Skocz do zawartości

Jakie są Wasze doświadczenia z prostytutkami?


predator08

Rekomendowane odpowiedzi

Witam braci ponownie! Jeżeli ktoś korzystał z płatnych usług różnych pań to chciałbym, aby ktoś się podzielił swoimi doświadczeniami. Mi na ok 4 wizyty udało się "dojść" tylko u jednej...

Często przeszkadzało mi niewygodne łóżko, czy źle założona prezerwatywa przez panie (ogólnie w gumie dużo trudniej się schlapać, ale div lepiej bez tego nie ruszać)

Staram się nie stresować będąc na numerku, ale mimo to nie udaje się osiągnąć tego, jaki jest główny cel wizyty. 

Poza tym trochę budzi we mnie żałość fakt, że przychodzisz na pół godziny, czy godzinę i wyp...laj.

Ogólnie mam wrażenie, że bez odpowiedniej techniki nie da się zaliczyć takiej panny w gumce. Jakie są Wasze spostrzeżenia na ten temat? 

Bo moim zdaniem wizyty u kurewek trochę są przereklamowane.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem kilka razy, gdy już ciśnienie było zbyt duże. Za każdym razem doszedłem bez problemu, ale jakiejś większej przyjemności z tego nie miałem. Jeszcze nie trafiłem na taką co traktowałaby mnie indywidualnie i chociaż udawała, że jest zainteresowana. 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, predator08 napisał:
8 godzin temu, NewMeNewAcc napisał:

ciężko jest wg mnie znaleźć atrakcyjną i młodą, nawet jak nie żalujesz kasy

Mi się raz udało trafić na taką

Dlaczego tylko raz, a nie na stałe?

Z tym, że chodzić od czasu do czasu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa razy byłem u profesjonalistki parę lat temu u dwóch różnych.

Ta pierwsza była zupełnie inna jak na zdjęciu i dla niej się liczył tylko czas, jak najszybciej skończyć i następny. Zero rozmowy, mechaniczne spotkanie

Ta druga również nie wyglądała jak na zdjęciu, a przynajmniej próbowała się komunikować i nie traktowała tego jak coś mechanicznego.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Divy to divy, nie ma takiego ognia jak z kochanką, ale są dużo tańsze niż kobieta. Rzeczywiście lepiej brać 15-30 min niż godzinę. To wystarczy aby pobawić się i schlapać w gumie, oczywiście. 

Jeśli chodzi o zaangażowanie to średnio, czasem p0lki były lepsze, a czasem gorsze (kłody). Cóż poradzić, musisz odwiedzać różne, aby poznać tę najlepszą z nich.

  • Like 7
  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od tego czy się divie spodobasz. Jeśli nie to będzie tylko czekała aż się zlejesz i nara.

Mi się udało parę razy dobrze trafić, ale trzeba dużo szukać. Przynajmniej w Polsce, bo w UK jest w tym temacie o wiele lepiej. Ja osobiście preferowałem szybkie numerki 15 minut za 40 funtów i wystarczało mi spokojnie czasu, a tyle biorą fajne, młode laski z krajów całego świata, wybór nie jest ograniczony do p0lek.

 

Jednej nocy kilka lat temu urządziłem sobie z kumplami wycieczkę po burdelach w jednym z większych miast w Polsce i dopiero w szóstym lokalu były przyzwoicie wyglądające panie. Dzisiaj już większość z nich nie funkcjonuje. Po moim powrocie do kraju póki co nie zaglądałem do żadnego bałaganu więc nie mam pojęcia jak to wygląda obecnie.

  • Like 4
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, nowy00 napisał:

Dwa razy byłem u profesjonalistki parę lat temu u dwóch różnych.

Ta pierwsza była zupełnie inna jak na zdjęciu i dla niej się liczył tylko czas, jak najszybciej skończyć i następny. Zero rozmowy, mechaniczne spotkanie

Ta druga również nie wyglądała jak na zdjęciu, a przynajmniej próbowała się komunikować i nie traktowała tego jak coś mechanicznego.

