Skocz do zawartości

Rekordowe ceny paliw!


Rekomendowane odpowiedzi

Średnia cena za Pb 95 to prawie 8 zł za litr, Pb 98 to 8,50 zł za litr, ON to 7,30 - 7,50 zł za litr a LPG to około 4 zł.

Chodzą słuchy na stacjach benzynowych, że wyświetlacze cen paliw mają być dwucyfrowe czyli niedługo 10 a może nawet 15 zł za litr będzie czymś powszechnym.

Oczywiście Polskie społeczeństwo jak zwykle nie widzi problemu, godzi się z absurdalnymi pomysłami nieudaczników u władzy, którzy ciągną nasz kraj w stronę przepaści.

Oczywiście jaśnie panująca władza zasłania się inflacją, poprzednikami u władzy czy konfliktem na Ukrainie tylko sami zapominają jak rozwalali gospodarkę i zamykali państwo

na czas plandemi, dawali socjale i świadczenia na lewo i prawo, zapożyczali się na potęgę bez wiedzy Polaków no i co najważniejsze godzili się na wytyczne UE w sprawię ekologii 

, która do tego wszystkiego doprowadziła. Oczywiście każdy myślący człowiek wie, że największymi trucicielami na tej planecie są Indie, Chiny, Stany Zjednoczone gdzie nie liczą się z nikim

i niczym i robią co chcą a to co w Europie to promil tego wszystkiego w porównaniu z nimi.

 

Nie masz auta? mówisz, że ciebie to nie dotyczy? nic bardziej mylnego.

Bo ceny paliw uzależnione są od cen innych produktów, materiałów, usług.

Przecież samochód z chlebkiem musi każdego dnia robić kilkanaście kursów do piekarni, tiry muszą dowozić towar z punktu A do punktu B by na czas był dostęp do dóbr.

Dlatego cena chlebka będzie tak wysoka, że nie starczy wam na dodatki do niego do tego samochody dowożące towar nie jeżdżą na wodę dlatego ceny wszystkiego

drastycznie też wzrosną jak i transport publiczny za, który zapłacimy my wszyscy.

Wszystko jest ze sobą połączone jak zbiór naczyń w organizmie by mogło trwać życie i jeżeli coś nie działa to psuje się w każdym obszarze i zaczyna być upadek.

 

Wydaję wam się, że rządzący już wyczerpali wszystkie pomysły by wyciągnąć od nas wszystkie pieniądze? Myślicie, że to koniec? NIE.

W krajowym planie odbudowy możemy znaleźć informacje o planowanym rozszerzeniu opłat drogowych na dodatkowe 1400 km autostrad i dróg ekspresowych.

I ludzie zaczęli się zastanawiać czy będą dodatkowe opłaty? Oczywiście ministerstwo "uspokaja", że będzie to dotyczyć pojazdów powyżej 3,5 tony oraz autobusów.

Czyli transport znowu będzie droższy.

To co mówią rządzący trzeba umieć czytać między wierszami i słowo najbliższe jest tu kluczowe bo na razie będzie to dotyczyć wyżej wymienionych pojazdów natomiast

nie wykluczone, że w przyszłości i samochodów osobowych.

 

W nowym planie również jest podatek od posiadania samochodu spalinowego, ale też podniesienie opłat od rejestracji samochodów spalinowych czyli generalnie im jesteś

biedniejszy tym zapłacisz więcej.

Wielu zastanawia się co to ma wspólnego z krajowym planem odbudowy gospodarki, który ma odbudować kondycję gospodarczą  po kryzysie wywołanym plandemią?

Chodzi przede wszystkim o to by nas zniechęcić do samochodów spalinowych czy przenieść część transportu z dróg na tory i finalnie żebyśmy byli ekologiczni.

I tutaj sięgamy do sedna problemu. Żeby dostać pieniądze od UE trzeba grać tak jak oni chcą a UE naciska na ekologię.

 

 

Tutaj jeszcze materiał jak to PiS wysyła 25 tyś ton benzyny na Ukrainę.

Przecież na coś się zgodzili bez poinformowania społeczeństwa.

