Skocz do zawartości

Czy jako kobieta, zalecałabyś swojemu synowi wzięcie małżeństwa?


Rekomendowane odpowiedzi

26 minut temu, deomi napisał:

Dla mnie zawsze najwazniejsi beda rodzice i dzieci. I nie interesuje mnie jakiekolwiek inne zdanie na ten temat.

Jest to naturalne dla kobiety. Wystarczy teraz powiedzieć o tym ewentualnemu wybrankowi serca i mamy uczciwa relacje. 

 

Pięknie nam potwierdziłaś, że facet jest tylko dodatkiem dla kobiety, środkiem, najważniejsi są rodzice i dzieci. Co już nie raz tu napisaliśmy. Rozumiem, że nie oczekujesz też że dla Twojego mężczyzny będziesz najważniejsza, i nie masz problemu, że rodzice są dla niego ważniejsi?

 

A ktoś nie dalej jak dziś mówił że nie można kobiet traktować jako dodatek do życia.... Że kobieta ma być najważniejsza.

 

Swoją drogą powinno się wręczać dzień przed ślubem 20 punktowy opis relacji damsko męskich pkt 1, to co napisała koleżanka

11 minut temu, meghan napisał:

Daj przykład, które użytkowniczki w jakich sytuacjach przyznają rację konkretnym racjom, ale w jakich sytuacjach owej wiedzy nie wykorzystują. 
Jak widzisz, po coś jest rezerwat. Ordnung muss sein! :) 
Dawaj przykłady Naszego "pieprzenia".  :) Z resztą - jaki jest cel w tym, by "naprostować" Nasze "pieprzenie"? Masz z tego pieniądze? Masz z tego satysfakcję, że coś wygarniesz babskiemu użytkownikowi, bo w realu tego nie możesz zrobić? Albo masz misję redpill'owego ewangelizowania jakże grzesznych bab? :) Darzysz kogoś babowatego sympatią i chcesz jego dobra?
Zgodzisz się z tym, że warto dawać energię, czas i aktywność tym treściom, z którymi się zgadzamy, prawda? 
Więc przenieśmy to na grunt babskiego pierdolenia na rezerwacie vs wartościowe treści na forum. Jeśli dostałbyś możliwość komentowania wyłącznie na jednym dziale - rezerwat vs reszta forum niedostępna dla samic - to na którym dziale chciałbyś się aktywizować i dlaczego? 


Wirujesz obok tematu nie dotykając sedna ale próbuj. 
Muszę się domyślać. Niestety nie czytam w myślach. Na tym etapie nie wiem, co jest dla Ciebie sednem sprawy.
 

Wiesz, ja wiem, że kobiety są różne w relacjach, bo... każdy wobec danej relacji ma inne potrzeby.
Tak to samo działa w przypadku mężczyzn. Jeden mężczyzna na pewnym etapie w życiu potrzebuje po prostu tylko seksu, inny mężczyzna z kolei szuka monogamicznego związku, następny nie chciałby wychodzić z wieloletniego małżeństwa, ale potrzebuje równolegle prowadzić relacje z młodszą kobietą (biologia). 
Jak myślisz - po co matka chce chronić DOROSŁEGO syna? :) 

Ok, rozwiń myśl Kobiety wiedzą jakie są kobiety, dlatego chcą chronić przed nimi własnego syna. 

Chce go chronić bo to naturalne matczyne zadanie. Rozwijam uwaga:

Bo chce dla niego jak najlepiej, a wie że w większości przypadków mężczyzna w związku jest tym poszkodowanym, co już wyżej napisałem... Ale zapytaj jeszcze raz 🙂

Edytowane przez Mmario
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Mmario napisał:

Czystej krwi manipulacja

Oczywiście, że manipulacja! :) Emocje, emocje, emocje! Piękny odzew z Waszej strony, o to mi chodziło! :) Jednak babska taktyka aktywizacji i atencji od panów jest nadal efektywna nawet w redpill'owym świecie. ;) Czujesz to? 

Gdybyście naprawdę byli zmęczeni babskim pierdoleniem, chcieli mieć tylko i wyłącznie konwersacje z mężczyznami i przekaz dla mężczyzn, to już dawno rezerwat by nie istniał, choć z jakiś powodów właściciel forum nadal chce mieć rezerwat i od niego zależy czy będzie istniał owy dział, czy też nie. 


