Skocz do zawartości

BlackPil'ersi go nienawidzą! Ten człowiek odkrył jak to działa!


Yolo

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, SamiecGamma napisał:

będzie dawała wyczuwalne znaki, że się podobasz, kiedy masz wysokie SMV, a dalej już będzie z górki.

 

Żeby mogło być z górki, trzeba mieć trochę obycia w temacie, praktyki. 

 

Inaczej, nic nie będzie z górki a tylko coraz więcej frustracji. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm. Osobiście jestem jak najbardziej ZA interakcjami na żywo, i zachęcam każdego kto swojego nie "przerobił", ale myślę że warto poczytać jakieś książki o psychologii człowieka co robić i jak zacząć, bo zaczepianie spieszących się ludzi obniży szanse. Od pewnej osoby wiem, że podryw od normika ma 10 procent szans na powodzenie, co i tak nie jest jeszcze najgorszym wynikiem. Ale trzeba to robić z głową i w odpowiednich warunkach.

 

Wyobraźcie sobie że jesteście kobietą, chcecie coś zjeść w spokoju a wam jakiś typ coś nawija. 

Albo jesteście w kolejce, śpieszycie się gdzieś i ktoś zagaduje?

Szanse powodzenia będą małe. 

 

Ogólnie na sam pomysł jestem jak najbardziej za, pod warunkiem:

- przerobienia i uświadomienia sobie tego, że będą porażki. Jeśli na 20 prób będzie 0 rezultatów, trzeba pomyśleć co poprawić,

- wygląd na maks, ocenić swoje zasoby i atakować to co jest możliwe do osiągnięcia, bez przesady w dół oczywiście że maDki itd,

- podejście z pewnością siebie, żadne jąkanie "proszę czekaj",

- poczytanie mądrych książek co i jak robić, żeby kogoś zaciekawić a nie przytłoczyć: mądre książki o działaniu człowieka aby poznać labirynt umysłu i zwiększyć swoje szanse. 

Jak jest z filmami? Każdy pokazuje sukces, ale nikt nie pokazuje, że było kilkadziesiąt prób, i niektóre bardzo chamskie spławiania. 

 

Kolejna sprawa to trzeba zastanowić się czego się chce. Seksu? Jest dużo tańszy niż związki, i dostępny w Warszawie poniżej stówki za numerek. 

Związku? Jak tak to edukować się i działać. 

A może żadnego z powyższych? Tylko ktoś wam wmówił, tylko flepiarze nie mają kobiet? 

 

Sam uważam że wygląd jest nr 1, musicie się komuś chociaż troszeczkę spodobać, tak jak zawsze się troszeczkę gwałci. To warunek konieczny, i niestety jest coraz ciężej dla normika w świecie zepsutym przez social media i wirus kukoldztwa. 

 

Oczywiście wygląd to nie wszystko - nie starczy Chada dla każdej. Nie dla psa kiełbasa, to dla Stacy jest. 

 

Teraz, RENGERS napisał:

Żadna kobieta Cię sama nie zaczepi, nawet jak jesteś bardzo przystojny i skończysz jako walący konia przystojniak, bo nie podjąłeś żadnej akcji.

 

Chyba że jesteś gwiazdą ☺️ Ale rzeczywiście trudno dojść do takiego poziomu, ale nawet taki Zenek disco polo man ma rzesze fanek. 

Sam jak wyżej napisałem, wolę trzymać się tego, iż należy być najlepszą wersją siebie, jednocześnie uważam że szczęściu trzeba pomóc. 

 

Ale nie dziwię się chłopakom @Iceman84PL i @yrl bo ciągle widać jakie mają inni doświadczenia z polskimi kobietami. Akcja = reakcja. Jest chujowo, emigrujesz. Sytuacja na rynku świń nadal beznadziejna jak mawiał klasyk? To może wybrać drogę MGTOW, i wcale się nie dziwię.

