Skocz do zawartości

Jak to nazwać? Shit test?


thor90

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, jak nazwać taki zabieg. Nawet nie wiem co to może być.

 

Siedzimy sobie z Panną wczoraj na kolacji w restauracji. Czekamy na zamówienie, ta siedzi w telefonie, ja się rozglądam na boki.

Nagle ona do mnie wyjeżdża z tekstem:

Ona: Co Ty jesteś taki zły?

Ja: Niee dlaczego?

Ona: No widzę przecież!

Ja: O co Ci chodzi, nie jestem zły!

Ona: No widzisz, podnosisz głos

Ja: Bo mi chcesz wmówić coś co nie jest prawdą, teraz jestem przez to zły.

Ona: No widzisz mówiłam że jesteś jaki wkurzony, o co Ci znowu chodzi!?

Ja: Co Ty sobie uroiłaś, siedziałem sobie spokojnie i wcale nie byłem zły. Masakra jest z Tobą co Ty wkręcasz?

Ona: Jak Ty się do mnie odzywasz!

Ja: Nie mam zamiaru się już odzywać.

Ona: pewnie, nie rozmawiajmy wcale.

Ja: Ja pierdole, co to jest?

Ona: i co ! Przeklinasz! 

Ja: .... 

 

I chuj, cały wieczór zjebany. Gadać mi się z nią nie chciało. Kurwa, nie wiem co to jest, ani nawet jak się przed tym bronić. To jest jakiś shit test? Czy co?  Cokolwiek bym nie zrobił wtedy to o tak byłoby źle. Co jest z tymi babami? TO już nie pierwszy raz, jak baba próbuje mi coś wmówić co nie jest prawdą. 

 

 

Ostatnio też oglądaliśmy film. W pierwszy dzień do połowy. a dokończyliśmy drugiego dnia.  Była w tym filmie scena, w której bohater opowiadał, że spowodował wypadek w którym zginął jego kolega. Była scena, w której jest pokazane, jak jadę we dwóch autem, wylecieli z zakrętu, wpadli w drzewo i kumpel jego zginął. W połowie filmu, przyznał się, że w tym pojeździe jeszcze była jego kobieta, która też zginęła. 

 

Oglądamy film, i ja mówie.

 

Ja: ale jaja, czyli ta jego dziewczyna też zginęła.

Ona: Przecież było to pokazane na początku filmu, mówił o tym ten gość. 

Ja: nie możliwe, nie było tego, przecież bym pamiętał

Ona: Było przecież, jechała z nimi. Co Ty wygadujesz, przecież pamiętam. Jechała z nimi i tak zginęła. 

Ja: Dobra udowodnię CI że tak nie było.

 

Na szczęscie! Był to film na netflixie i dało się to przewinąć, udowodniłem dziewczynie, że tak nie było!  (Spośród tylu akcji, których nie mogłem jej nigdy udowodnić, a wkręcała mi różne rzeczy, tym razem mogłem przewinąć jebany film i jej udowodnić że nie ma racji!) 

 

Teraz najlepsze.

 

Po udowodnieniu jej, że się myli teksty i tłumaczenia:

 

Ona: aa bo mi się z innym filmem pomyliło.

Ja: Przed chwilą byłaś pewna że to ten film. Na szczęście mogłem to udowodnić!

Ona: Aa bo ja tego nie oglądałam tak dokładnie jak Ty. 

Ja: Ok, ale przed chwilą rękę dałabyś sobie uciąć, że było inaczej, to jak to jest?

Ona: Ale co Ty taki nerwowy?

Ja: Nie dlaczego, chciałem CI tylko pokazać że się mylisz

Ona: Ale musisz się tak denerwować?

Ja: Przecież się nie denerwuje

Ona: No widzę właśnie! 

 

Cały wieczór potem cisza. Kurwa, ale te baby są zjebane. 

