Skocz do zawartości

Portugalka..


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Panowie, chciałbym przedstawić Wam moją sytację w której sie znalazłem.. W tym wszystkim co mi sie przydarzylo jest tez trochę mojej winy..nie mówie że nie...nie mniej jednak proszę o Wasze zdanie na temat tego co napiszę..


Mam 38 lat, mieszkam w Irlandi.. Mieszkam z matką naszej 5 miesiecznej córki.. Nie jestesmy razem.. po prostu się nią wspolnie opiekujemy.
 Jednak ponad rok temu pod wpływem impulsu , wylądowałem z M ( matką córki) , w łożku, co skonczyło sie ciąza..
Przez chwilę zblizylismy sie do siebie ale tylko na chwile.
Wszystko zaczęło sie 8 miesiecy temu, gdy pojawiła się u mnie w pracy S.. dziewczyna z Portugalii. Zakochałem się w niej bez pamięci, takie uczucie zdazyło mi sie 2 raz w zyciu. I teraz uwaga : S jest potrojną rozwódka, i ma 2 dzieci które sa z eks mezami.. To juz mi powinno dac do zrozumienia, ze to nie jest kobieta dla mnie .no ale ok..byłem tak zaślepiony ze to mi nie przeszkadzało..
Z S zaczelismy poznawac sie lepiej, a ze S jest bardzo szczera ( jak sie potem okaze, az za bardzo..) po okolo tygodniu wiedzialem o niej praktycznie wszystko.
Ze została pobita przez męza, oraz to, ze po urodzeniu 1 dziecka i rozstaniu z mezem, dorabiala sobie jako... escort..zeby zyc na jakims tam poziomie.. tak, , przyznała mi sie do tego.. ale ja w dalszym ciagu bylem w nia tak zapatrzony ze nie przeszkadzalo mi to...
Zakochałem sie w niej nieziemsko, ale dziewczyna jest dosyc specyficzna, bo np mowi ze jedzie na tydzien do siebie do Portgalii.. i ze bedzie imprezowac , pic itp..
Zapytalem ja, jak to sobie wyobraza, przeciez ja bede zazdrosny.. ona na to: musisz mi zaufac, ja nie mam zamiaru sie zmieniac, bo 2 razy sie zmienialam dla faceta a potem cierpiałam.
Po paru miesiacach znajomosci, wyznała mi ze mnie kocha..
Bylem mega szczesliwy..Ona chyba tez..
W miedzy czasie urodziła sie moja córka.. no i sytacja patowa.. Z jednej strony M ( matka dziecka,która nie przestała mnie kochac.. ) z drugiej strony S...
S zapytała mnie, jak długo mam zamiar mieszkać z matką dziecka, zapytała tez ze moze to jest czas kiedy powinna spotkac sie z matka mojej corki, przedstawic sie jej, bo nie chce byc z nia wrogami, tylko dobrymi znajomymi. Zbyłem ją..Powiedzialem ze narazie nie wiem kiedy sie wyprowadze, ale napewno az moja corka troche podrosnie ,,
Troszke sie ode mnie odsunela..
Zanim poznalem S przespalem sie z 3 dziewczynami z pracy ( oczywiscie nie na raz..image.gif.16f57607f58d297b277033ba8ac1031a.gif:P) . S sie o tym dowiedziała, wkurzyla sie i rozgadala w pracy ze jestem dupek i ze bzykam wszystko co popadnie..i .. na zlosc mi przespala sie z jakims gosciem z lekcji tanca na ktore chodzi.
Zaznaczam, ze z tymi 3 dziewczynami przespalem sie jak jeszcze jej nie znałem.
Bylem zly na nia, ona na mnie.nie rozmawialismy ze soba moze miesiac, ale potem znowu zblizylismy sie do siebie..i znowu wszystko bylo ok. Wspolne lunche, kawy , iskrzylo miedzy nami okrutnie. Ale co ciekawe, S powtarzala ze jestem jej najlepszym przyjacielem.. ale i ze mnie kocha..
Po pewnym czasie powiedziala ze nie moze sie zaangazowac w 100% zwiazek dopoki mieszkam z matka mojego dziecka.
Ale w dalszym ciagu mowila mi ze nie chce tracic mojej przyjazni itp. Wspolne obiady, wyjscia na imprezy itp
Z jakies 4 tygodnie temu, powiedziala mi ze leci do Wloch na weekendowe wakacje. Co ciekawe, byłem zazdrosny, co bedzie tam robic image.gif.8497e8bf6740316630748adc62e577be.gif wiem ze nie powinienem..bylismy tylko przyjaciólmi.. Po powrocie powiedziala mi ze poznała tam kogoś, i ze ten ktos przylatuje do niej w nastepny weekend. Powiedzialem : jesli jestescie razem, to ja sie odsuwam, bo nie chce byc opcją miedzy wami.. odpowiedziala ze ta znajomosc to nic takiego, ze dopiero sie poznają, i ze nie chce tracic mojej przyjazni. Umowilismy sie na kawe w nastepny weekend . Ten facet z Wloch byl u niej w piatek i sobote, wrocil do Wloch w niedziele rano, a w ta sama niedziele po poludniu spotkalismy sie na kawie.. Po raz pierwszy przedstawilem S moja coreczke.. wzialem ja ze soba i we 3 poszlismy do kawiarni.. S z racji tego ze nie ma swoich dzieci ze soba, zakochala sie w mojej corce natychmiast.. trzymala ja, calowala, itp.. bylem bardzo szczesliwy.. Spedzilismy razem pare godzin i umowilismy sie na luch za tydzien.. Zapytalem ja : jak Twojemu " koledze z Wloch " podoba sie Irlandia.. odpowiedziala : spacerowalismy razem, ale caly czas myslalam o Tobie.. nawet idac przez miasto mowilam mu : Tutaj spacerowalam z Mariuszem, tutaj bylam z nim na kawie a tutaj na zakupach..
Przez chwile mi sie tego goscia zrobilo zal.. ja czulbym sie glupio bedac w sytuacji ze do kogos przylatuje, a ten ktos opowiada mi w kolko gdzie to nie byl ze swoim " best friend".. ale moze to jemu nie przeszkadzalo... Wlosi sa moze bardziej wyluzowani jesli chodzi o relacje mezczyna-kobieta. Po naszej wspolnej kawie napisala mi ze nie moze sie okłamywac, i ze mnie kocha.. i ze moja coreczka jest urocza

