Skocz do zawartości

Unia Europejska banuje spaliniaki


Rekomendowane odpowiedzi

Już to kiedyś wrzucałem - ale znakomite opracowanie:

 

Żeby nie było - mnie tam się podoba na poziomie idei i użytkowania samochód elektryczny. Nawet bardzo. To jak się wciśnie... No i warkotu dziurawego tłumika wcale mi nie brak. Fenomenalna jest prostota, brak smarowideł, olejów, miliona zębatek i części. No, mechanicy może będą mniej potrzebni, ale co zrobić. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie elektyk to zaprzeczenie "wolności" jaką daje pojazd. Zasięg, planowanie podróży określoną trasa z uwzględnieniem punktów ładowania itd. A argumenty, że ładowanie będzie bez kabli, że baterie starczą na 20 000 km po 1 ładowaniu, że będzie to i tamto. Ale nie jest. Niech najpierw będą te cuda zanim narzucą konieczność nabywania wyłącznie elektryków. Mam wrażenie, że to kolejna gierka, w której najmniej chodzi o ekologie

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Rnext napisał:

 

Żeby nie było - mnie tam się podoba na poziomie idei i użytkowania samochód elektryczny

Idea faktycznie może być fajna, ale samo ideolo i sposób jej wprowadzania zbyt cuchnie socjalistycznym nowotworem, który oczywiście WIE LEPIEJ ode mnie, czym mam jeździć, a czym nie :)

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, cst9191 napisał:

Prywatne auto tylko dla dobrych obywateli, reszta będzie podróżować zbiorkomem i rowerami.

 

I o to chodzi. W takim "elektryku" jest np. ok 10 kg Litu. I jest on bezpowrotnie tracony. Także nie ma możliwości zastąpienia "spaliniaków" "elektrykami" w stosunku 1:1.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minutes ago, Obliteraror said:

cuchnie socjalistycznym nowotworem, który oczywiście WIE LEPIEJ ode mnie, czym mam jeździć

Dokładnie. To się robi komuna dla jedwabnika przy zachowaniu wolności elit. Na tym chyba ma polegać "ochrona planety", że oni będą sobie robili przepał jetami, Abramsami itp. a my siedzieć po chałupach w lockdownie i co najwyżej jeździć elektrykiem o zasięgu 10km wokół komina. Niestety intencje widać jak na dłoni. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod rozważania należy też wziąć jak na to zareagują koncerny motoryzacyjne. Czy auta będą tworzone tak jak żarówki, które sztucznie się pogarsza, żeby klient musiał kupić co jakiś czas nową.

Wszyscy znamy dogadanie się koncernów w tej kwestii. Z obecnymi ledami też już to się pojawia, kupione kilka lat temu świecą jak nowe a nowe… padają. W Dubaju można kupić ledowe Philiphsy dostępne tylko na tamtym rynku, które będą świecić baaardzo długo.

 

Najprostszą metodą jest używanie akumulatorów, które po X latach tracą znaczną część swoich właściwości a ich wymiana jest praktycznie nieopłacalna (np. jak w wychwalanej Tesli) 

 

Mamy rok 2022, myślę, że problemy z zasięgiem takich aut uda się rozwiązać do roku 2035. Porównajmy auta przedwojenne do tych powojennych. Całkowita przepaść technologiczna. 
 

Problemem będzie natomiast ładowanie, o ile na wsi można mieć panele/wiatrak to jak zostanie rozwiązany problem ładowania miliona aut codziennie przez milion Warszawiaków? 
 

Gdy wprowadzano auta spalinowe też uważano to za głupotę bo koń zje trochę siana i dowiezie na miejsce.

 

Niepokoi mnie natomiast jak zwykle komunistyczny tok rozumowania EU.
 

Przeciętnego Kowalskiego tak naprawdę nie interesuje co za magia dzieje się pod maską. Ważne aby auto jeździło, było tanie w utrzymaniu. 
 

Całkowitego zniknięcia aut spalinowych bym nie prorokował za szybko, a napewno nie za naszego życia.

 

”Skomplikowanie” części zamiennych to też część subiektywna, gdy takie auta się spopularyzują to niejedna firma i niejeden magik będzie klepał swoje podzespoły.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Pyrkosz said:

Problemem będzie natomiast ładowanie, o ile na wsi można mieć panele/wiatrak to jak zostanie rozwiązany problem ładowania miliona aut codziennie przez milion Warszawiaków? 