Jak zwykle jak to bywało w historii za nieswoje interesy i bycie naczelnym frajerem zapłacimy najwyższą cenę.

 

 

 

 

  • Like 16
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Iceman84PL napisał:

Tutaj jeszcze materiał jak to PiS wysyła 25 tyś ton benzyny na Ukrainę.

Przecież na coś się zgodzili bez poinformowania społeczeństwa.

Jak zwykle jak to bywało w historii za nieswoje interesy i bycie naczelnym frajerem zapłacimy najwyższą cenę.

 

O muj borze !! Na pewno zginiemy !!

Konfederacja to obecnie zbitek mało wiarygodnych matołów oraz ignorantów (z małymi wyjątkami), grających na polityce izolacji i jakimś dziwnym zawieszeniu w matrixie.
Uroczyście przepraszam, że na nich kiedyś głosowałem.

Ale .... zobaczmy czy to darcie szat ma podstawy.

W I. kwartale 2022 (92 dni) zużycie paliw płynnych w PL wyniosło 8,7 mln m3, z czego 2,2 mln m3 benzyny. 1 litr benzyny waży ok. 0,75 kg.
Szybko liczymy i wychodzi, że 2,2 mln m3 to 1,65 mln ton ;) czyli w PL zużywamy 17 935 ton benzyny dziennie.

Ergo 25 tys ton benzyny to zużycie za 1,5 dnia :)

Dane:

https://motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-rynek-paliw/wiadomosci/news-rosnie-zuzycie-paliw-wysokie-ceny-nie-wplynely-na-polakow,nId,6053229

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Kleofas napisał:

W Wawie 7,80 na Shellu. Jestem ciekawy czy akurat na wakacje dojdzie do 9 zetów. Chociaż pewnie rząd zrobi wszystko, żeby mocno podrożało dopiero po lecie. Na jesieni lub w grudniu dojdzie do 10 zetów.

 

Już to kiedyś pisałem, z tym, że w innym kontekście. Będzie szło dopóki dopóty będzie klient generujący zadowalający wolumen, jak wolumen spadnie czyt. ludzie uznają, że jest tak drogo, że lepiej sobie chodzić do sklepu na nogach lub rowerkiem pomykać, wtedy zacznie spadać. 

 

Taki tydzień bez auta w PL co w sumie chyba jest wykonalne prócz tranzytów i komunikacji niezbędnej, zrobiłby niezłe zwarcie zwojów tym kryminalistom, patrzącym jak im słupki maleją. xD

 

Ogólnie naród ma wiele instrumentów które zostały zarządzone/nadane przez kryminalistów, a których może użyć, żeby ich wyprostować i pokazać kto ma większość, pytanie tylko jest takie czemu jeszcze kurwa tego nie zrobił :D 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Jorgen Svensson napisał:

uż to kiedyś pisałem, z tym, że w innym kontekście. Będzie szło dopóki dopóty będzie klient generujący zadowalający wolumen, jak wolumen spadnie czyt. ludzie uznają, że jest tak drogo, że lepiej sobie chodzić do sklepu na nogach lub rowerkiem pomykać, wtedy zacznie spadać. 

 

Co by nie mówić, ale w Wawie transport publiczny jest na prawdę na dobrym poziomie. Nie wiem jak jest w innych dużych miastach, ale tutaj spokojnie można poruszać się wyłącznie tramwajem, autobusem czy metrem. Problemem jej Polska lokalna, bo stopniowo likwidowano zarówno kolej jak i połączenia autobusowe, więc mieszkając na prowincji samochód pozostaje jedynym środkiem transportu.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ceny paliw zwariowały. Wczoraj rozmawiałem ze znajomym Słowakiem i u nich taka samą frustracja jak i unas, bo ceny szybują...

Faktycznie chyba chcą nas zniechęcić do jazdy spalinówkami albo w ogóle do jazdy prywatnymi autami.

Ja co prawda i tak w 90% jeżdżę komunikacją miejską albo rowerem ale nie mogę nie widzieć tego szaleństwa...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Iceman84PL

U mnie na Orlenie od paru dni już jest "baner" z miejscem na 4 cyfry.

