Co się stało z Polkami odc 1687080685

[Martius777]

15 minut temu, zuckerfrei napisał:

Jak coś zniknie, to należy smarować dalej min 7 dni po osuszeniu skóry itd itd. Zalecam silniejszą wersję clotrimazolum 2%. Trenowałem pływanie - bez sukcesów lecz z problemami skórnymi. 

 

Tak, to prawda, powinno się dłużej smarować dla pewności prze 7 dni, w moim przypadku plamka była wielkości może 5 groszówki i znikła na zawsze. Było to rok temu i do dzisiaj na razie zero problemów. Gdybym miał wielką zmianę to bym zrobił tak jak pisze na ulotce. Nie wiedziałem, ze istnieje mocniejsza wersja, dobrze wiedzieć o tym fakcie Sport niby to zdrowie a i tak można czegoś się nabawić.

[zuckerfrei]

2% jest waginalny.  

[Kespert]

3 hours ago, Personal Best said:

Widzę to na Bulwarach, widzę na Dworcu Centralnym , gdy odbieram rodziców, widzę w metrze

Trochę to wybiórcza próbka do statystyki.

Poszukaj miejsca gdzie "społeczna statystyka" powie "za drogo", i tam jeszcze się można natknąć na naturalne, ładne, zgrabne... zdesperowane pułapki matrymonialne.

 

Kiedyś jak samochody miało 1% społeczeństwa, na Centralnym miałeś przegląd pozostałych 99%. Dziś, masz dolne 20-25% może. Trochę to się zmieni jak benzyna osiągnie 20zł/l, ale też pewnie 50% nie sięgnie. Tych, które wyglądem zapracowały na "taxi-męża" nie zobaczysz. Modelki z Dubaju nie wypoczywają w Międzyzdrojach, czy innych Chałupach.

[NoHope]

Jest teraz moda na wyglądanie na ćpunkę i czasami na ulicy serio widzę takie laski. Wyglądają jakby były menelicami. Znowu jednak pięknych kobiet nie brakuje, zwłaszcza w niektórych klubach albo nocą jak się człowiek przejdzie to jednak nie jest aż tak źle.

 

Ale w ogóle jest mało młodych kobiet na ulicy.

Edytowane 6 Czerwca 2022 przez NoHope

[Piter_1982]

1. Jak ktoś mówi, że Polki są najładniejsze to albo mu poprawność polityczna oczy zasłania albo w życiu za granicą nie był. 

 

2.  Bez przesady, gdzie wy chodzicie? Może mam niskie wymagania, ale raczej widzę polaryzację. Mało jest przeciętnych dziewczyn, albo są zrobione w górę i wyglądają przynajmniej dobrze albo bardzo dobrze, albo rzeczywiście obraz nędzy i rozpaczy. Ta ostatnia grupa jest coraz większa niestety. 

 

3. Te podpaski i chusteczki to jakaś plaga ogólnopolska. U nas w jednym z biurowców zamknięto toalety dla kobiet powyżej, któregoś tam piętra. Ciągle zapychała się rura. Nie szło przetłumaczyć pomimo wywieszania wręcz gigantycznych informacji, z prośbami o nie wrzucanie do toalety. Informacja była na drzwiach jak się wchodziło, podobno powtórzona w środku. Chodzę tam do jednej z firm, pewnego dnia wywieszka, że panie chodzą 2 piętra niżej. Podobno nawet jakaś chciała zarządcę pozwać, że to dyskryminacja.

