Skocz do zawartości

Kobiety wybierające red pill zamiast feminizmu?


Rekomendowane odpowiedzi

Znacie takie kobiety?

Nadchodzące trudne czasy zawrócą wiele pań z lewackiej ścieżki?

 

 

Artykuł napisany przez kobietę:

https://nczas.com/2022/06/24/red-pill-ostatnia-deska-ratunku-dla-wspolczesnego-mezczyzny/

 

i podsumowanie:

Cytat

uważam, że Czerwona Pigułka ma ogromny potencjał, jest niezwykle potrzebna obecnemu społeczeństwu i wszystko wskazuje na to, że z czasem bez wątpienia trafi do mainstreamu.

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, cst9191 napisał:

Znacie takie kobiety?

 

Z neta to tylko Marta Markowska.

Nawet występowała u Romana Warszawskiego.

Na pewno jeszcze kilka kobiet się znajdzie w Polsce jak i za granicą, ale to jest promil.

Osobiście nie znam żadnej kobiety, która interesuję się tematyką redpill a co do dopiero mgtow, gdzie mężczyźni dla takich kobiet to dziwacy.

Bo tak jak Roman kiedyś wspomniał mężczyzna dostaje etykiety i samego faktu urodzenia nie jest postrzegany przez kobiety jako mężczyzna tylko

wtedy kiedy w życiu przyjmie pewne role zazwyczaj ojca, męża.

 

 

 

 

55 minut temu, cst9191 napisał:

Nadchodzące trudne czasy zawrócą wiele pań z lewackiej ścieżki?

 

Już wielokrotnie było o tym wspominane na forum i w obecnym stanie nie ma na to szans.

Kobiety odbiły mocno w lewą stronę natomiast mężczyźni w większości idą w prawą lub własną drogą.

Zmiana musi też być obecnego systemu gdzie promuje się i gloryfikuje kobiety natomiast mężczyzn kara, wyśmiewa czy niszczy.

Poprzez gynocentryzm problemy mężczyzn są bagatelizowane, pomijane, oczerniane natomiast kobiet nawet w najmniejszym stopniu 

są nagłaśniane gdzie przy tym pokazuje się jakie to one biedne i niewinne.

Tylko wojna, ciężkie czasy, brak dostępu do zasobów, bezpieczeństwa, niepewne jutro jest w stanie zmusić naturalnie kobiety

do powrotu do korzeni by wypełniały role, które nakreśliła natura bo tylko przy silnym, ogarniętym mężczyźnie mają szansę przeżyć.

Skończą się wtedy przywileje i będzie trzeba opowiedzieć się po jednej ze stron bo nie będzie jako takich praw, moralności tylko walka o przetrwanie.

Zawsze tak było, że dobre czasy tworzą słabych ludzi, słabi ludzie tworzą ciężkie czasy, ciężkie czasy tworzą silnych ludzi.

 

 

  • Like 9
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie brakowało damskiego punktu widzenia na to wszystko, jak one się odnajdują w tym wszystkim, rozumiejąc problemy mężczyzn, w sytuacji jakiej się znaleźli, itd., a nie opisanie męskiej monosfery czerwonej pigułki. 

 

Czekam na artykuł kobiety po czerwonej pigułce opisująca sytuację z jej punktu widzenia, odnajdywania się w sfeminizowanym świecie itd..

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, feminizm o którym tu mówicie, tj. feminizm w stylu posłanek lewicy i julek z kolczykiem w nosie, to jest promil społeczeństwa. Głośny i wpływowy ale jednak promil. Większość kobiet natomiast, korzysta z tzw. "tradycyjnych wartości" (wszelkiego rodzaju białorycerstwa czy też podziału pracy i obowiązków na męskie i żeńskie) jak i z feminizmu (fory na studia i do pracy, kwoty, zapomogi, stronniczość aparatu państwa, zmiany kulturowe pozwalające im realizować swoją hipergamię bez konsekwencji), po prostu, bezwiednie, bo może.

