Skocz do zawartości

Znajomość z Ukrainką, skromną protestantką ku przestrodze


Rekomendowane odpowiedzi

7 minutes ago, ManOfGod said:

No na pewno już widzę jak w jakiejś wiosce w Afryce, żona opieprza jakiegoś faceta :) 


"A ta Coco Jambo z sąsiednej lepianki to zobacz jakiego słonia mają, a my co tylko na tym ośle. Zabrałbyś mnie gdzieś na jakieś drzewo, a nie tylko nad tym ognieskiem siedzimy. "

Edytowane przez Peter Quinn
  • Like 1
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ManOfGod napisał:

No na pewno już widzę jak w jakiejś wiosce w Afryce, żona opieprza jakiegoś faceta :) 

Nie opieprza ale:

1. Dobiera sobie partnera wg tego samego klucza i wg tych samych kryteriów (oczywiście z zachowaniem skali w każdej z części szerokości geograficznej).

2. Oczekiwać od relacji też będzie tego samego.

3. Zakończy te relacje też z tego samego powodu czyt. przeskoczy z na inną gałąź (też oczywiście z zachowaniem skali dla danego obszaru)

 

Może inne metody i środki ale skutek ten ten sam (vide patrz temat-> ja i moja tajka)

Edytowane przez Dassler89
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Iceman84PL napisał:

Niestety Paszyński przybywające z Ukrainy nie są wcale inne niż wszystkie przecież u nich też zgnilizna zachodu dotarła.

 

Jak to "dotarła"? 🙂 

 

Ukraina to od dawna wielki eksporter prostytutek i cel wypraw seksturystycznych. 

 

10 godzin temu, Iceman84PL napisał:

Dużo jest jednak mężczyzn w Polsce, którzy będą się nabierać na dobroć, skromność, poboznosc Ukrainek, które w rzeczywistości takie nie są. 

 

One odstawiają teatrzyk, a idioci myślą, że to jest na serio. 

 

Polki gdy trafią do bogatszego kraju też stają się milsze. 

 

 

 

Edytowane przez Armengar
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@realista atrakcyjna, nie wulgarna w zachowaniu/obyciu zawsze znajdzie masę adoratorów, cudów nie ma ;).

 

Tu mi się nasuwa opinia którą  kiedyś słyszałem, jeżeli szukasz kobiety to spotykaj/randkuj się z kilkoma naraz i nie obiecuj nic, one robią dokładnie to samo.

 

 

Tak mi się jeszcze ta scena przypomniała, apropo film do obejrzenia trochę pokazuję prawdziwą "naturę związków".

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dodam od siebie kilka słów.

 

10 lat młodsza, dobrze zarabiająca, bardzo pracowita, inteligentna i atrakcyjna, gdy do niej przyjeżdżam zawsze czysto, ugotowane, jedynym słowem dba o mnie jak cholera aż czasem mi głupio bo na nas oboje to zdecydowanie ona więcej kasy wykłada.

Chciałoby się rzec ideał ale.....

 

Za każdym razem pyta kiedy zaleje i się do niej wprowadzam....

 

I cały romantyzm i piękno poszło w pi*****.

 

Tak czy inaczej nie ma co wrzucać wszystkich do jednego wora, jedna taka a druga owaka.

 

Masz bracie lekcje na przyszłość i gratuluję drążenia tematu i dowiedzeniu się o innych bolcach 👍

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale tak zachowując chłodny umysł, co w tym dziwnego?

Przecież na forum nie raz były poruszane tematy hipergamii i tego, jakie opcje mają dziewczyny randkujące przez internet. Każda z nich ma x opcji i z nich korzysta. Sam jakbym je miał to postępowałbym dokładnie w ten sam sposób.

Jedyny niuans to taki, czy laska będzie ukrywać przed tobą inne znajomości, czy będzie coś o nich wspominać(np. w formie shit testu). W tym drugim przypadku jest łatwiej.

Niestety zazwyczaj zgrywają niewinne, czasem pobożne, dobre kobiety. Na nas to działa tak, że myślimy że złapaliśmy jakąś himalajkę(taa, z sympatii..) i już masz w głowie że mógłbyś sobie za nią rękę uciąć.

