Skocz do zawartości

Czy w dzisiejszych czasach opłaca się chodzić na kursy/szkolenia z uwodzenia?


Rekomendowane odpowiedzi

42 minuty temu, Armengar napisał:

 

Nie warto. Zostaniesz oszukany i tyle.

 

Ja mam kolegów, którzy kiedyś pasjonowali się PUA, a teraz mówią, że to jest oszustwo. 

 

Byliśmy nieraz razem na imprezie i nigdy nie widziałem, aby te ich śmieszne "super metody" coś dawały. Byli traktowani na poziomie ich wyglądu, a te ich dziwne teksty tylko im przeszkadzały, bo często wypadali jak buraki lub dziwni goście. 

 

Jeden kolega będąc w klubie oferował kobietom wróżenie z ręki.... 😂 Tak, serio. 😂 To miała być jego tajemna droga do najlepszych panien. 😂 

 

Jeżeli chcesz coś o uwodzeniu, to podobno najlepszy jest blog Milroha. On mówi, że jeżeli ktoś jest brzydki, to ma przerąbane, ale w miarę dobrze wyglądający gość może wiele zyskać odpowiednio bajerując. Pisze też, że należy się ubierać tak, aby wyglądać na bogatego, bo wtedy myszki zupełnie inaczej traktują faceta. 😂

 

 

Jasne, że nienawidzą. Oni chcą robić biznes na dymaniu frajerów, a tu im ktoś niedoszłych frajerów uświadamia. 😂

 

 

To jest chore, że ta oczywista prawda jest tak zwalczana. 

 

 

4 weekendy w miesiącu i gość ma 12 kafli, za kilka dni pracy polegającej na gadaniu. 

 

To szkolenie za 3k to indywidualne jest? Czy bierze tam z 5 gości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Mmario napisał:

Pisze też, że należy się ubierać tak, aby wyglądać na bogatego, bo wtedy myszki zupełnie inaczej traktują faceta. 😂

Sprawdzone, byłem raz na jednym koncercie, odjebałem się jak milion dolarów (dobra skóra, koszula dżinsowa) plus mój chyba niezły wygląd, i jedna w pewnym momencie zaczęła przede mną tyłkiem kręcić XD No i jeden milf dawał mi znaki zainteresowania, dosyć widoczne haha.

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Armengar napisał:

4 weekendy w miesiącu i gość ma 12 kafli, za kilka dni pracy polegającej na gadaniu. 

 

Są tacy co na naiwnych zarabiają jeszcze więcej.

Te śmieszne kursy weekendowe, które mają sprawić, że nieśmiały chłopak przemieni się w pewnego siebie Alfa😆

Przecież większość tych pseudo uwodzicieli robi nagrania z prostytutkami a sami nie maja kobiet ba nawet jeden nie potrafił

przy kursantach kobiety wyrwać🤣

Na kursach jadą schematami, wyuczonymi otwieraczami a życie w bezlitosny sposób weryfikuje te bzdury, które pociskają.

Nawet na forum był znany uwodziciel i powiedział co i jak, że to wszystko jest robione pod kobiety.

 

 

 

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.06.2022 o 13:35, SamiecGamma napisał:

Ale pitolenie i czcza retoryka w tym wątku, ja pierniczę... 🙈

 

Wiesz brachu większość żyje urojeniami, że w magiczny sposób odmienia swoje życie w relacjach z kobietami dzięki puasom😂

Jak chcą chłonąć te bzdury o podrywaniu, tracić czas, pieniądze, nerwy i mieć znikome efekty to ich wybór.

Oni nie rozumieją, że żeby kobieta weszła do ich życia to oni sami to życie musza mieć ustabilizowane, ogarnięte do tego oni sami też.

Jednak młodym padawanom ciężko to przyjąć bo przecież wiedzą lepiej.

Dostana trochę zlewek to się nauczą co to jest kobieta, jak działa i czego chce.

 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Iceman84PL napisał:

 

Wiesz brachu większość żyje urojeniami, że w magiczny sposób odmienia swoje życie w relacjach z kobietami dzięki puasom😂

Jak chcą chłonąć te bzdury o podrywaniu, tracić czas, pieniądze, nerwy i mieć znikome efekty to ich wybór.

Oni nie rozumieją, że żeby kobieta weszła do ich życia to oni sami to życie musza mieć ustabilizowane, ogarnięte do tego oni sami też.