Większość jest jak janusze przed telewizorem, nic je nie obchodzi tak długo jak mają fotel i piwo w ręce (przywileje). Feministki i tzw. konserwatywki to po prostu sposób na życie niektórych pań. Pieniążki, atencja, być może stanowiska. Najczęściej to osoby, które nie mają innego zawodu albo ten zawód to bycie profesorą dżender stadis czy inne gówno.

W żadnym wypadku nie chodzi tu o facetów.

 

Zrozumcie, kobiety żyją w innym, równoległym świecie, w którym ich jedynym zmartwieniem jest "jak się dzisiaj zabawić", "co zrobić dla siebie, dla własnej przyjemności". Tylko gdy nie mogą realizować tej potrzeby to zaczynają działać by powrócić do poprzedniego stanu.

  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor grafiki, zamiast zwrócić uwagę na fakt, że ¾ bezdomnych to mężczyźni, pochyla się nad ¼ stanowioną przez kobiety. Podobnie jest w telewizji, gdzie w momencie relacjonowania jakiejś katastrofy nie usłyszymy nigdy, że „wśród 100 ofiar śmiertelnych 90 było mężczyznami”, tylko raczej „wśród ofiar były kobiety i dzieci.

 

2 godziny temu, cst9191 napisał:

Nadchodzące trudne czasy zawrócą wiele pań z lewackiej ścieżki?

Heh wiem że nadchodzą trudne czasy, dlatego robię zakupy i powoli pakunki do exodusu. A czy coś to zmieni u kobiet? 

Zmienić może tylko porządne przetasowanie kart tj wojna, jakaś poważna katastrofa czy kryzys.

 

Dodatkowo patrz mój temat i bierności podczas głupiego strajku na łorlenie, byłem sam reszta wyjebane. 

Jak mawiał Stonoga - nie warto było kurwa, nie warto było robić nic, co by się... A kurwa, szkoda kurwa gadać, szkoda strzępić ryja naprawdę.

Godzinę temu, Obliteraror napisał:

Brakuje w tekście wspomnienia o forum, a przede wszystkim o pracy Marka.

Zanim przeczytałem komentarze to samo pomyślałem.

Godzinę temu, Iceman84PL napisał:

Z neta to tylko Marta Markowska.

Jest też Pani Sabina Gatti:

http://sabinagatti.blogspot.com/?m=1

Z zagranicznych - Karen Straughan:

Eng: 

Pl: 

 

Film stworzony przez kobietę:

https://m.cda.pl/video/504435296

 

Traktowanie ojców przez instytucje państwa i same kobiety:

 

Jak masz portal będzie dopięty, stara gwardia stawi się bez rozkazu aby otwierać gojom oczy i pokazywać ścieżki😉

 

Poza tym - hatjo, najszub czy nieboszczyk durczok nie ponieśli kary za swoje drogowe występki. Na was są radary i kary.

Sasin, tusk czy morra rozpierdalają kasę, pieniądze z OFE znikają, 70 milionów na wybory i co? W ty goju się pomyl w rubryce o sto złotych, masz instytucje represji nad sobą.

Dodatkowo podsumowanie dwóch lat wielkiej hucpy covidiozy pokazało jasno kim jesteśmy dla wybranych, i czym są instytucje państwowe jaj Ssanepid i kary 30 tysięcy, pislicja i mandaty maseczkowe mimo braku stanu wyjątkowego - mała dygresja odnośnie realiów w jakich żyjemy.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Shark napisał:

Zrozumcie, kobiety żyją w innym, równoległym świecie, w którym ich jedynym zmartwieniem jest "jak się dzisiaj zabawić", "co zrobić dla siebie, dla własnej przyjemności". Tylko gdy nie mogą realizować tej potrzeby to zaczynają działać by powrócić do poprzedniego stanu.

Tak realnie to każdy z nas żyje we własnym świecie gdzie liczymy się tylko my i nasz interes i nasz fun.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, cst9191 napisał:

Nadchodzące trudne czasy zawrócą wiele pań z lewackiej ścieżki?

Czy możesz mi odpowiedzieć kiedy były łatwe czasy? Teraz są jeszcze łatwe? Przed 2019 rokiem? Jakoś nie "wydaje mnie się".

