Skocz do zawartości

Poznałem nową dziewczynę


deleteduser157

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, sasqn911 napisał:

nie wiem czy kontynuować spotykanie się z tą Panną,

 

Tutaj dużo zależy od tego, jaki jest dokładnie cel kontynuowania tej znajomości.

 

Jeśli tylko zerwanie pannie majtek, bo nie miałeś jeszcze do tego okazji, to w sumie czemu nie.

 

Jeśli do tworzenia Polski, jak z mokrego snu narodowca ,,chłopak, dziewczyna, normalna rodzina", to może zamiast skupiać się na tym, co was dzieli, warto też pomyśleć o tym, co was łączy.

 

A ja widzę dość wyraźnie, jeden punkt wspólny pomiędzy wami, mianowicie, zarówno Ciebie jak i ją, zajebiście mocno ciągnie do powielania obiektywnie złych wzorców.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc, dodając jeszcze parę rzeczy.  

 

Porozmawiałem z nią jak to u niej wygląda z tym alkoholem. To powiedziała, że ona nie pije jakoś dużo. To tylko "tak na smaczek", bo lubi ten smak, ale się nie opija. Faktycznie, brzmi to jak popier****e tłumaczenie się. A jej rodzina, to nie jest jakaś patologia, ona sama ma jedno z najwyższych stanowisk w firmie. Ojciec i mama tez żyją na dobrym poziomie. Ojciec ostatnio kupił auto za gotówkę za ponad 200tyś PLN i mają DOM tez ładnie odjebany, (widziałem na zdjęciach). Niby normalna rodzina, ale w szafie mają sporo trupów. To wszystko wygląda jak pułapka. 

 

Po spotykam się jeszcze chwile, zrobię swoje i się zwinę najwyżej. Bez angażowania się emocjonalnego. Poobserwuję co się dzieje i będę najwyżej informował. Będzie to dobra lekcja dla mnie bo z DDA się jeszcze nie spotykałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, sasqn911 napisał:

A jej rodzina, to nie jest jakaś patologia, ona sama ma jedno z najwyższych stanowisk w firmie. Ojciec i mama tez żyją na dobrym poziomie. Ojciec ostatnio kupił auto za gotówkę za ponad 200tyś PLN i mają DOM tez ładnie odjebany, (widziałem na zdjęciach). 

Ale wiesz że bieda =/= patologia 

Patologia to zachowania, styl życia.

Można być biednym i porządnym a można być bogatym i patologicznym.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ogarniam tematu. Laska jest skreślona tylko dlatego że jest z patologicznej rodziny, no i? 1/3 dorosłych ludzi jest z patologicznej rodziny.  Nie patrz chłopie na to czy jej stary ciągnie wódę 20 dni w miesiącu, tylko czytaj jej obraz, patrz jaka ona jest, co mówi, jak mówi, co lubi, jakie zachowania pokazuje, czytaj je gesty, mimikę twarzy. Nie potrafisz poznać człowieka po 2 miesiącach spotykania się? po tygodniu wiedziałbym czy to patusiara, laska z borderem, psycholka, czy fajna dziewczyna która urodziła się w niefajnym domu.  Myślisz że dziewczyny z dobrych domów bez patologii to super dupcie? które będą o Ciebie dbały, kochały Cię i szalały za Tobą? ha ha ha ha   takie suczki są jeszcze bardziej jebn*** niż te z patologicznych domów.      Wyrok wydali anonimowi ludzie którzy nie zamienili z tą dziewczyną ani jednego zdania i kazali Ci uciekać.  Znam mechanizmy przejmowania cech córek w patologicznym domu gdzie pije głównie ojciec, ew matka.  Natomiast znam wiele super dziewczyn z patologicznych domów, są bardzo skromne, pracowite, trochę wstydliwe i zamknięte w sobie (ale też nie do przesady).  Żadna nie wali po kablach i nie dupc*** się po squatach - ale i takie są, i z tych patologicznych domów i z tych dobrych.    To tak jakby ocenić chłopaka z patologicznego domu, ojciec wali wódę, matka też.  I w tym wszystkim on, 18 letni Oskarek.  Gdyby podać trzy wersje Oskarka wyglądało by to tak.

