasa się rozłazi, nieruchomość jest czymś trwałym, ale unieruchamia i właściciela choć trochę dochodu daje, fakt.

Chyba cokolwiek zrobisz będziesz odrobinę żałował, ale jedna odrobina będzie większa od tej drugiej.

Czy decyzja była słuszna ocenisz za 10-15 lat i w dodatku nigdy się nie dowiesz jak potoczyłby się wariant B.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.