Minal tydzien, spotykamy sie na lunch. ja caly w skowronkach : ) zaczynamy rozmawiac , a mowi ze nie jest do konca pewna czy nasza relacja ma racje bytu, ze wciaz mieszkam z matka dziecka i ze ona nie ma pewnosci czy dalej nie sypiamy ze sobą..ze chce znowu zyc pelnia zycia.. dlatego chce lepiej poznac tego goscia z Wloch.i dlatego sie z nim przespala...
O mało nie spadłem z krzesła... cisnienie 200, rece sie trzesa.... dramat.. wiem ze to glupie ale poczulem sie po prostu oszukany i zdradzony..
Zapytalem ja : w sobote spisz z jakims kolesiem,a w niedziele mowisz mi ze mnie kochasz? W sobote robilas mu loda, a w niedziele , tymi samymi ustami calowalas moja córke? Odpowiedziala mi : nie obrazaj mnie, nie robilam mu loda, nie jestem dziwka. W***wiony powiedzialem : to bez znaczenia.. spalas z kims mowiac ze mnie kochasz.. i teraz uwaga : odpowiedziala mi : nie mieszaj seksu , z uprawianiem milosci z kims kogos sie kocha...
Jedynce co zrobilem to wstalem, powiedzialem ze musze juz chyba isc, zaplacilem za lunch i wyszedlem..
Za 10 min wiadomosc na whastap : ze teraz poznala prawdziwego Mariusza, ktory pokazal jej za faceci sa dalej seksistami, i uwazaja ze kobiety naleza do nich.. itp
odpisalem: dla mnie sprawa jest jasna i nie mam nic do dodania. ze boli mnie to ze spi z jednym a mi mowi ze mnie kocha, .. bo ja naprawde sie w niej zakochalem.. image.gif.b484b178c4d67481094175a611537d17.gif
wkur*iłem sie i napisalem : teraz juz wiem dlaczego nie masz dzieci przy sobie.. po prostu nie zaslugujesz zeby byly z Tobą...
odpisala : spier** i nie podchodz do mnie w pracy.....
Od tej pory nie rozmawiamy ze soba... KONIEC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autorze, no możesz próbować to sprzedać. Tylko dialogi popraw.