Pierwszy Oskarek napatrzył się na starych a jego psychika rozwinęła się w takim i takim kierunku, zaczął napierdalać ludzi, kraść, chlać gorzałę i ćpać - trafia do poprawczaka/wiezienia, totalny świr.
Drugi Oskarek uciekł z domu bo już nie chciał żyć w takich warunkach, pracuje ciężko, stara się dokształcać, jeździł na sezonowe prace żeby zarobić sobie na coś X. Miły, zamknięty w sobie chłopak, wrażliwiec.
Trzeci Oskarek  urodził się za słabą psychiką, był gnębiony w szkole przez to że ma rodziców alkoholików i że jest "patologią" dzieciaki pluli mu w pysk, i wsadzali głowę do kibla. Wracał ze szkoły z płaczem, zamykał się w domu, walił konia i grał w gry, po X czasie, psycha pękła i rzucił się pod pociąg - zbyt słaba psychika, za duża wrażliwość.

W takiej rodzinie mógł urodzić się każdy z nich, i tylko od biochemii mózgu zależy jaki ten człowiek będzie.         Moja rada jest taka, spotykaj się z tą dziewczyną i ją obserwuj. Przecież po 4 miesiącach będziesz wiedział z kim masz do czynienia, weź ją na imprezę do klubu, zobacz jak się bawi, jak się zachowuje, czy kręci dupskiem po spodniach innych typów, czy zerka na nich wzrokiem ruchable w kiblu. Weź ją na domówkę i zrób to samo, raz, drugi, piąty. Zrób jej pare testów po prostu. Przecież to proste.  Albo wyjdzie że to szon i przyszła patologia, albo że porządna fajna dziewczyna z którą można coś budować.

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, misUszatek napisał:

Powiedział tato bohaterki tego tematu :)

Tatko bohaterki ma problem z wypartymi emocjami które uśmierza alkoholem... ja też CZASAMI tak robiłem, zmniejszałem napięcie... ale nie za często bo miałem do czynienia z człowiekiem z delirium tremens przez dłuższy czas i tak mną to wstrząsnęło że bardzo rzadko piję alkohol - niesamowitego dystansu do niego nabrałem.

Edytowane przez Ramaja Awantura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, sasqn911 napisał:

Cześć Panowie, 

 

Poznałem pewną dziewczynę. Fajnie nam się rozmawia, natomiast zapaliła mi się żółta lampka i wolę Was zapytać o radę.

Na razie kobieta, nie wykazuje niepokojących sygnałów, ale podzieliła mi się swoją przeszłością:

 

-Ojciec alkoholik, wpadał w ciąg alkoholowe trwające 2 tygodnie, zdradził matkę dwa razy,

-ojciec leczył się na odwyku, dał radę nie pić alkoholu ok pół roku, obecnie do niego wrócił

-matka przez zdrady ojca wpadła w depresję i nie stroni od alkoholu

-Dziewczyna tez lubi się napić, niby mało bo drinka lub 2 lampki wina, ale - praktycznie dzień w dzień.

-Babcia też leczy się na depresje

 

Kurwa, nie wiem czy kontynuować spotykanie się z tą Panną, boje się, że może być ciężko. Co o tym myślicie? 

Powiem krótko :

Spierdalaj 😂

 

Podświadomość to ciężki temat a to właśnie tan siedza wzorce zachowań. Jeżeli w domu był schemat problem = alkohol to ona tak samo będzie funkcjonować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mph25 napisał:

