Skocz do zawartości

Zakłamana historia i gloryfikowanie przez Polaków klęsk i porażek?


Rekomendowane odpowiedzi

Z racji zbliżającej się kolejnej smutnej rocznicy powstania warszawskiego jak co roku szukam wiedzy i informacji na temat zakłamanej historii Polski

, gdzie Polakom wmawia się moralne zwycięstwa i uczy gloryfikacji porażek i klęsk.

Polacy nie dociekają jak wygląda prawda, dlaczego to miało miejsce, kto za tym stał i kogo interes był wypełniany.

Od 300 lat zaczynając od Szlachty poprzez sanację, rząd na uchodźctwie w czasie drugiej wojny, komunizm z polskojęzycznymi poplecznikami okupanta

a skończywszy obecnie na III RP i układzie okrągłostołowym Polska i Polacy zawsze byli wykorzystywani do granic niemożliwości, zostawiani na pastwę losu

agresora bo władza jak zwykle to bywało w historii uciekała pierwsza z tonącego okrętu, wpychani byliśmy w biedę, kryzys ekonomiczny, w wojny, powstania, zabory,

okupacje, konflikty, które zostawiały po sobie tylko zgliszcza gdzie Polacy zawsze musieli zaczynać od nowa i dosłownie wszystko odbudowywać, skłócani między sobą,

okradani na każdym kroku czy przekonywani do walki w imię honoru pilnując przy tym obcego interesu i oddając najwyższą cenę w postaci własnego życia.

 

Nikt nie zadaje pytań dlaczego stawia się pomniki agenta austriackiego jakim był Piłsudzki, czemu nadawane są nazwy ulic takich szpicli sowieckich jak Okulicki,

dlaczego nie ma konkretnego muzeum historii Polski i dorobku naszych przodków za to jest żydowskie Polin, czemu nie uczy się w szkołach o takich bohaterach

jak Witold Pilecki, zwycięstwach husarii, która prawie 200 lat siała postrach wśród wrogów Polski, o powstaniach śląskich czy wielkopolskich, które były starannie

przygotowane i przemyślane nie to co romantyczne czy mesjanistyczne zrywy jak powstanie warszawskie.

Dlaczego wielcy ludzie jak Dmowski, Rozwadowski są pomijani w historii gdzie dzięki temu pierwszemu Polska po 123 latach wróciła na mapę Europy za to dzięki

temu drugiemu stał się cud na Wisłą i odepchnęliśmy atak bolszewików, za to kanalie sanacyjne z Piłsudzkim na czele, wojskowymi i politykami II RP wychwalani są

pod niebiosa, którzy doprowadzili do drugiej wojny na terenach polskich i eksterminację milionów Polaków pozostawionym samym sobie.

 

Gdyby statystyczny Polak miał się dowiedzieć prawdy o faktycznych wydarzeniach z historii Polski przeżył by szok lub nie jeden by dostał dysonansu poznawczego.

bo zastana rzeczywistość nie zgadzała by się z tym co im wmówiono poprzez propagandę.

To co nam się serwuje to wierutne kłamstwa, bzdury, wychwala się nieudaczników, zdrajców, oczernia i pluje na bohaterów, umniejsza ich rolę.

 

Jeżeli ktoś jest zainteresowany tematem zapraszam do dyskusji i dzielenia się swoim spostrzeżeniami dodatkowo wstawiajcie ciekawe informacje, wydarzenia z historii Polski,

o których się nie mówi bo władzy nie jest na rękę by Polak był świadomy, miał bohaterów i broń Boże ich czcił bo jeszcze pomyśli o tym, że pochodzi z silnego narodu 

i zapragnie obalić obecny system.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  • Like 13
  • Dzięki 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze co legenda Bolka. 

Drugie, wszak był drugi legenda Wojtyły.

Po trzecie, a raczej co powinno być nr 1 to patrzeć w historię i wyciągać z niej wnioski, tj działać na chłodno, nie wierzyć w żadne pakty, umowy. Dbać o sprawy obronne. Nie ufać władzom itd. 

 

Także historia np hołdu pruskiego jest nie ciekawa, bo dzięki temu wyhodowaliśmy sobie zaborcę. Tak samo jak bitwa pod Wiedniem, wspaniała ale późnej Austro Węgry i te sprawy. Albo Monte Cassino i masa Polaków straconych w walce o jakieś bezsensowne ruiny, mające jedynie wizerunkowe nie strategiczne znaczenie.

Brak wypowiedzenia wojny 17 września 39 i wiele, wiele innych. Wojnę też można było rozegrać zupełnie inaczej, idąc z Adolfem H bo RODO. 

 

Dziś ci, którzy nie chcą wam dać broni do ręki sami chodzą w uzbrojonej obstawie. 

Sam miałem robić pozwolenie na broń, ale sportowe to dymanie strzelców którzy chcą mieć broń, a nie koniecznie jeździć na zawody zaś kolekcjonerskie wymaga zgody kapo, obcego człowieka. 

A w razie wojny broń jest zabierana na posterunek milicji więc 0 z niej pożytku. 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta narracja o przegrywizmie i gloryfikowaniu pięknych przegranych bitew zderza się wspólnie z narracją o tym jak to nas każdy nie r/cha w d/pę i wiecznym narzekalnictwem. Dlatego rzygam polską literaturą historyczną. Ciężko cokolwiek konstruktywnego znaleźć, co realnie byłoby interesujace bez postawy przegrywa, którego każdy r/cha w dupę. 