Jednak młodym padawanom ciężko to przyjąć bo przecież wiedzą lepiej.

Dostana trochę zlewek to się nauczą co to jest kobieta, jak działa i czego chce.

 

Dokładnie, nie raz latałem za laską, pisałem, rzucałem takie teksty że te z bitew freestylowych się chowają i chu*a to dawało, bo się dziewczynie po prostu nie podobałem.  A innym razem zrobiłem zrobiłem eksperyment na Tinderze i pisałem do brzydszych dziewczyn "Siema co tam?" i chyba nie muszę opisywać jak bardzo były chętne brnąć w relacje. Owszem gadką czy charyzmą idzie nadrobić pewne braki, ale jak się nie wzbudzi realnego pożądania w kobiecie to chu*j wielki z tego będzie, no chyba że kalkulacja i dostarczanie zasobów a.k.a beta bankomat :D 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako gosc który zrobil pewnie kilka tysiecy podejść w dzien i w noc, powiem ci ze musisz działać tak czy inaczej. Samo sie nie zrobi, albo chcesz ruchac albo nie. 

 

Ja miałem to szczęście że mój kolega z którym chodziliśmy na podryw był lepszy ode mnie i bardzo dużo mógł mi podpowiedzieć co robię źle przy się czasem nie garbie jaka jest mowa moja ciała i tak dalej. Tobie też z własnego doświadczenia polecam coś takiego żeby poznać kogoś kto jest naprawdę dobry w te klocki i nawet mu zapłacić czy postawić dobrą flachę aby dostać konkretny feedback. Nie ominie cię podchodzenie do lasek, nie ominie cię masa zlewek każdy to przerabiał kto chce się dostać do brzoskwinki.

 

Prawda jest taka że jestem przeciętnie wyglądającym gościem który miał duże problemy z samooceną, mało tego myślałem kiedyś że żadna kobieta nie będzie chciała mieć ze mną nic wspólnego bo jestem taki brzydki. Gdy zacząłem działać to powoli okazywało się że jest jednak inaczej. 

 

Popraw to co możesz poprawić ubierz jakieś ładne ciuchy graj wszystkimi kartami które masz w ręku. Bo prawda jest taka że wygląd jest ważny, a im gorzej wyglądasz tym więcej musisz gadać.

 

Od lat już tego nie robię natomiast czasami przeglądam te i owe materiały i moge powiedzie że ten date against the machine jest naprawde dobry o za darmo na yt. Gdybym miał komuś polecić to warto to przejrzeć dodatkowo blog miroha jest pozycją obowiązkową!

 

Nie będzie łatwo, będzie masa zlewek, będziesz klnął kurwował i zastanawiam się czy nie wrzucić tego w pizdu, niestety nie ma drogi na skróty. 

 

Na koniec wrzucam jeden z wpisów z bloga miroh o tak zwanych fundamentach: http://uwodzenie-milroh.blogspot.com/2020/02/ogarniecie-vs-ciotowatosc.html?m=1

 

 

Bo najważniejsze według mnie w uwodzeniu jest psychika mindset i to co myślisz o sobie. Kolega @RENGERS świetnie wypunktował to że możesz wyglądać jak milion dolarów i być odpychający z powodu tego co masz w głowie przecinek i może być całkowicie odwrotnie.

 

Bez bez odpowiedniego nastawienia które musisz sobie wyrobić będziesz walił głową w mur bo będziesz gadał jedno a całym sobą komunikował drugie, a laski momentalnie wyczuwają niespójność. W każdym razie nie warto się poddawać należy dużo trenować i efekty powinny przyjść same.

 

 

 

 

Edytowane przez Estranged
  • Like 2
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Estranged napisał:

Jako gosc który zrobil pewnie kilka tysiecy podejść w dzien i w noc, powiem ci ze musisz działać tak czy inaczej. Samo sie nie zrobi, albo chcesz ruchac albo nie. 