Wcześniej spekulowałem, że może ceny będą podawać w ml - heh, śmiech przez łzy.

 

W obecnym aucie mam bak 45l w poprzednim, które miałem 3 lata temu był 75l. Obecnie płacę tyle samo za bak.

Wiem, że 3 lata różnicy ale to i tak szaleństwo. 

Nie dużo jeżdżę bo jakieś 1000-1300km miesięcznie ale dupcia boli. 

Ciężko mi myśleć co będzie jak dojdziemy do piętnastka. Zacząłem mniej wozić poślady tam gdzie nie muszę tylko z kapcia lecę - na dobre mi to wyjdzie.

 

Nie wspomnę o stopach procentowych bo znów zapluje telefon jak przy wątku o UE i samochodach elektrycznych. (śmiech)

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, GurneyHalleck napisał:

O muj borze !! Na pewno zginiemy !!

Konfederacja to obecnie zbitek mało wiarygodnych matołów oraz ignorantów (z małymi wyjątkami)

Konfederacja jest bodajże jedyną partią, która głosowała żeby takie matoły nie były wyrzucane z mieszkań...

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Król Jarosław I napisał:

Ja tankowałem 3 dni temu u nas na Shelu za 8,10 a w przedwczoraj Niemczech za 2 euro już prawie równo.

 

Dwucyfrowa cena w polsce to tylko kwestia czasu w zapasie mamy embargo na rosyjską ropę pod koniec roku jeszcze ;) 

 

Dobrze, że stąd wyjeżdżam xD

 

 

 

 

Na węgiel też 😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, RockwellB1 napisał:

Nie dużo jeżdżę bo jakieś 1000-1300km miesięcznie ale dupcia boli

To nie tak mało, średnia polska krajowa to ok 800km/msc. 1000 to tak chyba średnio w niedużym mieście w większym pewnie będzie więcej, 1300 robi siostra w dużym mieście dojeżdżając ponad 20km w jedną stronę do pracy, kuzyn z kolei w małym mieście robi ok 500km/msc 

A ja to ewenement bo auta używam okazjonalnie i robię ok 1200/ROK! I to głównie w sezonie letnim więc mam jeszcze prawie cały bak waszki po 5,78 😁 Na lato powinno styknąć 😁

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ściągają kasę z rynku, z ludzi.

Qrwa daleko mi do teorii spiskowych, ale to sieza ładnie zgrywa, drogie paliwo, podatek od starych aut, zielone sterfy z zakazem wjazdu ponizej euro 4/5/6, zakaz sprzedaży noeych spalinówek od 2035.

 

To samo z domami i mieszkaniami, straszą podatkiem katastralnym, ale najpierw przekazuja grunty w rece ludzi za 1-5% wartosci, kiedys mowili o podatku od deszczu (połać dachu) itp.

 

Jak kiedys mowili ze wszystko bedzie niedlugo usługą, to sie śmialem, teraz to się staje realne.

Mieszkania za drogie zeby kupić - wynajmij

Samochody elektryczne za drogie - leasing / car sharing

Nawet reklame wynajmu mebli (soft, stolu itd.) widziałem ostatnio, bo po co kupować do wynajetego mieszkania.

Nie bedziesz nic mial i bedziesz szczesliwy - smiech przez łzy.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze powiedziawszy, to JEŻELI to prawda że ceny wszystkiego lecą na łeb na szyję dlatego że nasi włodarze robią co mogą żeby pomóc Ukrainie, to ja jestem umiarkowanie za. Ruskie z Ukraińcami będą się rżnąć do ostatka. Jak by nie spojrzeć wygrywamy. Do czasu oczywiście, bo zwycięzca będzie miał dobrze ostrzelaną, i wyposażoną armię (czy to bedzie armia Ukrainy czy Rosji). Dlatego moim zdaniem trzeba Ukraińcom pomagać ale w sposób wywazony, i przemyślany. Problem może się pojawić po wojnie kiedy to się okaże że Ukraina (jeśli "wygra") ma nowoczesne siły pancerne, artylerię i wozy bojowe z najwyższej półki, świetnie ostrzelane wojsko a u nas dalej wieś. 