Nie ogarniam tematu. Laska jest skreślona tylko dlatego że jest z patologicznej rodziny, no i? 1/3 dorosłych ludzi jest z patologicznej rodziny.  Nie patrz chłopie na to czy jej stary ciągnie wódę 20 dni w miesiącu, tylko czytaj jej obraz, patrz jaka ona jest, co mówi, jak mówi, co lubi, jakie zachowania pokazuje, czytaj je gesty, mimikę twarzy. Nie potrafisz poznać człowieka po 2 miesiącach spotykania się? po tygodniu wiedziałbym czy to patusiara, laska z borderem, psycholka, czy fajna dziewczyna która urodziła się w niefajnym domu.  Myślisz że dziewczyny z dobrych domów bez patologii to super dupcie? które będą o Ciebie dbały, kochały Cię i szalały za Tobą? ha ha ha ha   takie suczki są jeszcze bardziej jebn*** niż te z patologicznych domów.      Wyrok wydali anonimowi ludzie którzy nie zamienili z tą dziewczyną ani jednego zdania i kazali Ci uciekać.  Znam mechanizmy przejmowania cech córek w patologicznym domu gdzie pije głównie ojciec, ew matka.  Natomiast znam wiele super dziewczyn z patologicznych domów, są bardzo skromne, pracowite, trochę wstydliwe i zamknięte w sobie (ale też nie do przesady).  Żadna nie wali po kablach i nie dupc*** się po squatach - ale i takie są, i z tych patologicznych domów i z tych dobrych.    To tak jakby ocenić chłopaka z patologicznego domu, ojciec wali wódę, matka też.  I w tym wszystkim on, 18 letni Oskarek.  Gdyby podać trzy wersje Oskarka wyglądało by to tak.

Pierwszy Oskarek napatrzył się na starych a jego psychika rozwinęła się w takim i takim kierunku, zaczął napierdalać ludzi, kraść, chlać gorzałę i ćpać - trafia do poprawczaka/wiezienia, totalny świr.
Drugi Oskarek uciekł z domu bo już nie chciał żyć w takich warunkach, pracuje ciężko, stara się dokształcać, jeździł na sezonowe prace żeby zarobić sobie na coś X. Miły, zamknięty w sobie chłopak, wrażliwiec.
Trzeci Oskarek  urodził się za słabą psychiką, był gnębiony w szkole przez to że ma rodziców alkoholików i że jest "patologią" dzieciaki pluli mu w pysk, i wsadzali głowę do kibla. Wracał ze szkoły z płaczem, zamykał się w domu, walił konia i grał w gry, po X czasie, psycha pękła i rzucił się pod pociąg - zbyt słaba psychika, za duża wrażliwość.

W takiej rodzinie mógł urodzić się każdy z nich, i tylko od biochemii mózgu zależy jaki ten człowiek będzie.         Moja rada jest taka, spotykaj się z tą dziewczyną i ją obserwuj. Przecież po 4 miesiącach będziesz wiedział z kim masz do czynienia, weź ją na imprezę do klubu, zobacz jak się bawi, jak się zachowuje, czy kręci dupskiem po spodniach innych typów, czy zerka na nich wzrokiem ruchable w kiblu. Weź ją na domówkę i zrób to samo, raz, drugi, piąty. Zrób jej pare testów po prostu. Przecież to proste.  Albo wyjdzie że to szon i przyszła patologia, albo że porządna fajna dziewczyna z którą można coś budować.

 

Gratulacje za zauważenie tego.

Smutna prawda jest taka ze niemal wszyscy maja deficyty i problemy. Szukanie dziewczyny bez żadnych deficytów, insta, z top urodą która sie nami zachwyci jest jak szukanie prezesa zarządu na umowę o bezpłatne praktyki. Można? Można.

Na tym forum była/jest użytkowniczka która dla wielu była "himalajką". Trochę bardziej ją poznałem i powiem Wam że trudno znaleźć bardziej egocentryczna osobę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mph25 napisał:

. Przecież po 4 miesiącach będziesz wiedział z kim masz do czynienia, weź ją na imprezę do klubu, zobacz jak się bawi, jak się zachowuje, czy kręci dupskiem po spodniach innych typów, czy zerka na nich wzrokiem ruchable w kiblu. Weź ją na domówkę i zrób to samo, raz, drugi, piąty. Zrób jej pare testów po prostu. Przecież to proste.  Albo wyjdzie że to szon i przyszła patologia, albo że porządna fajna dziewczyna z którą można coś budować.