Okurwa.jpg kilka tysięcy? Najpierw pomyślałem, że jesteś desperatem, ale później druga mocniejsza myśl - konsekwentny gość, cel ustawiony i lecimy. Podziwiam. Ja osobiście bym nie dał rady po kilkunastu niepowodzeniach. Z drugiej strony dawanie za dużo atencji laskom które na to nie zasługują też nie leży w moim stylu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Spokojnie napisał:

Okurwa.jpg kilka tysięcy? Najpierw pomyślałem, że jesteś desperatem, ale później druga mocniejsza myśl - konsekwentny gość, cel ustawiony i lecimy. Podziwiam. Ja osobiście bym nie dał rady po kilkunastu niepowodzeniach. Z drugiej strony dawanie za dużo atencji laskom które na to nie zasługują też nie leży w moim stylu.

Ale spojrz na to "dawanie atencji" z tej strony. Robisz to dla siebie do kurwy nędzy, zeby ogarnac sie jako mezczyzna na tym polu. Ja mam wyjebane kompletnie czy daje atencje czy nie, bo znam swoja wartosc i mnie pierdolą takie konwenanse. Tak samo jak np ustepowanie miejsca w busie, czy puszczanie w drzwiach. Jest to element moich zasad i w dupie mam ze ktos powie ze daje atencje. Bo robie to dla siebie a nie zeby sie przypodobac. Na tej energii bazuja tez komplementy itp.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Spokojnie napisał:

Okurwa.jpg kilka tysięcy? Najpierw pomyślałem, że jesteś desperatem, ale później druga mocniejsza myśl - konsekwentny gość, cel ustawiony i lecimy. Podziwiam. Ja osobiście bym nie dał rady po kilkunastu niepowodzeniach. Z drugiej strony dawanie za dużo atencji laskom które na to nie zasługują też nie leży w moim stylu.

Mowie tu o okresie dość rozległym powiedzmy 18-24 lata wiec to wszystko sie rozkłada czasowo. Niemniej twardo imprezowalem, chodzilem do klubow, weekendy musowo ptk-niedziela kluby podejscia w dzień itd. 

 

Z perspektywy czasu majac 35 lat mogę powiedzieć ze za dużo czasu na to poświęciłem. Jednak jak sie jest młodym chłopakiem, hormony buzują, ciśnienie daje o sobie znać to chyba wszyscy rozumieją. I tak, byłem desperatem dopóki nie spojrzałem na to z drugiej strony.

 

Nie ma tutaj co podziwiać, tylko sprobowac samemu tego i owego bo prawda jest taka ze mozesz sobie pozwolic na naprawde wiele, w zyciu nie pobila mnie zadna laska, tylko kilka razy bylem spoliczkowany a i na to musialem sobie zapracować. Najgorsze co moze sie stac to najwyzej pani powie ci "wypierdalaj", a ty pójdziesz do nastepnej.

Edytowane przez Estranged
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Estranged napisał:

Niemniej twardo imprezowalem, chodzilem do klubow, weekendy musowo ptk-niedziela kluby podejscia w dzień itd

Celowales w swoje SMV? Czy raczej wszystko co było pod ręką?

 

16 minut temu, SilentAssassin napisał:

Robisz to dla siebie do kurwy nędzy, zeby ogarnac sie jako mezczyzna na tym polu. Ja mam wyjebane kompletnie czy daje atencje czy nie, bo znam swoja wartosc i mnie pierdolą takie konwenanse

No właśnie pytanie czy znając swoją wartość masz kilkaset błędnych podejść? Coś tu nie gra. Jeśli jesteś normalnym ziomkiem z 5/10, a atakujesz 10/10 to podziwiam odwagi (nie neguje tego), ale też trzeba się liczyć z odrzuceniem i właściwie pociskiem. Myślę, że trzeba mierzyć siły na zamiary. Wtedy więcej sukcesów w zasięgu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minutes ago, Montella26 said:

Guzik prawda. Nie raz nie dwa panna sama mnie podrywała po czym stwierdziła, że nie mamy o czym gadać i next

A nad tym bym się zastanowił bardzo.

Masz początkowy potencjał o jakim inni tylko marzą a coś w tobie przeszkadza w jego wykorzystaniu.

 

 

2 hours ago, bernevek said:

Bo ten cały charakter to jest mit xD Jak się jej podobasz, to:

1. sama się do ciebie dopasuje, lub

2. będzie cię próbowała zmienić.

 

Ano.

"Jak się jej podobasz..."

Rzecz w tym, żeby wiedzieć co zrobić, żeby się podobać.

To właśnie o tym mówimy cały czas.

Pomijając wyjątki na początku sytuacja jest zawsze neutralna.