Ale kop motywacyjny się przydaje Brachu @RENGERS😉 Nie ma co myśleć że wszystko bez sensu i wszyscy umrzemy, też można szczęściu pomóc, uważając aby nie być kukolodem jak niektórzy w rezerwacie!

Ponadto każdy ma nieco inną pewność siebie, motywację i doświadczenia. Ja mam pół na pół doświadczenia, wysoką samoocenę ale motywacji 0, to też nie jest zero - jedynkowe. Ktoś powie że jest łatwo zagadać i ma rację, bo jemu jest łatwo. Ktoś powie że trudno, bo może miał nie ciekawe dzieciństwo które odbiło piętno na samoocenie i pewności siebie, i też będzie miał rację bo z jego strony jest trudno. 

 

 Mojej strony powiem że kiedyś osobiście sam miałem łatwiej, teraz u nas nawet kobiet nie ma, social media to ściek, popęd się zmniejsza więc chęci maleją, rozmyśla się o innych celach.

 

Myślę że nie ma co się spierać, bo każdy ma inne social skille. 

Ale jednak wygląd to nr 1, i mogę wrzucić dla przeciwwagi filmy jak kobiety reagują na Chada a jak na flepiarza.

 

Ale fakty są takie, że jednak większość facetów to normiki, i można coś ugrać pod warunkiem akceptowalnego wyglądu.

  • Like 10
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, RENGERS napisał:

Żadna kobieta Cię sama nie zaczepi

Myslisz się, niestety bardzo.

 

Kobiety zaczepiają, nawet wysyłając sygnały, żebyś zagadał.

 

Zaczepiają także inaczej, na zdalnym piszą na Team'sie wciąż pytając o te same rzeczy i pierdoły, które już powinny dawno same rozpracować, włączają mikrofon żeby skomentować co powiedziałeś, pośmiać się z Twoich bardzo seksistowskich czy niepoprawnych politycznie żartów, jak jesteś w biurze pierwsze mówią: cześć, rozpoczynają wiele rozmów, próbują zagadać na wiele sposobów, idziesz do kuchni, to zaraz tam się pojawiają i zaczynają zagadywać. Na spotkaniach tak jak na Teams'ie muszą często skomentować co powiedziałeś i koniecznie pośmiać się nawet z głupich żartów.

 

Ostatnio nawet słyszałem, że wypytyją o Twoje życie innych pracowników.

 

Takie rzeczy tylko u mnie w pracy. Chyba jestem przegrywem:D

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak odnośnie wyglądu: Mój najlepszy przyjaciel jest Chadem, 190 cm wzrostu, szerokie barki, kości policzkowe i kwadratowa szczena, symetryczna twarz, jedynie zakola sie delikatne robią ale ich nie widać jeszcze, dałbym mu tak obiektywnie 8.5/9 na 10. Ostatnio rozmawialiśmy o naszych bluepillowych wzorcach i białorycerstwie z przeszłości. Mój ojciec jak i jego nie byli obecni w naszym życiu, dlatego uwierzcie że był bluepill do kwadratu. Oboje mamy 22 lata i wspominaliśmy nasze czasy w szkole średniej i gimnazjum. Ziomek zgodził się abym napisał o tym tutaj, on nie ma konta na forum ale zna redpilla poprzez kanał Musisz Wiedzieć.

 

Z racji tego, że mieszkamy na zadupiu, nigdy nie mieliśmy tylu okazji do poznawania dziewczyn co ludzie w mieście. Przyjaciel Chad zaczął opowiadać mi o wszystkich okazjach jakie miał żeby wydymać laskę, a tego nie zrobił. Przez całą szkołę średnią, miał 9 pewnych, PEWNYCH okazji z dziewczynami, a on tego nie wykorzystał. I mowa tu np o tym że 2 koleżanki zaprosiły go do miasta do ich mieszkania na weekend, leżał z nimi w łóżku i nic. Czaicie? Mógł jednego dnia posuwać pannę X, drugiego dnia Y, a trzeciego trójkąt. Bo był cipą, beta samcem bez pewności siebie, gadki, charyzmy, dobrych wzorców. Po prostu bał się złapać dziewczynę za rękę albo objąć. Wszystkie 9 dziewczyn przedział SMV 6-7.5/10. I mimo dobrego wyglądu chu*a z tego wyszło.

