Skocz do zawartości

Czy spotkać się z jego żoną??


Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, Incivtus82 napisał:

Czy zebrac caly material, wydrukowac, umowic sie z jego zonka na kawe i wszystko jej pokazac i opowiedziec? Na spokojnie i kulturalnie. A co ona z tym zrobi to juz jej sprawa czy go mocniej pokocha, czy jednak sie z nim rozwiedzie, chate podzieli, alimenty wyciagnie. Co Wy na to bracia??

@Incivtus82 Bracie.

 

Czasem dzieje się tak, że najbardziej zainteresowana osoba (kobieta) domyśla się zdrady męża ale nawet nie chce wiedzieć. Zamyka oczy i udaje, że problemu nie ma.

W takim wypadku również działa mechanizm wyparcia.

 

Choćby nie wiem jakie bzdury on jej opowiedział ona w to uwierzy. A już wiesz, że facet umie bronić swojej skóry. Nawet kłamać w sądzie i wypierać się pod przysięgą.

W takiej sytuacji ryzykujesz, że to Ty zostaniesz oskarżony o pomówienia. Tym bardziej, że w sądzie czarno na białym stoi, że nie udowodniłeś zdrady żonie.

Zatem wersja oficjalna będzie taka, że nawet sąd niczego się nie dopatrzył a Ty nadal jątrzysz i w konsekwencji dobrze się stało, że ona się z Tobą rozwiodła.

 

Co możesz zyskać? Chwilową ulgę, że komuś być może zniszczysz rodzinę.

 

Nie ma co wybielać tego faceta, ale dla Ciebie najważniejsze: "Gdy suka nie da to pies nie weźmie"...

Dla Ciebie to twoja była żona jest winna rozpadu małżeństwa. Były kolega z pracy to tylko triger. Nie on, to ktoś inny by Twoją ex "uruchomił".

 

Cokolwiek teraz zrobisz, na szkodę ex - odbije się na dzieciach. Odbije się na Waszej relacji.

A jakąś tą relację jeszcze z powodu dzieci będziecie musieli utrzymywać.

Ona może zacząć nastawiać dzieci przeciwko Tobie. Po co Ci to?

 

W sądzie, poza udowodnieniem winy ex, udało Ci się uzyskać całkiem sprawiedliwy wyrok.

Opieka naprzemienna, zabezpieczony majątek, brak alimentów. Nawet 500+ dostajesz. Żyć nie umierać.

Jesteś w o wiele lepszej sytuacji niż większość Braci.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w nieco podobnej sytuacji. Pojechałem do żony typka który dmuchał mi ż0ne. Powiedziałem, nie chciała uwierzyć, ale baran sam się przyznał zaraz po mojej wizycie. Co z tego, jak teraz mieszka z moją ex, i jak przyjeżdżam po syna to czasami go widuje a wolałbym nie widzieć gnidy. Na uj Ci to? Przecież jak on by wziął rozwód za Twoją sprawą, to nie dość, że narazisz na nieprzyjemności osobę świeżo po poważnej chorobie to jeszcze nic dobrego nie osiągniesz. Swoją zemstę spłacisz w ratach bo albo ten typ się sprowadzi do Twojej ex albo też będzie szukał zemsty na Tobie. Po co Ci to? Nie masz co robić w życiu? Zajmij się dziećmi, wychowaj ich na porządnych świadomych gości. Moim zdaniem życie da temu typkowi jeszcze po gaciach i będzie cienko srał za to co zrobił. Teraz albo w przyszłym życiu. Jeśli teraz zdradził chorą żonę to nie będzie miał skrupułów zrobić to znowu. Ona się w końcu pewnie dowie. A może myślał, że mu żona umrze na raka i już szukał czegoś innego? Nie wiadomo.

@Incivtus82 Zastanów się, czy chwilowy smak zemsty będzie tak dobry dla Ciebie na najbliższe lata. Czy to wszystko jest tego warte? Wchodzić jeszcze raz w to gówno z którego wyszedłeś obronną ręką (opieka naprzemienna, brak alimentów, masz mieszkanie). Lubisz grać w życiu na level hard? Po co chcesz sobie piętrzyć problemy?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mawiał sami wiecie kto, mężczyzna ma wielu doradców, ale musi podejmować sam.

 

Oczywiście że winna jest żona, ona składała przysięgi małżeńskie.

ALE. To nie był gość, który w klubie przeleciał pannę i nie wiedział. Prędzej uwierzę w to, że Hitler nie wiedział o holokauście, niż w to że tamten nie wiedział. Wszak masz jakieś dowody?