 

  • Like 2
  • Haha 8
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@thor90 Chcesz rozmawiać logicznie z płcią, która nie jest logiczna a jest emocjonalna. Przypuszczam, że samicy brakuje emocji to chce prowokować Cię do dram. Może też sprawdzać, czy jesteś silny i nie dasz się manipulować i nakręcać. Czy ulegniesz jej sugestią i rzeczywiście się zdenerwujesz, czy obrócisz je w żart.

 

Dostarczaj emocji pozytywnych i negatywnych, one się tym karmią. Zerżnij mocno i nazwij swoją dziwką, trzymając za włosy. Czasami opieprz jak małe dziecko. Innym, razem nagrodź komplementem za dobre zachowanie i pogłaskaj jak szczenię. Rozbaw co jakiś czas i trochę wyśmiej, itd.

Nie utrzymasz nawet krótkiej relacji z 99% kobiet, jeżeli nie będzie tam emocji. Ty chyba za szybko się nakręcasz i ulegasz jej prowokacjom.

  • Like 7
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie z @Morfeusz, ona sie nudzi i szuka emocji, których jej nie dajesz.

Ponadto z opisu wydaje się pewniejsza siebie niż ty, narzuca ci swoją ramę przekonując do rzeczy których nie było. Niekonieczne robi to w pelni świadomie, ale zapewne wyczuła, że jak ciebie podkurwi lekko to jej odpyskujesz i w ten sposób dostanie swoje emocje.

 

W tej restauracji to powinieneś, zostawić kase na stole za swoje danie i qwa wyjść. Skoro dziewczyna szuka emocji to miałaby w nadmiarze.

Na filmie, trzeba sie bylo z nią założyć, niech loda zrobi, albo po piwo zapieprza o północy na stację jak przegra.

 

Najważniejsze, nie pozwalaj jej na sprowadzenie Cię do defnesywy i wciąganie w głupią dyskusje było / nie było. Dlaczego to ty masz udowodnić że nie jesteś wielbłądem? Krotko "ja wiem swoje i póki nie udowodnisz ze bylo inaczej to jest po mojemu".

 

Podsumowując, nie dawaj się wciągać dyskusję na jej warunkach.

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobną strategię wmawiania innym, że się denerwują stosowała moja babcia, gdy gadała od rzeczy i ktoś jej coś tłumaczył. Od razu wyskakiwała z tym swoim tekstem i wbijaniem w poczucie winy. Najlepsze było to, że sama była tak znerwicowana że łykała nervosol i inne uspokajacze, bo jak się z kimś kłóciła to ją całą trzęsło.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TL;DR bo się spieszę ale...

 

Ten pierwszy dialog za długi... Ja mówię, że Ci się wydaje i zmieniam temat. Wciąganie się w taką dyskusje na argumenty z kobietą jest kompletnie bezcelowe.

 

Czy był to shit test? Mógł. Tłumaczeniem się nie zdajesz. Może testować Twoje reakcje np. czy jesteś silny, czy dasz się wciągnąć w dialog i jeszcze na końcu może powiesz: kochanie proszę nie denerwuj się.

Nigdy nie tłumacz się kobiecie. Odpowiadaj zwięźle a jak będzie Cię często zasypywać takimi pytaniami to ją opierdol - Ty będziesz mieć sprawę z głowy a ona emocje. I tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, thor90 said:

Nagle ona do mnie wyjeżdża z tekstem:

Ona: Co Ty jesteś taki zły?

Ja: Niee dlaczego?

Ona: No widzę przecież!

Ja: O co Ci chodzi, nie jestem zły!

Ona: No widzisz, podnosisz głos

 

Kocham kobiety xDDD Dżizas, ale Wy jesteście prości. 

 

Tak, testuje Cie. A Ty oblewasz.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To normalne u wszystkich egzemplarzy. Przy LTR przez jakiś czas starają się trzymać swoją naturę na wodzy, ale potem już zapominają i starają się przesuwać granice ... to zupełnie normalne i chyba silniejsze od nich.