 

Zgadza się, miałem kiedyś delikwentke która idąc że mną na imprezę kleiła się do innych, z jakimiś nieznanymi gośćmi wymieniła się numerami, a jak ja zjebałem następnego dnia co robi, powiedziała że się czepiam, bo ona tak naprawdę chciała być miła.. lol

Niemniej jednak, podtrzymuje to co napisałem wcześniej. Jeśli u dziewczyny pojawia się codziennie alkohol, to bądź ostrożny.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka że pewnie  połowa tego forum jest z rodzin patologicznych.  Ale wydają wyrok na osobie z rodziny patologicznej na podstawie opisu, i to jeszcze jak?  patologia w domu? OD RAZU OUT, KOP W DUPE I NEXT!     Wymaganie od kobiet szacunku, poszukiwanie partnerki do LTR samemu będąc z zachowania jak typowy patus. Ja wiem że co niektórym marzy się posiadanie władzy, dupczonko w domu na pstryknięcie palcami, i jedzenie po pracy obiadu mając pod stołem swoją dziewczynę która w tym czasie ciągnie.. ale zejdźmy na ziemię.  Nigdy nie oceniam nikogo po tym skąd pochodzi.  Oceniam po zachowaniu..

Jeżeli rozmawiam z prostytutką i po dwóch minutach już wiem że ma kur*** w głowie to tak ją traktuję.
Jeżeli rozmawiam z prostytutką i widzę że ta dziewczyna oprócz tego że się puszcza ma coś w głowię (słyszę po tym jak składa zdania, jakich słów używa, po gestach ciała) to rozmawiam inaczej.
Jeżeli widzę człowieka z patologicznego domu który bawi się składanym scyzorykiem stojąc na klatce schodowej i plując przed siebie a przed nim stoi czteropak - wiem że to patus.
Jeżeli widzę człowieka z patologicznego domu który zabiera swoją siostrę/brata na plac zabaw, idzie z nimi na lody, robi zakupy do domu, pracuje i po pracy dorabia, nie robi nikomu krzywdy - szanuje w opór i wiem że to porządny gość.
Jeżeli idę do kadr w firmie i widzę kadrową w wieku 30 lat w miniówce, z kurewskim wyrazem twarzy, słucham co mówi  i jak składa zdania, jakie słowa dobiera, jaką ma mimikę twarzy w trakcie wypowiadania zdań, jak się porusza - przecież to widać czy laska jest nagrzana na bolca, albo czy jest "sukowata" czy raczej to normalna mamcia po 40 która ma męża a po pracy jedzie odebrać dziecko ze szkoły i ma zachowany kręgosłup moralny.

Taką typiare z patologicznego domu rozgryzł bym po 3 tygodniach znajomości, chyba że byłaby ostro jebnięta na beret, to po godzinie.    

Jeżeli pije codziennie alkohol - to zły znak, natomiast jest jeszcze wiele zmiennych które powinieneś wziąć pod uwagę wraz z tym na jakim etapie "znajomości" jesteście. Zwróć jej uwagę że Ci się to nie podoba, że raz na tydzień czy dwa można wyskoczyć do klubu czy napić się w domu a nie codziennie chlapać. Bo to że jej smakuje gorzała, browary czy wino to nic złego, mi też smakuje Somersby jabłkowy ale nie pije go codziennie - bo zacząłbym pić po jednym przed snem a za rok skończył z czteropakiem każdego dnia, nie mówiąc o kolejnej progresji w kolejnych latach.  Przecież sam zauważysz czy jej zależy czy nie, czy przestała pić czy nie - jeżeli nie potrafi przestać pić nawet małych ilości to odpuść znajomość, bo za jakiś czas będziesz ją woził na spotkania AA.  Jeżeli nie ma z tym problemu i jej zależy to odstawi to z dnia na dzień i nawet focha nie strzeli.

42 minuty temu, rarek2 napisał:

Pisałem wiele razy, biedę i PATOLOGIĘ - natychmiast kopać w dupę.

 

Pomyśl, jakie wzorce pańcia wyniosła z domu? Pozytywne?

 

Depresja w rodzinie? Może coś więcej ale wcisnęła Ci że to depresja.

 

EWAKUACJA !!! i ....next


Tragedia. Bo ktoś ma wpływ na to czy urodził się w biedzie i patologii, albo czy jej/jego stary     zastrzelił sąsiada, został pedofilem, zgwałcił kogoś etc.  Mój brat może jutro iść i odjebać gościowi maczetą głowę na ulicy, i co? skreśla mnie to jako człowieka bo ON to zrobił?  Nikt sobie rodziny i domu nie wybiera, to nie simsy że możesz zrobić postać i kliknąć w który dom chcesz się wprowadzić.

