Skocz do zawartości

Polska: jak żyć panie premierze, jak żyć?


eknm2005

Rekomendowane odpowiedzi

Jak żyć....najbardziej w "tenkraju" irytuje mnie debilizm fajnopolaków, lewactwa i pelikanerii - ich emocjonalne bezmózgowie, które każe im lecieć za każdą łzawą historyjką, za każdym tematem pełnym oburzenia, i w oparach tego oburzenia lub tandetnych wzruszeń - Polacy się czadzą i marynują, jak jebana hujnia z grzybnią i patatajnią.

 

Paliwa po 8, niebawem po 10, węgiel bije rekordy, gaz też - bo trzeba sponsorować wałki socjalne i ukraińskie ? E, tam.

Ciepłownie ogłaszają, że bez podwyżki 300% nie wydolą, bo kwoty od CO2 wzrosły z 25 eurasków na 80, do tego skokowy wzrost cen węgla, ale i gazu - który był lansowany przez polityków, a teraz dobija ciepłownie.

Urząd regulacji nie zgodzi się na podwyżki - więc ciepłownie padną, i Polaczki będą miały zimne kaloryfery po prostu w przyszłym sezonie.

E tam.

 

Zamiast tego jest grzany temat "dupiarza", czy jeszcze lepszy - "rejestru ciąż"

Lewactwo i fajnopolactwo jeszcze się nie zorientowało, że żyjemy w Unii, i ich ciągłe próby kopania w nasz stołek niezależności wreszcie dają efekty - "rejestr ciąż" to zwykły efekt unijnej dyrektywy o elektronicznej karcie pacjenta, opracowywanej od 2011, wchodzącej w 2022.

W unijnej karcie - jest też rejestr ciąż - byłych, obecnych, przyszłych.

I kupa innych danych.

Ale jest to fantastyczny temat do rozpętania histerii i fal oburzenia - a dzieci - którymi jest 90% Polaków - uwielbiają takie emo-imby.

 

Poza tym, fantastyczny kraj.

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem włączam TV na "Wiadomości" i leję czarną bekę widząc odklejenie propagandy od rzeczywistości. Takie cyrki to z dzieciństwa pamiętam, tylko wówczas już nawet małe dziecko wiedziało, że porozlepiane na mieście plakaty przez "wrogów ludowych" z rysunkiem telewizora z antenką i napisem "kłamsTVo" to najzwyklejsza prawda. Dziś połowa ludzi ślepo wierzy, że "jest dobrze a będzie jeszcze lepiej" i dalej daje w żyłę kroplówkę z destylatu kłamstw władzy. Ba! Nawet wierzą, że PiS to prawica i jako jedyny troszczy się o ludzi (bo daje) i interes narodowy (bo tak mówi). Najwyżej ci co bardziej sceptyczni wyznawcy, ironicznie stwierdzają, że PiS wprawdzie kradnie tak samo jak reszta, ale przynajmniej się dzieli łupem. Tyle, że nie dostrzegają własnej roli paserów w tym procederze.

 

CPK o którym trąbią, jest jednym z pomników "budowy socjalistycznego dobrobytu" dosłownie jak za Gierka. Elektrownię atomową też budujemy już bodaj 3-4 lata, choć nie ma nawet lokalizacji, za to ma od początku komplet synekur dla zarządców biorących sute wynagrodzenia z kieszeni podatnika. Ale elektrowni atomowej jak nie było, tak nie ma (i wątpię, że będzie), i tak samo w dupie jest system przemyślanej retencji w stepowiejącej Polsce, dorzyna się rolnictwo, górnictwo a walutę i klasę średnią zamiast hołubić, wyniszcza się ze szczególną bezwzględnością, bo już tylko tych da się łupić do gołej skórki. Ale za to doskonale wychodzi "propaganda sukcesu". Tyle poweru, tylko po to, żeby przykryć niedołężność przygłupich rządzących, zajętych wzajemnym wyrywaniem sobie ostatnich kęsów żerowiska sprzed pyska. Taki styl i kulturę polityczną wprowadził niestety stary h-AK-owiec Kaczyński, największy działacz podziemia i patriota, który nie wiedział nawet że stan wojenny Jaruzel ogłosił. Ale cóż, nawet Kiszczak miał go za tego "głupszego z braci". Choć wątpię, że najmądrzejszego z nich miał za w ogóle mądrego.