Sasin postawi małą elektrownię atomową, zasilaną ściekami z Czajki i własnym moczem (bo to zleje) i jeszcze na metro wystarczy ;)

No bo tak - taka głupia Tesla 3 (ale być może produkowana w planach polska Izera będzie ją biła na głowę, tyle że blueprintami jeszcze nikt nigdzie nie dojechał) z superchargera łyka prąd 500A z mocą 180 kW. Jakieś nieśmiałe 10 Tesli na małym osiedlu to już w szczycie 1800kW i każda ciągnie 500A prądu stałego(!!!) A to ledwie dziesięć sztuk, które na superchargerach muszą mieć rezerwę 5000A prądu stałego. Przeskalujmy to jeszcze razy tysiąc, bo bo co to jest za ilość na blokowisko i mamy 180MW. No powodzenia Warszawiacy. Acha, mocy w PL mamy w elektrowniach nieco ponad 50GW, czyli na ładowanie 280k szt. Tesli 3. 

Po prostu zwyczajnie słupki nawet w Excelu się nie zepną. Ale jak wiadomo, to czego fizyka nie wytrzymuje - z łatwością mieści się w głowach ideologów i polityków, w myśl zasady - im kto głupszy tym większa pojemność. Niech oni się wezmą i jebną w dekiel. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, NoHope napisał:

Przy zalozeniu ze ludzie beda jezdzili samochodem a celem jest to zeby nie jezdzili zwlaszcza w duzych miastach.

Tylko zbiorkomem do obozów pracy, tzn. kilku największych korporacyjnych przedsiębiorstw, jak już małych dokumentnie zajebią :)

 

Albo wariant wczesnochiński - kombinezon, kapelusik i na rowerek, w końcu zasrali ścieżkami już całe miasta xD

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Rnext napisał:

No bo tak - taka głupia Tesla 3 (ale być może produkowana w planach polska Izera będzie ją biła na głowę, tyle że blueprintami jeszcze nikt nigdzie nie dojechał) z superchargera łyka prąd 500A z mocą 180 kW

Taka głupia Tesla 3 w standardowej konfiguracji ma baterię o pojemności około 50 kWh. Ale nigdy się takiej baterii nie opróżnia do zera, nie zawsze jest też sens ładować ją do 100% (bo ostatnie 10% zajmuje nieproporcjonalnie dużo czasu). Użyteczna pojemność to około 40 kWh. Z ładowarki 180 kW ta Tesla ładuje się w 13,5 minuty od 10% do 90% baterii.

 

Przeciętny polski samochód osobowy przejeżdża rocznie około 8600 km. No nich będzie i 10000 km. Statystyczna Tesla, jedna z 280k równocześnie ładujących się, robi dziennie 27,4 km. Potrzebuje na to ona albo inny elektryk około 3,5 kWh energii. Z tej mitycznej ładowarki 180 kW ładowała się ona będzie 1 minutę i 10 sekund. Po tym czasie kolejne 280k elektryków. I cyk, kolejne 280k elektryków.

 

Bracia! Nie dajcie się robić w wała cwaniakowi, który myśli, że liczyć nie umiecie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

19 minutes ago, KolegiKolega said:

Z tej mitycznej ładowarki 180 kW ładowała się ona będzie 1 minutę i 10 sekund.

Ty jakiś niepełnosprytny jesteś? 

Jeśli sam nie potrafisz liczyć, to sprawdź u tych, co potrafią:

https://blog.swiatbaterii.pl/ladowanie-samochodu-tesla-co-powinienes-wiedziec/

 

Dla ułatwienia - bo nie wiem czy trafisz na odpowiedni akapit - sekcja "Czas ładowania auta Tesla Model S"

  • gniazdko 230 V (3,7 kW) – 21 godzin,
  • gniazdko 230 V (7,2 kW) – 11 godzin,
  • stacja ładowania (22 kW) – 5 godzin,
  • stacja ładowania (50 kW) – 2 godziny,
  • stacja ładowania (150 kW) – 1 godzina.

Minuta! Kolejny ze snami o potędze!

