"DWÓCH TATÓW = PODWÓJNE SZCZĘŚCIE"

[Edelgeist]

To co napiszę, może zabrzmieć dziwnie. Wczoraj, ciesząc się aurą majową, urządziłem sobie spacer nad rzeką. W pewnym miejscu jest tam takie rozwidlenie, że z jednej strony się schodzi w dół i z boku się ma jakby pochyłą ścianę wyłożoną płytami kamiennymi, a druga ścieżka wiedzie właśnie nad tą ścianą. Do czego zmierzam; to miejsce wykleił ktoś kartkami A4. Na każdej kartce litera zajmująca mniej więcej całą jej powierzchnię. Kartki naklejone w taki sposób, że układają się w tytułowy napis.

 

 Pytanie, kto i dlaczego zadał sobie trud na taki dowcip, a może i nie dowcip...

[Egregor Zeta]

Lepiej dwóch tatów niż dwie matki.

Nie pozostaje nic, tylko się cieszyć...

[Personal Best]

No ale i co w związku z tym?
Znam pierdolnięte kobiety którym sąd odebrał prawa rodzicielskie. Znam też paru dzielnych wdowców. Nie znam bi - seksualnych kolesi ale wyobrażam sobie taki scenariusz, że gość zostaje z dziećmi i zaczyna sie spotykać z innym kolesiem . I komu to ma przeszkadzać - Kai Godek? Wielomskiemu? Szymonowi z Wojny Idei ? C'mon ! Kogo to obchodzi?

[Piter_1982]

Ale to wcale nie musi chodzić o parę homo, chociaż oczywiście może. Równie dobrze może chodzić o to, że dziecko ma tatę biologicznego i nowego gacha mamy.

[bassfreak]

Oczywiście że chodzi o masońsko żydowska propagandę lgbt qwerty. Ostatnio coraz więcej tego raka w mediach jak i w życiu codziennym.

[Król Jarosław I]

Podpinam się pod przedmówcę. Coraz większe spierdolenie ludzi. Tyle i aż tyle.

[niemlodyjoda]

Jeszcze do niedawna krążył taki dowcip, który powoli staje się nieaktualny:

"Wiesz dlaczego lubię mieszkać w Polsce?

Bo jak widzę dwóch facetów z wózkiem dziecięcym to jestem pewien, że to dwóch meneli zbierających złom, a nie para jednopłciowa z dzieckiem".

[Edelgeist]

10 minut temu, niemlodyjoda napisał:

Jeszcze do niedawna krążył taki dowcip, który powoli staje się nieaktualny:

"Wiesz dlaczego lubię mieszkać w Polsce?

Bo jak widzę dwóch facetów z wózkiem dziecięcym to jestem pewien, że to dwóch meneli zbierających złom, a nie para jednopłciowa z dzieckiem".

 

Ja miałem ciut inne skojarzenie. Jest taki suchar: W przedszkolu dzieci się przechwalają. Pierwsze mówi: "U nas każde ma swój własny rower", odp mu drugie: "a u nas każde ma swój własny rower", na to trzecie: "a u nas każde ma swojego tatusia"... Pierwsze skojarzenie, jak zobaczyłem ten napis, to nie para homo, tylko taka sytuacja, że jeden spłodził, drugi robi.