W sumie jedynie, co dobre, to od Zadrugi, zważywszy, że Antoni Stachniuk i Jan Stachniuk naprawdę żyli w II RP i znali dobrze problemy tego państwa, przez co nie są zarażeni narracją "Wszyscy źli na około, ale Polacy zachowali się jak trzeba", co też jest bardzo częste. 
Józef Mackiewicz w "optymizm nie zastąpi nam Polski" też dobrze prawi. 
A, i oczywiście "Polactwo" Ziemkiewicza, gdzie także pisze o tej postawie, którą tu napisałem. 

Edytowane przez Strusprawa1
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko przypomnę że Polska zniknęła z map na 123 lata na swoje własne życzenie.

Nie było zbrojnego najazdu. Był król który chciał reformować. I były elity które wolały sprzedać za utrzymanie przywilejów własne państwo. 

Dopiero gdy się okazało że mocarstwa zaborców maja siłę taką że mogą olać wcześniejsze ustalenia i trzymać magnaterie  i szlachtę za mordy to nagle zaczęło być tęskno za Polską. Nagle zaczęto widzieć podobieństwo między człowiekiem szlachcicem a zwierzęciem chłopem

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komuś ewidentnie nie jest na rękę, by Polacy znali prawdziwą historię swojego kraju i prawdziwych bohaterów. Do tego robią z nas zbrodniarzy II wojny światowej odpowiedzialnych za holocaust.

Pierwszy przykład, który mi przyszedł do głowy - niektórzy Polacy (np. moja matka) są tak ogłupieni tą propagandą, chociażby o Jedwabnem, że są przekonani o tym, że to była nasza robota. Jakie było zdziwienie, gdy uświadomiłem ją, że to kłamstwo i odesłałem, by obejrzała film Sumlińskiego.

Czy np. wymyślony przez Niemców termin "Polskie obozy koncentracyjne". A jak mówił Goebbels "kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą". 

 

Od siebie mogę polecić kanał na YT Leszka Pietrzaka - Zakazane historie.

 

 

Edytowane przez Chcni
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, DOHC napisał:

Pierwsze co legenda Bolka. 

 

To już nawet ludzie nie znający historii wiedzą, że ten jegomość donosił na kolegów a on dalej uparcie twierdzi, że komunę obalał.

Jedyne co obalił to litra wódki gdzie go przez płot przerzucali do stoczni😆

Pyszny, zarozumiały człowiek, przeświadczony o misi, która dostał od komunistów i swojej zajebistości a w rzeczywistości

prosty człowiek nie nadający się na salony bo ile gaf jako prezydent popełnił.

Jak Olszewski chciał zrobić lustrację w 1992 roku to Bolek nasrał w majty i odwołał jego rząd.

 

4 godziny temu, DOHC napisał:

Drugie, wszak był drugi legenda Wojtyły.

 

Też kiedyś byłem przekonany o tym, że ten człowiek jest święty, nieskazitelny.

Niestety nie miałem pojęcia jak się myliłem.

Jedyne co dał Polsce to podpisanie konkordatu i drenowanie pieniędzy Polaków do państwa Watykan.

Ukrywanie przestępstw księży na nieletnich bo był ich zwierzchnikiem i zamiast potępić siedział cicho 

lub w porozumieniu nakazał tuszować sprawy czego zapewne nigdy się oficjalnie nie dowiemy. 

 

Obydwa te gagatki zamiast domagać się oficjalnie na arenie międzynarodowej gdzie był na to czas reparacji wojennych

za drugą wojnę światową od Niemiec, uniezależnienia od innych państw i suwerenności Polski do tego umocnienia pozycji Polski na świecie

to wypełniali interesy swoich mocodawców i prowadzili Polskę i Polaków na skraj przepaści.

 

4 godziny temu, DOHC napisał:

Brak wypowiedzenia wojny 17 września 39 i wiele, wiele innych. Wojnę też można było rozegrać zupełnie inaczej, idąc z Adolfem H bo RODO. 

 

To jest sprawa, o której Polacy nie chcą rozmawiać, nie dopuszczają do swojej świadomości, że  w tamtym momencie to było jedyne wyjście by naród przetrwał.

To co zrobiła władza II RP to zdrada gdzie posłali Polskę i Polaków w paszczę dwóch ówczesnych mocarstw, z którymi nie mieliśmy najmniejszych szans.

Owszem w kampanii wrześniowej gdyby gen. armii Poznań Tadeusz Kutrzeba otrzymał zgodę połączenia sił z armią Łódź walki potoczyły się znacznie dłużej co zmusiło

by aliantów do podjęcia działań a tak Rydz Śmigły zakazał walk z sowietami czy po wycofaniu władz w kierunku Rumunii gdzie uciekali nakazał wycofanie oddziałom frontowym

a w konsekwencji nastąpił akt kapitulacji bo nie widziano już szansy na dalsza walkę.

Co było dalsza konsekwencja każdy wie i jak do dzisiaj płacimy za to wysoką cenę.

 

4 godziny temu, DOHC napisał:

Dziś ci, którzy nie chcą wam dać broni do ręki sami chodzą w uzbrojonej obstawie. 