 

A żona tamtego? Przecież skoro powiesz prawdę, będzie to prawda i tyle. Co z tym zrobić jej sprawa.

 

Wszystko ma plus i minusy. Bracia przedstawili minusy, ja przedstawię taki plus: ktoś musi przerwać łańcuch spierdolenia. Przecież można się rozejść i znaleźć nowego partnera, nie trzeba nikogo zdradzać. 

Gdyby każdy informował o tym rodzinę delikwentów, takich występków byłoby o wiele mniej. To ma swoją cenę, ale jest równowagą dla spierdolenia. 

 

Osobiście gdyby mnie to miało dręczyć X lat, to bym się wziął w garść, i poświęcił godzinę na rozmowę niż się miał męczyć latami.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Incivtus82 napisał:

Witajcie bracia, bede staral sie opisac jak najkrocej, sprawa przedstawia sie nastepujaco. 2.5 roku temu zonka zbliza sie emocjonalnie do chlopa z jej pracy, razem chca pracowac na nocki i w weekendy, on jej wykanczal kawalerke, remonty na dzialce, podwozil i odwozil z pracy i do pracy. Ona zaczela wyolbrzymiac problemy malzenskie, dla niego sie maluje i szykuje, nabiera pewnosci siebie, jest wobec mnie opryskliwa, wyprowadza sie spac do innego pokoju, brak sexu ze mna, opowiada o nim jaki on to ah i eh. Po wielu sprzeczkach o niego, obecnie neszcze wtesy moja malzonka wyprowadza sie, robi sie goraco w pracy, chlop odchodzi z pracy, chyba urywa z moja ex kontakt, zyje sobie nadal z malzonka i corkami. Moja eks naciska na rozwod szybki, sklada papiery. Gdy powolalem go na swiadka, byla zla i wkuriona, on tez. Rozwod orzeczono, winy jej nie udowodnilem, bo za malo dowodow na zdrade, dzieciaki piecza naprzemienna, alimentow nie place. W czasie gdy oni razem pracowali, jego malzonka leczyla sie onkologicznie. Po jakims czasie napisalem do jego malzonki ogolnikami. Tak sie osral ze wydzwanial po naszych kolegach, ze ja wciaz draze temat. Wedlug wszystkich zachowan mojej eks, to co o nim mowila, pisala mi na mess, whatsap, to co on naklamal w sadzie w zeznaniach, uwazam ze mieli romans. I teraz do Was bracia pytanie. Jego malzonka niczego nie swiadoma, nwet nie wie ze on pracowal nocami z kobieta, ze byl u nas swiadkiem na rozwodzie. Czy zebrac caly material, wydrukowac, umowic sie z jego zonka na kawe i wszystko jej pokazac i opowiedziec? Na spokojnie i kulturalnie. A co ona z tym zrobi to juz jej sprawa czy go mocniej pokocha, czy jednak sie z nim rozwiedzie, chate podzieli, alimenty wyciagnie. Co Wy na to bracia??

Ja bym bez dwoch zdan ogarnal temat. Moze jego zonka fajniejsza? Jedz z tematem. Mozesz byc swiadkiem. Elegancko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie babraj się w gównie. Zajmij się dziećmi, rozwojem, praca, hobby. 

Szkoda czasu na toksyczne i dewastujące emocje. 

Możesz wyjść z tej sytuacji silniejszy pracując nad sobą albo możesz do niej wracać i zżerać własne nerwy. 

 

Weź pod uwagę że mówiąc to tej kobiecie możesz:

1. Nic nie wskurac bo całkiem prawdopodobne że się domyśliła 

2. Możesz ją doprowadzić do załamania nerwowego. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, LionGrrr napisał:

A może niech wpadnie w ramach zadośćuczynienia wyrucha żonę gacha,

Jeżeli rak dał jej mocno w kość to jest średnio atrakcyjna.

Może dlatego jej mąż zrobił skok w bok, a że padło na puszczalską żonę forumowicza...

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzmi jak usilna próba zaszkodzenia mu w ramach zemsty, a nie wiadomo czy ta zdrada to jego wina. Może chciał być miły, uczynny, niektórzy ludzie tacy są z natury, a kobieta sama na niego poleciała. Twój pomysł wydaje mi się zbyt przebiegły i nie fair. Jeżeli masz coś do niego to idź daj mu w przysłowiowego ryja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co jeśli ona wszystko wie i zaakceptowała/wybaczyła po cichu? Zjadła i przetrawiła, ale na więcej nie będzie miała siły. 

