Skocz do zawartości

Success story - jak nie dać się posadzić lasce na ławce rezerwowych


Rekomendowane odpowiedzi

No bracie, gratulację. Takich ludzi nam potrzeba. Trzymaj się tam mocno pędzla bo sam wiesz jak wygląda świat relacji. 

 

I prośba o więcej takich wpisów jak tam laski ustawiasz do pionu. Trzeba się uczyć jeden od drugiego. 

 

Udanej niedzieli.

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, VanBoxmeer napisał:

a ja na pewno się z nią nie zwiążę

 

 

Prawidłowo a po takim pierdoleniu...

 

2 godziny temu, VanBoxmeer napisał:

'nie wiem co czuję', 'to chyba jednak nie to', 'nie w głowie mi teraz związki'

 

...mamsymalnie co może zostać dla kobiety to orbita pod warunkiem full serwisu z jej strony.

 

Dobrze było przeczytać w końcu coś co nie jest typu "sra na mnie od X czasu czy warto to kontynuować?" wreszcie jakaś odmiana.

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez Król Jarosław I
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna historia, jak @Król Jarosław Iwspomniał, nauka nie poszła w las. Dobrze czytać historię inną niż wszystkie. Szkoda że tam mało mężczyzn wyciąga wnioski i ma odpowiednią motywację, aby teorię przekuć w praktykę.

 

Kobieta pragnie mężczyzny. Pokazałeś jej że nim jesteś, a jesteś inny niż reszta kukoldów. Baw się dobrze i nie przywiązuj.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, VanBoxmeer napisał:

 

***Ważny komentarz tutaj - ona nie była jedyną laską, z którą się spotykałem. Wszystko z klasą i uczciwie, bo nikomu niczego nie obiecywałem. Dzięki temu ból odrzucenia był minimalny i w sumie to spłynęło to po mnie jak po kaczce. TAK WŁAŚNIE MA 80% KOBIET - ZAWSZE MAJĄ KILKA OPCJI ZAPASOWYCH NA WYPADEK, GDYBY IM Z WAMI NIE WYSZŁO.***

 

A jak ktoś nie ma wyboru w postaci innych dziewczyn to po prostu odchodzi i tyle ;) Nie warto się płaszczyć i prosić, trzeba znać swoją wartość!

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, VanBoxmeer napisał:

 

. TAK WŁAŚNIE MA 80% KOBIET - ZAWSZE MAJĄ KILKA OPCJI ZAPASOWYCH NA WYPADEK, GDYBY IM Z WAMI NIE WYSZŁO.***

 

(...)

znowu to spłynie bo na jej miejsce będę mieć kilka innych, które są przynajmniej tak samo atrakcyjne i młode co ona.

 

 

Fajna sprawa gratulacje ale szczerze mówiąc dla 90% gości ta historia będzie miała nikły walor edukacyjny z prostego powodu, który na stronach tego forum poruszano tysiące razy- kobiecie duuuzo łatwiej o potencjalnych partnerów niż mężczyźnie o partnerki

Ilu z facetów obecnie na miejsce jednej atrakcyjnej laski ma kilka równie atrakcyjnych i młodych? No promil jakiś i taka jest brutalna rzeczywistość.

 

Dużo częściej mamy do czynienia z sytuacją w której przeciętny facet (a takich jest zdecydowanie najwięcej) jak już złapie atrakcyjniejszą pannę, to pozwala jej na wszystko, bo wie, że druga taka powyżej 4/10 to mu się może trafić za kilka lat albo wcale, zresztą wystarczy poczytać 'świeżakownię' gdzie autorzy tematów przyciskani pytaniami z rozbrajającą szczerością przyznają, że są "miękcy" w stosunku do swoich pań, bo wiedzą, że po zerwaniu zostanie im klepanie Niemca po hełmie albo związek z brzydszą laska.

Taka prawda

 

  • Like 13
  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Normik'78 napisał:

 

Fajna sprawa gratulacje ale szczerze mówiąc dla 90% gości ta historia będzie miała nikły walor edukacyjny z prostego powodu, który na stronach tego forum poruszano tysiące razy- kobiecie duuuzo łatwiej o potencjalnych partnerów niż mężczyźnie o partnerki

Ilu z facetów obecnie na miejsce jednej atrakcyjnej laski ma kilka równie atrakcyjnych i młodych? No promil jakiś i taka jest brutalna rzeczywistość.