Ciągnę Was za język, byście wyjaśnili co macie na myśli. I o to też mi chodzi. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, deomi napisał:

A to juz moja sprawa.

Masz rację, kota w to nie mieszaj.

 

15 minut temu, meghan napisał:

Daj przykład, które użytkowniczki w jakich sytuacjach przyznają rację konkretnym racjom, ale w jakich sytuacjach owej wiedzy nie wykorzystują.

Już było wcześniej, nie lubię się powtarzać, czytaj ze zrozumieniem.

15 minut temu, meghan napisał:

Jak widzisz, po coś jest rezerwat.

Tak, żeby wiecznie Was prostować.

15 minut temu, meghan napisał:

Dawaj przykłady Naszego "pieprzenia".

Ten wątek nie wystarczy?

15 minut temu, meghan napisał:

Z resztą - jaki jest cel w tym, by "naprostować" Nasze "pieprzenie"?

Bo przyjdzie jakiś młody głupi i jeszcze Wam uwierzy.

15 minut temu, meghan napisał:

Masz z tego satysfakcję, że coś wygarniesz babskiemu użytkownikowi, bo w realu tego nie możesz zrobić?

Pewna jesteś? :D

15 minut temu, meghan napisał:

Albo masz misję redpill'owego ewangelizowania jakże grzesznych bab?

A kogo ja ewangelizuję i jak? Se róbcie co chcecie, ale nie będę tolerował jak ktoś mówi że czarne jest białe.

15 minut temu, meghan napisał:

Muszę się domyślać. Niestety nie czytam w myślach.

No jak to nie? A faceci muszą :D

 

7 minut temu, Król Jarosław I napisał:

Popłakałem się ze śmiechu.

To chyba był cytat moich słów, to Pani się nie domyśla ;)

3 minuty temu, meghan napisał:

Jednak babska taktyka aktywizacji i atencji od panów jest nadal efektywna nawet w redpill'owym świecie.

Ta atencja to usłyszenie "wstań" gdy potkniesz się o własne nogi? Tyle wygrać. Vanitas vanitatum...

 

 

Łooo paczcie odpisali mnie na forum gdzie piszo, ale dżaga jestem i mam atencję hahah

Edytowane przez Imiennik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Mmario napisał:

Rozumiem, że nie oczekujesz też że dla Twojego mężczyzny będziesz najważniejsza, i nie masz problemu, że rodzice są dla niego ważniejsi?

Moje zachowanie/ uczucia wobec faceta jest lustrem jego uczuc/zachowan w moim kierunku. Nigdy bardziej, ani ponad. Tak mnie zycie nauczylo. 

Edytowane przez deomi
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, deomi napisał:

Moje zachowanie wobec faceta jest lustrem jego zachowania w moim kierunku. Nigdy bardziej, ani ponad. Tak mnie zycie nauczylo. 

Czyli jeśli dla faceta jesteś najważniejsza, to już dzieci i rodzice nie będą najważniejsi dla Ciebie tylko on?

 

Swoją drogą proste pytanie czy oczekujesz, że będziesz najważniejsza dla faceta, który nie jest najważniejszy dla Ciebie, sprawiło jak ktoś tu powiedział wyżej, że krążymy wokół tematu, ale go nie dotykamy. Zastosowałaś wymijającą odpowiedź, którą nie odpowiada, ale pozwala zachować Ci twarz. Najpierw jasno mówisz, że facet nie jest najważniejszy, teraz mówisz że jestes lustrem i jeśli będziesz dla niego najważniejsza to i on będzie dla Ciebie? Chociaż dwa posty wyżej napisałaś że nie będzie?

 

"Nigdy bardziej, ani ponad" to nadmiarowość, jedno i drugie znaczy to samo. Może chodziło Ci o nigdy bardziej, ani mniej? Chyba, że mniej tonjiz można 🙂

Edytowane przez Mmario
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mmario

Niee, jej chodziło o to że jak facet zainwestuje to ona może to odwzajemnić, bo jest już bardzo doświadczona. 

 

Ale po co kupować używane auto któremu dajesz w gaz a ledwo jedzie? Już lepiej się przejść niż pchać taką relację bez końca, jedyne co dostaniesz to zwrot w najlepszym przypadku.