Edytowane przez mph25
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mph25 napisał:

Tragedia. Bo ktoś ma wpływ na to czy urodził się w biedzie i patologii, albo czy jej/jego stary     zastrzelił sąsiada, został pedofilem, zgwałcił kogoś etc. 

 

Za bardziej banalne rzeczy laski potrafią skreślić faceta. A nałóg alkoholowy u potencjalnego partnera plus taka rodzinka to już jest konkretny powód do ewakuacji. Dlaczego np. mam brać ryzyko zle zainwestowanego czasu i uczuć w takie środowisko? Zazwyczaj takie dawanie szansy zle się kończy do tego dochodzi współuzależnienie. Także będąc z osobą uzależnioną od alkoholu wpada się we współuzależnienie i później samemu trzeba się leczyć po takiej relacji. Teraz rozumiesz czemu takie osoby są jak nazywasz "skreślane"? One nie są skreślane one same się skreślają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, sasqn911 napisał:

A jej rodzina, to nie jest jakaś patologia

Są tylko alkoholikami, zdradzają się i leją. Żadna patologia. 😲

 

Ja bym się bardziej sam siebie zapytał: "czemu panna z DDA na mnie poleciała?". Bo wiesz... ludzie z DDA nie umieją tworzyć związków/uważają że nie zasługują/inna takie psychologiczne lolo i taka babka, jakby jej dać 20 facetów do wyboru - to poleci na tego jedynego badboja/nierokującego/którego trzeba zbawiać/z problemami gdzie widzać, że nic z tego nie będzie.

A przynajmniej taki jest najpopularniejszy schemat.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla wszystkich którzy mówią, że rozpoznali by pannę po kilku dniach/tygodniach znajomości: 

trafiają się zawodniczki, które w udawaniu mają więcej doświadczenia niż ty czy ja Drogi Bracie. Myślisz, że wiesz, że ją rozgryzłeś, że przez nieuwagę pokazała ci kilka rzeczy, sam zdołałeś wyciągać kilka wniosków jaka ona jest. 

Istnieje pojęcie sprezzatury - tak naturalnego sposobu bycia/robienia/ubierania się/zachowywania się, że patrzysz i myślisz, że cały przedstawiany ci obrazek to rzeczywistość. Że lekko obsunięte ramiączka, nie poprawnie ułożony mankiet (u mężczyzn), rozpięty pasek - to właśnie przypadek/nieuwaga. 

Właśnie wpadłeś w pułapkę. Cała kompozycja/obrazek jest absolutnie dokładnie przemyślany na wywoływanie odpowiedniego wrażenia. To się potęguje, gdy ktoś widział x identycznych reakcji na daną rzecz i wie jak to działa. Niemożliwe? Sporo osób jest np bogatszych, którzy stosują tą metodę. Może akurat trafiłeś na taką? 

Trzymaj się na baczności, bo pozory to nie rzeczywistość. Większość nie umie zachowywać tego pierwszego (wtedy sprawa jest dosyć prosta, kwestia decyzji czego TY chcesz), ale nie wszystkie. Trafiając w krąg bardziej obytych kobiet można się zdziwić. 

 

Sam zrozumiałem to wszystko, gdy analizuję swoje życie do tyłu - przez jak długi czas nie dostrzegałem prawdziwej osoby, bo nie patrzyłem i nie pokazywała mi się z innych stron (plus nasze własne choćby delikatne emocje/wpojone reakcje zaburzają widzenie). 

 

Więc możecie trafić na obrazek (potwierdzony twoimi własnymi wnioskami - a w te bardzo często i mocno wierzymy) który jest tak zrobiony, że piekielnie trudno rozpoznać prawdziwą rysę, od tej przybranej. Taka zabawa w kotka i myszkę. 

 

Jest trochę zgubne powiedzenie, że zobaczysz osobę, dopiero gdy się z nią ożenisz. Tego wam życzę - byście dostrzegali prawdę w kobietach, szybciej niż po ślubie, a najlepiej szybciej niż one same - by nie nauczyły się wykorzystywać tego przeciwko wam. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, misUszatek napisał:

Jak mówią o innych tak też będą mówić o tobie. Jak traktują innych. Czy są mega miłe i mega optymistyczne - to udawanie.

Dokładnie.

