Samotna mama, czyli spieprzaj, dupku!

[Obliteraror]

Jak ktoś chce się dobrze ubawić w sobotnie popołudnie, bardzo polecam poniższy tekst. Uwaga, silnie rakotwórczy xD

 

https://ohme.pl/zwiazek/randki-z-samotna-matka-co-facet-musi-wiedziec/

 

Ten fragment jest cudowny:

 

Ty i inni faceci Twojego pokroju, musicie zrozumieć, że samotne matki nie są normalnymi kobietami. My jesteśmy cholernie silne, ale i cholernie zmęczone. Nie mamy czasu na słodkie pierd*lenie o dupie Maryni, opiekowanie się wami, wciskanie się w seksowne stroje i erotyczne maratony. Nie mamy czasu na analizowanie waszych fochów i podbudowywanie waszego ego. My musimy zasuwać. Dzień i noc. Wiecznie w trybie gotowości, wiecznie dla naszych dzieci.

[Krugerrand]

Skoro one takie silne w trybie pełnej gotowości, to proponuję utworzyć armię złożoną z samych samotnych matek, która to armia zostanie wysłana na Ukrainę i tam pokona Rosjan. W końcu to też wojna za naszą wolność, co nie?

[BlacKnight]

1 godzinę temu, Obliteraror napisał:

Ty i inni faceci Twojego pokroju, musicie zrozumieć, że samotne matki nie są normalnymi kobietami. My jesteśmy cholernie silne, ale i cholernie zmęczone. Nie mamy czasu na słodkie pierd*lenie o dupie Maryni, opiekowanie się wami, wciskanie się w seksowne stroje i erotyczne maratony. Nie mamy czasu na analizowanie waszych fochów i podbudowywanie waszego ego. My musimy zasuwać. Dzień i noc. Wiecznie w trybie gotowości, wiecznie dla naszych dzieci.

 |

 |

 |

V

,,Ty i inni faceci twojego pokroju którzy nie chcą brać udziału za damski chuj w cyrku ja, moje dziecko i twoje zasoby musicie zrozumieć że bycie jeleniem jest nam na rękę z powodu sytuacji w której się znaleźliśmy. My jesteśmy cholernie silne ale i cholernie zmęczone zapierdalaniem jak przeciętny facet. Nie mamy czasu na poznanie się i wkładanie do relacji raz ja raz ty, ja już dałam chadom za darmo, tobie tak łatwo nie pójdzie. O jakimkolwiek współżyciu zapomnij, raz na miesiąc pod kocem z zegarkiem w ręku, czas operacyjny 5 minut. Bez gały oczywiście.

Nie wykluczam skoku w bok.

Wiecznie muszę zasuwać, dzień i noc. Na cipę mi to było. Masz mi pomóc bo tak i już."

 

Z damskiego pierdolenia na język potoczny przełożył 

 

BlacKnight 28.05.2022

[cst9191]

Nie zapominajmy o najważniejszym: nie ważne kto spłodził, ważne kto wychowa.

 

 

 

Więc... Jesteś kolejnym dupkiem i męskim szowinistą czy prawdziwym mężczyzną?

[Kleofas]

4 godziny temu, Obliteraror napisał:

Nie mamy czasu na analizowanie waszych fochów i podbudowywanie waszego ego. My musimy zasuwać. Dzień i noc. Wiecznie w trybie gotowości, wiecznie dla naszych dzieci.

Lepszej antyreklamy samotnych matek nie ma. Z tego fragmentu wynika jedno, czyli to, że facet w takim związku jest jedynie do pomocy w tym zasuwaniu. Po co więc wchodzić w taki związek?

[Król Jarosław I]

4 godziny temu, Obliteraror napisał:

Ty i inne proce Twojego pokroju, musicie zrozumieć, że samotni dziwkarze nie są normalnymi frajerami. My jesteśmy cholernie napaleni, ale i cholernie bystrzy. Nie mamy czasu na słodkie pierd*lenie o dupie Maryni, opiekowanie się wami, podwożenie i usługiwanie. Nie mamy czasu na analizowanie waszych fochów i podbudowywanie waszego ego. My musimy ruchać. Roksa,Escort,Odloty - Dzień i noc. Wiecznie w trybie gotowości, wiecznie dla dziewczyn co w domach nie miały. ❤️

 

[bassfreak]

Piękna antyreklama czym są samotne matki.

 

Śmieci same się wyniosły.