Edytowane przez Imiennik
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam wszystkich, że się czepiam, ale dziś mam dzień walki z manipulacja, omijaniem tematu i próba powiedzenia za czarne jest białe lub nawet trochę różowe, a w ogóle to przecież zielone tylko z odcieniami żółtego, a nawet troche gorzkie i słodkie. 

6 minut temu, Imiennik napisał:

@Mmario

Niee, jej chodziło o to że jak facet zainwestuje to ona może to odwzajemnić, bo jest już bardzo doświadczona. 

 

Ale po co kupować używane auto któremu dajesz w gaz a ledwo jedzie?

Pytanie było jasne i klarowne. Nie pozostawiające wątpliwości, ale, że nie pozwalało mentalnie wyjść na słodką kobietkę, bo by podpaliło styki, to trzeba było zmanipulować odpowiedź tak by wynikało, że zawsze z wzajemnością działa.

Dowody na niemożność w pełni logicznej rozmowy z kobietą, gdy ta straci argumenty, lub przyparta argumentami musi powiedzieć coś niezgodnego ze swoim wyobrażeniem o sobie uważam za ostatecznie zebrane. W normalnym trybie byłyby teraz przytyki że mam małego wacka, jestem brzydki, albo broń ostateczna.... Drgający podbródek i łezki w oczach 

Edytowane przez Mmario
  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieci i rodzice zawsze na pierwszym miejscu, niezaleznie od niczego.

Facet zawsze musi pretendowac na to pierwsze miejsce, dobrze to Wam robi na psychikę :)

Nie szanujecie zlapanej i oddanej Wam zwierzyny, polujecie nadal.

Dlatego ja daje duzo, ale nigdy za duzo. 

Jestem bardzo czula i dbajaca, ale mam tez okresy umiarkowanej obojetnosci i "zajecia sie swoimi sprawami", czasami bywam zolzowata, to wbrew pozorom tez Was nakręca.

Potrafie bardzo dobrze intuicyjnie i umiejetnie miedzy tymi stanami lawirowac.

Facet musi wiedziec i czuc ze poradze sobie bez niego.

@Mmario Odpowiedzialam Ci konkretnie na pytanie. Facet moze sie znalesc na pierwszym miejscu egzekwo z rodzicami i dziecmi, jednak jest to uwarunkowane jego zachowaniem w stosunku do mnie. 

Edytowane przez deomi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, deomi napisał:

Dzieci i rodzice zawsze na pierwszym miejscu, niezaleznie od niczego.

Facet zawsze musi pretendowac na to pierwsze miejsce, dobrze to Wam robi na psychikę :)

Nie szanujecie zlapanej i oddanej Wam zwierzyny, polujecie nadal.

Dlatego ja daje duzo, ale nigdy za duzo. 

Jestem bardzo czula i dbajaca, ale mam tez okresy umiarkowanej obojetnosci i "zajecia sie swoimi sprawami", czasami bywam zolzowata, to wbrew pozorom tez Was nakręca.

Potrafie bardzo dobrze intuicyjnie i umiejetnie miedzy tymi stanami lawirowac.

Facet musi wiedziec i czuc ze poradze sobie bez niego.

@Mmario Odpowiedzialam Ci konkretnie na pytanie. Facet moze sie znalesc na pierwszym miejscy egzekwo z rodzicami i dziecmi, jednak jest to uwarunkowane jego zachowaniem w stosunku do mnie. 

Wybacz ale konkretów tu nie ma, na początku piszesz, że dzieci i rodzice najważniejsi, potem że facet też może być najważniejszy. Są tu tylko sprzeczności i ostatecznie nie odpowiedziałaś co bedzie, gdy dla faceta będziesz ważniejsza niż dzieci i rodzice? Bo mowilas że jesteś lustrem, więc założyłem, że wtedy też będzie dla Ciebie ważniejszy niż dzieci i rodzice. A Ty piszesz że jednak dzieci i rodzice najważniejsi, ale facet też tak trochę, ale nie najważniejszy. Jednocześnie w międzyczasie przyznajesz, że manipulujesz żeby facet się starał. I musi czuć że sobie dasz radę bez niego, czyli dajesz mu odczuć, że nie jest najważniejszy.

Edytowane przez Mmario
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Imiennik napisał:

Tak, żeby wiecznie Was prostować.