Łatwe czasy - kurwa.

 

 

Czy topik jest o tych istotach co krwawią co miesiąc? Tych sprytnych istotkach które znajdują "tutaj" swoją "wyjątkową" niszę aby chapsnąć troszkę atencji? 

Do wszystkich Panów co też sobie lubą popisać na pirvach...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Libertyn napisał:

Tak realnie to każdy z nas żyje we własnym świecie gdzie liczymy się tylko my i nasz interes i nasz fun.

Tak realnie to nie bo mężczyźni są warunkowani do poświęcenia dla kobiet i dzieci, ewentualnie "dla sprawy", która służy różnym grupom interesu, nie im samym. Jeśli warunkowanie nie zadziała to państwo i społeczeństwo zmuszą mężczyznę do pożądanego zachowania. Dla kobiet te ograniczenia realnie nie istnieją. Wszystko działa na ich korzyść - od biologii po system. Dzisiaj, biologiczna funkcja kobiety (rodzenie dzieci) jest sprowadzona do uporczywej niewygody. Dzieci stanowią akcesoria modowe. Współczesne warunkowanie kobiet polega na wmówieniu im, że ich ciało i cała egzystencja ma służyć czerpaniu przyjemności.

Tak więc nie, nie każdy z nas ma takie samo podejście do życia (czy też powinien takie mieć).

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem jak słyszę gynocentryczno-feministyczne dyskusje włączam się i próbuje trochę redpilla sprzedać. Zwykle słuchają z otwartą buzią i przyznają rację, ale skarżą się że może i tak, ale życie tak nie wygląda. Rzadko spotykałem wojujące feministki.

 

Rzecz tkwi też w mężczyznach, których trzeba uświadamiać. Uznanie i szacunek to coś na co trzeba zasłużyć. Jeśli mężczyźni sami siebie nie szanują, nie mają inicjatywy, charakteru i ambicji to jak mogą mieć pretensje że kobiety są jakie są. Nie trzeba być przystojnym prezesem, żeby być przywódca swojego stada. Odkręcanie tego tego trochę potrwa...

Edytowane przez Terve
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Libertyn napisał:

Zdefiniuj lewacką ścieżkę.

Tak długo siedzisz Pan na forum i nie wiesz co to znaczy lewacka ścieżka ?
Lewacka = daj (państwo albo beciak) bo mi się należy bo mam dziurkę pomiędzy nogami i usługuj mi, bo jestem księżniczką, a ja będę sobie wybierać chadersów do łóżka na jeden numerek i nie dostaniesz ode mnie nawet "dziękuję"

czyli brak szacunku do wszystkiego, bo ja jestem pępkiem świata

 

Krótka historyjka:
Mężczyźni i kobiety zostali wysłani na dwie osobne bezludne wyspy.

Mężczyźni zaczęli budować domki z drewna, szałasy, przygotowywać opał, szukać zwierzyny itd.

Kobiety zaczęły się opalać, aż zgłodniały, a potem zaczęły lamentować.

To jest przykład lewackiej ścieżki kobiet.

 

À propos redpilla, zauważyłem, że zatacza on coraz szersze kręgi - na TikToku amerykańskim/indyjskim pojawia się coraz więcej filmików, gdzie młodsze i starsze dziewczyny tłumaczą różne zagadnienia, a w komentarzach jest potężny atak feminazistek, które wyśmiewają, wszczynają gówno burzę, podają argumenty z dupy omijające temat - klasyka, ale kropla drąży skałę. Co ciekawe, jedne z nich mówią dokładnie językiem redpillowym to co u nas na forum, ale jest też grupa tych "uduchowionych", która mówi, że kobieta powinna być kobieca, a mężczyzna męski, bo w innym wypadku równowaga energetyczna jest zachwiana - czyli patrzą na to z innej perspektywy, ale wnioski są te same, co oznacza, że redpill (psychologia ewolucyjna) i nauki "duchowe" mają punkt wspólny.