Ale co 2 telenowela ma podobny scenariusz

 

Dobra, już się nie nabijam. Wyjaśnij kolego czego oczekujesz od braci ? Zdania na jaki temat? 

Edytowane przez tmr
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, DOHC napisał:

https://braciasamcy.pl/index.php?/forum/98-regulamin-forum/

1. Regulamin.

2. Wstawianie avatara.

3. Przywitanie. 

4. Możesz publikować. 

Wszystko zrobione

Oczekuje Waszej opinii czy to co laska odjebała było dla Was normalne?

Problem w tym ze naprawde się w niej zakochałem//:/

Edytowane przez Mariusz 1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś za małolata jeden gość co latał jako kierowca międzynarodowy opowiadał nam na podwórku, że na półwyspie iberyjskim to że kobieta się rucha za pieniądze to generalnie nic takiego i nikt tam tego nie tragizuje.

 

Myślę, że stąd jej szczerość odnośnie tego co robiła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mariusz 1984 musisz mieć strasznie dużo wolnego czasu? Skoro go trwonisz... Ruchanie ruchaniem, ale Ty nie masz mindsetu do tego. Nasz Ty mały zazdrośniku.  No i nie rozmawiajcie Koniec. :)

Pracujesz jako picker? Z jakiegoś powodu polonia w IR zachowuje się gorzej niż ta w UK - moja luźna obserwacja na przestrzeni ostatnich 12 lat. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, zuckerfrei napisał:

@Mariusz 1984 musisz mieć strasznie dużo wolnego czasu? Skoro go trwonisz... Ruchanie ruchaniem, ale Ty nie masz mindsetu do tego. Nasz Ty mały zazdrośniku.  No i nie rozmawiajcie Koniec. :)

Pracujesz jako picker? Z jakiegoś powodu polonia w IR zachowuje się gorzej niż ta w UK - moja luźna obserwacja na przestrzeni ostatnich 12 lat. 

Nie.. nie pracuję jako picker:)  ok, "gdzie sie mieszka i pracuje tam się ... " powinienem sie tego trzymac. Ale mozecie mi wierzyc lub nie.. naprawde  ciagnie mnie do niej..

Nigdy nie mieliscie tak, ze ciagnie Cie do zwiazku z kobietą gdzie wiesz z góry ze nic z tego nie wyjdzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Mariusz 1984 napisał:

Mieszkam z matką naszej 5 miesiecznej córki.. Nie jestesmy razem.. po prostu się nią wspolnie opiekujemy.
 Jednak ponad rok temu pod wpływem impulsu , wylądowałem z M ( matką córki) , w łożku, co skonczyło sie ciąza..

Pomijając jednostkowe przypadku każdy mężczyzna ma popęd seksualny. Należy jednak pamiętać, iż jest coś, co różni nas od zwierząt. Rozum i zdolność planowania m.in.

Seks, wpadka, ok. Jeśli nie zdecydowaliście się na bycie razem... Jeśli się mówi A trzeba powiedzieć B, płać alimenty, odwiedzaj dziecko ale za cholerę nie siedź w tym miejscu

27 minut temu, Mariusz 1984 napisał:

. I teraz uwaga : S jest potrojną rozwódka, i ma 2 dzieci które sa z eks mezami.

!!!!

Czy coś trzeba dodawać? 

Do dziś trwają spekulacje nad tym, czy Hitler wiedział o holokauście. Ty wiedziałeś o przeszłości kobiety, sam piszesz że jest szczera. 

 

Pytanie: czy to dobry materiał na kobietę na stałe?