[I1ariusz]

Ja bym powiedział, w temacie, że zauważyłem u młodych Polek jakby zobojętnienie, apatię czy takie "mam wywalone", które w gruncie rzeczy mówi - nie mam wywalone. Poznałem teraz na studiach podyplomowych kilka takich dziewczyn, które przy całej swojej atrakcyjności jakby w ogóle nie miały pewności siebie. Siedzą cicho, niemrawo, nie potrafią specjalnie odezwać się w towarzystwie, przyznają się do swojego introwertyzmu, rozmawiają z takim brakiem pewności siebie. Są kompletnie nieczytelne. Arogancja i wkurw, który opisują tutaj niektórzy są pewnie inną maską tego samego zjawiska. Po części zjawisko wynika z tego, że rozerwanie koedukacji dokonuje się na studiach - laski wybierają inne kierunki niż faceci i często przebywają wciąż tylko w towarzystwie samych dziewczyn. Zaczyna im wchodzić na banię, że są nieatrakcyjne bo nie mogą znaleźć faceta, a w gruncie rzeczy po prostu mogą być poza sytuacjami, w których poznaje się kogoś. Do tego oczywiście dochodzi caała masa współczesnych wyobrażeń o tym jak powinien wyglądać mój książę i jak powinien o mnie zabiegać.

Edytowane 6 Czerwca 2022 przez I1ariusz

[NoHope]

8 minut temu, I1ariusz napisał:

Ja bym powiedział, w temacie, że zauważyłem u młodych Polek jakby zobojętnienie, apatię czy takie "mam wywalone", które w gruncie rzeczy mówi - nie mam wywalone. Poznałem teraz na studiach podyplomowych kilka takich dziewczyn, które przy całej swojej atrakcyjności jakby w ogóle nie miały pewności siebie. Siedzą cicho, niemrawo, nie potrafią specjalnie odezwać się w towarzystwie, przyznają się do swojego introwertyzmu, rozmawiają z takim brakiem pewności siebie.

Moim zdaniem to jest specyfika całego pokolenia zoomerów, nie tylko lasek. Jak gdzieś pisałem na forum, w moich czasach zoomerski normik to był przegryw xD

 

I co do odnajdywania się w towarzystwie to ludzie wychowani przy technologii mają cechy osób autystycznych.

 

Jak popatrzysz na statystki z USA to młodzi ludzie przestają uprawiać seks, faceci nie potrafią uwodzić lasek, ale laski też stają się bardziej autystyczne. To nie jest tylko tak, że chłopy są takie.

 

Socialskill to jest jak sama nazwa wskazuje umiejętność. Jak siedzisz przy kompie albo smartphonie to nie masz umiejętności społecznych, a z czasem neuroplastyczność mózgu spada więc to może być nieodwracalne. Gdzieś czytałem, że osobowość krystalizuje się gdzieś do 25 roku życia a później to już masz przejebane xD

Edytowane 6 Czerwca 2022 przez NoHope

[Jackie Welles]

5 minut temu, Piter_1982 napisał:

1. Jak ktoś mówi, że Polki są najładniejsze to albo mu poprawność polityczna oczy zasłania albo w życiu za granicą nie był. 

Mi tam od zawsze się Włoszki podobały i to nawet nie chodzi o urodę, ale taka energia inna od nich bije  Przynajmniej te które poznałem

[Martius777]

5 minut temu, 3nd3x0 napisał:

Mi tam od zawsze się Włoszki podobały i to nawet nie chodzi o urodę, ale taka energia inna od nich bije

 

Jeeee.

 

Była była córką Włocha. Nigdy więcej. :D Okropny temperament, mocna nerwowość i to walenie koło 1-2 w nocy do moich drzwi po zerwaniu :D Po 10 latach jeszcze pisała, że jest wściekła za zerwanie bo rodzina ciągle jej wypomina, że spieprzyła związek  :D

 

PS: Nie wpuściłem bo pomyliła klatki :D Kobieca orientacja w terenie :D

 

 

[Montella26]

Idę sobie na wakacjach w Hiszpanii w białej koszuleczce. słońce świeci. I nagle jedna rakieta hiszpanka do mnie " holaaaaa😅" czyli po prostu cześć.

Gdzie w polszi jakaś obca babka powiedziałaby do obcego chłopa Hej na ulicy? W Polsce ludzie mają taką chujowa mentalność.