 

Tak to prawda bo Polak nie ma być uzbrojony bo jeszcze zapragnie obalić system z resztą to samo było za II RP gdzie owszem więcej ludzi miało dostęp do broni, ale większość

była składowana w odpowiednich dla tego miejscach przeznaczenia pod kluczem i okiem rządzacych.

 

4 godziny temu, tmr napisał:

bo my tak pięknie potrafimy przegrywać

 

Niestety to jest brutalna i przykra prawda.

Tak naprawdę co my takiego wygraliśmy przez ostatnie 300 lat?

Dzięki Rozwadowskiemu i jego umiejętnościach strategicznych, wojskowych to bitwę Warszawską w 1920 roku.

Niestety zakłamuje się historię i przypina zasługi Piłsudzkiemu, który w owym czasie złożył dymisje i z tchórzył.

Jedyna wygrana Bitwa na Bzurą w kampanii wrześniowej w 1939 roku dzięki determinacji, odwadze, umiejętnościom

Kutrzeby i Bortnowskiego.

Powstania Śląskie w latach 1919-1921 czy dwa wielkopolskie w 1806 wystąpienie przeciwko Prusom i w latach 1918-1919.

Jeszcze mieliśmy najsilniejszą, najliczniejszą husarię, która 200 lat siała postrach tylko, że te 300 lat temu na początku XVIII wieku

to już był ich koniec świetności.

A tak same porażki i klęski

 

4 godziny temu, balin napisał:

Z honorem, często niosąc wolność innym narodom.

 

Niestety zawsze mieliśmy u władzy idiotów, którzy zamiast myśleć głową i mieć na uwadze dobro Polski i Polaków wypełniali obce interesy

lub własne egoistyczne pobudki do tego wpychali w wojny, zabory, okupacje, powstania w imię honoru i moralnego zwycięstwa.

Jak pięknie podeszli takiego gagatka jak Becka to opisywane jest już w książkach, wystarczyło rozłożyć czerwony dywan, poklepać po plecach

i dać orkiestrę na jego cześć a niepewny siebie, zakompleksiony chłopiec robił co chcieli.

Oczywiście krzyczał o honorze a sam uciekł do Rumunii gdzie sklejał sobie modele.

 

3 godziny temu, Piter_1982 napisał:

Nad drzwiami wejściowymi do Pentagonu umieszczono motto "Moral victories don't count"

 

"Moralne zwycięstwa się nie liczą"

 

Dalej u amerykanów jest aktualne powiedzenie gen. Pattona, że wojna nie jest po to by nasi chłopcy ginęli tylko nasi wrogowie.

Niestety dla rządzących w Polsce na przestrzeni ostatnich 300 lat moralne zwycięstwo jest ważniejsze bo ubzdurali sobie

, że Polska będzie lepiej postrzegana na arenie międzynarodowej a, że przy tym zginie masa ludzi no cóż trzeba ponieść cenę.

Tylko, że jest to życzeniowe myślenie bo nikt obecnie Polski nie traktuje poważnie i jesteśmy pośmiewiskiem i frajerem świata.

Przecież jak jest potrzeba to najtańsza jucha wojskowa jest w Polsce i wszyscy o tym wiedzą.

 

2 godziny temu, Chcni napisał:

Komuś ewidentnie nie jest na rękę, by Polacy znali prawdziwą historię swojego kraju i prawdziwych bohaterów.

 

Tak to prawda ten trend jest zauważalny od przynajmniej 300 lat.

Gdyby nie te romantyczne zrywy, mesjanizm czy walka o honor to dzisiaj Polska by była w innym położeniu

ba nie wiem czy byśmy nie byli społecznie i gospodarczo a także militarnie w pierwszej 10.

A tak Polacy są uważani za najtańsze mięso armatnie, niewolników do najgorszych prac do tego chętni do poświęcenia

w imię dobra wszystkich tylko nie ich samych.

 

2 godziny temu, Chcni napisał:

Pierwszy przykład, który mi przyszedł do głowy - niektórzy Polacy (np. moja matka) są tak ogłupieni tą propagandą, chociażby o Jedwabnem,

 

Ja to już nawet ludziom tak oczywistych historii staram się nie tłumaczyć.

Bo jak przekonać kogoś kto nie ma pojęcia o tych wydarzeniach?

W małej stodole 7x19m, czyli 133m² miało się zmieścić 1600 osób według największego trolla Polaków czyli Grossa co daje na jedną osobę 0,08m²,

który oczernia Polaków dalej na arenie międzynarodowej i przypisuje nam nie nasze winy😆

Co jest kompletną bzdurą bo w tej stodole to raptem spalono 150 osób i zrobili to Niemcy przy udziale jak coraz to bardziej wypływa na światło dzienne

osób wyznania Mojżeszowego.

Dlatego wstrzymano ekshumację  by prawda nie wyszła na jaw.

Do tego jak wiesz dobrze naród wybrany zrobił sobie z holokaustu biznes i grają nim po dziś dzień.

Tylko wszyscy zapominają, że większość z tych żydów co zginęła miała obywatelstwo polskie.

Czyli tak naprawdę do 6,5 mln ofiar ludności polskiej w czasie drugiej wojny trzeba doliczyć ponad 3mln polskich żydów co daje prawie 10 mln poległych

obywateli polskich.