Po prostu jebłem ze śmiechu jaki mamy rozgarnięty elektorat PiSu i Klausa Schwaba :D

Chodziłeś na tajne komplety u idiotów z Brukseli czy jak? :D

 

I nie śnij mi tu mrzonek o 10 superchargerach na każdym osiedlu. 

  • Like 4
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekologia pierdologia, zwykłe walenie jedwabnika propagandą po łbie, uzasadnienie dojenia go na zasoby.

 

 

Zacznijmy od tego że CO2 jest takim gazem cieplarnianym jak ja baletnicą, coś tam kiedyś tańczyłem w klubach, ale do baletu mongolskiego trochę mi brakuje. 

 

Idiotów (czyt. społeczeństwo, bo znaczna większość to idioci) zwyczajnie wkręcono że temperatura zależy od CO2, w rzeczywistości jest wprost odwrotnie. 

Mówi się nam że im więcej CO2 tym cieplej, BŁĄD. CO2 jest gazem rozpuszczalnym w wodzie. Rozpuszczalność gazu w roztworze maleje wraz ze wzrostem jego temperatury. Możecie zrobić sobie prosty eksperyment - przegotujcie wodę gazowaną, albo napijcie się kokokoli która leżała na słońcu - dobra taka, niezbyt gazowana.

 

Już nie chce mi się powtarzać że klimat się zmienia, były małe epoki lodowcowe etc etc a dinozaury wyginęły bo za dużo pierdziały.

 

Reszta świata sobie dymi pełną parą, w stanach V8 to jak u nas TDI. Azja, oni mają jakieś normy poza tymi do wyrobienia?

 

No ale my, mała Europa zbawcy swiata ocalimy nasz dom bo jako jedyni przestaniemy kopcić - a gówno tam, prąd na drzewie nie rośnie, produkcja i recykling baterii też swoje emitują. U nas już któryś rok budują elektrownie atomową, premie poszły a nawet nie wiadomo gdzie pierwszą cegłę położą.

 

 

 

Pragnę jedynie zauważyć że nawet ja powoli rozważam emigrację, gdzie jestem naprawdę odporny na polskie warunki. Kto może ten ucieka ze statku, nic u nas nie powstaje, nowi polacy praktycznie się nie rodzą, relacje D-M wyglądają że idź pan i nie wracaj, zarobić coraz ciężej, ceny w górę i długo tak by gadać - no takie są fakty a z nimi się nie polemizuje.

 

Śpimy na węglu, ropie, rudach metali i wielu innych złożach, kuwejt Europy a mamy kryzys energetyczny bo nie opłaca się wydobywać, kopalnie są nierentowne (wincyj trzynastek i mord po drodze ekhm pośredników do wykarmienia nam trzeba). 

No kurwa kto to widział.

Ktoś kiedyś powiedział że jak dasz socjaliscie pustynię do zarządzania, to nagle się okaże że piasku zabrakło.

 

U nas nie rządzą żadni debile, to z nas próbują zrobić debili wciskaniem bajeczek o pogodzie, straszeniem zagładą, końcem surowców i meteorytami. CO2 jest pokarmem naszego pokarmu i jest potrzebne, w hodowlach roślin podaje się go sztucznie dla wyższych plonów.

 

Warto zdać sobie sprawę że urna wyborcza jest do spełnienia obowiązku obywatelskiego czyt. pozostania idiotą z iluzją wyboru, nie do wybierania władzy. 

Warto sobie uświadomić że wiele decyzji idzie z góry, wszystko idzie zgodnie z planem a reszta informacji to zasłona dymna dla tego.

 

dewitt.jpg 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Imiennik
  • Like 5
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, Pyrkosz said:

”Skomplikowanie” części zamiennych to też część subiektywna

Mechanikę ogarnie każdy dotychczasowy warsztat. Tarcze hamulcowe, drążki, wahacze itd to standard.

Elektronika pójdzie wariantem "modułowym". Coś się zepsuło, wymieniamy gotowy moduł... obsługa banalna, koszt bananowy.

Przewiduję potężny rynek dla ludzi, naprawiających używane moduły ;)

46 minutes ago, Rnext said:

o 10 superchargerach na każdym osiedlu

Problem socjalizmu to też współdzielenie czasu, tak samo jak z drogami - w teorii 100 osób może spokojnie korzystać z 10 SC dziennie.