[Rnext]

Na media zawsze można liczyć. W dwóch sprawach - będą antyobywatelskie oraz proagendowo-kontrświadomościowe. Najlepiej je wszystkie spłukać z głośnym chlupotem w kiblu razem z tymi wszystkimi wzdętymi od powagi własnej roli dziennikarzynami. Chociaż ci tak obrośli w tłuszcz, że mogą kanalizę zapchać. A że zawsze będą nas próbowały zainteresować "jakimiś pierdołami o żabach" jest jasne jak Słońce. Wszystko, tylko nie to co istotne.

[Obliteraror]

5 minut temu, Rnext napisał:

będą antyobywatelskie oraz proagendowo-kontrświadomościowe.

 

oraz inkluzywne, jak serial Netflixa xD

 

[Yolo]

Coś Wam napiszę, jako facet mający dzieci dwa tygodnie w miesiącu. 

 

Załapałem się na okres, kiedy były jeszcze w miarę małe i trzeba było wszystko przy nich ogarniać. 

I kurwa, życie mi uratowało tylko to, że miałem pozostałe dwa tygodnie żeby nadrobić w pracy, w domu i w obejściu i czasem wyskoczyć na miasto, poznać kogoś i zwyczajnie się odchamić.

 

Wiadomo z czym się kojarzą tutaj samotne matki, z jakichś przyczyn obarczane jedyną winą za zaistniałą sytuację (znam dużo takich, kiedy koleś zrobił bobo i spierdolil). 

Jednak fakt jest taki, że jeśli mają więcej niż jedno dziecko albo brak pomocy bliskich, to naprawdę oznacza solidny zapierdol. 

 

 

Piszę o tych aktywnych zawodowo, patologia to inna bajka.

 

Ps. Artykułu nie czytałem, odnoszę się do cytatu. Jego roszczeniowa, martylogiczna forma mnie odrzuca, ale nie jest to całkiem bez podstaw. 

[Obliteraror]

3 minuty temu, Yolo napisał:

Ps. Artykułu nie czytałem, odnoszę się do cytatu. Jego roszczeniowa, martylogiczna forma mnie odrzuca, ale nie jest to całkiem bez podstaw.

To pewnie kwestia subiektywna, jednak znajmy może proporcje

 

To nie jest tekst np. o chłopaku/dziewczynie z domu dziecka/patologii/biedy, który własną ciężką pracą, bez większej pomocy wyszedł z toksycznego środowiska bez perspektyw i "wyszedł na ludzi", jak to się kiedyś ładnie mówiło.

 

[DOHC]

Ale gówno.

 

1. Dziś każdy człowiek wie, skąd się biorą dzieci.

2. Antykoncepcja jest bardzo tania i dostępna na każdym rogu.

3. Każda kobieta uprawiająca seks ponosi równo 50 procent odpowiedzialności za konsekwencje. 

4. Każdy myślący człowiek wie, że dzieci kosztują czas, pieniądze i wyrzeczenia. Nie pasuje - to nie miej i nie płacz!

 

To rakowe, nie ma co się w tym taplać.

[Yolo]

32 minuty temu, Obliteraror napisał:

To nie jest tekst np. o chłopaku/dziewczynie z domu dziecka/patologii

 

Tekst jest o tym, że przy dzieciach jest zapierdol, kiedy wychowuje się je samemu. 

 

No to potwierdzam, jest:) 

 

A ciekawość bierze, jakie rady padłyby tu dla takiej matki, której facet do pewnego momentu był ok, aż się mu odwidziało. Albo np. zmarł. 

Co taka ma zrobić? 

 

Gdyby wszędzie panowała narracja jak tutaj, mogłaby szykować sobie sznur. Bo przecież wiadomo że jest nikim, wykorzysta kazdego, a jej dziecko ma zmarnowane życie. Kwestia czasu jak je sobie zrujnuje. 

W realu wygląda to trochę inaczej, nie wszystko jest czarno białe. Ludzie się coraz częściej rozchodzą, schodzą z innymi I jakoś pchają to życie do przodu, czasem lepiej a czasem gorzej. 