Ja to jestem tak naprostowana, że nawet w pracy widząc problemy kolegów-delikatnie im polecam a to literaturę a to podcasty z tematyki redpill. 

Ehhh żeby baba chłopowi to robiła.

 

Edytowane przez Lady Bathory
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, deomi napisał:

Nawet jesli ja bede dla faceta najwazniejsza to moja hierarchia sie nie zmienia. Moze byc on co najwyzej tak samo wazny, ale nie wazniejszy (niz rodzice i dzieci).

Dziękuję za konkretną odpowiedź, ile to się trzeba namęczyć by uzyskać konkretną odpowiedź 🙂

Edytowane przez Mmario
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, ManOfGod napisał:

Czyli cała odpowiedzialność po stronie faceta. No do dobrze, że to tylko Twoja wyobraźnia :) 

Nie, ale jesteśmy często traktowani przez ludzi tak jak im na to pozwalamy. Często szacunek, który dostajemy jest odbiciem naszego szacunku do samego siebie.

Sztuczne nauczenie się trzymania tej mitycznej ramy nie pomoże, bo to jest często udawanie kogoś kim się nie jest.

Edytowane przez Anastazja
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Imiennik napisał:

Bo przyjdzie jakiś młody głupi i jeszcze Wam uwierzy.

Ok, to jedziemy z głupią przepychanką słowną? Pomysł fajny? :) Wchodzisz w to? ;) 
To odpowiadam : dlaczego w ośrodku odwykowym nie mogą być przechowywane : narkotyki, alkohol, maszyny do grania? Przecież leczący się mogliby zobaczyć  jako osoba trzecia np. na myszach faszerowanych prochami, alkoholem do czego prowadzi nałóg?! Ba, pójdźmy krok dalej - faszerujmy część ludzi w ośrodku na rzecz tego, by tam przebywający uzależnieni widzieli, jak nałogi są złe! Czujesz logikę tych odpowiedzi? :) 
Jeszcze czysto po chamsku mogę Ci odpowiedzieć na to : na forum nie powinno być osób niepełnoletnich, więc są tu dorośli i każdy dorosły bierze na siebie odpowiedzialność w to, co napisze i w CO UWIERZY PO PRZECZYTANIU TUTAJ, więc jesteś zwolniony z odpowiedzialności za kogoś. 
Chyba, że masz przekonanie, że w wyniku własnych doświadczeń (których tutaj nie oceniłam z szacunku do Ciebie i tym bardziej z racji NIEZNAJOMOŚCI wszystkich faktów, bo podkreślasz, że nie lubisz się powtarzać, więc nie do końca wiem, co przeszedłeś z babami, a tematu matki Twojego dziecka nie będę ciągnąć, bo już raz napisałeś, że nie będziesz powtarzać tego tematu, więc raczej nigdy się nie dowiem Twojej historii) chcesz pomagać mężczyznom, więc tutaj masz ustalone przez siebie zadanie - prostowanie pieprzenia bab w rezerwacie. Choć nadal nie wiem, które konkretne treści to pieprzenie. Niech będzie, że moje posty to jedno wielkie pierdolenie. Spoko. ;)

Jedziemy dalej z dyskusją? Postarajmy się dobrnąć do takiej ilości stron, co wątek o c-virus i najazd państwa R na państwo U. :)


Skoro to jest miejsce dla mężczyzn skrzywdzonych przez baby, to co tu robi rezerwat?! Trochę jadę po bandzie na rzecz tej dyskusji, bo... nie siedzę w głowie właścicielowi forum, jakiekolwiek moje dywagacje na temat istnienia rezerwatu będą (jak i dla mnie są)... siusianiem na nie swoim terytorium. Rozumiesz jakie mam ograniczenie w dyskusji? :) 
Tak samo - np. jako mięsożerca idę na meetingi wegetarian. Muszę się liczyć z tym, że choćbym pochwaliła ich niektóre wegeprzepisy, to i tak dla nich jestem (złym)... mięsożercą. :) 
Tak samo tutaj - cokolwiek tutaj nie napiszę, to i tak jestem tą (złą) babą przed którą się powinno ostrzegać cały męski świat. :) Ale co Was pociągnę za język, to pociągnę, choćby rzucając małą manipulację, która trochę Was zaaktywizuje. 😘 Bo grzeczne pytania o to, co macie na myśli pisząc daną treść, czy prosząc o rozwinięcie danego zdania, to... tutaj kiepska próba pozyskiwania informacji, którą i tak podejmuję. 