Bombardowanie miłością na początku znajomości jest bardzo podejrzane, szczególnie jak się jest przeciętnym kolesiem, wtedy zawsze jest jakiś inny ukryty cel, kobieta robi przedstawienie, łapie delikwenta na haczyk.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ace of Spades napisał:

Dokładnie.

Bombardowanie miłością na początku znajomości jest bardzo podejrzane, szczególnie jak się jest przeciętnym kolesiem, wtedy zawsze jest jakiś inny ukryty cel, kobieta robi przedstawienie, łapie delikwenta na haczyk.

O to to to to. Kobieta wtedy najczęściej jest playerką i szybko chcę takiego nieświadomego zioma złapać jak rybę na wędkę na głownie dwie rzeczy:

1 ślub

2 dziecko

Sam przechodziłem przez coś takiego (dla mnie obyło się bez formalnych rzeczy ✌️) jak moja ex po około 3-4 miesiącach byłaby gotowa brać ślub :D Pierwsze moje walentynki z byłą (około po pół roku bycia w związku) a jej koleżaneczki smsowały do niej czy coś już błyszczy na palcu. Później co między wierszami dowiedziałem się, że przed Walentynkami z koleżaneczkami rozmawiały czy będzie zaręczynowy 14 luty czy też nie.

 

Na fb u znajomych, co mnie nie zastanawia w przypadku babonów jak wstawiają foto z pierścionka zaręczynowego i tam kobietki potrafią ,,o gratki i  tego typu słodzenie wstawić", w przypadku ziomków już trochę zadziwia jak się potrafi pochwalić iż dał zaręczynowy w scenerii jak w filmie romantycznym a dodatkowo klęczy przed jakąś panną na zdjęciu :D

 

 

Edytowane przez nowy00
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.07.2022 o 12:12, mph25 napisał:

Tragedia. Bo ktoś ma wpływ na to czy urodził się w biedzie i patologii, albo czy jej/jego stary     zastrzelił sąsiada, został pedofilem, zgwałcił kogoś etc.  Mój brat może jutro iść i odjebać gościowi maczetą głowę na ulicy, i co? skreśla mnie to jako człowieka bo ON to zrobił?  Nikt sobie rodziny i domu nie wybiera, to nie simsy że możesz zrobić postać i kliknąć w który dom chcesz się wprowadzić.

 

Czytaj ze zrozumieniem i przemyśleniem.

 

Wszyscy wiedzą, że jak ktoś pochodzi z patologicznej rodziny gdzie była przemoc, alkoholizm itd itp - to nasiąka tym i to w nim zostaje w głębi. Np nie bez przyczyny dzieci z rodzin alkoholowych nazywa się DDA - dorosłe dziecko alkoholika - nawet pomimo tego że same nigdy mogły nie pić. Poczytaj co to DDA. Tak samo z przemocą w rodzinie - dziecko widząc przemoc obrywa psychicznie a wiele dzieci się nauczy że problemy i kłopoty załatwia sie przywalając komuś w przysłowiową mordę - bo w domu tak widział.  Tego się nie uniknie.

 

Tak samo z biedą - szczególnie w przypadku pań. Mają wtedy ciśnienie na bogatego faceta i są w stanie brać ślub bez uczucia, bo może w przyszłosci płacić wysokie alimenty na dziecko albo i na nią - stąd motywacja do zwiazku jest inna niż "normalnie".   Znam historię kiedy dobry adwokat poznał urodziwą pannę w przy sądowej żabce. wzięli ślub itd itp.  Aż tu nagle pozew o rozwód pańci złożyła - i powiedziała mu w oczy że jak zobaczyła, że wyciąga spokojnie "pół bańki"  to czas na rozwód. 

 

Dawno dawno temu różnicę w majętności chętnych do małżeństwa nazywano mezaliansem majątkowym i po prostu tępiono bo powodowało to zubażanie całej rodziny.

 

O biednych pańciach i ich motywacjach, chłopaki na pewno by sporo napisali. 

 

Odwrotna sytuacja biednego mężczyzny i bogatej pańci jest tak sporadyczna, że aż pomijalna. Pewnie wiecie, że bogata pańcia gardzi mężczyznami bez pieniędzy i po prostu się z nimi nie zadaje. Tak czy inaczej temat rzeka....

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.