Skocz do zawartości

Zazdrość o koleżankę


Rekomendowane odpowiedzi

Hej. 

Dzisiaj wróciłam ze spotkania z koleżanką. 

Byłam na nim z mężem.

Ogólnie to było ich drugie spotkanie. Koleżanka niegdyś była mi bliższą osobą, nasze relacje się jednak nieco ochłodziły. 

Podczas całego spotkania miałam wrażenie, że mój mąż zachowuje się inaczej. 

Był bardziej szarmancki niż zwykle. Patrzył się jej głęboko w oczy (specjalnie patrzyłam na jego twarz, kiedy coś mówił i patrzył na nią). 

Mało tego zaprosił ją do nas na weekend! Bez mojej inicjatywy. 

Potem pod koniec spotkania, zapytał czy gdzieś ją podwieźć, a na końcu "przeciągle" ją pożegnał. 

Szczerze jak wracaliśmy, chciałam nieco podpytać co on o niej sądzi. Więc zapytałam: a czy Ty myślisz ,że ona by pasowała do Twojego kolegi (tu podałam imię), a on długo się zastanawiał. 

Potem powiedział coś w stylu: wyruchałby ją, to przeszedłby jej ten weganizm.

Ogólnie mój mąż rzadko wyraża się w taki sposób. 

A po tym spotkaniu zaczął mówić coś w stylu, że jedzenie jest najlepsze zaraz po seksie. Itp. 

Skąd nagle zaczął myśleć o seksie po tym spotkaniu. 

Szczerze, czuję, że ona mu się podoba. 

I jestem tym faktem mocno zdenerwowana. Najchętniej to bym mu wydrapała oczy. 

Co Wy o tym myślicie? Przesadzam? Popadam w jakąś paranoję? 

Niezasadnie. 

Mam taką intuicję. A nie mam takich odczuć w stosunku do innych koleżanek. 

 

I najważniejsze pytanie: co robić ? 

  • Haha 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To na świecie są lepsze partie zarówno pod względem wyglądu i charakteru niż Ty? Niemożliwe. Czy mąż zdał już sobie sprawę w jaką kabałę się wpakowal biorąc z Tobą ślub? Niemożliwe. Trzeba było się mężem, a tym bardziej swoim statusem materialnym przed koleżanką nie chwalić, teraz nie byłoby problemu. Ja wiem, to było silniejsze od Ciebie. Koleżanka miała zzielenieć z zazdrości. Także tak, to wszystko Twoja wina XD

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 5
  • Dzięki 1
  • Haha 16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@JudgeMe

 

To, że odczuwasz zazdrość może akurat wzmocnić tę relację z Twojej strony. 

Nie każdy dorósł do tego, żeby się uwolnić od takich emocji i kiedy one już są, jeśli nie przesadzone, wtedy potrafią podkręcić związek. 

Twoje odczuwanie zazdrości to lęk przed stratą, dobrze żebyś to rozumiała. A czego konkretnie, to już sama sobie odpowiesz. 

 

Co z tym zrobić?  Niewiele możesz.

 Pewność siebie jest sexy, okazywanie zazdrości poprzez zaborczość jest słabe. Choć czasem dla kobiet to jeden z niewielu sposobów wyrażania przywiązania i facet który tego doswiadcza w jakiejś nieprzesadzonej formie jest happy, bo jej jednak zależy. Zresztą, to działa w obie strony. 

 

Dobrze byłoby pokazać mężowi że widzisz jego zachowanie. Bez awantur, z pozycji pewnej siebie kobiety. 

Np. w takiej sytuacji:

 

4 godziny temu, JudgeMe napisał:

Potem powiedział coś w stylu: wyruchałby ją, to przeszedłby jej ten weganizm

 

patrzysz mu prosto w oczy z uśmiechem i pytasz; a Ty, masz ochotę ją wyruchać? Tak, żeby przeszedł jej weganizm? 

 

Choć przypuszczam że ten poziom nie jest dla Ciebie dostępny, mimo kreowanego tutaj wizerunku. 

 

Ps. Jeśli dobrze kojarzę, macie małe dziecko. 

Jak tam sprawy łóżkowe? 

Jeśli jesteś teraz wzorową mamusią, która świata poza dzieckiem nie widzi i na tym koncentruje całą uwagę, nie dziw się że chłopa nosi. 

Zadbaj o niego, przestanie świecić oczami do koleżanek. 