Ale o tym cicho sza, nie można głośno mówić bo już została spreparowana historia pod wybranych tak samo jak nie można mówić o żydach w strukturach

aparatu komunistycznego, który tłamsił, mordował i niszczył Polaków przez 44 lata komuny i obecnie przez 33 lata III RP.

 

2 godziny temu, Chcni napisał:

Od siebie mogę polecić kanał na YT Leszka Pietrzaka - Zakazane historie.

 

Dzięki akurat oglądam i dowiedziałem się wielu informacji, o których nie miałem pojęcia także jako uzupełnienie wiedzy świetny kanał.

 

  • Like 4
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat Historii Polski jest tematem bardzo trudnym, skomplikowanym, pełnym porażek.

4 godziny temu, Iceman84PL napisał:

Owszem w kampanii wrześniowej gdyby gen. armii Poznań Tadeusz Kutrzeba otrzymał zgodę połączenia sił z armią Łódź walki potoczyły się znacznie dłużej co zmusiło

by aliantów do podjęcia działań a tak Rydz Śmigły zakazał walk z sowietami czy po wycofaniu władz w kierunku Rumunii gdzie uciekali nakazał wycofanie oddziałom frontowym

a w konsekwencji nastąpił akt kapitulacji bo nie widziano już szansy na dalsza walkę.

Co do armii Poznań jest świetny materiał B. Wołoszańskiego:

Co tematu Bolka to się nie wypowiadam bo nie obrażam starszych osób.

Niestety prawda jest taka, ze Polska była sprytnie rozgrywana przez obce rządy

na korzyć zagranicy, a nie Polski.

Redaktor Ziemkiewicz ma także krytyczny pogląd na działalność:

Marszałka Józefa Piłsudzkiego.

 

 

Edytowane przez Legionista
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Iceman84PL napisał:

Nikt nie zadaje pytań dlaczego stawia się pomniki agenta austriackiego jakim był Piłsudzki

Bo wielu ludzi nie zna historii, musi minąć pokolenie, kilka dekad, żeby zaczęło się coś zmieniać, więcej odważnych publicystów musi publikować takich ja Zychowicz polecam:

 

image;s=750x1000

0fd7-3fce-417e-8770-27a273e16345_large.j

18 godzin temu, Iceman84PL napisał:

smutnej rocznicy powstania warszawskiego

Pełen szacunek dla powstańców, wieczna hańba dla dowódców, którzy wydali rozkaz wybuchu powstania Warszawskiego.

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Boromir napisał:

Bo wielu ludzi nie zna historii,

 

Ba sam się uczę od nowa historii, która wszem i wobec została zakłamana.

Uczono nas w szkołach totalnych bzdur a jak dochodziło do omawiania wojen, powstań, zaborów czy okupacji

to nauczyciel nie chciał z jakiś powodów o tym dyskutować i zawsze powtarzał, że uczniowie sami sobie doczytają.

Czyli specjalnie dawał do zrozumienia, że materiał nie będzie przerabiany a uczniowie sami z siebie nie podejmą tematu

skoro i nauczyciel tego nie chce zrobić.

 

3 godziny temu, Boromir napisał:

Pełen szacunek dla powstańców, wieczna hańba dla dowódców

 

Nikt nie ujmuje bohaterstwa powstańców, woli walki o wolność, niepodległość natomiast ten cały romantyzm i mesjanizm jakoby my Polacy jesteśmy zbawicielami świata

jest absurdalny bo w tamtych czasach było więcej ludzi inteligentnych, którzy widząc głupotę dowódców i bezrefleksyjne poświęcanie życia młodych ludzi powinni byli do

tego nie dopuścić.

Samo powstanie było nieprzygotowane, nie zajęto strategicznych punktów i tak naprawdę to był emocjonalny zryw ludzi, którzy mieli dość wojny.

Są tezy iż doszło do tego powstania bo sowiety się zbliżały i Polacy chcieli ich przywitać jako gospodarze by mieć kartę przetargową w rozmowach

bo wiedzieli, że po wojnie niestety wuja Józek będzie miał nas pod butem.

Jest jeszcze inna śmiała teza choć nigdy niepotwierdzona iż w Teheranie banda trojga dogadała się się między sobą, że Polski nie ma być bo z Polakami jest zawsze

problem, więc co z nimi zrobić? Churchill miał powiedzieć "A Polakom zrobimy powstanie".

Te powstanie jest określane mianem jednego z najgłupszych bo nie dość, że Warszawa została zniszczona w 90% to 18 tyś żołnierzy AK i 200 tyś cywili poniosło śmierć.

 

Najgłupsze polskie powstanie było w 1863 roku czyli powstanie styczniowe, 30 tyś ofiar, 1,5 tyś rozstrzelano, powieszono w egzekucjach i 40 tyś zesłanych na Syberię.

Powstanie to spowodowało kres polskiego szkolnictwa, zlikwidowano główną szkołę Warszawską, skonfiskowano ponad 1600 majątków ziemskich, pozbawiono naród Polski

odsetka ludzi, którzy swoimi pieniędzmi, działaniami mogli wspierać Polskę.

Jak zwykle miało być to zwycięstwo moralne, które w państwach gdzie ceni się życie ludzkie jest uważane za nic nie warte bo to wrogowie mają ginąć na wojnach nie my.

 

 

11 godzin temu, Legionista napisał:

Niestety prawda jest taka, ze Polska była sprytnie rozgrywana przez obce rządy

na korzyć zagranicy, a nie Polski.