 

Z tego wszystkiego wyłania się obraz ponurej degrengolady kraju i być może dałoby się żyć jakąś nadzieją, gdyby nie całe stada jaskółek, które mówią, że ta degrengolada jest po prostu systemowo zaplanowana, uszyta specjalnie dla roli Polski w projekcie MittelEuropy i taki ma być dokładnie los ludności tubylczej. Bajeczki o "międzymorzu" na osłodę i "sny o potędze", są tylko bajeczkami a twarda rzeczywistość to trzeciorzędne montownie, pochód nieopodatkowanych, szabrowniczych korpo, prowizyjne wykonywanie zewnętrznych zleceń przez rządzących, tragiczna infrastruktura komunikacyjna (z najdroższą 2-pasmową autostradą świata), jeszcze gorsza energetyczna, szabrowniczy wyrąb lasów, aktualne parcie na chama do wojenki z Rosją a zaniedbania w sferach o których jedwabnik nawet w telewizorze nie słyszał, powinny wywołać "Gniew Boży". Więc jacy mają być Polacy, skoro karmieni mrzonkami pełnią na terytorium "konzentrationslager Polen" rolę kaczki krzyżówki - czyli skrzyżowania więźnia z niewolnikiem. Niewidzialna kula u nogi, spuszczona karnie głowa i zgoda na nędzny los. No tylko skakać z radości. Jeszcze klimat do dupy. Zupełnie przegrany kraj, bo jego mieszkańcy nie mają siły się nawet obudzić. 

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Jorgen Svensson napisał:

 

To samo i ja, miał być domek na podkarpackiej wsi xD, a będzie prawdopodobnie spierdolka. Ciągle jestem rozdarty, czy zaczynać od zera budowanie polskiego kapitalizmu xD czy zaczynać gdzieś poza granicami.

 

Same here.

Jeszcze z rok temu myślałem podobnie ale to nie ma sensu.

Biznes w PL?

Nie radzę.

Nowy Wał + elektroniczne faktury w trybie online (od przyszłego roku) to już będzie cyrk na kółkach.

 

Generalnie - radzę Ci nie żyć iluzjami dotyczącymi "budowania ojczyzny" tylko patrzeć na siebie i na swój interes.

Obaj moi najbliżsi koledzy, którzy wyjechali, żyją sobie spokojnie, bez ciągłej napinki i stresów jakie są w Polsce.

 

Prowadzenie biznesu u nas to jest nieustanna szarpanina pomiędzy urzędami (gdzie ludzie zarabiają dość słabo i mają wy*ebongo + jak lepiej zarabiasz to zgnoją Cię z zazdrości) a kontrahentami, którzy nie płacą (w zasadzie opóźnienia po 7-14 dni są wliczone w większość faktur).

 

Creme de la creme to koszty pracy - zatrudniając kogoś na umowę o pracę za 10k "na rękę" koszty dla pracodawcy to około 17 000 złotych - 10 k pensji + 7k ZUS + zaliczki. Teraz policz sobie ile on musi dla firmy zarobić żeby zapłacić mu pensję, podatki, zus i żeby coś z tego zostało.

 

Nie wspomnę o cenach w sklepach, szczególnie żarcie podrożało + usługi też bardzo (prywatny dentysta - wizyta - 250-300 złotych) i gównianej służbie zdrowia za którą, pomimo zusu, i tak będziesz płacił jak cokolwiek chcesz zrobić teraz, a nie za rok.

 

Sam, w tej chwili, za siebie, płacę na JDG prawie 1800 złotych zusu do tego dolicz PIT (spółki to inna bajka).