Kontynuujemy? 

Edytowane przez meghan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obczaj sobie ten temat:

 

 

Odeszłaś już od tematu tak dalece, że zdaje się nie zauważasz własnej kobiecej beznadziejności w nakręcaniu się na to o czym pisałem powyżej. Potem niektórzy się dziwią czemu "dyskusja" w Rezerwacie obraca się w gówno-burzę nie na temat na kilkanaście lub więcej stron nabitych w krótkim odstępie czasu.

 

Co za beka i typowe piekło kobiet:lol:

  • Like 7
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, meghan napisał:

Ok, to jedziemy z głupią przepychanką słowną? Pomysł fajny? :) Wchodzisz w to? ;) 
To odpowiadam : dlaczego w ośrodku odwykowym nie mogą być przechowywane : narkotyki, alkohol, maszyny do grania? Przecież leczący się mogliby zobaczyć  jako osoba trzecia np. na myszach faszerowanych prochami, alkoholem do czego prowadzi nałóg?! Ba, pójdźmy krok dalej - faszerujmy część ludzi w ośrodku na rzecz tego, by tam przebywający uzależnieni widzieli, jak nałogi są złe! Czujesz logikę tych odpowiedzi? :) 
Jeszcze czysto po chamsku mogę Ci odpowiedzieć na to : na forum nie powinno być osób niepełnoletnich, więc są tu dorośli i każdy dorosły bierze na siebie odpowiedzialność w to, co napisze i w CO UWIERZY PO PRZECZYTANIU TUTAJ, więc jesteś zwolniony z odpowiedzialności za kogoś. 
Chyba, że masz przekonanie, że w wyniku własnych doświadczeń (których tutaj nie oceniłam z szacunku do Ciebie i tym bardziej z racji NIEZNAJOMOŚCI wszystkich faktów, bo podkreślasz, że nie lubisz się powtarzać, więc nie do końca wiem, co przeszedłeś z babami, a tematu matki Twojego dziecka nie będę ciągnąć, bo już raz napisałeś, że nie będziesz powtarzać tego tematu, więc raczej nigdy się nie dowiem Twojej historii) chcesz pomagać mężczyznom, więc tutaj masz ustalone przez siebie zadanie - prostowanie pieprzenia bab w rezerwacie. Choć nadal nie wiem, które konkretne treści to pieprzenie. Niech będzie, że moje posty to jedno wielkie pierdolenie. Spoko. ;)

Jedziemy dalej z dyskusją? Postarajmy się dobrnąć do takiej ilości stron, co wątek o c-virus i najazd państwa R na państwo U. :)


Skoro to jest miejsce dla mężczyzn skrzywdzonych przez baby, to co tu robi rezerwat?! Trochę jadę po bandzie na rzecz tej dyskusji, bo... nie siedzę w głowie właścicielowi forum, jakiekolwiek moje dywagacje na temat istnienia rezerwatu będą (jak i dla mnie są)... siusianiem na nie swoim terytorium. Rozumiesz jakie mam ograniczenie w dyskusji? :) 
Tak samo - np. jako mięsożerca idę na meetingi wegetarian. Muszę się liczyć z tym, że choćbym pochwaliła ich niektóre wegeprzepisy, to i tak dla nich jestem (złym)... mięsożercą. :) 
Tak samo tutaj - cokolwiek tutaj nie napiszę, to i tak jestem tą (złą) babą przed którą się powinno ostrzegać cały męski świat. :) Ale co Was pociągnę za język, to pociągnę, choćby rzucając małą manipulację, która trochę Was zaaktywizuje. 😘 Bo grzeczne pytania o to, co macie na myśli pisząc daną treść, czy prosząc o rozwinięcie danego zdania, to... tutaj kiepska próba pozyskiwania informacji, którą i tak podejmuję. 



Kontynuujemy? 

Z @deomi dało się ostatecznie dogadać, nie było łatwo...., ale tu takie odejście od tematu, że ten kot co go obracasz ogonem to już ma mdłości od tego wirowania. Trzeba wiedzieć, kiedy nie podejmować dyskusji. I to jest ten moment, że przyznaje, że masz rację we wszystkim co piszesz i cały na biało wychodzę z pokoju.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.