 

Wertując ostatnie 300 lat historii Polski niestety dochodzę do tych samych wniosków.

U władzy mieliśmy ludzi niekompetentnych, nie patrzących na dobro Polski i Polaków tylko 

załatwianie obcego interesu kosztem nas oczywiście nie za darmo a za profity, które dostawali.

Był okres gdzie nie mieliśmy silnej pozycji jako naród więc trzeba było to przeczekać, odpowiednio się przygotować.

Niestety jak to u młodych ludzi bywa gorąca krew i emocjonalna chęć odwetu stąd nieprzemyślane decyzje i poświęcanie

swojego życia w imię moralności, honoru.

Konsekwencja było to, że sami ponieśli życie, nigdy nie założyli rodzin, nie przeżyli swojego życia natomiast ich oprawcy pławili się

w luksusach, korzystali z życia i napisali historię na swoja korzyć gdzie dzisiaj ludzie ich podziwiają, gloryfikują a ludzi, którzy chcieli 

dobrze się zapomina lub oczernia i przedstawia w złym świetle.

Niestety trzeba być w odpowiednim wieku by zrozumieć, że kalkulacja zysków i potencjalnych strat jest bardzo ważna.

Ekonomia krwi jest najważniejsza bo od tego zależy dalsze istnienie narodu.

 

 

 

 

 

Edytowane przez Iceman84PL
  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś natrafiłem na stronę odkłamującą historie, zamieszczoną na pewnym form tez przez niechętnego oficjalnej propagandzie.

Ze strony wynikało że Polska jest winna II Wojnie. Niemcy się zaś tylko broniły. Jako dowód podano faktyczne zdarzenia w Bydgoszczy gdzie faktycznie Polskie Wojsko zabiło wielu niemieckich cywili będących członkami niemieckich organizacji paramilitarnych. Także z tą "realną" historią trzeba ostroznie

Co do polskiej historii to wszelkie podręczniki są zakłamane przez swoje uproszczenia. Np. Powstanie Listopadowe nie było powstaniem. To była właściwie wojna Polsko Rosyjska
II wojna światowa nie rozpoczęła się w Polsce. Rozpoczęła się w Pearl Harbour kiedy to  regionalne konflikty Azjatycki i Europejski przerodziły się w jeden globalny. A jeśli chodzi o początek ciagu konfliktów to przed inwazja Niemiec na Polskę była inwazja Japonii na Chiny.

Ale idąc dalej to źródła (choćby Kadłubek) też nieraz są podkoloryzowane. 
W mojej opinii najlepiej Historia Polski jest przedstawiana przez niepolaków. Choćby Boże Igrzysko Normana Daviesa.
Ale też to są nieraz ogólniki. Bo by poznać historie Polski realnie, trzeba by przeanalizować historie miast.

I tak na przykład kłamstwem jest to ze Gdańsk był polskim miastem przed zaborami.
Bo nie był. To był samodzielny politycznie byt który był polski dla wygody.
Co monarcha to odnawiano porozumienia o wierności i "polskości" Gdańska.
Bywało że Gdańsk sie buntował. Bo np. Wolał Maksymiliana Habsburga od Batorego. Albo wolał Leszczyńskiego od Wettynów.
W Gdańsku nie obowiązywało polskie prawo. Przywileje szlachty nie były tolerowane. No i obok Warszawy, to właśnie w Gdańsku funkcjonowały placówki dyplomatyczne innych państw.

Jedna z najważniejszych gdańskich fortyfikacji- Twierdza Wisłoujście ma nad herbem Gdańska zdejmowalną koronę. 
Zawsze po elekcji każdy  król wizytował Gdańsk i ją odwiedzał. Przekaz był jasny. Musi być po myśli Gdańska albo będzie problem.
I Gdańsk miał potencjał bycia problemem. Polska w zasadzie floty nie miała.  Artylerii nie miała. Husaria byłaby podczas oblężenia bezużyteczna. Cały przychód magnaterii był uzależniony od Gdańska.

Ale twierdzenie ze polski Gdańsk odebrali Niemcy ładnie brzmi.
 

Edytowane przez Libertyn
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam wątek i oczom nie wierzę, ile tu półprawd czy zwykłych bzdur, sorry, walę prosto z mostu, ponadto masa uproszczeń i w dodatku pretensje o to, że nie udało się przewidzieć przyszłości. Jak w wielu wątkach, bracia idą szeroko, skomentuję tylko część rzeczy, przynajmniej te, o których coś wiem.

W dniu 22.07.2022 o 11:38, Iceman84PL napisał:

Gdyby statystyczny Polak miał się dowiedzieć prawdy o faktycznych wydarzeniach z historii Polski przeżył by szok lub nie jeden by dostał dysonansu poznawczego.

To dotyczy oficjalnej historii dowolnego państwa, historia jest narzędziem polityki i oficjalna ma niewiele wspólnego z faktami.

W dniu 22.07.2022 o 12:37, DOHC napisał:

Także historia np hołdu pruskiego jest nie ciekawa, bo dzięki temu wyhodowaliśmy sobie zaborcę. Tak samo jak bitwa pod Wiedniem, wspaniała ale późnej Austro Węgry i te sprawy. Albo Monte Cassino i masa Polaków straconych w walce o jakieś bezsensowne ruiny, mające jedynie wizerunkowe nie strategiczne znaczenie.