 

Ciężki temat. Pytanie po co chcesz to zrobić? Może lepiej zostawić jak jest, niezrealizowana groźba jest często lepsza. Twoja ex może czuć lęk, że jeśli zacznie odwalać i wróci sprawa na salę sądową to wszystko się wyda. Raczej by nie chciała by wszyscy się dowiedzieli co nawywijała (jeśli do czegoś doszło rzeczywiście). 

 

Pytanie ile lat mają wasze dzieci. Czy jest szansa, wychować je do pełnoletności w spokoju, czy istnieje ryzyko, że może jej obluzować się jakaś zębatka i jednak zacznie coś wywijać? Wtedy gość może być nawet twoim sojusznikiem w stopowaniu jej. 

 

Jeśli masz możliwości finansowe wynajmij detektywa i zabezpiecz dowody (zresztą i tak lepiej to zrobić, bo przy twojej niestabilności, tylko się nakręcasz bezsensownie w tej chwili). Z biegiem czasu może być trudniej. Upewnij się, że będą miały wagę przed sądem. Wiedziałeś, ale nie wytaczałeś tego argumentu, bo chciałeś by przynajmniej jego dzieci miały rodzinę. 

 

 

 

10 godzin temu, PoProstuMarek napisał:

Ja bym go dojechał. Gość świadomie chciał rozjebać Ci rodzinę. 

 

Jasne zrób im prezent.  Chociaż opiekował się, żoną chorą na nowotwór znalazł czas by pomóc myszce, która zmagała się z przeomcowcem. Zamiast nagrody spotkało go pobicie. Jeszcze zrobią akcję na zrzutka, a sąd zakaże mu zbliżania się do dzieci. 

Edytowane przez Piter_1982
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje sie ze twoje ex-stara  wrobila go w romans . Zapewne chlop sie zalil ze mu zona za chwile zejdzie z tego swiata i znalazl pocieszycielke . Sam bylem weebany w taka intryge wiec wiem co pisze .Jak sie juz zabujalem w lasce to mi wyjawa ze ma meza ktory jej nie szanuje 😂. A i jeszcze jedno , nie reagowales stary na jasne sygnaly ze sie ktos kolo zony kreci . Ten shit test oblalales z kretesem , ona ci dawala znaki ze sie sypie a ty nic z tym nie robiles . I tak juz jest pozamiatane odpusc bo nie warto tracic energii na rewanze . Ona sie juz sama ukarala .

Edytowane przez thyr
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaakceptuj to co się wydarzyło, wyciągnij wnioski i zapomnij temat. Wyzwoli Cię to od myślenia o rzeczach, których już nie zmienisz. Przerwij krąg myślowy. Zamknij rozdział. Coś się zaczyna, coś kończy. Skup się na nowych rzeczach, nowym etapie w życiu, hobby, dzieciach. Spełniaj się. Żyj.

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Incivtus82 napisał:

a tamten w najlepsze sobie zyje ze swoja zona.

A co Ty prorok jesteś???

Poczytaj jak to wygląda faktycznie.

.....żona była chora to kisił ogóra.

Teraz ex już jest przeszłością.

UMARŁA SYSTEMOWO!

TRUCHŁO niebawem zacznie sublimować......oczekuj fetoru, szykuj się.

A jak tak chcesz mieszać to kup ex kotka. 

 

8 godzin temu, DOHC napisał:

Przecież można się rozejść i znaleźć nowego partnera, nie trzeba nikogo zdradzać. 

NO BA!

TUULKO po co?

...A może GRA NOCNA?

Co noc inna, a mężowie niech skręcą kichę.

Wersja ZEMSTA EXTENDENT jest przereklamowana!!!

W przypadku braku uszczerbku(znaczącego) w majątku, PALIĆ MOSTY/WYSADZAC....brak RETURNÓW.    

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chęć zemsty świadczy o prostactwie człowieka, małostkowości i słabym charakterze. 

 

Żeby sobie ulżyć chcesz rozjebać komuś rodzinę, dzieci od ojca rozdzielić i chorej kobiecie narobić problemów. 

 

Podejście skrajnie egoistyczne, złe moralnie i zwyczajnie głupie. Bardzo to słabe, zero klasy, zero mocy. 

 

Sam miałem romans, coś tam o tym wiem. Nawet moja żona, która dowiedziała się o romansie, odpuściła i nie rozjebala cudzej rodziny a żona ma zmijowaty charakter. 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Incivtus82 napisał:

Dziekuje bracia za Wasze odpowiedzi. Kazda czytam i analizuje dokladnie.