Radzę się z tym pogodzić, albo szukać w innych miejscach. Ale w każdym wypadku lepiej jest myśleć że jest się jednym z kilku gości niż idealizować sobie fakt, że ta dziewczyna jest porządna i tylko na ciebie leci.
Sam ostatnio coś podobnego, chociaż na mniejszą skalę przeżyłem. Bo zaufałem a laska kłamała w żywe oczy. Ale tym razem nie robiłbym już żadnych konfrontacji z gościami, to trochę słabe zachowanie. Lepiej postawić się ponad tą sytuacją.

 

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 hours ago, Iceman84PL said:

 

 

Potwierdzam bycie samemu nie jest czymś strasznym.

Robisz co chcesz, kiedy chcesz i jak chcesz.

Nikt nie trajkocze Ci nad głową, że cos musisz.

Natomiast wielu chłopaków boi się samotności bo uwierzyli w papkę propagandy medialnej, że nikt im nie poda szklanki wody na starość czy życie bez kobiety nie ma sensu😆

Kobieta to tylko dodatek do naszego życia, którego nie można od niej uzależniać.

 

Nie wiem czy ja czy to bardziej Ty jesteś odklejony od „prawdy”.

Dodatek? Biologia nauczyła nas rozmnażać się i dbać o potomstwo. Są dwie płcie które są potrzebne do stworzenia kolejnego osobnika a Ty traktujesz druga osobę jako dodatek? 
 

A co takiego niesamowitego możesz robić z tym wolnym czasem mając 38 lat skoro większość Twoich kumpli chodzi na urodzinki i są dumnymi rodzicami a Ty ciagle tylko nawolujesz do red pilowych wartości 

 

Co z tego ze masz racje skoro nie przeżyłeś w życiu najważniejszych chwil, narodzenie własnego dziecka, patrzenie jak się rozwija i nauka jak isc przez życie.

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Barry napisał:

Co z tego ze masz racje skoro nie przeżyłeś w życiu najważniejszych chwil, narodzenie własnego dziecka

Fajna perspektywa, tylko czy to jest najważniejsza chwila? Niech się wypowiedzą ojcowie.

 

Ostatnio miałem rozmowę z przyjacielem, rozstał się z dziewczyną, no i mówię mu stary no nie ma czego żałować, i po jakiś głębszych rozmowach mimo, że facet ma naprawdę bardzo duże powodzenie u kobiet, mówi do mnie przecież jesteśmy stworzeni do zakładania rodziny no tak naprawdę nie chciałbyś mieć dzieci?

 

I tak się zacząłem nad tych chwilę zastanawiać i myślę sobie, kurcze może bym i chciał, ale w odpowiednich warunkach z drugiej strony no nie jest to moje główne pragnienie w życiu, o którym myślę. Szczególnie jak widzę jak koledzy czy rodzina pada na ryj i te dzieciaki mam wrażenie wysysają z nich energię. Może to trochę śmieszne porównanie, ale trochę tak to wygląda z boku. 

Edytowane przez ManOfGod
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mordimer napisał:

Na razie rokujesz i jest czas promocji ;)

 

Są symptomy,. Strasznie impulsywna no i chyba ochota na bobo ale trzymamy ramę 👍

56 minut temu, Barry napisał:

Biologia nauczyła nas rozmnażać się i dbać o potomstwo.

Mnie nie nauczyła.

Lada chwila 37 lat, brak dzieci, brak stałej partnerki, od czasu spadku luny w krypto ( zarobek około 300 patyków)  dobrze zarobiony, ludzie mówią żeś ładny i mądry.

 

To nie biologia uczy mężczyzn rozmnażania się, to otoczenie uczy że jeśli nie masz żony i dzieci to jesteś przegrywem a ja zapie* dalam z bananem na twarzy bo żyje mi się dobrze a koledzy po żeniaczce dowalają szpile bo mają kredyty, wkurzone żony i seks raz w miesiącu po wpłacie.

 

Biologia uczy raczej kobiety rozmnażania bo same sobie w życiu nie poradzą.

 

Pozdrawiam.

 

Mass.

  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje się cała idea tego forum - znać zasady gry.