 

Dorzuć do tego niejasność przepisów podatkowych (widziałeś kiedyś ustawę o VAT albo CIT?) oraz ich ciągłe zmienianie - tego nawet nie ma sensu komentować :) BTW - w tej chwili mamy, w PITcie, dwa systemy podatkowe w Polsce - ewenement na skalę chyba świata :D 

 

Podsumowując - jest słabo, a będzie jeszcze gorzej bo PiS ufunduje swoją wygraną w wyborach w następnym roku na plecach "kułaków" - a kułak to każdy kto zarabia te "niebotyczne" 2 tys EURO na rękę. Mały biznes ma zbiednieć, korpo sobie poradzą, zresztą VATeusz, jako bankster, wywodzi się z korpo więc swoi swoim krzywdy nie zrobią.

 

W życiu warto cenić spokój - a w Polsce, prowadząc jakąkolwiek działalność, o spokoju zapomnij.

 

Ja, już niedługo, wybieram emigrację :) O 10 lat za późno ale jednak emigracja :) 

 

PS Tak żebyś wiedział co myśli o przedsiębiorcach (tych drobnych) obóz władzy:

 

- Tylko ci, którzy żyją z cwaniactwa, mogą rzeczywiście stracić. Ogromna większość na tym zyska - powiedział Kaczyński i stwierdził, że chciałby, aby "różnego rodzaju podmioty gospodarcze ograniczyły swoją ekspansję dochodową".

 

(...)

 

- Jeżeli ktoś we współczesnej Europie, we współczesnej Polsce, nie jest w stanie działać efektywnie, jeżeli te ograniczenia nie będą odrzucone, to po prostu powinien zająć się czymś innym - mówił prezes PiS i wywołał tymi słowami burzę w środowisku przedsiębiorców.

 

https://www.money.pl/gospodarka/kaczynski-znow-obraza-przedsiebiorcow-mowi-o-zyjacych-z-cwaniactwa-6694757203852096a.html

 

Gość, który nigdy w życiu nie prowadził najmniejszej firemki pierdzi takimi bzdurami - oni po prostu z automatu uważają każdego, kto nie pracuje na etacie czy nie siedzi na socjalu za złodzieja i wała.

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 12
  • Dzięki 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam do typowego polskiego "narzekactwa" się nie dołączę. Jasne, że jest w PL sporo rzeczy, które niedomagają ale ceny niestety rosną wszędzie, w środkowej Europie, prócz Węgier benzyna podobnie droga, a nawet droższa jak u nas. Zarobki niewiele lepsze albo takie jak u nas.

Wiadomo na Zachodzie zarobki lepsze ale wizyty w DE jakoś mnie do tego "miodu" nie przekonały.

W PL pracuję ja i żona + ja prowadzę jeszcze małą działalność po pracy, w sumie za ten zarobiony hajs (nie jakieś tam miliony) żyjemy więcej niż znośnie (pomimo wzrostu cen), jest dach nad głową, ogrodek,auto... W moim przypadku wstyd mi by było narzekać.

Byle tylko zdrowie bardziej nie szwankowało i pożoga wojenna zatrzymała się za naszą wschodnią granicą, to dam sobie radę, na chlebek z masełkiem powinienem mieć 😎

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem studentem zaocznym.

Mam 22 lata i moja pensja to 3700 na rękę 

Moje miesięczne wydatki:

*Rata za studia 600 zł 

*Rata za laptop na studia 300 zł 

*Telefon i internet 170 zł 

*Paliwo na dojazd do pracy i studia 1200 zł 

*Załóżmy że samochód się nie psuje i jego utrzymanie to 150 zł miesięcznie 

Zostaje mi 1500 zł.

Jak mam za to jeszcze wynająć mieszkanie i kupić jedzenie? Nie da się.

Nie wiem jak ludzie za mniejszą pensje są w stanie przeżyć i jeszcze dziecko nakarmić, u mnie taki fart że mogę mieszkać z rodzicami.

 

 

 

  • Like 3
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minutes ago, Normik'78 said:

Ja tam do typowego polskiego "narzekactwa" się nie dołączę.

Skąd ja to znam. Za PRLu, jeśli komuś się "władza nie podobała" i głośno o tym powiedział, był wichrzycielem, wrogiem ludowym a dodatkowo kułakiem, zapewne spekulantem i elementem antyspołecznego marginesu. Te tandetne metody uciszania przez zawstydzanie (choćby sugestią, że widocznie sobie nie radzisz) dobre są dla zabużańskich prostaczków od pługa siekierą odrąbanych i centralnie wpisują się w propagandowe narracje władzy.

