Skocz do zawartości

Porzuciłeś kolegę na pewną śmierć? Spoko i tak ci się upiecze


Taran

Rekomendowane odpowiedzi

Finał głośnej sprawy śmierci nurka Roberta Szlechta. Jego koledzy ukrywali prawdę - Trójmiasto (onet.pl)

 

Zostawili kolegę na  pewną smierć. Mataczyli i ukrywali  prawdę przez pare lat. Rodzina cierpiała przez lata katusze,konsekwencje i kara- żadne.

Jak to kiedys powiedzial Stonoga " ech qurwa szkoda gadać szkoda nawet strzępić ryja"

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy robił coś na granicy prawa, chcieli popłynąć - nie oceniam. Nawet jeśli nie wiedzieli o problemach kolegi, mogli ściemniać że sam popłynął. Przynajmniej rodzina by nie odczuła takiej traumy, wypadek, co poczacy. A co do kary... Za stuknięcie innego auta jest wyższa kara w polin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nurkowanie to sport ekstremalny. Jednocześnie gra zespołowa. Zawsze schodzisz pod wodę z asystą.

Ale odpowiedzialność każdy ma swoją. W pierwszej kolejności dbasz o swoje bezpieczeństwo.

 

Co tak naprawdę się tam wydarzyło, to nigdy się nie dowiemy.

 

Byłbym ostrożny w ferowaniu wyroków.

 

To jak we wspinaczce wysokogórskiej. Kiedy na szali kładzie się swoje życie, to w pierwszej kolejności o własne życie należy dbać.

Bo zamiast jednego mogą być dwa, trzy, cztery trupy i zero uratowanych.

 

Natomiast w tym przypadku po całej sprawie rzeczywiście pozostali nie chcieli powiedzieć jak naprawdę było.

Czy bali się konsekwencji czy chodziło o coś innego? Nie było mnie tam, więc nie mi oceniać.

Edytowane przez Miszka
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.