Nie ma nic złego w kobietach, po prostu nie każdy umie się w tym odnaleźć, a cywilizacja zachodnia skutecznie rozwala co może w relacjach kobieco-męskich.

 

Posiadanie potomstwa to już wyższy poziom, zapewnienie bytu zmienia całą percepcję postrzegania rzeczywistości.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Iceman84PL napisał:

Żadnych himalajek nie ma, natura kobiety jest znana i coraz częściej mężczyźni się o tym przekonują na własnej skórze a jeszcze wielu neguje i próbuje sobie to jakoś tłumaczyć, wypierać😄

Nawet za starsze od siebie samotne matki się biorą, pisząc że to materiał na żonę. Świat oszalał.

 

11 godzin temu, Gościu napisał:

26 lat to nie jest młoda kobieta, tylko SMV lecące stromo w dół...

Zależy z czyjej perspektywy. Kiedy masz prawie 40 lat, to z Julkami 18-23 już trudniej rozmawiać z sensem. Wtedy kobiety np. 25-30 wydają się jeszcze młode i zdolne do nawiązania jakiejś rozmowy. Wizji świata, innej niż tylko Tiktok, imprezy, alkohol, itd.

11 godzin temu, Gościu napisał:

Poza tym raczej trudno oczekiwać, że rozwódka jeszcze udająca pobożną będzie jakimkolwiek wsparciem

Kwestia z jakiego powodu był rozwód. Jednak racja, gość nie zostawiłby jej, gdyby była taka dobra.

7 godzin temu, Pietryło napisał:

A tak trochę odbiegając, nie wiem co Panowie widzicie w Azjatkach:D Jeśli chodzi Ukrainki, nie przeszkadza Wam ten ich cholerny świergot?

Była cicha jak myszka.

3 godziny temu, ManOfGod napisał:

Ja nie wiem z perspektywy FB i instagramu te wszystkie związki nie wyglądają najgorzej 😀

Ja staram się nie wierzyć w te obrazki internetowe, kreowane na pokaz, dla zazdrości koleżanek.

2 godziny temu, Massamba_ napisał:

Za każdym razem pyta kiedy zaleje i się do niej wprowadzam....

Polka czy paszynka? To nie potrwa wiecznie, ale to tym pewnie wiesz.

37 minut temu, Massamba_ napisał:

To nie biologia uczy mężczyzn rozmnażania się, to otoczenie uczy że jeśli nie masz żony i dzieci to jesteś przegrywem a ja zapie* dalam z bananem na twarzy bo żyje mi się dobrze a koledzy po żeniaczce dowalają szpile bo mają kredyty, wkurzone żony i seks raz w miesiącu po wpłacie.

Biologia uczy raczej kobiety rozmnażania bo same sobie w życiu nie poradzą.

Dobre podsumowanie.

Edytowane przez realista
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Maniek92 napisał:

@Barry są ciekawsze rzeczy w życiu do robienia i przeżycia niż ryzykowne zakładanie rodziny i późniejsza mordęga z tym. 

 

2 godziny temu, Massamba_ napisał:

To nie biologia uczy mężczyzn rozmnażania się, to otoczenie uczy że jeśli nie masz żony i dzieci to jesteś przegrywem a ja zapie* dalam z bananem na twarzy bo żyje mi się dobrze a koledzy po żeniaczce dowalają szpile bo mają kredyty, wkurzone żony i seks raz w miesiącu po wpłacie.

 

Biologia uczy raczej kobiety rozmnażania bo same sobie w życiu nie poradzą.

No dobrze, pewnie to wszystko i racja. A co z powiedzmy... tożsamością narodową, co by nas było więcej i silniejszych? Czy naród wybrany jest tak podzielony? (to pytanie, nie stwierdzenie) A jeśli dzieciak jest, to jest i masa statystyk które mówią, że bez ojca wchodzą na zła drogę, więc czy ta mordęga nie będzie procentować czymś dobrym, owocnym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Znajomość z Ukrainką, skromną protestantką ku przestrodze
7 godzin temu, Barry napisał:

Dodatek? Biologia nauczyła nas rozmnażać się i dbać o potomstwo. Są dwie płcie które są potrzebne do stworzenia kolejnego osobnika a Ty traktujesz druga osobę jako dodatek? 