30 minut temu, Mariusz 1984 napisał:

została pobita przez męza, oraz to, ze po urodzeniu 1 dziecka i rozstaniu z mezem

Poczytaj historie rozwodowe. Przemoc się oczywiście zdarza, katami bywają kobiety, mężczyźni, przemoc bywa obopólna. Ale nie ma takiego dowodu, że on ją pobił. Większość mężczyzn jest pomawiana.

31 minut temu, Mariusz 1984 napisał:

dorabiala sobie jako... escort..zeby zyc na jakims tam poziomie

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dorabiała, już tłumaczę: obsługiwała dziennie po kilku klientów, różne akcje za kasę w stylu z dupy do japy... Przykro mi. 

W tym momencie już dawno powinieneś uciekać. Aha, jeszcze:

34 minuty temu, Mariusz 1984 napisał:

pojawiła się u mnie w pracy

Od tego trzeba było zacząć: grzech śmiertelny.

36 minut temu, Mariusz 1984 napisał:

dosyc specyficzna, bo np mowi ze jedzie na tydzien do siebie do Portgalii.. i ze bedzie imprezowac , pic itp..
Zapytalem ja, jak to sobie wyobraza, przeciez ja bede zazdrosny.. ona na to: musisz mi zaufac, ja nie mam zamiaru sie zmieniac

Hmmm...

37 minut temu, Mariusz 1984 napisał:

Zanim poznalem S przespalem sie z 3 dziewczynami z pracy ( oczywiscie nie na raz..image.gif.16f57607f58d297b277033ba8ac1031a.gif:P) . S sie o tym dowiedziała, wkurzyla sie i rozgadala w pracy ze jestem dupek i ze bzykam wszystko co popadnie..i .. na zlosc mi przespala sie z jakims gosciem z lekcji tanca na ktore chodzi.

Madonna... Mamma mia!

38 minut temu, Mariusz 1984 napisał:

powtarzala ze jestem jej najlepszym przyjacielem.. ale i ze mnie kocha

Jedno drugie wyklucza. Ktoś Cię wepchnie "pod prysznic", a tam będzie coś syczeć... Dalej będziesz wierzył że jesteś pod prysznicem?

41 minut temu, Mariusz 1984 napisał:

Po powrocie powiedziala mi ze poznała tam kogoś, i ze ten ktos przylatuje do niej w nastepny weekend. Powiedzialem : jesli jestescie razem, to ja sie odsuwam, bo nie chce byc opcją miedzy wami.. odpowiedziala ze ta znajomosc to nic takiego, ze dopiero sie poznają, i ze nie chce tracic mojej przyjazni. Umowilismy sie na kawe w nastepny weekend . Ten facet z Wloch byl u niej w piatek i sobote, wrocil do Wloch w niedziele rano, a w ta sama niedziele po poludniu spotkalismy sie na kawie

Będzie bolało: zapoznaj się z definicją słowa kukold.

42 minuty temu, Mariusz 1984 napisał:

nie ma pewnosci czy dalej nie sypiamy ze sobą..ze chce znowu zyc pelnia zycia.. dlatego chce lepiej poznac tego goscia z Wloch.i dlatego sie z nim przespala

Szok?! Myślałeś że oni na kawę poszli i rozmawiali o pogodzie?

Kiedy Ty z nią rozmawiałeś o "przyjaźni", inni ją brali aż huczało.

44 minuty temu, Mariusz 1984 napisał:

nie obrazaj mnie, nie robilam mu loda, nie jestem dziwka

 

45 minut temu, Mariusz 1984 napisał:

dorabiala sobie jako... escort

XDDDD.

Dalej uważasz ją za człowieka rozumnego?

47 minut temu, Mariusz 1984 napisał:

Za 10 min wiadomosc na whastap : ze teraz poznala prawdziwego Mariusza, ktory pokazal jej za faceci sa dalej seksistami, i uwazaja ze kobiety naleza do nich.. itp

Typowe, mechanizm wyparcia i przerzucenie winy. Jesteś seksistą bo się rucha z kim popadnie.

47 minut temu, Mariusz 1984 napisał:

Jedynce co zrobilem to wstalem, powiedzialem ze musze juz chyba isc, zaplacilem za lunch i wyszedlem..