Jeśli nam się coś nie podoba, mamy o tym głośno mówić a nie udawać, że "jest super, więc o co ci chodzi". Stłamszeni nigdy nie wybijemy się ze zbieraniny niewolników w społeczeństwo obywatelskie. Rozwiązania są gotowe i tylko czekają. Może nawet z chruścianymi kijami do okładania władzy po grzbietach i upasionych brzuchach. 

  • Like 8
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Rnext napisał:

Taki styl i kulturę polityczną wprowadził niestety stary h-AK-owiec Kaczyński, największy działacz podziemia i patriota, który nie wiedział nawet że stan wojenny Jaruzel ogłosił. Ale cóż, nawet Kiszczak miał go za tego "głupszego z braci". 

 

Mnie się wydaje, że to jakieś genetyczne obciążenie naszego narodu. Godzimy się na takie traktowanie. Łysiak kiedyś napisał "że Polak potrzebuje wzruszeń, wielkiej sprawy, powstanie, wojna to on może i rękami gołymi skórę z tygrysa ściągać. Ale jak jest pokój to ma w d... , nie tkie kata własnej matki. Przecież są wśród polskiej emigracji (pisał to za PRLu) milionerzy, którzy wiedzą kto wydał wyrok. Żydzi po całym świecie ścigają zbrodniarzy, a Polak?".

 

I to jest chyba prawda. Sorry taki mamy klimat.  Było już wcześniej tak naprawdę wszystko, tylko w innych proporcjach

 

- ustawianie wyroków trybunału - Tusk i Rzepliński ustalalli wyrok w sprawie OFE telefonicznie. Wydało się tylko dlatego. Prócz tego Pan Prezes brał udział w posiedzeniach Rządu. Normalnie przychodził. To Kaczyński przynajmniej pozory zachowuje, zachwycając się kulinarnymi zdolnościami Pani Prezes. 

 

- kasa dla swoich, ze spółek Skarbu Państwa z pominięciem wszelkich procedur. Czy ktoś pamięta tę wybitną blogerkę Kasię Tusk? Wydaje mi się, że po dwóch miesiącach blogowania od razu KGHM, poznał się na jej talencie i wykupił kampanie

 

- ustawy pod swoich. Siekorskiemu wymarzyło się mieć swoją wieś. Poprosił premiera i już na posiedzenie rządu wjechał projekt o zmianę granic administracyjnych i stworzenie nowego sołectwa z siedliska (procedowania nie pamiętam dokładnie, ale tak to mniej więcej wyglądało) pana Radka 

 

- wykorzystywanie służb do walki z opozycją

  • wczesna wizyty w sprawie strony antykomor
  • inwigilowanie dziennikarzy (m.in. Latkowskiego z Wprost - słynna bójka o laptopa appla)
  • podpalanie budki strażnika, przed ambasadą Rosyjską, żeby zwalić na organizatorów Marszu Niepodległości

 

 

Po dwóch kadencjach wiedzieli, że przeginają więc opracowali pakiet ratunkowy. Nie zdąrzyli wprowadzić, bo szefu wolał "charatać w gałę" i wszystko się rozlazło, jak wyjechał do Brukseli. Co by o Jarku nie mówić, całe życie podporządkował polityce. Wzieli plan wroga, bo przecież uczyć się można i od diabła:

 

- 500+, Kopaczowa twierdzi, że to opracowali

 

- program Miskaryżu+ - został opracowany w najściślejszym kręgu władzy, przecież Mateuszek był wtedy jednym z najbardzije zaufanych doradców Rudego

 

- jakby tu wydrukować pier... liard złotych i dać to rządowi, bo przecież konstytucja zakazuje - spoko wymyślili to przecież Sienkiewicz i Belka, na nagraniu u Sowy jest instrukcja. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, OstryCienMgły napisał:

Jestem studentem zaocznym.