[Martius777]

[Margrabia.von.Ansbach]

4 godziny temu, Personal Best napisał:

Zawsze na wiosnę i lato stwierdzam choć to truizm ale walący mnie w głowę niczym obuch- jak bardzo upływa czas, jak bardzo zmieniają się i dojrzewają kobiety. Zmienia się wszystko wokół mnie. Czekam na to i bardzo się cieszę jak na promienie słońca, gdy widzę młode zgrabne dziewczyny, choć czasami towarzyszył temu smutek i uczucie przemijania.
Jednak w tym roku zauważam coś zupełnie innego

 

 

Może CIę pocieszę a może i nie.

Jestem w okresie własnych urodzin.

A bliżej mi już do 50tki niż do 40stki.

Więc i optyka spojrzenia jak i pewne przemyślenia natury ogólnej - są już inne.

 

Potwierdzam, że z latami mężczyzna robi się wybredny.

Nie wystarczy błysnąć cyckiem czy zakręcić tyłkiem by wywołać efekt wow.

Trzeba więcej.

Dziś w drodze do pracy widziałem dwie kobiety,

Na moje oko 30+.

Jedna w pięknej, letniej sukience i dobranych szpilkach.

Droga w ładnym, doskonale leżącym na niej kostiumie jednoczęściowym.

Uwierz mi, że patrzyłem na nie przez moment z przyjemnością.

I z uznaniem.

Ot takie smaczki.

Zdarzają się.

Rzadko. Więc tym bardziej wartościowe.

 

To piorunujące połączenie smaku, klasy i elegancji w ubiorze.

Zgrabnej sylwetki i pięknej harmonii poruszania się, właśnie kinetyki.

 

I potwierdzam, że najmłodsze rocznikowo kobiety w Polsce statystycznie są bardziej ulane.

Wytatuowane, wulgarne (co mylą permanentnie z pokazywaniem własnej wartości i przebojowości).

Spotkać ładną, subtelną i miłą to jak trafić 5 w Lotto.

 

Ale ponowię - zdarzają się.

 

A mit 'pięknych polek' to właśnie MIT.

Nie wiem skąd się wziął. Kompletnie.

Chyba z braku laku.

Syf. Zabory. Komuna. Anarchia i burdel ale za to 'baby mamy ładne'.

G_wno prawda.

Edytowane 6 Czerwca 2022 przez Margrabia.von.Ansbach

[Libertyn]

5 minut temu, Montella26 napisał:

Idę sobie na wakacjach w Hiszpanii w białej koszuleczce. słońce świeci. I nagle jedna rakieta hiszpanka do mnie " holaaaaa😅" czyli po prostu cześć.

Gdzie w polszi jakaś obca babka powiedziałaby do obcego chłopa Hej na ulicy? W Polsce ludzie mają taką chujowa mentalność.

W Polsce połowa ludzi wygląda jakby się spieszyła,  połowa jakby była pilnie czymś zajęta, i połowa jakby chciała Ci przywalić. Te trzy połowy 50% się zazębiaja i w efekcie masz takich co wyglądają na zajętych co by chcieli przywalić i takich co się spieszą i są bardzo zajęci.

[Margrabia.von.Ansbach]

3 minuty temu, Libertyn napisał:

W Polsce połowa ludzi wygląda jakby się spieszyła,  połowa jakby była pilnie czymś zajęta, i połowa jakby chciała Ci przywalić. Te trzy połowy 50% się zazębiaja i w efekcie masz takich co wyglądają na zajętych co by chcieli przywalić i takich co się spieszą i są bardzo zajęci.

 

I jeszcze "polish face" czyli próba wyglądania maksymalnie neutralnie i nieobecnie.

[zuckerfrei]

25 minut temu, Martius777 napisał:

Kobieca orientacja w terenie

Najgorzej jak ręką szuka kutasa, (nie chodzi o to, że kutas mały). Wtedy to jest dramat. 