 

[deleteduser179]

6 godzin temu, Obliteraror napisał:

Ten fragment jest cudowny:

 

Ty i inni faceci Twojego pokroju, musicie zrozumieć, że samotne matki nie są normalnymi kobietami. My jesteśmy cholernie silne, ale i cholernie zmęczone. Nie mamy czasu na słodkie pierd*lenie o dupie Maryni, opiekowanie się wami, wciskanie się w seksowne stroje i erotyczne maratony. Nie mamy czasu na analizowanie waszych fochów i podbudowywanie waszego ego. My musimy zasuwać. Dzień i noc. Wiecznie w trybie gotowości, wiecznie dla naszych dzieci.

Od razu chce się wejść w związek z taką kobietą.  

(niczego dobrego ode mnie nie oczekuj, tylko tyraj na mnie i mojego bombelka!)

Edytowane 28 Maja 2022 przez zychu

[Veneziano]

58 minut temu, Yolo napisał:

 

Gdyby wszędzie panowała narracja jak tutaj, mogłaby szykować sobie sznur. Bo przecież wiadomo że jest nikim, wykorzysta kazdego, a jej dziecko ma zmarnowane życie.

Tak to wygląda:). Przyroda nie bierze jeńców. Peszek. 

Edytowane 28 Maja 2022 przez Veneziano

[lync]

36 minut temu, zychu napisał:

Od razu chce się wejść w związek z taką kobietą.  

(niczego dobrego ode mnie nie oczekuj, tylko tyraj na mnie i mojego bombelka!)

Ale właśnie ona napisała, że tyra na bombelka i zero romantyzmu. Więc facet na siebie, a ona na siebie i bombelka.

Ten układ wydaje się fair wchodzisz, klikasz zegarek (jak ten w szachach), mówisz do niej "rozbieraj się" albo coś takiego i jazda, aż zegar wybije 5 minut.

Wtedy kończycie i każde w swoją stronę. Ty do wesołego życia singla ona do bombelka

[Stary_Niedzwiedz]

7 godzin temu, Obliteraror napisał:

Ty i inni faceci Twojego pokroju, musicie zrozumieć, że samotne matki nie są normalnymi kobietami. My jesteśmy cholernie silne, ale i cholernie zmęczone. Nie mamy czasu na słodkie pierd*lenie o dupie Maryni, opiekowanie się wami, wciskanie się w seksowne stroje i erotyczne maratony. Nie mamy czasu na analizowanie waszych fochów i podbudowywanie waszego ego. My musimy zasuwać. Dzień i noc. Wiecznie w trybie gotowości, wiecznie dla naszych dzieci.

Pozwólmy tu przemówić Cześkowi. Ja sam nie byłbym w stanie precyzyjniej się w tym temacie wypowiedzieć.

Zapraszam:

 

 

[Patton]

14 godzin temu, Obliteraror napisał:

musicie zrozumieć

A kim ona jest, żeby mogła mi mówić co ja muszę?

 

14 godzin temu, Obliteraror napisał:

My jesteśmy cholernie silne, 

 

https://swiatiluzji.pl/naturalna-iluzja-czym-jest-fatamorgana/

[deleteduser179]

Jakieś prawdy są tam zawarte, ale chciałbym zobaczyć reakcje bab na podobną w tonie wypowiedź chłopa, który podsumowuje wszystko słowami: "spadaj, leniwa krowo".

[Mosze Red]

Tak naprawdę można to podsumować zawartość tego tekstu dwoma zdaniami.

 

Pretensje do całego świata, że musi ponosić konsekwencje własnych życiowych wyborów.

 

Elegancko tłumaczy czemu nie warto się wiązać z samotnymi matkami. 

[balin]

Najgorsze jest to, że taki frajer, zamiast bezinteresownie nieść pomoc samotnej mamie, chce seksu. W głowach się takim przewraca.  

[icman]

16 godzin temu, Obliteraror napisał:

Ty i inni faceci Twojego pokroju, musicie zrozumieć, że samotne matki nie są normalnymi kobietami.

Ja rozumiem.

 

Dlatego lepszą strategią jest mąż, ostatecznie konkubent do czasu jak dzieci są w miarę samodzielne a potem kop w dupę i samorealizacja.

[Martius777]

[thyr]

27 minut temu, balin napisał:

Najgorsze jest to, że taki frajer, zamiast bezinteresownie nieść pomoc samotnej mamie, chce seksu. W głowach się takim przewraca.  

Przeciez anal chlop ma w takim zwiazku na codzien , tylko ze nie w ta strone ktora on by chcial . 

[Piter_1982]

17 godzin temu, Obliteraror napisał:

samotne matki nie są normalnymi kobietami

 

dajmy im mówić więcej.