Mam 22 lata i moja pensja to 3700 na rękę 

Moje miesięczne wydatki:

*Rata za studia 600 zł 

*Rata za laptop na studia 300 zł 

*Telefon i internet 170 zł 

*Paliwo na dojazd do pracy i studia 1200 zł 

*Załóżmy że samochód się nie psuje i jego utrzymanie to 150 zł miesięcznie 

Zostaje mi 1500 zł.

Jak mam za to jeszcze wynająć mieszkanie i kupić jedzenie? Nie da się.

Nie wiem jak ludzie za mniejszą pensje są w stanie przeżyć i jeszcze dziecko nakarmić, u mnie taki fart że mogę mieszkać z rodzicami.

 

 

 

Panie za moich czasów człowiek wstawał wcześnie rano minutę po północy, zbierał chrust, wypił nektar z kałuży i się cieszył, że na obiad będzie mógł tynk zdrapać ze ścian, a tu młodzi myślą jak tylko spdolić z tego raju.

  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, spacemarine napisał:

Panie za moich czasów człowiek wstawał wcześnie rano minutę po północy, zbierał chrust, wypił nektar z kałuży i się cieszył, że na obiad będzie mógł tynk zdrapać ze ścian, a tu młodzi myślą jak tylko spdolić z tego raju.

Za twoich czasów to były czasy, teraz to nie ma czasów. Choć uważam że moje pokolenie jest spierdol*ne umysłowo to są jeszcze ludzie którzy chcą coś osiągnąć w tym kraju. Ja sobie nie wyobrażam wyjazdu za granicę i pozostawienia tutaj wszystkiego choć coraz bardziej ciągnie mnie do tego aby nie musieć za miskę ryżu całe życie walić i w kredycie żyć.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minutes ago, Piter_1982 said:

Mnie się wydaje, że to jakieś genetyczne obciążenie naszego narodu

No właśnie w tej akurat materii się nie zgodzę. Spójrz, sam przywołujesz zagraniczne przypadki sukcesu - akurat w wymiarze finansowym - ale przecież nie tylko do tego wymiaru się sprowadzają. Więc skoro gdzie indziej, Polacy mogą - musi być to WYŁĄCZNIE kwestia stylu rządzenia i mentalności sprzedajnych zarządzających, układających nasz kraj pod siebie zamiast wykonywać NASZE rozkazy i potrzeby. Wciąż są odwrócone role sług i panów, przez co wciąż im się jebie, kto tu jest dla kogo. Wystarczy więc władzy odebrać taki, jaki ma obecnie zakres władzy. Powtórzę - wg. klasyfikacji Fromma aktualnie system społeczny w PL wyczerpuje całkowicie znamiona ustroju faszystowskiego. Nie mamy żadnej (tfffu) demokracji nawet. To jest jej jakaś parodia, której bliżej do tyranii pseudo-parlamentarnej. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Rnext napisał:

Skąd ja to znam. Za PRLu, jeśli komuś się "władza nie podobała" i głośno o tym powiedział, był wichrzycielem, wrogiem ludowym a dodatkowo kułakiem, spekulantem i elementem antyspołecznego marginesu. Te tandetne metody uciszania przez zawstydzanie (choćby sugestią, że widocznie sobie nie radzisz) dobre są dla zabużańskich prostaczków od pługa siekierą odrąbanych i centralnie wpisują się w propagandowe narracje władzy.

Jeśli nam się coś nie podoba, mamy o tym głośno mówić a nie udawać, że "jest super, więc o co ci chodzi". Stłamszeni nigdy nie wybijemy się ze zbieraniny niewolników w społeczeństwo obywatelskie. Rozwiązania są gotowe i tylko czekają. Może nawet z chruścianymi kijami do okładania władzy po grzbietach i upasionych brzuchach. 

 

Polakowi to nigdy nie dogodzisz. 

Spotykam kumpla, który wrócił z wakacji w Hiszpanii. 

Kurcze Normik, gada mi, tam wszyscy uśmiechnięci, a u nas w Polsce, wszyscy ze smutnymi ryjami i to wieczne narzekanie.

Mówię, ja słuchaj nie narzekam, nawet kredyt nadplacilem, w latach 90 było gorzej niż teraz, było zajebiste bezrobocie...