[Jorgen Svensson]

32 minuty temu, Montella26 napisał:

Idę sobie na wakacjach w Hiszpanii w białej koszuleczce. słońce świeci. I nagle jedna rakieta hiszpanka do mnie " holaaaaa😅" czyli po prostu cześć.

Gdzie w polszi jakaś obca babka powiedziałaby do obcego chłopa Hej na ulicy? W Polsce ludzie mają taką chujowa mentalność.

 

Wyobraź sobie, jeździłem swego czasu trochę po Europie i trafiłem do Francji na zakład produkujący elementy do lini produkcyjnych samochodów. Wchodzę z kolegą z którym tam byłem na stołówkę, znaczy takie miejsce na jedzenie w przerwie, w strojach typowo roboczych. Wchodzą rodowite Francuzki dress code biurowy, pracujące w tej firmie, podchodzą do nas i witają się w klasyczny sposób wyciągając rękę na przywitanie. Doznałem ciężkiego szoku. Wybałuszyłem gały na całego. 

 

W PL nawet chłop z chłopem się nie przywita na stołówce którego zna xD, a tam kobiety podchodzą do obcych w robolskich ubraniach i podają rękę jak człowiekowi równemu sobie. Do dziś jak sobie o tym przypomnę to pytam siebie, gdzie ja kurwa jestem xD 

[Personal Best]

3 godziny temu, Mosze Red napisał:

@Personal Best czego się spodziewasz, żyjesz w miejscu, które chyli się ku upadkowi. 

 

Warunki życiowe się pogarszają, ludzie biednieją bardzo szybko.

 

Dwa lata covidowej paranoi zniszczyło wielu ludziom życie, stąd to wkurwienie na twarzach (częściowo).

 

Dwa lata covidowej paranoi spowodowało poważny problem z nadwagą, wśród kobiet (mężczyzn też).

 

Ładniejsze laski zostały zagospodarowane przez mężczyzn z kasą lub wyjechały do dostatniejszych krajów oferując się na tamtym rynku.

 

Czyli ilość atrakcyjnych kobiet zmalała bo albo się roztyły albo uciekły z tego "raju".

 

Tatuaże świadczą o niekontrolowaniu emocji, problemach z psychiką, niedowartościowaniu - do tego dochodzi fakt, że tatuaż może fajnie wyglądać na początku, ale jak lecą latka i kilogramy to później taka 28+ z tatuażami wygląda jak typowa patusiara w większości przypadków.

 

Do tego pokazują w TV i internetach jak powinno wyglądać życie nowoczesnej Polki, a to jakoś się nie zgrywa z obrazem ich życia codziennego, rośnie frustracja i przechodzi we wkurwienie.

 

Można by to mnożyć i wyliczać dalej, ale mi się nie chce ...

 

 

Zgodzę się ze wszytskim co piszesz. To dość dojmujące uczucie.
@niemlodyjoda bardzo celnie napisał niedawno że szuka kobiety z którą będzie miał dziecko i tylko jedna z czterech kategorii to są Polki. Coś w tym jest. 

44 minuty temu, Margrabia.von.Ansbach napisał:

 

 

A mit 'pięknych polek' to właśnie MIT.

Nie wiem skąd się wziął. Kompletnie.

