Skocz do zawartości

Dziwna sytuacja z zablokowaniem na messengerze


Rekomendowane odpowiedzi

Nie jest Wam (Twojemu kumplowi i Tobie) pisać o czymś tak durnym i infantylnym jak blokowanie na messengerze swojego amanta przez kobietę około 30-letnią? 

Chyba zapadłbym się pod ziemię ze wstydu, że z kimś takim "dzielę "życie. Ja pierdolę!

Edytowane przez Bullitt
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Wolumen napisał:

Sytuacja dotyczy kolegi, który notabene w najblizszych dniach założy tu konto, gdyż poleciłem mu to forum na jego problemy.

To jak założy konto i będzie chciał poddać kwestię pod dyskusję, to wtedy będzie czas na wypowiadanie się.

Jeżeli to nie jest fejk (a zalatuje nim mocno) to zakładanie wątku o cudzym życiu i to kogoś, kto ma to jeszcze czytać, jest, by użyć eyfemizmu, kuriozalne.

Abstrahując już od tego, że roztrząsanie tematu o jakimś zablokowaniu na messengerze to raczej powinna być kwestia co najwyżej dla kółka dwunastolatek na skwerku przed szkołą, a nie na forum dla mężczyzn.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Wolumen napisał:

Sytuacja dotyczy kolegi, który notabene w najblizszych dniach założy tu konto, gdyż poleciłem mu to forum na jego problemy.

 

Do meritum.

Kolega jest w związku od 1,5 roku. Kobieta z jego opowiadań raczej lekko zaburzona , rozszczeniowa ale w ogolnym rozrachunku jest zadowolony  - seks jest, gotuje mu, na wakacje jezdzą, sporty uprawiają wspólnie itd.

Słowem, mieści się to w normie.

 

Mieli parę wiekszych klotni przez te 1,5 roku związku, za każdym razem ona blokowała go na messengerze.

 

Ostatnią kłótnię mieli w połowie lipca, oczywiście ponownie wyłapał blokadę, tyle, że do dziś (gadałem z nim wczoraj, dziś pisał mi, ze bez zmian) ona go blokuje pomimo, ze się już pogodzili 3 czy 4 dni temu, zdążyli już byc na rowerach, na zakupach, jak był u niej to zrobiła mu obiad.

 

Co dziwne- komunikują się smsami, jak gdyby nigdy nic.

 

Kumpel zachodzi w głowę o co tu chodzi, a nie zamierza jej się prosić o odblokowanie bo byloby to żenujące i poniżające dla niego.

 

 

Powiedzcie mi czy to jakas nowa moda u kobiet? Jakiś challenge? Kto pierwszy wymięknie i odblokuje lub poprosi o odblokowanie?

Kumpel twierdzi, że ma to gdzieś bo moze pisać sms lub dzwonić ale zastanawia go ta dziwna sytuacja.

 

Pytanue do was co mu poradzić - żeby spytał jej wprost o co chodzi, czy olał temat tak jak to robi do tej pory, by nie wyjść na desperata?

 

 

Nie wyjdzie na desperata jak zapyta "kochanie, co Ty odpierdalasz z tym messengerem?" 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Tornado napisał:

Na komunikatorach jest zwrotna informacja odebrania oraz 'widoczna aktywnośc'.

Myślę że @Tornado ma rację, tutaj pies pogrzebany. Ja bym też ją zablokował i olał sprawę. No i bacznie się przyglądał innym jej poczynaniom, bo coś tam ewidentnie nie halo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Wolumen napisał:

Kobieta z jego opowiadań raczej lekko zaburzona , rozszczeniowa

 

22 godziny temu, Wolumen napisał:

ale w ogolnym rozrachunku jest zadowolony

 

22 godziny temu, Wolumen napisał:

Słowem, mieści się to w normie.

 

Co jest kurwa...?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 7/21/2022 at 11:20 AM, Wolumen said:

Sytuacja dotyczy kolegi, który notabene w najblizszych dniach założy tu konto, gdyż poleciłem mu to forum na jego problemy.

 

Do meritum.

Kolega jest w związku od 1,5 roku.

 

 

 

 

 

"Pani po rozwodzie, z którego ma syna lat 15. Znamy się dopiero 1,5 miesiąca ale idzie to dość szybko, bo już w lutym u niej nocowałem w weekendy i w tygodniu 3 lub 4 razy po pracy, do rana dnia nastepnego."

 

 

"Tym razem temat nie o mnie, bo aktualnie postawiłem na bycie samemu i póki co dobrze mi z tym.

 

 

 

Sprawa dotyczy kumpla z pracy, w ub. weekend gadaliśmy przy piwie i mi sie żalił, że jego partnerka żeruje na nim finansowo.

 

 

 

Pani lvl 33 pracująca z dochodem wcale nie najmniejszym, z własnym mieszkaniem i niskim czynszem czytaj: pieniądze ma.

 

 

 

 Są razem od roku, on u niej pomieszkuje, dokłada się do mieszkania w części (pomieszkuje u niej 8-10 dni w miesiącu, reszta mieszka u siebie bo ma swoje lokum)."

 

 

Sytuacja nie dotyczy żadnej relacji damsko-męskiej, a wątek tworzę celem zasięgnięcia opinii osób mających dzieci w podobnym wieku.

 

 

 

Moja kuzynka (bliska, bo córka siostry mojej mamy) poprosiła mnie o pomoc

 

 

"Jakoś 1,5 mca temu zakładałem tu wątek o mojej kuzynce i jej 14 latku, który nie zbyt kwapił się do pomocy swojej matce z ręką w gipsie pod nieobecność ojca (wyjazd zagraniczny) . Zostalem poproszony wowczas (co opisałem tutaj) o jakąś pomoc typu zakupy, drobne przyslugi itd. Ok, pomoglem jakis czas, gips zdjęty, sytuacja wrocila do normy.

 

 

 

Młokos pomimo, że w domu leń i obibok to w szkole wyniki celujące, rok do roku średnia powyżej 5,0"

 

https://braciasamcy.pl/index.php?/topic/38729-sytuacja-z-14-latkiem/#comments

 

 

Nie chcę Cię atakować ale od lutego ciągle piszesz o tej samej babie i marnujesz nasz czas i przekręcasz historię a to brat, kuzynka, kolega z pracy....

Za takie coś to ban lub warn powinien lecieć definitywnie...

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Moriente napisał:

Za takie coś to ban lub warn powinien lecieć definitywnie.

Luz uj cume/gumę w majciorach.

:)

Ostro do wiatru.

Burłaczenie zostawiamy na potem.

ŁYKAMY wszystko prócz żadkiego gówna i gorącej płynącej stali.

Gdzieś na dach wyniosłem koc i poparzenie skórne gotowe.

Las Amigos Pomidoros....kuwetos za burtos.

Jebnooł Biały szkwał....na pociskanie pierdololametino energię dał.

+ I - to jedyne co widzę.

 

  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.