Skocz do zawartości

Lecę do Tajlandii , zobaczę co jak z czym


Rekomendowane odpowiedzi

To o czym @Morfeusz pisał, że fetysz z tym dzieckiem/białe. Tak to prawda "moja" filipinka z Dubaju przyznała mi się, że moje oczy, no i właśnie one mają fetysz/pierdolnięcie na temat niebieskich oczu - ja mam błękitne. :) 

 

Grupowe wyjazdy to jest to, @Turop ja chętnie z Tobą bym pojechał. No i organizacja takich wylotów, chłopy robic!!, a i na fb AZJA PO ZMROKU nie zapominajmy o tym forum. Tam też spoko chłopy.    

 

@Turop przyznaję Tobie order WAKACYJNEGO JEBAKI 2022!!! 

  • Like 4
  • Dzięki 2
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, zuckerfrei napisał:

Grupowe wyjazdy to jest to, @Turop ja chętnie z Tobą bym pojechał. No i organizacja takich wylotów, chłopy robic!!, a i na fb AZJA PO ZMROKU nie zapominajmy o tym forum. Tam też spoko chłopy.    

 

@Turop przyznaję Tobie order WAKACYJNEGO JEBAKI 2022!!! 

Chce tylko nawiazac do tego , ze za sekunde bede w PL , a ta normalniejsza Tajka chce utrzymywac ze mna kontakt na dluzej , podszlifuje z nia Angielski.

 

 

 

Ale jak by ktos byl chetny kiedys , tylko to przyszly rok to mozemy cos pomyslec and takim wypadem , ja juz bez stresu tu bede latac. 

 

 

Ilu realnie braci na kiedys by chcialo leciec? Wylot napewno z Warszawy reszte sie ogarnie.

Dla mnie ten wyjazd do było zapieczętowanie tego jak się zmieniłem na przestrzeni lat w sumie dzięki forum.

 

 

Przypomnijcie sobie jaki czasami byłem kopany przez rodzinę po dupie , albo jak płakałem w swiezakowni nad jakąś Wieśka.

 

 

Teraz na kutandze noszę sztandar z napisem Bracia Samcy latając po Tajlandiach , lepszego świadectwa czy forum pomaga w ogarnięciu się nie ma.

 

  • Like 14
  • Dzięki 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Turop napisał:

Ale jak by ktos byl chetny kiedys , tylko to przyszly rok to mozemy cos pomyslec and takim wypadem , ja juz bez stresu tu bede latac. 

 

 

Ilu realnie braci na kiedys by chcialo leciec? Wylot napewno z Warszawy reszte sie ogarnie.

Jak przyszły rok, to może będę w stanie :P

 

Wyprawa z chłopakami z forum to dobry pomysł.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie wpadnie mi jakiś LTR z Polką to ja na 100%.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

ps. nie ten LTR mi nie wypadnie

  • Haha 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Turop napisał:

Chce tylko nawiazac do tego , ze za sekunde bede w PL , a ta normalniejsza Tajka chce utrzymywac ze mna kontakt na dluzej , podszlifuje z nia Angielski

 

Nie ma czasem chorej matki ?  Roochaj stary ile wlezie  i zapomnij o tych szlaufach bo cie wydoja na odleglosc .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minutes ago, Turop said:

 

Ilu realnie braci na kiedys by chcialo leciec? Wylot napewno z Warszawy reszte sie ogarnie.

Dla mnie ten wyjazd do było zapieczętowanie tego jak się zmieniłem na przestrzeni lat w sumie dzięki forum.

 

Stary, piszę się na to. 

 

Edytowane przez PoProstuMarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, zuckerfrei napisał:

ta najlepsza z nich to zapewne była najgorsza tylko dobrze się maskowała - takie france są najgorsze:) 😅

Kij je tam wie , ale wracam z nowa energia I ego wywalone pod niebo. 

 

 

Cos juz pisala , ze wpadla by kiedys do Polski na ujezdzanie Husarza , pewnie cos kombinuje.

 

 

Biore sie za Angielski jeszcze bardziej po powrocie , duzo latwiej sie zyje z jezykiem obcym.

 

 

 

Wpierdole sie w Polska rzeczywistosc to znowu bedzie depresja.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, zuckerfrei napisał:

ta najlepsza z nich to zapewne była najgorsza tylko dobrze się maskowała - takie france są najgorsze:) 😅

Są takie kobiety. Niby jest z laską wszystko super, taka the best kobietka a jak już później coś się przejrzy na oczy wówczas się widzi iż panna grała ekstra aktorkę :) Pozorontka taka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, antyrefleks napisał:

Jak zachowują się takie tajki kiedy są w kraju europejskim i na około pełno białych? Chodzą po ulicy i mają 100 orgazmów na minutę?