Jedyne co dobrze zrobiłeś.

48 minut temu, Mariusz 1984 napisał:

Od tej pory nie rozmawiamy ze soba... KONIEC

To jakby śmieci wyniosły się same. 

 

Pobieżna analiza, historia jakich wiele choć dziecięca wręcz naiwność aż kłuje w oczy. Aż dziw że dziś ludzie nie mają instynktu samozachowawczego, czytałem o przypadku gdzie był zamach, strzelanina a gapie myśleli że to jakieś przedstawienie i wielu z nich opuściło "przedstawienie" w czarnym worku.

Jeśli to nie troling, to masz dużo do nadrobienia. 

0 - słownie: ZERO kurwa kontaktu z tą babą. Blok i usunięcie kontaktów. 

Żadnych ale to żadnych kontaktów seksualnych w pracy. 

Jak nie możesz siebie poradzić z popędem, kup sobie seks gadżet za grosze albo wynajmij jakąś koleżankę tej portugalki jako escort girl.

1 minutę temu, Mariusz 1984 napisał:

Nigdy nie mieliscie tak, ze ciagnie Cie do zwiazku z kobietą gdzie wiesz z góry ze nic z tego nie wyjdzie?

Miałem tak. Ale nigdy bym nie dopuścił do 1/5 Twoich błędów, a wiele ich popełniłem w swoim życiu. Wystarczy choć trochę lubić i kochać siebie, żeby nie dawać się tak szmacić.

 

Samoocena w górę, inaczej można zgłosić moderacji temat do zamknięcia, bo można się produkować i NIC z tego nie wyniknie.

31 minut temu, tmr napisał:

Odjebałeś to ty zadając się z escort girl i oczekując hmmm "wierności". A miałeś sporo sygałów, że ona lubi nawiązywać intymne kontakty z innymi panami. 

To co ja rozbiłem na czynniki, Brat wyżej napisał dosłownie w dwóch zdaniach, krótko i na temat.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Mariusz 1984 napisał:

 

Nigdy nie mieliscie tak, ze ciagnie Cie do zwiazku z kobietą gdzie wiesz z góry ze nic z tego nie wyjdzie?

Tak miałem, ale za małolata gdy testosteron buzował i łudziłem się naiwnie, że ona się zmieni. Jak to się kończyło chyba się domyślasz. Ty jednak jesteś już doświadczony i takie rzeczy powinieneś dawno wiedzieć, takie laski tylko ruchać (oczywiście zawsze w swojej gumie) i nic więcej.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Mariusz 1984 napisał:

Nigdy nie mieliscie tak, ze ciagnie Cie do zwiazku z kobietą gdzie wiesz z góry ze nic z tego nie wyjdzie?

Oczywiście, jak ciągnie... to każdy lubi.

Chłopie jesteś na haju, Twoje ciało zafundowało Tobie koktajl hormonów... a to prosta droga do wpierdolenia się w problemy. Ewidentnie ich szukasz. Znajdziesz. Obiecuję Ci.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, zuckerfrei napisał:

Oczywiście, jak ciągnie... to każdy lubi.

Chłopie jesteś na haju, Twoje ciało zafundowało Tobie koktajl hormonów... a to prosta droga do wpierdolenia się w problemy. Ewidentnie ich szukasz. Znajdziesz. Obiecuję Ci.

Kolego lepiej mi powiedz jak sie po tym pozbierać..  Nie chce zmienia roboty bo szkoda..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Mariusz 1984 napisał:

Mam już ja zablokowaną.. tyle tylko ze pracujemy razem .. i w tym jest problem.

Ponoć wina leży po obu stronach... Żony i teściowej. A tak na serio...

50 procent odpowiedzialności za ten "układ" należało do Ciebie. 

6 minut temu, Mariusz 1984 napisał:

Mam już ja zablokowaną.. tyle tylko ze pracujemy razem .. i w tym jest problem.

I to jest Twój problem. Dokonałeś wyboru, poniesiesz konsekwencje, proste.

Teraz, ManOfGod napisał:

Dlaczego te historie są takie podobne? 