Edytowane przez Yolo
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, JudgeMe napisał:

Szczerze, czuję, że ona mu się podoba. 

Dobre przeczucie. Dla twojego faceta zdecydownie ta kobieta jest ruchable.

 

6 godzin temu, JudgeMe napisał:

I najważniejsze pytanie: co robić ? 

Bądź wyważona w działaniach i próbuj się wystrzegać jakiś pierwszych odruchów (jazdy na autopilocie) co do tej sprawy. Dla twojej relacji byłoby w miarę dobrze, jakby ta pańca znalazła sobie faceta(choć wtedy i tak owoc zakazany może smakować najbardziej). Obserwuj dalej sytuacje, a nie będzie źle jak najzwyczajniej w świecie ograniczysz kontakty z tą kobietą do minimum i będziesz próbować się ustawiać na wyjścia z parą bądź laskami co mówiąc delikatnie ,,są mało urodziwe".

Edytowane przez nowy00
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, JudgeMe napisał:

Skąd nagle zaczął myśleć o seksie po tym spotkaniu. 

 

A czemu np. zaczynasz myśleć o seksie po treningu fitness z atrakcyjnym trenerem, albo jak w pracy pojawi się nowy przystojny pracownik?

 

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, JudgeMe napisał:

. Najchętniej to bym mu wydrapała oczy. 

………….

 

I najważniejsze pytanie: co robić ? 

Zorganizuj trojkat niech chlop zobaczy ze jej cipka nie jest ze zlota tak jak twoja kiedys ( w jego glowie ). Aaa powiedz staremu aby sam zarl mieso na zdrowie hehe 😉 

  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@JudgeMe, ja bym się nie martwił nadto :) To mężczyzna, a mężczyźni odrobinę inaczej działają. Szczególnie pozostając w związku z małżeńskim. To, że mu się podoba, to zapewne prawda. I co z tego?

Nawet jadając znakomicie w domu, zerkasz od czasu do czasu na dania na mieście.

 

A, właśnie. Mąż zadowolony z "domowych posiłków", czy od dłuższego czasu żre resztki ze stołu albo głodny chodzi, że tak dyplomatycznie się wyrażę? ;)

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, JudgeMe napisał:

Podczas całego spotkania miałam wrażenie, że mój mąż zachowuje się inaczej

 

Twój Szanowny Małżonek jest mężczyzną,

który zdecydował się aby być z Tobą.

 

 

 

Nie, on nie jest Twój. To jest Twoja kolej w jego życiu. 

  • Like 5
  • Dzięki 1
  • Haha 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczęściara z Ciebie. Teraz tylko trochę zagrywek z Twojej strony aby go zdołować, jak ją przebolcuje to zbierasz dowody i jazda z niebieska kartą. Dalej już z górki, mieszkanko Twoje, fajne alimenty, ustawiona do końca życia. Pana Boga za giry możesz tutaj złapać. W końcu to jego wina. 

24 minutes ago, mph25 said:

No przecież ewidentnie po opisie widać że najchętniej przetrzepał by jej sakwę jeszcze w tym tygodniu.

 

XD gdyby tylko mógł to w kiblu by to zrobił 

  • Like 1
  • Haha 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@JudgeMe Nie nakręcaj się. Jak wszystko między wami jest ok, to nie ma problemu. Nie rozumiem idei przedstawiania go koleżankom. Myślałaś, że mąż bedzie ciagle w Ciebie wtulony i wpatrzony, wy sobie z psiapsi pogadacie, jej będzie dziwnie, bo może nie ma obok siebie kogoś bliskiego, trochę jej zazdrość wjedzie. A wyszło, że Ty wściekła, koleżanka się dowartościowała, a mąż po prostu sobie trochę pokadził, jutro o wszystkim zapomni. Koleżanki są Twoje i możesz sobie z nimi pójść na babską kawkę, po czorta jakaś organizacja spotkań z wolną koleżanka i swoim mężem. Licho nie śpi. 

  • Like 4
  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Krugerrand napisał:

To na świecie są lepsze partie zarówno pod względem wyglądu i charakteru niż Ty? Niemożliwe.

Czy mąż zdał już sobie sprawę w jaką kabałę się wpakowal biorąc z Tobą ślub?

Po ślubie i urodzeniu bąbelka skończyła się wersja demo. Gość już otrzeźwiał z haju hormonalnego i wie, że mocno wdepnął...

Jednak mężczyzna z zasobami i wyglądem ma w czym wybierać, więc to tylko kwestia czasu.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.