 

Wygląd jest ważny, ale jak nie jesteś pewny siebie to ucieknie Ci 90% okazji. Przez wygląd będziesz miał tych okazji DUŻO więcej i będzie Ci łatwiej. 

 

Ja mam prostą taktykę: skupiam się na sobie, maksuje zasoby, swoje SMV oraz umiejętności, odpuszczam Tindera bo tam to nierówna walka, gdzie kobieta 5/10 stawia wymagania i łaskę robi odpisując. A na ulicy albo w klubie?

Zapodam wam najlepszego protipa. 

Patrzę się na dziewczynę, jak jest zainteresowana będzie kontakt wzrokowy, uśmiech, no to po prostu kur*a widać ;) Wtedy można podejść, wykorzystuję to że kiedyś byłem iluzjonistą, także podchodzę i pod pretekstem pokazania magii bajeruję ją. I tyle, podbijajcie tylko do zainteresowanych dziewczyn, a te które patrzą na was z góry omijać. 

 

EDIT:

W klubie tak samo, patrzysz i starasz się nawiązać kontakt wzrokowy, jak dziewczyna jest zainteresowana zacznie się przybliżać tancząc, uśmiechac się, bawić włosami, wtedy podchodzisz i robisz taniec godowy :D 

 

Edytowane przez 3nd3x0
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Krugerrand napisał:

Myslisz się, niestety bardzo.

 

Kobiety zaczepiają, nawet wysyłając sygnały, żebyś zagadał.

 

 

@Yolo @Krugerrand No właśnie się nie mylę, mówię bowiem o bezpośrednim zagadywaniu ciebie na ulicy.

 

Robiłem rekonesans wśród moich bardzo przystojnych kolegów, owszem miewali tego typu sytuacje, ale dosłownie kilka razy w życiu, nie liczę sytuacji na dyskotekach z alko we krwi.

 

Więc pozostają uśmieszki, mowa ciała - Panie w ten sposób "zagadują" mężczyzn.

 

Czyli podsumowując, nawet jak Pani nas "zagada" to nic więcej bez naszego działania z tego faktu nie wynika ;]

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, RENGERS napisał:

 

@Yolo @Krugerrand No właśnie się nie mylę, mówię bowiem o bezpośrednim zagadywaniu ciebie na ulicy

 

No ale przecież ja się z Tobą zgadzam 😄

Zresztą, @Krugerrand napisał to tak jakby polemizował, ale właściwie potwierdził takie zachowania. 

 

Dobry wygląd sporo ułatwia, czasem panny same się będą wystawiać na strzał. Ale strzelać trzeba samemu. 

Ktoś kto tego robić nie umie, będzie mistrzem straconych okazji. I może mieć przy tym nawet niezłe powodzenie. 

 

Żadna skrajność nie jest dobra, a blackpil to właśnie skrajność. Wszystko opiera na wyglądzie. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Yolo napisał:

Żadna skrajność nie jest dobra, a blackpil to właśnie skrajność. Wszystko opiera na wyglądzie. 

 

Są wyjątki od reguły, ale trzeba pamiętać o hipergamii, czyli o tym że kobieta zawsze wybierze najlepszą "opcje" z obecnie dla niej dostępnych. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hortex117

 

9 minut temu, Krugerrand napisał:

Myslisz się, niestety bardzo.

 

Kobiety zaczepiają, nawet wysyłając sygnały, żebyś zagadał.

Zależy. Mnie dwie panie poderwały na żywo z dobrym skutkiem. Kilka ja poderwałem na czatach, po 1 dobra gadka (czat bez zdjęć), po 2 akceptowalny wygląd.

Po trzecie - z doświadczenia wiem, że najlepszym sposobem jest inicjacja dotyku. 