Bedac w Polsce zarazaja sie zjebaniem i zaczynaja narzekac? 

 

 

 

Kolejny cel do sprawdzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super że @Turop zdecydował się podzielić swoimi wrażeniami z wyjazdu. Przerabialiśmy już (teoretycznie) takie tematy i zawsze Bracia podchodzili "z jakąś taką nieśmiałością".

Była duża dyskusja w tym wątku o kwestii Polki czy może jednak laski zza granicy:

 

 

Ja pozwolę sobie wkleić tylko to samo pytanie które zadałem TajskiemuWojownikowi do @Turop :

"czy on miał w Tajlandii więcej kobiet i seksu niż w Polsce? Czy miał duuuuuużo większy wybór lasek które nim były zainteresowane?"

Oceń proszę sytuacje w Polsce (ile musiałeś się "nachodzić") vs Tajlandia -powiedzmy w skali 0-100. 

 

 

Co do pomysłu wyjazdu. Panowie, Tajlandia to jeden z najbezpieczniejszych krajów na świecie. Jest większe ryzyko że dostaniecie w***dol nad polskim morzem od jakiś nawalonych Sebixów, niż że coś Wam się stanie w Tajlandii. Po drugie pamiętajcie że nie potrzebujecie wcale do tego dużej grupy (niech brak takiego "zorganizowanego" forumowego wyjazdu nie będzie KOLEJNYM łatwym usprawiedliwieniem dla Was. Jedna podstawowa zasada -NIE KUPUJECIE ZORGANIZOWANEGO WYJAZDU/WYCIECZKI (w stylu Itaka, Rainbow, "Orbis" itp)  bo będziecie siedzieli na dupie w hotelu pełnym Europejczyków zamiast integrować się z Lokaleskami. Najlepszy patent to kupujecie bilet, rezerwujecie sobie ze 2 pierwsze miejscówki na Booking lub AirBnB i w drogę. Żarło jest na ulicach (z głodu nie umrzecie), pokręcicie się po okolicy, może zapytacie o drogę, laski same zaczną gadać. To nie Polska, gdzie jak sie uśmiechniesz do laski to ta od razu myśli że jej będziesz chciał sprzedać garnki/masażer albo ubezpieczenie. Powiem więcej, to nie musi być Tajlandia. Takich krajów jest więcej. 

 

P.S. Wiem że nie ładnie jest cytować samego siebie, ale czytając reakcje Braci na wyjazd @Turop mam takie odczucie "a nie mówiłem?".

 

"Już było tyle razy pisane, że skoro laski lecą na "efekt Erazmusa" i taki Alvaro to kosi Polki jak łany zboża, to czemu nie wyciągniecie jako faceci wniosków i sami nie chcecie być właśnie takim Alvaro, ale dla innych nacji?

Czy ktoś mówi że od razu trzeba się żenić? Wyjedź jeden z drugi na 1 miesiąc gdzieś. Pozwiedzaj, poznaj lokaleski, pogadaj na luzie, nie ograniczaj się na jednej (nie powielaj błędów z PL). Dopiero po pewnym czasie sami zobaczycie czy jest tak samo ja w PL, czy może jednak Polki są mocno zmanierowane i mają ogromne oczekiwania (i nie ma sensu kopać się z koniem)."

 

...no a nie mówiłem 😉

 

Edytowane przez Zdzichu_Wawa
  • Like 9
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Turop napisał:

Bedac w Polsce zarazaja sie zjebaniem i zaczynaja narzekac? 

 

Kolejny cel do sprawdzenia.

 

Chyba tak. Bo ogarnięci faceci jednak wracają. Tymochowicz wybył spowrotem, z jak to dyplomatyczie określił "względów kultorowych" - które źle wpływały na jego związek. W przypadku tego pana niejaki wpływ mógły mieć też  problemy z prawem (albo obecną władzą ciężko oceniać czy coś było na rzeczy czy nie). Podobnie jeden ze speców od marketingu internetowego mówił, że nie da się w Polsce mieć fajnej relacji. Nie pamiętam w tej chwili jak się nazywa. Żyje właśnie w Tajlandi ma YT sporo filmików. 