 

Osobiście na podstawie obserwacji wydaje mi się, że wahadło zaczyna odbijać w drugą stronę i że na przestrzeni kilku najbliższych lat przyjdzie na forum jeszcze dużo mężczyzn spragnionych wiedzy.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Shark napisał:

Tak realnie to nie bo mężczyźni są warunkowani do poświęcenia dla kobiet i dzieci, ewentualnie "dla sprawy", która służy różnym grupom interesu, nie im samym.

A grupy interesu to przeważnie mężczyźni. Pietia z Norylska teraz się poświęca w imię ambicji Putina.
Jesteśmy warunkowani kulturowo. MGTOW, Red Pill to swoista kontrkultura. Gdybyśmy byli uwarunkowani biologicznie  do poświecenia dla kobiet i dzieci to byśmy się en masse brali za samotne matki i dziewczyny zaburzone czy niepełnosprawne. A intercyza to byłoby tabu.  Tak nie jest. 

1 minutę temu, Shark napisał:

Jeśli warunkowanie nie zadziała to państwo i społeczeństwo zmuszą mężczyznę do pożądanego zachowania. Dla kobiet te ograniczenia realnie nie istnieją. Wszystko działa na ich korzyść - od biologii po system.

Tak, dlatego są czarne marsze. 
Są pewne rzeczy które działają na ich korzyść i pewne które nie. 
Biologia, Co tu w sumie działa na korzyść? Krwawienie co miesiąc? Cycki dające na starcie plus 5 do garbienia się? Szybsze starzenie się?
System? Z  jednej strony parytety, z drugiej prawo do decydowania o ciele. 

1 minutę temu, Shark napisał:

Dzisiaj, biologiczna funkcja kobiety (rodzenie dzieci) jest sprowadzona do uporczywej niewygody.

Bo tak jest. Zatrudnij kobiete i niech ona zajdzie w ciąże.

1 minutę temu, Shark napisał:

Dzieci stanowią akcesoria modowe. Współczesne warunkowanie kobiet polega na wmówieniu im, że ich ciało i cała egzystencja ma służyć czerpaniu przyjemności.

Właściwie, czym się różni to od mgtow?

1 minutę temu, Shark napisał:

Tak więc nie, nie każdy z nas ma takie samo podejście do życia (czy też powinien takie mieć).

Przecież mówię. Każdy ma swoje indywidualne podejście. X chce tradwife co będzie mu gosposiować w domu, Y chce kobiet z która będzie łaził po górach, Z chce mamusi bis, E chce kobiety która mu da 3 dzieci, F na myśl o dzieciach dostaje paniki, G cały aspekt kobiecy sprowadza do 300 złotych na dive, H szuka czegoś autentycznego, I chce tradwife w domu, która będzie na siebie zarabiała.

Ale generalnie to większość populacji to leniwe egocentryczne buły

Ostatnio była tu niejaka Dewajtis która coś tam gadała o tradycyjnej kobiecie. 
Tu niemal każdy ją wyśmiał. Jednocześnie połowa forum zdaje się marzyć o kobiecie skłonnej do stworzenia związku opartego o tradycyjny podział ról i obowiązków.. Z tym że tradycyjnie to facet za wszystko płaci i wszystko utrzymuje, kobieta zaś dba o mir domowy (Ale jak to? Darmozjada mam utrzymywać?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Libertyn napisał:

Ostatnio była tu niejaka Dewajtis która coś tam gadała o tradycyjnej kobiecie. 
Tu niemal każdy ją wyśmiał

Wyśmiał? Ja mam wrażenie, że trochę osób chciało z dziewczyną podyskutować i dopytać o parę ciekawych aspektów jej wizji. W zamian za to się ulotniła xD

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Sky napisał:

Tak długo siedzisz Pan na forum i nie wiesz co to znaczy lewacka ścieżka ?
Lewacka = daj (państwo albo beciak) bo mi się należy bo mam dziurkę pomiędzy nogami i usługuj mi, bo jestem księżniczką, a ja będę sobie wybierać chadersów do łóżka na jeden numerek i nie dostaniesz ode mnie nawet "dziękuję"

Usuń państwo i masz tradycyjny, patriarchalny model rodziny.  Raz lewactwo to dej, raz parytety. Raz lewaczka to kobieta dej, a raz karierowiczka. Bo feminizm się mieści w lewactwie co nie?