Niestety takie również się zdarzały... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Partnerka mojego (bardzo zamożnego) klienta, z którym kiedy byłem na lunchu na świętowaniu bardzo dobrego dealu zasugerowała mi wprost (gdy klient poszedł do kibla) że chętnie również by się ze mną pospotykala, jeżeli miałbym ochotę xD

 

Tak, wprost. Pierwszy raz mnie spotkawszy, widząc dobrze moją obrączkę na palcu. Oczy miałem wtedy zapewne jak te psy z andersenowskiej bajki xD

 

Plus dwie wizyty w agenturze (na zaproszenie, też w celu świętowania, na pełny koszt klienta). Poszedłem z czystej ciekawości, jak taki lokal "premium" wygląda. Pogadałem z dziewczynami, z barmanką. Sympatycznie w sumie było.

 

  • Like 2
  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Obliteraror, moze to nie byla jego partnerka, tylko wlasnie taka dupa do towarzystwa za pieniądze, co i do łóżka o na kolacje pójdzie.

Klient jest klient, ona sie tylko reklamowala.

Nawiązując do tematu posta.

To ja bylem tylko na masażach z finalem.

Raz w lokalu gdzie "raczki przy sobie" i raz w innym gdzie można bylo dużo wiecej, w obydwu przypadkach bylo bardzo sympatycznie. I jak placone za godzine to faktycznie godzina jest moja (minus prysznic).

Jesli bede szukał divy to chyba też w tym kierunku, niech zapracuje 30min masażem przed stukaniem.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozytywne. Nawet herbaty owocowej można się napić. Według mnie nie ma sensu skakać z kwiatka na kwiatek. Lepiej znaleźć 3-4 w swoim typie chędożyć cyklicznie. Na początku dobrze iść do "agentury". Bo można zrobić wstępny przegląd Div a i "kierownik" w razie reklamacji jest zazwyczaj na miejscu :).

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie korzystałem z takich usług już od ponad 20 lat, ale wrażenia mam pozytywne.  Był co prawda jeden przypadek gdy diva blokowała wejście ręką, mimo że umówiliśmy się na penetrację, oraz jeden raz gdy baba zaczęła mi wyliczać co mi wolno a co nie, w dodatku takim tonem, że wszystkiego mi się odechciało.  Ogólnie, finał bez problemu, czasami ciekawa pogawędka gdy facetka miała ochotę i jeszcze był czas.

Po zakosztowaniu uroków regularnego seksu, divy stały się tylko wspomnieniem.  Bo jakościowo, ilościowo i cenowo, seks z regularną partnerką to bije na głowę seks z divami. 
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pierwszy raz byłem, dwa lata temu to pamiętam tak zestresowany byłem, że z trudem doszedłem. Wydaje mi się, że też to wina małej prezerwatywy, bo pamiętam zanim swoje zacząłem brać, to każda PALCAMI rozciągała gumkę. Nawet nie próbowała prawidłowo ją zakładać. Wiekowo to 21-40 lat około tak odwiedziłem, powyżej 10 na pewno już spróbowałem. Młode > starsze.

To co piszę @Chcni to prawda. Wydaje mi się, że paru wpadłem w gust po zachowaniu, co zaobserwowałem. U takiej jednej, to z 1h wykupionej przedłużyło się na 1,5h, co w czasie seksu chciała mnie w usta pocałować, wtedy głowę w bok skręciłem. 

Co jakiś czas jest w moim mieście ona (33 lata ma, z tego co pamiętam, wysoka nawet ~ 175 cm) przejazdem, to przeważnie do niej idę, bo się "oswoiłem" z nią, Nie mam blokad. Zawsze po o czymś gadamy, to mówiła że jak przychodzą żonaci, to zawsze z swoją ulubioną pozycją.
 

Edytowane przez gman98
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, gman98 napisał:

Zawsze po o czymś gadamy, to mówiła że jak przychodzą żonaci, to zawsze z swoją ulubioną pozycją.
 

Jak trafiasz na taka co umie pogadać wówczas wizyta inna jest, bardziej na plus. Przyjdą żonaci bo wiadomo jak się nie je w domu, idzie się na miasto. Raczej tacy w związkach chodzą też do profesjonalistek tak obstawiam. Faceci będąc w związku lub po ślubie zamiast bić Wacka wybiorą profesjonalistkę. 

Profesjonalistka ma ochotę, nie boli jej głowa i nawet humor ma. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.