Skocz do zawartości

Pocisk kobiety a bierność faceta


Rekomendowane odpowiedzi

Dobry wieczór :)

Sytuacja o której chce napisać ukaże przewagę żony nad mężem w zwykłej, codziennej sytuacji i aż strach myśleć jak ukochana żonka potrafi się jeszcze gorzej w stosunku do chłopa zachować gdyż mąż zamiast nie być biernym winien odpłacić winnym za nadobne. Czemu tak? Bo później się widzi filmiki na necie jak ukochana żona drwi sobie z faceta co udaje Messiego. 

 

Przejście do głównej sprawy poniżej :)

 

 

Raz coś słyszę od kobiety na boisku do siatkówki tzw. przemoc psychiczna (wpędzenie w poczucie winy level Master fest) i wprowadzenie w poczucie winy męża.

 

Sytuacja była taka, że rodzinka gra w siatkówkę (żona, mąż, 3 synów).

Mężuś widać iż ma humor, próbuje uczyć odbijania wszystkich, dobra zabawa z jego strony. Żona widać brak umiejętności gry, nie ma humorku, dwie lewe ręce do siatkówki. 

Mąż chce ok zadziałać mówi jak się odbija, ćwiczy wszystkich. 

Nagle żona:

Odbijaj i przebijaj po prostu. Po kiego grzyba pajacujesz - coś mniej więcej takiego powiedziała do męża w obecności 3 synów. Ton miała fest taki zaczepny (jej słowa z tłumaczenia damski na męski - tak się dobrze bawisz, wychodzisz z inicjatywa w grze a ja nie potrafię odbijać więc od razu Cię pojadę i pogorszy Ci się nastrój bo ja mam słaby i Ty też taki powinieneś mieć). Mąż zamilkł i gra się skończyła po chwili i widać, że z humoru dobrego od razu nastrój dostał słaby. 

 

Moim zdaniem chłop zamiast biernie przyjąć słowa żony by nie zostać tak sponiewieranym przy synach winien w żarcie ripoście do zoneczki odwinać:

Dobra, mój poziom gry taki uważasz, że mam :) Kiedy odbijesz piłkę dobrze? Bo od początku gry kaleczysz 

 

Jako facet warto stawiać granice i nie ma co dać sobie wchodzić na głowę gdyż później kobieta może poraz kolejny słownie zaczepić chłopa w gorszy sposób przy synach i innych osobach. Z tego powodu iż poczuje, że ma ciche przyzwolenie (bierność ze strony chłopa). Raz odpuści się, drugi, trzeci a kobietka zaczyna coraz więcej wchodzić na łeb. 

 

 

Edytowane przez nowy00
  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, nowy00 napisał:

Mąż zamilkł i gra się skończyła po chwili i widać, że z humoru dobrego od razu nastrój dostał słaby. 

Przez ostatnie miesiące obserwuję ludzi naokoło siebie, podobną akcję widziałem ostatnio przy ognisku. Rodzinka z dwójką córek, matka cisnęła przy wszystkich męża że czegoś tam nie udało mu się zrobić, a ten był bierny, nawet słowa nie wydusił. Autentycznie przykro mi się zrobiło i szkoda chłopa. Człowiek po lekturze tego forum po prostu inaczej postrzega świat i analizuje do przodu. No i tak sobie myślałem, czy te córki w ogóle mają do niego jakiś szacunek, skoro matka przy obcych ludziach sobie pozwala? Dla mnie sytuacja nie do przyjęcia. 

 

9 minut temu, nowy00 napisał:

Jako facet warto stawiać granice

Zdecydowanie. Ale niestety będąc ostatnio baczniejszym obserwatorem otoczenia, widzę ilu gości dało już dawno przekroczyć ich granicę (o ile w ogóle jakieś mieli). Poniżające i żenujące zarazem, swoją drogą przyszłość takich związków też już jest skreślona.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Spokojnie

Też mi szkoda chłopów tego z mojej i twojej historii. Facet ma dobre intencję a kobieta zgodnie ze swą natura chce te swoje gierki zaczepki słowne. Bierność chłopa jest również reakcja na jakieś akcje kobiety. Później się pognębiaja te sprawy i niemoc rodzi przemoc (te psychiczna bardziej ze strony pańć). 

Córki, synowie mogą mieć niewielki szacunek do ojca skoro według mnie on sam nie ma do siebie i jeszcze słyszą jak matka z takim jeździ słownie. 