2 minuty temu, Sky napisał:

czyli brak szacunku do wszystkiego, bo ja jestem pępkiem świata

Jak do życia podchodzi znakomita większość populacji. Byleby było mi dobrze, a za płotem to mogą nawet zdychać z głodu

2 minuty temu, Sky napisał:

Krótka historyjka:
Mężczyźni i kobiety zostali wysłani na dwie osobne bezludne wyspy.

Mężczyźni zaczęli budować domki z drewna, szałasy, przygotowywać opał, szukać zwierzyny itd.

Kobiety zaczęły się opalać, aż zgłodniały, a potem zaczęły lamentować.

To jest przykład lewackiej ścieżki kobiet.

Tak, też to widziałem. 
A teraz wyślij na te wyspy odpowiednio kobiety z Jersey Shore i facetów z Jersey Shore.
Scenariusz wyspy kobiet będzie i  u facetów. 
Wyślij na te wyspy harcerzy i harcerki. Scenariusz męskiej wyspy będzie normą.

A teraz wsadź do pałacu Piotra III i Kaśke. Piotr III będzie się bawił żołnierzykami i prowadził  bitwy w łóżku, Katarzyna będzie rządzić, i to skutecznie (I równie skutecznie nabijać licznik)

Wszystko zależy od przypadku

2 minuty temu, Sky napisał:

À propos redpilla, zauważyłem, że zatacza on coraz szersze kręgi - na TikToku amerykańskim/indyjskim pojawia się coraz więcej filmików, gdzie młodsze i starsze dziewczyny tłumaczą różne zagadnienia, a w komentarzach jest potężny atak feminazistek, które wyśmiewają, wszczynają gówno burzę, podają argumenty z dupy omijające temat - klasyka, ale kropla drąży skałę.

Duet Wieczorkiewicz i Herzyk z takiego bardziej mainstreamu

2 minuty temu, Sky napisał:

Co ciekawe, jedne z nich mówią dokładnie językiem redpillowym to co u nas na forum, ale jest też grupa tych "uduchowionych", która mówi, że kobieta powinna być kobieca, a mężczyzna męski, bo w innym wypadku równowaga energetyczna jest zachwiana - czyli patrzą na to z innej perspektywy, ale wnioski są te same, co oznacza, że redpill (psychologia ewolucyjna) i nauki "duchowe" mają punkt wspólny.

Pytanie co mają na myśli że mężczyzna ma być męski a kobieta kobieca.. Bo niejaka fitdaria uważa że bycie kobiecą to siedzenie w domu i jedzenie kebsów a bycie męskim to posiadanie apartamentu z nią wewnatrz i niewywieranie presji na seks

2 minuty temu, Sky napisał:

 

Osobiście na podstawie obserwacji wydaje mi się, że wahadło zaczyna odbijać w drugą stronę i że na przestrzeni kilku najbliższych lat przyjdzie na forum jeszcze dużo mężczyzn spragnionych wiedzy.

Nie wiem. Wiem że ta wiedza to diamenty oblepione łajnem. 

13 minut temu, Obliteraror napisał:

Wyśmiał? Ja mam wrażenie, że trochę osób chciało z dziewczyną podyskutować i dopytać o parę ciekawych aspektów jej wizji. W zamian za to się ulotniła xD

Trochę osób może chciał, a trochę więcej nie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry ale to 
I czy w latach 20. XXI wieku pośród aborcjonistek, propagatorek prostytucji, reprezentantów tysiąca płci oraz zniewieściałych chłopców, którzy temu wszystkiemu przyklaskują, jest jeszcze miejsce dla normalnego, białego, heteroseksualnego mężczyzny?
jest tak idiotyczne, że nie mam ochoty czytać więcej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, cst9191 napisał:

Znacie takie kobiety?