W praktyce, 30 osób wróci o 16 z pracy i będzie próbowało się podłączyć do 10 gniazdek... przewiduję mordobicia 😕

Po godzinie, 10 będzie naładowanych, zostanie 20, i dojedzie kolejnych 30...

Mamy 10 ładujących, i 40 w kolejce.

Ci wracający o 18 podniosą raban, na myśl że mają czekać do północy na możliwość skorzystania...

 

7 minutes ago, Imiennik said:

jak dasz socjaliscie pustynię do zarządzania, to nagle się okaże że piasku zabrakło

Nie ma ideałów. Ale socjalizm bardziej efektownie się przewraca.

v5vDZniR2aMlJADY.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Rnext napisał:

"Czas ładowania auta Tesla Model S"

I bardzo sprytnym ruchem zamieniamy Teslę 3 na Teslę Model S. I liczymy, że nikt się nie połapie. Oj nieładnie, kłamczuszku, nieładnie!

 

Zamieniłeś ładowarkę 180 kW z twojego postu na 150 kW z linka. I akumulator 40 kWh z Tesli 3 na prawie dwa razy większy 75 kWh z Tesli Model S. Do tego ładujesz do 100% a przecież pisałem, że ostatnie 10% trwa nieproporcjonalnie długo i tego się w trasie nie robi.

 

Zadanie z pierwszej klasy liceum: źródło o mocy 180 kW, ile czasu musi pracować aby wytworzyć 40 kWh energii? Rozwiązanie tego zadania nie wymaga niczego więcej poza umiejętnością dzielenia i mnożenia.

 

I drugie zadanie: jeśli samochód elektryczny przejeżdża średnio 27 km dziennie a 40 kWh wystarcza na przejechanie 320 km, to co ile dni trzeba ten samochód ładować? (A jak długo musi być podpięty to sobie policz z zadania pierwszego).

 

Mamę oszukasz, tatę oszukasz, Braci z Forum też możesz próbować oszukać. Ale fizyki nie oszukasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem skąd będziemy brali ten prąd do ładowania skoro elektrownie węglowe są złe, elektrownie gazowe są złe i elektrownie atomowe też są złe. Najbardziej ekologiczne z nich to atomowe, ale nie wiedzieć czemu one też są na czarnej liście. Do tego jeszcze sieci przesyłowe. Nie jestem pewien, czy w ciągu 15 lat będą gotowe na takie zmiany ilości przesyłanej energii. 

 

P.S. No patrzę sobie na te elektryki. Jeden tańszych to Nissan Leaf. W najtańszej wersji wyposażenia kosztuje 140 000 zetów. Może przejechać max do 270 km...wersja z zasięgiem do 385 km kosztuje prawie 180 000 zetów. Nie wiem kogo na to będzie stać, ale mnie raczej nie, bo zakładam, że ceny wzrosną a nie zmaleją.

Edytowane przez Kleofas
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Kleofas napisał:

Nie wiem skąd będziemy brali ten prąd do ładowania

Z Twoich nóg, będziesz sobie ładował energię kinetyczną w łańcuch poprzez pedały, znaczy się te - dźwignie nożne. Ehh ta poprawność.

 

Klaun Schab powiedział że naszym następnym autem będzie rower. Dobrze mu idzie skubańcowi. 

 

Nie wiem jak u Was ale u mnie głównymi celami pracy jest możliwość samodzielnego utrzymania siebie, własnego kąta do życia i jakiegoś pojazdu dającego niezależność. Powoli skurwysyny robią z tego luksus, dla mnie to zwyczajne wypowiedzenie wojny.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minutes ago, Kleofas said:

Nie wiem skąd będziemy brali ten prąd do ładowania... Do tego jeszcze sieci przesyłowe

Komuna ten problem potrafiła rozwiązać. Wyłączało się "zbędnych" odbiorców indywidualnych, i prądu starczało.

Także odcinało się ludzi, jeśli przez nich był zbyt duży chwilowy spadek "na trasie". Co przy masowych instalacjach PC, zdarzy się najprędzej zimową nocą.

Edytowane przez Kespert
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KolegiKolega a Ty jak zwykle chcesz dowieść, że Słońce krąży wokół Ziemi? :D Covid Ci nie wystarczył, żeś taki złakniony merytorycznego wpierdolu gdzie indziej?