 

ps. Ukrainka żona mojego kumpla podłapała bardzo szybko jak poszła do pracy w Pepco. Ślub brali ok 8-9 lat temu. Po 3 latach jak nie było potomka poszła do pracy, po wielkich przebojach na 1/2 etatu. No i się zaczęło. Koniec z gotowaniem w domu. Od 3-4 lat to już regularnie zawozi tam "wałówę" co wakacje. Laptop, którego już nie używa(ale spokojnie do sprzedania za kilka tys.), komórkę dla rodzeństwa, coś do kuchni dla mamy itp. Rekord to samochód - no bo kupił nowy, zanim sprzedał stary, więc ma pieniądze. Plus niby drobne sumy, co jakiś czas. Bo mama robi remont kuchni itd. 

  • Like 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.06.2022 o 16:29, Turop napisał:

Ale jak by ktos byl chetny kiedys , tylko to przyszly rok to mozemy cos pomyslec and takim wypadem , ja juz bez stresu tu bede latac. 

 

 

Ilu realnie braci na kiedys by chcialo leciec? Wylot napewno z Warszawy reszte sie ogarnie.

Pytasz dzika czy sra w lesie? :D

Powiedz tylko jakiej wielkości kasę odłożyć i jest cel na przyszły rok.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.06.2022 o 16:29, Turop napisał:

... ta normalniejsza Tajka chce utrzymywac ze mna kontakt na dluzej , podszlifuje z nia Angielski...

 

...Cos juz pisała , ze wpadła by kiedyś do Polski na ujezdzanie Husarza , pewnie cos kombinuje.

@Turop Czytałeś blog Michała - Azja po zmroku?

Zjeździł dużą część Tajlandii i zawsze powtarzał. Normalne, spokojne Tajki w większości przypadków nie znają angielskiego. Nawet w szkole są leniwe językowo i nie lubią się go uczyć. Język ten ogarniają najczęściej bar-girls (tzw. barówki) i bad-girls. Rozrywkowe panny, które lubią się bzykać w kurortach dla "farangów" (turystów). Często też naciągać bardziej łatwowiernych turystów na hajs. Zwykle mają po kilku "chłopaków" za granicą jednocześnie, Niemców, Holendrów, Australijczyków. Utrzymują z nimi kontakt i wyłudzają pieniądze. Na miejscu nie pilnowane zaliczają kolejnych, a tamtych gdy znów przyjadą na wakacje.

 

Dlatego moim zdaniem:

  • Bzykać je w Tajlandii na miejscu i cieszyć się z wakacji.
  • Nie wiązać się z takimi na odległość i nie zauroczyć.
  • Nie wysyłać żadnych pieniędzy. Wyłudzanych pod pretekstem zgubienia portfela, telefonu, chorej matki, chorego bawoła u rodziców na wiosce w prowincji Isan, itp.
  • Nie sponsorować biletu do Europy.

Jeżeli myślisz o związku w przyszłości (na starość) z prawdziwą, skromną i spokojniejszą Tajką, tam na miejscu. W większości przypadków konieczna będzie nauka Tajskiego. 

 

I taka ciekawostka. Rozrywkowe Tajki mają zamknięte grupy, o turystach mężczyznach na Fb. Jedna taka grupa może liczyć po kilkadziesiąt - kilkaset tysięcy młodych Tajek. Wymieniają się tam zdjęciami mężczyzn, informacjami o ich pieniądzach, zachowaniu, zwyczajach, pytają czy inne go znają, itd. Taką grupę pokazała w zaufaniu Davidowi Bondowi jedna z jego zaliczonych Tajek.

Chyba usunął już ten film o grupach bo nie mogę znaleźć teraz. https://www.youtube.com/c/DavidBond99/videos

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Morfeusz napisał:

Dlatego moim zdaniem:

  • Bzykać je w Tajlandii na miejscu i cieszyć się z wakacji.
  • Nie wiązać się z takimi na odległość i nie zauroczyć.
  • Nie wysyłać żadnych pieniędzy. Wyłudzanych pod pretekstem zgubienia portfela, telefonu, chorej matki, chorego bawoła u rodziców na wiosce w prowincji Isan, itp.
  • Nie sponsorować biletu do Europy.

Jeżeli myślisz o związku w przyszłości (na starość) z prawdziwą, skromną i spokojniejszą Tajką, tam na miejscu. W większości przypadków konieczna będzie nauka Tajskiego. 