Można ją przestawić na swoją korzyść albo spieprzyć.

 

 

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Spokojnie napisał:

Celowales w swoje SMV? Czy raczej wszystko co było pod ręką?

Na początku wszystko co było pod ręką bo mialem niska samoocenę, oczywiście nie bralem totalnych pasztetów i grubych bab.

Z czasem celowałem wyżej, jednak podrywanie topowych lasek to jest trudna sprawa, one maja bardzo duzo doświadczenia i nie ma z nimi łatwo. W skrocie celowalem w swoje i troszke wyzej niz swoje smv.  

 

Prawda jest taka ze ciężko mi powiedziec ile mam w skali 1-10. To jest subiektywna opinia, a z tym jest jak z dupą - każdy ma swoją.

Edytowane przez Estranged
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Estranged napisał:

Na początku wszystko co było pod ręką bo mialem niska samoocenę, oczywiście nie bralem toralnych pasztetów i grubych bab. Z czasem celowałem wyżej, jednak podrywanie topowych lasek to jest trudna sprawa, one maja bardzo duzo doświadczenia i nie ma z nimi łatwo.

Podziwiam za konsekwencje, uwierz mi że niewielu by się na to wybrało.

 

Pytanie jak jest teraz? Jakaś kręcisz duperke? 

5 minut temu, Estranged napisał:

Prawda jest taka ze ciężko mi powiedziec ile mam w skali 1-10. To jest subiektywna opinia, a z tym jest jak z dupą - każdy ma swoją.

To prawda, ale ja np. swoją obrałem na poziomie tym jakie laski udało mi się wyrwać ostatecznie. Czyli jak ona dla mnie była 6-7 to tak też siebie umiejscowiłem na poziomie minimum 6. Myślę że dużo nadrabiam charakterem, także wygląd może być niżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Spokojnie napisał:

Myślę że dużo nadrabiam charakterem, także wygląd może być niżej.

Ja zauwazylem ze jak poprawisz myslenie o samym sobie, zaakceptujesz siebie to patrzysz na wszystko inaczej. 

 

Jakbym mogl sie cofnąć w czasie to samemu sobie powiedzialbym zeby polowe czasu ktora spedzil na latanie za dupami poswiecil na jakis duzy projekt ktory da hajs i sukces cokolwiek by to bylo. Wtedy masz zajebiste potwierdzenie ze masz jaja umiesz sie ogarnac, pewność siebie rosnie i panie patrza na ciebie inaczej.

Mało tego, masz wywalone na zlewki bo inaczej postrzegasz siebie znasz swoja wartość, mowa ciała jest inna, inaczej sie zachowujesz a uwierz że to wszystko procentuje.

9 minut temu, Spokojnie napisał:

Okurwa Bracie to gratuluję, nie doczytałem chyba całego wątku. Mam nadzieję, że wszystko idzie zgodnie z planem, chociaż sądząc po stażu - jesteś oświeconym człowiekiem.

Poznalem redpill i braciasamcy dopiero po ślubie ;), ale wszystko jest w porzadku jak narazie.

Edytowane przez Estranged
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.06.2022 o 13:27, Zbychu napisał:

A tak to co? Zrobicie kurs PUA weekendowy, 3000 w plecy i nie wiadomo, czy w tych czasach tinderowych w ogóle PUA jeszcze działa.

 

Jeśli rzeczywiście tak wygląda sprawa cenami tych kursów, z tego wynika, że "absolwenci" takich "szkoleń" to jacyś upośledzeni synowie bogatych rodziców. Innej opcji nie widzę...

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Estranged napisał:

Ja zauwazylem ze jak poprawisz myslenie o samym sobie, zaakceptujesz siebie to patrzysz na wszystko inaczej

Bracie - to mój aktualny stan. Ale sprawa nie jest łatwa, potrwa to pewnie jeszcze trochę czasu. 

 

7 minut temu, Estranged napisał:

Jakbym mogl sie cofnąć w czasie to samemu sobie powiedzialbym zeby polowe czasu ktora spedzil na latanie za dupami poswiecil na jakis duzy projekt ktory da hajs i sukces cokolwiek by to bylo. Wtedy masz zajebiste potwierdzenie ze masz jaja umiesz sie ogarnac, pewnowc siebie rosnie i panie patrza na ciebie inaczej.