A on mi na to- jasne, znowu się pisowskiej propagandy nałykałeś, wiesz jak inni ludzie żyją? Bieda, wojna, gwałty na Ukrainie, małpia ospa, WIBOR, dupiarz, rejestr ciąż... i tak dalej i tak dalej...

 

Tak że narzekamy na polskie narzekanie, a jak ktoś nie narzeka tylko się uśmiecha, bo mu akurat jest dobrze, to też by Cię najchętniej zawrzeszczeli, że narzekać trzeba, bo to narzekanie, to w wyższym celu jest uskuteczniane.

 

A ja to panie pierdole, nie narzekam bo zgrzeszyłbym wobec swojej aktualnej sytuacji.

Nie, nie gram na giełdzie, nie inwestuje w kryptowaluty, a jakoś to się mi do przodu toczy, powoli ale w dobrym kierunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, Normik'78 said:

Kurcze Normik, gada mi, tam wszyscy uśmiechnięci, a u nas w Polsce, wszyscy ze smutnymi ryjami i to wieczne narzekanie.

W szpitalach psychiatrycznych też wszyscy przeważnie uśmiechnięci do uślinienia.

Co za problem na psychotropach? 

I siostra Ratched rządzi ;)

7b702b8f27cbeae0978d11a3caba8c71,1000,10

 

5 minutes ago, Normik'78 said:

Polakowi to nigdy nie dogodzisz. 

Jakoś gdzie indziej dogadzają. Mit, bzdura, pierdolenie.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Rnext napisał:

W szpitalach psychiatrycznych też wszyscy przeważnie uśmiechnięci do uślinienia.

Co za problem na psychotropach? 

I siostra Ratched rządzi ;)

7b702b8f27cbeae0978d11a3caba8c71,1000,10

 

Jakoś gdzie indziej dogadzają. Mit, bzdura, pierdolenie.

 

Byłeś kiedyś w szpitalu psychiatrycznym? Ja raz, na odwiedzinach u kumpla, tam wszyscy przyjebani są, a nie uśmiechnięci, to nie Netflix

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minutes ago, Normik'78 said:

Byłeś kiedyś w szpitalu psychiatrycznym?

Toś trafił, jak łysy grzywką o parapet :D Moja @H jest lekarzem rezydentem psychiatrii :D Więc wiesz, siłą rzeczy...

Nie obruszaj się, ale musisz być z tzw. "młodego pokolenia" co to zdania nauczone czytać po literce, nie dostrzegając tła i treści, które niosą i na wierzchu i pod spodem.

Więc inny obrazek, prostszy - uśmiech heroinisty, któremu na głodzie dealer wstrzyknął działkę. Nie wiem, może to będzie bliższe Waszej generacji?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważne, że Kaczyński jak z rok temu zapowiedział, będzie robił porządek z nepotyzmem w swojej partii :)

 

https://www.money.pl/gospodarka/pis-owski-nepotyzm-setki-osob-zwiazanych-z-partia-w-radach-nadzorczych-6663542387464992a.html

 

Patryk Jaki, grający niezależnego prawilniaka, też ma tatusia na prezesowskiej posadzie w państwowej spółce.

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Rnext napisał:

nawet Kiszczak miał go za tego "głupszego z braci". 

Głupszego czy nie, ale wytargował Ekspres Wieczorny skutkujący z czasem Srebrną w ramach ustaleń III RP. Albo III fazy :)

 

@Normik'78, to że ja sam subiektywnie też nie narzekam (na swoje życie) nie znaczy, że mam nie widzieć, że się niedobrze dzieje.  A o tych zakupach to dobrze @eknm2005 napisał. Tyle że w wyższym progu. Parę lat temu granicą "niewiele" w koszyku była stówa. Teraz są ponad dwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Rnext napisał:

Toś trafił, jak łysy grzywką o parapet :D Moja @H jest lekarzem rezydentem psychiatrii :D

Nie obruszaj się, ale musisz być z tzw. "młodego pokolenia" co to zdania nauczone czytać po literce, nie dostrzegając tła i treści, które niosą i na wierzchu i pod spodem.

