Skocz do zawartości

Poufność dokumentów


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, 

Mam następującą sytuację:
W pewnej instytucji otrzymałem dokument-opinię na mój temat (pozytywną). Opinia ta kierowana jest do osoby prywatnej (nie do mnie) bo taki był tam wymóg. Czy mogę w innej instytucji przedstawić ten dokument? Czy będzie to uznane jako, ujawnienie tajemnicy korespondencji lub inne wykroczenie? W końcu dokument jedna osoba wypisała, formalnie, do drugiej osoby - ale z drugiej strony wydruk dokumentu, sekretariat przekładał z teczki do teczki, przy czym wydruk nie był włożony do zaklejonej koperty. Jak to działa?

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Z tego co piszesz masz swoją kopię wiec teoretycznie możesz z nia zrobić co chcesz.

Jeżeli na samym dokumencie nie ma w nagłówku:

do pana xxxx, to ja bym sie nie zastanawiał.

Ntomiast jezeli jest, to bedzie to glupio wygladalo, musiałbyś do tego jakąś bajeczkę wymyślić, że akurat masz referencje przygotowane dla xxx i nie widzisz powodu żeby sie podzielić.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, RedChurchill napisał:

Referencje to są? 

A kto to będzie sprawdzał. 

Tak, to jest opinia na mój temat (pozytywna) osoby z instytucji A, kierowana do innej osoby z instytucji A.

Chciałbym to pokazać osobie z instytucji B.

Może @Mosze Red - mógłbyś się proszę wypowiedzieć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@krzy_siek nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie.

 

Twój post jest nieprecyzyjny, nie wiem jakich instytucji, jakich informacji, sposobu wejścia w ich posiadanie, jakiego dokumentu dotyczy.  

 

Czy otrzymałeś oficjalnie odpis/ kopię tego dokumentu czy przez przypadek np. w wyniku błędu urzędnika. 

 

Tu nie tylko wchodzi w grę tajemnica korespondencji/ bezprawne uzyskanie informacji .....  jeszcze są tryby przetwarzania informacji, są klauzule poufności.

 

Sam piszesz o tajemnicy korespondencji, ale mogłeś błędnie zinterpretować sytuacje i tego mogą dotyczyć zupełnie inne regulacje prawne.

 

Nie mam nawet chęci rozwikływać tej enigmy, bo jakaś instytucja, jakiś dokument, a tak naprawdę nie wiadomo o co chodzi i z czym mamy do czynienia. 

 

Oczekujesz odpowiedzi na pytanie, które tak naprawdę nie padło.

 

Enigmatyczne dokumenty, enigmatyczne instytucje, enigmatyczne wejście w ich posiadanie .,....... Mosze domyśl się i mi odpowiedz - tak to wygląda z mojego punktu widzenia. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.05.2022 o 08:37, krzy_siek napisał:

W pewnej instytucji otrzymałem dokument-opinię na mój temat (pozytywną). Opinia ta kierowana jest do osoby prywatnej (nie do mnie) bo taki był tam wymóg. Czy mogę w innej instytucji przedstawić ten dokument?

Widzisz korzyść w przedstawieniu tej opinii, pytanie czy możesz zwrócić się bezpośrednio do osoby, która wystawiła opinię? Prośba o wystawienie opinii na ten sam temat.

 

Chociaż...nawet powołując się na tę opinię to tak jakbyś miał interes w tym i wymuszał to.

Z perspektywy wygląda to tak, jakby Ci za bardzo zależało na opinii osoby z instytucji A.

Zakładam, że chcesz to zrobić, aby wyglądało neutralnie.

Zatem - co dałoby Ci pokazanie tego osobie z instytucji B i czy dopuszczasz scenariusz w którym pokazanie nie przyniesie spodziewanego efektu? Albo będzie efekt odwrotny?

 

Wydaje się, że dobrym pomysłem byłaby trzecia osoba, która zwraca się z opinią do instytucji A, a następnie tę opinię przekazuje instytucji B (czyli intencja wychodzi pośrednio z B, że korzystają z usługi osoby trzeciej). Ale też sam fakt wnioskowania o coś takiego dalej pokazuje, że za bardzo Ci na tym zależy. Czyli opcja siłowa (kombinatoryka).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy co to za referencje.  Jak pierdoła typu że dobrze cis tam robisz to bym się nie przejmował.  Na przetargach robi się nie takie rzeczy przyjacielu;)

 

Kwestia tego czy nie chodzi o jakiś nikły zysk vs utrata twarzy(Za wykorzystanie danych do Ciebie nie adresowanych). Jak zysk duży, a ryzyko byle jakie to chwała sprzyja smiałym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Red Nie byłem świadomy że jest tyle różnych zmiennych, faktycznie bardzo mocno niedoprecyzowałem.

 

Napiszę ile mogę, bo nie chcę wszystkiego dokładnie opisywać. Jeśli to za mało informacji, to w porządku, rozumiem.