Kurwa , gdzie start Red Pillowiec będzie wysyłał siano na kobiecie na drugi koniec świata , szanujmy się.

 

 

 

Powrót bolesny , nasze ponadgabarytowe Grażynki zapatrzone w telefony w pociągu i autobusach przypomniały w jakim kraju żyjemy , żeby odwzajemniły Ci uśmiech musiał byś sprzedać duszę diabłu. 

 

 

 

PS. Reasumując , lepsze te Tajki hehehe.

  • Like 3
  • Dzięki 2
  • Haha 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Turop napisał:

Kurwa , gdzie start Red Pillowiec będzie wysyłał siano na kobiecie na drugi koniec świata , szanujmy się.

VS

W dniu 28.06.2022 o 09:40, Turop napisał:

Bedac w Polsce zarazaja sie zjebaniem i zaczynaja narzekac? 

Kolejny cel do sprawdzenia.

Uważaj, bo już nie jeden stary redilowiec z pierścionkiem biegał za Grażynką czy tam Halynką ;-) po ścianie, kiedy srom przysłonił oczy; a drugi z zazdrości w tym trójkącie, na tym forum żale wylewał. Kiedy zrozumiał że był jednym z dwóch naraz i skończyła się jego kolej. ;)

Niema mocnego na dobrą manipulantkę, ale wierzę że w Twoim przypadku tak nie będzie.

3 godziny temu, Turop napisał:

Powrót bolesny , nasze ponadgabarytowe Grażynki zapatrzone w telefony w pociągu i autobusach przypomniały w jakim kraju żyjemy , żeby odwzajemniły Ci uśmiech musiał byś sprzedać duszę diabłu. 

Tutaj się nie dziwię. Te ulane twarze P0lek z nadmiarem tapety i grymasem chodzącego nieszczęścia to niezły kontrast. 

 

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Morfeusz napisał:

Niema mocnego na dobrą manipulantkę, ale wierzę że w Twoim przypadku tak nie będzie.

 

 

Dobra manipulatorka czyli taka kobieta co umie odgrywać znakomitą aktorkę i w dodatku wie jak i kiedy zakładać odpowiednią maskę :) Do takich lasek trzeba używać świadomie swojego rozumu co i tak czasem może być niewystarczające.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.06.2022 o 08:47, antyrefleks napisał:

Jak zachowują się takie tajki kiedy są w kraju europejskim i na około pełno białych? Chodzą po ulicy i mają 100 orgazmów na minutę?

 

Dawno temu w akademiku mieliśmy młodziutką chinkę (córka jakiegoś dyplomaty). Była ulana i max 4/10. Zgarniała całą atencję od spermiarzy. Nasze witaminki jak to widziały to chodziły naburmuszone. 

Raz ją spotkałem na schodach jak wracałem z prysznica. Ustała na szczycie schodów i nie chciała mnie przepuścić i aby się droczyła (to też pokazuje że mając 10 adoratorów nadskakujących dziewczyna bardziej ceni atencję od przypadkowego gościa idącego w samych gaciach). Taka fajna energia od niej biła że aż byłem w szoku. Dosłownie dziewczyna zachowywała się jakby była w niebie, autentycznie widać było u niej radość. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm a co jeśli by na tym zarobić?

 

Moja propozycja - założyć Fabrykę Chadów. 

Siłownia, Jawlinery, pomiary szczęki. Praca nad mindsetem i ciałem, treningi, sztuki walki, strzelanie, motocykle. Na zwieńczenie wypad do Tajlandii po kobiety. 

 

Ewentualnie wprowadzić swojego człowieka do Tajlandii, i organizować turnusy "żona Tajka lepsza niż p0lka". I będziemy występować przed kamerami porównując p0lki i panie Tajki. To szansa dla wielu mężczyzn na znalezienie kobiet.

 

Mówię serio. Teraz pojadę do pracy po kasę, z Polin wyprzedaję swój cały majątek - stety lub niestety nie warto tu życia układać.

 

Czym się zająć? Czymś co sprawi radość. Pomagać innym facetom w kryzysie męskości, samemu się rozwijając i prowadząc ciekawy tryb życia. 

 

Na to coś kasy by się znalazło, jeszcze mogę spieniężyć różne antyki, auto i motocykl. Po pracy parę K ojro dojdzie. 

 

Ewentualnie wyprawy motocyklowe po Tajlandki motocyklami ADV - ja się piszę na coś takiego. 

  • Like 9
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.