Skocz do zawartości

Zmagania z policją 2022 - przekroczenie prędkości


DOHC

Rekomendowane odpowiedzi

50 minut temu, smerf napisał:

 

Widocznie musisz pojeździć po innych krajach. W Szwajcarii policjanci w biały dzień podchodzili do mnie z rękoma na kaburach. Nie wiem, czy chcieli sobie postrzelać, czy bawili się w strażników z teksasu. W każdym razie kraj na mnie nie zrobił jakieś super wrażenia. Szwajcarki to szkarady, policja bardzo nieprzychlna, a ceny są zupełnie z kosmosu. Jedynie co jest fajne to widoczki w górach. Kuchnie też mają paskudną oprócz zupy serowej - jest pycha.

 

W sumie też takie wrażenia.

Wiozłem kiedyś chłopów busem na niemieckich blachach na zwiedzanie, bo było blisko do SU. Jakieś miasteczka pooglądać, serpentynki. Wolny weekend był.

Było miasteczko z ładnym widokiem po drodze. Stajemy na parkingu, chłopy z aparatami cykają fotki, ogólnie przerwa w podróży, kanapki, nic się nie dzieje - 3 minuty - kilka patroli, paszporty pozwolenia, był donos, że podejrzani ludzie coś robią.

To zabawne, bo kilka lat wcześniej zwiedzałem z rodzicami, na polskich blachach - przejazd, widać że rodzinny. Co 2 postój policja była po 3 minutach, bo rodzina 2+2 robiąca zdjęcia wymaga podchodzenia z bronią.

 

U Tradera na forum był lekarz, który ożeniony ze Szwajcarką, wyjaśniał, jakie jazdy przechodzi, typu każdy nie-szwajcar to podczłowiek, chyba że mia kilka milionów USD na początek, to wtedy się mu tego nie mówi wprost.

Nie wierzyłem do końca, ale potem ktoś z dalszej rodziny zdecydował się na lekarski krok - i po pierwsze, ani to łatwe, po drugie, ani opłacalne, po trzecie - Szwajcarzy to zwyczajni naziole, zwłaszcza ci "z pokolenia na pokolenie".

 

Zarobki - też tak średnio. Sytuacja jest jak ze Szwecją - "stare pieniądze" - czyli bankowość, medycyna, spożywka, branże pomocne - opływa w hajsy. Ale zwyczajna osoba - ani się nie dorobi, bo konkurencja jest ustalona i samemu się nic nie założy bez umocowania, ani nieruchomości nie kupi za całe życie, ani specjalnie nie oszczędzi.

 

Jakby u nas był choć połowicznie taki konserwatyzm i szowinizm jak w Szwajcarii, to by całe komuniki PO, Razemów, Lewicy, Timmermansów, 3/4 europarlamentu - już nawoływało do zrobienia Armii Europejskiej byle tylko powstrzymać dyktaturę w Polsce.

oh, wait - i tak to robią, a jaki u nas konserwatyzm xD

 

Szwajcaria to alfa czad - ma kasę, pomaga prać kasę, użyteczny, bogaty, arogancki - dokładnie pokazuje jak w relacjach międzynarodowych zawsze będzie dominował darwinizm.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 hours ago, DOHC said:

przyda się jakaś wiedza praktyczna

Albo podstawy fizyki.

108km/h to 30m/s. Załóżmy że jechali 100m za Tobą.

Ty mówisz że hamowałeś, i że oni przyspieszali.

No to sekundę później Ty przejechałeś mniej niż 30m, a oni więcej. Dystans się skrócił... co w "prostym" radarze, doprowadziłoby do błędnego ZANIŻENIA badanej prędkości pojazdu.

Więc warto przemyśleć co mówić. Kiedyś w momencie rozpoczęcia pomiaru Policja radiowóz hamowała... i prędkość zmierzona rosła. Ty mówisz że przyspieszali....

 

Ale teraz spotkać takie archiwalia radarowe to niemal niemożliwe - teraz leci LIDAR, co do mm mierzy dystans, a także prędkość radiowozu, a procek przeliczający, na filmiku powinien podawać prędkość już z uwzględnieniem każdego błędu pomiarowego.

 

Mandat raczej zabulisz... jedynie może dać się dogadać, co do utraty prawka. Czyli walczyć o każdy km/h, żeby zbić do 99km/h. Legalizacja - data ważności. Klasa dokładności pomiaru, jaki jest błąd, i przede wszystkim - czy został uwzględniony w pokazanej na filmiku prędkości, czy też na filmie jest wartość nie uwzględniająca możliwych błędów.