 

Brak postawienia w życiu granic może się kończyć opłakanymi skutkami i już nie chodzi o sprawy damsko-męskie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim pani zacznie chłopa cisnąć, to robi mu szit testy. Kobieta nie zaatakuje silnego samca, tylko takiego, w którym wyczuje słabość. Zatem poszkodowany mąż musiał dać dupy już na etapie testowania.

 

Edytowane przez zychu
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tresowanie beciaków-bankomatów przez żony p0lki i sterowanie ich samopoczuciem. Gdyby się odezwali i rzucili ripostę, byłby szlaban na dupę na 2-3 tygodnie, kłótnia w domu, kwik o przemocy psychicznej wobec samicy. 

Mamy najsłabszych psychicznie w historii mężczyzn, którzy decydując się na małżeństwo jeszcze się pogrążają. 

 

  • Like 16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalbym jej za to 5 min odpoczac . I tak na boisku bedzie 2 na 2 . A jak stara bedzie dalej kozaczyc dostaje oferte pracy na siatce jako sedzina  aby mogla podreperowac zszargane ego .

Edytowane przez thyr
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, zychu napisał:

Zatem poszkodowany mąż musiał dać dupy już na etapie testowania

Stawiam, że raczej nie był tego świadomy. 

 

Ja ostatnio 

5 minut temu, nowy00 napisał:

skoro według mnie on sam nie ma do siebie

W punkt. 

 

Ogólnie smutne wnioski wyciągam, rzadko kiedy tak intensywnie obserwowałem swoje otoczenie, ale po lekturze forum oraz książek, wszystkie te krzywe akcje widzę jak przez lupę. Będąc na wakacjach widziałem wiele par, które się kłóciły, co dla mnie było jakaś abstrakcją. Człowiek jedzie odpocząć i się zrelaksować... a tu jakieś dymy, kosmos. Widzę ile osób wokół jest nieszczęśliwych, uciekają w jakieś hobby, byleby jak najmniej spędzać w wymarzonym domu za setki tysięcy złotych, gdzie żona ciągle niezadowolona i robi krzywe akcje.

 

To jak epidemia, bo żeby wskazać jakaś konkretna parę która znam 7-10 lat która jest szczęśliwa - niestety nikt nie przychodzi mi do głowy. Większość jest ze sobą bo dzieci, bo kredyt. Gdyby nie to, dawno by się rozstali. 

 

Zaczynam dostrzegać jakie mam szczęście i jakiego miałem farta, że nie wbiłem się w to co reszta, a byłem bardzo blisko (narzeczona). 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, nowy00 napisał:

kobietka zaczyna coraz więcej wchodzić na łeb. 

 

Każda z czasem wchodzi.

 

I co zrobisz? Zmienisz na inną?

Bo będzie na początku inna?

To wynika z natury. Nic nowego.

 

Można z czasem mieć na to wyje*ane. 

Albo mieć psa, który będzie Cię kochał.

 

Ale wtedy ż/ona będzie mówiła, że już jej nie kochasz.

Bo pies jest ważniejszy, bo jemu kupujesz smaczki, 

spędzasz codziennie czas i poświęcasz uwagę.

 

 

 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobieta zachowała się jak kobieta. Nie można mieć pretensji do wody, że jest mokra.

 

Facet nie zachował się jak powinien plus wychowywanie w matriksie i tu jest problem. Kto choć raz nie popełnił tego błędu niech pierwszy rzuci kamień. 

 

Rama i brak wstydu, że jesteś jaki jesteś to problem chłopaków. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobieta zachowuje się zgodnie ze swoją natura a facet w odpowiednim czasie nie zareagował i temu też przy synach te poniżenie grając w siatkówce. 

 

Jak było w piosence Peji:

,, częsty brak reakcji doprowadza do frustracji " 

 

Też widziałem jak jakaś para jest na urlopie i zamiast teoretycznie spędzać go przyjemnie rozpoczyna się wyciąganie brudów, jakieś kłótnie :)

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Musisz Wiedzieć" mówił w którymś odcinku, że jak kobieta zaczyna cię publicznie krytykować to znaczy, że stracileś ramę i zaczyna się początek końca.

Oczywiście jest to poprzedzone szeregiem shittestów.

 

Ja sam zawsze miałem wsparcie, poerwsza publiczną krytykę w mojej obecności, zauważylem po 16 latach małżeństwa, od razu to dostrzegłem, bo wcześniej tego nie było. Pół roku później padło pierwszy raz słowo rozwód, a teraz od długiego czasu jestem w separacji.