Ekogroszek  stoi teraz 3100 zł za tonę. Woże czasem to widzę. Paliwa na stacjach raczej powyżej 8 zł za 95. Diesel tańszy i myśle że o ile cena wzrośnie to pozostanie tańszy od benzyny, bo po prostu transport siądzie jak cena wzrośnie do 10 zł/l.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Trevor przecież to jest kolejny plan Marshalla, za wszystko co ukraina "dostala" od zachodu zaplaci z nawiazka. Prezydent Ukrainy to niezly wałek, postawiony tam wlasnie w tym celu. 

Posluchaj przekazu z mediów "wojna putina", "wojska putina", to nie wojna rosjan tylko Putina - za jakiś czas go wyeliminują, zachoruje albo w inny sposob odsuną od wladzy i wojna zniknie jak covid, a ukraina pozostanie zadłużona na 100 lat do przodu. Nasi wlodarze są za glupi, albo za krótcy zeby siegnac po kawalek tego niebiesko-żoltego tortu, wolalą machać szabelką, wiec i nam sie oberwie rykoszetem.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Trevor napisał:

Szczerze powiedziawszy, to JEŻELI to prawda że ceny wszystkiego lecą na łeb na szyję dlatego że nasi włodarze robią co mogą żeby pomóc Ukrainie, to ja jestem umiarkowanie za. Ruskie z Ukraińcami będą się rżnąć do ostatka. Jak by nie spojrzeć wygrywamy. Do czasu oczywiście, bo zwycięzca będzie miał dobrze ostrzelaną, i wyposażoną armię (czy to bedzie armia Ukrainy czy Rosji). Dlatego moim zdaniem trzeba Ukraińcom pomagać ale w sposób wywazony, i przemyślany. Problem może się pojawić po wojnie kiedy to się okaże że Ukraina (jeśli "wygra") ma nowoczesne siły pancerne, artylerię i wozy bojowe z najwyższej półki, świetnie ostrzelane wojsko a u nas dalej wieś. 

Ekogroszek  stoi teraz 3100 zł za tonę. Woże czasem to widzę. Paliwa na stacjach raczej powyżej 8 zł za 95. Diesel tańszy i myśle że o ile cena wzrośnie to pozostanie tańszy od benzyny, bo po prostu transport siądzie jak cena wzrośnie do 10 zł/l.

 

Nie ma szans tam.

Ostatnio widziałem film, jak Rosjanie na ukr baterię artylerii kierują Iskandery. Bo po co kontrbateryjnym.

W zasadzie mają nadal tyle zysków z węglowodorów, że mogą i chuj, stać ich.

Już w normickich mediach są bąknięciach o przewadze 30:1, 40:1  w Donbasie.

Dopiero teraz mówią o tym, co w osint było od tygodni.

 

Ceny idą jednak raczej, bo to jest sprytne wprowadzenie Rewolucji Energetycznej, jakiej wymaga Unia.

Czyli maksymalne walenie w jakiekolwiek samochody spalinowe, w ogrzewanie spalające cokolwiek, we własność tego - podatkami bezpośrednimi i pośrednimi.

Pretekst i wymówka - panie, straszny Putin.

Sankcje są przecież omijane przez zachód - wszystko leci przez pośredników z rajów podatkowych - tylko faktycznie trochę drożej to wychodzi, ale ktoś zarobić musi.

 

Ale przecież - do kurwy nędzy - reszta świata ma w dupie CO2, Indie się obkupują w tanie paliwa od Rosji teraz, budują elektrownie węglowe nowe.

Oni - i nie tylko oni, ale większość BRICSu - odrzuciła plany komuchów z WEF.

Za to w Unii będą one raczej wprowadzane, chyba że coś pierdolnie w Brukselę i Berlin skutecznie.

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, bzgqdn napisał:

@Trevor przecież to jest kolejny plan Marshalla, za wszystko co ukraina "dostala" od zachodu zaplaci z nawiazka. Prezydent Ukrainy to niezly wałek, postawiony tam wlasnie w tym celu. 