 

Dużo częściej mamy do czynienia z sytuacją w której przeciętny facet (a takich jest zdecydowanie najwięcej) jak już złapie atrakcyjniejszą pannę, to pozwala jej na wszystko, bo wie, że druga taka powyżej 4/10 to mu się może trafić za kilka lat albo wcale, zresztą wystarczy poczytać 'świeżakownię' gdzie autorzy tematów przyciskani pytaniami z rozbrajającą szczerością przyznają, że są "miękcy" w stosunku do swoich pań, bo wiedzą, że po zerwaniu zostanie im klepanie Niemca po hełmie albo związek z brzydszą laska.

Taka prawda

 

No to chyba lepiej zainwestować ten czas i zasoby,aby mieć większy wybór?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, ManOfGod napisał:

No to chyba lepiej zainwestować ten czas i zasoby,aby mieć większy wybór?

Lepiej, oczywiście ale dla sporej części facetów przeskoczenie pewnej bariery jest niemal niemożliwe- ja za młodu byłem w sumie dość przystojny (wg.kumpelek ze studiów 7/10 😎) szczupły, pieniądze nawet jakieś tam miałem, (a to były lata 90' gdzie w ogóle o pracę było dość trudno) a po tym jak mnie kopnęła w dupę jedna panna, to zanim sobie następną podobnie ładną zorganizowałem, to minęło chyba z pół roku choć miałem wtedy multum znajomych, jeździłem na imprezy, koncert prawie w każdy weekend.

W tym samym czasie laski z ekipy i okolic, mocno nienachalne z urody wymieniły facetów po dwa razy 😆

A co ma powiedzieć taki gostek, który nie ma tylu znajomych, nie chodzi na tyle imprez (a więc ma dużo trudniej kogoś naturalnie poznać)?

Więc w sumie dla mnie to trochę taka rada z cyklu straciłeś pracę za 3k? Weź się w garść i znajdź taką za 10k, ja znalazłem!

 

Owszem warto pracować nad sobą, nad swoim ciałem i umysłem, nie po to żeby nawet znajdować laski ale ogólnie dla siebie, to trochę inne zagadnienie i taki proces trwa.

Jednak historia- ha, olałem laskę ale się vym nie przejmuję, bo ma jej miejsce mam dwie następne młodsze i ładniejsze, więc i Ty sobie takie znajdź jest hmm... dla większości mało praktyczna.

 

Edytowane przez Normik'78
  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam słowa autora tematu. Nie warto simpowac a ze spokojem i klasą się pożegnać. One przeważnie wracają. Z jedna dziewczyną jak się rozstałem też olałem i nie pisałem nić. Dwa tygodnie później odezwała się i znów seksy. 😁 Nie wolno pokazywać słabości ani desperacji.

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Normik'78 napisał:

epiej, oczywiście ale dla sporej części facetów przeskoczenie pewnej bariery jest niemal niemożliwe

Nawet jeśli tak jest to skąd Ci faceci mogą to wiedzieć skoro tego nie zrobili? Niech każdy simp popracuje nad sobą powiedzmy rok czasu i może wtedy sprawdzić czy coś działa czy nie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, ManOfGod napisał:

Nawet jeśli tak jest to skąd Ci faceci mogą to wiedzieć skoro tego nie zrobili? Niech każdy simp popracuje nad sobą powiedzmy rok czasu i może wtedy sprawdzić czy coś działa czy nie.

 

No OK, to niech popracują i jak już za rok, dwa  osiągną poziom powłoki cielesnej na poziomie minimum 7/10 + totalnie zmienią swój mental i tak jak autor tematu będą mieli na podorędziu kilka ślicznych panien na podmianę to niech zastosują jego radę.

A póki obecną pannę mogą zamienić co najwyżej na swoją grabę, to psu na bude im rady o trzymaniu haremu na ławce rezerwowych. Sorry

 

Edytowane przez Normik'78
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Montella26 napisał:

@Normik'78

W latach 90 pół roku ci zajęło ogarnięcie nowej. 

 

To teraz pomyśl sobie jak w dzisiejszych czasach hipergamia wyjebała w kosmos. i jak przejebane jest

No o tym piszę, dlatego tak oderwane od rzeczywistości wydają mi się rady autora tematu!

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Normik'78 napisał:

 

No OK, to niech popracują i jak już będą mieli, tak jak autor tematu kilka ślicznych panien na podmianę to niech zastosują jego radę.

A póki obecną pannę mogą zamienić co najwyżej na swoją grabę, to psu na bude im takie rady. Sorry

 

Po to się działa na wielu frontach. Piszę, spotyka... Żeby zawsze była opcja, a nie jednej się trzymać, a jak nie wyjdzie to od nowa z następną. Dla takiego simpa to może być trudne, ale trzeba po prostu uzmysłowić sobie, że kobieta nie jest na zawsze i nie bać się jej "stracić".