 

Oczywiście na ulicy NIE polecam nikogo obłapiać, ale na randce już tak. Oczywiście najpierw trzeba zadziałać tak, aby do randki doszło. 

 

A wracając do tematu - tak, kobiety często się zachowują głośno, robią coś żeby zwrócić na siebie uwagę. Dwóm panom spodobałem się tak, że same przejęły inicjatywę, jedna młodsza, druga starsza ale wiadomo to prostszy poziom trudności jak jest się ogarniętym nie straszącym wyglądem gościem.

Jednocześnie na rok 2022 średnio bym powiedział, że to będzie się sprawdzać. Czasy wariują z roku na rok, trzeba trzymać rękę na pulsie pamiętając że świat nie jest czarno biały, są fakty ale w różnych warunkach różne są wyniki.

 

Tak jak woda którą pijemy, może stać się parą albo lodem. Ale to wciąż woda. Ale już nie to samo. 

 

A pana z filmiku oceniam pozytywnie pod względem wyglądu.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, RENGERS napisał:

mówię bowiem o bezpośrednim zagadywaniu ciebie na ulicy.

Zdajesz sobie sprawę, że życie nie polega tylko na zagadywaniu na ulicy? Podałem Ci bowiem przykład z życia, który z zagadywaniem na ulicy nie ma nic wspólnego. Można to robić również w innych sytuacjach. Kapitalne jest porównanie @Yolo do strzelnicy: laska sama się wystawia jako tarcza, a Twoim zadaniem jako mężczyzny jest złapać za broń, przeładować i pociągnąć za spust. Trafisz w środek, jest Twoja,

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, smerf napisał:

Są wyjątki od reguły, ale trzeba pamiętać o hipergamii, czyli o tym że kobieta zawsze wybierze najlepszą "opcje" z obecnie dla niej dostępnych

 

A my to inaczej mamy?

Każdy chce dla siebie jak najlepiej.

 

A jeśli przy tym nie skupia się na czubku własnego nosa, nie traktuje ludzi przedmiotowo, to całkiem normalne I zdrowe zachowanie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poderwac i przeleciec jest stosunkowo latwo np na jakis bibach gdzie leje sie alko . Wiadomo ze nasze panie sa wiecznie niezadowolone z zycia az tak bardzo za nawet  szczesliwa mezatke przypadkiem mozna wychedozyc we wszystkie otwory Gorzej jesli chodzi o podryw na potencjalny zwiazek .Ale jesli ci zalezy tylko na bzykaniu to trzeba probowac bo … kazda moze miec swoj “slabszy” dzien . 😂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, kiedyś bez internetów i telefonów robiło się prosto.

 

Nie pytało się "czy chcesz ze mną chodzić?", nie mówiło "zapraszam na wuzetkę"

ale od małego wiedziałeś, że się ciągnie za koński ogon i bawi w doktora.

 

Proste? Oazy, dzieci Maryi, Pielgrzymki, pochody, potańcówki.

Czekanie na wydanie obiadu w stołówce, na przystanku, w kolejce.

 

Wystarczyło, że chciało Ci się paszczę otworzyć. 

Oby tylko bez zapachu kanalizacji i braku zębów.

 

I nie takie Mariolki się wychaczało, bo tak! :) 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, GriTo napisał:

Nie pytało się "czy chcesz ze mną chodzić?

 

Veto! 

 

To był bardzo ważny etap! 

Ustalenie tego czy już że sobą chodzimy czy też nie, to była jedna z ważniejszych kwestii!

 

Pamiętam jak dziś, piękny letni wieczór. Siedzieliśmy we dwie pary na łąkach, kumpel obściskiwał już na uboczu swoją wybrankę, do której podbijał wcześniej i wiedział z czym to się je. 

Ja tam byłem kimś w rodzaju "skrzydłowego", miałem obok siebie kuzynkę tamtej panny, która przyjechała na wakacje i wszędzie się za nią włóczyła.  Ładna była bestyjka. 

Próbowałem coś zdziałać, ale w głowie totalne zero.