 

No chyba nie do końca analizujesz dokładnie. 

Moderator napisał tobie żebyś dodał awatar czego dalej nie zrobiłeś czyli regulamin forum masz gdzieś. 

Nie zdziw się tylko jak dostaniesz bana. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, RealLife napisał:

, dzieci od ojca rozdzielić

Kazali mu chuja wkładać? Naważył? Niech pije do dna! 

Jeden odpuści, drugi nie... jeżeli wyczułbym, że jest zesrany przed żoną, płacił by pęgę! 

Mi jak koleżanka, mężatka z dziećmi pisała, że w chuju ma męża i chce się "wkładać". To ja mam te screeny, że ona napisała pierwsza i szuka bociana... Może być i tak, że nie uwierzy ale dowód mam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, zuckerfrei said:

Kazali mu chuja wkładać? Naważył? Niech pije do dna! 

Jeden odpuści, drugi nie... jeżeli wyczułbym, że jest zesrany przed żoną, płacił by pęgę! 

 

Ale to o czym innym mowa. Ty mówisz żeby od gościa wziąć hajs w zamian za milczenie. Za to jest paragraf chyba. Jak typ kumaty to jeszcze nagra rozmowę jak go autor postu szantazuje i odbije piłkę w drugą stronę. Jeszcze autor postu sobie biedy na robi. 

 

Ja mówię aby nic żonie jego nie mówić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Gixer napisał:

Możesz ją doprowadzić do załamania nerwowego. 

Może do tego doprowadzić, ale decyzja jej męża 😉

 

5 godzin temu, tomasz0 napisał:

Brzmi jak usilna próba zaszkodzenia mu w ramach zemsty

Powiedzenie komuś, że ma w rodzinie złodzieja/ćpuna czy inną gnidę to zemsta? 

Jego decyzja. Poniesie konsekwencje każdego z wyborów, tj będzie się męczył latami, albo powie co się stało i tyle. Jedno i drugie ma plusy i minusy, ale... To nie zemsta. To SPRAWIEDLIWOŚĆ.

 

22 minuty temu, RealLife napisał:

Chęć zemsty świadczy o prostactwie człowieka, małostkowości i słabym charakterze. 

Aha, czyli reparacje wojenne, prawda o Katyniu i Wołyniu świadczy o prostactwie?

Gdyby chciał się bić z jegomościem to spoko, ale tu chodzi o poinformowanie innego człowieka, że ma w domu oszusta. Demaskując np złodzieja, też jesteś prostakiem i masz słaby charakter? 

Zemsta z byle powodu to patologia. Ale wyrównanie swoich rachunków to jest pokaz siły i charakteru. Dorwał, ale nie popuścił. I nie chodzi o jakieś jebane kłótnie w szkole, ale przyłożenie ręki do demaskowania kuhwy. A gość był odpowiedzialny za dokładnie 50 procent romansu.

 

7 minut temu, zuckerfrei napisał:

Kazali mu chuja wkładać? Naważył? Niech pije do dna! 

Hehe dokładnie. Miał "darmowe" ruchanie, niech się przekona że zawsze trzeba płacić. 

 

1 minutę temu, RealLife napisał:

Ja mówię aby nic żonie jego nie mówić. 

A ja mówię żeby mówić. 

Wybór jest TYLKO I WYŁĄCZNIE autora. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, RealLife napisał:

Ja mówię aby nic żonie jego nie mówić. 

Zgoda, żona nie ponosi tutaj, żadnej winy, ale mąż wkładając chuja w inną grotę no cóż, życie

34 minuty temu, RealLife napisał:

Chęć zemsty świadczy o prostactwie człowieka, małostkowości i słabym charakterze. 

Ślepnąc od świateł - Dario "Trzeba wejść w prawdę" - YouTube

@RealLife ja tam wolę skarbiec cały ze złota. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem dwa przypadki.

 

1. Mszczą się słabi.

2. Zemsta niektórym daje ukojenie bo bez niej robią się wrakami.

 

Uważam, że danie w mordę bywa ryzykowne. Trafisz dobrze i zostanie oglądanie kwadratowego słońca. Jesteś pewny, że się skontrolujesz i na jednym liściu się skończy? Ja siebie nie byłbym taki pewien.

 

Słyszałem też teorię, która pachnie jak oaza chrześcijaństwa ale o co innego w niej chodzi. Czasem warto w swojej głowie wybaczyć komuś po to by zapomnieć i zacząć nowe. Ten ktoś zostanie wewnętrznie poszarpany. Ale Ty już nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.