 

Tak jak przedmówcy, odkąd połknąłem czerwoną pigułkę, baczanie obserwuje pary wokół mnie, aż soe przykro robi ile takich beciaków dookoła

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 hours ago, GriTo said:

Ale wtedy ż/ona będzie mówiła, że już jej nie kochasz.

Bo pies jest ważniejszy, bo jemu kupujesz smaczki, 

"Ale pies zasłużył, robi sztuczki na żądanie".

13 hours ago, nowy00 said:

Odbijaj i przebijaj po prostu. Po kiego grzyba pajacujesz

"Jeśli uważasz że robię coś źle, to pokaż nam wszystkim, jak to zrobić lepiej".

Pani od razu traci "wsparcie" dzieci, które "przejmujesz".

Kto wie, może nawet pokaże coś, czego dzieci warto nauczyć... może wie więcej o siatkówce, niż widać na pierwszy rzut oka. Sprawdźmy, zobaczymy.

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czego ty się spodziewasz po kimś kto wziął ślub jeszcze z p0lką na dodatek ???

 

Ostatnio widziałem jak p0lka zabrała małego syna na hulajnoge i córkę rolki. Dzieciaki nie chciały jechać bo było im ciężko ( ta idiotka kazała im wjeżdżać pod górę, delikatny skos, którego sama nie widziała niemniej na tyle duży żeby tak małe dzieci nie odepchnęły się sensownie noga i ujechały cokolwiek) przechodziłem akurat obok, 20 metrów słuchania jej pierdolenia i lamentowanie do tych dzieci póki się nie oddaliłem sprawiło, że znowu przypomniałem sobie, że p0lka w związku ze mną musiałaby być 3 razy dziennie napierdalania bo z nimi inaczej nie da rady.

 

To są kurwy pod każdym względem i tego się nie zmieni.

 

O mamusiach i kurwujących do małych dzieci na spacerach to mi się już nawet nie chce zaczynać.....

  • Like 7
  • Zdziwiony 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Król Jarosław I napisał:

 

 

To są kurwy pod każdym względem i tego się nie zmieni.

 

O mamusiach i kurwujących do małych dzieci na spacerach to mi się już nawet nie chce zaczynać.....

O zmieni zmieni przynajmniej z tym krzykiem na kaszojady . Jak nas pis/sasiedzi ze wschodu/srovid/inflacja nie wykoncza to unia-pejska zaimplementuje swoje przepisy . Po takiej akcji na ulicy p0lka moze miec odebrane dziecko / trafic za kraty .

Edytowane przez thyr
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Spokojnie napisał:

Stawiam, że raczej nie był tego świadomy. 

Clue tematu. Był tego świadomy że jest pizdą od początku i pizdą umrze (oczywiście bez szklanki wody na starość).

12 godzin temu, GriTo napisał:

To wynika z natury.

Ciągłe testowanie samca czy zapewni byt rodzinie, ochroni życie samicy i potomstwa.

Gadzi mózg domaga się tego nawet za cenę straconego punktu podczas gry w siatkówkę.

16 minut temu, Król Jarosław I napisał:

musiałaby być 3 razy dziennie napierdalania bo z nimi inaczej nie da rady

Ciężko się nie zgodzić. Ten typ tak ma.

716502_przybij-bo-jak-nie.jpg

Edytowane przez Egregor Zeta
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym widział relację mojego dziadka z babką. Zawsze jak przyjeżdżamy do nich to po 2-3 dniach babce odpierdala i zaczyna taką jazdę robić dziadkowi, że każdy po prostu ucieka do domu. Atmosfera taka, że nożem można kroić. Wyzywanie od grubasów, skurwysynów, chujów, cweli, kurew to nic. Wymyślanie jakichś historii o rzekomym biciu, atakowaniu itd. A dziadek tylko milczy i jeszcze śmieje się z siebie jak stara żartuje z niego w naszej obecności. Kiedyś już tak babce odjebalo, że rzuciła otwartym piwem w mojego ojca. I o ile miałem kiedyś dziadka za jakiś autorytet, tak wtedy nie zareagował adekwatnie i od tego czasu nie mam już do niego szacunku. Szkoda, kiedyś umrze, a ja go zapamiętam inaczej, niż oboje byśmy chcieli. 