To samo zauważyłem. Genezę można znaleźć w niskiej samoocenie o czym wspominam wyżej. 

W związku z tym na siłę nomen omen szuka się związku. 

Dalej jesteśmy jaskiniowcami z bronią atomową, większość ludzi nie panuje nad popędami. 

Owszem, popęd jest, ale należy go kontrolować.

Tak, każdy z nas musi defekować. Ale z reguły nie robi się tego na podłodze w kuchni czy na ulicy, tak samo i tutaj. 

Teraz, zuckerfrei napisał:

Znajdziesz. Obiecuję Ci.

Już ma w pracy nasrane. Ta baba go obgada i obsmaruje gównem, ba już to zrobiła wystawiając mu opinię dziwkarza. 

 

Ludzie w tym wieku powinni być trochę ogarnięci, przewidywać konsekwencje swoich wyborów i zrozumieć, że jeśli coś kwacze jak kaczka, wygląda jak kaczka i pływa jak kaczka to pewnie kaczka.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, DOHC napisał:

Ponoć wina leży po obu stronach... Żony i teściowej. A tak na serio...

50 procent odpowiedzialności za ten "układ" należało do Ciebie. 

Tak, to akurat wiem :(

2 minuty temu, DOHC napisał:

I to jest Twój problem. Dokonałeś wyboru, poniesiesz konsekwencje, proste.

To samo zauważyłem. Genezę można znaleźć w niskiej samoocenie o czym wspominam wyżej. 

W związku z tym na siłę nomen omen szuka się związku. 

Dalej jesteśmy jaskiniowcami z bronią atomową, większość ludzi nie panuje nad popędami. 

Owszem, popęd jest, ale należy go kontrolować.

Tak, każdy z nas musi defekować. Ale z reguły nie robi się tego na podłodze w kuchni czy na ulicy, tak samo i tutaj. 

Już ma w pracy nasrane. Ta baba go obgada i obsmaruje gównem, ba już to zrobiła wystawiając mu opinię dziwkarza. 

Tak, teraz juz i tak pozamiatane..

2 minuty temu, DOHC napisał:

 

Ludzie w tym wieku powinni być trochę ogarnięci, przewidywać konsekwencje swoich wyborów i zrozumieć, że jeśli coś kwacze jak kaczka, wygląda jak kaczka i pływa jak kaczka to pewnie kaczka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Mariusz 1984 napisał:

Kolego lepiej mi powiedz jak sie po tym pozbierać.. 

Czas... inna baba ( zalecam zajęcie się córką, w końcu do czegoś się nadasz)  Z tym, że u Ciebie to jeszcze dużo przed Tobą. Jeżeli Pani coś odjebie w robocie... To słabo to widzę. Nie to, że wróżę szare scenariusze... Obym się mylił. 

Kontroluj swój popęd, jeżeli się tego nauczysz to nic i nikt Ci nie zagrozi. Jeszcze musisz to zrozumieć...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, zuckerfrei napisał:

Czas... inna baba ( zalecam zajęcie się córką, w końcu do czegoś się nadasz)  Z tym, że u Ciebie to jeszcze dużo przed Tobą. Jeżeli Pani coś odjebie w robocie... To słabo to widzę. Nie to, że wróżę szare scenariusze... Obym się mylił. 

A co ona moze odjebac?  Najzwyzej rozgadać, co w sumie juz zrobiła.. Gorzej być nie może.

Ja teraz jestem na urlopie.. jestem ciekaw co bedzie jak wrócę do pracy i ja spotkam..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mariusz 1984 napisał:

spacerowalismy razem, ale caly czas myslalam o Tobie.. nawet idac przez miasto mowilam mu : Tutaj spacerowalam z Mariuszem, tutaj bylam z nim na kawie a tutaj na zakupach..

Ale to romantyczne ❤️

1 godzinę temu, Mariusz 1984 napisał:

ze chce znowu zyc pelnia zycia.. dlatego chce lepiej poznac tego goscia z Wloch.i dlatego sie z nim przespala..

Racjonalne 😀

 

Nie ma co się pastwić,każdy popełnia błędy w życiu.

Edytowane przez ManOfGod
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.