Nadchodzące trudne czasy zawrócą wiele pań z lewackiej ścieżki?

 

 

Artykuł napisany przez kobietę:

https://nczas.com/2022/06/24/red-pill-ostatnia-deska-ratunku-dla-wspolczesnego-mezczyzny/

 

i podsumowanie:

 

 

No to jest ta nowa redpillerka z tiktoka nczas ją zatrudnił, ale to wyjątek pośród milionów roszczeniowych panien.

Ja bym się tak nie zapędzał że nagle Panie przybiegną i będzie cacy, nie jak kameleony zmienią kolor albo jak węże skórę, bo ktoś musi zapdalać więc czas poszukać sobie niewolnika jak państwo nie da rady. Przeciwnie to może być bardziej niebezpieczne jak taka z kredytem i ratą 2x większą niż pensja zacznie się do kogoś ślinić a on nie wie jakiedługi mu przyjdzie spłacić.

BA wieszczę że za parę lat będą sprawy w gazetach:

"Spłacam jej zadłużone mieszkanie a mnie rzuciła"

"Wydawała się kochana a teraz płacę alimenty, które wydaje na spłatę swojego kredytu"

itd...

 

Godzinę temu, Obliteraror napisał:

Wyśmiał? Ja mam wrażenie, że trochę osób chciało z dziewczyną podyskutować i dopytać o parę ciekawych aspektów jej wizji. W zamian za to się ulotniła xD

O tak ta roszczeniowa Pańcia którą jako "redpillerka" na wstępie nazwała wszystkich facetów w pl chamami, no i myślała że sobie rozpisze konkurs na frajera przed ścianą (28 lat). Pańcia co niby nie miała faceta a skończyła studia co już zapala czerwoną lampkę na ile te historie sa prawdziwe, ja celuje że waga była zaniżona ostro jesli cokolwiek z tego było prawdą. Ale będzie więcej takich kameleonów z podejściem: "chce faceta już, tyko żeby nie był chamem, dobrze zarabiał itd"

 

Natomiast ta Marta z nczas ma potencjał bo ona od lat postuje na fb i tik tok odnośnie paw mężczyzn, więc niech pracuje i może da przykład innym, takich dziewczyn brakuje a jako dziennikarka może sporo zrobić dobrego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Libertyn chyba nie rozumiesz co piszę tylko próbujesz sobie podstawić to tak żeby zgadzało się z Twoim własnym światopoglądem.

Odpowiem na Twoje komentarze ale nie będę toczył dłuższych dyskusji bo nie odnosisz się do moich argumentów tylko do jakiegoś ich remixu.

2 godziny temu, Libertyn napisał:

A grupy interesu to przeważnie mężczyźni.

Oho, może jeszcze "patriarchat"? Grupy interesu to mogą być np. setki tysięcy urzędniczek, polityczki, diversity officerki i menadżerki w korpo, działaczki NGO, "naukowczynie", które w innych warunkach nie miałyby nie tylko pracy ale być może siedziałyby w więzieniu. Każdy kogo byt zależy od wyciskania innych z ich zasobów i pracy oraz z ustawiania systemu tak aby do tej redystrybucji doprowadzić.
I OK, elity władzy (globalnie) to są głównie mężczyźni ale to jest czubek góry lodowej "grup interesów". Nie każdy członek grupy interesów to Ursula von der Leyen i Christine Lagarde, nota bene chyba najważniejsze polityczki w Europie na dzień dzisiejszy (również najbardziej destrukcyjne).

 

2 godziny temu, Libertyn napisał:

Tak, dlatego są czarne marsze. 
(...)
System? Z  jednej strony parytety, z drugiej prawo do decydowania o ciele. 

Czarne marsze były jeszcze przed całkowitym zakazem aborcji więc tutaj nie chodzi o zakaz aborcji tylko o aborcję na żądanie, za darmo, bez względu na okoliczności, z wyłączeniem osoby mężczyzny (nawet gdy poczęcie nastąpiło z woli obojga rodziców). Ja nie jestem zwolennikiem zakazu aborcji, uważam, że nawet gdybym moralnie się z nim zgadzał to jest on nieskuteczny bo, jak same organizacje feministyczne głoszą, w Polsce dokonuje się 150-200k aborcji rocznie, z czego legalne aborcje (czyli gdy była jedna z 3 przesłanek - choroba, uszkodzenie płodu, gwałt) stanowiŁY coś koło 1000.