Ciężko było Zygmuntowi przewidzieć przyszłość, Polska miała wtedy znacznie większe problemy. Powstanie Prus to był proces, splot wielu decyzji i niefortunnych dla nas wydarzeń.

 

Pod Wiedniem pomogliśmy swemu jedynemu ówcześnie sojusznikowi. 100 lat później zaborcy, ale kto to mógł przewidzieć? 100 lat temu była wojna z bolszewikami. 4 pokolenia. Szmat czasu.

 

A pod Monte Cassino II Korpus nie walczył o ruiny, tylko o przełamanie linii Zygfryda. Polacy pełnili ważną, ale drugoplanową rolę wiązania niemieckich sił. Po wcześniejszych niepowodzeniach alianci postanowili uderzyć jednocześnie na wszystkich kierunkach, aby Niemcy nie mogli przerzucać sił. I ta taktyka odniosła sukces, niemiecka obrona pękła. Polacy przełamali pierwszą linię obrony, ponieśli straszne straty, ale i zadali ciężkie straty Niemcom. W momencie, kiedy do zdobycia góry było jeszcze bardzo daleko, Niemcy dostali kategoryczny rozkaz odwrotu ze względu na załamanie obrony i groźbę okrążenia. Głównego przełamania dokonali alianci w dolinie rzeki Liri. Czy zatem zdobyliśmy Monte Cassino? Kwestia propogandowa, mnie takie sformułowanie nie przeszkadza. Przynajmniej mieliśmy tutaj szczęście, duży sukces propagandowy bez dalszego rozlewu krwi.

 

W dniu 22.07.2022 o 13:58, Libertyn napisał:

Tak tylko przypomnę że Polska zniknęła z map na 123 lata na swoje własne życzenie.

Naprawdę? Gdzie tak uczą?

 

W innym wątku wspominasz o wojnie Austrii z 1809 r, z kim Austriacy wówczas walczyli? Księstwo Warszawskie było państewkiem kadłubowym, zależnym od Napoleona, ale niewątpliwie było to państwo polskie. A Królestwo Polskie (Kongresowe), przecież mieliśmy własny sejm, wojsko, króla (owszem - unia personalna z Rosją), co to było, jak nie państwo polskie?

 

22 godziny temu, Iceman84PL napisał:

Jak Olszewski chciał zrobić lustrację w 1992 roku to Bolek nasrał w majty i odwołał jego rząd.

 

Nasrał w majty, tutaj zgoda, ale rząd Olszewskiego był mniejszosciowy i musiał wcześniej czy później upaść.

  

22 godziny temu, Iceman84PL napisał:

 Owszem w kampanii wrześniowej gdyby gen. armii Poznań Tadeusz Kutrzeba otrzymał zgodę połączenia sił z armią Łódź walki potoczyły się znacznie dłużej co zmusiło

by aliantów do podjęcia działań a tak Rydz Śmigły zakazał walk z sowietami czy po wycofaniu władz w kierunku Rumunii gdzie uciekali nakazał wycofanie oddziałom frontowym

a w konsekwencji nastąpił akt kapitulacji bo nie widziano już szansy na dalsza walkę.

Bajeczki. Sorry.

 

Zgoda taka czy owaka nie miała znaczenia. Polskę, kraj rolniczy, napadło mocarstwo przemysłowe, armia niemiecka górowała pod każdym względem, klęska była kwestią czasu. O ile walki trwały do października, to kampania została rozstrzygnięta w 2 tygodnie.

 

Alianci nie podjęliby działań, nie byli gotowi.

  

22 godziny temu, Iceman84PL napisał:

Jedyna wygrana Bitwa na Bzurą w kampanii wrześniowej w 1939 roku dzięki determinacji, odwadze, umiejętnościom

Kutrzeby i Bortnowskiego.

Wygrana??? Pod jakim względem? Na czym polegał sukces Polaków?

 

Ta bitwa się jedynie dobrze zaczęła, była to chyba największa klęska Polaków we wrześniu. Zresztą położenie armii Poznań było i tak tragiczne, mozma było przegrać bardzo albo bardziej.

22 godziny temu, Iceman84PL napisał:

Jak pięknie podeszli takiego gagatka jak Becka to opisywane jest już w książkach, wystarczyło rozłożyć czerwony dywan, poklepać po plecach

i dać orkiestrę na jego cześć a niepewny siebie, zakompleksiony chłopiec robił co chcieli.

Temat na oddzielną dyskusję, ale nie zgadzam się, to nie było aż tak proste, położenie II RP było beznadziejne.

 

9 godzin temu, Boromir napisał:

Bo wielu ludzi nie zna historii, musi minąć pokolenie, kilka dekad, żeby zaczęło się coś zmieniać, więcej odważnych publicystów musi publikować takich ja Zychowicz polecam:

Zychowicz pisze ciekawie, ale część historyków określa jego prace mianem pornografii historycznej. Na pewno traktowanie jego książek jako wyłącznego źródła informacji lub wyroczni to błąd.

 

Wielu historyków nie zgadza się z tezą, że powinniśmy zawrzeć sojusz z Hitlerem, a co najważniejsze- mają argumenty.