A jak dziewczyna bezpodstawnie zapyta czemu jesteś zły to powiedz "A bo ja już czasem jestem takim chujem" Uśmiechnij się zacznij mówić o czymś innym, albo skoro Ona patrzyła w telefon to też wyciągnij, ale nie wkurzaj się, bo to nie ma sensu w takim przypadku. Tak jak poprzednicy napisali, kobiety potrzebują emocji, ja mimo, że tego nie lubię to czasem swoją kobietę muszę zjebać z góry na dół, bo widzę, że zaczyna się "panoczyć" za bardzo. Potem jest płacz, a potem spokój ... aż do następnego razu i tak w kółko ;) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Król Jarosław I napisał:

Ja mam pytanie.

 

Czy to nie jest tak, że tyczy się nie wszystkich kobieta a bardziej przyjebanych egzemplarzy ?

Zaryzykuję stwierdzenie, że nie wszystkie. Ja ze swoją nie miałem takich dialogów jak wyżej, jak była kłótnia to raczej już gruby temat, a nie pierdoły. Natomiast w poprzednim związku, dawałem się w te pierdolety wciągać, ale to jeszcze był czas kiedy myślałem, że ona nie robi tego dla sportu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To też nie jest tak ze ona sobie to planuje, ze dziś o 19:15 go wkurwię trochę.

To jest program, gadzinmozg domaga sie dawki emocji i w ten sposób ją pozyskuje. Nasza rolą jest to odbijać, odbity shittest tez daje emocje i to wieksze bo pokazujesz ze jesteś silny.

Nie ma jednej metody, bo duzo zalezy od kontekstu, ale takie shity jak wyzej odbijalbym albo wspomnianym zakładem o loda - tu jesli dobrze rozegrane to pani sama zacznie zaklady przegrywać 😏

Albo np. tak:

- czemu jesteś zły

- no domyśl się

- nie wiem

- poczekamy aż się domyślisz

( w miedzyczasie szykasz jakiejs pierdoly, która pani zrobiła :P)

 

albo tak:

- czemu jesteś zły

- bo znow przytyłaś 

- nieprawda!

- no nieprawda, tak samo jak to że jestem zly

 

Najważniejsze to zachowac spokój.

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Pietryło napisał:

Zaryzykuję stwierdzenie, że nie wszystkie. Ja ze swoją nie miałem takich dialogów jak wyżej, jak była kłótnia to raczej już gruby temat, a nie pierdoły. Natomiast w poprzednim związku, dawałem się w te pierdolety wciągać, ale to jeszcze był czas kiedy myślałem, że ona nie robi tego dla sportu.

 

No właśnie moja to był kawał szlaufa ale takich rzeczy akurat nie wymyślała.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, thor90 napisał:

Kurwa, nie wiem co to jest, ani

Curwa wim co to jest.

To jest brak prowadzenia.

Składa się on że słabej granicy sytuacyjnej oraz braku zaplanowania manewrów taktycznych.

Na męski:

jakim cujem  pozwalasz jej dlubać w telefonie kiedy macie wspólny czas?

rozglądajac się na boki nie byłeś na niej skupiony.

ona się nudziła bo dłubała w telefonie.

Ty się nudziłeś bo?

....

Ogólnie poszliście się nawpierdalać śruty czy pobyć ze sobą?

Kobiety potrzebują atencji/adoracji.

Bez tych zabiegów masz co opisałeś.

....czekanie na trociny jest w ujj NUDNE! 

To czego się spodziewałeś?

 

 

 

58 minut temu, Wincenty napisał:

Egzemplarz z fabrycznie zjebanym procesorem. 

NEXT please

Nie.

Autrpos'a był nudny.

To dostał co wypracował.

 

4 godziny temu, thor90 napisał:

na kolacji w restauracji

Konwenanse.

Rozmowy.

Lans.

