Skocz do zawartości

Feminizacja kościoła


Assasyn

Rekomendowane odpowiedzi

Od jakiegoś czasu myślalem o napisaniu swoich wniosków, opartych na doświadczeniu, obserwacji w kwestii tzw "Feminizacji kościoła" także chciałbym to przelać na ekran monitora...

 

Narazie na wstępie postaram sie szybko odnieść do świata "Zachodu"...

 

Jako że mieszkam w kraju Europy Zachodniej i często podrózuje na linii Wielka Brytania-Francja-Niemcy, zauważylem totalne odejscie od wartości Chszescijanskich, na którym de facto Cywilizacja Zachodnia została zbudowana...

Ogromny wpływ "papki" medialnej, promowanie hedonizmu i "luźnego" trybu zycia, spowodowaly ogromne moralne zatracenie w krajach Europy Zachodniej, trzon Cywilizacyjny, czyli Chszescijanstwo, zostalo totalnie na marginesie życia spolecznego, promowanie homoseksualizmu, feminizmu i szeroko pojetego lewactwa które z racji swojej nazwy robi wszystko odwrotnie pierze mózgi Europejczykom w ogromnym tempie...jak widać zresztą.

 

Chciałbym skupić sie na pierwszej wiekiej i pierwszej córce Chszescijanstwa, czyli Francji...

 

Kraj ten jest w tym momencie totalnie na dnie, rozkład moralny, 15% ludzi we Francji wierzy w Boga, a 4% uczeszcza na nabożenstwa...

Symbolem upadku religii jest burzenie kosciołów i stawianie na ich miejscu meczetów, ośmieszanie chszescijaństwa jest wszedzie, od TV po gazety.

Wszechobecny ateizm, pedofilia w kosciele, dno moralne, zero zasad i wartosci od podstaw pierwotnej religii, powoduje taki a nie inny stan moralny tego państwa, które obok Szwecji jest tzw królikem doświadczalnym...

 

 

Teraz zajmijmy sie naszym grajdołkiem...

Polsce narazie zalew Islamu nie groźi, aczkolwiek guma naciągnieta w druga strone, wzgledem Zachodu jest równie niebezpieczna.

 

Skupmy sie na głownym wątku, czyli tak zwanej "Feminizacji" i jego skutkach w kosciele w Polsce...

 

Jak widzimy mimo tego że 95% Polaków deklaruje sie jako wierzacy i 70% uczeszcza do koscioła, to mimo wszystko w porownaniu z zeszlym dziesięcioleciem, mamy spadek...

Głownymi obecnymi w kościołach sa praktycznie kobiety...Dlaczego tak sie dzieje?

W Polsce kościół sie feminizuje, specjalnie odsłuchalem sobie kilka kazań na youtube i można zauwazyc, usłyszec fakt ze kobiety są tam mocno gloryfikowane, mężczyzni natomiast sa czesto "karceni" To wszystko jest ładnie opakowane i naznaczone delikatnym poczuciem humoru, niestety przekaz jest jasny...

 

Kolejnym punktem "Feminizacji" jest kult kobiet, to chyba centralny punkt który najmocniej oddziaływuje...

Matka Boska, Siostra Faustyna Kowalska i inne...

Kult jest ogromny,manifestuje sie chodzeniem z obrazami Maryi po wsiach, oczywiscie z koperta pod obrazem, piesni, nowenny, rózance(Jakby ktos nie wiedzial to wszystko jest przez Biblie zakazane) to daje poczucie wyjatkowosci kobietom które chodza do koscioła, oddzialywanie na ich emocje w sposob wrecz hipnotyzujacy powoduje pompowanie ego...

 

Jezus Chrystus, centralna postać Chszescijanstwa, czesto Jezus jest przedstawiany jako zniewiaściały chlopiec z kwiatkiem w uszach, nie walczacy, dajacy sie wykorzystac, to sprawia że mezczyzni w kosciele nie znajdują wzorców meskosci...A spójrzmy prawdzie, jesli ktos taki istnial to na pewno "lemingiem" nie był, ale twardym pewnym siebie samcem Alfa...Niszczenie podstaw, jest totalnym nieporuzumieniem, męzczyzna potrzebuje wzorców męskosci, ojciec mu tego nie dał bo komuna nie pozwolila, kościól przedstawia Jezusa jak ciotę i pedanta...

Żal dalej o tym pisać...

 

Co mają wspolnego Zachod i Polska, w kwestii religii różni ich wiele a z drugiej strony sa identyczne, oto ci paradoks...

 

Problem polega na tym ze o ile na Zachodzie wartosci Chszescijanskie i kosciół nie ulegl az takiej feminizacji, to w sytuacji Polski, mozemy miedzy nimi znaleść wspolny mianownik...

 

BRAK MĘSKIEGO WZORCA

 

Czasy Protestantyzmu to czasy patriarchatu, męzczyzna zdobywal, rabowal i budowal, kobieta opiekowala sie dziecmi, wszystko bylo tip top, cywilizacja sie rozwijała, do momentu w którym czynnik meski ulegl "destabilizacji"

Promowanie zboczen, homoseksualizmu, pedofilli odejscie od wartosci jakim kierowal sie Zachod powoduje jego totalny upadek...

Natura próżni nie lubi, wiec nadchodzi Islam, system totalitarny, silny, męski...

O wyniku konfrontacji mówic nie musze...