Więc inny obrazek, prostszy - uśmiech heroinisty, któremu na głodzie dealer wstrzyknął działkę. Nie wiem, może to będzie bliższe Waszej generacji?

 Nie obraź się ale podejrzewam, że jak ja służyłem w zasadniczej w wojsku, to Ty kończyłeś podstawówkę.

Komuś jest lepiej? Nie narzeka? A zgnoić go, bo mi robi wyłom w poglądach, że jest źle i się nie da.

 

@Obliteraror ale ja widzę problemy, tylko że nie jesteśmy w nich osamotnieni jeśli chodzi o nasz region. Z podobnymi problemami borykają się Litwin, Czesi, Słowacy...

Mimo wszystko da się żyć, ja tam jestem spokojny, po kilku latach perturbacji wszystko się zacznie prostować

Od narzekactwa i stękania uciekam jak najdalej 

Jak komuś jest źle, to niech robi wszystko żeby poprawić swój los, obojętnie w PL czy zagranicą, ale na Boga niech tak nie stęka...

Edytowane przez Normik'78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedzenie jest nadal tańsze w Polsce niż na Zachodzie Europy /W Stanach. Jest nadal smaczniejsze. Ale z przykrością obserwuję jak wiele osób sprawdza cenę i odkłada i odchodzi i to jeśli chodzi o podstawowe produkty.
Kobiety - wiadomo, totalny over-rate.
Dziwki- nie znam się.
Ukraińskie flagi - przy całej mojej życzliwości dla tego kraju- to co się tu dzieje jesli chodzi o urzędy i eksponowanie symboliki Ukraińskiej jest groteskowe. Ale widziałem to w Waw też na kilku Ambasadach. Więc rzecz nie dotyczy tylko Polski. Jednak zgadzam się że jest to przegięcie.
Co do ludzi którzy tu nie mieszkają a mają czelność wycierać sobie mordę Polską nazywając ją Ukropolem, Polinem czy Generalną Gubernią, nie będe tego komentował sami sobie wystawiacie świadectwo. 
Dziekuję Ci za ten wpis bo daje sporo do myślenia a @Iceman84PL dobrze go moim zdaniem uzupełnił!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minutes ago, Normik'78 said:

Nie obraź się ale podejrzewam, że jak ja służyłem w zasadniczej w wojsku, to Ty kończyłeś podstawówkę.

Więc jednak '78 w nicku to rocznik. No cóż, przecież po elektoracie w sumie widać, że sporo jest dojrzałych ludzi, którzy błądzą po omacku (mówiąc oględnie). 

I na chwilę wracając do 78 - mylisz się, wprawdzie uroczo, ale jednak ;) 

6 minutes ago, Normik'78 said:

Komuś jest lepiej? Nie narzeka? A zgnoić go, bo mi robi wyłom w poglądach, że jest źle i się nie da.

Kto tu kogo gnoi? Nic takiego nie ma miejsca. Jeśli już jest jakieś gnojenie, to wyłącznie ze strony rządzących "nowymi ładami" i prezentacjami w PowerPoincie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się żyje w PL? Ano zajebiście. Opowiem Ci pewną legendę. Otóż można Polakom zapierdolic 200 mld z OFE, które miało byc nie do ruszenia, bo to prywatne aktywa Polaków! Można wykręcać koszty życia w kosmos - od cen paliwa, gazu, węgla, po żarcie. Nic się nie dzieje. Ale spórbuj tylko ruszyć "pieruńskie cipy" albo tzw. niezawisłe sądy, albo Margaritę, czyli niezidentyfikowany (płciowo) obiekt latający.. po mieście demolujacy mienie i napierdalajacy polismanów, wtedy oburzony lud wylega na ulicę!

 

I to nie są SIMSy ani żaden inny symulator życia społecznego, jest taki kraj w Europie!

Edytowane przez Redbad
  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, RealLife napisał:

Zawsze mnie bawiło że najwięcej na temat Polski ma do powiedzienia Polonia w USA (kiedyś) a teraz emigranci z UK. Kij wam w oko. Wy tu nie mieszkacie. 

 

 

A jeśli kupuję polskie produkty, czyli odprowadzam podatek do Polski, to mam prawo sie wypowiadać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.