Hmm. Odda, jak najbardziej. W handlu, i produkcji.

Teraz, bzgqdn napisał:

Posluchaj przekazu z mediów "wojna putina", "wojska putina", to nie wojna rosjan tylko Putina - za jakiś czas go wyeliminują, zachoruje albo w inny sposob odsuną od wladzy i wojna zniknie jak covid, a ukraina pozostanie zadłużona na 100 lat do przodu. Nasi wlodarze są za glupi, albo za krótcy zeby siegnac po kawalek tego niebiesko-żoltego tortu, wolalą machać szabelką, wiec i nam sie oberwie rykoszetem.

Sięgnąć kawałek tortu? Przecież od tego tortu byśmy mieli olbrzymią niestrawność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, sargon napisał:

Ale przecież - do kurwy nędzy - reszta świata ma w dupie CO2, Indie się obkupują w tanie paliwa od Rosji teraz, budują elektrownie węglowe nowe.

Oni - i nie tylko oni, ale większość BRICSu - odrzuciła plany komuchów z WEF.

Ale agenda koronaświrusa przeszła wszędzie pomyślnie :)

A i nie wygodni ludzie przy okazji spadli z rowerka, teraz już z górki!

 

Nie zapominajmy jacy my, europejczycy postępowi nie jesteśmy, toteż przed Indiami przodujemy. Zaraz potencjały się wyrównają przez małpią ospę czy inne cholerstwo, psy będą szczekały a karawana pojedzie dalej.

Edytowane przez Imiennik
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minutes ago, RockwellB1 said:

Nie gadaj, że 1000-1300 km/miech to dużo bo zaraz odezwą się ci, co służbowo robią 6000-8000 km/miech. Hehe 

 

Ja tam uważam że trzeba sobie dobrze robić ;) a nie sie na innych oglądać. Znajdą się i tacy co robia jeszcze więcej. Sytuacja sytuacji nie równa. 

 

Jeden wraca po pracy i czeka na niego ciepłe jedzonko, ma wyprane, i posprzątane. Drugi wraca z trasy cały zajebany do pustego mieszkania któego nie może już oglądać, musi sobie ugotować uprać, przespać się i dalej w tango. Jeśli koledze źle to niech narzeka i coś zmieni (dlatego też nie jestem całkiem przeciw narzekaniu o ile prowadzi to do zmian).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to przecież jest wszystko jasne i czytelne, chyba średnio inteligentny szympans by się połapał o co tutaj chodzi.

 

plandemia, celowe niszczenie gospodarek, lockdowny, zadłużanie państwa, ograniczanie swobodów obywatelskich, ekoterror, planowane zakazy wjazd samochodów spalinowych do miast, droższe podatki od aut i za autostrady i ekspresówki, stale rosnące ceny paliw.

 

pytacie co dalej? Podatki od nieruchomości, brak części zamiennych do samochodów spalinowych (nawet jak sobie zostawicie swojego ukochanego spalinowego grata w garażu to na rynku będzie brakowało części do silnika/zawieszenia/sprzęgieł itp), dalej jeszcze bardziej rosnące ceny paliw a następnie sztuczny deficyt surowców, analogicznie z żywnością, z czasem likwidacja gotówki i cyfrowa waluta z terminem ważności.

 

tak czy siak zrobią, że nic nie będziemy mieli, wszystko będzie państwowe a my będziemy wynajmować.

Jest taki jeden, Klaus Schwab sie nazywa. Mówił, że nic nie będziemy mieli ale będziemy szczęśliwi. Podobno. Rządy i elity wiedzą lepiej czego nam trzeba.

 

Ci którzy już wcześniej to oznajmili i dali znać do czego to wszystko zmierza  to zostali wyśmiani i nazwani szurami, foliarzami, miłośnikami teorii spiskowych. A to nie było tak dawno temu. Ludzie w zdecydowanej większości są ślepi,głupi i naiwni.

 

 

 

Edytowane przez Szczery Człowiek
  • Like 5
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.