 

Polska może sie obronic dzieki silnej pozycji KK, niestety moim zdaniem postępujaca feminizacja koscioła, bedzie skutkiej zatracenia sie moralnego równierz i w Polsce, byc może Ci którzy stoja za destabilizacja, w taki sposób chca oslabic kościól w Polsce i krajach Europy Wschodniej, wlasnie poprzez feminizacje...

 

Kult kobiet, kosciól bez męskiego wzorca, msze nudne, przewidywalne bez emocji i poruszen męskiego serca, gloryfikacja kobiet...

To moim zdaniem rozbije kosciol od środka, jak mawiał Napoleon

 

" Tam gdzie kobiety piastuja stanowiska, tam dzieje sie źle"

 

To narazie na tyle, dziekuje

 

Assasyn.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Kolejnym punktem "Feminizacji" jest kult kobiet, to chyba centralny punkt który najmocniej oddziaływuje...

Matka Boska, Siostra Faustyna Kowalska i inne...

Kult jest ogromny,manifestuje sie chodzeniem z obrazami Maryi po wsiach, oczywiscie z koperta pod obrazem, piesni, nowenny, rózance(Jakby ktos nie wiedzial to wszystko jest przez Biblie zakazane) to daje poczucie wyjatkowosci kobietom które chodza do koscioła, oddzialywanie na ich emocje w sposob wrecz hipnotyzujacy powoduje pompowanie ego...

Dodaj jeszcze do tego wzorzec Matki Polki, która jest odpowiedzialna za ognisko domowe za rodzinę, chroni dzieci i niby jest filarem rodziny. Wyobraź sobie teraz jaki przekaz od takiej Mamy Polki dostanie młoda Mama Polka. Dla takich Pań mężczyzna to przygłup do zapier.....nia, dawania kasy i do przyjmowania opierdoli od rana do wieczora. KK tak się łasi do kobiet, bo to teraz główne źródełko dochodu, materiał ludzki łatwiejszy niż mężczyźni do manipulowania i dojenia. Bolesne jest to, że poprzez utratę autorytetu przez kościół (sam na to zapracował) w ludziach powstały wątpliwości i odejście od wiary. Zamiennikiem jest materializm, pogoń za kasą, karierą i lewactwo, czyli bunt przeciwko wszystkiemu co tradycyjne, dające pewną podstawę normalności. Lewactwo to nie jest pogląd to choroba płynąca z kompleksów, niedowartościowania i wstrętu do tradycyjnych wartości. To nurt, który jeżeli nie zostanie zatrzymany i wytępiony  doprowadzi do upadku Zachodu, a może właściwie już do niego doprowadził.

Cytat

Polska może sie obronic dzieki silnej pozycji KK, niestety moim zdaniem postępujaca feminizacja koscioła, bedzie skutkiej zatracenia sie moralnego równierz i w Polsce, byc może Ci którzy stoja za destabilizacja, w taki sposób chca oslabic kościól w Polsce i krajach Europy Wschodniej, wlasnie poprzez feminizacje...

 

Bardziej bym postawił na obronę tradycyjnych wartości, modelu patriarchalnego społeczeństwa. Niestety, to już przeszłość. Wyobraź sobie co będzie za lat 10 - 20, jeżeli nic się nie zmieni. KK to już raczej przeszłość, nigdy nie uzyska swoich dawnych wpływów na społeczeństwo. Wymrą moherowe, KK cienko zapiszczy. Młodzi mają już inne priorytety.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Assasyn napisał:

Skupmy sie na głownym wątku, czyli tak zwanej "Feminizacji" i jego skutkach w kosciele w Polsce...

 

Jak widzimy mimo tego że 95% Polaków deklaruje sie jako wierzacy i 70% uczeszcza do koscioła, to mimo wszystko w porownaniu z zeszlym dziesięcioleciem, mamy spadek...

Głownymi obecnymi w kościołach sa praktycznie kobiety...Dlaczego tak sie dzieje?

W Polsce kościół sie feminizuje, specjalnie odsłuchalem sobie kilka kazań na youtube i można zauwazyc, usłyszec fakt ze kobiety są tam mocno gloryfikowane, mężczyzni natomiast sa czesto "karceni" To wszystko jest ładnie opakowane i naznaczone delikatnym poczuciem humoru, niestety przekaz jest jasny...

 

Myślę, że odchodzenie mężczyzn od kościoła to nie tylko feminizm, ale też to, że zwykle opowiadane są tam zupełnie jałowe, oderwane od życia kazania. Same ogólniki. Gdybym chciał się w życiu kierować tym, co słyszę w kościele... to poza tym, że trzeba się modlić i chodzić do kościoła, żadnych wskazówek bym nie miał.

 

9 godzin temu, Assasyn napisał:

Jezus Chrystus, centralna postać Chszescijanstwa, czesto Jezus jest przedstawiany jako zniewiaściały chlopiec z kwiatkiem w uszach, nie walczacy, dajacy sie wykorzystac, to sprawia że mezczyzni w kosciele nie znajdują wzorców meskosci...

 

To też jest ciekawa kwestia: Jezus jest przedstawiany jako bardzo słabo umięśniony mężczyzna, podczas gdy nie ma absolutnie żadnych podstaw by sądzić, że tak rzeczywiście było. To by było nielogiczne, aby dostał od Boga tyle dobrych cech, a akurat ciało słabe. Gdyby miał rzeczywiście słabe, powinna być przynajmniej jedna wzmianka, że tak było. Moim zdaniem, pod względem budowy ciała był znacznie powyżej przeciętnej, bo to jest cecha, która automatycznie nadaje człowiekowi jakiś autorytet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.