 

Wiesz ja myślę, że on się wziął stąd, że byliśmy przy całym naszym liberalnym komuniźmie jednak zamknieci na Zachód ( i na Wschód zresztą też) a różne lowelasy Mista Lowa-Lowa-Lowa którzy tu przyjezdzali oczywiście wspominali miło Polki bo prawdopodobnie one były wtedy na tym etapie na którym są teraz  Ukrainki czy Białorusinki a w zderzeniu z ich wkurwionymi wtedy feministkami mogły sie jawić jako anioły.
A moi starsi wówczas koledzy albo ich ojcowie wyglądali, no jak wyglądali bo nikt o nich specjalnie nie dbał. Nawet na początku lat 90 tych kultowe marki jak Vistula, Wólczanka czy Bytom to był luksus i bardzo skromny asortyment. O latach 80 tych nawet nie wspomnę - byliśmy zarobasami.
Natomiast przerażające są dla mnie te wszystkie ściemy że laski mają i mogą wyglądac jak chcą. No mogą ale to pierdolenie że coś tam jest wynikiem Haszimoto czy innego czegoś jest dość żalosne.
Dodam jeszcze, łącząc nieco chaotycznie myśli, że byłem na raucie (pisałem o tym przy okazji laski która mówiła mi że rzuciła chłopaka, który robił karierę naukowca) na którym to wydarzeniu były przemowy i podziękowania i kurde sczególne były to powiedzowania dla kobiet które biorą udział w tym wydarzeniu / przyczyniły się do jego powstania. Przecierałem uszy ze zdumienia bo lasek było tam jak na lekarstwo a całą robotę (inżynieryjno-instalatorską) ogarniali mężczyźni.
Jesteśmy na rostej ku upadkowi - tak jak ta Hiszpania zjebana.

[Egregor Zeta]

 

Taaa biedne...

Edytowane 6 Czerwca 2022 przez Egregor Zeta
śmiech

[Personal Best]

3 godziny temu, Kangur Z Austrii napisał:

A gdzie widzisz tych wszystkich zadbanych mężczyzn? Prawdę mówiąc po większości swoich kolegów(koleżanek zresztą też) ze szkoły, studiów widzę, że są coraz grubsi, mało kto uprawia jakieś sporty, dba bardziej o żywienie czy ogranicza się z używkami.

Nie sądzę, że problem dotyczy tylko kobiet, dotyczy to wszystkich ludzi.

No właśnie widzę . Pracuję trochę dla róznych korpo i klientów instytucjonalnych. Po godzinach też powiedzmy ogarniam rózne swoje pasje i tu też widze chłopaków w różnym wieku którzy starają sie wyglądac przynajmniej schludnie, nawet jeśli noszą się nonszalancko. (Miejsca akcji: Warszawa- Trójmiasto). Tutaj widzę tego dużo w tej najmłodszej kategorii.
Natomiast potwierdzam w moim rodzinnym miescie (80 tys mieszkańców) chłopaki są mocno dojechane piwskiem, tłustym żarciem i fajkami ale i tak jest lepiej niż z ich ojcami. Jest jednak pewien progres.

[t0rek]

Rosyjski malarz, ekstrasens/jasnowidz Łazariew pisał w "Diagnostyce Karmy" w latach 90tych latach ciekawą rzecz.  Twierdził, że w przyszłości ludzkość osiągnie takie poziomy pychy, że podświadomie będzie to zwalczać np. poprzez taką menelską modę. Na zasadzie, że w sklepach dostępne będą co prawda piękne i gustowne rzeczy, ale pyszni ludzie będą się z tej pychy "leczyć" wybierając właśnie drogie ciuchy, który będą wyglądać jak zdjęte z bezdomnego.

Edytowane 6 Czerwca 2022 przez t0rek

[Personal Best]

2 godziny temu, Kespert napisał:

Trochę to wybiórcza próbka do statystyki.

Poszukaj miejsca gdzie "społeczna statystyka" powie "za drogo", i tam jeszcze się można natknąć na naturalne, ładne, zgrabne... zdesperowane pułapki matrymonialne.

 

Kiedyś jak samochody miało 1% społeczeństwa, na Centralnym miałeś przegląd pozostałych 99%. Dziś, masz dolne 20-25% może. Trochę to się zmieni jak benzyna osiągnie 20zł/l, ale też pewnie 50% nie sięgnie. Tych, które wyglądem zapracowały na "taxi-męża" nie zobaczysz. Modelki z Dubaju nie wypoczywają w Międzyzdrojach, czy innych Chałupach.

