Skocz do zawartości

Sprzedaż mieszkania


ManOfGod

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, mam dylemat. Posiadam w Wawie mieszkanie 3 pokojowe w kredycie. Mieszkam sam, czasami podnajmuję pokój dla jakiejś amortyzacji kosztów. Mieszkanie zakupione całkiem nie dawno zyskało na wartości prawie 100%. Przemyślałem moją sytuację i w sumie nie jest mi potrzebne tak duże mieszkanie, plany o założeniu rodziny na razie mi przeszły :) Pomyślałem, że może warto sprzedać to mieszkanie, spłacić kredyt i kupić za różnicę, ewentualnie coś dorzucić, coś mniejszego nawet w gorszej lokalizacji albo pod miastem, żeby mieć trochę spokoju. Pytanie czy to dobry pomysł? Dobry moment? Nie jest łatwo wyrwać coś fajnego, może ktoś kojarzy miejscowości pod Wawą, gdzie warto zamieszkać? Co radzicie? Oczywiście wszyscy na około mówią, ze to bez sensu pomysł, siedź i spłacał kredyt i czekaj, ze kiedyś będą niższe stopy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, MaxMen napisał:

A co Ci metraż przeszkadza? Zawsze lepiej więcej niż mniej, więc jak Cię stać na nie to nic nie kombinuj. 

No mogę mieć większe mieszkanie w kredycie, albo próbować manewrów z mniejszym bez kredytów, o tym jest wątek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz przejść się po kilku agencjach. Niech oni ci znajdą kupca na większe i mniejsze. Obiecaj kasę w kieszeń pośrednikowi, ale nie podpisuj umowy na wyłączność.

 

Moim zdaniem, spokój ważniejszy jak metraż. Pewnie fajnie mieć, tylko po to żeby się zarzynać? Nadwyżkę, która by szła w kredyt spokojnie możesz zainwestować i kupić coś pod Radomiem, albo Białobrzegami. Oczywiście zależy co zamierzasz robić w przyszłości. Są ludzie co urodzili się w Warszawie i kochają to miasto, ale z przyjezdnych większość co znam, chętnie by się wyprowadzili i właściwie co do jednej osoby w perspektywie kilku lat chcą się wyprowadzić.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rynek nieruchomości jest przegrzany. Ceny wywindowane. Stopy rosną. Deweloperzy zbudowali za drogie materiały i ceny będą trzymać ale za rok dwa prawo popytu i podaży zrobi swoje i nieruchomości będą taniec. Wydaje mi się ze bardzo dobry moment na sprzedaż. 

Wzrost ceny o 100%?  Żadna inwestycja nie da ci takiej stopy zwrotu. No może krypto 😛

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ManOfGod napisał:

No, ale po co wynajem pokryje kredyt i koszty mieszkania, a ja będę musiał wynajmować i tak.

W stosunku do tego co masz teraz to mniejsze koszty, większe przychody, mieszkasz gdzie chcesz, a 2 mieszkania nie tracisz. Ale trochę wysiłku trzeba włożyć też fakt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym wystawił po zawyżonej cenie - sprzedasz więc zarobisz więcej, nie sprzedasz - też dobrze, bo Ci się nie spieszy. 

Zajrzyj na ten temat: 

 

 

Zwróć też uwagę że mieszkanie z kredytem dużo trudniej sprzedać, niż "czyste". 

Edytowane przez OdważnyZdobywca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ManOfGod napisał:

No, ale po co wynajem pokryje kredyt i koszty mieszkania, a ja będę musiał wynajmować i tak.

Ale teraz załóżmy masz 2500 raty i 500 czynszu, kawalerka pod miastem to 1500 i 500 czynszu, a skoro najemcy spłaca ratę i czynsz to jesteś 1000 do przodu, możesz tym nadplacac kredyt czy co tam chcesz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ManOfGodPodaj, pls, kilka istotnych parametrów:

- dzielnica

- rok budowy

- piętro (które i ile jest w budynku)

- czy jest winda

- czy jest miejsce postojowe i gdzie (naziemne, podziemne itd)

- na którą stronę świata wychodzą okna

- osiedle zamknięte czy otwarte

- istotne 'funkcje' w pobliżu i odległości (szkoła, przedszkole, przychodnia, dostęp do transportu publicznego)

 

Na tej podstawie można mniej więcej ocenić, czy warto taką miejscówkę trzymać, czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, ManOfGod napisał:

No, ale po co wynajem pokryje kredyt i koszty mieszkania, a ja będę musiał wynajmować i tak.

Pytanie czego chcesz w dłuższej perspektywie.

Mieszkanie w Warszawie możesz potraktować jak inwestycje,z której w przyszłości będziesz mieć dodatkowy dochód. 

A jak jesteś zdecydowany,że chcesz mieszkać, gdzieś indziej i nie zawracać sobie głowy, nie mieć kredytu,to sprzedajesz i kupujesz,gdzie chcesz 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.