Wnioski z tego są dwa:

1) kobiety mogą dokonywać w Polsce aborcji i jej dokonują. Raczej nie robią tego w piwnicy w bloku.

2) większość aborcji dokonywanych w Polsce jest następstwem nieodpowiedzialności a nie przypadku/tragedii. W analogicznej sytuacji, nieodpowiedzialny facet będzie wisiał na haku przez 20 lat a kobieta może wybrać aborcję.

Zakaz aborcji w Polsce to osobny temat bo tak jak ze wszystkim w tym kraju, również lekarze nie wiedzą co robić w pewnych przypadkach, niemniej kobieta ma realnie więcej praw reprodukcyjnych:( aborcja, antykoncepcja) podczas gdy mężczyźnie zostaje tylko antykoncepcja a i w tym przypadku może zostać oszukany i jego nasienie może być wykorzystane bez jego zgody.

Za granicą to w ogóle nie ma o czym mówić. Mężczyźni nie mają żadnych praw a w USA to nawet się nie certolą tylko proponują ustawy gdzie można przerywać ciążę do momentu porodu.

 

Jeszcze co do systemu to nie tylko chodzi o parytety ale również: sądy rodzinne (izolacja rodzicielska), fałszywe oskarżenia o przemoc/gwałt, urlopy, ochronę zdrowia (choćby nowotwory kobiecych organów vs męskich), bezdomność, obowiązek obrony ojczyzny, wyroki za popełniane przestępstwa, pomoc dla samotnych rodziców, priorytetowe traktowanie w różnych instytucjach państwowych (stanowiska tylko dla kobiet, punkty za płeć na uczelnie), wiek emerytalny, alimenty i "utrzymywanie poziomu życia" dawnej małżonki. Mogę tak wymieniać długo.

 

2 godziny temu, Libertyn napisał:

Są pewne rzeczy które działają na ich korzyść i pewne które nie. 
Biologia, Co tu w sumie działa na korzyść? Krwawienie co miesiąc? Cycki dające na starcie plus 5 do garbienia się? Szybsze starzenie się?

Kobiety dzięki temu, że są kobietami, dzięki cyckom i waginom mają 100% szans na znalezienie partnera, 100% szans na realizację swoich biologicznych imperatywów i 0% szans na bycie spisaną na straty, zostawioną bez pomocy w sytuacji kryzysowej. Kobieta tylko dzięki swojej biologii (w tym krwawieniu i cyckom, choć dziwnym trafem cycki zazwyczaj chcą mieć większe a płodne chcą być jak najdłużej) może pracować mniej a posiadać więcej, żyje dłużej, jest społecznie pożądana, choruje rzadziej i rzadziej też popełnia samobójstwa a więc wiedzie bardziej szczęśliwe i spełnione życie niż mężczyzna. Trudno nazwać biologiczną przewagą bycie silniejszym czy niekrwawienie gdy efektem tego jest konieczność wykonywania najgorszych, najcięższych prac i bezpotomna śmierć (skrajny przykład ale jaskrawy).

 

2 godziny temu, Libertyn napisał:

Bo tak jest. Zatrudnij kobiete i niech ona zajdzie w ciąże.