Sytuacja jest analogiczna, jakby: z obecnej firmy, pracownik z jednego działu napisał referencję na mój temat do osoby z innego działu, i sam mi tą referencję też dał, bo ją potrzebowałem do realizacji procedur.

No i chciałbym ten dokument przedstawić kolejnej firmie do której aplikuję o pracę, nie jest to wymagane ale myslę że będzie na plus.

Dlaczego nie zrobię prościej, czyli nie poproszę o nową referencję kierowaną "ogólnie"? Bo mam trochę przeczucie, że jako że odmówiłem wykonania nie swoich zadań, to już opinia będzie trochę gorsza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@krzy_siek, moja wcześniejsza odpowiedź odnosiła sie właśnie do takiej sytuacji "referencja pracodawcy", o ile nie pracoeałes w jakiejs super firmie i nie miałeś w kontrakcie klauzul poufności zakazów konkurencji itp. to nie przejmowałbym się tutaj.

Natomiast jak jest tam konkretny adresat to głupio to bedzie wyglądać, sam zatrudniam ludzi i zdziwiłbym się dostając takie coś. Musiałbyś mi to naprawdę dobrze sprzedać.

Z twoich postów odczytuje, że jesteś jeszcze młody więc zakladam że to cię nie dotyczy i nie jest to stanowisko prezesa 

 

Mosze dobrze zauważył i się wstrzymał, bo on ma inne oko do tych spraw - pisząc instytucja, dajesz wrażenie jakby to była np. opinia sądowa, lekarska itp. a tu może być różnie.

Edytowane przez bzgqdn
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Mosze Red napisał:

czy w tym dokumencie jest napisane do kogo jest kierowany np. do Iksińskiego z działu Y, czy pismo ma charakter ogólny, figuruje ten kto je wystawił, a treść dotyczy ciebie?

Mam dwa dokumenty.

W jednym jest imię i nazwisko osoby z działu, gdzie jest to kierowane.

W drugim sama nazwa działu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@krzy_siek czyli sobie ustaliliśmy, że dokument pozyskałeś legalnie.  

 

Jest to wewnętrzny dokument firmowy, dotyczy ciebie.

 

Wiemy, że figuruje na nim odbiorca (dział/ pracownik działu). 

 

Zasadniczo w tym przypadku temat wyczerpał @bzgqdn jeśli nie podpisywałeś jakichś klauzul poufności to możesz tego dokumentu użyć przed innym pracodawcą. 

 

Tylko jak słusznie zauważono, jeśli tam figuruje odbiorca, to będzie wyglądało nieelegancko. 

 

Lepiej poproś o referencje, które będą w formie ogólnej bez konkretnego adresata, możesz poprosić o kilka egzemplarzy.  

 

Będziesz miał papier, który możesz wykorzystać wielokrotnie. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie ma możliwości, żebyś wystawcę dokumentu poprosił o opinię? 

 

Trochę to kiepskie, bo wygląda na to, że to dokument wewnętrzny firmy (i znowu zależy od tego czy macie regulowany ten obieg czy nie).

 

Poza tym nie rozumiem co chcesz osiągnąć. Zawsze może ktoś do wystawcy opinii zadzwonić, jak ją przedstawisz, żeby potwierdzić, dopytać. I co będziesz dalej pracował w firmie, po cichutku złożysz gdzie indziej podanie, a oni zadzwonią, żeby sprawdzić. Wtedy dopiero będziesz miał zonk. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Piter_1982 napisał:

A nie ma możliwości, żebyś wystawcę dokumentu poprosił o opinię? 

Jest, ale tak jak pisałem

36 minut temu, krzy_siek napisał:

Dlaczego nie zrobię prościej, czyli nie poproszę o nową referencję kierowaną "ogólnie"? Bo mam trochę przeczucie, że jako że odmówiłem wykonania nie swoich zadań, to już opinia będzie trochę gorsza

Wstrzymam się z tym. Faktycznie wygląda to średnio, skoro jest zdefiniowany adresat tego dokumentu. No i mogą tam dzwonić o mnie pytać i tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z punktu widzenia pracodawcy, gdybym na rozmowie sam zapytał o referencje, a ty byś mi to sprzedał w stylu "hmm nie mam, mogę poprosić szefa,  ale chwilkę, mam jeszcze takiego maila z dzialu A do dzialu B, bo zmienialem stanowisko ostatnio...", to może bym to łyknąl. Zależy jak "prawdziwy" i pewny siebie byś byl w tym momencie.

 

Natomiast gdybym to dostał z góry jako załącznik do aplikacji o stanowisko, to miałbym wątpliwości, bo jednak dzielisz się lekką ręką dokumentem, nie wystosowanym w tym celu,  bądź co bądź firmowym i nie wiadomo do ilu firm to rozesłałeś. Czy moje wewnętrzne maile tez będziesz tak rozsyłal?

 

Możesz to zatrzymać jako Asa, ale pamiętaj że dobrymi kartami nie gra się na początku.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.