To masz rację po części - tzn według mnie jeśli ten projekt i hajs robiłbyś pod siebie to w porządku. Jeśli to miało by być na zasadzie że masz komuś tam zaimponować, udowodnić - to bym był bardziej powściągliwy.

 

Do czego dążę - otóż według mnie ja sam jestem osobą która może dać mi szczęście. 

 

Wiadomo, że dążenie do sukcesu przy okazji daje "efekt uboczny" w postaci zainteresowanych panien. Ale cel główny to swoje szczęście, którego nie mogę uzależniać od kogokolwiek innego niż siebie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Spokojnie napisał:

Bracie - to mój aktualny stan. Ale sprawa nie jest łatwa, potrwa to pewnie jeszcze trochę czasu. 

 

Jakby bylo łatwo to nikt by nie zadawał tutaj pytań;)

 

14 minut temu, Spokojnie napisał:

To masz rację po części - tzn według mnie jeśli ten projekt i hajs robiłbyś pod siebie to w porządku. Jeśli to miało by być na zasadzie że masz komuś tam zaimponować, udowodnić - to bym był bardziej powściągliwy.

Wszystko masz robić pod siebie, laski wyrywasz też dla siebie, a podrywamy bo tak jestesmy uwarunkowani biologicznie. Ja się nie wstydzę tego że jestem facetem, na widok ładnej laski mi staje, że mam potrzeby seksualne itd. Pies nie wstydzi się tego ze jest psem i szczeka. Moze to śmiesznie brzmi z tym psem ale wielu kolesi ma problem z tym że, wstydzi sie tego i boi powiedziec kobiecie ze mu sie podoba, albo że go kręci seksualnie. Poza tym nikomu nic nie musisz udowadniać ani nikomu nic nie jesteś winien.

14 minut temu, Spokojnie napisał:

Do czego dążę - otóż według mnie ja sam jestem osobą która może dać mi szczęście. 

 

Nikt ci nie da szczęścia poza sobą samym, wszystko jest dobre dopóki habituacja nie zaczyna działać i to co bylo pożądane juz tak nie kreci jak na początku.

Edytowane przez Estranged
  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Spokojnie napisał:

No właśnie pytanie czy znając swoją wartość masz kilkaset błędnych podejść? Coś tu nie gra. Jeśli jesteś normalnym ziomkiem z 5/10, a atakujesz 10/10 to podziwiam odwagi (nie neguje tego), ale też trzeba się liczyć z odrzuceniem i właściwie pociskiem. Myślę, że trzeba mierzyć siły na zamiary. Wtedy więcej sukcesów w zasięgu.

Dlaczego zakladasz, ze podejscie jest błedne. Ja troche z innego mindsetu wychodze. Podejscie jest dobre, niezaleznie od rezultatu bo stwarzam sobie okazje pomimo roznych lekow, strachu. Props, mentalna piona i achoj. Tylko tak mozna wytrwac dlugofalowo w tej "branży" bo nie spalasz sie psychicznie po np 100 zlewkach.

 Co do lasek 9,10, rzadko takie rakiety widuję, pewnie gdzies sa. Oczywiste jest ze moga mnie zlać popatrzyc nawet z pogardą, ale znowu wracamy do mindsetu. I jest zabawa procesem:)

Bo prawda jest taka, że to slawne odrzucenie ktore czesto nas tak blokuje to fikcja ego i tyle. Projekcja, i juz tlumacze skad taki pogląd. Tu z pomocą idzie pytanie. Czy serio przejmowalbys sie kilkudziesiecioma zlewkami w momencie gdy siedzisz na kawie z fajną dupa ? 👊😁

Edytowane przez SilentAssassin
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Everson napisał:

W Polsce nie próbuje już nawet podrywać takich młodych dziewczyn bo dla nich różnica 6 lat to już za dużo a co dopiero 9 czy 10 lat różnicy.

A skąd niby laska przy podrywie ma wiedzieć ile masz lat? Jak jesteś zadbany i dobrze ubrany, to masz z autuomatu -5 albo i -10 lat. Najlepsze w tym wszystkim, że laska myśli że jesteś młody, bzykniesz ją, a potem się dowiaduje że kurwa masz 35 lat :D no ale już chuj, jakoś sobie to zracjonalizuje i życie toczy się dalej i się Ciebie trzyma. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.