Nie ma nic bardziej toksycznego dla ciąży niż umowa o pracę. A tak serio to dawniej kobiety w ciąży pracowały. Moja mama pracowała w szpitalu a dzisiejsze biurwy to w ogóle nie rozumiem po co idą na L4. Tak czy inaczej, ja nie o tym. To co chciałem powiedzieć to to, że kobiety nie dorastają dzisiaj ze świadomością swojej roli, świadomością tego co odróżnia je od mężczyzn (czyli rodzenie dzieci). Ciąża i poród to jest coś co przekreśla ich plany a nie coś co jest częścią ich planu. W odróżnieniu od kobiet, mężczyźni nadal dorastają ze świadomością swoich męskich ról. Wiadomo, że nikt nie planuje bycia ojcem czy matką w liceum ale założenie rodziny jest czymś co z założenia ma się stać "gdy będę gotowy". Dla kobiet wygląda to tak, że starają się o tym nie myśleć, skaczą po kutasach i zalewają się szotami na imprezach aż mają nóż na gardle i stoją przed wyborem "albo będę miała biologicznego potomka teraz albo nigdy". Gdyby mogły to w ogóle olałyby spełnianie roli matki, co zresztą widać po bardziej zamożnych paniach czy celebrytkach - zamrażanie jajeczek, surogatki, opiekunki.

Chciałbym zobaczyć analogiczne społeczne przyzwolenie aby mężczyźni ruchali ale wychowywał i płacił ktoś inny. Nie do pomyślenia.

 

2 godziny temu, Libertyn napisał:

Właściwie, czym się różni to od mgtow?

Tym, że MGTOW chcieli spełnić swoje biologiczne i społeczne role ale okazało się to niemożliwe albo zostali wykorzystani i wykręceni przez system na mokra szmata. Stąd muszą zrezygnować ze swojego planu głównego i mimo wszystko spędzić jakoś rozsądnie życie. To jest zupełnie inna sytuacja od kobiet, które rezygnują dobrowolnie ze swoich ról aby uprawiać hedonizm.

2 godziny temu, Libertyn napisał:

Przecież mówię. Każdy ma swoje indywidualne podejście. X chce tradwife co będzie mu gosposiować w domu, Y chce kobiet z która będzie łaził po górach, Z chce mamusi bis, E chce kobiety która mu da 3 dzieci, F na myśl o dzieciach dostaje paniki, G cały aspekt kobiecy sprowadza do 300 złotych na dive, H szuka czegoś autentycznego, I chce tradwife w domu, która będzie na siebie zarabiała.

Moment, wyszliśmy z tezy, że każdy jest samolubnym hedonistą i każdy ma taki cel w życiu. Ja się z tym nie zgodziłem. Teraz podajesz mi przykłady, sformułowane w taki sposób jakby chęć posiadania takiej a takiej partnerki czy też dzieci było przejawem hedonizmu. Oczywiście można wchodzić w filozoficzne dyskusje na zasadzie "czy jeśli czynienie dobra dostarcza mi radości to czynię dobro bo jestem dobry czy bo chcę odczuwać przyjemność" ale to nie ma sensu. Ważnym rozróżnieniem, które chcę przekazać a które absolutnie do Ciebie nie dociera to życie dla samej przyjemności vs życie dla innych lub jakiegoś celu, którego skutkiem ubocznym jest przyjemność.

To taka różnica jak życie z zasiłku kontra życie z pracy. Kobiety są przekonywane, że życie z zasiłku to najlepsza opcja podczas gdy mężczyźni nadal są wychowywani do życia z pracy.

 

TL;DR

Przyrodzona pozycja społeczna kobiet jak również cycki i waginy nie zostały umieszczone w kobiecie dla łatwego ruchania, skakania podczas seksu i łatwego życia a dla rodzenia, karmienia i wychowywania dzieci w spokoju i bezpieczeństwie. To co kwestionuję to podejście odwrotne.

Edytowane przez Shark
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, Obliteraror said:

Brakuje w tekście wspomnienia o forum, a przede wszystkim o pracy Marka. Reszta ok :).

 

 

Tia.

A tak poważnie to ona się udziela na TikToku, a to zaprzeczenie tego forum jest i straszny rak. Stąd też ma, jak sądzę, konszachty z Romanem Warszawskim.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość kobiet z którymi mam styczność nie używa tych pojęć bo ich nie zna ale chcą mężczyzny świadomego swojej męskości, świadomość wzrasta i to jest fakt, zarówno u kobiet jak i u mężczyzn, to że ktoś woli obraz taki a nie inny naszych pań to kwestia odpowiedzialności.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.