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Normik'78 napisał:

póki obecną pannę mogą zamienić co najwyżej na swoją grabę, to psu na bude im rady o trzymaniu haremu na ławce rezerwowych. Sorry

Można też zamienić na czas spędzony na siłowni,basenie, macie, rozwijaniu swojej kariery, poznawaniu siebie innych ludzi, pasji, hobby, terapii, duchowości…albo dać się poniżać. 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ManOfGod napisał:

siłowni

Pełno bab w obcisłych legginsach.

 

1 minutę temu, ManOfGod napisał:

macie

I tu też.

2 minuty temu, ManOfGod napisał:

basenie

O tym to nawet nie warto wspominać.

 

Więc to raczej nie pomoże w obniżeniu frustracji z niebycia czadem2.0.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ManOfGod napisał:

Można też zamienić na czas spędzony na siłowni,basenie, macie, rozwijaniu swojej kariery, poznawaniu siebie innych ludzi, pasji, hobby, terapii, duchowości…albo dać się poniżać. 

I taka powinna być rada- nie racjonalizujcie sobie afrontow ze strony pani, nie dajcie się poniżać.

Zacisnąć zęby i zrywać znajomość z toksyczną kobietą, nawet jeśli będziesz musiał jakiś czas być sam, trudno, nie zmarnuj tego czasu, pracuj nad sobą, w końcu znajdziesz wartościową, ładną albo jaką tam chcesz pannę, a przy okazji będziesz się lepiej czuł sam ze sobą.

I to OK, to rozumiem. 

Rada- znajdź se pęczek ładnych kobiet na ławce rezerwowych, to dla zdecydowanej większości mężczyzn jakiś kosmos.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, VanBoxmeer napisał:

Happy end jest taki że znów co jakiś czas się z nią spotykam, ale tym razem to ona jest jedną z kilku na mojej orbicie i mam na nią czas średnio raz na tydzień lub rzadziej

 

Czyli pani Cię olała a po jakimś czasie chciała sprawdzić czy nadal jesteś na orbicie i napisała. A ty jak piesek poleciałeś ją zadowalać. Obawiam się że to to nadal ona prowadzi tą znajomość. 

  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Normik'78 Tak jak mówisz, a teraz weźmy takiego normika, która ma 32 lata.

 

Jego większość znajomych będzie zajęta rodziną i pracą więc nie będą wcale chętnie z nim wychodzić.

Brak wolnych kobiet w otoczeniu, a jak są to jakieś skrzywdzone i walnięte.

 

Co takiemu chłopowi zostaje? Tak naprawdę masz 3 wyjścia:

- podrywanie lasek na ulicy/ w klubach, ale goście z forum gadają, że przecież laski które w taki sposób poznajesz to syf

- tinder i online dating, ale goście z forum gadają, że przecież laski które w taki sposób poznajesz to syf

- speeddatingi ale goście z forum gadają, że przecież laski które w taki sposób poznajesz to syf

 

Ja się osobiście nie dziwię, że ludziom po 30 i to nie tylko laskom odpala się tryb "przyspieszony". W sensie pół roku związku i już mieszkanie razem a nawet myślenie o dzieciaku. Znalezienie kogoś w miarę sensownego po pewnym wieku to jest kurwa naprawdę duży wyczyn.

 

Ja bym powiedział coś brutalnego - ściana u facetów jest dużo szybciej niż u kobiet bo jak facet traci dobre social circle i nie jest chadem to znalezienie kogoś sensownego to jest dramat (najczęściej okres po skończeniu studiów czyli 26 lat+). Kobiety mają dużo więcej możliwości i do tego spokojnie jeśli nie są pierdolnięte znajdą kogoś ogarniętego nawet mając te 34 lata.

Edytowane przez NoHope
  • Like 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, NoHope napisał:

Co takiemu chłopowi zostaje? Tak naprawdę masz 3 wyjścia:

- podrywanie lasek na ulicy/ w klubach, ale goście z forum gadają, że przecież laski które w taki sposób poznajesz to syf

- tinder i online dating, ale goście z forum gadają, że przecież laski które w taki sposób poznajesz to syf

- speeddatingi ale goście z forum gadają, że przecież laski które w taki sposób poznajesz to syf

 

Zapomniałeś o opcji nr 4: MGTOW (samorozwój itp.).

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.