Skocz do zawartości

Bracia chyba potrzebuje jakiejś motywacji albo kopa do przodu


Rekomendowane odpowiedzi

Jak sie wie o co chodzi to nawet dobra zabawa z tego wychodzi. Naucze w pracy ziomkow jak wyglada schemat dzialania babeczek. 

45 minut temu, Mariusz 1984 napisał:

Ja zakochalem sie/zadurzyłem sie w dziewczynie z pracy, ktora trzymała mnie na orbicie. Mowila ze mnie kocha a w miedzyczasie ruchała sie z 2 goscmi, o ktorych przynajmniej ja wiem..

Jak ja zjebałem ze sie kurwi to nie dosc ze zrzuciła wine na mnie, to jeszcze kazała mi nie podchodzić do niej w pracy i z nia nie gadac.

Ale widziałem ze cały czas mnie obserwuje, bo nasz wzrok wielokrotnie sie spotykał.

Pierwsze dni chodziłem zdołowany i wkurwiony, ona sie dobrze bawiła.. haha hihi z kolezankami. Jak troche sie ogarnelem, i zaczelem rozmawiac z ludzi ( szczegolnie z jedna kolezanka z ktora non stop chodzilem na papierosa, to tamta nagle zaczeła kleić sie do innych gości. A to jednemu koledze robiła masaz pleców  a to coś innego.

Raz wracam z papierosa z kumpelka, patrze a tamta wsiada do auta do jakiegos  starego łysego goscia, i gdzies jadą.  Oczywiscie wsiadała do auta jak widziała ze bede to widziec.. :)

Tak wiec widzisz zasadę.. Im bardziej olewasz, tym bardziej dupa chce wzbudzić zazdrośc i szuka atencji.

Z tego co zrozumialem z forum. To wlasnie tak sie dziala. Kobiet nie zmienimy, mozemy jedynie dzialac tak, aby byly zainteresowane bez przerwy wykorzystujac poznana wiedze na temat ich schematow. Ona widac ze nie wie co ja kieruje. Ja troche sobie podzialalem. Zmienilem wyglad i sam widze ze na miescie babeczki sie za mna ogladaja. A w pracy mowie o tym innym, zeby o tym wiedziala. I widze ze ona zmienia swoje zachowania. Czyz wlasnie nie o to chodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

7 godzin temu, Sklozgos napisał:

Gwalcic jej tu nie bede.

Zawsze się troszeczkę gwałci.

 

Jak mawiał malarz w swojej książce Mein Kampf: mężczyzna ma wielu doradców, ale decyzje musi podejmować sam.

Masz zajebiste rady Braci, jakich nie dostało większość ludzi. Wszystko rozpisane, każdy wie co się na 99 procent zdarzy. Dlaczego nie na 100?  Bo są ludzie, którzy wypadli z samolotu i przeżyli. Ale na wyjątkach nie można opierać prawidłowości. 

 

Test dla Ciebie, czy jesteś mężczyzną, czy jesteś dla cipki gotów zrobić wszystko. 

4 godziny temu, Sklozgos napisał:

Naucze w pracy ziomkow jak wyglada schemat dzialania babeczek. 

Były audycje Radia Samiec, dlaczego nie robimy takiej hucpy w miejscu pracy, ani dlaczego nie uświadamiamy innych ludzi. Możesz kogoś delikatnie, podkreślam delikatnie nakierować. Wysłać mu link do jakiegoś tematu, mówiąc że ktoś Ci polecił taki temat na takim i takim forum, jak dla Ciebie mają tu dużo racji ale weź sam zerknij. Bezpiecznie jest też podesłać komuś np film The Red Pill, ale samemu nie wytłumaczysz.

1. Nie masz takiego autorytetu w grupie. Będziesz pajacem w ich oczach, który ma się za UJ wie kogo. Wyobraź sobie ziomka który całe życie z Tobą chlał piwo, a teraz opowiada o czarnych dziurach i supernowych.

2. Oni nie mają odpowiedniej edukacji, możliwe że nie mają odpowiednich doświadczeń albo zdolności do poprawnej ich interpretacji.

3. Większość ludzi uzna Cię za dziwaka i wariata, pomyśl. Gość 25-30 lat. Oznacza to ok 20-25 lat indoktrynacji. Jak chcesz to wszystko naprostować w kilka dni, tygodni czy miesięcy? 

To jakbyś alkoholikowi czy palaczowi powiedział: nie pal, nie pij. No na pewno skuteczne będzie.

 

EDIT. Jeśli chcesz ją zniechęcić do siebie, kup sobie jakieś książki o 2 wojnie światowej. Zaproś ją do siebie. Kiedy przyjedzie, zaczynasz, że chcesz z nią porozmawiać o czymś na poważnie, o czym wie bardzo mało osób. 

I pokazujesz książkę, ile ton wyporności miał U Boot, ile węzłów rozwijał. Opowiadasz jak niemcy rakietami osiągnęli przestrzeń kosmiczną, pokazujesz panzerkampfwageny, że niemcy zrobili na podwoziu Tigera pierwszego BWP, a także stworzyli niszczyciela JagTiger. Opowiadasz o "myszce", Mausie. Jak firma IBM współtworzyła holokaust, że nie ma dowodów na to, że Hitler wiedział, i że po wojnie w ramach operacji paperclip niemieccy naukowcy zostali zabrani do USA. Mów o akcji CIA Hitler's hunting. 

Z doświadczenia wiem, że białogłowe potem niechętnie piszą się na powtórkę z rozrywki.

Edytowane przez DOHC
Dopisanie - DOHC
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.