To se rób na potęgę, mnie biologia tego nie nauczyła, zaś rozum nauczył mnie przewidywać.

Ciekawe jak Ty zostaniesz potraktowany w dłuższej perspektywie. Jak dziurawa wysłużona skarpetka najprawdopodobniej.

7 godzin temu, Barry napisał:

A co takiego niesamowitego możesz robić z tym wolnym czasem mając 38 lat skoro większość Twoich kumpli chodzi na urodzinki i są dumnymi rodzicami a Ty ciagle tylko nawolujesz do red pilowych wartości 

Są dumni na tych urodzinkach. Mam naprawdę wielu znajomych. Znam ich na codzień i dumni to są na pokaz. W życiu red pillowych wartości nie zamienię na ich miejsce, w życiu.

7 godzin temu, Barry napisał:

Co z tego ze masz racje skoro nie przeżyłeś w życiu najważniejszych chwil, narodzenie własnego dziecka, patrzenie jak się rozwija i nauka jak isc przez życie.

 

Najpierw siebie naucz, potem bierz się za nowego człowieka. Nie wnikam ile masz lat i jaki masz status rodzinny, ale z tymi wartościami w obecnym świecie wychowasz kalekę do dymania.

 

  • Like 4
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 hours ago, Maniek92 said:

@Barry są ciekawsze rzeczy w życiu do robienia i przeżycia niż ryzykowne zakładanie rodziny i późniejsza mordęga z tym. 

Wymień mi je proszę i powiedz które z nich musisz koniecznie robić bez „dodatku do życia” bo tak bardzo przszkadza 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Barry napisał:

A co takiego niesamowitego możesz robić z tym wolnym czasem mając 38 lat skoro większość Twoich kumpli chodzi na urodzinki i są dumnymi rodzicami a Ty ciagle tylko nawolujesz do red pilowych wartości 

 

22 godziny temu, Barry napisał:

Co z tego ze masz racje skoro nie przeżyłeś w życiu najważniejszych chwil, narodzenie własnego dziecka, patrzenie jak się rozwija i nauka jak isc przez życie.

 

 

 

Jarosław Kaczyński przeglądający gorące o 8:00 - K.....c - Wykop.pl

 

 

  • Like 4
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Barry napisał:

Wymień mi je proszę i powiedz które z nich musisz koniecznie robić bez „dodatku do życia” bo tak bardzo przszkadza

Odwrócę nieco kota ogonem: czy jesteś aż tak bardzo niepełnosprawny czy niepełnosprytny, że potrzebujesz "dodatku do życia", który będzie Ci mówił co masz robić, jak i kiedy, ponieważ sam tego nie ogarniesz? Może jesteś pełnosprawny inaczej skoro takie pytania zadajesz?

 

Z takim podejściem do życia można skończyć jak gość poniżej i to nie jest wyjątek, tylko reguła:

 

Osobiście nie potrzebuję żadnych "życiowych dodatków", ponieważ jako dorosły i samodzielny oraz w miarę silny człowiek potrafię sobie ogarnąć własne poletko.

 

To co wypisujesz jest dalece szkodliwe i jako "niedodatek do życia" zalecam ogarnięcie się.

 

 

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 3
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Barry to tak:

1. Praca. 

2. Rozpoczęte niedawno studia prawnicze, które mnie, staremu 30-letniemu facetowi, dają ogromną radość i satysfakcję. 

3. Możliwość organizowania i spędzania wolnego czasu jak chcę i kiedy chcę, bez oglądania się na widzimisię i fochy samicy. 

4. Zwiedzanie nowych dla mnie zakatkow świata, bez konieczności dostosowywania się, bo pańci się nie chce albo nie pasuje bo coś tam. 

5. Realizowanie swoich pasji - czytania książek, gry w sqasha, futbol, ręczną, oglądania klasyki filmu bez obaw że wagince się to nie spodoba i będzie miała pretensje że się nią nie zajmuję. 

 

Generalnie życie w sposób jaki się chce, bez rezygnowania z wielu rzeczy i oglądania się na innych, zwłaszcza na kobiety. 

  • Like 7
  • Dzięki 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.