No wielka mi różnica między "T3" i "TS". Ani na jedno ani na drugie prądu nie wystarczy. Nawet jak będzie elektrownia atomowa, to przepustowość sieci... oj. Bo sypie się przy normalnym użytkowaniu, żeby nie wspomnieć o zimie. 

Ba! Nawet z 2 mln hulajnóg w WAW będzie problem, chyba że będzie ciemno jak podczas awarii w Las Vegas ;) a "dupiarz" będzie pedałował dynamo roweru 24h/dobę zamiast zapinać żoneczkę. No chyba że są dogadani i będą na zmianę pedałować z tym kpiarzem z kotem z Mickiewicza. Ten to ma wydolność (ponoć). 

Trolluj dalej, jest beka :D

35 minutes ago, Kespert said:

Komuna ten problem potrafiła rozwiązać. Wyłączało się "zbędnych" odbiorców indywidualnych, i prądu starczało.

No i o to chyba chodzi naszemu @KolegiKolega, żeby przynajmniej on miał gaz w bojlerku ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kespert napisał:

Problem socjalizmu to też współdzielenie czasu, tak samo jak z drogami - w teorii 100 osób może spokojnie korzystać z 10 SC dziennie.

W praktyce, 30 osób wróci o 16 z pracy i będzie próbowało się podłączyć do 10 gniazdek... przewiduję mordobicia 😕

Po godzinie, 10 będzie naładowanych, zostanie 20, i dojedzie kolejnych 30...

Mamy 10 ładujących, i 40 w kolejce.

Ci wracający o 18 podniosą raban, na myśl że mają czekać do północy na możliwość skorzystania...

 

 

 

 

Ale to już się dzieje - w Bawarii bodajże wprowadzili limity dla niektórych godzin, oraz w kilku miastach w UK - właśnie z powodu obciążenia sieci. Już, w tej chwili.

Także - co się będzie działo, jak liczba się podwoi ? Potroi ?

Czy będą losowane dni używania ?

Przymusowy car-sharing ?

Tajne meliny z generatorami ?

 

Czy może jednak będzie to manewr Sholtza - "oddajcie wszystkie samochody spalinowe, a dostaniecie po elektryku".

Ludzie oddają.

Gdzie nasze elektryki ?

Żartowaliśmy, nadmiar elektryków szkodzi planecie, nie ma i nie będzie.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjdziemy na transport zbiorowy jak 50 lat temu. PKS i PKP znów będą królami szos i torów. 

 

Przypomnę - kierowcy PKSów mieli taki charakterystyczny styl jazdy. Rozpędzali Autosana do 70-80 km/h i włączali luz. Jeszcze jak było lekko z górki to toczył się ten ogórek parę minut. Później znów wrzucali bieg, rozpęd i od nowa zabawa. Ecodriving wymyślili już wtedy. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, KolegiKolega said:

Taka głupia Tesla 3 w standardowej konfiguracji ma baterię o pojemności około 50 kWh. Ale nigdy się takiej baterii nie opróżnia do zera, nie zawsze jest też sens ładować ją do 100% (bo ostatnie 10% zajmuje nieproporcjonalnie dużo czasu). Użyteczna pojemność to około 40 kWh. Z ładowarki 180 kW ta Tesla ładuje się w 13,5 minuty od 10% do 90% baterii.

Chyba coś u Ciebie słabo z matmą jednak. Według tabelki z linku naładowanie od 20% do 80% baterii 50 kWh wynosi 15 minut. Źródło https://blog.evbox.com/uk-en/level-3-charging-speed

Po za tym z tego co się orientuje to tesla 3 nie wykorzysta ładowarki 180kW. Także proszę podaje źródło swoich rewelacji, bo to wygląda na bajeczki co piszesz.

2 hours ago, KolegiKolega said:

Zadanie z pierwszej klasy liceum: źródło o mocy 180 kW, ile czasu musi pracować aby wytworzyć 40 kWh energii? Rozwiązanie tego zadania nie wymaga niczego więcej poza umiejętnością dzielenia i mnożenia.

 

Czy w tym liceum byłeś na lekcjach gdzie się uwzględniało sprawność ładowarki? Czy nie udało się niestety szkoły skończyć?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.