 

4 godziny temu, Libertyn napisał:

Kiedyś natrafiłem na stronę Np. Powstanie Listopadowe nie było powstaniem. To była właściwie wojna Polsko Rosyjska

Zaraz, jaka Polska, przecież zniknęła z map na 123 lata?

 

17 godzin temu, Legionista napisał:

Co do armii Poznań jest świetny materiał B. Wołoszańskiego:

Wołoszanskiego odradzam. Jako junior oglądałem jego programy z wypiekami na twarzy, super klimat, płonące czołgi, magiczny głos itp. Ostatnio obejrzałem jego program o bitwie pod Kurskiem - krotko mówiąc, stek bzdur.

 

Edytowane przez Kapitan Horyzont
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Iceman84PL napisał:

Te powstanie jest określane mianem jednego z najgłupszych bo nie dość, że

Warszawa została zniszczona w 90% to 18 tyś żołnierzy AK i 200 tyś cywili poniosło śmierć.

Z tego, co ja wiem, te liczby nawet nie ocierają się o prawdę, straty były znacznie mniejsze, Bączyk twierdzi, że bliżej 60000, a te 90% to po prostu nonsens, przecież powstanie nie objęło nawet całej Warszawy, a na Pradze zakończyło się po paru dniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Kapitan Horyzont napisał:
W dniu 22.07.2022 o 13:58, Libertyn napisał:

Tak tylko przypomnę że Polska zniknęła z map na 123 lata na swoje własne życzenie.

Naprawdę? Gdzie tak uczą?

Cała tak zwana Krakowska Szkoła Historyczna miała takie podejście. Że to nie bezpośrednie działania zaborców a lata warcholstwa, prywaty i zaniedbań do tego doprowadziły. 
Bo szczerze mówiąc, jako państwo ościenne to widząc państwo w rozkładzie, nie wykorzystałbyś sytuacji. My się zaborcom podaliśmy na talerzu. 

 

15 minut temu, Kapitan Horyzont napisał:

W innym wątku wspominasz o wojnie Austrii z 1809 r, z kim Austriacy wówczas walczyli? Księstwo Warszawskie było państewkiem kadłubowym, zależnym od Napoleona, ale niewątpliwie było to państwo polskie. A Królestwo Polskie (Kongresowe), przecież mieliśmy własny sejm, wojsko, króla (owszem - unia personalna z Rosją), co to było, jak nie państwo polskie?

Mieliśmy też konstytucje, którą oczywiście olewano.. 
Kongresówka i księstwo Warszawskie istniały dość krótko i nie były niezależne. Od biedy można też za Polskę też uznać Księstwo Poznańskie

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Kapitan Horyzont napisał:

Wielu historyków nie zgadza się z tezą, że powinniśmy zawrzeć sojusz z Hitlerem, a co najważniejsze- mają argumenty.

Mają racje, trzeba było dać się zabić w 1 kolejności, wielu tych historyków boi się debaty z Zychowiczem, wiele ich argumentów jest irracjonalnych, nietrafionych, kolejna rzecz, tak jak jest mówione na forum, zaczynasz mówić prawdę, przebijać beton, wielu będzie ciebie nienawidzić, będzie bronić tego, co jest złe, jak zostali wychowani , nauczeni. Dlaczego, bo otwierasz nowe horyzonty myślowe, które są często sprzeczne z jednym punktem widzenia, słusznym oczywiście ;)

Edytowane przez Boromir
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Kapitan Horyzont napisał:

Nasrał w majty, tutaj zgoda, ale rząd Olszewskiego był mniejszosciowy i musiał wcześniej czy później upaść.

A gdzie byli Polacy w 92 że nie zadbali o swój interes?

 

36 minut temu, Kapitan Horyzont napisał:

Temat na oddzielną dyskusję, ale nie zgadzam się, to nie było aż tak proste, położenie II RP było beznadziejne.

Pijesz w barze, jesteś obok dwóch mocnych typów. Jest awantura między nimi, będziesz walczył z dwoma mocarzami, czy może odpłacisz jednemu z nich z pomocą drugiemu? Przecież wiadome że nie masz szans sam na ich dwóch. Niemcy wielokrotnie mówili o ataku na ruskich, wspólnych odwiecznych wrogów. 

Teraz, Boromir napisał:

Mają racje, trzeba było dać się zabić w 1 kolejności

Dokładnie. Węgry, Rumunia, Italia, Słowacja, Japonia itd się kumali z Niemcami i co? Kto im cokolwiek powiedzie, kto wypomni?

 

Ps tzw wolne miasto Gdańsk, a raczej formacje zbrojne wmg atakowały Polaków na Westerplatte.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sojusz z Hitlerem oznaczałby degradację Polski i oddanie wszystkich ziem zachodnich, także tych, które uznajemy za bezsprzecznie polskie, np. Poznań, Bydgoszcz. Warto o tym pamiętać.

 

Warto też poczytać o tym, jak wyglądały realia wojenne u sojuszników III Rzeszy, traktowani byli niewiele lepiej, niż okupowane kraje zachodnie.

 

Plany Hitlera były znane i konsekwentnie realizowane, Polska mogła istnieć wyłącznie jako niewielki, trzeciorzedny kraik.

 

To, co napisałem powyżej, nie oznacza, że trzeba było iść na zwarcie, powinniśmy grać na czas, ale naprawdę margines ruchu był bardzo skromny.