No dobrze ale powiedzmy że w drodze z Mostu Świętokrzyskiego (Bulwarów) na Centralny można przejśc obok Elektrowni Powiśle - tez nie ma szału 

[deleteduser134]

Nie mam porównania z tym co było 30 lat temu, ale moim zdaniem dzisiejsze młode dziewczyny nie wyglądają źle. Wiadomo jest to spektrum, ale znacznie częściej widzę bardzo ładne niż bardzo brzydkie laski w wieku 17-30. 

Może jakiś mały procent alternatywek za bardzo się dziara, wkłada wszędzie kolczyki, ale:

a) to jest serio mniej niż 1% kobiet

b) zwykle one są z natury szpetne, więc te ich operacje to jest zejście z poziomu 2 na 1/10.

 

Też inna rzecz, że większość moich znajomych to studenci i studentki, raczej dobrych państwowych kierunków. Jak czasem widzę zdjęcia na fb koleżanek z nieco patologicznej podstawówki to w sumie mogę przyznać, że zupełnie o siebie nie dbają. Ale też nie wydaje mi się, że patologia X lat temu wyglądała niewiadomo jak dobrze, a mówię - raczej jak jestem nad Wisłą czy w centrum to w grupie kobiet do jakiej podbijamy ze znajomymi 70% jest atrakcyjna.

[Personal Best]

4 godziny temu, RENGERS napisał:

Moje ex pukanka

Jesteś czarujący. Nie dziwię się, że masz ciągle jakąś opcje na full albo na kilka hahaha!

[Margrabia.von.Ansbach]

16 minut temu, Personal Best napisał:

No dobrze ale powiedzmy że w drodze z Mostu Świętokrzyskiego (Bulwarów) na Centralny można przejśc obok Elektrowni Powiśle - tez nie ma szału 

 

Uwierz mi, że Warszawa i tak jest na +.

Bo ściąga ładne dziewczyny i kobiety.

Wianuszek podwarszawski ma mniejszy współczynnik 'urodziwości'.

Bo najładniejsze z wianuszka już wyprowadziły się ... do Warszawy 

Mówię Ci to jako zawieszony między tymi dwoma miejscami.

(nie piszę o innych miastach i regionach bo rzadko bywam)

 

Była moda na fit.

Taliowane ciuchy, bieganie, crossfity itp.

Teraz, jak przystało na wieczny ruch wahadła.

Będzie odbicie w druga stronę.

Z resztą widzę to już po modzie - coraz więcej luźnych worków i 'relaxed fit'

"Modne' i 'trendowne' będzie obnoszenie się ze swoją XL-owością aka ciałopozytywnością.

A i wiosennych biegaczy pod moim domem jakby mniej r/r.

 

Edytowane 6 Czerwca 2022 przez Margrabia.von.Ansbach

[Baros]

@Personal Best Potwierdzam. Byłem wczoraj na bulwarach. Pełno ludzi, od zajebenia.

 

Ciężko coś naprawdę dobrego wychaczyć w przedziale 22-28 lat. Zadaża się, że jakaś przejdzie, naprawdę spoko. W miarę dobrze ubrana, bez tatuaży, ładna z buzi i z dupki. Ale trochę się trzeba na rozglądać za takimi.

 

A coś jest w tym tak jak chłopaki piszą o MILF- ach. Niektóre są zajebiste. Z dupki klasa, tylko z twarzy trochę podniszczone. Ale nie wszystkie. Nie jedna młoda Julka odpada w przedbiegach. Na rowerze prędzej fit MILFa zobaczysz niż Julkę. 

 

Może te młode siksy myślą, że po chuj mamy się starać i dbać o siebie jak mamy w kraju takich Januszy- nieudaczników, bez kasy i z bebzonami od piwska🙂