Staram się oczywiście zrozumieć, wychowany w innych czasach, nie ma takiej wiedzy, światopogląd już dawno wyrobiony, ale jak można dawać się aż tak szmacic? Czasami usiądzie i zaczyna mi się zwierzać, że nie rozumie tej sytuacji, ale szczerze co ja gówniarz, w dodatku prawik, mogę powiedzieć? Że nie trzyma ramy? xD

  • Like 1
  • Zdziwiony 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bierność i uległość nigdy nie była w cenie.

Oprawca gdy zobaczy słabość skrzętnie to wykorzysta.

Współcześni mężczyźni w większości wolą święty spokój i nie drażnienie żonki niż postawienie sprawy na ostrzu noża co jest lepszym rozwiązaniem.

Trzymanie ramy, stawianie zasad, granic jest bardzo ważne w relacji z kobietami bo tylko za silnymi mężczyznami kobiety podążają, są im uległe, uczynne, misiowate.

Natomiast mężczyznami słabymi, biernymi, uległymi to gardzą, nie szanują do tego pastwią się nad takimi i nie odpuszczą bo dają im na to przyzwolenie.

Ilu spotykam każdego dnia mężczyzn dających po sobie jeździć i jest to zatrważające, gdy zwracam ich kobietom uwagę to mają przysłowiowy ERROR lub bronią oprawcy😆

Bluepilli nie brakuje dla kuciapy dają się szmacić dla świętego spokoju upadlać. Ich życie to parodia z piekłem na przemian.

Gdyby tylko chcieli zrozumieć co to jest kobieta, jak działa, czego chce i jaka ma naturę ich życie było by bardziej klarowne bo wiedzieliby na czym stoją.

A tak nie wiedza nic i żyją w bańce iluzji, że tylko kobieta da im szczęście i spełnienie co jest kłamstwem🤣

 

 

 

 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Iceman84PL napisał:

Współcześni mężczyźni w większości wolą święty spokój i nie drażnienie żonki niż postawienie sprawy na ostrzu noża co jest lepszym rozwiązaniem

Myślę, że bierze się to z wychowania + wszędzie obecnego pierdololo o kobietach, że trzeba być takim i takim wobec płci słabszej. 

 

8 minut temu, Iceman84PL napisał:

Gdyby tylko chcieli zrozumieć co to jest kobieta, jak działa, czego chce i jaka ma naturę ich życie było by bardziej klarowne bo wiedzieliby na czym stoją.

Jestem pewien, że dzięki temu zaszłoby wiele korzystnych zmian dla mężczyzn, ale niestety nie przejdzie to, brak przede wszystkim solidarności wśród mężczyzn.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, CiekawyNowego20 napisał:

babce odpierdala i zaczyna taką jazdę robić dziadkowi, że każdy po prostu ucieka do domu.

A ktoś już pisał na forum,  że  po menopauzie kobietom przechodzi bo zmienia się skład hormonów. :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie kiedyś znajoma mówiła, że kobiety tak robią, żeby facet się poczuł mały, niepewny i nie uciekł od niej xD

Z doświadczenia mogę zauważyć, że robią tak niezbyt atrakcyjne i niepewne siebie kobiety.

Jaka matka podkopuje pozycje ojca? 

Parę razy mi się zdarzyło usłyszeć od lasek coś, co miało za zadanie ukazać mnie w świetle niekompetencji, małości. Whatever.

Oczywiście ochota na cokolwiek z nimi przechodziła. 

 

Czy mam obowiązek moralny odbijać jej przytyki?

Ale po co?!

To nie ja nie potrafię się komunikować, to nie ja jestem zgniłym warzywem podkopującym morale drugiej osoby. xD

 

Dzieci prędzej czy później odkryją, że matka zrobiła z ojca worek treningowy, na którym wywalała swoje frustracje. To nie są żadne szit testy, tylko babska próba urobienia świata na swoją modłę i wycieraczkę do butów. Bo jak to tak, że świat nie jest dopasowany tylko do jej potrzeb. Egoizm takich matek został opisany i należy do patologii rodzinnych. 

Nie ma co normalizować patologiczne zachowania. Zdrowa kobieta, która posiada pewność siebie, jest samoświadoma kibicuje swojemu facetowi a nie kopie pod nim dołki. Zlitujcie się chłopy i nie wiąrzcie się z takimi "kobietami", bo będziecie mieli piekło. Zostaniecie wytrawnymi odbijaczami babskich piłeczek. Serio chcecie pełnić taką funkcję? 

Laski się nie pierdzelą w tańcu i potrafią wywalić faceta za pierdołę. 

 

Szanujcie swoje uczucia.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.