Ponadto, popularna metoda - na filmiku powinno być widoczne, czy znak nakazujący ograniczenie prędkości był widoczny, nie zasłonięty gałęziami, prawidłowo umocowany zgodnie z przepisami (np przekręcony to już punkt zaczepienia). Policja wie o co chodzi, więc powinni byli nagrywać przed znakiem, i na filmiku powinien być. Rozważ zatrudnienie profesjonalisty do sprawy...

Co ryzykujesz? Koszty sądowe, i widzimisię "niezawisłych", mających możliwość walnięcia opcji taryfikator++.

 

W sumie, przypomina mi się wątek w którym o poszanowanie przepisów ograniczenia prędkości, to się żeśmy nie zgodzili :( I to całkiem niedawno.

 

Ale co tam, trzeba być człowiekiem: jakikolwiek rady "pozaprawne" usłyszysz, o "zdjęciach" prawka, o zachowaniu dokumentu i używaniu poza granicami RP - sprawdzaj ich datę ważności. Jak jeszcze GB była w UE, to się ostro wkurwili na pana "Prawo Jazdy", który kilkaset mandatów w rok u nich wyrobił. Z tego wyszła kasa na współdzielenie baz danych o uprawnieniach do kierowania pojazdami - i nie, nie wiem czy to już weszło, czy dopiero wejdzie. Same przepisy o wymianie baz danych są jeszcze z 2014r, także ustawodawstwo już jest. https://isp.policja.pl/isp/aktualnosci/5207,Od-kwietnia-wymiana-informacji-o-kierowcach-w-krajach-UE.html

 

https://legalnajazda.pl/artykul/zatrzymanie-prawa-jazdy-a-cofniecie-uprawnien

Dalsze prowadzenie pojazdu po odebraniu - można się wpakować. Po wyroku, do 30 tysięcy  grzywny (lub areszt) i pełny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do 3 lat.

 

Osobna kwestia - jak fizycznym "prawkiem" komuś oficjalnie gdzieś machniesz, to dopiero może być chryja. Rzut kostką. Włącznie do art 270 KK - 3 miesiące do 5 lat (najpewniej w zawieszeniu, ale dostajesz wpis o karalności za przestępstwo umyślne). Niemcy szczególnie podobno na to są wyczuleni, za dużo pewnych środowisk u nich fałszowało prawka, i się za to od roku ostro wzięli.

 

Aha - jako mechanik, pogadaj z szefem, jak z kwestią prowadzenia nie swoich bryk na terenie prywatnym zakładu. Czy w razie W, OC warsztatu nie wypnie się.

 

6 hours ago, PyrMen said:

Tylko tam jest taka kultura i poszanowanie prawa

Najlepsze co obrazuje mentalność "typowego" Szwajcara - samochód przed obowiązkowym przeglądem, Szwajcar najpierw sam wyśle prywatnie do warsztatu. By na przegląd pojechał "100% sprawny".

Jak to się ma do polskiego stanu faktycznego - wiadomo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja szanuję Szwajcarię za ich podejście do spuścizny przodków w każdym aspekcie, czuć wzajemny szacunek do drugiego człowieka i wrodzone zamiłowanie do porządku. 

Nie zauważyłem strachu a raczej luz i pewność  siebie.

 

Co do mandatu to trochę za dużo przekroczone bo jest paragraf co do paru procent błędu urządzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, tmr napisał:

Autor: asp

Ok.

Molowo/książkowo.

Coś na temat procesów pomiarowych 'znajesz'?

Jakieś doświadczenia z błędami: przypadkowymi/chwilowym?

Separacja szumów tła?

Tolerancja pomiarowa?

Tendencja zniżkowa/zwyżkowa?

Generalnie.

Mandat 50+ dostaje typ przy ciągłej akceleracji oraz postępowym/sumarycznym łamaniu  nakazów/zakazów drogowych.

Dużą rolę odgrywa postawa kontrolowanego oraz historia wykroczeń.

2 godziny temu, icman napisał:

Co do mandatu to trochę za dużo przekroczone bo jest paragraf co do paru procent błędu urządzenia

Sam jesteś paragraf :)

Procent błędu to inaczej tolerancja pomiarowa.

I ten parametr WYTWARZA PRODUCENT URZĄDZENIA POMIAROWEGO po czym z taką klasą dokładności uzyskuje homologację.

A paragraf może jedynie wskazywać z jaką homologacją będą instalowane fotoradary.

KLASA POMIAROWA/DOKŁADNOŚĆ.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.