 

Edytowane przez Tornado
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak dla mnie sprawa jest prosta. Laska ma ciężki charakter i zaczyna próbować dominować. A dlaczego? A bo albo się Toba znudziła albo od początku jej się nie podobałeś i byłeś z braku laku. 
Jak dziewczyna jest nakręcona na faceta, to ten może ją jebać jak burą sukę a ona będzie potulna. 

Jedyna rada to bądź stanowczy i ma być po Twojemu. Jeśli będzie się dalej Ciebie czepiać o wszystko i próbować dominować, no to spodziewaj się, że jak pozna kogoś to szybko przeskoczy na inną gałąź. 
🫠

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, thor90 napisał:

O co Ci chodzi, nie jestem zły!

Ona: No widzisz, podnosisz głos

Ja: Bo mi chcesz wmówić coś co nie jest prawdą, teraz jestem przez to zły.

Ona: No widzisz mówiłam że jesteś jaki wkurzony, o co Ci znowu chodzi!?

Ja: Co Ty sobie uroiłaś, siedziałem sobie spokojnie i wcale nie byłem zły. Masakra jest z Tobą co Ty wkręcasz?

 

Też nienawidzę jak ktoś mi takie coś insynuuje.

 

Z drugiej strony często ludziom wydaje się, że jestem wk**ny a wcale tak nie jest (dowiaduję się od osób 3ch).

 

 

11 godzin temu, thor90 napisał:

Ona: Co Ty jesteś taki zły?

Ja: Niee dlaczego?

A trzeba było - " Bo mnie wku**łaś". Odbił byś piłeczkę jak Radwańska normalnie.🤣

 

11 godzin temu, thor90 napisał:

! Był to film na netflixie i dało się to przewinąć, udowodniłem dziewczynie, że tak nie było!  (Spośród tylu akcji, których nie mogłem jej nigdy udowodnić, a wkręcała mi różne rzeczy, tym razem mogłem przewinąć jebany film i jej udowodnić że nie ma racji!) 

Że też Ci się chciało kopać z koniem....

 

11 godzin temu, thor90 napisał:

Siedzimy sobie z Panną wczoraj na kolacji w restauracji.

 

11 godzin temu, thor90 napisał:

I chuj, cały wieczór zjebany.

vs

 

4 godziny temu, Mortyy napisał:

zaczyna próbować dominować. A dlaczego? A bo albo się Toba znudziła albo od początku jej się nie podobałeś i byłeś z braku laku. 

 

i to

6 godzin temu, Martius777 napisał:

Kolejny przykład autosabotażu własnego związku w wykonaniu kobiety :D

Za mało z tematu wynika o autorze i jego relacji z panną. Może autor jest przeciwieństwem tych z tematu w "Zasłużona starszyzna" co płacą za ksiEMRZniczki - taki element tresury - nie zapłacił -> nie było nagrody w postaci r**nia.  Inna opcja jak ktoś wcześniej wspomniał, że jak to baba- szuka dramy, albo taką dramą z d**y chciała się wykręcić od sexu.

 

Istotną kwestią jeszcze jest to, jak często takie sytuacje się zdarzają.

Edytowane przez Kiroviets
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, thor90 napisał:

 

 

 

Ostatnio też oglądaliśmy film. W pierwszy dzień do połowy. a dokończyliśmy drugiego dnia.  Była w tym filmie scena, w której bohater opowiadał, że spowodował wypadek w którym zginął jego kolega. Była scena, w której jest pokazane, jak jadę we dwóch autem, wylecieli z zakrętu, wpadli w drzewo i kumpel jego zginął. W połowie filmu, przyznał się, że w tym pojeździe jeszcze była jego kobieta, która też zginęła. 
tylko pokazać że się mylisz

Ona: Ale musisz się tak denerwować?

Ja: Przecież się nie denerwuje

Ona: No widzę właśnie! 

 

Cały wieczór potem cisza. Kurwa, ale te baby są zjebane. 

 

 

Jak to nazwać?

Problemy pierwszego świata...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.