5 minut temu, DOHC napisał:

Dokładnie. Węgry, Rumunia, Italia, Słowacja, Japonia itd się kumali z Niemcami i co? Kto im cokolwiek powiedzie, kto wypomni?

Żaden z tych krajów nie ma granicy, a w konsekwencji sporów terytorialnych, z Niemcami. Taka jest różnica.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Kapitan Horyzont napisał:

To, co napisałem powyżej, nie oznacza, że trzeba było iść na zwarcie, powinniśmy grać na czas, ale naprawdę margines ruchu był bardzo skromny.

Zostaje wyciągać wnioski z holokaustu Polaków. 

 

Poza tym bylibyśmy partnerem, wasalem ale partnerem. Dlaczego aldi tak szukał popleczników choćby w Finlandii? Ich współpraca była słuszna, razem przeciw wspólnemu wrogowi. Moim zdaniem bardzo dobra postawa.  Z pewnością lepsza, niż dać zniszczyć miliony ludzkich istnień, zrujnować pracę ludzi (zniszczenia wojenne) i ciągnąć ubóstwo i słabą pozycję po dziś dzień. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jaki sens ma zestawianie Wałęsy i Jana Pawła II. Pierwszy to cwaniaczek, postać jednoznacznie negatywna. Wojtyła to zupełnie inny kaliber. Cześć osób tutaj wydała wyrok, z którym ja się nie zgadzam, ale to raczej temat na inny wątek. Trzymajmy się tutaj tematów ściśle historycznych w sensie dziejów Polski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kapitan Horyzont Masz prawo do swoich racji, z częścią się zgadzam natomiast reszta to są właśnie brednie, które Powielasz z propagandy medialnej czy szkoły.

Co do powstania warszawskiego to 60 tys ofiar było na samej Woli także pan Bączyk ma nieaktualne dane. 

Umniejszanie liczby ofiar Polaków to standard w wykonaniu pseudo historyków czy teoretyków. 

Co do bitwy nad Bzurą czyli najwieksza bitwa w kampani wrześniowej gdzie dwie armie Poznań i Pomorze odepchnęły i odparły atak dwóch solidnych armii niemieckich czyli 8 i sławnej 10 także było to wielki sukces bo liczebnością i sprzętem nas przewyższali. Gdyby Kutrzeba dostał wcześniej zgodę to do walki dołączyła by armia Łódź i kto wie czy te dwie armie niemieckie zostały by rozjechane przez Polski walec. 

Czy mieliśmy szanse wygrać nie natomiast bić się trochę dłużej i zmusić Aliantow do podjęcia działań. 

Francja w tamtym czasie jak i Anglia były druga i trzecią siła w Europie także nie wiem skąd Ci się bierze o braku przygotowania? Po prostu wykorzystali Polskę by sami mogli odetchnąć i opóźnić działania wojenne w ich krajach co miało miejsce dopiero niecały rok później. 

Co do tego co napisał @Libertyn akurat tu ma rację Szlachta na własne życzenie doprowadziła do zaborów, sprzedając kraj, prowadząc fatalna politykę i gospodarkę do tego nie inwestując bo mieli tania siłę robocza w postaci chłopów panszczyznianych do tego Kościuszko sprowokował kolejne powstanie i z kosami rzucał się na wroga a wystarczyło poczekać gdy Caryca za 5 lat umarła i razem z Rosją iść na Prusy.

Z czym się nie zgadzasz co do Becka? 

Dlaczego osobny temat? 

Ten gość będąc ministrem spraw zagranicznych zamiast ustawiać się z Niemcami bo innego wyjścia nie było skoro jak zwykle władza była kuta na cztery łapy na Rosję to wolał za obietnice bez pokrycia wchodzić w tyłki Anglików i Francuzów. 

Drugi idiota Rydz wolał kupować siano dla koni i opierać armie o kawalerię co było już nie efektywne zamiast miesięcznie sprowadzać 70 czołgów vickers E. Położenie może nie było dobre, ale mieliśmy wyjście z sytuacji z jak najmniejszymi stratami. 

Wracając do armii Poznań nie była w ogóle atakowana a raczej ominięta przez wroga i pozycje mieli dobra do ataku lecz naczelny wódz chciał ratować swoją dupe i nakazał odwrót w stronę Warszawy. 

Co do lustracji 92 roku mam to samo pytanie co @DOHC dlaczego ludzie nic nie zrobili gdy Bolek odwołuje Olszewskiego. Przecież najmądrzejszym powinna zapalić się czerwona lampka, że jest coś tu nie tak?

Co do wątku jesteśmy tu po to by dyskutować, dociekać prawdy bo cały czas się nas oklamuje, nie twierdzę, że to prawda objawiona, ale ty też nie jesteś obierzyswiatem. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Kapitan Horyzont napisał:

Cześć osób tutaj wydała wyrok, z którym ja się nie zgadzam, ale to raczej temat na inny wątek. Trzymajmy się tutaj tematów ściśle historycznych w sensie dziejów Polski.

Wojtyła odszedł do historii 2 maja 05r o 21:37. 

O zmarłych powinno się mówić dobrze, albo wcale. 

Więc umarł, i dobrze. 

 

Nie mam czasu się spierać, różne mogły być opcje, ale...

1 jedyne pytanie: czy idąc z niemcami doszłoby do takich strat i zacofania na co najmniej stulecie?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.