Bardziej zielony od trawy na której siedzieliśmy. 

 

No i wiadomo przecież, że w takich sytuacjach trzeba zacząć od wspólnych ustaleń. 

Z wielkim bólem, przez zaciśnięte gardło powiedziałem jej że mi się bardzo podoba. 

 

Chuj wie na co liczyłem.

Czy na to, że powie że też jej się podobam, może na to że rzuci mi się na szyję ze łzami w oczach i już zawsze będziemy chodzić razem trzymając się za ręce.

I koniecznie na tle zachodzącego słońca.

 

Ustalenia są ważne! 

 

Panna chyba o tym nie wiedziała. Zapadła długa cisza. Ja czekałem aż ona coś powie, ona aż ja coś zrobię. 

Żadne się nie doczekało.

Nie było nam widać pisane:( 

 

Edytowane przez Yolo
  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, RENGERS napisał:

Żadna kobieta Cię sama nie zaczepi, 

 

Mnie kilkanaście razy w życiu zaczepiały obce kobiety które mi się podobały na ulicy z jedną się nawet przelizalem po kilku minutach gadki.

 

Niemniej te całe ściany tekstu o tym, że to nie ma sensu biorą się z ewidentnego braku zajęcia i są okropnym marnowaniem czasu.

 

Idę kończyć książkę.

 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Shark napisał:

Wiele (młodych) dziewczyn, jak ma chłopaka "takiego kandydata na męża" lubi popuścić szpary jego przeciwieństwu, zniszczyć swój świat, poczuć się "brudna".

 

Złota myśl.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczepiają, ale na aplikacjach randkowych, gdzie ryzyko ostracyzmu jest mniejsze. 

Przystojniak też może popsuć dobre wrażenie. Problem black pillersów jest taki, że są święcie przekonani że wystarczy sam wygląd. 

A jednak widziałem spłąwianych "giga chadów".

Są kobiety, które czując głęboką więź emocjonalną, przy nieodpychającym wyglądzie, są wstanie się zakochać. 

Są takie, że chcą mieć wszystko, tak jakby grały o najwyższą stawkę.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka moich podejść na żywo zagadania kobiet (do 10) zakończyło się koszem :)

Podstawione laski, jakby tak wyglądało. Taki gość jak Frywo... fachura a jak czasem podchodził samemu również było widać u niego brak luzu (a sam o tym tak dużo mówił, aby go mieć podchodząc do panien). 

 

Kolejny mistrz podrywu i następnie faceci jacy nie mają żadnego hobby i swoich celów myślą, że jak podejdą do laski wszystko się zmieni i ta kobieta będzie ich karta do lepszego życia :)

Nie będąc w związku warto ogarnąć siebie, jakieś zainteresowania czy też marzenia. Pozniej po wejściu w relacje pannę da się jako dodatek aniżeli mieć 0 celów i przy rozpoczęciu relacji kobieta się staje wszystkim dla faceta... 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, RENGERS napisał:

Żadna kobieta Cię sama nie zaczepi

Ke?

No nie.

 

Wystawi się lub spowoduje 'proxy'.

....ewentualnie ogień/godzina....

 

5 godzin temu, Iceman84PL napisał:

Kobiety już się z tym nie kryją, że interesuję je top 5%

Kiedy się kryły?

Dostęp do łowisk się zmienił.

 

PUA DZIAŁA!

Tylko jak ktoś jest 'troooretykiem' yopiszu takie gluty faazesyy.

Ma efekty z 'Koszalina'.

 

Jak czytam 'glutopiwniczaków' to od razu przypomina się mnie KORESPONDECYJNA AKADEMIA AJKIDO.

 

.....kto widział? kto słyszał? kto wie?

 

Dziennik warszawski, strona 46, akapit 12.

Wyrwać.

Obejrzeć.

Wysmarkać kulfona.

Do roboty.

Obcować z dziewczynami.

One chcą poznawać FACETÓW......glutownikom stanowcze kupasa. 

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.